Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

wiecie co... uleciala ze mnie energia, jakos tak bez powodu... ja jem platki nestle finess bo niby pomagaja linie zachowac ale nie wtedy kiedy się zjada paczkę dziennie i to z jogurtem kokosowym;) /cholerka zapominam o tych polskich znakach, ale się naprawdę staram:) / pani księgowa się nade mną zlitowała , dokumenty dopiero jutro mogę jej dać, i chwilowo mnie nie widać spod stosu faktur i innych papierzysk:O ja się nie nadaję do pracy papierkowej.. ja się chyba do żadnej pracy nie nadaję - taka błękitna krew;):P do tego nie umiem rozliczyć delegacji zagranicznej... tłumok:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z platkow to ja najbardziej lubie takie pszenne, one tez sa \"fit\" znaczy sie ponoc zdrowsze ;) cisnienie spada?? oczka mi sie zamykaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysek, Air, Ghana, Nina=> 😘 Air=> z tą konną jazdą, to musieliśmy podpisać świstek, że potrafimy jeździć konno... hmmmmmmmm... podpisaliśmy i mimo że insruktor widział, że ściemniamy, bo nawet nie wiedzieliśmy, jak się na konia wgramolić, to i tak puścił nas w teren :) ech... było bossssssssko :) Nina=> to Gio jest ekspertem. Ja się śmieję, że ona jest taką EMERGENCY czerwcówek :D Ja jedynie na bazie doświadczenia będę mogła doradzać. \"Zwierciadło\" powiadacie? Słyszałam, ale jeszcze przed oczami nie miałam :D muszę kupić i poczytać. Air=> to się nazywa język niani :) ja też do Hubcia mówię piskliwie i do tego spieszczam słowa, mówię np. \"nio cio\" zamiast \"no co\". Wiem, że tak się nie powinno mówić, ale to wychodzi siamo pses się ;) hi, hi :D dziewczyny, jestem wam winna zdjęcia butów, ale cholera, nie mogę otworzyć maili. Grzesiek musi jeszcze raz wgrać exlorera. A zanim to zrobi, to ruski rok minie 😡 Pewnie w weekend będę miała dostęp do maili, bo narazie G. wyjechał i wraca w piątek. A wiecie, że jeśli do naleśników dodacie mąki kukurydzianej, to będą śliczne żółciutki? I też pycha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecę Wam coś cudownego do czytania. Jest to trylogia Francine Rivers- I tom- \"Znamię Lwa\", II \"Głos w wietrze\", III \"Echo w ciemności\". Płakałam i śmiałam się na głos przy tych książkach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam soczewki!! swiat nabral ostrosci... przyznam sie Wam, ze te moje okulary to powinnam nosic caly czas, nie tylko do kompa, ale strasznie ich nie lubie, czuje sie w nich zle, brzydko, fatalnie.. pomimo tego, ze wiele osob (w tym plci meskiej mowilo mi, ze wygladam super ja sie zle czulam i juz). Nawet udalo mi sie zalozyc je za pierwszym razem, ale chyba lewe oko zle, wiec wyjmowalam (latwo poszlo) i potem sie z 5 minut meczylam, zeby znow soczewke wlozyc... Brzusia -> doszly zdjecia, doszly - dziekuje. buty bardzo fajne, a Hubcio sliczny jak zwykle, czy ja juz mowilam, ze ona ma cudne oczy?? a o czym sa te ksiakzi?? Ninka -> bede Cie meczyc pytaniami: 1. widze te swoje kontakty na oku, na zrenicy, Ty tez? bo u kolegi nie widzialam, chociaz gleboko w oczy mu nie patrzylam... 