Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Kasiek a Ty co, zapracowana? :) ciągle zapominam coś odpisać jak jestem na necie a jakiś czas temu pisałas na kom.. Bede to postaram się Cie dorwac kiedys na gg :) Szamka no pewnie ze tu też będzie super atmosfera, ale jednak troche mi żal tylu naszych wpisów.. tak jak powiedziała Kadarka historii sie nie wycina :( Linking :) Tygrysek nie oblewajcie tego łożka zbyt mocno bo ja nie lubie mokrej pościeli :P:D MMmmmm... jakie dobre jedzonko jadłam dziś w Sphinxie (przystojni kelnerzy tez byli ;)) Zamówiłam sobie mintaja z warzywami, niebo w gębie, bedziecie mieli okazje spróbowac to naprawdę warto chociaż pewnie w kazdej miejscowości przyrządzają to ciut inaczej.. :)

Spać. co za pogoda. Padam. A jutro znowu na 9tą, byle nie do 20stej... Czymajcie się :)

dzień zaliczony aczkolwiek nie należy do udanych, jak zwykle niebieskie ufoludki złapały mnie w Świnoujściu za brak zapiętych szelek w pojeździe, powiem szczerze że tego fatum mam już sowicie dość!!!!! co tydzień coś!! to już nie jest pech ale komuś się tam u góry nudzi albo co inne:P jeszcze raz mnie złapia a będę zmuszony wykupić punkty karne na ten rok , bo jazda w terenie z przepisowymi prędkościami ...normalnie mnie usypia:D Wiem że nie można przeginać ..ale jazda przez cały dzień ba tydzień, ba!!! do lipca przyszłego roku!! qwa!! z prędkością 40-90km/h to dramat przez wielkie D !!!!!!! :D Belondi.. no, no ..ja nie wieim co to za okoliczność żeś tyłek do łóżka wsadziła;):D ale miło Cie czytać:) Saszka .. dostałem maila od Ciebie ..ale nie mam bladego poęcia jak to się robi, więc nie pomogę;) Link .. a to nie były techniczne aspekty d.. Maryny ? ;) :D Margotka ...jakkolwiek Cie widać to i tak miło:) powiedz jak na nowej drodze pasy wymalowali;) Gio ...no ja też nie wiedziałem co powiedzieć ..ale mogłaś poczęstować śniadaniem, a nie tak na czczo gadać;):D:D Nina .. e...to wyście wizytowali knajpę pod jakim napięciem podają herbatę? ;):D Tygrys..no my som Diabły i łatwo się nie poddajemy, kasacja topika to pikuś, no mały nerw z rana ;) Kasiek.....żyjesz? dawaj częściej znaki choćby dymne:) a...Majorkowa już urodziła?? ktoś wie/był przy porodzie??

Ha!!! mamy wieści od Majorkowej :) w niedziele została szczęśliwą Mamą zdrowej Małgosi podaje wymiary[ 54/3200 ] to już chyba laska;) nie ?:) ...ale ale ..to nie miał być chłopak ? ktoś pamięta ..bo nie mamy archiwum X !

:) kasiek - a czego? czego? ;):D :) Gio - obiecuje wpadac jak tylko bede miala czas! :) Mi tez bardzo Was brakuje i czasami sobie czytam cos slychac:) A jesli chodzi o Kachni, to ona jest teraz pod Lesznem, odcieta od netu... wroci dopiero w polownie pazdzienika :) Niestety nie bedzie chipsow ;):D :) Borewicz - pasy... chodzi Ci o zebre??? ;);) :) Elleska - a co u Ciebie?? :):)

:) Majorek - GRATULACJE dla Ciebie i mojej imienniczki !!!! :D:D

witam wiatm..czy moge sie przyloczyc....u mnie pelnia ksiezyca...cos dziwnego sie ze mna dzieje...nie wiadomo dlaczego wyrastaja mi pazury!!!!

Gioooooooooooo:D:D:D:D:D normalnie mi pojechałaś po felgach :D:D widzisz i zapomniałem z tego potem zadzwonić:D Margotka ..nie ;)

Hej nowe łóżko, nowe życie :) Majorek miała termin na październik, ale się dzidzia pospieszyła :) Gratulacje dla Majorka, chociaż tak szybko pewnie tu nie zajrzy - matka dzieciom :D Jak fajnie was wszystkich widzieć, jak kiedyś, gdy przez jedną noc stron przybywało. Pozdrawiam cieplutko w ten chłodny, jesienny poranek :)

Borewicz to chyba kolejna przeprowadzka mi na mózg padła ;) Kasiek > może byc ciumkanie lub pitolenie jak kto woli :D Witam ogół i ide pozbyc sie kasy \"Blondyna\" :p

