Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Gio -> anorektyczka potrafi nawet doprowadzic do wymiotow jak juz cos zje, a tego chyba nie robisz?? czwartek odpada, ale piatek mi pasuje :) Szam -> wylogowac Ciebie?? NIGDY!!

No tak- Gio nas pyta o anoreksję! Toż ja non stop pisze albo o jedzeniu albo o mojej młodej :) Wpierdzielam ostatnio jak \"niwimco\"! Głównie słodycze, ale to wina prezentów- cały barek tego był, połowę porozdawałam, ale nie miałam serca oddać czekolad z orzechami- uwielbiam Milki :)!!! Gio- ja to bym nawet chciała mieć jadłowstręt ;) Ale to co piszesz to nie anoreksja- mam kumpelę anorektyczke, wyszła z tego, ale wiem co i jak. Po prostu masz wizje tych spreparowanych mięs i kiełbas, naczytałaś się a teraz jest skutek tego. ja wolę nie wiedzieć co jem, bo bym miała tak jak ty! Powiem szczerze, że za mięsem nie przepadam, zjem od czasu do czasu, ale nie, żebym umierała jak na obiad nie będzie kotleta! Ostatnio jadam mnóstwo zup, ale to żadne zupy według mojego taty, bo tam same warzywka, zero zasmażek, mięsa, wkładek itp :) Na szczęście D. też tak lubi jeśc, jak jest głodny to dopcha się kanapkami i już- nie przejmuję sie! szam- napisze do ciebie i to dziś jeszcze :)

Gio - hehehehehe ale mnie wkręciłaś ty niedobra ty jedna :) ja tu poważnie podeszłam do tematu, myślę, nie można pozwolić żeby nam Gio z głodu znikła, a ty się naczytałaś i jedzonko już nie smakuje :P :) :D A ja to taka aż brzydliwa nie jestem, owszem jak czytam, na przykład ten artykuł co nam kiedyś podałaś link, to mnie lekko wzdryga z obrzydzenia i się niedobrze robi, ale szybko mi to mija i mogę jeść prawie wszyskto, pod warunkiem, że nie są to podroby i że jest świerze i dobrze przyprawione ;) W mojej rodzinie ostatnio szał na kupowanie mięsa i wędlin od małych producentów, własny ubój (oczywiście wszystko wcześniej przebadane), domowe receptury, pycha i na pewno nie ma tych wszystkich konserwantów i dodawanych syfów co w dużych marketach, czy przy produkcji taśmowej - szczególnie zastanawiające są długie terminy ważności. Może w takim razie odpocznij na jakiś czas od \"złego\" jedzienia i już niczego lepiej nie czytaj :P Co do filmików to oczywiście porozsyłam jeszcze dzisiaj wieczorem :D Ninka - a ja bardzo lubię mięsko :) przez jakiś czas mama robiła tylko mięso drobiowe, kurczaki i indyki, aż się zbuntowałam i poprosiłam o kotlet schabowy :P prawdziwe mięso to jest to :D zdecydowanie nie jestem typem jarosza :) za to miłość do Milki podzielam jak najbardziej :) Szam - co tam u Was? jak się czujesz? Na pewno cię nie wylogujemy, masz dożywotni etat na diabłach :P

nie mogę i nie chcę wypowiadać sie w szczegółach na forum - jest we mnie jeszcze odrobina lojalności wobec własnego miejsca pracy... ale tak w skrócie - naiwnie wierzyłam, że w mojej pracy liczą się przede wszystkim kompetencje... niestety nie :( Elles - zapomniałam o \"meteo\", a dzisiaj już jest ok, więc pewnie to i pogoda... Ninuś - dzięki za chęć pomocy - już generalnie sobie poradziłam - nie ma to jak Anioł - terapeuta :D Tygrysek - w ferie będę w Wwie ;) a byłam oczywiście na WOŚP najpierw krótki koncert grupy jazzującej :D potem pokaz sztucznych ogni przy akompaniamencie Blue Cafe pokaz super - muzyka - różnie :) AIR - ja też sobie to teraz opwtarzam :D - bez tego ani rusz... Gio - ja tam niesttey nie mam wstrętu do jedzenie :( choć i tak udało mi się lekko zrzucić :D a moja Przyjaciółka rzeczywiście ma \"jadłowstręt\" jak jest zestresowana... Szam - :P - chciałoby się być wylogowanym, co? :P a dzisiaj udało mi się oddać jedną taką prezentację na konkurs - moja uczennica robiła :) jak przejdzie do finału, to się pochwalę :) pozdrówka

