Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agniecha_79

dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania

Polecane posty

nie chodzi o spowalnianie, tylko raczej, że pozwalasz dziecku chodzić szybciej niż się samo do tego rozwinie i dorśnie... ułatwiasz, a czasami można krzywdę zrobić - bioderka się źle rozwijają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Panie ;) Ferka tyle się mówi o maltretowaniu dzieci 😡 zgłoś to komuś ja tak przynajmniej bym zrobiła. Co pozostaniesz bierna a jak cos się stanie to co bedziesz miała wyrzuty sumienia?? dla dziecka moze juz wtedy być za późno. Przypomnij sobie jak pisałam o pociętych nóżkach 10 miesięcznej dziewczynki żyletką!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Co wiesz co oni jej robią?? skoro płacze na pewno nie głaszczą ja po główce. A skoro tak mówili a raczej darli się to znaczy że można się po nich wszystkiego spodziewać!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja na pewno zareaguję, jak uslysze to jeszcze raz, nie należę do takich, co się przyglądaja i nic nie robią, tylko muszę dobrze obmyślić plan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie ja zawsze mialam takie odczucia co do chodzikow i wzielismy ten chodzik dla swietego spokoju i zeby nie zrobic przykrosci tym znajomym z tym spowalnianiem rozwoju to prawda - slyszalam teorie,ze podczas raczkowania dziecka pracują obie półkule mózgu i to ma dobry wpływ-dlatego nie powinno się omijać tego etapu rozwoju wsadzajac dziecko do chodzika ale jak powiedzialam Julita ładnie raczkuje, stoi przy meblach, puszcza się,przemieszcza wzdłuż kanapy,wiec ten etap ma jakby zaliczony - chodzik teraz dla niej to taka asekuracja-jak czuje sie niepewnie to siada,a w ogole to odnosze wrazenie,ze trochę ją ten chodzik ogranicza,bo nie wszedzie moze dojsc:))) i mam jeszcze takie spostrzeżenie,ze dzieci,ktore siedzialy w chodzikach maja takie \"ułańskie\" nóżki,podczas gdy te,ktore w zyciu w chodziku nie siedziały maja proste,ale może się mylę...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dede mój mati urodził się z takimi nóżkami :P mam nadzieje że mu isę wyprostuja ajak nie to dobrze że to chłopak ;) poczytajcie: Wstrzymano sprzedaż mieszanki dla niemowląt Główny Inspektor Farmaceutyczny wstrzymał sprzedaż partii Bebilonu Pepti 2, mieszanki mlekozastępczej dla niemowląt - poinformowała telewizja TVN24. Wstrzymano sprzedaż Bebilonu Pepti 2, 450 g, o numerze serii 202531, z datą ważności 15.08.2008. Wstrzymanie sprzedaży ma związek z \"podejrzeniem wystąpienia wady jakościowej, objawiającej się zatruciem pokarmowym\" - czytamy w decyzji Głównego Inspektora Farmaceutycznego. Partia zostanie poddana badaniu, na wyniki trzeba poczekać dwa tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Furka Mati jeszcze nie chodzi,a ja mowie o takim wykrzywieniu spowodowanym zbyt wczesnym obciazeniem stawow:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ładnie!!!a ja Bebilonem dziecko nieraz poję, tylko nie Pepti. Jak tu mieć do nich zaufanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dede ja wiem o czym ty mówisz i zgadzam sie z toba całkowicie tylko taką dygresyjkę wtrąciłam bo naprawde miał takie po urodzeniu. Mam wrażenie że troszke mu się juz wyprostowały, ale wdalej wygląda jakby w brzuszku na koniku jeżdził :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Furka boszeeee co za ludzie na tych bobasach ale się nie przejmuj, po pierwsze widać że to pisała ta sama osoba brrrrrrrrrrr brak słów. Ale ty ładna jesteś :) oczywiście Mateuszek też :)))) Natka jak tam u Ciebie? rozdwojona już czy dalej się męczysz :) bo ja obstawiam to pierwsze :D Witam Dżoanka, ja na mdłości piłam Herbatki dla ciężarnych z Hippa, pomagają też na zgagę. Kiedyś kupiłam taką zwykłą dla kobiet w ciąży i dopiero po niej się przekonałam co to prawdziwa zgaga, acha na mdłości podobno tez dobre są witaminy typu Prenatal. Ferka moja najbardziej lubi : zakrętki, butelki, opakowania po bebilonie, podkladki pod szklanki, kubek plastikowy. Zabawki są raczej be :D A z tymi sąsiadami ... kurcze nieciekwie ..... Nie wiem, może najpierw poznaj nową sąsiadkę, bo może nie taki diabeł straszny....Ale ja znając siebie, w czasie kiedy dziecko by tak płakało napewno bym zapukala , a co ... przynajmniej wyrzutów sumienia nie będziesz miała że znieczulica Cię dopadła hmmmmmm ciężka sprawa A co do chodzików, to my nie mamy. Wydaje mi się że 10 minut dziennie nie zaszkodzi, ale dede jak twoja JUlita ładnie już się przemieszczała to po co dziecko ograniczać , prawda ? A u nas młoda przygotowuje się do raczkowania :D tzn stoi na czworakch i kiwa się raz do przodu a raz