Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość 24latkaaaaaaaaaaaaaaaa

zapalenie POCHWY!

Polecane posty

Gość ojaaaciekrawacie..
Clotrimazolum znam, i używam właśnie, tylko no wiesz, słabo pomaga, znaczy mniej boli tylko wciąż trochę pieczę i swędzi, tyle że to jest na drożdze a jak byłam u ginekologa to były bakterie a nie grzyby. Tylko się zastanawiam czy to się tak będzie co jakiś czas powtarzać? Bo zaczęłam uprawiać sporty a to jest za duży dyskomfort, żeby biegać, skakać i wystawiać się jeszcze na inne urazy ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalalablaaa.
@axz, wiesz jeśli się obawiasz wizyta u specjalisty na bank nie zaszkodzi, jednak osobiście myślę że skoro to nie jest nadzerka i czujesz się już dobrze to nie jest to konieczne. Po prostu dbaj teraz o siebie i powinno być okej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karina___32
ojaaa to spróbuj się smarować maścią triderm mi zawsze pomaga, likwiduje i grzyby i bakterie, jeśli to nie pomoże to myślę że konieczna jest wizyta u ginekologa. Podczas stosowania mści możesz zakładać sobie probiotyk dopochwowo, takie probiotyki działają bardzo szybka w miejscu podania, ja ostatnio stosowałam invag i naprawdę szybko przyniósł mi ulgę. Teraz stosuję go profilaktycznie jak tylko poczuje dyskomfort w miejscu intymnym to zakładam sobie jedną globulkę na noc i nie martwię o infekcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginekologiczny problem
Witam, czy któraś z was może miała podobnie i może mi poradzić? Otóż od ponad 2 lat leczę się na zmianę na grzybicę bądź infekcję bakteryjną, objawy zawsze były takie same-biała wydzielina, swędzenie, pieczenie, ból podczas stosunku, a po uczucie dziwnego ucisku w pochwie przez następny dzień. Odstawiłam plastry, robiłam posiewy na których nie wykrywano żadnych grzybów i bakterii, wzięłam chyba wszystkie dostępne leki na rynku, tamponów także nie używam. Lekarzy zmieniałam kilkakrotnie i nic nie pomogło, probiotyki stosuje doustne i dopochwowe. Ostatni posiew wyszedł jałowy, miałam do wybrania lek o nazwie fluomizin i lekarz kazał obserwować i w razie konieczności przyjść. Po wybraniu leku nadal miałam białą wydzielinę, ale taką gestą, coś o konsystencji budyniu bez zapachu i bez swędzenia,ale do lekarza nie poszłam bo dostałam okresu, po zakończeniu okresu znowu pojawiła się biała wydzielina, tym razem jednak bardziej rzadka, wiec zapisałam się do lekarza,ale na wizycie dowiedziałam się,że to normalna wydzielina i nie będę dostawać żadnych leków. Jednak gdy wcześniej chodziłam do innego lekarza to przy takiej wydzielinie stwierdzał,że to grzybica i dostawałam leki. Stąd też teraz nie wiem co robić, zapisałam się do kolejnego lekarza aby to zweryfikował,ale wolny termin jest dopiero na 8 października. Czy ktoś miał podobnie? Zawsze wydawało mi się,że jeśli jest się zdrowym to nie ma żadnej białej wydzieliny i to w dużych ilościach, tylko jest przezroczysty śluz ewentualnie delikatnie mętny. Czy któraś z was ma taką wydzielinę białą i obfitą normalnie?Czy taka wydzielina jest u niej przez cały okres trwania cyklu? Jakoś ciężko mi uwierzyć,że to normalna wydzielina po tylu latach leczenia, wstydzę się pieścić z moim partnerem bo cały czas myślę o tym,że go wybrudzę... No i do tej pory przy takich objawach byłam leczona,a teraz okazuje się że to niby normalne. Przepraszam,że tak długo,ale już mnie wykańcza ta choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojaaaciekrawacie.
