Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

uhhh, dopadlo mnie jesienne przeziębienie...ale twardym trzeba być i te pe i te de impreza była, no ta, a ja sobie spokojnie spałam..na razie niet alkoholu, ale jak wrócę do domu, to... Nina, ja sobie taką przyjemną kąpiel robię co piątek w ramach przyjemności:-p gorąca woda, dobra muzyka, kadzidełko sandałowe, w wodzie zioła z dodatkiem lawendy i parę kropli olejku sandałowego. oczywiście parę dobrze oprocentowanych kropli w szklance;-) saszka, nie wiem co zrobiłam z Twoim nowym adresem emali:-( Margotka, to świetnie się wszystko układa, cieszę się. Wyobraź sobie że i mnie na stare lata zachciało się studiów:-p nie wiem jeszcze kiedy zaczynam, ale....mało tego, ku mojej wielkiej radości, wykłady będą głównie w j. francuskim...trzeba będzie odświeżyć orografię i grammę...:-) Gio, tak bywa, ja też tej baby nie rozumiem. ale już zapowiedziałam pośredniczce, że przestaję odbierać telefony od niej i musi być naszym pośrednikiem...yhhh, ale za to w poniedziałek odbieram klucze od mieszkania!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a co do dziecka...hm, jak się zdarzy, to będę szczęśliwa:-D może znajdę czas pomiędzy studiami wieczornymi, lektoratem z francuskiego, zajęciami Zuzi, nauką nocną i wyjazdami na Maltę:-) Mr Bo, Pan B. pewnie nie raz próbował się z Tobą porozumieć, ale nie słuchałeś:-p to teraz po kieszeni do rozumu:-P baba nie robi nam łaski...ale nie zamierzam się denerwować, więc nie będę z nią gadać, to niczego nie zmieni... Elles, pani grozi(ła) sądem i wszczęciem postępowania egzekucyjnego:-p Linkuś, Ty wiesz co:-) pozdrówka z zakatarzonego biura gdzieś w Warszawie:-) Blondi, mnie tam nie przeszkadza, że daleko, przecież to w końcu nie Ursynów...dojazd mamy dobry, a chata jak pod dachami Paryża:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nieeeeeeeeeeeeeeee ja nie wiem jak to jest z kobieta..... jeszcze nie probowalam :P ale jak tak dalej pojdzie to jak nic sie przerzuce... :P Borek -> tron, znaczy sie kibelek?? jak Ty zes to urzadzenie pod lozkiem zmiescil?? chyba, ze to tzw wersja turecka, czyli sama dziura w podlodze.... Gio -> taaaaaa.... wrzesien juz sie skonczyl i co?? ni faceta, a co gorsza pracy takze nie ma :( Elles -> pralka na odciski palcow??? coz to za idiotyzmy... Kasiek -> 🖐️ :) Nina -> nie warto wczesniej spac chodzic, gdy sie impreza pod lozkiem rozkreca :D Szam -> duzooo zdrowka!!! wygrzej sie i wykuruj przez weekend!! a mieszkanie wcale nie jest daleko!!! toz to prawie Centrum jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tygruniu:-)👄 dziękuję bardzo i wybacz dzisiejsze nie-pisanie, ale miałam urwanie głowy... a teraz uciekam pozdrawiam weekendowo i bawcie się dobrze... mam nadzieję, że reszta Diabłów się zleci..:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
No kochane moje ludziki :) Jak ja was kocham 👄 Ja ostatnio jakoś mało czasu mam a wiem, że jak w net wskoczę to tak szybko nie wyjdę :) Piszę już tylko bezwzrokowo, nieźle mi już idzie, więc to nie jest powód, że mało piszę :D W środę byłam u fryzjera, siedziałam 4 godziny, mam nowy kolor i krótkie włosy, duża zmiana, a zresztą wyślę wam zdjęcie, to sami zobaczycie :) Wczoraj Michiś miał imieniny, więc musiałam szukać prezentu. Fajny nóż mu kupiłam, taki składany, srebrny, a on już go tak szybko otwiera jak sprężynowca i zaczynam żałować :P Poza tym dostałam od mojej przyjaciółki świetną książkę: \"Cień wiatru\" i każdą wolną chwilę