Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Gruby Misiu, czy ty też z tych mam, które na pytanie: ile lat mają pani dzieci? odpowiada: panie, kto by to spamiętał, a jeszcze co roku się to zmienia... :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majorek, nikt tego głośno nie powiedział, ale czy ty się dobrze zastanowiłaś, czy chcesz mieć taką marudę w domu całe życie? bo teraz to jest niby ta wersja demo, przedślubna... ta lepsza... i to nie wpadło mi do głowy teraz... już dawno, grubo ponad rok temu, jak liczyłaś, że bez teściów będzie lepiej, i wydaje mi się, że lepiej jest, ale nie bardzo dobrze... Może dlatego tak mówię, że wkoło mnie dziewczyny żalą się, żę rozwód jest drogi, ale... zbierają kasę :( i wybierają wolność . Nie mówię, że tak będzie, ale... albo zaakceptujesz jego styl bycia (ignorowanie pierścionka, oświadczyn, rocznic, urodzin, sposób traktowania ciebie) i nie będziesz miała NIGDY (na starość również) o to ŻALU (mam nadzieję, że tak można - bo u mnie właśnie tak jest) albo - jego kiedyś zamarudzisz na śmierć i sama umrzesz z żalu (czego właśnie bliscy są moi rodzice) znowu coś mi mówi, że nie wyrażam siędość jasno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu okredytowany Tigr :P ale gorac i duchota! moje biedna psina siedziala dzisiaj sama (qrcze dziwnie mi o Dzekim w formie zenskiej pisac ale musze sie dostosowac do rodzaju psiny ;) ) 12h (troche sie w banku przeciagnelo wszystko), wiec zabralam go teraz na dlugi spacer... wlasnie padl mi pod biurkiem ;) Gruby Mis -> :D :D ten kangur to pracus jest!! ja poprosze o ciasto banowe + przepis :D dziekuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ;) Ja dziś d południa (10-11) byłam z Gosią na placu zabaw, a wtedy piaskownica jest w cieniu i było tak cudowne rześko :D A jeszcze ptaszek na drzewie pięknie przyśpiewywał :) A potem ten gorąc... łleeee :) Dermika 🖐️ :) Aniawd życzę czasu na necik w pracy ;) Tygrysek dzięki, w sumie to ja muszę sobie sama z tym poradzić, a najlepiej wspólnie z nim, ale dobrze mi robi jak sobie tu popiszę :) air nie doczytałam gdzie jedziesz :o Życzę udanej imprezy i świetnych zdjęć :) Ja też lubie pstrykać fotki :) Giovi chyba to czerwcówki powinny powiedzieć, co na to, ale ja myślę, że to chyba nienajgorszy pomysł. Już nawet rzuciłam okiem tam. _Acha_ :) Gruby miś niezłe z tym kangurem, zwłaszcza zbieranie bananów hahaha Ja też poproszę przepis :P Hanuś mi też smaka narobiła ;) chociaż ja mam akurat ciasto teściowej z truskawkami :P :D Brzusia wszystkiego najlepszego dla dużego chłopca ;) Saszka 🖐️ !jestem pod wrażeniem znajomości mojego tematu. Matko, rozwód.. brrr :o Wiesz, ja się zaczęłam delikatnie zastanawiać, co i mnie samą zdziwiło. To właśnie te dziwne myślie, które zaczynają mi do głowy przychodzić. To wszystko jakoś ostatnio zaczyna z niego wyłazić, wcześniej było lepiej, potem znośnie... A teraz to już zaczyna być niepokojące delikatnie mówiąc. Niestety wiem, że może być gorzej jeszcze.. - miałam tego obraz po stosunkach rodziców.. :o Kiedyś mi mówił, że mam go zmienić itp... ale.. jak widać.. z plasteliny, to on nie jest. Chociaż widzę, że jeszcze się \"cofnął w rozwoju\" a propo czułości itp. Oczywiście jest argument, że to przez samo życie i codzienne troski.. heh.. Weekend mamy w rozjazdach, więc jeszcze popróbuję go ignorować (chociaż nie jestm dobra w obrażaniu się na kilka dni itp) i poobserwuję go sobie dalej. Jenyyy hahah przeglądam oferty pracy, z poważnego portalu, a tu.. nagle.. to:D :D http://www.jobpilot.pl/misc/adframe/jobpilot/7d7/17/10254355.