Wiesz, specjalistą nie jestem, ale to o czym mówisz to może po prostu upławy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginekologiczny problem
Ja wiem, że to są upławy ale 2 dni temu lekarz powiedział mi,że to jest normalne i nie trzeba ingerować pomimo, że wcześniej taki sam objaw był leczony. Dlatego pytam czy któraś z czytelniczek ma normalnie takie białe upławy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojaaaciekrawacie.
Aaha, więc ja mam takie upławy jakie opisywalas, i ginekolog mimo tego stwierdziła ze to normalne i nie kazała mi tego leczyć. Jednak w poniedziałek mam kolejną wizytę i no zobaczymy bo chce znowu o to zapytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginekologiczny problem
Daj znać co Ci powie lekarz,bo ja wizytę mam dopiero 8 października. Do tej pory chodziłam prywatnie, ale w tej chwili nie stać mnie na to no i chce zobaczyć co powie inny lekarz do którego chodziłam jakiś czas temu. Jakoś nie wierzę temu lekarzowi,że taka wydzielina jest normalna bo mam dosyć zabrudzoną bieliznę no i duży dyskomfort podczas ewentualnych zbliżeń. A jeżeli już to taka wydzielina powinna w którejś fazie cyklu zmienić się na inną a nie być ciągle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojaaaciekrawacie.
Dam znać, a sama wiem o czym mówisz z tym dyskomfortem i bieliźnie :/, no po prostu udręka :/, ale no nic, zobaczymy w poniedziałek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mogę jeszcze zrobić?
Dziewczyny, jesteście chyba ostatnią deską ratunku, może któraś z Was coś mi poradzi... W czerwcu miałam zabieg wyłyżeczkowania po obumarłej ciąży :(( i kilka dni po nim zaczęłam mieć dziwne bóle w okolicy kości ogonowej - przez moment myślałam, że może hemoroidy, ale wszelkie zmiany w tej okolicy zostały wykluczone przez proktologa (miałam dwukrotnie anoskopię). Później dziwne uczucie ciągnięcia od krocza przez pochwę do odbytu (takie "wędrujące" od przodu do tyłu i odwrotnie) - wszystkie usg ginekologiczne w normie, gin stwierdził stan zapalny - dostałam Unidox (antbiotyk? - po zabiegu brałam również Dioxycyclinę 2x dziennie). Nie przeszło. Inny lek również stwierdził stan zapalny - dostałam Macmiror Complex - po 3 globulce tak spuchłam, że trudno było włożyć resztę globulek, ale byłam dzielna ;) kilka dni po leczaniu ponowna kontrola - wciąż stan zapalny - tym razem posiew - ale BRAK bakterii i grzybów. Dostałam Gynalgin - wzięłam 7 tabletek, zaczęła się miesiączka. Lekarka na wynik posiewu stwierdziłą - alergia. Zmieniłam Lactacyd na szare mydło, ręcznik osobny, zwykły papier toaletowy, nazwyklejsze podpaski.... Teraz już sama nie mam pomysłu, co z tym dalej zrobić - boję się, że nieleczone może spowodować coś jeszcze poważniejszego, z drugiej strony lekarze już chyba traktują mnie jak hipochondryczkę...;) Rzeczywiście alergia może spowodować tak długi stan zapalny? Macie jakieś pomysły, co dalej? help....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mogę jeszcze zrobić?
