Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Hej ;) Daję znać, że żyję:P bo mnie tu danow nie było. Rzadko jakoś na kompa wpadam, a jak już to zajmuję się php. Ładnie się zrobiło, to na spacerki chodzimy. itp itd nie pamiętam, co tam jeszcze chciałam, więc pytajcie :) Już się bałam, że Ninka może już nie 2 w 1 ;) :P I w ogólr nie wiem, co u Was, nic nie czytałam.. :o Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry :D prawe oko -> za drugim podejsciem, lewe -> za trzecim :) lacznie kolo 2,3 minut... tylko martwie sie, ze lewe szklo jest zle dobrane, bo czasem \"mgli\" mi spojrzenie... no nic moze po pracy zajrze to tej okulistki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek :) U mnie piątek 13-go zaczyna się brzydką, zamglona pogodą...... Majorek- witaj :) Napisz co u was, jak Małgosia? Tygrys- spoko, spoko- niedługo będziesz ekspertka w zakładaniu soczewek- i tak cię podziwiam, że robisz to tak szybko! Zaraz wybywam do miasta, mam zrobić wyniki, bo w poniedziałek do lekarza na kontrol, musze kupić kilka rzeczy, wymienić ksiązki w bibliotece.... A wieczorem D. tapetuje kącik dla małej - uwaga tapeta w misie! ;) Wczoraj byliśmy na spotkaniu z położną- niesamowita kobieta! Pierwsze wrażenie robi odpychające...przynajmniej dla mnie: mała, siwiutka, króciutko i modnie ostrzyżona, w okularach z niesamowicie odjazdowymi oprawkami :) Ale wystarczyła chwila rozmowy i już ją polubiłam! To konkretna baba, a ja lubię konkretnych ludzi. Opowiedziała nam w wielkim skrócie co i jak, bo właśnie w sali porodów rodzinnych miała panią w II fazie porodu. Wiem już co musze zabrać do szpitala dla siebie i dziecka, wiem, że mogę dzwonić do niej o każdej porze dnia i nocy z KAŻDYM zapytaniem. Nie zamierzam tego nadużywać- ja już tak mam , że nie lubię absorbować innych swoją osobą, ale gdy zacznie się akcja ze skurczami, a ja nie będe pewna, czy to już TEN czas to na pewno do niej zadzownię. Jestem spokojniejsza, chociaż np. mój D. po wyjściu ze szpitala powiedział do mnie, że ..... chyba zaczął czuć tę atmosferę...jak tak stał pod tą porodówką i slyszał zza drzwi rady położnej i spokojny głos męża rodzącej....to doszło do niego, że niedługo kolej na nas :) Oby to odbyło się tak jak marzę: do samego konca w domu, potem do szpitala, od razu na porodówkę i ..... JUŻ! :) Uffffff............. Zaczynam mieć już problemy ze snem....za dużo wrażeń, za dużo myśli.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hejo :D Tygrysek - :D zostaniesz mistrzem szkieł kontaktowych :) Czy ja dobrze liczę, że za 6 dni wyjazd? :D Ninka - wielki dzień się zbliża. Biedny D. podobno faceci długo nie czują, że już wkrótce zostaną ojcami. W końcu kobieta przez 9 miesięcy przed nardzeniem dziecka jest już matką, to się dzieje w niej, a tatuś dopiero jak zobaczy to uwierzy :D U mnie też mglisty poranek, nadal jeszcze mgła wisi, ale ja lubię bo jest tak tajemniczo. Poza tym nie jeżdżę samochodem, a w autobusie kto inny się martwi o widoczność :P Jestem pięknie wyskubana :) wczoraj wpadłam do koleżanki na 15 minut i przeciągnęło nam się do 2,5 godziny, a do tego piłyśmy beaujolais nouveau, które nawet mi się takie kwaśne jak zwykle nie wydawało :D fajny wieczór, z winkiem na plotach po wizycie u kosmetyczki, czułam się jak z jakiegoś filmu :P A dzisiaj piątek, cudny dzień, dobrze, że nie jestem przesądna 13 piątek :P ale kto wie co się może zdarzyć. Tata był wczoraj na rybach i przywiózł szczupaka, mama go dzisiaj robi na obiad, nigdy czegoś takiego nie jadłam, trochę się boję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrys- jestem z ciebie dumna :) A z tym zamgleniem to trzeba zobaczyc, czy szklo sie nie zabialcza. Air- szczupak brzmi interesujaco, mimo, ze ja za rybami nie przepadam. Ja wczoraj wyprobowalam nowa wodke zoladkowa- Cream- czyli zmieszana z mlekiem i to taki likierek