Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Kluska=> kawę mrożoną tyż lubię :) Na górę daję jeszcze bitą smietanę- pycha! Tygrysek=> miałam zatruwane zęby (ech, co ja z nimi nie miałam- nawet rozcinene dzięsło w celu uzupełnienia kości chyba żuchwy) i mnie nie bolało, no może przy naciskaniu.... ale wiem, że dentysta uprzedzał, że mozna przy tym pocierpieć :( Idę dziś z Hubciem na szczepienie... znów będzie płakusiał :( Mogę Wam podrzucić kilka przepisów na słodkości, bo bardzo lubię gotować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak przeczytałam mojego poprzedniego posta to mi się włos zjeżył na głowie! Najpierw o śmierci Grechuty, a na koniec przytoczyłam idiotyczną piosenkę nie wiadomo o czym.... Przepraszam jeśli kogoś uraziłam, bo ja...... sama siebie zgorszyłam. Tygrys- głaskam po główce, współczuje spotkań z dentystą, bólu- ale za chwilkę będzie dobrze :) Ząb będzie zatruty i uratowany. A co ty tak namiętnie teraz czytasz? Bo ja od tygodnia same poradniki ....ale czeka na mnie jeszcze \"Język Trolli\" Musierowicz AIR- zęba się zatruwa, żeby go uratować= nie wyrywać. Wyrywanie to ostatecznośc, każde powoduje spore spustoszenie, najlepiej byłoby od razu wstawiać implant, albo co innego, ale potrzebny jest czas na wygojenie no i te ceny! A zatruty pobędzie sobie jeszcze dłuuuugo i mamy spokój :) elles- witamy i na długie posty czekamy :) Brzusia- podrzucaj przepisy, bo ja też bardzo lubie gotować! AIR je zbierze do kupy, wydamy ksiązkę, zarobimy kasiorke i każdy swoje najpilniejsze potrzeby i wydatki zapcha :) No własnie- gdzie jest GIO? Podczytałam czerwcowki, ale jej też tam kilka dni nie ma. Kluseczko- ciasteczka owsiane : mniam, mniam :) Ja mam też takie włosy, że jak kiedyś miałam krótkie to codziennie rano musiałam je moczyć i układać. Każdy w inną stronę.... Dlatego najwygodniej mi w długich, przeczeszę szczotką i spokój ;) Tylko teraz mam je już za długie, przyklapnięte, wymagają podcięcia, wycieniowania i co najwazniejsze- zafarbowania. Z tym wieszaniem prania to nie wiem.... Od samego poczatku ciązy wieszam i się nie cackam :) suszarke w domu mam nisko, więc nie zadzieram rąk, a w ogródku też sznurki mam na fajnej wysokości- daję radę! Jak sobie przypomnę, że w 4 m-cu ciązy wysprzatałam cały magazynek, przewalałam cięzkie kartony i ustawiałam regały.....to mi się wierzyć nie chce! Dziś mam dzień leniwy, w domku.... Pogoda cudna, po 11.00 zabieram sunię i idę na spacerek, zabiorę aparat może jakieś ładne foteczki wyjdą? Za to jutro dzień dobroci dla Niny: raniutko woskowanie a potem pędzę na drugi koniec miasta do fryzjerki Iwonki na zabawy z włosami :) Nie ma to jak być kobietą- koszta, koszta, koszta... ;) Brzusia- podczytałam na czerwcówkach, że w styczniu wracasz do pracy. Będziesz miała opiekunkę do Huberta, czy rodzina się zatroszczy? ja teraz drążę ten temat , bo w grudniu/styczniu zaczynam poszukiwania opiekunki i już jestem cała w nerwach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ninka - ahaaa, to teraz z tym zębem już rozumiem, mój tata ma przecież taki zatruty ząb, czyli martwy, już wszystko wiem :) To się jutro zapowiada dzień cudowny :) ja kocham takie dni, dla urody :P koniecznie zdjęcia fryzury nowej poproszę :) Co do tego posta \"gorszącego\", to się nie przejmuj, ja nawet nie zauważyłam, że coś jest nie tak :P samo życie, zobacz np w Teleexpresie, podają najpierw poważne newsy a na koniec jakieś głupoty, takie życie. Też