Dodam jeszcze, że z mężem nie współżyję od czerwca - od momentu, kiedy nie było pewne, czy uda się utrzymać ciążę (zabieg w 9tc). Stosuję Clotrimazolum, mąż również. Przez caly czas utrzymuje się stan podgorączkowy - 37 - 37,3 C. Mam wrażenie, że lekarze wszystkie objawy lekceważą, a ja naprawdę źle się czuję. Najbardziej męczą mnie te "rewelacje" bólowe, takie ciągnące. Macie jakieś pomysły? Za wszystkie będę wdzięczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaaa a
Cześć dziewczyny, ja chciałam trochę zapytać na inny temat. A więc czy możecie mi coś powiedzieć o tabletkach ziolowych na wywołanie okresu, jak się powinno brać, i w sumie to w jakim celu?, bo chciałabym trochę zapanowac nad tym moim okresem a nie chce brać proszków anty, a okres mi się już spóźnia 16 dni, a że nie współżyje, a wiatropylna też nie jestem, to po prostu nie wiem co się dzieje, i źle się czuje, ciągle brzuch boli i plecy ale okresu brak. Dzięki za każda odpowiedź :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agustin1991
To uzytkownika agnes1984 jesli jeszcze jestes, ja tez mam streptococcus agalactiae i kłujące bóle w pochwie od roku, lekarze mowia ze ta bakteria nie jest patogenna ale ja widze po tobie i innych osobach ze jest i nie tylko mnie to dotyczy!! Mam kłujące bóle na przednim sklepieniu pochwy zaraz przy szyjce macicy, tak to zlokalizowałam, czasami tez mnie piecze wlasnie tam w głębi. i juz rece mi opadaja bo nei wiem co mam robic, ciagle myslalam ze to uklad moczowy ale bad ogolne dobre i posiewy jałowe. doradzcie cos.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krystka
Dziewczyny. Najlepiej naprawdę działają robione w aptece globulki z jodoformem. One niszczą wszystkie patogeny (bakterie, wirusy i grzyby). Nie ma oporności na jod. Pójdźcie do swoich ginekologów z przepisem: Polseptol w globulkach dopochwowych zniknął z aptek, a był tani i skuteczny. Betadine globulki są drogie - prawie 40 zł. A mój ginekolog przepisał mi globulki jodoformowe robione w aptece na zamówienie. One kosztują na receptę 7,50 Rp. Iodoformii 0,2 Sulfaguanidini 0,4 Butyrii Cacao q.s. M.f.globul.vaginal. D.t.d. No 12 D.s.: 2 x dz. 1 globulkę głęboko dopochwowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nim ja zdecydowałam sie na udanie do ginekologa to troche potrwało. Wstydziłam sie i jednocześnie obawiałam. Miałam stałego partnera i nigdy nie przypuszczałam ze czyms wstretnym sie zaraże i to jeszcze od niego. okazało sie ze nie był mi wierny, tylko jak pszczółka latal z kwiatka na kwiatek. Miałam straszne krostki w kroku, które najpierw swedziały okropnie a jak pekały to aż siku zrobic nie moglam, bo bol był niesamowity. Miałam taki krem na stany zapalne ale to nie pomagało. Postanowiłam ze najpierw sama sprawdze co moze mi byc, bo strasznie sie tego wstydziłam. Dyskretnie zamówiłam Caretest STD. Wykonałam jeden i nic, wykonałam drugi rodzaj i tez nic ale trzeci był pozytywny i mam rzeżączkę. Teraz jestem w trakcie leczenia. Mam dobrego lekarza, który kitu żadnego mi nie zaleci. Tylko załuje ze sie nie zabezpieczałalismy z byłym już partnerem. ALe człowiek sie nie nauczy dopoki sie sam na wlasnej skorze nie pzrekona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viola3131
Iza201 faceci są jednak jacyś "inni", nie doceniają tego co mają a później chcą wrócić ale wtedy już nie ma powrotu. Przykro mi że złapałaś taką nieprzyjemną chorobę, kiedyś miałam podobny problem, bo odczuwałam straszne pieczenie, nie czekałam długo i u ginekologa usłyszałam że mam grzybicę (mniej poważna choroba ale zawsze), nie mogłam się pozbyć przez pól roku. Bardzo wtedy pomogły mi globulki dopochwowe invag, które odbudowują mikroflorę, dzięki czemu pomagają w leczeniu. Pozdrawiam i mam nadzieje że szybko pozbędziesz się problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona!
