Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agniecha_79

dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania

Polecane posty

hejka :) ja się nie odzywałam, potrzebowałam trochę odpoczynku, przyznam, że zmęczyły mnie święta okres tuż przed nimi. kompletnie nie miałam czasu. piekłam, szykowałam, pomagałam mamie, potem przyszły święta i cały czas w rozjazdach.... to u jednych to u drugich rrodziców, to odwiedziny na wsi... padłam jak kawka :) a mała była lekko marudna, więc się skumulowało. ale już wróciłyśmy do normy. :) Daf - z siarą bywa różnie, mi leciała, ale mało i trochę później. ciekawe czy Róża już urodziła...... :) q tak przy okazji - za 1,5 tygodnia robimy chrzciny, wczoraj byłam na zakupach i kupiłam małej ładny becik. szkoda tylko że będzie użyty tylko raz..... będę go więc sprzedawać na allegro. jeśli jednak któraś z Was miałaby może ochotę go kupić to dajcie znać, macie pierszeństwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i o samopoczucie pytam:) u mnie wszystko dobrze, choc od jakiegos czasu mam wrazenie ze obnizyl mi sie brzuszek:) lzej mi sie oddycha i wogole wizualnie widac ze jest bardziej na dole:) no bo wogole zostalo mi niewiele! co do siary - hmm ani widu ani slychu o niej. piersi jak na poczatku mi sie powiekszyly tak od tamtej pory nie ulegly zmianie... dzis mam wizyte u lekarza i az nie moge sie jej doczekac. jestem baardzo ciekawa co mi powie - tak ogolenie:D no i tez zapytam o ta siare, choc powiem szczerze czytalam ze u niektorych pojawia sie dopiero po urodzeniu wiec nie panikuje na zapas:) poza tym wczoraj zrobilam ostatnie zakupy maluszkowe:D och ciesze sie baardzo! ale nachodzilam sie ze dzis mnie bola stopy... ale piatek, piekne sloneczko czego chciec wiecej?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kozystam z chwili spokoju:) W poniedziałek 17.04 urodziła sie nasza córeczka Maja:) Wiecej napiszę pózniej. trzymam kciuki za pozostałe kobitki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej Roza no to gratulacje, chociaz tak w biegu napisałaś, że przez chwilę zastanowiłam się, czy piszesz o sobie :-) Buziaczki dla córeńki Kasia - to masz tak samo jak ja. siary ani widu ani słychu. Brzuchol nieco niżej dzieki czemu zgaga mniejsza i nie muszę brać już Rennie bo zwykłe mleko pomaga. Czuję podświadomie, ze w przyszłym tygodniu wszystko sie może rozwiązać :-) A co u pozostałych dziewczyn ?? Chimera, jesteś jeszcze 2 w 1 ? Dede, Agniecha, co tam u waszych pociech ?? całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Róża - GRATULACJE 🌼 a u nas w porządku, zaraz idziey na spacerek, mała rośnie jak na drożdżach, zaczyna mi wyrastac z ciuszków 56, zaczynamy nosić 62 :) siostra moja przywiozła jej w prezencie śliczne sukienki, więc na świętach była wystrojona jak ta lala :D mała modelka :D mama też coś od siebie dorzuciła na imieniny i jak kończyła 2 miesiące - bo to było jednego dnia, w niedzielę wielkanocną. a niedługo to tu będzie widzę już sporo mamusiek :D będziemy gadać o ilości o kolorach kupek, odbiciach, ulewaniach, uczuleniach i zaczerwienieniach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w biegu he he ale to ja:) dzieki za gratulacje:) dziewczyny poradzcie mi czego unikać jak sie karmi piersią. Porod miałam lekki tylko 6 godzin trwał, opiekę miałam super i cały czas był przy mnie mąż, to też wazne:) Najgorsze było zszywanie dla mnie. Nie brałam znieczuleenia z czego sie cieszę. Pozatym ledwo chodzę z tymi szwami buu, ale mała wszystko wynagradza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roza fajnie ze masz juz porod za soba i corcie przy sobie:) ja sama juz nie moge sie doczekac tej chwili:) a jak sie ma coreczka? jaka waga i cm? napisz ciut wiecej prosze:) a ja ciagle w pracy... niektorzy sie smieja ze zaczne rodzic 8 maja po 17 jak wyjde z pracy:D poza tym moi szefowie maja strach w oczach ze mnie nie bedzie - hmm to nawet mile uczucie wiedziesz ze jednak jest sie tu potrzebna ale mimo wszystko powiem tak: trudno - beda musieli sobie dac jakos rade:) to ktora teraz nastepna w kolejce?