jest, a nie wodka i calkiem niezle :) Nina- no jak fajna polozna to podobno polowa sukcesu :) I tapeta w misie - super slodko- Julka bedzie miala dookola symatyczne misie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podpisuje listę dziś wolne za nadgodziny czyli...zaraz zabieram sie do pracy :o obudziłam się dziś w kropki - na twarzy- mm pokazał mi parapet, cały w BIEDRONKACH ??? ki licho?? Beaujolais w październiku?? ;) Egipt w soczewkach -tak trzymać,czekam na reportaż :D Julcia na diabłach-to bedzie coś 🌻 Gio-od ciebie mam same zwroty:( masz inny adres? WSZYSTKIE diabołki usciskuję 😍 p.s. też bym se butki poogladała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Rokita ja się nie znam, powiedzieli, że Beaujolais, na butelce było Beaujolais to piłam :P Butki wyślę dzisiaj, jak nie zapomnę, bo Małej obiecałam i zapomniałam, ale ona ma teraz dużo pracy, więc może nie zauważy :P Co wy macie z tymi biedronkami? Ninka wczoraj, ty dzisiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rokita- te biedronki nam Amerykanie zrzucają czy co? Jakaś inwazja? ja zaczynam się bać ..... Nałaziłam się po mieście jak głupia, dobrze, że część zakupów mogę bez kolejki załatwić, bo dziś koszmarne tłumy .... jestem przeszczesliwa, mam nowy numer \"Twojego Stylu\" oraz dwa stare \"Zwierciadła\" z lipca i sierpnia- w mojej bibliotece je mają! czeka mnie cudna prasówka :) zaraz sobie zrobię herbatkę i zalegnę na godzinę, bo nogi mnie rozbolały....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piatek 13 jest fajny :D pogoda ladna, wyklady super!! kto wie co to jest rzadowa subwencja stabilizacyjna?? Air -> tak, w przyszly piatek mniej wiecej o tej porze bede ladowac w Egipcie!!!! :D Aaaaaaaaaaaaaa :D ja tez ostatnio jadlam swieza ryba - od sasiada dostalam - przepyszna byla!! (ale nie pamietam jaka :P) Ghana -> dziekuje, sama z siebie tez dumna jestem :) pojde do okulisty jeszcze dzisiaj, bo cos mi w tym szkle nie pasuje... Ninka -> zdjecia oczywiscie wytapetowanego pokoju misiami dostane?? :) to bardzo dobrze, ze polozna to fajna babka i ze Ci sie spodobala :) Rokita -> wolny dzien jest po to aby odpoczac a nie za prace sie brac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
aaaaaaaa 13 piątek :P hehehe przypadek czy co? Od wczoraj jak ktoś chce wysłać do nas większy plik, np. zdjęcie, to nasz serwer odrzuca tę wiadomość. Zadzwoniłam do adiministratora i pytam co jest. Kazali wejść w skrzynce w narzędzia i coś odhaczyć, nie wiem co zrobiłam, ale wykasowałam wszystkie maile przychodzące z serwera :P szef odbiera pocztę z serwera, więc mu wszystko zniknęło, ja na szczęście ściągam na skrzynkę i mam zapisane na dysku. Jedyna nadzieja w tym, że to wyczyszczenie spowoduje to, że te zdjęcia zaczną przechodzić. Ale się zdenerwowałam :) Cholerna technika :P Ninka - ja też mam nowy \"Twój Styl\", z takim ślicznym organizerem :) jak ja lubię takie pierdołki :) Tygrysek - ja rzadko jem ryby dzikie, częściej ze sklepu, a one są z hodowli. Ten szczupak jest wyłowiony w dziczy na rozlewiskach Warty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ghana=> a jak robisz cannelloni? obgotowujesz wpierw czy nie? Kiedyś próbowałam zrobić u mi nie wyszło :O Miało się niby ugotować w sosie - guzik prawda :( było twarde jak podeszwa :O Ojej, w związku z rybami przypomniała mi się smieszna historia :D Mój tata, zapalony wędkarz, złapał niegdyś węgorza i dumny przywiózł go do domu. Gdy mama to zobaczyła, z miejsca powiedziała, że ona takie śliskiej ryby robić nie będzie i że ma ją natychmiasta zabrać ze stołu. Węgorz, jako bardzo wytrzymała ryba jeszcze pląsał. No i ja wpadłam na szalony pomysł. Ponieważ mieszkam jakiś 1 km od morza, uznałam, że musimy tę rybę uratować :D Tata na pczątku postukał się w głowę, ale w końcu dał się namówić :) no i pojechaliśmy na rowerach na plażę :D I teraz wyobraźcie to sobie- środek lata, południe, gorąco jak w piekle, tłumy opalających się na plaży turystów, a my robimy wszystko, że węgorz \"załapał\" wodę i popłynął do domku ;) Ludzie patrzyli na nas jak na wariatów, ale uratowaliśmy go!!!! odpłynął!!!