Hej diabły :) Majorek- GRATULACJE!!!!!! Ucałuj Małgonie od cioci Ninki i delektuj sie pierwszymi dniami macierzyństwa :) U mnie dziś jesiennie: szaro, buro, zimno....wrrrr! A ja mam tylko 1 spotkanie u Klienta, potem szybki przeskok na Legnicę-tam jedna wizytacja i....luzik! Koniec miesiąca się zbliŻa- niestety tym razem nie będzie zbyt \"suty\"...plany sie rypły..... Ale cóż, nie zawsze można trzaskać 100%- no nie? Buziaki dla wsiech zmykam pod prysznic

Nie ma to jak stare (sic) dobre Diabły! skasowali przszłość, to my sobie zaraz terazniejszosc i przyszłość (---> Małgonia nowonarodzona) zapewniliśmy! Może to i lepiej słuchajcie, bo sie nas zebrało więcej niż zwykle i chyba czas był już nowe łóżko wstawić do naszego Diabełkowa:-D Margotka, dziękuje Ci bardzo. Na razie się nie mam czasu cieszyć, bo właścicelka nam takie numery wykręca, że szkoda gadac. Wczoraj dzwoniła do mnie pare razy i mi GROZILA...kretynka skonczona. a ja oczywiscie, jako wlascicielka swietnie wyhodowanej nerwicy wegetatywnej, odchorowalam stres nie śpiąc do 4 rano brrrr. Napisz co u Ciebie, plizzzzzzzzz.... Kasiek Gio, ja Ci mowie, mnie to mieszkanie zupelnie z rownowagi wytracilo, do tego stopnia ze zwyczajnej parapetowej zaluzji nie zrozumialam ;-) za nasze zdrowie pijmy zatem ---> na razie Reda Bulla;-) Text o swietnie oprocentowanym alkoholu --->super!!! że ja na to sama nie wpadlam:-D piękna mówisz, warto spróbować, choć przyznam szczerze, że jak sie piekna zobacze po alkoholu, do boje sie zajrzec w to samo lustro nastepnego dnia rano;-) Nina, herbatka z pradem u podnoza gor--niezle, choc ja pamietam ze na mnie najlepiej w gorach dzialalo grzane wino....;-) Elles, słonko, my tą historie mamy w małym palcu, bo ją sami tworzylismy, nas sie nie da usunąc, pamięci też nie:-) Borek, czy Ty zupelnie przestales juz widziec!!! Pan B. z gory daje Ci ciagle znaki, a Ty nic!!!! toz to wlasnie podziwianie przepieknych okolicznosci przyrody jest najpiekniejsze. Jak mawial moj kochany Kubuś Puchatek, najpiekniejsze sa chwile pomiedzy miodkiem a zjedzeniem miodku! nie pędź, nie spiesz się...bo Ci życie ucieknie!!!!! Majorek zrobił nam najpiękniejszy parapetowy prezent---> nowego Diabełka! Gratulacje i jakby co, to wal do nas jak w dym:-) eh, jak dobrze zanim sie prace zacznie wejsc pod wyrko:-D Miłego szarodnia dla wszystkich

Witam z rana :) Naprawde sie bardzo dobrze nowe lozko zaczyna - nowym Diableciem :D a ja dzis o swiecie dostalam smska od kolezanki, ze na swiat przyszla Zuzia 3,5kg 56 cm :) Majorku ->

Dzien dobry wszystkim :) :) szamcia - mam nadzieje, ze wkrotce skoncza sie Wasze problemy z wlascicielka! :) Trzymam kciuki :) A co u mnie? Jutro mam rozpoczecie roku, czyli koniec dobrych czasow... :( Rok bede miala dosyc ciezki, w drugim semestrze czeka mnie wyjazd z Sokratesa (mam nadzieje, ze bedzie to Belgia). Jutro sie dopiero wszystkiego (j\'espère) dowiem. :) Poza tym to kupilismy drugi samochod, malego Peugeota 106, ktorym ucze sie jezdzic A reszta to po staremu... :) :) Tygrysek - to sie teraz urodzjanie zrobilo! :D Oops, musze konczyc! Pozdrawiam wszystkich

Majorkówna! :-) Przyjmij ten worek kwiatów: |dno worka| |góra worka| i ucałowania dla maleństwa! Ładnie się zaczyna jesień... :-) Kadarka :-) Cóż za marnotrawstwo spirytusu.... :-P