Niedawno wróciłam i byłam juz na spacerze (tuż po zachodzie, a zachód taki ładny... :) ) wybiegałam sie troche z psem :) Major :D buziaczki dla Ciebie i małej, napisz ciut więcej co tam u Was! Kachni jakoś to każdy żyje, ale od Ciebie to chcemy to \"jakoś\" rozpisane mieć :P co teraz porabiasz? Tygrysek a nie próbowałam ;) zaglądałam na inne, takie typowo biznesowe, spróbuje tam coś ciekawego wyszukać :) dzieki! Airka no.. jak sobie świetnie radzisz, mi by się bardzo podobała ta robota :) no tłumaczenia to coś, za czym szczególnie nie przepadam, ale mus to mus i nie ma że boli... Tygrysek a jakiej pracy teraz szukasz, do jakich firm wysyłasz? :) Szam wiesz co, jak bedziesz Ninie odpisywać to prześlij od razu do nas też! :D :D Gio nie odchudzaj sie drastycznie, bo nie zadziała, powoli i sukcesywnie a będą lepsze efekty i nie głodź się!! ok, odstaw słodycze, ale nie musisz przecież rezygnować z totalnie wszystkiego na raz. A palenie jak rzucałaś, ograniczając czy z dnia na dzień? No ja po gumie miętowej też za bardzo smaku nie czuję :P więc może to przez to, ze za dużo tych gum ciumkasz ;):D Nie czytaj tyle, bo bedziesz zawsze głodna :P A moze kup sobie jakąś rybke i zrób sobie np. okonia z bazylią, albo kostki mintaja z sosem pomidorowym :) A tak w ogóle to polecam kisiele w kubkach + odrobina soku, np. malinowego :D nietuczące a słodkie i dobre, ja już sie uzależniłam i na Borka tez już przeszło, to takie troche zaraźliwe jest :):) tylko musi być DOBRY kisiel,np. oetkera, zadne gellwe bo z tego to tylko rzadkie gluty wychodzą. Nina Ty wpierdzielasz słodycze, ja powoli wypijam całe martini haha :D zaraz będzie w naszym gronie anoGIOrektyczka, czekoladomaNinaczka, basenoTygrysuzależniony i elloalkoholiczka, do tego dochodzi znudzony-wiecznie-nieobecny i Klosso-filmowiec-kanapowiec, hehe ale se wymysliłam :D chyba dzis nie jest ze mną wszystko Ok, wychodzi siedzienie po nocach... :P Też myśle, że jak sie zwraca to to jest bulimia... Airek ja ostatnio widziałam jogurt pitny, z datą ważności do... lipca! :D i raczej nie bede go pić! :P A co do mięsa, tez lubie - w spaghetti, ale generalnie to wolę warzywa, albo np. rybe zapiekaną z warzywami, to jest dopiero uczta :) Mała hmmm... jakie to typowe i polskie... że nie kompetencje... Dla nielojalnych ja osobiście lojalności nie mam :P Trzymaj sie! (a my trzymamy kciuki za finał)

Nie ma to jak zacząc kolejną strone

wyslalam Wam zalegle zdjecia z maratonu fitness... a przez Elles, mam ochote na rybe na masle... mniam!! Elles -> jak mi brakowalo tych Twoich dlugich postow :) szukam ciekawszej pracy gdzie bede miala wiecej obowiazkow i szanse na rozwoj, firmy rozne... tylko patrze zeby bylo w miare blisko i dobry dojazd, a co moge sobie pomarudzic!! Gio -> oj bo ja juz tak na zapas o ta bulimie zachaczylam :P ;) Mala -> zatem trzymam kciuki za Twoja uczennice :) ale z taka super nauczycielka to powinno byc dobrze :) a ferie sa kiedy?? Ninka -> smacznego :) na szczescie ja za czekolada nie przepadam a jesli juz to taka \"dmuchana\" bardzo lubie :)

Też się melduję że żyję:) Elles....no i czego się ludzi czepiasz:P że co!? niby na kanapie nie można se posiedzieć:P;):D a czasem tego martini nie za wiele tam wychylasz?:P i co mówisz innym że mają odstawić słodycze, jak sama tabliczkę czekolady nosem wciągasz;P:D;);) i kisielem zapychasz ech...;):D

Gio for Yuo http://porcelanowe.lap.pl/site/ed.php Elleska ja też lubię Martini ;) I czekoladę.....