Cześć mam pytanie:) od jakiegos czasu po okresie mam dziwną wydzielinę z pochwy. Nie jest jej dużo ani nie mam jej cały czas tylko czasem. Ta wydzielina ma nieprzyjemny zapach i gestą konsystencję jest lekko biała może troszke żółta. Nie toważyszą mi żadne dolegliwości nie wiem co to może być. Do lekarza mogę pójść dopiero za 2 miesiące ponieważ jestem teraz za granicą i nie mogę znaleźć polskiego ginekologa. Prosze o rade co z tym zrobić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anitossssek
Długo sie męczyłam z tym problemem i znalazłam coś co mi pomogło, gdzieś na forum wyczytałam o kobiecie któa stosowała Femi Vaxin łącznie z lacto lady. Spróbowałam i jest dobrze, miałam nawracające infekcje zawsze przed okresem i po dwóch dawkach femi vaxinu mi przeszło, przynajmniej w tym miesiącu i mam nadzieję, że się utrzyma. Lek trochę drogi ale opakowanie starcza na 3 miesiące więc w przeliczeniu nie jest aż tak drogo. Co do lacto lady to tabletki są strasznie kwaśne i biorę je naprawę sporadycznie bo drażnią mi przełyk. Opinie są różneniektórym niestety nie pomaga, ale ja uważam że warto spróbować, bo poczułam wielką ulgę, czego i wam życzę :) mam nadzieję że taki stan rzeczy się utrzyma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uleczona
Drogie Panie!Zapalenie bakteryjne miałam kilka razy w roku,mój lekarz powiedział mi,że to problem przewodu pokarmowego.Czego ja nie łykałam!Wszystkie te specyfiki jakoby dla kobiet tylko czyściły moją kieszeń i na niewiele się zdały.Aż przypomniałam sobie,że moja babcia na wszystko miała propolis.Kupiłam więc krople propolisowe 7 procentowe i maść propolisową.Krople brałam dwa razy dziennie aby zrobić porządek z przewodem pokarmowym,a maść na początek na okrągło,gdy objawy się złagodziły to dwa, trzy razy na dzień.Krople dodatkowo wzmocniły mój układ odpornościowy.Teraz,gdy zauważam nawrót,biegnę do apteki po propolisy i wydaję tylko 20 zł.To na prawdę działa! Musimy pamiętać,że latek nam przybywa i wyjałowiony organizm,a zwłaszcza wysuszone okolice intymne potrzebują pomocy.Odkąd wpadłam na pomysł propolisowy mam święty spokój! Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szynnnoska
Dziewczyny ja mogę Wam polecić globulki Hexagyn duo. Mnie bardzo pomagają jesli chodzi o wszelkie infekcje. I sama kuracja nie jest droga bo to coś okolo 2-30zł oczywiscie w zależności od apteki. Ale ulga jest duża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli ma się infekcje najlepiej pójść do ginekologa, skuteczne leki są na receptę. leczenie na własna rękę nic nie na, bo infekcja wróci. po leczeniu można za to zastosować jakiś probiotyk dla kobiet np. lactovaginal dopochwowo, żeby odbudować florę bakteryjna w pochwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spróbujcie clotrimazolum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi pomaga dopochwowo lactovaginal i do smarowania provag żel, który chroni i łagodzi nawet swiąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga2909
Hej dziewczyny, jestem już bezsilna i bardzo proszę o pomoc.. Mam 18 lat i od ponad roku męczę się z infekcją pochwy.. zawsze leczyłam się na grzybicę ale tak właściwie już nie wiem co mi jest, liczę na jakieś rady smutas.gif Na początku miałam jakieś swędzenie i upławy kilka dni przed okresem i szybko to mijało, więc nie leczyłam tego.. ale potem naszła mnie ostra infekcja i leczyłąm się jakimiś lekami na grzybicę, z tego co pamiętam minęło, ale potem wróciło i od tej pory coraz częściej miewałam pieczenie i upławy.. Z tego co pamiętam brałam flumycon, mycosyst, nystatyne, orungal