2. po czym poznac, ktora strona wkladac soczewke? p. doktor mi mowila, ze soczewka ma wygladac jak miseczka, ale cholerka ja nie widze roznicy pomiedzy jedna z druga strona.... jak cos mi sie przypomni to Cie jeszcze pomecze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzusia - dzięki za fotki :) Hubcio śliczności :) Air - nie dostałam obiecanych butków :( ale to nic - dzisiaj kupiłam sobie 2 pary :D Gio - Pati ślicznie w ych kolczykach moja Siostrzenica miała chyba trzy latka, jak Jej przekłuwano uszy - ale nie płakała, bo bardzo chciała :D taka z Niej strojnisia :D jak znajdę jakieś Jej zdjęcie, to wyślę :P nie piszę ostatnio dużo, bo walczę z teczką na dyplomowanego teraz teczka u dyrekcji w przyszłym tygodniu trafi w końcu do Kuratorium i będę tylko czekać na termin rozmowy kwalifikacyjnej trochę cykora mam :( ja ostatnio w ogóle nie jem pieczywa (albo jem go bardzo mało - wtedy zdecydowanie ciemne) natomiast obzeram się owocami i warzywami mam nadzieję, że mi to na zdrowie wyjdzie :P :D no to spadam teraz do ... Chmielewskiej - w życiu nie tylko papierki są ważne ;) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie było mnie pół dnia a tu taki ruch! :) Jak miło. No jak chcecie moje drogie- nie będziemy się przenosić na maile z naszymi \"okołociązowymi i okołodzieciastymi\" tematami :) ghana- będzie jak chcesz ;) Swoich nastrojów też ukrywać nie będe, bo ...... żyłka by mi chyba pękła ;) Ja MUSZĘ, po prostu MUSZĘ do was pisac tak jak piszę. I basta! Gio- podczytałam na czerwcówkach, że u takich niemowlaków najlepiej przekłuwać uszy- no to Julka ma już załatwione :) Wy tu o płatkach śniadaniowych- ja też uwielbiam. Zajadam swojej roboty miksy: płatki Fitness, płatki owsiane, ziarna słonecznika i jogurt :) Pycha! Brzusia- Huber już z nami pisze! WOW :) Zdjęcia cudne, i dostałam obuchem między oczy, bo zauważyłam, że Hubert wygląda jak .... brat bliźniak Oli- córeczki naszych znajomych! Ola ma 9 m-cy, ale mają to samo spojrzenie i wogóle....Niesamowite. Piękne to zdjęcie z tobą nachyloną nad synkiem.....wzruszające :) Mały ma taką słodką minkę! AIR- ja staram się do zwierząt i dzieci nie mówić w ten specyficzny, cienki sposób, ale ..... różnie z tym bywa. Ciekawa jestem czy będe tak \"gulgać\" do Julki..... Gio- normalnie jak ciebie nie ma to ...lejce nam puszczają! AIR sika na twój widok, ja tropię cię na czerwcowkach...ładnie ;) AIR, TYGRYS- ta pizzeria o której piszecie to Dagrasto czy coś koło tego? U mnie też otworzyli i chyba się tam zapuszczę, bo jak widziałam na zdjęciach , że MAŁA pizza jest taka mała....i sosy w dzbankach podają.....to ja tam musze iść ;) ghana- życze sukcesów w szukaniu swojego miejsca na ziemi! Ceny są koszmarne, to prawda, czy wszyscy naokoło ( w tym banki udzielajace kredytów) myślą, że my, mlodzi ludzie będziemy spłacać swoje mieszkania i domy do późnej starości? Wszyscy których znam mają kredyty hipoteczne na 25-35 lat! Mamy już około 30-tki, więc musimy dożyc do 65 lat....a przy naszym trybie życia, chemii wokół to ja czasem nie wiem....jak to będzie.... Tygrys- z soczewkami jest tak: najpierw soczewki potem makijaż, a w odwrotną stronę: najpierw ściągasz soczewki , a potem zmywasz makijaż ;) Ja teraz jestem na etapie tropienia takich do przedłużonego noszenia...jeszcze nie odkryłam nic co by się dało wcisnąc w moje wydatki, bo ceny są kosmiczne, a ja mam nietypową krzywiznę oka.... Wróciłam z miasta padnięta jak niewiemco ;) Jestem gładka jak niemowlak, między udami wiatr może mi gwizdać \"w te i we wte\", mam też nową fryzurkę- wyszło super! Jutro lub pojutrze