Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czadunia

Mamy dzieci z lutego 2005

Polecane posty

Hej, hej!! No Czadunia gratuluję stalowych nerwów ;-) Oczko na zdjęciu wyglada nieciekawie - u Was ciagle jakiś przygody :-) A ja myślałam, że nie ma wiekszego szarlatana od Kosmy, ale w porównaniu z Qbusiem to moje skarby to faktycznie skarby :-) hihi!! Mieszkanko wreszcie przypomina mieszkanko!! Qbuś będzie miał świetny pokoik, już to widzę!! My ruszamy od poniedziałku w końcu!! Się nie mogę doczekać. Violka - Kosmy też nie można spuścić z oczu! Gramoli się na każdą wysokość - wchodzi na piłeczki, klocki, kanapę, krzesełka, wszystkie murki i krawężniki - masakra!! Na psa teściów za to wczoraj chciał usiąść sobie jak na konia na biegunach, hihi, kombinator. Jak Patryk - mam nadzieję ze szybciutko zapomniał o tym co go spotkało :-) Wiesz co - do sąsiadki przyjechał wnuczek (kilka miesięcy starszy od Kosmy) i ma pozszywany policzek :-( Ale sąsiadka na pytanie co się stało poruszyła tylko głową - a ja podejrzewam ze to jej pies małego tak urządził - może z zazdrości?? e.l.f. - a Wy macie już swojego psiaka?? Wczoraj szef męża przyjechał zabrać samochód służbowy - Kosma okrzyczał go po swojemu a jak odjeżdżał to się popłakał :-( Jak jakiś obcy facet śmiał zabrać busa tatusia ;-) Z innych ciekawostek: wczoraj był z moją mamą w kosciele. Spotkał tam jakąś uroczą Julkę i spędził z nią miło czas odpinając jej i zapinając buciki!! Ale jak Julcia chciała pobawić się jego wózkiem to baaardzo mu się to nie spodobało ;-) Nie, nie, nie - nie pobił jej ;-) Za to dziś dostało się niani :-( Tak bałam się dzisiejszego dnia - aż się wczoraj poryczałam, że muszę iść do pracy i go zostawić. Myślałam, że się nie odklei dziś ode mnie i będzie płakał, ale on tylko rozładował napięcie wymierzając niani parę ciosów (Boże - jak mi było wstyd :-( ) i już było ok. No i ścięłam się wczoraj z teściem. Tak mi podniósł ciśnienie że nie przebierałam w sŁowach!! Są takie momenty że żałuję decyzji o zamieszkaniu z nimi na jednej działce. Przyznam szczerze że było lepiej kiedy mieszkaliśmy z nimi razem, poważnie. Teraz ja chciałabym odsapnąć i poczuć magię mieszkania na swoim, a niestety nie mam takiego luksusu :-( bo wszedzie ich pełno i to w najmniej odpowiednich momentach. I cholernie mnie to drażni, bo mam świadomość tego, że jest to kwestia kilku ładnych lat. No, wyżaliłam się i już mi lepiej!! Buziaki dla wszystkich dzieciaczków 👄 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Violka - my jedziemy nad morze!! W Międzyzdrojach nie byłam nigdy, więc nie wiem jak tam jest :-) My śmigamy do Mrzeżyna - tam też nie byliśmy :-) Mam nadzieję że Kosma będzie mogł kąpać się w morzu do bólu :-) - Czadunia - nie bądź taką pesymistką ;-) Przecież mieliście jechać latem do tych Łazów... a po drodze wstapić do nas!! No ejjjjjj !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallloooo !! Nie za cicho tu?? Jesli jesteście na spacerkach to jesteście usprawiedliwione ;-) Jezzuuuu jak tesknię za moim skarbem. Chcę już do domciu ... A jak tam konkursik fotograficzny?? Rozstrzygnięty już?? I żadna się nie chwali?? