Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kłopocikkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk

Mam 17 lat i chcę za niego wyjść...

Polecane posty

Gość kłopocikkkkkkkkkkkkk
Widać, że mój topik zmierza w całkowicie inną stronę niż chciałam:( jeśli chcecie mi pomóc, doradzić to piszcie co sądzicie o słubie w moim wieku - gdyby to było coś zwyczajnego , to bym nie zakładała tego tematu, a tak proszę was o radę. I nie piszcie co sądzicie o sexie czy mieszkaniu przed ślubem, bo nie to jest przyczyną mojego problemu... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ten seks
i to mieszkanie jest najistotniejsze w tym problemie, jesli chce sie wyjsc za maz w takim wieku. ale ty jestes glupia i naiwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytampytam
chyba Ci chodzi tylko o to żeby z nim mieszkać. tak wnioskuje. slub Ci nie jest potrzebny bo i tak nie przykładasz wagi do wiary bo już złamałaś podstawow zasady... a twoi rodzice pozwolą na to? przecież szkoły nie skończyłaś? zrobisz i tak jak uważasz, ale ja 17 lat miałam 8 lat temu i też znałm mojego obecnego narzeczonego, skończyłam szkoły znalazłam prace, nie jestem obciążeniem finansowym dla nikogo. w wieku 17 lat latałam na imprezy i korzystałam z życia przez całe studia teraz dopiero jest czas na stabilizacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja poprzedniczka ma sporo racji. młody człowiek potrzebuje sie wyszalec i predzej czy pózniej odczujesz taka potrzebe. oby nie poźniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłopocikkkkkkkkkkkkk
no tak...decyzja należy oczywiście do mnie, ale dzięki za te wypowiedzi, bo trochę mi poukładały w główce, co nie znaczy, że całkowicie zmieniły moje podejście do ślubu...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Moim zdaniem nie powinnas sie radzic na forum. Znam baardzo rozne przypadki. Mojej kolezanki rodzice pobrali sie po 3 miesiacach znajomosci, a sa zgodnym i kochajacym sie malzenstwem od ponad 30 lat. Znam zawiazki, ktore rozpadly sie po 5, 9 latach chodzxenia ze soba ( i nie jeden, kilka). Znam tez ludzi ktorzy najpierw chodzili ze soba 10 lat i sa malzenstwem kochajacym sie od 20 lat. Nie ma reguly w milosci, zadej. Kazdy czlowiek jest inny. Kazda historia jest inna. Dlatego nie chce Ci radzic. Po prostu zrob tak jak czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłopocikkkkkkkkkkkkk
do jaaaaaaaaaaaaaaaaa: wielkie dzięki za Twoją wypowiedź - postawiła mnie na nogi:) Rzeczywiście nie potrzebnie zakładałam ten temat - i tak rozmowa poszła w innym kierunku niż chciałam. Moje życia, moja historia, moja decyzja...:) Jeszcze raz dzięki za te słowa, pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdziolek
nie mozna od razu mowic ze jak sie ktos mlodo pobiera to od razu jest skazany na rozwod , ja znam osobiscie pare ktora sie wlasnie pobrala maja tyle lat co ty i zyja w zgodzie do tej pory / juz ponad 20 lat/ decyzja powinna nalezec do ciebie i jak dla mnie to bez sensu jest zadawanie takiego pytania na forum bo to tak wyglada jakbys miala watpliwosci ,jezeli dojrzalas do malzenswa i odpowiedzialnosci to bierz slub i sie nikogo o zdanie nie pytaj w koncu sa jeszcze rozwody zartowalam :-) a mam male pytanko a macie gdzie mieszkac i z czego zamierzacie zyc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłopocikkkkkkkkkkkkk
do magdziołek: No właśnie i teraz troszkę żałuję, że zadałam ten teamt na forum, ale cóż...dziękuję za twoję wypowiedź:):):) Mój chłopak pracuje, dobrze zarabia i będzie w stanie utrzymac na sobojga (dopóki nie pójdę do pracy). Gdyby nie mił pewnej pracy, to oczywiście nie myślelibyśmy o ślubie:) Miekszkać też mamy gdzie - jego mieszkanie będzie puste, bo rodzice mają kawalerke:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdziolek
