JEGO ZACHOWANIE.. pomozcie !

.. mi je zinterpretowac... Otoż chodzi o to, ze: -na gg rozmawia nam sie bardzo fajnie -przez tel. to samo -przez smsy tak samo W szkole normalnie sie witamy, ale... : -pozniej w ogole unika mojego wzroku(tzn odnosze takie wrazenie) bo nigdy jakos tak sie nie spojrzy jak stoje gdzies niedaleko np. (przynajmniej ja tego nie widze) no ostatnio moze bylo tak..ze \'przylapalam\' go na tym ,ze na mnie zerka tak ukradkowo, ale jak ja spojrzalam, to zaraz odwrocil glowe... -tak to tylko sie przywita i idzie dalej -wlasciwie to nie pamietam kiedy ostatni raz sie do mnie usmiechnal.. -jak ja sie pierwsza odezwe to spoko, usmiechnie sie, odpowie i czasem porozmawiamy.. chociaz i tak to ja gl. mowie, bo on tak jakby nie wiedzial co... no ogolnie nie wiem co mam o tym myslec.. z innymi dziewczynami normalnie gada... a ze mna tak jakby sie wstydzil.. pozniej jak jestem dostepna na gg to zaraz (zazwyczaj) pierwszy pisze.. no ogolnie nie wiem czemu sie tak zachowuje napisalam mu kiedys, ze to jest dla mnie dziwne, ze tak w szkole nie mozemy normalnie gadac.. a on najpiew ,ze to ja go unikam, a potem, ze go oniesmielam, no ale tak sobie w ogole zartowalismy i to tez raczje bylo tak w zartach, wiec nie wzielam tego na powaznie.. heh no i nie wiem juz co mam o tym myslec... a na dodatek ostatnio doszlam do wniosku, ze cos do niego czuje :( a nie wiem czemu on jest taki dziwny... JA WIEM ,ZE DLA NIEKTORYCH Z WAS TO MOZE WYDAC SIE SMIESZNE I W OGOLE... ALE LICZE NA TO ,ZE MI POMOZECIE I COS DORADZICIE, A NIE TYLKO BEDZIECIE KRYTYKOWAC ,ZE GLUPOTY DODAJE :( BO TO DLA MNIE NAPRAWDE WAZNE .. TAK NA MARGINESIE MAM 18LAT

OJEJKU NO TO PRZECIEZ OCZYWISTE ZE MU SIE PODOBASZ:) JEST PO PROSTU NIESMIALY:)

Mysle, ze on ma problemy z prostata i przez to boi sie blizszego kontaktu.

:D dobre to bylo z ta prostata a tak serio - nie martw sie, chlopak leci na Ciebie i pewnie oko w oko trudno mu sie skoncentrowac ;)

no to co ja powinnam zrobic w takim razie?? skoro on sie tak wstydzi... ja sie boje okazywac mu cokolwiek.. bo nie wiem jak zareaguje na to :( a chyba naprawde sie zakochalam... :(

Samo wyjdzie oboje jestescie za sobą-będzie dobrze

Takze uważam ze on sie wstydzi, onieśmielasz go itp. Chyba bedzie tak tylko na początku, pozniej jak sie przyzwyczaicie do siebie (jesli bedziecie ze soba przebywac) to powinno mu sie \"odmienic\" ;) Chyba ze to jakis wyjatkowy \"przypadek\" :D

dziekuje wam bardzo :**** nawet nie wiecie , jak mnie podnioslyscie na duchu :) :) :) :) :)