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) i jeszcze 2 w1🌼 nie było mnie tak długo tzn ponad tydzień bo wylądowałam w szpitalu. A więc w tamtym tygodniu (czwartek) obudziło mnie wylewanie się wody, jednak stwierdziłam że nie mogą to być płodowe bo jest ich za mało. Wziełam prysznic i położyłam się dalej spać bo była 7 rano !!!! dla mnie za wcześnie :D no ale o 9.00 znowu się wylało :P Ale ja ani skurczy, ani bóli. Postanowiłam nie robić paniki i poszłam do mojego gina, żeby ten ewentualnie wykluczył odejście wód płodowych. Ten mnie zbadał i dał skierowanie do szpitala :( a tam badanko. ktg itd. za pare godzin było wiadomo że to nie jest to ale znaleziono coś innego. Mialam podwyższone CRP i musieli mnie zostawić. Tak więc przekiblowałam święta w szpitalu do środy :( Wybeczalam tam się chyba za wszystkie czasy :( Teraz jestem w domku i jestem cała happy Moje badanko to : Usg - mała waży 2980 :) długość szyjki na 3 cm rozwarcie na 1 palec (podobno to dwa cm) czopa już nie mam . Także może już blisko :) A wczoraj też przeżyłam niezły czad .......... :) O 1.00 w nocy miałam 5 skurczy co 5 minut trwały przez 1,45 sek potem 2 skurcze 3,5 minuty potem kurde bele 2 skurcze co 8 minut i wszystko zaczeło zanikać. :P ale jakbyście widziały mojego męża to posikałybyście się ze śmiechu. Szukał dla siebie ubrania do porodu :) krzyczal że nie mam spakowanego kubka i talerzyka :D . Wogóle strasznie podjarany biegał po mieszkaniu. Normalnie krzyża mi napieprzały, klnełam jak cholera i na głos śmiałam się z mojego kochanego męża :D Upssssssss ale się rozpisałam :) całuski dla wszystkich Róża 🌼 gratuluję ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pora podniesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :D co jest dziewczynki, wszystkie na spacerkach z męzami a niektóre jeszcze z pociechami ??? pisać mi tu !!! Leniuszki, ale macie rację my też dzisiaj wyruszymy w jakieś ładnie miejsce :) całuski i miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haj:) mialam 10 dniowy odwyk od kompa:) Roza- gratulki !!! niech Ci sie córcia zdrowo chowa:) Elff-dzieki u nas wszystko w jak najlepszym porzadku.Bylam u rodzicow,dziadkowie troche zajeli sie wnusia,a ja mialam czas na spotkania ze starymi znajomymi Chimera-czyzbys startowala do porodu??? cos czuje,ze te skurcze to przedwstęp do wypakowania:) Kasia-- Twoja dzidzia o niezidentyfikowanej płci ma zapracowana mamusię:) Jak masz siłe to pracuj:) ja do samego konca czułam się tak świetnie,ze mogłabym pracować do ostatniej chwili:) a w pracy na pewno sobie poradza bez Ciebie :) zmykam bo wykonczona jestem po wczorajszym weselu:) mam zakwasy śródstopia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam na chwilkę:) Wczoraj byłam z Panem Kotem w ZOO, taka śliczna pogoda. Musiałam zabrać go do ZOO, bo moje biedactwo jeszcze nigdy nie było i nie widziało słonia ani lwa:) Stał przy tych klatkach zupełnie jak te małe dzieci i nie mógł się napatrzyć:) A kurcze ile mamuś brzuchatych na spacerkach! ile dzieciaczków! a wszyscy mówią, że niż demograficzny:P Troche bałam się przechodzić obok bocianów:P, mam straszne shizy, że zaraz po pierwszym dziecku zajdę w drugą ciąże, podobno łatwo zajść i wiele ludzi ma właśnie dzięki temu dzieciaczki rok po roku. No dobra nie przynudzam:) Pozdrawiam wszytskie serdecznie i wybierzcie się do ZOO jak macie okazje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) podnosimy, podnosimy ;) u nas jest taka piękna pogoda, że aż szkoda w domu siedzieć... 22st. słońce w pełni, tylko spacerować :D jak wracam ze spaceru i mała jeszcze śpi to wystawiam ją na balkon i czekam aż się sama obudzi :) a wogóle to mi rośnie jak na drożdżach :D no i coraz mniej śpi w ciągu dnia :) dzisiaj rano położyłam ją w swoim łóżku, dalam do ręki grzechotkę - TRZYMA!!!!! - ona sobie leżała, machała łapkami, kopała nogami i gadała sama do siebie :D była samowystarczalna przez godzinę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) [kwiatek} u nas też jest prześliczna pogoda, wiosna w pełni 🌼 dede no mam nadzieje, że te moje skurcze coś oznaczają bo zostało mi 10 DNI DO TERMINU :) chciałabym już być \"wypakowana\" na majówkę, ale nie wiem czy się uda :) Szukam jakiś że oznak, czy już niedlugo :) Agniecha, ta twoja niunia jest już naprawde duża :) jejku jak też chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki chimera :) jak mi podasz adres mailowy to Ci podeślę jej zdjęcie :) a my właśnie wychodzimy na