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! My już ze spaceru. Najchętniej nie wracałabym do domu - taka piękna od wczoraj jest pogoda, ale Klaudia już od jakiegoś czasu nie uznaje spania w wózku! Dlatego wróciłyśmy na spanie i obiad ;) W Międzyzdrojach nie byłam, ale podobno super! Kilka już lat chciałam tam jechać na ten festiwal, zobaczyć wszystkie nasze gwiazdy, a tu niespodzianka, bo od tego roku przenieśli go do Gdańska i będę miała je na miejscu ;) Zła jestem na męża, bo zapłacił mandat za nadmierną prędkość! Zawsze mu ględzę, żeby zwolnił, ale on mnie nie słucha! Ja widziałam ten patrol, ale pomyślałam, niech ma nauczkę ;) w Tten sposób (chyba nie do końca przemyślany) przeszedł mi koło nosa fryzjer i wystrzałowa para butów :( Ale P. jeździ od wczoraj ostrożniej, a ja mogę sobie pozrzędzić o straconych pieniądzach i o tym, że ja zawsze mam rację :D Czadunia - jeny, to oczko wygląda... ale musieliście się strachu najeść, dobrze że tak się skończyło! W domu widać postępy, chyba Qbuś będzie miał pierwszy gotowy pokój :) Katie - Kosma szuka swojego Kopciuszka? ;) Pewnie się powtórzę, ale nie wyobrażam sobie takiej bliskości z teściami! Mi teśc na szczęście nie dokucza, natomiast teściowa... Nasze wakacje... o ile P. dostanie urlop, pojedziemy chyba na wieś do mojej cioci, dla nas to cała wielka wyprawa, bo mam rodzinę w lubelskiem, więc właściwie musimy przejechać całą Polskę. Ciekawa jestem, jak to będzie, bo Klaudia nigdy tak daleko nie była. Ja bym jeszcze chciała pojechać do znajomych do Niemiec, ale to już wtedy samolotem. Ale, tak jak piszę, o ile P. dostanie urlop! Elf, Kathrin - piszcie, co u Was!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, pewnie zadnej juz nie bedzie ale co tam.ja dopiero mam wolna chwilke, dziewczynki zasnęły i moge do Was napisac. nie bardzo wiem juz od czego zacząc bo mysli kłebia sie w głowie, chyba musze najpierw poukładac sobie wszystko. całymi dniami siedzimy na dworze a wieczorem robie obiady na nastepny dzień bo trudno wyrobic. Małgoni wszedzie pełno, nie możemy jej we dwie z Marysia upilnować :D u dziadków było swietnie, trafiłysmy że akurat u stryja na wsi były male prossiatka i Marysia prostowała im ogonki, swietny widok. koziołki u rodzicow były ciągle dopieszczane, Marysia chodzila tylko i dajcie mi Koziołka Matołka z rogami albo bez a że wybór miała to ciagle inny był kochany. kot Jasiek pod koniec pobytu to juz nawet ogonem nie ruszał tak się przyzwyczaił do pieszczot. znajdował sznureczek do zabawybrał w zęby i chodził za Marysia żeby sie pobawić. ogólnie było swietnie.:) Czadunia co Wy wywijacie znowu, Qba 👄 i nie rozbijaj sobie juz nic. Małgosiu a gdzie dokładnie ,macie tą rodzine w Lubelskim? fajne macie plany urlopowe my nawet nie rozmawialismy jeszcze o wakacjach bo ciągle nie ma czasu R jest tak zajety że rtudno spokojnie pogadać. przychodzi zmęczony teraz znowu wyjechał i czekam az minie nawał pracy.czasami mysle sobie że dobrze że teraz nie pracuje bo gdybysmy mieli stresy pracowe oboje przynosic to byłoby nieciekawie, ja jestem z tych szybko zapalnych i wojna gotowa:D a tak to mamy spokoj w miarę bo mam inne zmartwienia i moge się podzielic z nim a pracowymi nie zawsze moglam. dobra spokojnej nocy Wam życzę bo ja juz padam na twarz. mam nadzieję że jutro uda mi sie posiedziec troszkę przy komputerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa Marysi zrobiła się gradówka i troche się niepokoje czy zejdzie czy aby nie trzeba bedzie zabiegu robic słyszłyscie może co z tym robic oprocz maści? byłysmy u lekarza i troszkę nas postraszyła że pewnie potrzebny bedzie zabieg a że jest jeszcze mała to w znieczuleniu ogólnym:( psa bedziemy miały pewnie juz po niedzieli ale dokładnie to jeszcze nie wiem, nie iałam kiedy porozmawiac z sasiadem. teraz to