spędzm na czytaniu. Tak przy okazji, bardzo polecam. Myślę, że jestem usprawiedliwiona, ale postaram się bywać częściej, jak kiedyś :) A co do \"wyścigu\" mam :P to ja bym chciała mieć dziecko, ale raczej następna nie będę :) jeszcze nie jest dobry czas. Wiem, że nigdy nie jest dobry, ale ten naprawdę nie był by najtrafniejszy :D Na pocieszenie dodam, że w Poznaniu też pada. I dziś pierwszy raz od dawna zmarzłam :P Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obejrzalam \"wedding crashers\" po polsku chyba \"polowanie na druhny\" taka tam lekka komedyjka, stanowczo nic ambitnego :) o tak zapuszczanie to katorga, ale nie mam wyjscia, nie ma mnie kto obciac... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ja miałam włosy do ramion i jakiś czas temu chciałam je tylko podciąć, ale zaczęły być kompletnie nie do poskromienia, falowały w różne strony i dostały wyrok :) Mam świetną fryzjerkę. Spytała mnie czy tym razem może obciąć krócej niż zdykle, głównie dlatego, że chciałam balejage brąz z jasnym blondem , a ja miałam na końcówkach resztki rudej farby, która nie pasowała jej do koncepcji :P Więc jej pozwoliłam i wyszło to co macie na zdjęciu. Jestem zadowolona, bo jak je umyję to one się same ładnie układają, a tak się robi jak fryzjerka dobrze obetnie. Tygrysek - dokładnie wiem jak to jest takie zapuszczanie z konieczności. Ja już na siebie patrzyć nie mogłam, a do fryzjera się dostać nie mogłam, bo wszystkie terminy miała zajęte. Na jakiś czas mam spokój :P Dziś pogoda zdecydowanie lepsza. Zimno, ale słonecznie. Jak dobrze, że dziś sobota :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję sie w słoneczny poranek :) AIR- ja nie dostałam zdjęć! Ja się od dłuższego czasu przymierzam do krótkich włosów...w szkole średniej miałam przez 2 lata krociutkie i podobno wyglądałam fajnie, a teraz od dobrych 8 lat mam prawie jednakowe, długie jasne włosy. Tylko, że ja teraz jestem \"pyza\" i nie wiem czy by mi pasowało.... Poza tym przeraża mnie to, że co rano musiałabym je układać, bo jak ja śpie to nawet moje długie kłaki wystają na różne strony świata ;) Jadę zaraz z moją psiną do weterynarza na \"przegląd\" : czeka ją zastrzyk antykoncepcyjny, bo załapała kolejną ciążę urojoną i już mam jej czasem dośc z tymi napadami, poza tym dostała jakies takie dłuuugaśne pazury mimo spacerów i trzeba je chyba obiąć... Potem wpadam w wir sprzątania, mój D. zaraz wyjeżdża na kawalerskie w góry na cały weekend a ja będę miała spokój :) Wieczorem zaprosiłam kumpelę na plotki, a jutro wczytuję się w ksiązkę, która wczoraj dostałam od mojego D. \"Zahir\" P. Coelho. bardzo chciałam to przeczytać! Pozdrawiam weekendowo i przypominam kierowcom i kierowniczkom : od dziś jeździmy na światłach mijania! Ja mam już odruch, że jak tylko wsiadam do auta to zapinam pasy i włączam światła, więc nie musze się jakoś specjalnie koncentrowac. Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma slonca.... dzis w planach mam spacer po miescie z aparatem, wiec mam nadzieje, ze chociaz padac nie bedzie.... Air -> podrzuc troche slonca dobra kobieto ;) ja jeszcze jednej osobie obiecalam pokazac sie w dlugich wlosach a potem bede szukac dobrej fryzjerki i ciach, ciach!! Nina -> a Ty jakie masz plany na weekend?? blogi relaks?? mnie jak ostatnio ciachnela fryzjerka na krocej to tak super to zrobila, ze wcale nie musialam wlosow ukladac z rana!