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor :D Pada cudny, cieply, letni, orzezwiajacy deszcz... nie wiem czemu ludzie sie dziwnie patrzyli gdy z usmiechem i niespiesznym krokiem (bez parasola oczywiscie) z Dzekim spacerowalam... mam znakomity humor... znow bylam nad woda i bylo jeszcze fajniej niz w czwartek, bo mniej ludzie!! tylko jakas parka gdzies dalej... i kucyki (takie male, ze w klebie siegaly mi do pasa) po drugiej stronie jeziorka... oczywiscie przeplynelam do nich i wyglaskalam ;) a teraz relaksuje sie drinku, ma ktos ochote? http://img458.imageshack.us/img458/7490/p6090040dm9.jpg ? Gio -> bylo goraco w nocy ale nie az tak strasznie... Majorek -> nie laduje sie ogloszen, zdradz co tam bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrys, się ładuje, ale powoli. Też bym sobie po cichym deszczu pochodziła... i też się zawsze dziwię, że się mi ludzie dziwią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie.... lód+ sprite+cytryna+blue curacao = pyszny, orzezwiajacy drink :D tylko sprite juz się skonczyl :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyy
a o co chodzi z tym diabłem... bom nie w temacie jakoś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siedzi pod łóżkiem, zęby szczerzy, czasem w uśmiechu, czasem ze złości, czasem się schowa i go ciężko znaleźć - wtedy jakoś bez niego nijako... (najbardziej nie lubi pomarańczy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyy
to ja chcę go poznać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprawdź pod swoim łóżkiem. dokładnie. jeżeli coś ślepiami łypie, albo podejzanie hurgoce, albo nie wiem co jeszcze, to wróć i opowiedz, podziel się informacją. jeżeli nic się nie dzieje no to trudno... też sobie jakoś poradzimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrys- ja drinka chętnie poproszę! Kurna upiję się na smutno, a co! Mam doła....jakoś nic mi się nie podoba ....i wogóle...brak kasy....brak kasy.....brak kasy.... Mialam tydzien wolnego, a za cholerę się nie pozbierałam, nie ogarnęłam....jakiś burdelik mam w duszy i w głowie.... Cudna w tym wszystkim jest moja Julencja, która zdobyła nową słodką umiejętność: smieje się non stop jak szalona i marszczy przy tym nosek, strzela mega miny, które doprowadzają mnie do łez, bo mam ubaw patrząc na nia i serce zalewa mi miłośc :) Wygląda czasem jak ten żółty ptaszek z krskówek- Twitty :) Kochana moja :) Gio- wielki szacunek dla ciebie za super pomysł z nowym topikiem o dzieciach Diabłów :) Super sprawa! Powiem szczerze, że nie lubię tu czytać o kupkach, chorobach dzieciaczków....sama pisze o Julce wybiórczo...od spraw kupek, gorączek mam inny topik :) Co do twojego \"przesilenia\" Gio i radzenia wszystkim o wszystkim....cóż....napewno nie jesteś asertywna! Nie umiesz odmawiać, czujesz się doceniona, gdy dziesiątki kobiet pytają cię o rady.....więc sama widzisz, że to wszystko na twoje życzenie :) Nie można być alfą i omegą w kilku sprawach, a potem się dziwić, że ludzie zaczynają pytać o każdą pierdołę.... Ufffff.....jestem jakaś zamulona...idę spac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AIR, Tygrys,Ghana- zachomikowałam dla was niemieckie czekoladki, bombonierki i pralinki- jak zwał tak zwał! Moje komórki tłuszczowe są mi wdzięczne ;) Odkąd Tina jest u taty to ja nie mam z kim chodzić na spacer.... Brakuje mi ruchu.... Chyba jednak zapiszę się na jakieś \"aerobiko-podobne\" cuś ....kasę wykroję z tej na jedzenie....trudno...będe żyła sałatą i zamrożonymi pierogami, które w ilości 100 sztuk zrobił w czwartek mój mąż..... Oglądam jednym okiem Top Trendy w Polsacie....i jakąś wiocha mi to zajeżdża....Koterski porażka....te zespoły konkursowe...porażka....ja chyba faktycznie idę już spać, bo marudzę.... DOBRANOC!