Hej kudlate duszyczkipo szoku juz jestem wiem ze nam 2 czesc diablow ,,wcielo,, ale dzieki Szam gramole sie pod nowe wyrko ..hmmm ale tu fajnie!! wow!! MAJOREK ..GRATULACJIE!!! Borewicz ,Elles...dzieki za zdiecia ..super ze przyslaliscie Ide troche pospac bo co to za pomysly od 4 rano pracowac?? dla takiego spiocha jak ja..to juz jest najgorsza kara jaka istnieje ..zajrze i napisze troche pozniej , dla wszystkich diablow stawiam miodzik pitny na spirytusie na jesienna paskudna pogode , na rozgrzewke duszyczki ..i znikam do spanska ..aha zostawic tam dla mnie drobine miodziku jak obudze sie nie chce pustej butelki ogladac!plissss

skoro pijemy, to ja stawiam na stol czerwone, wytrawne winko i sernik :D Kadarka -> no to zdrowko!! Kaya -> jak sie ciesze, ze Cie tutaj widze :) Linki -> cholerka, nie przywitalam sie z Toba porzadnie, a powinnam :)

kAYA...niedobroto, słowa skąpisz co u ciebie a miodzika to chcesz :P MAJORKU...gratulacje!!! ale niespodziana :) Ell...nawet mi sie udało emila stworzyć, ha! Gio...wobec tego ja inwestuje w alkohol, bo niewatpliwie jest najlepiej oprocentowany :) Szam...ale mam nadzieje że jak już podpiszecie umowe to bedziecie mieli babke z głowy. Borewicz...od czasu do czasu znaki dymne daje ale teraz jestem kobita pracująca i mam lekkie obrzydzenie do kompa :)

No tak :) Laski zaczęly od alkoholu a skończyły na ... zlizywaniu! ładnie! A ja dziś mam dzień ohne Alkohol...tak jakoś...nie pasuję tu dziś jeśli o to chodzi ;) Wlałam sobie za to do kominka zapachowego kilka kropel lawendowego olejku i napawam sie cudnym , jesiennym nastrojem. Co do dzidziusia to ja bym chyba chciała...kolejna być...ale niestety nie pisane mi jest....może kiedyś...kto wie.... Idę zaraz do wanny- bo mojego D. wygoniłam dzis z domu na męski wieczór - wiec ja mam \"dzień gospodarczy\" co znaczy: maseczki, leżenie w wannie z kubasiem herbaty malinowej, mycie włosow...skubanie brwi :) Faajnie- no nie? ;P

Gio, nie wiesz co przyjemne.... zlizywanie z plecow tez moze byc fajne.... szczegolnie jak troche drapania przy tym bedzie.... mrrrrrr :D To co robimy jakies zaklady kto bedzie Mama kolejnego Rupieciatka?? Nina, Margot, Szamcia a moze........ ..... Air?? :D

ej!!! co to za impreza, że najpierw stawiacie i gadacie do tego się jeszcze smarujecie a nie pijecie ?? ;):D ja tam siedam i nie gadam łuk wypije i na kolacje spadam ;) Nina no właśnie ...czekamy na c.d. !! :D a Ta dama co upadła z wielkim cycem to gdzie się podziała? się przywitała i plum...?? Airka ...a Ty coś ostatnio taka oszczędna w literkach, to jak już się nauczyłaś pisać bez lukania w klawe ..to co ? już nie piszesz:D:D;):P Blondi i ile wydałaś? Szamka ..a ten pan B. to mie może dawać innych znaków, co by mnie to tak po kieszeni nie szarpało i nerw nie strzępiło;) a tej babie od mieszkania ..to weż i w końcu powiedz coś do słuchu, chyba że to ona wam robi wielką przysługę:) Kaya...:) Kasiek ..no oki, a zadowolona ? Kadarka....Gio...lejcie w kielichy ...i nie lizać się tam:P;):D

A ja zgadnijcie gdzie? No, kto zgadnie? W PRACYYYYYYYY

No wiecie co mnie mozecie wykluczyc z wyscigu kto nastepny w kolejce :D Mam jeszcze 2 lata studiow przed soba i na razie zadne dzieci mi nie w glowie :P :) Borewicz - mi zostala jeszcze cala skrzynia (metr na metr) alkoholu z wesela :D Bezcenny skarb ;):P:D To co mam polac?? :) Tygrys - a ty tak dzidzi to nie?? :P:D

Saszka to Ty nie możesz pić, bo potem będziesz prowadzić jeszcze po pijaku;):D E....tam Margotka się nie wikręcaj studiami, metr na metr flaszków Ci zostało z wesela? to co wszyscy goście byli samochodami na weselu?:D czy alkohol wam dostarczyli po weselu?;):D

ponoc kobieta wie najlepiej jak dogodzic kobiecie.... :P Borek -> a Ty co?? tylko opijac bedziesz?? stawiaj piwo na stol i juz!! :D Gio -> to dawaj flache i... pijemy!! Margot -> ja??????????????????? ja nie mam z kim :P :P Saszka -> za to po pracy to trza sie jakos zrelaksowac, nie... ?? ;)