Elles - \"Ale wieczór taki piękny, że szedłem piechotą...\" :D Tygrysek - dzięx za zdjęcia z maratonu, ale ktoś miał fajny pomysł :P Gio - jużem spełniła twoją prośbę i Pati poleciała w świat :D Borek - ty się ucz planu Wrocławia, a nie sztorcuj Elkę na forumie :P Ka - Mała - trzymam kciuki za uczennicę ;) a pracą się nie przejmuj, oliwa sprawiedliwa...

Tygrys- dlaczego ja nie dostałam zdjęć? No dlaczego, sie pytam grzecznie!? Elles- czekoladomaNinaczka- boskie! :) No cóz...niezdrowa ta czekolada, ale jaka pyyyyyychaaaa :) Martini też uwielbiam, ale nie moge teraz za bardzo.... Raczę się od czasu do czasu lampką czerwonego winka lub połową szklanki piwka z sokiem- mmmmmmm...rozkosz! mała- no ja też niedawno się dowiedziałam, że nie kompetencje a UKŁADY się liczą....i to jeszcze czy sie pije z dyrekcją na zjazdach...ja nie pije i mam pewne tematy w dupie, a to nie jest mile widziane.... Generalnie stwierdziłam, że chyba nie nadaję się na przedstawiciela...kręci mnie to , bo daje dużo wolności, sporo gadżetów pobocznych i niezłe zarobki jak się trafi do dobrej firmy, ale.....to taki specyficzny światek, to parcie na kasę, na to by ciągle więcej i więcej....ta rywalizacja....te zafałszowane rozmowy....generowanie plotek i kopanie w dupę.... Nie umiem tak, nie chcę! ja doskonale się czuję jako sekretarka/asystentka. Pracowałam już w dużej spółce niemieckiej, kochałam tę robotę.... Może poszukam czegoś podobnego? Niestety w moim mieście trudno o taką pracę, bo za mało firm, poza tym obstawia się takie stanowisko po znajomości w większości naszych przypadków :( dziś przeglądałam wyborczą, dodatek praca....nic nie znalazłam.... Jutro kupuje gazete lokalną i poprzeglądam.... Oglądałam dziś teatr TVP-nawet fajna amerykańska sztuka. Brakowało mi takich spektakli. Teraz D. ogląda \"Leona zawodowca\" a ja zmykam spac, bo po 3.00 pobudka na karmienie.

W jednym poście użyłam dwa razy słowa dupa- jestem niekulturalna. PRZEPRASZAM ;)

dzien dooooobry :D nie wieeeje!!!!!!!! i widac kawalki niebieskie nieba :D i wyspalam sie :D :D i ide do kina :D :D czyz zycie nie jest wspaniale?? ;) Air -> o 7:30 bylo jasno, nawet latarnie juz nie swiecily ;) nie ktos a - Kasia wlascicielka klubu (ta ktora mi wrecza nagrode) Gio -> jakto skad?? z ciuchow!!! tych w uniwersamie, kupowalam w pt, wiec kosztowala mnie ona cos kolo 2 zl :P Ninka -> jakto nie dostalas?? wysylalam do Ciebie - na pewno!! moze popros ktoras z dziewczyn, zeby Ci podeslala maila, bo ja to dopiero po 22 bym mogla to zrobic... Ninko, ja teraz szukam pracy w tym stylu asystentka/sekretarka w jakiejs ciekawej firmie i blisko mnie ;) jesli chcesz to jak szukam czegos dla siebie, moge i sie rozejrzec za praca w Twoim rejonie...

