Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *zaniepokojona*

Krwawienie w ciąży

Polecane posty

Witajcie dziewczyny. jestem na początku 13 tyg i dowiedziałam się na usg prenatalnym o oddzielającej sie kosmówce ok. 1,5 cm ginia wystawiła mi L4 na dwa tygodnie i kazała leżeć. Przyjmuje luteine od początku ciąży. nie ukrywam że się boje, aczkolwiek pocieszający jest fakt że nie plamie i nie plamiłam choć stres jest. Czekan od was na jakiekolwiek informacje. Dzięki i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za nim okazało sie że jestem w ciązy wystąpilo jednorazowe plamienie ktore odebrałam jako zbliżająca się miesiączka. Od tamtej pory ani razu nie plamiłam lecz strach jest po ostatniej wizycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biala31
mojemu dzidziusiowi przestalo bic serduszko;-( Nigdy nie czulam takiego bolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość putaalamierda.wp.pl
bardzo mi przykro biała 31, wiem że wszystko się jakoś ułoży i będzie ok. trzymam za ciebie kciuki. Pamiętaj że wszystkie jesteśmy z tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam straszny ból prawego jajnika nie wiem czy to jest normalne?miała może któraś z was dziewczyny ?jestem w 3 tyg .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nina87 powinnaś to moim zdaniem skonsultować jak najszybciej z lekarzem może sie okaże ze nie jest to nic strasznego ale jeśli będzie odwrotnie??? Jutro z rana do lekarza a potem cie tu widze. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moni biorę luteine plamienia ustały ból jajnika prawego również ,nie wiem czy na początku ciąży się chudnie bo ja tak mam z 52 kg zjechałam do 48kg mam od pewnego czasu jakieś zachcianki chwilami jem za 5 ciu a pózniej zero apetytu.....muszę się przymuszać do jedzenia niemoge patrzeć na jedzenie jestem szczupłą osobą .warzyłam 52 kg i dopinałam się w moje każde spodnie a teraz mam mały problem .podobno ciąże się liczy od ostatniej @ a miałam ostatnią 1 września.będę wdzięczna za odp...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nina nie martw się. Mam znajoma, która dwie ciąże była chuda jak patyk. Gdy z nią rozmawiałam na ten temat powiedziała, że jest to anemia, nie które kobiety w ciąży tak mają. Moja propozycja to skonsultować to ze swoim lekarzem. Być może dobór odpowiednich witamin dla kobiet ciężarnych uzupełni w pełni suplementy, które są potrzebne dla twojego organizmu.Z kolei jeżeli chodzi o druga sprawę: spożywanie posiłków-pochłanianie, lub też nie możność jedzenia to są to kolejne objawy, lecz dobrze mieć tutaj nad tym kontrole.W przypadku jedzenia dużych ilości, to spróbuj podzielić sobie to na cały dzień. Jedź mało a często, pij dużo płynów i spożywaj dużo owoców które zawierają błonnik. Ale najważniejsza rada to mniej stresu. Życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JORELLA
biala nawet sobie nie wyobrażasz jak mi przykro... Nawet nie chcę myśleć, co teraz możesz czuć, bo od razu chce mi się płakać... :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana2613
hej dziewczyny. biala bardzo mi przykro, dokładnie wiem co teraz czujesz bo ja czuję to samo. okazało się , że moja ciąża była pozamaciczna. dopiero wróciłam ze szpitala. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biala31