juz pa. buziaki dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek Fajnie sobie radzicie we trzy :-) czasami mój mąż nas podczytuje i spytał czy na nowym mieszkanku zbroimy dziewczynkę ;-) ale mi się coś wydaje ze on nie umie i wypełznie następne chłopczysko ;-) Jak tylko będziecie mieli psiaka to się chwalcie :-) No i co to jest ta gradówka? nie słyszałam nic a nic o tym katie --> już niedługo weekendzik i nacieszysz się swoim szczęsciem :-) no i apropo wakacji to przeciez Torun jest po drodze do Słowacji ;-) Ja mam spoko teśców ale mieszkac z nimi albo koło nich --- nieeee :-) Juz nawet z moja mamą tydzień to było za duzo ;-) No i wyniki dopiero 31 :-( Mmałgosia --> nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - mąż ma nauczkę ! tylko szkoda że ty to odczujesz :-) mojego ostatnio też złapali ale nie za prędkośc ale za inne przewinienia (zakaz skrętu, jazda pod prąd bo na skróty hihi) ale drań się wykpił ! Pogadał, pościemniał, na mnie ponarzekał i ... znależli wspołny temat - toksyczne żony !! Qba mnie ostatnio rozwala ;-) po kąpieli i po kaszcze idzie do kuchni, pokazuje na chrupki, niesie je do pokoju, siada w łózku oparty na poduszki i pokazuje na TV ! trzeba włączyc wizorek na kanały sportowe i dziabąg siedzi, ogląda komentuje i krzyczy pokazując paluszkami. Nio rewelka to wygląda :-) moj mąz siada obok niego (o ile juz wróci) i komentuje mu mecze - przewaznie jest to piłka nozna i siatkówka ale wczoraj była rosyjska liga koszykówki ;-) i siedzą i jedzą :-) i tak siedzi aż zacznie mu sie chciec spac... Mama Ania i Kathrin a wy gdzie sie szwędacie ?? !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Moje dziecko jeszcze śpi... :) Wczoraj w ciągu dnia bestia nie spała i dzisiaj zapowiada się to samo. Na szczęście nie marudziła, a po 19 padła i mieliśmy wieczór we dwoje :) Elf - jak czytam, o Twoich dziewczynkach na wsi, to już chcę też jechać :) Moja rodzina mieszka pod Chełmem, Wojsławice-Witoldowo (chociaż rodznkę mam rozrzuconą po całym chyba województwie). Czytałam wczoraj o tej gradówce. Może jak się szybciej usunie, to lepiej. Dobrze, że to nic groźnego - prawda? Ale może zapytajcie jeszcze innego lekarza, co z tym robić. Czadunia - tak jak piszesz o swoich facetach, to staraj się o dziewczynkę - dla wyrównania sił ;) Oglądałam wczoraj \"chce być piękna\" i jestem pod wrażeniem... nie spodziewałam się takich metamorfoz! Kurczę, że też się nie zgłosiłam! Kiedy następna edycja?? Na jakie wyniki czekasz? Katie - Ty już wszystko wiesz ;) Kathrin - teraz to już na pewno w odwiedzinach u rodzinki :) Ania - a Ty sobie przedłużyłaś długi weekend??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mmałgosia --> czekam - czekamy Kathrin i Mama Ania na wyniki konkursu. Będą dopiero 31 maja Ja też oglądałam ... az mi gul skoczył :-( wszystko byłoby oki ale nie chciałabym aby moje cycki ogladała cała Polska... nie twierdze ze są złe ale ja wstydliwa jestem ;-) ja zrobiłabym sobie brzuch, uda, posladki, oczy, cycki, nos... i milion innych rzeczy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello!! Fajnie czyta mi się o waszych dzieciaczkach :-) O prosiaczkowych ogonkach i brygadzie M&M, o Qbusiu sprawozdawcy sportowemu. Ach jakie te maleństwa są słodziutkie. Mogłabym tak czytać i czytać :-) A Klaudia - śpioszku wstawaj już!!! I pośpij troszkę po południu :-) E.l.f. - poczytam zaraz o tej gradówce, bo szczerze mówiąc nigdy o czymś podobnym nie słyszałam. Ale skoro Małgosia mówi ze