spacerek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i po spacerku... a tak wogóle to dzisiaj nie ma Kaasi na gg - mam przeczucie, że rodzi :) lub już urodziła :D uśmiałam się wczoraj z opowiadania o zagubionym mężu :D mój jak jechał po mnie do szpitala to zapomniał mi wziąć ciuchów, nie miałam nic do ubrania, kurtki, butów, nic.... jak wrócił z ciuchami to się okazało że nia ma rożka i kocyka dla małej :D taki był przejęty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki:D chcialam sie pochwalic, ze bede miala synka:D:D:D wczoraj mialam usg genetyczne-sprawdzalismy dokladnie wszytskie narzady-i oczywiscie plec:) synek wazy ponad pol kilo i wszystko ma zdrowe:) poza tym ma sliczna buźke i takie slodkie raczki, brzuszek, stopki...jestem taaaka szczesliwa hihi:):):) pozdrawiam:) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) no jeszcze nie urodzilam... ale juz sie doczekac nie moge!! czas mija mi bezlitosnie szybko! a wczoraj mialam dzien slabosci i zrobilam sobie dzien lenia... nie poszlam do pracy, ale za to wysprzatalam chalupe na wysoki polysk:) lozeczko gotowe, ciuszki poprane czekaja na zalozenie, zostala do spakowania torba! ach wogole czuje ze urodze przed terminem - moj maz z kolei twierdzi ze po:) generalnie czuje sie super gdyby nie bol plecow co mnie dopadl jakis czas temu i caly czas trzyma:( dzis ide do lekarza (mialam wizyte na piatek, ale niestety przed durnego szefa sie na nia spoznilam...) jestem niesamowicie ciekawa co mi powie! a wogole to ja stawialam ze chimera juz urodzila bo tez znikla na jakis czas:) roza jak malenka? aga podeslalabys jakies fotki Julci:) dede jak sie bawilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) no właśnie jakieś fotki by sie pooglądało Aga:) nawet wybawilismy sie na weselu.Julita zostala z moimi rodzicami.Troche sie martwilam,ze sobie z nia nie poradza szczegolnie w nocy,bo ona lubi spać przytulona do cycka i byłam gotowa w każdej chwili przyjechać jakby było coś nie tak,bo to tylko 50 km,ale rodzice nie dzwonili:) Pojechalismy po Julitę na drugi dzień i zabraliśmy ją na poprawiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) Kaasia no niestety ja ciągle 2 w 1 :P Daf gratuluję synka :) ❤️ A ja dzisiaj w nocy miałam znowu pospolite ruszenie :P . O 2 w nocy obudziły mnie o 2 w nocy skurcze a przede wszystkim bóle krzyża. Na początku myślałam że to nerki, ale przecież na nerki nigdy nie chorowałam. Wogóle tak mi napieprzały te krzyża że straciła czucie, a brzuch mi twardniał. Ok godziny 5 rano !!! ból zelżał i bolało już tylko na skurcze czyli z przerwami (ale ulga) i tak się pomęczyłam do 9 rano :P teraz już nie boli ale za to bolą łydki. Nie wiem z czego to może być :P :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chimera wogole to ja jestem pod wrazeniem, bo jakby mnie takie skurcze w nocy dopadly to bym leciala na porodowke:) wytrzymala jestes!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja idę wysuszyć włosy, potem nakarmię i pójdziemy na spacer :) jeszcze coś muszę zjeść, głodna jestem :o znowu mam fazę na jedzenie... aaaa, zapomniałabym - GRAŁAM W TENISA!!!!!!!!!!!!!! rany, jak fajnie było :D teraz tak co tydzień będę po godzince :D zresztą muszę, bo muszę przyznać, że za... cie schudłam po porodzie, a teraz zaczęłam odkładać :o ja nigdy nie odkładałam, a teraz mi na brzuszku przybywa :o muszę się pilnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co? jestem jednak leniwa.... wystawiłam dziecko na balkon, żeby pospało tam, zamiast iść na spacer ;) ale wynika to jeszcze z jednej rzeczy - ja, weteranka karmienia piersią, chyba sobie zrobiłam w nocy zastój :o przycisnęłam pierś we śnie i od wczoraj w nocy mnie boli, ciekawe kiedy dostanę gorączki :o na razie mam 37, może więc mi się upiecze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniecha - boska ❤️ :) Kaasia ja też się dziwię, że nie pojechałam na porodówkę, ale było tak późno w nocy że mi się nie chciało. Poprostu zmierzyłam, że skurcze są nieregularne więc dałam sobie spokój :) Ale więcej takich bóli to chyba nieprzeżyje :) wogóle po tej dzisiejszej nocy jestem mega niewyspana i czuję się fatalnie. Brzuch mi twardnieje a kręgosłup napieprza, na szczęście krzyża nie bolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×