no to super macie gdzie mieszkac i z czego zyc znaczy ze jestescie odpowiedzialni myslalam ze bedziecie raczej mieszkac u rodzicow i zyc na ich koszt i ze na tym polega twoja doroslosc zycze wam zatem duzo szczescia i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłopocikkkkkkkkkkkkkkkkk
dzięki raz jeszcze za wszystkie opowiedzi na mój topik:) właśnie wróciłam ze szkoły i doszłam do wniosku, że rzeczywiście to jest tylko i wyłącznie moja decyzja:) pozdrawiam wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko się mylisz
bo to jest też decyzja tego chłopaka. a jak na razie piszesz tylko o tym, że ty chcesz mieć białą kieckę i wesele (co potem, to już nie myslisz), że on ma mieszkanie i on was będzie utrzymywał. dziwię mu się, że na to idzie... a może nie? może po prostu tobie się coś ubzdurało i nawet z nim o tym nie pogadałaś...? bo jak na razie to widzę tylko twoje chęci, żeby się na jego plecach urządzić... fajnie będzie sobie studiowac i nic nie robić będąc na jego utrzymaniu, prawda...? starzy nie będą marudzić nad głową, mąż będzie posłusznie utrzymywał... żyć, nie umierać...! mam nadzieję, że chłopak się opamieta i do tego nie dopuści. żal mi go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D jala Mąne jest togo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisley
Dziecinna jestes strasznie. Gdybys jeszcze pisała dojrzale to bym była w stanie Cie zrozumieć ale piszesz jak dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i feel feel
mnie zastanawia jedno. Skoro uważasz że dojrzałaś do małżeństwa to po co pytasz się obcych osób na jakimś forum?? to jest poważna decyzja nawet sobie nie wyobrażasz jak poważana chociaż będziesz się zapierać że to ten jedyny i na całe życie. Kochana-małżeństwo to coś zupełnie innego niż Ty tu opisujesz. To nie jest tygodniowy wyjazd wakacyjny-nawet nie dawaj tego jako przykładu bo jest po prostu śmieszny;) Skoro już pytasz to powiem Ci tak: nie podejmuj decyzji teraz. Nic nie stoi na przeszkodzie żebyście byli razem więc cieszcie się tym co macie. Bo może na 17 lat jesteś już bardzo dojrzała ale zupełnie nie dojrzałaś do małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jooźka
Nie jesteście za soba jeszcze za krotko ?? Moim zdaniem to slonce mozg Ci przegzalo To zbyt pochopna decyzja Dziewczyno ty mature najpierw zdaj !!!! Boże jakie pomysly he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka 30
17 - stko małżeństwo to nie tylko piękny ślub i możliwość spania z ukochanym! To także brudne skarpetki które trzeba wyprać, sprzątanie, zakupy, gotowanie, rachunki do płacenia czyli pierdoły które rozwaliły już niejedno małżeństwo. Lepiej najpierw skończ szkołe, wyszalej sie a potem bierz się za małżeństwo dziecino.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopociku
jak widac,nie podoba ci sie, ze ktos odradza slub w tak mlodym wieku...mysle, ze ty i tak juz zdecydowalas i szukasz tylko poparcia swojego pomyslu. a pomysl jest glupi.... zrobisz co zechcesz, sama bedziesz pila to piwo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja mam 19lat i tez maaarze o wzieciu slubu i chociaz wiem ze moj facet jest juz dojrzaly,prozaiczne problemy typu kto zmywa a kto gotuje mamy zalatwione bo jedno nie lubi tego ale za to lubi to czego drugie nie lubi, przeszlismy wiele np moja chorobe wiec wiem ze moge na nim polegac kocham go nad zycie ale samo wziecie slubu nie jest wyczynem trzeba potem jakos zyc.czuje sie dojrzala ale na branie slubu pojutrze jestem po prostu za smarkata.wybacz ale moim zdaniem chec bycia i robienia rzeczy doroslych wynika z Twojej niedoroslosci.korona Ci z glowy nie spadnie jak poczekasz a przynajmniej roszszerzy Ci sie horyzont i zobaczysz ze za Twoim celem stoja jeszcze obowiazki i szara rzeczywistosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×