podeślę zdjęcia. Moja zaprzyjaźniona fryzjerka sprzedała mi newsa, że....jest w ciązy! To cudna, drobniutka 32-latka, która wygląda na 25 lat :) Ma już 12 letnią córę, nie planowała kolejnego dziecka, a tu BACH! Wygląda ślicznie, mówi, że chce pracować do końca i że po 2 miesiącach po porodzie wraca do pracy! Niesamowita jest :) Aha- i wygrałam dziś w naszej lokalnej gazecie płytę CD BLUE CAFE! Już przesluchałam, nawet fajna, ale myślałam, że będzie bardziej soulowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrys- gratuluję soczewek :)! Już odpowiadam: 1. Ja swoich nie widze na oku...no chyba, że się dłuuugo wpatruję, może to tylko taka sugestia Tygrysku? Wiesz, że je masz to i widzisz.. :) 2. Odróżnianie lewa/prawa- niektóre soczewki mają specjalne oznaczenia na brzegach, moje nigdy nie miały :) Staram się je ściągac tak, by zawsze były stroną wewnętrzną gotową do nałożenia na oko, jak nakladasz na opuszek soczewkę, to faktycznie powinna mieć kształt miseczki, a na lewej stronie ma wywinięte brzegi, a poza tym jak nałożysz lewą stroną to odczujesz dyskomfort, oko boli i coś jest nie tak- nie da się pomylić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzusia- poczytałam o tych poleconych przez ciebie ksiązkach w internecie i zapowiada się super! To klimat jaki uwielbia mój D. mała- witaj. Pewnie, że nie tylko praca się liczy! A jakie butki kupilaś? Co do owoców to ja ostatnio odkryłam ogromne, twarde i soczyste jabłka LIGOLE i zajadam się nimi od kilku dni. Ale się zasłodziłam- wysłałam D. po cos słodkiego, a ten maksymalista kupił 3 rodzaje ciastek na wagę i musiałam spróbować z każdego rodzaju po kilka- rany! Mojego D. bierze chyba jakieś przeziebienie, od dwóch dni czuje się dziwnie, ja po 17.00 poszłam na godzinkę się zdrzemnąc, budze się, a on śpi obok! On- który nigdy nie śpi w dzień! Bidulek. Teraz w ramach leczenie zaaplikował sobie herbatkę po góralsku: czarna herbata+wiśniówka :) A na noc nafaszeruję go witaminami- lepiej żeby teraz nie chorował...jeszcze na mnie przejdzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WOW no prosze nasi strzelili bramke portugalczykom... wlaczylam sobie mecz, zeby na tych przystjniakow popatrzec!! o qrde!!! DRUGA bramka :D :D :D WOW WOW WOW Ninka -> tak to ejest da grasso, maja przepyszna pizze, mala na pol na 2 osoby to jest full wypas i super sosy: czosnkowy i wloski :) dziekuje za rady, jak cos jeszcze wymysle, to bede sie dalej podpytywac ;) tez mam dziwna krzywizne i jeszcze kazde oko inne, wiec musze dwa opakowania soczewek kupowac... Ninka, pokaz fryzurke (na glowie ja masz, a nie tam gdzie wiatr hula?? :P) ech i mam jeszcze jedno niedyksretne pytanie, rozumiem, ze wywoskowalas bikini, bardzo boli?? troche sie boje uzyc tam wosku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysek, Mała, Nina=> Hubcio dziekuje za koplementy... osobiście nie może, bo już śpi :) Tygrysek=> ja depiluję okolice bikini depilatorem. Trochę pocierpię, ale efekt długo się utrzymuje. Kiedyś nawet depilowałam pachy depilatorem, ale zauważyłam, że wtedy bardziej się pociłam. Skopiowałam cośniecoś ;) o tej trylogii z netu: "Atretes, były gladiator, słynny z nieprzeciętnej waleczności i urody, dowiaduje się, że jego syn żyje. Germanin postanawia odszukać chłopca i wrócić z nim do ojczyzny. Obawa, że zostanie zmuszony do