No wiesz Borecki nie będziemy tu sum wymieniać :P ;)

no ja nie wiem , to jak Margotka nam udostępni swoje zapasy ..to jeszcze pobijemy ten topik co piją od rana do wieczora:D:D Gio..Tylko tak policz by na sylwestra starczyło:D no ja nie wiem czy z facetem to wypali , bo ja bym najpierw pił:D:D a potem się oblizał:D Tygrys ... no ja nie mam co dziś postawić..ino się załapać na krzywy ryj :D:D No właśnie Nina??? co tam się dzieje:D:D pewnie cała flaszka olejka poleciała do pieca ..i twój D. pomyślał żę trafił do łaźnie szwedzkiej :D;)

Nina dobrze ze masz czas zeby sie zrelaksowac ;) Gio no taki scenariusz dla Niny to normalnie bajka, ja niestety nie moge na podobne liczyc :P:D bo jak Borewicz jest po zakrapianej imprezie to pierwsze co idzie do łazienki i wtedy tylko słysze dziwne gardłowe odgłosy znad kibla :D:D tragedia z tymi meżczyznami :P Tygrysek bo Ty jesteś sierciuch pręgowany i dlatego tak lubisz po grzbiecie głaskanko, drapanko i ja też troche jak kociak też lubie :D Szamka co za kobita dzwoni do Ciebie że tak odreagowywujesz... I jeszcze babsztyl grozi, ciekawe czym, nic sie nie martw, niedługo sie wprowadzisz i sie uspokoi. Margotka u mnie nic nowego, ostatnie dni wolnego a od 3-go tak jak u Ciebie zacznie sie nauka :) Ale trzeba troche popracować po długich wakacjach, odpoczne sobie jak bedą ferie wiec na razie.. prawie ze optymizm ;) Upadla damo z wielkim cycem, no jak już upadłas na wyro/pod wyro to moze coś czasem napisz a nie tak cicho wciąż siedzisz :P;) i dawaj miski na chipsy :D Gio.. a jak sie płuca smaruje? :P:D jakos tak.. taka wizja mnie naszla z płuc wyjmowaniem.. wariatka :D a Borewicz ma taką stopke bo sie reklamy Żywca naoglądał ;):P Linking fajny masz worek kwiatków ;) Kadarka zrobiłas mi smaka na jeżyny wiec sie czestuje nalewka :) Kasiek obrzydzenie do kompa no co Ty ;) Pracujesz przy kompie? :) No... to chyba teraz jak już Kafe poczytałam to poczytam jakieś gazety.. No a własnie... wiecie co wymyślili teraz taką pralke co się włącza na linie papilarne i dwa razy na te same linie pod rząd sie nie odpala.. a to dlatego zeby było równouprawnienie w domowych porządkach.. Jeszcze pracują nad tym, bo na razie tylko włącznik działa a trzeba pomyśleć nad jakimś czujnikiem przy wkładaniu i wykładaniu prania.. :D a kto bedzie wieszał? ;) moze jeszcze klamerki wymyśla? To wtedy pa :D

witam z pracy :)

:D !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Uchachałam sie jak..... fredka! Rany, ale sie dzialo, a ja grzecznie spac poszlam! Dla ciekawych- scenariusz pozniejszy byl banalny: wytarlam sie reczniczkiem, wysuszylam wlosy, zabralam kubek z herbata do sypialni i ..... poszlam spac :) Elles- skad ja znam te odglosy z toalety! Moj D. tez tak czesto ma...ale za to na drugi dzien jest jak nowo narodzony- ja mam odwrotnie! Tygrys- ale zeby tak baba z baba...? Jajo o jajo? ;) Wiem ze \"podobno\" kobita wie lepiej, ale to jakies...nudne jest...chyba? :) O malo co nie wyplulam kawy przy opisach smarowania, drapania i ...zlizywania :) Rany! Czy to oznacza, ze wszyscy sie wzieli za majstrowanie nowego, malego Diabolka? AIR- no wlasnie. Nic nie piszesz! Ty moze do nas normalnie pisz -z patrzeniem na klawisze, bo ja wole cie czytac czesciej niz rzadziej za to bez patrzenia. A ja kochani zamierzam dzis zrobic w koncu nalewke gruszkowa! Jak zorganizujemy w koncu jakies spotkanie to przywoze ze soba! Obiecuje! nie przebije Margot z jej skrzynka, ale ..... tez bedzie OK Dzis mam wolne , wiec wstalam o 6.00 - chyba jakas chora jestem! O 9.00 wyjezdzam w miasto, bo w koncu pensja splynela na konto, a w lodowce pustki. Pozdrawiam wsiech!