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też slonecznie i właśnie sie zbieramy na wycieczke, też z aparatem, do Sztolmi Walimskich, żeby sie gdzieś ruszyć bo szkoda taką sobote zmarnować :) Połazimy i zdamy relacje :) Airka Twoich zdjęc nie widziałam jeszcze to jak wrócimy to sobie Ciebie oblookamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Nina, jak to nie dostałaś zdjęć? Przecież wysłałam do ciebie na pewno. Ale żeby nie było poślę jeszcze raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elles- sztolnie sa super! Byłam kiedyś. Polecam. U nas pogoda cudna, słoneczko świeci jak szalone, zaraz zabieram psa po przeglądzie na spacer :) Pan weterynarz mi uświadomił, że moja sunia się starzeje....ech.... Ona ma już 9 lat, co podobno ma niejaki przekładnik na ludzkie 68! A ja ją w góry brałam! Bidula! ale spoko-spoko nie wpadam w skrajnośc. Skoro sama lubi długie spacery to chyba dobrze...nie będe po prostu już jej zabierać na dalekie wędrówki. O! I dwa siwe wąsy już ma! AIR- dzieki - już dostałam zdjęcia. Super odmiana! Ty masz dłuższy tył to tam nie musisz się meczyc rano z poskromieniem. Fajna fryzurka! Tygrys- u ciebie słonca niet? To podeslę ci troszkę mailem :) Ja dziś mam babskie ploty przy winku, a jutro zalegam z książką i się ...lenię... Bosko!!!! A teraz pędzę , bo już 3 pranie się pierze, zostały mi jeszcze 3 pokoje do wysprzątania i góra letnich butów do schowania. Paaaaa P.S czy ktos nie wie czemu ja rymuję? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całe szczęście, że dopiero cztery strony, może jakoś nadrobię :) 1. Szkoda starego łóżka. Przleciałam sobie zawsze galopem przez kilkanaście ostatnich wpisów, co któryś był od Tygryska: znowu słoneczny poranek (czy coś koło tego) - i od razu mi było lepiej. a teraz co? Brakuje mi tych promyczków... to znaczy nie żeby mi brakowało, bo z moją gigant apatią to nawet mi brkowac niczego się nie chce (jeżeli wiecie co mam na myśli, a jak nie to i tak mi to obojętne), ale mi pomagały 2. Elles - wyświechtana stopka? niee, sa rzeczy które nie podlegaja świechtaniu 3. Kadarka - w moim sklepie obok kadarki pojawiło się ostatnio wino czerwone o wdzięcznej nazwie \"furia\" - to też ty? 4. Na oblewanie nowego lóżka sie spóźniłam, szkoda, ( spóźnienia to moja specjalność, w tym jestem nie do pobicia!!!). a sama mam do oblania kuchnie, jeszcze tylko czekam na okna.... 5.Kluska - ty w szkole językowej, dobrze przyuważyłam? i od razu na półtora etetu? skąd ja to znam.... 6. Borewicz, dzięki za odzew - to jak spakowałeś filmik? - mi wytłumaczcie - otwierała wam się od Borewicza prognoza pogody? bo do mnie przyszła spakowana i nie da się pooglądać. A ja mam do wysłania dwa czy trzy filmiki które maja powyżej 10mb i nie umiem ich ani spakowac, ani pociąc na mniejsze - może ktoś wie jak to zrobić? 7. Ucałowanka gorące dla Majorka i Majorkówny :) :) :) Wymiary jak najbardziej, odpowiednie :) 8. Gio, Kachni, będzie jeszcze miejsce dla następnych miseczek na chipsy??????? bo ja się czuję zagrożona :) :) :). A z wielkim cycem to była chyba upadła madonna, a nie dama? 9. Borewicz, ja tam marudzić ani uważać nie lubię, ale ten autobus spod Jeżewa, brrrr, a to twoje ścieżki..... Ja tam bardzo lubię drogę na Białystok, bo te tiry tak zjeżdżają na pobocza jak za dotknięciem różdżki - myk - myk - i jest miejsce, nawet na pięć aut jednocześnie jak trzeba - ale jak widać nie zawsze się mieszczą.... 