powrotu na arenę, przyspiesza decyzję o wyruszeniu w drogę. Czy droga do domu będzie także Drogą do poznania Jezusa? To jedno z największych osiągnięć beletrystyki chrześcijańskiej ostatnich lat. Porywająca akcja, wiarygodne sylwetki psychologiczne, sugestywnie przedstawiony starożytny Rzym, zaskakująco podobny do współczesnego świata – to wszystko złożyło się na sukces powieści, którym jest zarówno popularność wśród czytelników, jak i uznanie krytyków oraz prestiżowe nagrody" Od siebie dodam, że są to klimaty \"Quo vadis\", jednak więcej wątków i bardziej rozwiniety motyw romansowy. Książka zabójcza! I nie zrażajcie się tym, że jest to beletrystyka chrześcijańska. Książka należy do tych, w których trudno odgadnąć ciąg dalszy. Naprawdę jest zaskakująca. Ostatnio kupiłam nawet te ksiażki kuzynce. Mimo że czytała dawniej, chciała mieć je na własność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jeszcze jedna książka godna polecenia- \"Kamienie z dna rzeki\" U.Hegi. Znów poszłam na łatwiznę i znalazłam opis w necie :P- \"Trudi Montag jest karlicą. Według otoczenia zasługuje na pogardę albo, w najlepszym razie, chłodną obojętność. Wkrótce przekona się jednak, że doznawane przez nią upokorzenia niewiele znaczą wobec fali ostracyzmu, która wzbiera w jej ojczyźnie. Akcja utworu rozgrywa się w latach 1915-1952 w małym miasteczku nad Renem, ale nakreślony przez autorkę portret mieszkańców Burgdorfu to portret całego narodu niemieckiego z tego okresu - pełen obraz zróżnicowanych postaw Niemców wobec nazizmu. \"Kamienie z dna rzeki\", będąc znakomitą książką rozrachunkową, są jednocześnie poruszającą opowieścią o losach zwykłych ludzi, wciągniętych w wir historii.\" Nic doać, nic ująć. Z kolei tę książkę czytałam nie tylko w autobusie i na przystanku, ale i idąc do domu, i potykając się o krawężniki :) Wiem, że niktóre Diaboły lubią czytać- poszukajcie je w bibliotekach. Czatowałam na nią pół roku, a jak się dorwałam, to przeczytałam w 2 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze, ze oprocz wydrukowania sobie przepisow diabelskich, trzeba tez zrobic jakas liste polecanych lektur ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry :) jadlyscie kiedys musli mala lyzeczka i z mlekiem podgrzanym w czajniku elektrycznym?? ;) nie jest latwo, musze sie duzo namachac ;) Gio -> czemu masz byc cicho?? Ninka -> nowy zestaw pytac: - plyn w pojemniku na soczewki wymienia sie codziennie?? - przed zalozeniem i przed schowaniem soczewki trzeba ja wyplukac plynem?? zalozylam kontakty za pierwszym podejsciem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek :) Nie mogłam dziś spać- wstałam zaraz po D. i właśnie kończe śniadanko. Tygrys- płyn wymieniasz codziennie, po prostu wlewasz nowy za każdym razem gdy ściagasz soczewki, a nawet częściej gdy sciągasz i zakładasz je kilka razy w ciągu dnia. Po ściągnięciu soczewek zawsze we wgłębieniu dłoni delikatnie płuczę je odrobina płynu, rozkładam opuszkiem palca i wkładam do pojemniczka. Gio- ke? :) Brzusia- lektury są super! Faktycznie chyba sobie zacznę zapisywac gdzies i przepisy i książki :) Tygrys- fryzurkę ( tę z głowy ;)) podeślę jak D. mi zrobi zdjęcia, bo ja sama nie umiem ekwilibrystyki uprawiać, poza tym dziś sama umyłam i ułożyłam sobie włosy, bo zawsze jak wychodze od fryzjera to czuję się mało naturalnie, te