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka, wyraźnie wolne ci szkodzi :P wychodzi że lepiej zapierniczać niż mieć czas się nad sobą rozczulać :P skąd ja to znam... terapia zajęciowa :( A dzieci :D właśnie po to są - i tak ma być :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saszka- kochana :) Ty jak zawsze trafisz w sedno! Coś w tym jest, bo pamiętam, że od zawsze gdy mam wolne to.....mózg mi się lasuje...nie mylic z LANSUJE ;) Czy to już choroba umysłowa? Diabły- nie spać! Zwiedzać! ;) Julka śpi nie moge ogarnąc syfu w domu....szalona zakonnica pojechała do Berlina...w sierpniu przyjeżdża na 4 tygodnie....taaa....i znowu wam będe pisac o gościach co to jest jak ryba...śmierdzi po 3 dniach..... Gio- jak odchudzanie? ja też zaczynam i to ostro! Musze się przede wszystkim więcej ruszać....Potrzebuje osobistego trenera z pałą w ręce, która będzie mnie lał jak będę się lenić...Tygrysie pręgowany czemu ty nie mieszkasz obok mnie? Tobie dałabym się zagonić nawet 3 razy w tygodniu na zajęcia :) Odliczacie już dni do zjazdu? odliczacie? Bo ja TAK!!!! :) Buźka, miłej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 dni!!! 27 dni!!!! 27 dni!!! lalalaaaa lalallaaaaa lalalalaaaa ..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja, pralinki i bombonierki to ja, richtich fajne, nemecke... jaaaa... dooobreee.... moje komórki tłuszczowe już się cieszą :) Ninka, tak , to już praca rzuca się na mózg, za skuteczne szkolenia :P boję sie kupic wage-nie mam w domu, bo może się okazać, że z 12 kg do zrzucena, które sobie miesiąc temu założyłam zostało mi jeszcze...14... po ciuchach sądząc.... załamałam się w majowy weekend, kiedy miałam dwa wyjazdy jeden po drugim, a po sławetnym powrocie z Wrocławia, o 4 w nocy okazało się, że w nic się nie mieszczę... dobrze że mnie coś tknęło przymierzyc przed spakowaniem... został mi jeden komplet ciuchów do wyprania z wyjazdu na wyjazd... stwierdziłam, że trzeba zarządzić dietę, szczególnie, że moja druga połowa też, chmmm, brzuchacieje... i jak tylko zarządziłam, że należy wybrać jakiś wariant odchudzania zrobiłam się tak przeraźliwie i rozpaczliwie głodna, że wydawało mi się, że umrę... uspokoiłam się dopiero po tygodniu kiedy powiedziałam sobie że no dobrze, odłożymy odchudzanie na jakiś czas... zamiast diety oblecę jakieś ciucholandy... bo to przecież stan tymczssowy, nie????? [retoryczne rozpaczliwe]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saszka :D lubię czytać Twoje wpisy! ja nie jem słodyczy od lat... a też z 10 kg. mam do zgubienia :o mój mąż się nie chce odchudzać! kupiliśmy mu trochę nowych (większych) ubrań... bo to jest tak, że w każdej ciązy tyjemy razem, potem ja rodzę, a jemu zostaje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruby Misiu, for you, fragment wczorajszej korespondencji, myślę że się Rokita nie pogniewa: Do: ROKITA Data: Sobota, 9 Czerwca 2007 20:56 Temat: Re: Re: Odp: ???? a tak nawiasem mówiąc Gruby Miś mi się trasznie spodobał , jest > absolutnie diabłowaty, nie sądzisz? Gruby Miś jest Teh Best! też tak sądzę i właśnie zapomniałam ci powiedzieć! i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak się cieszyłam, jak Gio meldowała, że chudnie, że dieta działa, i chciałam wtedy napisać, że: nas zawsze uczyli żeby się racjonadlnie odżywiać, żeby organizm maksymalnie wykorzystał wszystkie składniki, łączenie w odpowiednich proporcjach białek, tłuszczów itd... a teraz chodzi o to, żeby się najeść, a organizm żeby z tego miał jak najmniej, ale nie zrobił sobie jednocześnie krzywdy (w biednych czasach chudnięcie było krzywdą)... więc nie łączymy racjonalnie, jak z jadłospisów z lat 60-tych, tylko racjonalnie wg. lat 90tych - albo same warzywa, albo dieta kwasniewskiego - samo mięcho bez węglowodanów i cukrów... Ale nie napisałam tego bo nie miałam czsu. teraz też nie mam, ale co tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Borewicz, otwarło mi się przypadkiem , obiecałeś nam kiedyś że nam o pracy opowiesz :P : 22:45 J23-NewBorewicz siemanka z ranka Diably pod wlos czesane ..ostatnimi czasy malo sie pojawiam,malo pisze ale staram sie czytac nawet juz nie pamietam jaki jest stan qpawki pospolitej, bardzo lubianej przezemnie, no ale nic o pracy nie bede pisac ... moze kiedys jak ja zmienie,jak na razie trzeba znajdywac w niej same pozytywne strony ...ale mazy mi sie taka sytuacja : - Co Ty Borewicz Odpie**alasz!!!!! ... nic, mi to teraz lotto . - Co ??? ...a co! reklam gamoniu nie ogladasz niw musi być o pracy, ale weź coś opowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć Kochane ❤️ Właśnie wróciłam ze zlotu, było ZAJEBIśCIE!!!!!!!!!!!!!! Ci ludzie, muzyka, przecudowne wręcz motory, w takiej ilości, że dech zapiera, no i stwierdziłam, że nie ma nic seksowniejszego niż wielki, chromowany i oskórowany motocykl, mrrrrrrr i powiem Wam cichutko, że ja się tam zadurzyłam, na razie nie będę ryzykować, że się zakochałam, ale kawał serca tam zostawiłam, które odjechało na takiej cud maszynce, a ja jestem poskładana i od wczoraj chodzę jak nakręcana zabawka, na przemian się śmieję i płaczę, totalna paranoja, a jak się dzisiaj żegnaliśmy i serce odjechało na tej przerażającej maszynie, to już w ogóle myślałam, że oszaleję, ciekawe kiedy się znowu zobaczymy :P Chciałabym wam jeszcze coś napisać, ale naprawdę nie mogę się skupić, muszę to odreagować... :D 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale super mega burza!!! leje, leje, leje :D i dobrze, bo dzis juz nie moglam jechac nad wode, wiec niech leje :P wow ale sciana deszczu... nie widac nic co jest dalej niz 50 metrow... zdolny Tygrysek przy smazeniu ryby opryskal sie goracym olejem i mam teraz noge w czerwone ciapki... dobrze, ze to wysoko na udzie, wiec spodn spodniczki/sukienki nie bedzie widac ;) Air -> hmm rozumiem, ze kawalek serce to nie koniecznie w motorze zostawialas a raczej NA, czyli na wlascicielu??? blaaagam zdjecia chce!! duzo!! chociaz ja tych wielikich chromowanych miloscia wielka nie darze, to jednak maja w sobie COŚ... :) Ninka -> uwierz mi ja tez zaluje, ze jestes tak daleko... chcialabym miec Ciebie i Airke obok... jak Julcia dobrze Cie zna i wesolymi minami smutki odgania ❤️ Nie kus mnie slodyczami, bo odkrylam dzisiaj, ze znow wyhodowalam \"sliczne\" waleczki na brzuchu, wiec musze nad tym popracowac :P Saszka -> oczywiscie, ze to stan tymczasowy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrys, wieesz.... przedwczoraj wpadła ok pólnocy znajoma, mama Michałowego kolegi, po ubezpieczenie (nocne biuo turystyczne prowadzę :P ) bo jadą do Rumunii, bo im się tak spodobało, bo byli na majowy weekend na motorach, w dwa motory ... i się zakochali i co tam te 500 km, na 4 dni jadą, tym razem samochodem :) Namawialiśmy ich trzy lata temu, ale wtedy nam nie wierzyli, że trzeba jechać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tygrysku - powiem tak...najpierw zobaczyłam faceta, a dopiero potem jego motocykl :) motocykle były różne, w większości Harleye, bo organizował to klub V2 Harley Davidson, duże, mniejsze, nie było ścigaczy, raczej taki zlot ludzi, którzy pasują do Dżemu, Harlemu, Nocnej Zmiany Bluesa, koncerty były....ja chcę tam wrócić! nie przypuszczałam, że tak mi się spodoba. Nie mam za dużo zdjęć, koło 100 ale w sumie motocykli niewiele, ale parę jest, już wybieram i ci wysyłam. Kto chce jeszcze zdjęcia moje? poza stałą grupą odbiorców? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloo Maksiu.... 100 lat 100 lat... życzymy Ci z łukaszkiem dużo zdrówka, uśmiechu i samych słonecznych dni :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×