i macmirror. Na początku wszystkie leki pomagały, ale pamietam że odczuwałam czasami ból na początku i po stosunku, więc to chyba był objaw niedoleczenia.. poszłam na pierwszy wymaz gdzieś po pół roku, nic nie wykazał.. Byłam u paru ginekologów, jeden przepisał mi doxycykline i nystatynę, gdyz podejrzewał jakieś bakterie, ale to w ogóle nie pomogło... Miałam też robiony drugi wymaz na którym wyszedl streptococcus agalactiae, myślicie że to może powodować objawy podobne do grzybicy? ginekolog powiedział mi że nie, i że to się leczy tylko w ciązy...no więc dalej nic nie wiem, na dzien dzisiejszy pomaga mi tylko macmirror, i to w malym stopniu gdyz gdzieś ok.8dnia leczenia już jest wszystko w miarę dobrze, zazwyczaj kocham się wtedy z moim chłopakiem (wiem że nie powinnam ale rozumiecie..) no i praktycznie od razu po skonczeniu opakowania zaczynają się upławy i pieczenie... nie podejrzewam ze moj chłopak mnie zaraża bo używamy prezerwatywy.. Aha i moje objawy się troche zmieniły po czasie.. na początku miałam bardzo obfite, grudkowate upławy, zaczerwienienie i bardzo szczypało... no i teraz gdzieś od pół roku na codzień mam tylko taki dyskomfort, kilka razy dziennie mam jakby kłucie i łaskotanie w pochwie, no i te upławy.. czasami są bardziej wodniste, a czasami gęste i jednolite a czasami obfite i serowate :/ no ale np piecze mnie gdy np włożę palec do pochwy..a o stosunku to nie ma mowy. No i czasami też odczuwam swędzenie odbytu.. i mam często biały osad na języku no i dlatego też podejrzewałam grzybicę układu pokarmowego. dużo czytałam o tym i zaczęłam stosować dietę bezcukrową, bezdrożdżową itp.. wytrzymałam tak ok.2 miesiące i zero efektów. Nawet już z tej desperacji spróbowałam tego leczenia czosnkiem, oczywiście nie pomogło. Brałam też candivac i duużo probiotyków, też nic smutas.gif Podejrzewam że moja choroba weszła w stan przewlekły albo po prostu to nie jest grzybica. Powiedzcie mi czy to że grzybica nie wyszła w posiewie to znaczy że jej nie mam? Co ja mam zrobić? Jutro idę na kolejny wymaz z nadzieją że coś pójdzie na przód.. Ja naprawdę już nie mogę, mam 18 lat i nawet nie mogę cieszyć się w pełni życiem przez to cholerstwo, czuję taką frustrację, na samą myśl o tym chce mi się ryczeć.. Mam bardzo wyrozumiałego chłopaka i udany związek, ale przecież seks jest istotną jego częścią i bardzo się boję że przez to może się wszystko popsuć.. Plus jeszcze pieniądze wydane na leki.. praktycznie w błoto, naprawdę, nic mnie tak nie dołuje jak ta choroba. Dobra, zaczęłam się za bardzo rozczulać, ale proszę dajcie mi jakieś rady.. może któraś z was miała podobną sytuację i udało się z tego wyjść.. to by było bardzo pocieszające. Z góry dziękuję :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swędzenie odbytu również. To może być coś co nazywa się trochę pokrętnie. Stan nisko zapalny, czy przedzapalny jelit czy tez jelita grubego. Może być efektem uczulenia na coś. A tu może być nawet i sperma. Czy masz skłonności do biegunek lub rozwolnienia, luźnego stolca, czy masz wzdęcia z nadmiaru gazów? Czy to wszystko wystąpiło już po kontakcie z męskim nasieniem, czy używasz stringów - natychmiast się ich pozbądź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlena25
Spróbuj zastosować dietę - zrezygnuj z słodyczy, fast foodów, jedź dużo warzyw - kapusta kiszona, ogórki kiszone - jogurty z naturalną florą bakteryjną, zakup sobie również probiotyk dopochwowy invag, zakłada się go przez 7-dni skutecznie odbudowuje mikroflorę, którą masz na pewno zubożoną leczeniem. Nie poddawaj się w leczeniu, w końcu przecież musi być dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osstinka23