pianki, inaczej wysuszona i ułożona grzywka..... ;) Tak więc mam już wersję a\'la Nina :) Nie jest źle chociaż znikł element profesjonalizmu z fryzury ;) Co do bikini- tak, boli jak cholera, ale tylko przez kilka pierwszych podejść. Sama sobie robić woskiem nie radzę- nabawisz się krwiaków, bo trudno odpowiednio trzymać plaster z woskiem i .....rwać ;) Teraz się już przyzwyczaiłam i nic mnie nie rusza, zreszta ja cały czas jestem zajęta gadaniem z moją kumpelą-kosmetyczką i tak jakoś mało zauważam co się dzieje ;) Namawiała mnie do tego dobre 2 lata, musiałam "dojrzeć" do decyzji, a teraz nie wyobrażam sobie zycia bez wosku. Takie małe natręctwo ;) Brzusia- podziwiam za depilator! ja mam owo urządzenie w domu, używałam milion razy, ale \"tych\" okolic nie dawałam rady..... wosk robi to szast-prast, a depilatorem trzeba się nawalczyć....brrrr! Aż sobie przypomniałam jak to boli..... U mnie za oknem znowu piękna pogoda, jak się trochę ociepli to zabieram psa na długi spacer. Wczoraj w ciągu kilku godzin wieczornych skończyłam Musierowicz \"Język Trolli\", a teraz wygrzebałam gdzieś ksiązkę \"Dobre rozmowy\" - to taki poradnik o rozmowach, wychowywaniu dzieci, niestety jednym z autorów jest...Andrzej Samson! Ale poczytam, zobaczymy co tam jest.... Słuchajcie - oboje z D. obserwujemy u nas w domu dziwne zjawisko. Mamy na wszystkich oknach siatki-moskitiery, już drugi rok, Sprawdzały się super, nigdy nie było ani komara w domu! Ostatnio jednak dzieją się dziwne rzeczy.... Z okna w sypialni CODZIENNIE wciągamy do odkurzacza stada biedronek, lekko licząc maszeruje sobie po siatce od wewnętrznej strony 25-30 biedronek! To już któryś dzień z kolei, Ale to nie wszystko: w domu latają dziwne owady, takie 7-8 mm, wyglądają jak malutkie ćmy...nie mam bladego pojęcia co to jest?! zabijam tego dziennie też z 20 sztuk i codziennie mam to samo! Zgłupiałam totalnie, nie wiem, może właża jakimiś szparami , biedronki nas chcą w nocy zadusić albo co..... Jak macie jakiś pomysł co to jest to prosze o radę, bo zaczynam się na serio martwić, że to całe robactwo zalęgnie m i się na zimę w domu! Ja wiem, że mieszkam na wsi, ale nigdy nie bylo tu takiego problemu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
O MY GOD :D aleście zaszalały Diablice niepospolite :) Mała - bardzo przepraszam cię :) dzisiaj dostaniesz zdjęcia butków :) Właśnie tego się bałam w pracy nauczyciela, kompletowania tych teczek, egzaminów, to jest jeden z powodów dla których nie uczę w szkole, mimo uprawnień. Ja się chyba bardziej nadaję do wolontariatu, mogę pomagać przy odrabianiu lekcji, ale uczyć to nie za bardzo :) Brzusia - zdjęcia doszły, nie wszystkie mogę w pracy otworzyć, ale buty widziałam, w Ryłko były podobne, bardzo mi się ten koturn podoba, są w ogóle bardzo ładne i eleganckie. Zdjęcie twoje z Hubciem, o którym pisała Ninka jest śliczne, a on ma taką rozkoszną minkę, najedzony i szczęśliwy :) Książki postaram się zapamiętać i poczytać, kiedyś :P bo teraz się zabrałam za Dostojewskiego, a niedawno skończyłam Remarqua. To mi zostało ze studiów, tworzę sobie listę lektur i odhaczam, więc te przez ciebie polecane muszę wciągnąć na listę :) To ja mówię językiem niani :D i to zdrabnianie słów jest najgorsze, do mojego kota mówię: \"I cio Freduś, chcieś juś kolacyjkę?