to nic poważnego, to się trochę uspokoiłam. Trzymam kciuki, o ile zabieg okaże się konieczny, żeby wszystko było ok. I duży 👄 dla Marysi. Czadunia - z niecierpliwością czekamy na wiadomość o siostrzyczce dla Qbusia. Macie w mieszkanku zarezerwowany pokoik dla dziewczynki?? Ja jak patrzę na mojego łobuza to też pragnę córci ---- może kiedyś ;-) Mam wrażenie że dziewczynki są aniołkami. Małgosiu - Ty też już wszystko wiesz ;-) Ech, szkoda tych bucików :-( U nas wszystko ok, mąż znów wyjechał ale niedługo już będzie :-), Kosma broi, dziś znów szedł z rączkami na nianię :-( nie wiem już co o tym mysleć. Teściowa dyplomowany pedagog wpadła na myśl, ze to jego obronna reakcja na to że go zostawiam z obcą kobietą. I dlatego ma alergię na kobiety - dostaje babcia jedna i druga też jak się okazało w srodę, dostaje niania i mamusia na przywitanie po powrocie z pracy :-( Jak z tym walczyć?? Już nie pomagają tłumaczenia i rozmowy. Teściowa mówi, żeby się nie przejmować, że z tego wyrośnie, że przecież w domu nikt go tego nie uczy. Jakoś te argumenty do mnie nie przemawiają, jest mi cholernie wstyd że tak traktuję nianię :-( Poradzicie coś?? Jutro idziemy na urodziny do 4-letniej koleżanki, mam nadzieje że Kosma nie walnie jubilatki kwiatkiem ;-) Uciekam, ciao

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Ale sie rozpisałyscie:) U mnie wszystko ok., nadal korzystamy z ładnej pogody i chodzimy często na spacerki.a propo teściów, to w sumie sa w porządku, ale starsznie wścibscy, zwłaszcza teściowa.Wczoraj mnie do szału doprowadziła bo za bardzo interesuje się naszą korespondencją.Mój mąż nie zmienił adresu w banku i do niej, czyli na jego stary adres przychodza róże pisma.2 razy oddała nam otwarty list( raz niby przez pomyłkę, a drugim razem ponoć koperta zmokła listonoszowi na deszczu i się rozerwała).A wczoraj też cos przyszło, więc przyniosła, a jak Gerard otwierał, to tak chamsko zajrzała, że mysłałam że ją uduszę, ale jak zacisnęłam zęby i nic nie powiedziałam.Musiała jednak zauważyć po mojej minie,że coś nie tak bo jeszcze zapytała po chwili co taka wściekła jestem.Ona chyba myśli że my jakiś kredytów nabraliśmy i nie mamy z czego żyć, a to poprostu wyciągi przychodzą.Zresztą nawet jakbysmy nabrali to nasza sprawa. No wyzaliłam się i troche mi lepiej:D Fajnie tak się czasami Wam wygadać:) Dzisiaj idę do fryzjera bo mi sie loczków zachciało więc sobie trwałą fundnę, mam nadzieję że mi wyjdzie, bo kiedyś robiłam i tylko włosy sobie zniszczyłam a z loczków nici.Chcę też trochę poważniej wyglądać bo mam 25 lat a niedawno byli u nas ludzie co rolety zakładaja i gościu zapytał się mnie jak mu drzwi otworzyłam czy jest ktoś dorosły w domu.Myślałam że go trzasne tymi drzwiami:D Czaduniu jak bedziesz miała chwilkę to napisz mi o tej Tatralandi cos wiecej, jakie są tam ceny i czy to daleko od granicy. Pozdrawiam i miłego dnia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Ale sie rozpisałyscie:) U mnie wszystko ok., nadal korzystamy z ładnej pogody i chodzimy często na spacerki.a propo teściów, to w sumie sa w porządku, ale starsznie wścibscy, zwłaszcza teściowa.Wczoraj mnie do szału doprowadziła bo za bardzo interesuje się naszą korespondencją.Mój mąż nie zmienił adresu w banku i do niej, czyli na jego stary adres przychodza róże pisma.2 razy oddała nam otwarty list( raz niby przez pomyłkę, a drugim razem ponoć koperta zmokła listonoszowi na deszczu i się rozerwała).A wczoraj też cos przyszło, więc