Nie kazdy lubi kapuste. Oczywiscie moze jest to dobry sposób ale nie oszukujmy sie - ja zdecydowanie bardziej wole jednak zastosować globulki Hexagyn duo, bo wiem ze one zawsze mi pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calienczka
Ja sobie PORADZIŁAM !!!!!! Hej dziewczyny miałam ten sam problem aż przez 5 lat nawracające swędzenie pochwy , zakażenia, pieczenie,itd itd itp sprawy co 2 tygodnie myślałam że się zadrapie!!! . Myślałam że już dla mnie nie ma ratunku. Oczywiście na początku pomagały zioła, potem przeszłam ta tabletki - ginalginy, iladiany i inne drogie tabsy. Co wizyta to inne tabletki, potem posiew, sprawdzili co to za bakteria i na to tabletki i po jakimś czasie znowu infekcja. No i zmiana ginekologa i to samo :( nie wiedziałam już co począć!!! Tyle kasy wydałam że mogłabym sobie kupić bilet na majorkę :) aż z rozpaczy pogadałam z moją babuleńką a ona czosnek ci pomoże, więc myślę co mi tam spróbuje ale nie jak większość dziewczyn piszę wkłada sobie ząbek czosnku do środka absolutnie tak nie wolno!! średniej wielkości czosnek kroimy na drobną kostkę , gotujemy wodę i zalewamy , tylko nie gorącą wodą a odstała z 5 -10 minut. gdy woda ostygnie podmywamy się . Ja to robiłam 3 razy dziennie przez tydzień, potem rzadziej , powiem wam ulga ale i tak po kilku godzinach dalej nawroty swędzenia i pieczenia więc wykombinowałam, że fakt pomaga ale nie leczę właściwego miejsca, czyli infekcja musi być głębiej, więc wzięłam szczykawkę (oczywiście bez igły :) napełniłam wodą z czosnkiem ( tylko nie zimną wodą bo to nieprzyjemne uczucie ) i wiadomo wkładamy do środka i wyciskamy wodę i tak co wieczór przez tydzień , Dziewczyny naprawdę pomagało w infekcjach ale dalej miałam nawroty!! po kąpieli w jeziorze , po seksie itp. Więc zrezygnowana jakaś koleżanka poleciła mi ginekologa, on mnie wysłuchał popatrzał na moj***adania i mówi tak - ja mogę pani przepisać leki ale i tak zakażenie powróci bo ma Pani słabą florę, bardzo słabo odporny organizm i że muszę zmienić nawyki więcej kefirów pić , maslanek, witaminki, jogurtów naturalnych no to zaczęłam pić po 2, 3 miesiącach były małe poprawy no ale zakażenia dalej się pojawiały. Więc szukałam dalej pomocy i natrafiłam na grzybka tybetańskiego, co dzień zalewa się go mlekiem smakuje jak kefir ,Jak poczytacie sobie w necie ma super właściwości. 20 dni się go pije ( najlepiej przed snem lub jako ostatni posiłek) potem 10 dni przerwy ( myje się go wrzuca do wody i do lodówki) po 2 miesiącach picia nie mam żadnych infekcji!!! I faktycznie przekonałam się że to jednak słaby organizm bo w pierwszej przerwie od grzybka znowu miałam infekcje no to wtedy szybko czosnek, grzybek i tak już 8 miesięcy bez infekcji. Grzybka oczywiście dalej pije. Metodą prób i błędów przez ostatnie kilka lat znalazłam wyjście, oszczędzając kasę , czas i cokolwiek tam jeszcze. Mam nadzieje że którejś pomogę. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calienczka
Aha zrezygnowałam z wkładek , na noc zakładam tylko piżamę bez majtek żeby tam był przewiew, podmywam się teraz jedynie płynem z kwasem mlekowym no i troszkę zmniejszyłam ilość słodyczy :) bo strasznie je lubię no i oczywiście grzybek tybetański jak pisałam wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli nie masz sie czym ratować to polecam wybrac sie szybko do apteki po żel Hexatiab. Powinien pomóc w takiej sytuacji. To naprawde najlepsze co moze pomóc w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×