\" straszne :P Tygrysek - hehehe walka z soczewkami :D jak obserwowałam jak Michał je sobie zakładał i wyjmował to miałam ciarki, wydawało mi się niemożliwe pakować sobie coś do oka :o ale on miał już taką wprawę, że zajmowało mu to pół minuty. Pamiętam też, że narzekał na te ceny, a jak ty musisz dwa opakowania kupować to niezły wydatek, a nie mogliby ci robić na zamówienie? też by pewnie dużo kosztowało, ale czy ty te dwa opakownia sporzytkujesz, czy zawsze jedno szkło idzie na straty? Ninka - pozazdrościłam ci i też idę dziś do kosmetyczki :P ale ja tylko na depilację brwi i wąsika. Golę się zwykłą maszynką, po wosku wrastają mi włoski a depilatora się boję :D Nie wiem dlaczego wam te robale wchodzą, pewnie dlatego, że idzie zima i się chowają. Ale którędy wchodzą, skoro macie moskitiery? może przez komin? Ja ostatnio widzę coraz więcej kobiet w ciąży, albo z malutkimi dziećmi, a tu wciąż słyszę, że niż i niż, coś mi nie gra :D Gio - masz tu moje mano i nie bój żaby, czas się jeszcze znajdzie. A ja muszę mój hiszpański znowu zacząć powtarzać, bo już nie chodzę na zajęcia i powoli zapominam. Jeszcze rozumiem co piszesz, ale już ci nie umiem odpowiedzieć :( język nieużywany umiera. Uffff, chyba powiedziałam wszystko co chciałam :) Fajnie tak z rana sobie pogadać z kimś inteligentnym :D Bolą mnie plecy po wczorajszej jodze, rozciąganie kręgosłupa zrobiło swoje. Meczu przez to nie widziałam i bardzo żałuję, bo chciałam sobie na Portugalczyków popatrzyć, a przy okazji bym zobaczyła jak nasi wygrywają. Ale nic to, jak będą tak dobrze grać, to jeszcze będę miała okazję zobaczyć. Wczoraj jak w nocy wracałam z jogi, to widziałam dużo samochodów z powiewającymi polskimi flagami, jesteśmy bardzo spragnieni jakichś narodowych sukcesów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soczewki- w tym jestem ekspretem - nosze od drugiej klasy liceum :) I tez tak mialam ze nie lubilam sie w okularach, mimo, ze mam je od urodzenia. Ja nosze miesieczne i mimo, ze mam rozne na rozne oczy to mozna u mnie kupic jedna pare, ale jak kupuje sie 3 na raz to jest troche taniej! Co do tych dlugoterminowych, to kilka lat temu pokusilam sie o kup[ienie takich na rok-1,5roku i kosztowaly mni ok 600zll- co dalej jest dla mnie majatkiem. I co?? I sie nie przyjely!! Wlasnie tez mam ten problem, ze mam dosc duzo krzywizne oka i jeszcze astyg,matyzm i te soczewki mialy juz wszystko korygowac i dupa!! Po miesiacu meczenia sie chodzenia z zalzawionymi oczami i czerwona obwodka dookola teczowki- bo sie normalnie odciskaly na bialku!! - wyrzucilam je do kosza... czyli 600zl w bloto- a raczej do kibla... Wiec teraz mam zrobione okulary do korekcji astygmatyzmu i mam i soczewki i okulary ( ale o duzo mniejszej mocy niz te normalne). A co do codziennej pielegnacji: ja nie jestem tak srupulatna jak Nina i zdarza mi sie dawac do tego samego plynu - najczesciej tez nie myje ich tak dokladnie w dloni, ale to tez kwestia tego ze nosze je max 4 tygodnie i do wywalenia :) Acha i na poczatku czasami pol godziny zajmowalo mi wlozenie szkiel :) ale wtedy bylam w liceum i bez tych szkiel to bym na ulice nie wyszla- nawet dop wyrzucania smieci ubieralam soczewki :) To tyle :) Nina- no my szukamy teraz dzialki pod ew dom, albo poprostu jako inwestycje. Tygrys- z tegomieszkania raczej nie bedziemy rezygnowac, bo mimo podwyzki cena i tak