do tyłu :D niestety dalej nie wie co z tym zrobić. Jestem z niej dumna :D a oto dowód http://www.bobasy.pl/ewe26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde, siostra poszła, męża brak, nie ma się do kogo odezwać, jakoś tak mi smutno, deprecha jakaś jesienna czy co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmmmmmm ja też sama, mąż w pracy będzie w domu dopiero o 23,00 :( Amelka zasypia, burdel w domu :( . Echhhhhhhhhhh nic mi się nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w końcu się odwiesiło :D dzięki chimera za słowa otuchy ;) jak się chwalicie to ja powiem ze mój cycek prawie siedzi tzn jak złapie dobra przyczepność zadkiem z podłożem to nawet sie nie chybocze :P a skubaniec taki jest z siebie dumny jak się podciagnie do stania i dziarsko trzymając się za moje ręce stoi tak przez chwile :P ach te nasze pociechy tyle radosci z nimi :D odkrył że buzia mamusi jest fajna do całowania :D tylko czasami pomyli mu sie z cycuszkiem i sscie mnie oczywiście w usta i czasami przetoczy mi bonus do buzi w postaci obfitości ślinowych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) pewnie już dzisiaj nie zajrzę, bo mam rozpierdziel i zapierdziel :o trafia mnie normalnie, ciśnienie mam od wczoraj... takam wściekła... niekompetencja innych przysporzyła nam od środy kupę roboty :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój siedzi tylko z podpórką:(:( za to skacze ostatnio po łóżku, leży na brzuszku, potem przebiera nóżkami w gorę, a następnie \"wyskakuje\", no i jak łapię go za rączki z pozycji leżącej na pleckach, to od razu wstaje...no taki mój synek, a tym siadaniem przestalam się przejmować, jak siądzie później o miesiąc niż średnia statystyczna, to nic mu nie będzie. chimera-ale ta Twoja mała radosna, kochana babeczka, ja nie wierzę, że ona w ogóle placze;), wygląda na taką, która by ciągle figlowala śliczna pogoda, zaraz mykam na spacer. u sąsiadow cisza, może gdzieś wyjechali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ferka mjego tez trzeba potpierac w wyjatkowych sytuacjach sie utzrymuje ale jak tylko popatrzy w innym kierunku to leci. Zauważyłam jednak postep. Bo jak wcześniej \"siadał\" to się zginał jak scyzoryk w pół a teraz juz nie leci tak do przodu zgina się tak mniej więcej pod kątem 45 stopni do przodu ;) zawsze to jakis postęp. Ale np jak sie go postawi z podpórka np na kanapie trzyma sie oparcia to póki mu isę nóżki nie zmęcza to twardo stoi i się cieszy ;) mam pytanie : czy cos wiecie na temat olbas oil i otrivin extracare. Któraś z was mówiła o fridzie. Wiecie ja sie zastanawiam czy nie powinnam cos zrobic z tymi gilkami małego. bo mi sie wydaje ze t od centralnego a jak sie mylę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tych sasiadow to od razu jakbym uslyszala awanture to dzwonilabym na policje niech cos z tym zrobia bez wzgledu na to o co chodzi to placz dziecka za sciana nie wrozy nic dobrego przeciez moga ja lac tyle jest teraz tragedii z dziecmi w roli glownej a pomysl ze jakby cos sie stalo to bys pozniej miala wyrzuty sumienia z takimi skur**lami trzeba ostro i po chamsku w koncu chodzi o dziecko poza tym jak beda mieli zgloszenia ze cos sie tam dzieje to pozniej w razie jakiejs grubszej afery nie beda sie z nimi cackac a jak zgloszen nie bedzie to moga to potraktowac jako jednorazowa awanture dzisiaj moj maluch znowu kopie mnie po zeberkach a wieczorkiem wybieram sie na mala imprezke domowa do znajomkow mam nadzieje ze wytrzymam bo ostatnio coraz mi trudniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo to się tak mówi... trzeba od razu zareagować... jak mój ojciec próbował zareagować to mu auto przerysowali do żywego, mało tego - słyszy czasami na osiedlu wyzwiska \"ty skurw....nu!\" kiedyś taki jeden nawet podszedł i mu z basi przyłożył między oczy - postanowił słowem się nie odezwać i nie oddawać, tylko poszedł na policję, zrobił obdukcję, a policja - a jak się ten gość nazywał? i gdzie mieszka? ojciec na to - to może jeszcze panów zaprowadzę? i odwalę całą robotę? i jaki jest efekt? żaden... ja wiem, że to jest akurat dziecko, ale tam gdzie mój ojciec reagował na jawne chamstwo nic nie wskórał... jak kiedyś u miśka w klatce zwróciliśmy uwagę na błahostkę - ktoś nas zastawił i nie było zupełnie jak wyjechać, a też rodzina z cyklu, co się kur...o drzesz! to skonczyło się gwoździem w oponie i próbą kradzieży bagażnika na narty - dodam nie naszego, bo pożyczyliśmy, ukradli tylko wszystkie drobne części, zaślepki,jakieś nakrętki... i weź tu się wychyl, to dostaniesz wpierdziel :o ludzie się boją... i jakoś się nie dziwię :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konstanacja.