Hej! Powitał mnie dzionek słoneczkiem i mrozikiem! tak tak na pewno był mrozik, bo szyby samochodowe zamarznięte i kałuże lekko chrupiące :) zaraz się inaczej oddycha, nawet takim pseudo zimowym powietrzem :D Wczraj przyszła książka, którą na Allegro kupiłam. Tak długo jej szukałam i tak trudno było znaleść, że jak ją wczoraj trzymałam w rękach to nie mogłam uwierzyć, że jest prawdziwa :P Na jodze wczoraj były same ćwiczenia na kręgosłup, więc mam dzisiaj wszystko naciągnięte i powyginane, a jutro idę znowu, nie wiem czy się zdążę zregenerować. Latem nie chodziło na zajęcia tyle ludzi, a teraz walą tłumy, zawsze staram się być z 10 minut przed czasem żeby zająć dobre miejsce, a nie tłoczyć się pod tylną ścianą. Poczytałam dziewczęta o waszej wymarzonej pracy i doszłam do wniosku, że całe szczęście, że nie mieszkamy blisko siebie, bo byśmy sobie wchodziły w kompetencje :P mi też najbardziej pasuje praca sekretarki/asystentki, coś na kształt lotnej brygady :) zawsze w sekretariacie ciekawiej niż na zwykłym stanowisku biurowym, więcej ruchu i wszystko się wie. Moja obecna praca byłaby wymarzona, gdyby to wszystko było z większym rozmachem i na większą skalę, imprezy częściej, większy ruch. Dlatego szukam czegoś z większym polem do popisu.

No proszę- i mam dwie koleżanki po fachu :) Jakby ktoś mógł to podeślijcie mi zdjęcia od Tygryska, bo nie dostałam :( A jak nikt nie może to poczekam do jutra i sam Tygrys mi prześle. Mimo, że spałam łacznie w nocy 7 godzin to jakaś taka niewyraźna jestem....Julka też pogadała z matką godzinke i poszła spać. Ja musze trochę posiedzieć przy komputerze, bo porobie przelewy, kupię sobie nowe soczewki itp. A wlasnie Tygrysku- jak te soczewki do przedłużonego noszenia OPTIX? Pasują ci? Ja chyba znowu je zamowię, bo nawet w nich spać można nic się z okiem nie dzieje i ani razu nie miałam syndromu suchego oka.

mnie by obecna praca pasowala, gdybym miala dwa razy wiecej obowiazkow i kasy :P w sumie jest ciekawie, mam kontakt z instytucjami UE, organizacjami miedzynarodowymi, w przepisach ciagle cos sie zmienia, sa wyjazdy szkolenia... no ale ja przeciez nie moge sie nudzic w pracy... Air -> u mnie mrozu nie bylo, ale powietrze rzeczywiscie bardziej \"orzezwiajace\" :) wiem co to za uczucie gdy trzymasz taka ksiazka w reku... ja zanim dostalam swoja na allegro, wiekszosc antykwariatow w wawie odeszlam i nigdzie jej nie bylo... Ninka -> poczekaj z zakupem!!! na allegro te soczewki sa jeszcze tansze!! sooczewki mi pasuja ale problem jest taki, ze w jednym oku mam astygmatyzm a optix nie ma takiej \"wersji\", wiec zakupilam zwykle i lewe oko sie meczylo... mam jeszcze jedna pare, wezma ja na wyjazd do Tunezji (czy ja wspominalam, ze planujemy z Przyjaciolka pojechac tam na tydzien w lutym, korzystajac z last minute??)... na wyjazd beda jak znalazl, bo oko mi sie glownie przy komputerze meczylo... ale masz racje, nie ma czegos takiego jak \"suche oko\" :) a ja odkrylam teraz soczewki ActiFresh i ACtiToric i chyba teraz je zakupie, duzo dobrego czytalam o nich, a sa bardzo tanie jak na soczewki toryczne... niestety astygmatyzm strasznie zawyza mi cene... :/

w biegu, jak zwykle. mam mnóstwo pracy i diabelnie wkurzającego kolegę, który mnie wczoraj doprowadził do szału, drżenia rąk itd itp w ogóle to jest różnie i dlatego nie chce mi sie pisac. nie ma sensu. nie zebym wątpiła w Waszą moc...ale wystarczy mi już sam fakt, że żyję. opisywać tego faktu sił mi brak i chęci... dziękuję Wam jednak za pamięć i proszę NIE POMIJAĆ mnie w przesyłaniu mailii!!! Buziaki dal Was i za wsparcie tyż ... no i już mnie nie ma.... Gio, elles, Tygruniu, Nina, Mała, Air, Borek, Ka... a ja ostatnio lubię słodkie i kapustę kiszoną...hm...chyba jestem w ciąży:-p