jest konkurencyjna... Isa - ja tez mam taki problem jak sie odchudzam, ze niby jem rzeczy malokaloryczne i fit, ale w bardzio duzych ilosciach :) i z kalorycznymi dodatkami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ghana- :) Ja też nosze takie miesięczne. Od 9 lat prawie i nigdy nie miałam żadnej infekcji! Fakt, że to drogo wychodzi, ja płace co miesiąc 45 zł za parę (każda soczewka o innej mocy), do tego płyn duży raz na 3-4 m-ce około 30-50 zł...ale trudno. Za wygode trzeba płacić. Nosze Bausch&Lomb, ale teraz szukam czegoś o lepszej przepuszczalności powietrza, najlepiej takich, które można ponosić nawet kilka dni i nocy bez zdejmowania....jak na razie nie znalazłam....a jak już coś wynajdę to drogie cholerstwo! Dawno nie było Majorka...halo? Majorek co u was? Jak Małgonia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Nina=> A może te małe ćmy to mole po prostu? Zauważ, czy czasem nie wylatują z szaf... ja miałam w domu mole 😡 \"zeżarły\" mi bluzkę za 100zł 😭 ...ale biedronki?.... to brzmi jak z bajki- 30 biedronek w domu! :D :O Ale dziś pięknie za oknem :) a ja muszę jechać do dentysty 😭 i czeka mnie kanałówka :( Mała=> ale najgorsze jest chyba komletowanie teczki, prawda? Te wszystkie dokumenty, sprawozdania, zaświadczenia... brrrrrrr :( Przynajmniej przy mianowaniu tak było :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Gio - masz rację, że szkoda tego co już się nauczyłam, żeby teraz zapomnieć. Biorę się do roboty, tak jak kiedyś z angielskim, gramatykę sobie muszę przypomnieć, jakieś ćwiczenia mam. Może znowu zacznę chodzić na lekcje. W końcu znajdę lepiej płatną pracę i starczy mi na wszystkie moje potrzeby :P A ty sama strzyżesz psy? U nas komary kocur tępi, a jak nie dosięga do sufitu, to go podsadzam i on je łapie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
No Gio, już się czuję opieprzona i zmotywowana :D Będę się uczyć, obiecuję :) A pamiętasz, że Elles też coś pisała, że się hiszpańskiego uczy, czy chce zacząć :) Kurczę, takie strzyżenie to niezła robota musi być :) nie myślałaś żeby się tym zająć, że tak powiem zawodowo, jakiś salonik piękności dla psów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak wy, ale ja jem właśnie drugie śniadanie ;) Dorwałam się dzis do komody z ubraniami dla Julki, poukładałam, posegregowałam, ułozyłam pieluszki, kosmetyki....ufff! Ile tego. jak tak patrzę na te maciupinie body i pajacyki to się zastanawiam jak ja będe w to ubierać Julę? Zrobiłam też dokladne oględziny pampersa...taaaa...już widze jak mi się będa ręce trzęsły ;) Gio- no, no! Już 4 tygodnie zostały ;) Jestem ciekawa co będzie za miesiąc .....czy jeszcze będe 2w1 czy już Jula będzie nam zabierać każdą sekundę :) Jedziemy po 16.00 z D. do szpitala- mamy umówioną połozną, która będzie przy naszym porodzie rodzinnym, mam zamiar wypytać ją o kilka rzeczy, a w poniedziałek mam wizyte u lekarza- ciekawa jestem jak duża jest Julcia i jak wygląda przewidywany czas porodu.... Dobra- spadam do roboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po spacerze z Tiną :) Podążałam sobie niespiesznie...brzuch przede mną... ;) A teraz zalegnę gdzies wygodnie i poczytam, bo jakaś taka padnięta jestem... zauważyłam, ze około 13-14.00 kończy mi się energia... A tu o 16.00 wyjazd do szpitala, potem babskie spotkanie- dzwoniły moje