szpiegowałam na czerwcówkach i widziałam, że Gio nie ma. Mam nadzieję, że to dlatego, że spędza czas z Pati i nic złego się nie dzieje. Wczoraj tak cudnie i szybko mijał mi czas, a dzisiaj stoi w miejscu. Dopiero półtorej godziny jestem w pracy, a już bym chciała do domu. Czasami jest tu tak nudno, że wyć się chce, a są dni, że nie wiem jak się nazywam. Ja bym wolała żeby tu było wszystko zrównoważone, a nie raz sypialnia, a raz sajgon :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przekazuje Wam wiesci od Gio: \"Ale mi milo ze sie martwicie. Zyje w biegu z dnia na dzien. Wszystko oki tylko komp mi padl i nie wiem kiedy bedzie. Wszystkich pozdrawiam\" Air -> kwesta zeba juz jest wyjasniona jak widze :) Brzusia -> zostalas wydelegowna do przekazania informacji i pozdrowien na czerwcowkach, tzn Gio Cie o to prosi :) Kluseczko -> poniewaz Ty tez lubisz waniliowe rzeczy to sotrzegam Cie przed cremona waniliowa - cos obrzydliwego Ninka -> taak, teraz mnie czeka kanalowka... a zeby bylo weselej to jest osemka... wczoraj skonczylam autobiografie Chmielewskiej tj ostatni tom \"stare prochno\" i obecnie czytam (znow) Szwaje - literatura lekka, latwa i zabawna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak- w ramach ułatwiania sobie życia....robię dziś pierogi ruskie! Uwielbiam, ale dlaczego zajmuje to tyle czasu? Mam już wszystkie składniki przygotowane, zaraz zabieram psa na spacer , a jak wrócimy to zasiadam do lepienia :) Tygrys- dzięki za info od GIO :) Gio- pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Byłam chwilę na dworze, jaki piękny dzień :) żeby w weekend było tak ładnie, żebym mogła skorzystać :P a w niedzielę urządzam w domu maraton \"Władcy Pierścieni\" :) koleżanka nie widziała jeszcze ani jednej części, muszę ją uświadomić :D hehehe będzie cudna niedziela :P Gio - biedna biedna kobieto, bez kompa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrys- ja nie mialam trucia, tylko pan mi tak dziwnie czyscil te kanaly, okropone uczucie! Bylam wczoraj ogladac ziemie pod Krakowem, kurcze my tu mamy swietne tereny, ogladalismy dzialke w otulinie parku ojcowskiego, ale tam nie mozna postawic domu stacjonarnego, tylko letniskowy- czy ktos wie czym to sie rozni?? Czy poprostu bez podpiwniczenia?? Tylko, ze ta ziemia to oczywiscie tez jest droga...Tak 10km od granic Krakowa to przynajmniej 4500 za ar...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ghana - tak, chodzi o podpiwniczenie, dom letniskowy nie jest na stałe związany z ziemią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam dzis dzień paskudny... co mi po słonku za oknem :( Byłam z Hubciem u lekarza i dostałam skierowanie do neurologa, okulisty i na badanie krwi :( Neurolog- bo jeszcze się nie przewraca na brzuszek (synek oczywiście, a nie neurolog ;) , okulista- bo leci mu jedno oczko, pobranie krwi, bo za mało przybrał na wadze.... ech...jestem nie do zycia i się martwię :( :( Nina=> ja mam komfortową sytuację. Moja mama pracuje na pół etatu w szkole, a mieszkamy vis a vis siebie. Mam plan tak ułożony, że ja idę do pracy, ona wraca :) Chyba 2 godz. się zazębiaja, ale wtedy z Hubciem zostanie mąż, bo chodzi do pracy na 10. No i mieszkam z teściową, ale jej pomoc nie liczę :( ech, szkoda słów na ten temat :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Brzusia - ❤️ przytulam mocno 🌻 nie wiem nic o dzieciach, więc ci nic nie poradzę, ale wierzę, że wszystko będzie dobrze. Nie smutkaj 