Tygrysek - nie, nic nie mówiłaś o kolejnej wycieczce :) ale super! trzeba korzystać z życia, pochwalam :D A ja korzystając z życia będę piekła sernik w sobotę, bo robię moje urodziny. A najbardziej to bym chciała móc was tym sernikiem poczęstować, bo to będzie mój pierwszy w życiu, w końcu 26 lat to trzeba coś wreszcie upiec :P ale nie jestem pewna, czy ktoś to będzie chciał jeść, się okaże :D Szam - ale fajnie, że jednak dajesz znaki dymne, że żyjesz Życie jest rzeczywiście czasami kąśliwe, jak radzi autorka \"Biegnącej z wilkami\", czasami trzeba się skulić i przyczaić jak wilk i poczekać aż burza i zagrożenie miną :D

sernik.... rozmarzylam sie.... :) Szam -> jakbys miala ochote na spacer w parku to ja jestem chetna :)

Tygrysek - ferie zaczynam generalnie 27 stycznia wieczorem (bo 26 bal klas III, a ja wychowawca, no i w sobotę będzie sprzątanko pewnie) do Wwy zajeżdżam chyba 28 (bo Siostra ma 29 urodzinki, to się w weekend spotkamy) potem muszę wrócić na 1 - 4 lutego do Łodzi ze względu na studia, ale potem znowu stolica :D Szam - no jak byś miała ochotę na wypad w czasie mojej obecności w Wwie, to daj znać :) Ninka - a taka miejscowość Bielawa, to daleko od Ciebie???? a znasz niemiecki? no i właściwie idę do kuchni - zakupiłam coś do smażenia i aż żałuję, ze to nie ryba :( aaaaaaaaa dostaliście maila od Znudzonego????? jak ja Mu zazdroszczę, ech... pozdrówka

Czytałam, ale odpisuję króciutko Ja tez chce na spacer warszawski, i to jak chcę... aaach, wkurzona jestem, wszystko idzie jak po grudzie. Umawiam sie z pewnym zabieganym facetem, w sprawie formalnej, od dwóch miesięcy - i ciągle słysze \"nie mam czasu\", \"nie przyjeżdzaj, bo robie coś ważnego i nie chce sie odrywać\", \"dopiero wracam i już mnie w biurze nie bedzie\" po prostu koszmar. Swiat jest porąbany! wiecie o czym nastolatki (poniżej 18-tu) rozmawiają w autobusach? O swoich sprawach w sądzie.. O ośrodkach wychowawczych i o tym że nie trzeba sie przejmować, bo na pierwszej sprawie tylko straszą, że dadzą do takiego ośrodka, gadają poza tym o prokuratorach i o tym jak ich mamusie grają z nimi w karty za pieniądze. Oczywiście wszystko we właściwym języku, w którym się można dogadać, czyli przecinek to kurwa a poza tym to ch... pierd...zaje... itp. Żyć nie umierać. Mam nastrój ... bardzo zły. Nie rozumiem dzisiejszej Polski. Nie rozumiem młodziezy (a stara nie jestem, studiów jeszcze nie skończyłam), nie rozumiem polityki i dlaczego rząd zajmuje się pierdołami typu: gdzie przenieść 1-go maja, zamiast zajac się np. polityką prorodzinną z prawdziwego zdarzenia albo ochroną zwierząt i ludzi, szybszą pracą sądów i zmianą podejścia do uchodźców. Może to jest ich sposób na rzeczywistość? Zmienianie dat? Niech od razu przeniosą 1 listopada na czerwiec, bo nie lubię w deszczu i na zimnie chodzić po cmentarzach! Gdzie ja do jasnej cholery żyje?!