10. Kadarka, nie wierz im wszystkim, jestem dziwnie pewna, że i jeżyny i spirytus są na wlaściwym miejscu :) i w dobrych rękach.... (mniam) 11. U mnie Gwałtowny Koniec Sezonu, tzn. telefony nagle przestały dzwonić, cisza aż w uszch dzwoni, zostaje tylko podsumować, przeliczyć, przeanalizować, odpowiedzieć na reklamacje, wyciągnoąć wnioski, zarchiwizować. A najchętniej... na samym początku.... podpalić...., ale nie mówcie nikomu, cii..... . Od paru dni odreagowuję, tzn, boli mnie głowa, wymiotuję i nie umiem się znaleźć, dojdę do siebie to może będzie ze mna łatwiej wytrzymać... 12. Szamcia - a co robisz na malcie? a wariatkami się nie ma co przejmować :) wiem, że to ciężko, bo nerwy szarpią, chyba trzeba przeczekać... i obejść - niech się pośrednik z nią szarpie, w końcu za to bierze kasę... i pewnie ma w tym wprawę (tzn miałam na myśli szarpanie sie) 13. Adresik mam ładniutko wpisany pod nickiem, zmiana jest tylko z o2 na yahoo, dziękuję śliczniutko wszystkim, którzy obdarowali mnie zdjęciami... i czekam na jeszcze :) i melduję że w związku ze zniknięciem starej skrzynki stwierdzam brak starej skrzynki adresowej - i ponieważ nie chcę się narzucać, będę chyba dołączać do wysyłki adresy tych którzy chcą (coś mi podpowiada, że mło precyzyjnie się wysławiam) 14. Sztolnie są eksta, nie wiem jak teraz, myśmy się tam włóczyli od strony Głuszycy (chyba, bo już nie bardzo nazw pamiętam) jak jeszcze się chodziło na dziko... super było... i w ogóle Rzeczką lubię, znajoma ma tam chałupę na górze, pod granią, z pięknym widokiem na dolinę Rzeczki... 15. Pozdrawiam wszystkich gorąco i serdecznie... szczególnie tych do których bezpośrednio w tym długaśnym poście się nie odniosłam i spadam robić obiad... a potem mamy jechać w skałeczki... może pogoda będzie tak miła i jeszcze wytrzyma.... nie wiecie, czy w lesie są borówki? 15 I tyllko mam nadzieję że podczs wysyłania go nie wetnie, bo chyba bym...wrrr.... :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suuuuuuper sie chodzilo!! nawet nie wiedzialam, ze sa takie miejsca w Wawie... czulam sie troche jak na Dzikim Zachodzie, bo szlismy wzdluz torow (tak z 15 km :D) a kazdy pociag wzbudzal moja radosc :) zdjecia byly robione nie cyfra, wiec nic nie wysle :P Nina -> moj psiak ma juz 8 lat a i tak co roku jedzimy na Mazury i duzo ze mna chodzi... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, w szkole językowej, na razie jestem tak mniej więcej na 45-46 godzin tygodniowo, ale chyba będzie więcej...ze skrajności w skrajność... Odezwę się jutro, bo dziś spędzam wieczór pod kocykiem...bycząc się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dziś mój Michuś miał dzień pod hasłem \"no future\". Że nie mamy mieszkania, że nie będzie nas na nie stać, w dodatku jego rodzice rzucają mu jakieś mało przyjemne teksty. Na szczęście moi są bardziej ludzcy i wiem, że pomogą i, że już coś w tym kierunku kombinują, więc wspólnymi siłami kiedyś coś wskóramy. Poza tym w pracy czuje się niedoceniony i ogólnie wpadł mi chłopak w jesienną deprechę. Mam nadzieję, że po moich staraniach trochę mu się poprawiło. A ja wprost przeciwnie, kocham jesień, nawet jak pada i rano są mgły. Jakoś mnie to tak rozmarza i jak jest słońce to jest takie piękne światło. Nina - 8 lat to nie tak źle. Moi znajomi mieli owczarka niemieckiego, który zdechł jak miał 18 lat. Pysk już miał cały biały i nadal był postrachem osiedla :) Tak, że jeszcze wszystko przed wami. Tygrys - ja myślałam, że ty Warszawę będziesz zwiedzać, a ty się po jakiś torowiskach włóczyłaś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalalalalalalalalalal :D Babski