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzusiu- na pewno będzie OK ❤️ Mam kolezankę, której nadgorliwa pani pediatra prawie wmówiła chorobę nowotworową 5-cio miesięcznej córeczki! Na szczęście skonsultowali się gdzie indziej, porobili badania i ... jest wszystko w jak najlepszym porządku :) Uważam, że nadgorliwy lekarz nie jest zły, ale ile człowiek nerwów sobie naszarpie to jego. Przebadaj Huberta- na pewno wszystkie badania wyjdą dobrze. Pozdrawiam Ja nie mogę sobie znaleźc miejsca...chyba pójdę się wykąpac i zalegnę gdzies z ksiązką....mam jakiś dziwny nastrój....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam brzusia🌻 dzieci sie roznie rozwijaja ale na zimne trzeba dmuchac i lepiej zbadac!! oczka moga leciec nawet do 3-go roku zycia, a za malo przybral na wadze to moze jest ciekawski i woli sie rozgladac i przytulac zamiast jesc... bedzie dobrze!! najwyzej kaza Ci go dokarmiac:) mam zakwasy chyba nawet we wlosach... mimo wszystko konie to za wielkie stworzenia dla mnie, chyba wszyscy mieli zabawe ze mnie jak jezdzilam i robilam wyklady kto jedynie bedzie mial z tych lekcji pozytek;) do tego ten kon chcial galopowac a to juz nie bylo na moje nerwy i bardzo prosilam zeby juz sie nade mna zlitowali i pozwolili zejsc z tego konia ... ale instruktor z radosna mina podszedl do konia, ja juz ucieszona ze mnie wysluchal...a on... odpial lonżę /czy jak to sie nazywa/ i kazal jezdzic bez tego!! rany julek co ja wtedy przezylam... cale zycie przed oczami mi stanelo, pytalam meza czy jest pewien ze wie gdzie polisa lezy... i ... przezylam!! nawet mnie terenem straszono;) ale nie wiem czy kiedykolwiek bede na to gotowa...czy zdjecia beda nie wiem... teraz tydzien bede leczyc swoje skolatane nerwy...;) wszystkim milego wieczoru zycze i ide nadrobic zaleglosci pracowe bo w koncu cale dwa dni wolnego mialam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Historyk z IPN: nie ma podstaw wysuwać zarzutów wobec Rokity\" - właśnie wyczytałam, zgadzam się, nasza Rokita jest na pewno niewinna :D Wpadłam powiedzieć dobranoc i obiecać, że przepis wyślę :) p.s. Tygrysek, dzięki, ale ja już się nacięłam na tą cremonę...a fu :o ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Isa, Nina, Air, Tygrysek=> 😘 No mój lekarz raczej nadgorliwy nie jest, bo skierowanie daje tylko wtedy, gdy faktycznie jest taka potrzeba... no nic...ważne, że Hubcio będzie gruntownie przebadany. Przepraszam Was, że ja ciągle o dziecku, to pewnie mało interesujące, ale ostatnio jestem monotematyczna, bo wokło tego kręci sie moje życie :) ...a w końcu to jest topik o życiu... :) Isa, ja byłam na koniach tylko raz, a na drugi dzień siadać nie mogłam :D Ale to było boskie przeżycie! Wraz z insruktorem pojechalismy w las i na pola.. odludzie... polska złota jesień...było super! Jeździliśmy po leśnych dróżkach, zamiast w kółko na wyznaczonym terenie. To wprawdzie nie słodkości, ale kotelciki są pyyyyyycha: PYSZNE KOTLETY - podwójna pierś kurczaka drobniutko pokrojona, - 4 jajka surowe, - ok.50 dag pieczarek startych na tarce, - trochę startego sera (tak \"na oko\"), - drobno pokrojona cebula, - 3 łyżki mąki ziemniaczanej, - koperek, - sól, pieprz. Wszystko wymieszać i smażyć jak placki ziemniaczane, nakładając łyżką na patelnię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Brzusia - bez krempacji :) jak masz potrzebę pisać o Hubciu to pisz, nawet jak nic nie pomożemy to choć wysłuchamy :D A te przepisy