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina=> 🌻 kanałowe nie bolało. Najgorsze w tym było rozdziawianie buzi przez 45 min. :O Mój dentysta nawet bezboleśnie zatrzy robi :) ale słono za to płacę :O Co do położnej, też miałam \"swoją\" przy porodzie. I też się zarzekałam, że nie zadzwonię w nocy, a dzwoniłam o 2-giej w nocy (skurcze co 7 min.) i o 6. rano :D W końcu pojechałam sama do szpitala, bo głupio było mi do niej dzwonić po raz trzeci. Dopiero z porodówki zadzwoniłam :) Ze swoję położną na pewno będziesz spokojniesza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie nie obylo sie bez przygody z soczewkami... przed wyjsciem z pracy musialam wyjac i raz jeszcze wsadzic lewa... jakos dziwnie mi bylo, ale wszystko wygladalo normalnie, tylko ze potem cos sie popsulo, w oko mnie uwierala i ogole nie bylo ciekawie... zatem cala droge przejechalam z reka na oku, zeby soczewki nie zgubic... wpadlam do salonu optycznego (na szczescie jest tuz przy przystanku), zeby mnie pani doktor uratowala ale jej nie bylo... za to pani sprzedawczyni jak zobaczyla co sie dzieje to mi gabinet otworzyla, plyn do soczewek dala, zebym wyplukac ja mogla i rece umyc kazala... takze jest wszystko sie dobrze skonczylo, kontakt oplukalam i znow wsadzilam i juz jest okey... a do okulisty pojde w poniedzialek, bo jednak jakos przy kompie w okularach lepiej widzialam... Air -> i jak sie piatek 13 skonczyl, dobrze?? co wkoncu z tymi mailami?? Brzusia -> swietna historia :D :D :D Saszka -> odbijasz a nie podbijasz?? :P oj dziewczyno, kiedy Ty wychamujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Historia z mailami tak się skończyła, że w poniedziałek przyjedzie piękny pan i zobaczy co ja tam nawyprawiałam. A on jest naprawdę piękny, więc nie ma tego złego :P hehehe Brzusia - a wędzone węgorze są takie smaczne :) ale to wam się liczy na plus, że go uratowaliście. Z węgorzami sprawa wygląda tak, że człowiek myśli, że on nie żyje, a tymczasem węgorz ucieka z wiaderka i wędruje do wody, one są niesamowite :D Tygrysek - historia z soczewką jest dramatyczna, mam nadzieję, że ci coś poradzą na to lewe oko, żebyś miała na wycieczce spokój. Weź na wszelki wypadek okulary :) Saszka - ważne, że się odhaczasz, przynajmniej się nie martwimy. Pomyślnych wiatrów !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała przerwa zanim... Brzusia, ja węgorza rozumiem :) kiedyś na Mazurkach panowie zostawili mnie sam na sam z wiadrem małych płotek, okoni i takich tam, kazali obrać, przygotować do smażenia, a sami popłynęli dalej łowić bo brały świetnie. Ale jak tu zabić takie małe rybki? (dużej tym bardziej bym nie zabiła). więc wyciągałam rybcię z wiadra, płukałam w jeziorze, a jak jej się udało uciec, to sobie uciekła, a jak nie uciekła, to jej dopiero obcinałam głowę. Wprawdzie potem tata się dziwił, że tak tych ryb mało, ale wytłumaczyłam, że na patelni się skurczyły :) Po konikach to faktycznie bolą takie mięśnie, że człowiek ich istnienia w ogóle nie podejrzewał... ale konie to j est to :) A jak z pływaniem? soczewki się nie wypłukująz oczu? tak siętylko z babskiej ciekawości pytam Pozdrowienia dla wszystkich i walczę dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry :) brrrr zimno jest!!! i mgliscie... a w domu zaczeli grzac ale to mi sie nie podoba, bo jest za goraco :P oczywiscie nie obylo sie rano bez wlozenia jednej soczewki zle - prawej tak dla odmiany.... ech moze w koncu sie oducze rozrozniac strony po ksztalcie a nie drapaniu w oku :P Air -> akurat ta przygoda z soczewka nie miala nic wspolnego z jej niedopasowanie... to