wieczór był boski! Nagadałyśmy się za wszystkie czasy, zjadłyśmy egzotyczną sałatkę i popiłyśmy winkiem. Mój D. około 22.00 przysłał mi sms-a z kawalersiego \"Kocham cię\" - czy to oznacza, że mam sie martwić? ;) Mam nadzieję, że się dobrze bawi.... Dzięki dziewczyny za te info na temat wieku psiaków, bo troszkę mnie zmartwiło to okreslanie mojej suni jako starej... Ja w niej widze ciagle tę samą , kochaną wariatkę! AIR- z jesienną deprechą faceta to ja niewiele umiałabym chyba zrobic.... u nas to ja częściej miewam podobne nastroje, więc bywam zazwyczaj stawiana do pionu- i to pomaga! ...................................................................................... Właśnie przczytałam o wypadku Otylii...to straszne! Ona cudem przeżyła - zginął jej 19-sto letni brat.... Jak po czymś takim życ.....? Ma ranę w sercu na całe życie...Koszmar!!!! Jakies fatum z tymi wypadkami samochodowymi! Uważajcie na siebie- proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gio z pralką też mi się podoba ;) A Borewicz wie że sie za bardzo szarogęsić i króla udawać nie może bo inaczej w ciry :D A z włoskami to też spróbuj z dłuższymi, zawsze inaczej sie człowiek czuje po jakiejś zmianie :) Moja mama teraz też chce trochę chociaż zapuścić i bardzo dobrze, bo już od dłuższego czasu miała krótkie włosy i żadnej fryzury na głowie.A na kręgosłup to moze troche ruchu pomoże czy nie możesz żadnych skłonów, skrętów i naokoło ? 🌻 Nina szczęściaro widzisz, ja nie dość ze wieczór spiep.. to poranki są nie lepsze :P;) Nalewka gruszkowa na pewno bedzie pyszna :) A co do Coelho.. to ja jakoś przeczytałam Pielgrzyma, wciągneło.. zaczęłam Alchemika.. i sie rozczarowałam.. jego całą filozofią. Szamka kuruj się (ach, ta świetna klima... :O) a tej babce kij w oko :) Do poniedziałku jeszcze jeden dzień 🌻 Tygrys :D Nie no, wersji tureckiej to mam nadzieje że pod łóżkiem nie mamy :D Air nieżle, 4h u fryzjera ale przynajmniej jesteś zadowolona, zdjęcia widziałam i bardzo ładnie w takich krótszych włoskach wyglądasz! i kororki też pasują a do tego jak jeszcze jesienne słońce Cie dorwie to pewnie jeszcze lepiej to rozświetlone wygląda :classic_cool: Mam nadzieję ze Michałowi już lepiej :) A o czym książka jest? :) A Borewicz też ma nowy nabytek, bo byliśmy w Ikei i Obi.. No i w końcu do tej ksiązki co mu dałam o Bonsai dostał na dzień chłopaka :D małe drzewko na jakie od dawna miał ochote :) (a widzieliśmy takie duże na 0.5m 30-letnie.. za 2000 zł!) I teraz może się bardziej za czytanie weźmie :) I w ogóle teraz jest super, stolik calkiem inaczej z tym małym drzewkiem wygląda :D a do tego świeczułka.. i taki dywanik na stół.. :) A jakie tłumy były w Ikei!! Większe wyprzedaże są teraz :) Saszka.. wow :D ale post! To teraz czekamy na okna i będziemy oblewac :) I sie nie bój, tu też zaraz będzie pełno słoneczków da Ciebie :) A z borówkami to chyba ich już w lasach nie ma w październiku, nie wiem ;) Sztolnie rzeczywiście świetne chociaż smutno sie robi jak sie myśli o tamtych ludziach pracujących na 3 zmiany o kromce chleba i zupie z pokrzyw, w drewniakach, pilnowanych, kaleczących siebie i innych narzędziami w panującym półmroku. Nieludzka praca, tyle korytarzy wykopać w takiej twardej skale. Pewnie jak Niemcy uciekali to wszystko co zdązyli zburzyć to zburzyli, a pod gruzami zostali ludzie. W środku chlodno i wilgoć na ścianach, niektóre korytarze są zalane (można przeprawiać się łódką), małe strumyki. Opowiadali nam że w Walimiu są co roku