przyniosła, a jak Gerard otwierał, to tak chamsko zajrzała, że mysłałam że ją uduszę, ale jak zacisnęłam zęby i nic nie powiedziałam.Musiała jednak zauważyć po mojej minie,że coś nie tak bo jeszcze zapytała po chwili co taka wściekła jestem.Ona chyba myśli że my jakiś kredytów nabraliśmy i nie mamy z czego żyć, a to poprostu wyciągi przychodzą.Zresztą nawet jakbysmy nabrali to nasza sprawa. No wyzaliłam się i troche mi lepiej:D Fajnie tak się czasami Wam wygadać:) Dzisiaj idę do fryzjera bo mi sie loczków zachciało więc sobie trwałą fundnę, mam nadzieję że mi wyjdzie, bo kiedyś robiłam i tylko włosy sobie zniszczyłam a z loczków nici.Chcę też trochę poważniej wyglądać bo mam 25 lat a niedawno byli u nas ludzie co rolety zakładaja i gościu zapytał się mnie jak mu drzwi otworzyłam czy jest ktoś dorosły w domu.Myślałam że go trzasne tymi drzwiami:D Czaduniu jak bedziesz miała chwilkę to napisz mi o tej Tatralandi cos wiecej, jakie są tam ceny i czy to daleko od granicy. Pozdrawiam i miłego dnia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viola -- daj mi swojego maila a puszcze ci mnostwo linkow :-) no i zdjec ci nie wysyłam :-( bo nie wiem gdzie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa... nie załapałam z tymi wynikami, bo nie widziałam tego konkursu, jakoś mi umknął. Ale kciuki trzymam!!! Ja nie mam wygórowanych oczekiwań ;) : chciałabym, żeby zrobili mi: likwidacja rozstępów z pośladków (mam je chyba od zawsze :( ), brzuch z talią osy, podbródek, zęby, a dla malowania, czesania, ubierania chyba dałabym się zabić ;) Hihi, trochę wychodzi ze mnie babska próżna natura, ale tak dawno nie miałam dla siebie czasu, że zapomniałam jak to jest... Dzisiaj teściowa mi sprzedała niusa, że P. jutro zabiera mnie i Klaudię na wycieczkę (super, bo miała to być niespodzianka), a wszystko dlatego, że jak będziemy nad morzem, to żebym Klaudii ubrała czapkę :O Tak jakbym jej nie ubierala... Pewnie chodziło jej o tą, którą ostatnio jej kupiła (leży gdzieś na dnie szafy, bo moje dziecko nosi tylko wybrane nakrycia głowy) Normalnie, kiedyś nie wytrzymam! Wściekam się, ale jestem zbyt mało asertywna, żeby coś zrobić, żeby ta kobieta przestała mi tak głupio gadać :( No nic, lecimy na spacerek i do moich rodziców na obiad :) Miłego weekendu! Papa, buziaki dla dzieciaczków 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój mały też czasami rączek używa nie tak jak trzeba.Zwłaszcza brata lubi klockiem lub czymś innym trzepnąć.Ale wydaje mi się że takie dzieciaki traktują to jak zabawę, i nie zdają sobie sprawy, że to komuś ból może sprawić.Ja na Bubulka krzyknę ale on sie tylko śmieje wtedy i jeszcze bardziej próbuje.Ale przyznam, że to nasz błąd, bo na początku się śmialiśmy z tego(zabawnie to wyglądało niestety).Patryk też sie śmiał i sam się nadstawiał, więc Bubul potraktował to jako świetną zabawę.Teraz nas już to nie bawi..Myśle że z czasem mu to przejdzie..Mam nadzieję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejeczka!! Dobrze ze nie mam w domu telewizora, hihi i nie mam możliwości oglądania takich programów ;-) Pewnie jako pierwsza zgłosiłabym się do drugiej edycji :P Violka - tylko czekam na to, aż dostanę klockiem ;-) Rozmawiałam z kumpelą która pocieszyła mnie ze jej córeczka miała to samo co Kosma - też szczególnie upodobała sobie babcie do bicia - opiekunki nie miała ;-) i mówiła mi zebym się nie martwiła, ze to taki etap i ze przejdzie. No mam nadzieję!! A potem przyszedł mój klient z