W Polsce, mieszkam w Polsce.... Kult. Elleska albo przywykniesz albo wyjedziesz................

to ja Ci jeszcze Elles dołożę to, że Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że amnestia maturalna jets niezgodna z Konstytucją... zgadzam sie z tym, ze w ogóle jej być nei powinno... (amnestii znaczy się) też nie rozumiem dzisiejszej Polski... :(

film (\"Noc w muzeum\") taki sobie... momentami nawet smieszny, ot taka lekka, malo ambitna komedyjka... ale jakbym miala placic za bilet to bym sie wqrzyla ;) poza tym nie lubie filmow z dubbingiem :P zapraszam na spacer warszawski wszystkich :D park jest bardzo fajny :D Elles -> szkoda gadac i sie przejmowac, bo tych glupot jest mnostwo... jak slucham mllodzieze to czuje sie jak stara babinka, zupelnie nie rozumiem ich myslenia, pogladow, celow... Mala -> bedziemy w kontakcie, w koncu komorki mamy ;)

.... a ja do tego jeszcze straciłam \"ulubione\" z kompa i muszę się dogrzebywać do nas przez całe forum... łeeee... jak mam odkopywać Diabły na 20 stronie to tracę humor. Jak siestaracie ???? I tak dobrze, że net już mam, gadu odzyskałam, jeszcze tylko outlook... A do tego oczywiście nie mam nic w skrzynce, (jak mi się już udawało usiąść gościnnie na jakimś kompie). I na pewno nikt mnie nie lubi. Tej zimy 20 rocznica ślulbu....

Ja Cię lubię :D A w tym roku nie ma zimy, to jak to będzie z tą rocznicą?????

Widzę, że dzisiaj lasencje w bojowych nastrojach :P Saszka - nie mów, że cię nikt nie lubi, bo ci wczoraj filmiki od Gio wysłałam, jak nie doszły to zaraz wysyłam znowu, ale słowo harcerza, że poszły wczoraj a Diabła na 20 stronie na pewno nie było, mi się najdalej zdarzyło kopać na 3 stronie :P Elles - trza wrzucić na luz, kraj jest dziwny, ale też uroczy, więc trzeba to z dużą dozą humoru i optymizmu brać, my to mamy we krwi, zobacz kiedy powstawały nasze najlepsze komedie i uśmiechnij się, to na co się nie ma wpływu trzeba olać Tygrysek - dubbing? dlaczego zaczęli dubbingować filmy? ostatnio oglądałam tak \"Harrego Pottera, Komnata Tajemnic\", koszmarne te głosiki :o a ja dzisiaj poszłam ambitnie i oglądałam \"Makbeta\" na dvd, to jest dopiero historia :D Wszystim całus w czółko i do jutra :)

jaka zima taka rocznica... nie pamiętaliśmy daty... ale znalazłam kalendaz z 87 roku, sobota była 17... cywilny, a kościelny w lutym. i poniewaz nie wiemy który świętować, to na wszelki wypadek nie obchdzimy zadnego :o

dzien dobry :) dziwny mam dzisiaj nastroj, nawet nie potrafie go okreslic porzadnie... czegos chce ale nie wiem czego.... zmian, to jest pewne... ech... Air -> film jest dubinngowy, bo on z gatunku \"familijnych\", nawet bylo kilkoro dzieci na tym pokazie... Saszka -> ja Cie lubie!! a zdjecia wyslalam, wiec prosze nie narzekac.. zawsze mozecie obchodzi rocznice 14.II. :)

Hejo :D Po wczorajszym słonecznym dniu musi być równowaga, więc dzisiaj pada, a ja śpiąca jestem okrutnie i jak na złość czeka mnie maraton po mieście, oczywiście w taką pogodę zawsze to wypada. Saszka - czyli ślub cywilny mieliście 17 stycznia? no to wszystkiego dobrego, bo to dzisiaj przypada :P żeby wam się wszystko dobrze układało fajnie macie, możecie w dwóch terminach świętować, a dwudziestolecie to jest świetny wynik Tygrysek - bleeee nie lubię filmów familijnych :o i nie lubię z dziećmi w kinie siedzieć :P Ja też miewam nieraz takie nastroje, niby wszystko jest jak było, a mi jakoś niewygodnie, znak od Dzikiej Kobiety :D