nietoperze, ale nie wiadomo którędy się dostaja do korytarzy, bo wszystkie wyjścia były zamykane, więc musi być jeszcze inne, ale nawet gdy eksperymentowali z zabarwiona wodą czy też z dymem.. nic się nigdzie nie wydostawało.. Wszystko to jest jakoś połączone.. te korytarze ze sobą.. poza tym po cichu krązą opowieści o strażnikach - ludziach którzy pilnuja tajemnicy kopalni, tego co w sobie kryją, by nikt nie kopał na własną rekę i niczego nie znalazł w poszukiwaniu \"skarbów\" wywiezionych w czasie II WŚ mających być tam gromadzonych w przeszłości lub czegoś innego. Po wyjściu poszliśmy jeszcze sami dalej w górę do pomieszczeń gospodarczych nazwanych Kasynem, były to pomieszczenia hitlerowców.. ehe... no i po małym wdrapywaniu się w górę stwierdzam że nie mam kondycji :P Ale może wkrótce znów sie wybierzemy obejrzeć kolejny kompleks korytarzy ;) Pozdrowienia ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo!!!... śpicie??? Elles... no ...z tą pralką to mi sie najbardziej podoba bo to ja robie pranie :P:D🌻 Saszka ..ale ja tego filmu nie pakowałem!!może go poprostu odtwórz windowsem ? a jak nie to wyśle jeszcze raz czytelny:) New-Airka... fryz bardzo oki:) a z Michałem, to musisz chyba tak jak Szamka radzila, bo u mnie podziałało :) Elleska w zasadzie wsio wyśpiewała i miejsca na poprawki wiele nie pozostało, ino ta pralka:D:D Kasiek ..nie czepiaj się Airki, przeca wiesz że nie patrzy już w kompa i pisze po omacku, niebawem ..kupi se klawe bezprzewodową i napisze nam że pisze z kichni;):D ........to też idę spać... co tak będę sam tu siedzieć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaaa Borewicz ja dobrze wiem dlaczego Ci sie taka pralka podoba :P Bo kto mi dzisiaj rano sprezentował sweterek męski rozmiar XXL który leży na mnie IDEALNIE? :P:D:D z lekka sie skurczył co? :D No my własnie niedawno o Otylii słyszeliśmy.. szkoda... ze tyle wypadków ostatnio.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znow szaro - buro... ociupinke mnie gardlo boli, po tych wczorajszych wedrowkach ale sie nie dam i chora nie bede!! O Otylii slyszalam... to naprawde straszne, ale wspolczuje jej takze ze wzgledu na media... wszyscy bede chciali wiedziec jak sie czuje, czy bedzie plywac... spokoju jej nie dadza... Borek -> dzieki za zdjecia!! Elles -> niesamowite sa te sztolnie... i jeszcze do tego legendy, tajemnice, lubie takie klimaty... Nina -> nie martw sie o sunie... moj psiak pomimo, ze ma juz siwa brode, nie jest wcale dla mnie staruszkiem!! troszke juz spokojnieszy charkter ale jak go zabrac do lasu - szaleje jak wariat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstałam, wyszłam z psem przedzierając sie przez burość i szarość, pogrzebałam palcami na pilocie od TV...wypiłam kawę.... A zaraz zalegam na kanapie z książką , okutam się kocykiem i tyle mnie widzieliiiiiiii :) Pozdrowienia niedzielnym, burym porankiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gio, ja się z Tobą w zupełności zgadzam, ludzi zawsze myślą, że ...innych to może spotkac, ale nie ich, przecież oni jeżdżą świetnie i panują nad wszytskim....Mój oprawca powinien w miejscu, gdzie przechodziłam przez pasy, jechać 40...jechał ponad 60...nie wiem, co mnie uratowało, czy moja próba ucieczki, czy to, że jakoś tak dziwnie cały impet uderzenia poszedł w nogę...noge poskładali, jestem niemal tak samo sprawna jak przedtem, ale strach mi został. I świadomość, że to się może zdarzyć każdemu ... Niestety, prawda jest taka, że