Hej Ana przykro mi strasznie ja w piątek mialam zabieg i teraz juz troszke lepiej ból duszy został;-( Chyba juz sie nie zdecyduje na kolejne dziecko za bardzo się boje. Trzymaj sie Ana Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Ja tez mialam ten problem-plamienie w czasie ciazy. Bylam w ciazy w 2005 roku, i plamienie mialam w 23 i 32 hbd. Malutko tego bylo ale tylko ja wiem jak strasznie sie balam o mojego synka. Tym bardziej ze poronienie niezawsze zaczyna sie duzym krwawieniem, bo dosyc czesto lekkim plamieniem. Jeszcze jak mnie maz wiozl do lekarza synek nie ruszal sie, ale mialam nadzieje ze sobie spi. Nasz lekarz po zbadaniu mnie i po zrobieniu USG od razu skierowal nas do szpitala, i po 2 dniach juz plamienie ustapilo. To bylo bardzo upalne lato. Lekarze stwierdzili ze plamienie pojawilo sie dlatego ze nie dosc ze narzady sa przekrwione z powodu ciazy to jeszcze wlasnie dolozyla sie ta upalna pogoda, i nastapilo pekanie naczynek w szyjce macicy. Z dzidzia bylo wszystko w porzadku. Urodzilam naturalnie w 38 hbd, i dzisiaj mamcudownego, zdrowego synka... :) Ale tylko ja wiem co przezylam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NINA87 gdy pojawia sie plamienie nawet najmniejsze w czasie ciazy trzeba natychmiast skontaktowac sie z lekarzem a najlepiej od razu pojechac do niego. W koncu tu chodzi o zdrowie i bezpieczenstwo dziecka. Nie wolno tego bagatelizowac!!! Ani tez czekac ze a moze samo przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosian
Hej biala31. Jestem Gosia. Doskonale wiem co przeżywasz. Ja w 2005 r. też poroniłam w 8tc. Przeżyłam to bardzo i gdyby nie mąż, który po tygodniu siłą wyciągnął mnie z łóżka to nie wiem jakby to się skończyło dla mnie. Też miałam takie podejście do kolejnej ciąży. Później jednak jak koleżanki wokół rodziły dzieci ja też bardzo chciałam mieć taką małą istotkę i po roku okazało się, że jestem w ciąży. Praktycznie całą ciążę przeleżałam, ale udało się mam 14-miesięcznego syna, a teraz jestem w 14 tc i spodziewam się bliźniaków i znów leżę bo na początku krwawiłam, ale teraz jest już ok. Tak więc trzymam za Ciebie kciuki. Gorąco Cię ściskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biala31
HEJ GOSIU Witam cię w tym co napisałas napewno jest wiele prawdy i mądrosci życiowej,tylko że ja powiem ci szczeze ze nie mam moze tyle sily co ty mam 34 lata i 10 letniego syna ,ciąze z nim wspominam jako codzienna radosc z kolejnego dnia.Wiem ze jesli teraz zaszła bym w ciąze ponownie to przez 9 miesiecy bylby to strach.Kazdego dnia budziła bym sie z mysla czy aby nic sie nie wydazylo i wiesz co nie chce tak .Teraz walczylam o kazdy dzien poprzednio poronilam blizniaki ale tym razem ból duszy jest nie do zniesienia.To bylo moje wymarzone dziecko.Życze tobie dalej tak wielkiej wiary w siebie i ciesze sie ze masz wokolo siebie ludzi którzy wspieraja cie na duchu.Pozdrawiam ciebie twojego synka i te nienarodzone jeszcze pociechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za 3 godziny wizyta u gin i wszystko się wyjaśni mam nadzieje że to ciąża na razie jestem przybita życzcie mi powodzenia....pozdrawiam i trzymam za wszystkie dziewczyny kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JORELLA
Cześć dziewczyny... Ehh, nawet nie wiem co Wam napisać. Ana-współczuję, jak zniknęłaś z forum to przeszło mi przez myśl, że może Cię w szpitalu zatrzymali ale nie przypuszczałam, że skończy się tak dramatycznie :(. U mnie krwawienie się już nie powtórzyło...szcżęśliwie... Za to jak mnie nie zabiją koszmarne dwudniowe migreny to jakiś cud będzie chyba.Normalnie brak słów.Może ktoś ma jakąś radę? Nina87 a jak Twoja wizyta u gina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana2613
Jorella, trzymam za Ciebie kciuki. wszystko minie, ból, złe samopoczucie. ja wiele dałabym żeby tylko to dziecko we mnie żyło. teraz wiem, że wszystko zniosłabym. pomyśl sobie tylko jaka nagroda będzie za te męczarnie. WARTO! przekonałam się ile złego wyrządzają stres i nerwy. spokój ducha to podstawa. dbaj o siebie. u mnie ta ciąża pozamaciczna znacznie zmniejsza moje szanse na kolejną zdrową ciąże, ale mimo bólu i strachu nie mam zamiaru się poddawać! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziarska
Witam. Jestem w 9 tyg. ciąży, dwa tyg. temu dostałam krwotoku - lało sie ze mnie za każdym razem gdy szłam do ubikacji. Juz myslałam, ze po wszystkim, jednak po wizycie u gin. i zatrzymaniu w szpitalu na kontroli okazało sie, ze to krwiak 14x4,5 mm z odklejającą się kosmówką. Jestem na zwolnieniu i choc w szpitalu lekarze kazali mi lezec plackiem, to w domu troszke sobie drepcze. Bardzo proszę o informacje czy musze nadal lezec plackiem, czy moge trochę chodzic -mąż pracuje do późna a mamy 4 letniego syna i nie da sie przy nim cały czas lezec... Martwie sie, bo naczytałam sie tu róznym informacji na temat krwiaków a przez poprzedni tydzien wiecej chodziłam niz lezałam... :( W poniedziałek mam kolejne USG i moja lekarz stwierdziła, ze dopiero po nim załozy mi karte ciązy, bo moze sie okazac, ze zarodek obumarł, co czasami sie zdarza przy krwiakach... Jestem załamana i ten tydzien dłuzy mi sie jak cały rok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno kładz sie i leż,ograniczaj wstawanie jak tylko mozesz,mąż niech wezmie wolne i zajmie sie synkiem.ja tez krwawilam w 10 a potem w 14 tygodniu ale lezalam plackiem teraz jestem w 18 tyg i czuje jak sie malenstwo rusza wiec bylo warto.powodzenia i buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADA 00
dziewczyny ja zaczelam plamic delikatnie i niecodziennie od 6tc,dostalam dufaston 3x1 i scopolan,mam odpoczywac,lezec,dogadzac sobie i myslec o milych rzeczach,na usg wyszlo,ze odkleja mi sie kosmówka.Czy to sie cofnie??? czy musze lezec plackiem w domu czy moge troszke dreptac,no nie da sie zupelnie plackiem ,musze isc do wc i tez cos zrobic do jedzenia,ja mysliscie nie zaszkodzi to dreptanie? teraz jest 7 tc,a kolejna wizyta za 2 tygodnie i wtedy karta ciazy zostanie zalozona.Strasznie sie boje,ze sie zdarzy cos zlego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADA00
Podbijam temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JORELLA
Hej dziewczyny :(.U mnie tragedia... Wszystko działo się błyskawicznie. W niedzielę ból brzucha taki, że wyłam. Niedługo potem chlusnęły wody płodowe, potem megarwotok, w szpitalu powiedzieli że szans praktycznie nie ma, cała kosmówka odklejona, szyjka rozwarta.... Normalnie koszmar jakiego w życiu nie przeżyłam... Na razie przyczyna nieznana, za 2 tyg. będę mieć wyniki badań. A myślałam, że jak 16 tydzień to już nic nie może złego się przydarzyć :(. Pozdrawiam Was wszystkie.Uważajcie na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikolajamama
strasznie mi przykro :( uważajmy na siebie dziewczyny bo do tragedii naprawde niewiele potrzeba, jak lekarz mowi leżeć tzn ze trzeba leżeć a nie dreptac sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meva
Hej dziewczyny. Jestem w 13 t.c., w niedzielę w nocy miałam krwawienie, wylądowałam w szpitalu. Okazało się że z dzieckiem wszystko dobrze, ale nie wiadomo skad to krwawienie. Dalej ma plamienia, tylko że mają jakiś dziwny brązowy kolor, i nie wiem czy to powód do zmartwienia czy jeszcze pozostalość po tamtym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana2613
lepiej nie lekceważ żadnego plamienia. na pewno przeczytałaś wszystkie nasze wypowiedzi w tym temacie i sama widzisz, że różnie bywa i lepiej dmuchać na zimne. każde plamienie w ciąży jest niebezpieczne. radzę powiedzieć o tym lekarzowi. odpoczywaj. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana2613
jorella co z Tobą? ja jutro zaczynam działać i jadę na pierwsze badania. zaczynam szukać przyczyny. może niedługo znowu będę mogła starać się o dzidziusia. to dziwne ale mam w sobie mnóstwo siły i chęci. wierzę, że teraz się uda! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JORELLA
Cóż u mnie? :( Powoli wracam do siebie... Niestety badania hist.-pat. nic nie wykazały, pozostały niezbadane toxo i cytomegalowirus... Po nowym roku pewnie rozpoczniemy ponowne próby... Jestem pełna niepokoju ale cóż, czas goni, latka lecą... :) nie ma na co czekać :) Ana- trzymam za Ciebie kciuki, żeby badania dobrze wyszły...i w ogóle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×