tylko jakies uczulenie na komputer i to po dluzszym czasie korzystania ale pojde i sie zapytam!! o nie. okularow do Egiptu nie biore, jeszcze zgubie, zepsuja sie... nie, nie... Saszka -> tak, soczewki moga sie wyplukac dlatego jak sie plywa to niezbedne sa okularki... na szczescie nie mam az tak duzej wady, zebyzle bardzo widziec bez szkiel, wiec spokojnie moge nurkowac bez soczewek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bry :) Szaszka=> a ja namówiłam kiedyś Grześka (mąż) , żeby wypuścił pierwszą złowioną w życiu rybkę :D Powiedziałam, że jak nie, to będzie ją sam skrobał :) No i wypuścił, bo tak na niego żałośnie patrzyła, he, he :) AAaaaa, wiecie, dziś właśnie smażyłam dorsza i zrobiłam inną panierkę- mąka, jajko, mąka, jajko :) Pycha :) Kupiłam sobie \"Zwierciadło\" :) zaraz zapadam się w fotel i czytam :) ale mi będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hmmmmmm rano coś napisałam a teraz patrzę i nie ma mojego wpisu :( nic szczególnego tam nie było, ale zawsze :P Dzisiaj leniuchuję, byłam tylko z mamą w sklepie, coś ostatnio często ryjemy w ciuchach :D Miało być słonecznie, było zimno, pochmurnie i mokro :o Za to jutro przychodzi kumpela i będziemy od 11 rano oglądać \"Władcę Pierścieni\", wszystkiego i tak nie obejrzymy, ale dwie części damy radę :D Tygrysek - nie bierzesz okularów? jak chcesz :D tylko żebyś wszystko widziała, ja się trochę boję o te twoje soczewki. Dowiedz się przed wyjazdem co jest z tym jednym okiem 🌻 Saszka - :D Brzusia - tak \"Zwierciadło\" jest super, pewnie miałaś fajny dzień :D Kluska - pozdrowionka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos tutaj pusto... to jak nikt nie wiem co to jest rzadowa subwencja stabilizujaca?? to po prostu... zasilek dla bezrobotnych ;) Air -> nie biore okularow, bo ich nie potrzebuje, glownie uzywalam ich do kompa a w Egipcie komp mi potrzebny nie bedzie :) Brzusia -> ech chyba musze i ja w koncu to \"zwierciadlo\" kupic... Kluseczka -> merci za przepis :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzińdybry :o szarość widzę! szarość :o a jeszcze wczoraj, na Babiej było tak: URL=http://img220.imageshack.us/my.php?image=smogzq0.jpg]http://img220.imageshack.us/img220/8782/smogzq0.th.jpg URL=http://img134.imageshack.us/my.php?image=tatryjd8.jpg]http://img134.imageshack.us/img134/1927/tatryjd8.th.jpg nie wiem czy wyjdzie, ale jeszcze wa powiem,ze jej szczyt DIABLAK sie nazywa-i juz wszystko jasne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pada :( mialam dzisiaj kilka smiesznych przygod z mezczynami... w ndz po zajeciach chodze do sauny i z reguly jestem tam sama ale dzisiaj dolaczyl sie jeszcze jeden chlopa... tzn sama powiedzialam, ze mozemy siedziec razem, przeciez i tak jestem w reczniku a nie ma sensu, zeby on czekal pol godziny az ja wreszcie skoncze... fajnie bylo, bo calkiem ciekawe rozmowy toczylismy :) potem inny pan, gdy stalam na swiatlach, zauwazyl, ze nie mam powietrza w tylnej oponie, wiec jak dalej pojade to bedzie po oponie... z 10 minut mi opowiadal rozne rzeczy o oponach, rowerach i polskich drogach, zanim kierunek na stacje benzynowa pokazal... na stacji grzecznie podeszlam pod kompresor powietrza, chcialam napompowac opony ale cos mi nie szlo... rozejrzalam sie i widze kartke \"pistolet do pompowania opon przy kasie\"... czyli pewnie dlatego nie moglam napompowac kol - bo tej koncowki nie bylo... ide grzecznie do kas i pytam sie pani o ten pistolet... pani szuka, szuka - nie ma... spytala sie, czy aby na pewno nie ma go na kompresorze... zgodnie z prawda odpowiedzialam, ze nie wiem... cos tam jest ale czy to to, to nie wiem... pan (fajny, mlody chlopak), ktory stal przy kasie juz nie wytrzymal i zaczal sie smiac :P a ja dalej z niewinna minka tlumacze, ze cos jest przy tym dystrybutorze, nawet czerwone (taki kolor mial ów pistolet miec) ale