to ja na serio muszę zebrać :P Trochę się dziwię, że pierwszy raz na koniu siedziałaś i zaraz cię w teren puścili, ale fajnie, że się podobało :) Isa - hehehe tak, po koniach bolą nawet mięśnie, których normalnie nie ma :P pamiętam, że kiedyś po rajdzie miałam siniaki na udach i pośladkach, coś niesamowitego :) a tobie się z kolei nie podobała jazda konna :D ale najważniejsze, że spróbowałaś. Znowu dorwałam \"Zwierciadło\", uwielbiam tę gazetę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry (z nad sniadania) :D Znow jestem sama w pokoju, wiec postanowilam pospac 15 minut dluzej i sniadanie zjesc w pracy ;) dzieki temu mam swieza grahamke - mniam :D Brzusia -> pisz o Hubciu i nie przepraszaj :) na Diablach kazdy pisze o tym, o czym chce.. np aj was fitness\'em zanudzam... podczytalam na czerwcowkach, tam sa madrzejsze dziewczyny nzi czesc z nas i one Cie chyba troche uspokoily?? oczywiscie Hubcia przebadaj, ale bedzie dobrze ❤️ Gio -> a gdzie najnowsze zdjecia Pati z kolczykami??? oki doki to ja czekam na jakis pozytywny znak od Ciebie :) Isa -> ach jak Ci dobrze bylo :D gdy ja ejzdzilam po 2 letniej przerwie, to nastepnego dnia zastanawialam sie czy ktos mnie nie wykozrsytal w nocy, tak mnie uda bolaly ;) Kluska -> a tak sie cieszylam na ta wanilie... za to dzisiaj przytachalam mleko zwykle i juz kawe ze smakiem pije :) Ninka -> jak sie dzisiaj czujesz?? dziwny nastroj poszedl precz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek :) Wstałam skoro świt (ostatnio 7.00 rano to dla mnie noc) bo raniutko miałam byc u kosmetyczki, a ta małpa moja kochana dzwoni kwadrans temu i mówi, czy nie wolałabym na 10.00? Powiedziałam, że może być, jeśli wyrobi się w 40 minut, bo kolejne 20 potrzebuje na dojazd na drugi koniec miasta :)! Ma szczęście, że to moja kumpela, bo inaczej bym ją opier-papier! Ale ona też wie, że do mnie może zadzwonić \"za pięć dwunasta\" i będzie OK :) Brzusiu- jaka krępacja? Każdy tu pisze o czym chce, myślę, że już zauważyłaś. ja na ten przykład o ciąży, jedzeniu i ksiązkach ;) A nie wiem czy wiesz, ale zostałaś przeze mnie mianowana kolejną (po GIO) ekspertką w sprawie niemowlat :) Zobaczysz co się będzie działo jak ja urodzę! Przejdziemy chyba na maile, żeby reszty nie zanudzać, bo sami nas eksmitują ;) isa- jak moglaś nie polubić jazdy konnej? Ale z tego co wiem, to ty ogólnie masz dystans do zwierząt to może dlatego masz jakąs blokadę... Ale chciałabym zobaczyć takie wyczyny na lonży i w terenie :) Mi się marzy, ale najwcześniej za rok....\Nie wpadaj w amok pracy tak od razu :) GIO- Patunia mała dama :) Później podpytam o te kolczyki, bo ja bym też chciała Julce \"zapakowac\" je w miarę wcześnie, tylko się bałam, że dziecko sobie krzywdę samo zrobi jak zacznie grzebać przy uszkach..... AIR- narobiłas mi smaka na \"ZWIERCIADŁO\" :) Zjadłam własnie mimochodem bułeczkę z twarogiem i miodem i .....tak mi słodko :) Wczoraj posiedziałam sobie w wannie, woda rozluźniła mięśnie...było o niebo lepsze samopoczucie :) dziś zamierzam NIC nie robić w domu! Mam cały kosz jabłek do \"przerobienia\", ale nie mam siły siedzieć drugi dzień w kuchni i pichcić... Strajkuję! Na obiad będzie sałatka i ryż- D. sam mnie opieprza za te codzienne obiadki :) fajny jest! Ja uwielbiam gotować, ale wczorajsze 3-godzinne lepienie stosu pierogów dało mi w kośc. Aż głupio, bo przecież człowiek siedzi i ....lepi :) Ale mój kręgosłup mówi stanowcze NIE! dziś go posłucham i zabiorę na dluuugi spacer, a potem ksiązka i lezenie na boczku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Tygruniu :) Widac my obie znad śniadania :) Tak-zły nastrój poszedł precz, kąpiel z pianką czyni cuda! P.S Chmmmm....nie wiem jak to delikatnie ując, ale.....Tina sobie śpi z tyłu pod schodami i co jakiś czas wali takie głośne bąki, że mnie śmiech bierze :) A mine ma pod tytułem: "śpię! To nie ja :)! " Rozwala mnie ten pies.