Witam. Mam do Was dziewczyny pytanie. Czy któraś z Was przyjmowała w czasie ciaży antybiotyki>?? Ja przyjmuje juz ponad tydzien powinnam przyjmować do poniedziałku, ale boję sie ze to moze zaszkodzic mojemu dziecku wiec je odstawiłam/. czuje sie juz w zasadzie dobrze ale do poniedziałku bede lezala w domu. Jestem w 24 tygodniu i strasznie sie boje o moje maleństwo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
konstancja- ja nie przyjmowalam no ad sasiadow, ja mam plan, zadnej policji i zwracania uwagi z gory, ta dziewczynka jest taka fajna, tylko ciagle taka wystraszona i smutna.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nigdy mam ochotę się dziś napić piwa, ale tak porządnie;) chyba jakiś znak, że niedlugo przstaje karmić;);) dałam Marcelowi butelki i zakretki, on chyba jeszcze za mały, bo się tylko wkurzal, ze do nie może sobie nimi napchać buzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!! To niestety jeszcze ja! Nadal 2 w 1 !Ale widze, że tu juz po mału przestaje być miejsce dla ciężarnych-same mamuśki dyskutują! To komu ja mam teraz marudzić? Pięknie!!!Nikt mnie już nie będzie słuchał! Dziewczyny rozrywa mi podbrzusze jak mam skurcze i rano wyleciał mi klusek bezbarwnego śluzu z krwią!Myślicie, że to juz blisko??? Za pierwszym razem tak nie miałam wiec nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:):) no jestem jestem Antosia przyszła na swiat 16.11.06 o 17:50 2950 i 50 cm, wróciłyśmy do domku dopiero po tygodniu bo chorowała w szpitalu musiała być faszerowana antybiotykami a ja odchodziłam od zmysłów, ale już jest dobrze i jesteśmy bardzo, bardzo szczęśliwi że mamy taką ślicznotkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysiu!!! gratuluję maleństwa, muszę Ci powiedzieć, że mój mały ważył tyle samo i też miał 50 cm, a teraz grubasek:) natka, no co ty, marudź sobie ile wlezie, a niegługo też będziesz pisała o kupkach itp;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! czy mogybycie mi doradzić? jestem w w 3 miesiącu ciąży i ciągle mam wzdęcia i zaparcia. odżywiam się dobrze, zawsze byłam szczupła i nie miałam kłopotów z przemianą materii, a teraz mam:( Czy są jakieś domowe sposoby na te sprawy? słyszałam,że to częsta przypadłość u kobiet w ciąży. Pomóżcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna1981
czesc Moja mała ma juz ponad miesiąc i ciągle płacze- jestem wykonczona, gdyby nie mama chyba bylabym juz w wariatkowie:) wiem , ze ma kolki i widzę kiedy ją boli , ale większość płaczu wydaje mi się wymuszona. po za tym mało śpi w ciągu dnia. Czy któraś z Was też miała takie "rozdarte" dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) mysia GRATULUJĘ!!!!!!!! 🌼 ja przyjmowałam antybiotyk, 10 dni nawet. nie zaszkodził małej :) przyjmowałam nawet raz jak karmiłam. radzę Ci go śkończyć, bo może czujesz się zdrowa, ale jak nie wyleczysz się do końca infekcja moż się powtórzyć :) czarna - a może on niedojada?? albo ma kolki czy wzdęcia? spróbuj podawać raz dziennie plantex lub herbatkę koperkową, i zobaczysz jak to wygląda... jak nie pomoże - będziemy myśleć dalej :) powodzenia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna1981
jest na butelce, także dojada, nawet zostawia, podaje jej herbatke koperkową, miała podawany debridat, espumisan, lek na uspokojenie, i nic:( od dziś zaczynam podawac sab simplex- choć wątpię ze to pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×