powietrze z tego nie leci... w koncu sie dogadalysmy, ze to jest jednak to... chlopak mial ubaw nieziemski :P a na koniec grzecznie poprosilam pana, ktory obok kompresora samochod czyscil, czy moze mi napompowac kola, bo nie umiem... oczywiscie, ze mogl i pomogl... za to ja wyszlam na streotypowa kobietke i to na dodatek typowa blondyne :P no coz dzieki mnie kilku panow mialo dzisiaj lepszy humor ;) Rokita -> przecudne widoki!! dziewczyny, opowiadajcie jak u Was niedziela mija :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej diabołki :) Tygrys- no tak, prawdziwa kobita ;) Świetnie się czytało twoje niedzielne przygody. Ja mam boską, leniwą niedziele.... Rano niespieszne śniadanko z D., potem spacer z psem, a potem zaległam w sypialni i zrobiłam sobie prasowkę :) Mam dwa numery \"Zwierciadła\", \"TWój STYL\".... sama rozkosz dla duszy! Tylko nie czuję się najlepiej...caly dzień mam skurcze...to taki ból jak na @....Gio, Brzusia- ja wiem, że to ma prawo się już zdarzać, ale i tak nie czuję się komfortowo....Nie chcę brać jakiś NO-Spa, chociaż dziewczyny na tematach \"okołociązowych\" biora ja nawet codziennie! Jutro mam kontrol po 15.00 to wypytam lekarza co i jak.... Julka dziś ma dzień wiercipiety- jak bylismy na spacerze to chyba ją wykołysało, bo potem jak zasiadłam z gazetą to odwalała takie akrobacje, że mój brzuch przemieszczał się z lewa na prawa i odwrotnie :) Mała spryciula- nie da matce spokojnie poczytać, bo jej za nudno ;) Wczoraj cały dzien mielismy gości: o 14.00 przyjechali znajomi z Wrocławia ze swoja 8-mio miesięczną córką, która już raczkuje. Musiałam Tinę zamknąc w sypialni, bo warczała jak mała się do niej zbliżała :( Potem po 16.00 dojechali kolejni znajomi z 9-cio miesięczną córeczką oraz para bezdzietna. Siedzielismy do wieczora, zajadaliśmy pyszną sałatkę, a ja popijałam miętkę ;) D. skończył już kącik dla Julki- jutro zrobię fotki i wam podeślę- jest zółto i misiowo ! A zaraz wybywamy do greckiej Tawerny, zdzwoniło się kilkoro przyjaciół, oni poszli na 16.00 do kina na bajkę \"Sezon na misia\" ja musiałam spasowac...nie wysiedze już 1,5 godziny w kinie...ostatnio na \"Samotności w sieci\" marzyła mi się moja kanapa i możliwośc wyjscia na mały spacerek ;) Ale dołączamy do nich na obiado-kolację, posiedzimy zapewne do późnego wieczoru. To tyle co u nas ;) Pozdrawiam serdecznie i do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na moment do Niny. Nie bierz sama no-spy, bo nie będziesz wiedziała, czy to skurcze właściwe, czy nie....Nina, jeśli boli mocno, zadzwoń bo gina albo chociaż do położnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam dziś mam wieczór dla siebie, tak dawno nie miałam ze nie wiem co robić ;) Zaczyna się zimowy nastrój - spałam jak niedżwiedz pod kocem pół dnia. Majorku, jak tam Małgosia :) Tygrys, Tobie się szykują wakacje, nic tylko pozazdrościć, potem nam podeślesz zdjęcia to może udzieli nam się ciepły klimat. ZYCZE SUPER ZABAWY ;) no widzę postępy z soczewkami, nie wyobrażam sobie wsadzać czegoś w oko ;) Rokita...dzięki za linka, ach można się podwartościować ;) chciałabym kiedyś znaleźć się na Babiej Górze, może to będzie następna wyprawa. Moje mieszkanko (tfu tfu, jeszcze czekam na zapisy) będzie w IV kwartale 2008 roku, wstrzymuje to wszelkie plany \"rodzinne\" no ale moze tak lepiej, moze uda mi się jeszcze zrealizować. Mam w pracy nową fuszkę: auditor wewnetrzny - skorzystam że mi za szkolenie zapłacą (1500 zł to kosztuje) . Moze to mało uczciwe ale jak tylko będę już miała ten papierek to szukam nowej pracy...nieuczciwe bo firma chyba chce we mnie zainwestować żeby mieć na stałe auditora wewnętrznego a tak będą musieli kogoś innego znowu przeszkolić...ale na rynku pracy nie ma sentymentów, za sentyment nikt się też nie naje ;) pozdrawiam i miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×