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry Ninko 👄 Ninko, nie ma przenoszenia sie na maile, wszystkie problemy prosze tutaj roztrzasac, tyle madrych rzeczy mozna sie dzieki temu dowiedziec :) nie zauwazylam, ze w skrzynce juz na mnie czekaja zdjecia Patusi... troche dziwnie ale ladnie wyglada takie malenstwo z kolczykami :) to ja pedze na szkolenie - \"zasady funkcjonowania UE i wsplopraca miedzynarodowa\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowie dzien dobry i biore przyklad z Ninki i .. do roboty:);) byle do zimy;) dziewczyny to nie jest tak ze ja tych koni nie polubilam! w koncu nie zrezygnowalam po pierwszej jezdzie tylko pchalam sie dalej:) ja po prostu sie boje wysokosci, a jak on rży i trzesie glowa to ja tez sie boje:P ale walcze z lekami i jak nastepnym razem pojade do Arlamowa to znow bede jezdzic! tam jest taki instruktor ktory nawet mojego syna przekonal zeby na konia wsiasc:) tylko posiedzial ale to jak na niego i tak wyczyn... cos skrobne pozniej, no i fotki sprobuje jakos wyciagnac... tj nowe, bo czesc poszla do programu z ktorym musze poczekac az zrobia jakies \"apdejty\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm... zacznę używać polskich znaków... nie z lekami tylko z lękami:) bo wyszło na to że ja się czymś faszeruję;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Gio - cześć :D ja jeszcze zdjęć nie oglądałam, ale moja koleżanka góralka, przekłuła swojej córce uszka jak mała miała miesiąc, więc mnie już ten fakt nie szokuje :) podobno sobie krzywdy nie robi, bo skoro to małe kolczyki to się raczej nie zahaczy, a poza tym się szybko wygoi i jest pięknie :) ja sama mam uszy przekłute od 8 klasy, a szkoda, że nie wcześniej, a boje z mamą były straszne, w rodzinie tylko ja noszę kolczyki, ani mama, ani babcia, ani ciotki, trochę to dziwne :D Ninka - ty wiesz, że \"Zwierciadło\" jest wspaniałe, prawda? :D a w październikowym numerze jest o solidarności kobiet i o tym, że powinnyśmy się wspierać itp. a poza tym te cudne felietony i wywiady, ja jestem po prostu uzależniona. Ach, jak ci zazdroszczę tej kosmetyczki, lubię być kobietą luksusową :D Tygrysek - w zeszłym roku jadłam same grahamki, miałam jakąś jazdę na zdrowy styl życia, ale już mi minęło :P za to codziennie teraz płatki z mlekiem, dostałam szału :) Isa - bo to jest tak z końmi na początku, ja na pierwszej jeździe, gdzieś w 5 klasie podstawówki też miałam stracha i wydawało mi się to totalnie nienaturalne siedzieć na koniu, choć to było moje marzenie :P natomiast z czasem wydaje ci się, że koń to przedłużenie ciebie, jak już wiesz jak reagować na jego zachowanie i jak współgrać jego ruchem. Wow, to jest cudowne :) A u mnie w pracy nie ma dzisiaj szefa, mają przyjść tylko ludziki do komputera, więc będę ich pilnować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hello Hubciu :) 🌻 Czy wy też tak macie, że do dzieci i zwierząt mówicie takim cienkim głosikiem? Bo ja tak robię, mimo, że uważam, że to głupie, ale nie mogę się