kobity z ławy średnioszkolnej, że przyjechała do Polski jedna z naszej paczki, która pracuje i mieszka od lat w Niemczech, a teraz ma ślicznego 6-cio miesięcznego synka :) zaplanowały szybkie spotkanko u jednej z nas, więc D. mnie odwiezie i potem zabierze do domku. Brzusia- jak po kanałowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jem drugie sniadanie :D soczewki mam dwutygodniowe, oba opakowania, w sumie maja mi straczyc na 3 miesiace... przed chwila wyjmowalam jedna, z lewego oka, bo caly czas mi \"dziwnie\" bylo, wiec ja na druga strone wsadzilam, moze bedzie lepiej :P za cholere nie rozrozniam, ktora strona jest ktora :P Air -> ale mi sie nic nie marnuje, soczewki nie maja rozroznienia na lewe cyz prawe oko, wiec jedno opakowanie jest do jednego, a drugie do drugie oka i juz :) zaden problem i zadne szklo na straty nie idzie :) Brzusia -> depilatorem bikini?? o nieee, nie dla mnie takie \"atrakcje\" Ghana -> jakto na rok?? jedne soczewki na rok?? e tam ja juz wkladam szklo w minute, no moze dwie ;) Ninka -> dziekuje za wszystkie rady :) nie zamierzam sie sama woskiem katowac, ide do kosmetyczki :) w weekend chce sprobowac pasty cukrowej - ponoc cudowny wynalazek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tygrysek - no to całe szczęście, że się nic nie marnuje :) A z tą pastą cukrową to ja też się zastanawiam, bo czytałam gdzieś na kafe przepis na to i że podobno super, ale czy to nie będzie taki prymitywny wosk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Air, bedzie cos w stylu wosku, ale ponoc lepsze, mniejszy bol, skuteczne i tansze... zobaczymy, sprobowac warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrys- juz w minute- ty to jestes zdolniacha! :) A prawa od lewej strony soczewek to najlepiej rozronic po tymjak uklada sie na dloni, poporstu widac, ze jest na lewa strone;) no i jak sie zle wlozy to lata po oku :D Nina - ja nosze J&J! i wsumie nie mam problemu, ale wysychaja jak w nich zasne... Kiedys probowalam innych, ale bylo gorzej, wiec nie chce mi sie testowac innych :) Gio - ja swoje psy trymuje, ale ta najmlodsza strasznie tego nie lubi i robi cyrk w zwiazku z tym jest zarosnieta, ale tez sie musze za nia zabrac! W czasie pracy musialam pojechac do Almy ogladnac produkty i zrobilam sobie zakupy - miedzy innymi 3 rodzaje roznych serow, kozi, plesniowy, drugi plesniowy i zolty- to cztery - pysznosci :) Tam maja super produkty :) I kupilam tez cannelloni i bede probowac zrobic ze szpinakowym nadzieniem :) i avocado do salatki z kurczakiem - same pychotki :) Ide do domu, bo dzis akurat obiad u p.o. tesciów! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawde robi sie cieplej :) tzn jest ladniej i cieplej niz wczoraj :) za to jutro bede cierpiec na bol... pupy hyhyhy jeszcze o soczewkach slow kilka i juz Wam nie nudze ;) bardzo mi sie soczewki podobaja, juz ich w ogole w oku nie czuje, chociaz rano oczywiscie nie ta strona co trzeba lewa do oka wsadzilam i sie kilka godzin meczylam, bo mnie kulo :P Ghana -> balam sie, ze wkladanie bedzie trudne, ale nie jest - na szczescie :) jak nic nie widze, po tym jak sie uklada... dla mnie z kazdej strony wyglada tak samo :P hyhy poznaje, ze jest zle jak mnie uwiera :P ale pysznosci nakupilas, mniam, mniam takie sery :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×