przez swoją brawurę zabiła brata i sobie zrobiła krzywdę...nieumyślnie, ale jednak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim..piekna jesien mamy sloneczna i ciepla jak na pazdziernik to prawie jak pelnia lata wlasnie czesc czerwonych pomidorow zerwalam z ogrodka miam!! Ogolnie polamana jestem no nie na tyle by chodzic w pancerzu z gipsu ale naprawde nie tak daleko mam do tego, a wszystko przez hmmm szalone pomysly mego aniola i jego kolegi 😭. Jak w inny sposob wytlumaczyc to ze panom wrrr..odbila palma i zabrali sie za budowe malego skladziku domku na narzedzia a ja musialam robic za pomocnika i dostawce wszystkiego od gwozdzi brakujacych ..jakichs tam ,do kupienia papy!! obled niezle musialam sie starac a ze czasami swoja nieznajomoscia spraw budowlanych rozwalalam sprzedawcow!Teraz lecze polamany kregoslup od akrobatycznych wyczynow przy budowie i po cichu marze o tym by wreszcie skonczylo sie to budowanie a niestety wychodzi na to ze jeszcze tydzien (sobota jedna) taka mnie czeka buuuu.. Kasiek sorki ze nie pisze ostatnio tak czesto ale jestem caly czas myslami z toba , mam nadzieje ze teraz jesienia bede czestym /nalogowym/ gosciem nie tylko na kafeterii ale takze w mailach Szam nie mam twego adresu !! pliss o adres prosze ...🌻 tygrysku ..😘 za maile rozwalilas mnie nimi !!sa suuper poprawil mi sie humor od razu Gio..bede dzis na skype jak zwykle o tej samej porze . Borewicz i elles 🖐️ Podaje moj nowy email adres kayas2@yahoo.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gio- ja najzupelniej się z tobą zgadzam w sprawie Otylii. To ewidentnie JEJ wina...i o to chodzi....o to, że teraz musi zyć ze świadomością, że zabila człowieka...zabiła swojego brata! Nie mam zamiaru jej usprawiedliwiac tylko patrze na to trochę z innej strony....Ze strony koszmaru, który sama sobie zgotowała....przez własną głupotę.... Przeraża mnie to co się dzieje na drogach, a najbardziej to, że najczęściej giną niewinni ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elles- ten "Zahir" też taki lekko patetyczny....w stylu Coelhio... Czyta się w miarę...ale nie ukrywam, że nie jestem jakąs wielką fanką jego literatury... Marzy mi się taka ksiązka, która by mnie cała pochłonęła...zawładnęła mną na cały czas trwania opisywanej historii..... macie coś takiego? Godnego polecenia? Ja chyba przestawiam się już na jesień: pijam ogromne ilości różnych herbat, zaczytuję się pod kocykiem w różne książki, lubię zjeśc coś aromatycznego i ciepłego.... Jesień idzie- nie ma na to rady :) Jutro mam dzień wolny, ale wypełniony masa zajęc niezwiązanych z pracą. Przede wszystkim musze nabyć drogą kupna coś fajnego na wesele, bo się okaże że w sobotę nie bedę miała w czym iść! Nie mam też butów i dodatków, a co gorsza nie mam pomysłu ! ja chyba znienawidze zakupy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gio -> masz racje co do Otylii, we wszystkim co piszesz... a zadnym usprawiedliwieniem nie jest to, ze dobry woz, wiec mozna tyle jechac.... g**** prawda ... Kaya -> ciesze sie, ze moglam Ci poprawic humor, chociaz troche :) Przepraszam, ze nie pisze \"osobistych\" maili ale jakos nie mam do tego glowy... wiedz jednak, ze pamietam o Tobie i cieplutko mysle 🌻 Nina -> mnie sie czasem trafiaja takie ksiazeki, ostatnio bardzo wciagnal mnie Harlam Coben, ale to jest taka sensacja-triller, jednak naprawde na wysokim poziomie :) oho, ja tez zaczynam pic duzo roznych herbat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×