powstrzymać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tak się ucieszyłam, że Gio widzę, że się prawie podpisałam w pseudonimie \"Gio\" :P hehehe Gio - czyli, że kompik już sprawny, czy sprawny inaczej? Mi się wydaje, że Pati jest podobna do Kasi, nawet teraz jak jedna jest mała a druga duża :D Tygrysek - zapomniałam ci powiedzieć, że znalazłam w Poznaniu tą pizzerię :D zupełnie niepozorna, wciśnięta gdzieś w bramę, ale jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Poszukiwania, zziemi, albo mieszkania trwaja, ale ceny mnie powalaja... Nina, Brzusia i Gio - prosze tu sie nie ograniczac i o dzieciach (tych co juz sa i przyszlych) smialo gadac, bo inaczej mi np bardzo bedzie tego brakowalo :) Gio - a jak pozniej jest z tymi dziurkami w uszach, bo jak ja bylam na szkoleniu dla osob przekluwajacych uszy, to mowili, ze nie powinno sie takim malucho przebijac, bo uszy sie moga roznie rozwijac i pozniej moga byc krzywo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Gio - no dokładnie tak jak piszesz, ze szczęścia zapomniałam kim jestem :P 👄 hehehehe, ale mam dzisiaj głupawkę :) Ghana - popieram, mi też by brakowało, jakbyście nagle przestały o maluchach opowiadać, albo Ninka by się kryła ze swoimi nastrojami :) Ceny są kosmiczne, to prawda, trzeba się głęboko zastanowić, czy nie opłaca się budować zamiast kupić coś gotowego. Wyjdzie na jedno, a na swoim zawsze u siebie :) dla mnie to jest wszystko i tak science fiction więc spadam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkolenie sie przeciagnelo, a potem mialam jeszcze troche biegania, na szczescie wszystko co najpilniejsze juz zalatwilam :) jesli chodzi o konie to ja sie nie balam, jak mnie po raz pierwszy wsadzili na konski grzbiet to pamietam, ze sie zachwycilam wyskoscia i widokami, tak, ze zejsc nie chcialam :) ale ja w ogole wszystkie zwierzeta ubostwiam i sie nie boje :) Air -> mowiac szczerze to ja w ogoel za bialym pieczywem nie przepadam, \"zwyklych\" bulek dawno nie jadlam, wole grahamki, czy jakies inne ciemne z ziarnami :) a musli tez czasem jadam na sniadanie :) jakei platki jesz, takie zwykle czy jakies smakowe?? staram sie przed tym cienkim glosem powstrzymawac, bo strasznie mnie smeiszy jak ktos tak mowi... ;) w Wawie tez ta pizzeria jest wcisnieta w jakies katy ;) Ghana -> czyli rezygnujecie z tego mieszkania co je mieliscie zaklepne?? bo juz sie gubie w tym wszystkim... Gio -> dziekuje :) jaka modelka?? toż to sa zwykle zdjecia, ktore sama sobie pstrykalam :P Isa -> rzeczywiscie czasem polskie litery sa niezbedne bo ja wlasnie przeczytalam leki a nie lęki i sie zastanawilam co farmakologia ma wspolnego jazda konna :P Ninka -> i jak sie czujesz po tych wszystkich kosmetycznych zabiegach?? gladko?? ;) ja sie przed wyjazdem tez wybieram... aha mam do Ciebie pytanie a\'propo soczewek, najpierw robi sie makijaz (glownie o tusz mi chodzi) a potem wklada kontakty czy na odwrot??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tygrysek - ja jem zwykłe płatki kukurydziane, bez żadnych polew i dodatków, w Auchanie mama kupiła taką dużą pakę, one są robione z mączki kukurydzianej, pyszne, takie twarde i chrupiące i jak się doleje mleka to się nie robi taka miazga. Co do tych soczewek, to wydaje mi się, że najpierw zakładasz szkła a potem makijaż, bo przecież jak najpierw oczy pomalujesz a potem zaczniesz kombinować z soczewkami, to możesz oko tuszem podrażnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×