córeczką dwuletnią aniołkiem takim czarniuteńkim z loczkami i normalnie się zakochałam :-) A jaka cwaniarka mała - otwiera sobie \"WPROST\", widzi Leppera i krzyczy: \"Lepper, to gupi Lepper\" :-) Ach teściowe, teściowe. Małgosiu - udanej niespodzianki zdradzonej przez teściową ;-) Przypomniało mi się, jak moja wtedy przyszła teściowa zdradziła mi ze S. oświadczy mi się na Boże Narodzenie, hihi. Alllleeee miałam niespodziankę :P E.l.f. - skonsultuj tę gradówkę z innym lekarzem, bo czytałam że może się sama wchłonąć. Może nie bedzie konieczny zabieg :-) Imprezka u koleżanki Kosmy przełożona na przyszły tydzień, więc Katie w zamian za to że weekend był mało imprezowy zorganizowała jutro grilla u siebie :D :D :D Kosmuś oczywiście z nami będzie imprezował :-) Dziś też spotkanko zakrapiane na mieście, więc będzie superaśnie mam nadzieję ;-) Do usłyszonka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Violka - a Ty się ciesz że młodo wyglądasz !! Przyjdzie jeszcze czas na trwałą ;-) Szkoda włosków troszkę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myśłałam że mi tu e.l.f. linki o gradówce podeśle :-( a te dwie ciekawskie zawaliły cały mój plan same sobie wyszukując :-( i co ja mam teraz zrobic? też musz ew googlach szukac :-( viola --> mi też się wydaje że powinnas dac sobie spokój z trwałą, zwłaszcza że juz ci kiedyś nie wyszła. Szkoda włosów :-) ja też marzę o loczkach ale jak pomyśle że będę wygloądała tak jak kiedyś to odrazu mi się odechciewa ;-) jeszcze mnie mąż rzuci i co ja zrobie? hihi może jakiś kolorek sobie rzucisz? może jakies ciekawe obcięcie? lecz cokolwiek zrobisz to pokaz efekty !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Jakiś zastój widzę:P Ale sie nie dziwię, w końcu wiosna...... Czduniu dzięki za maile, za linki i za fotki.Widzęże tentwój Qbuś taki sam psotnik jak mój Oskar. Fajna ta Tatralandia ale w tym roku pojedziemy jednak do Miedzyzdroji, może w przyszłym się tam wybierzemy. Co do moich włosów to trawałą zrobiłam i ogólnie jestem zadowolona.Co prawda troszke inaczej chciałam zeby to wygladało ale nawet mi się podoba.Wcześniej miałam strasznie przyklapniete włosy i w ogóle się nie układały a teraz nałoże troszke pianki i gotowe. Idę teraz sie ogarnąć bo jeszcze w piżamie siedzę, a pózniej jedziemy do mojego męża szwagra bo ma urodziny.Ech, jak ja nie lubię tych rodzinnych spotkań z teściami.. Pozdrawiam Was i życze miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalej pustki?:( No to miłej nocki:) Słodkich snów dla Was i dla Maluszków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry wszystkim! od wczorajszego wieczora mamy nowego Feliksa, jest uroczy.Marysia juz od rana nie moze sie nacieszyc. bierze go na rece to kładzie i znowu bierze i przytula przytula przytula :D radości mnóstwo. Malgonia ostrożnie podchodzi do nowego zwierza ale ma chęć ogromną go zdusić. Małgosia w sobotę uderzyła w kant łóżeczka i na czole momentalnie urosła śliwka sina a krzyku cały dom był, na szczęście nic się nie stało, niedługo potem poszła spać i śliwka zeszła przykładałam zimny kompres. gdyby biegła akurat to nie wiem jakby to się skończyło bo taki efekt uderzenia jak szła spokojnie że siniak teraz na pół czoła. wychodzi nam nowy komplet zębów idzie chyba 4 tyle widać ale na razie bez sensacji, tylko kupa częsciej,ale da się przezyć;) wczoraj bylismy w Wesołym miasteczku wszystkie karuzele zaliczone ale Marysia mówiła że nie fajnie bo ona jeszcze chce, w końcu zgodziła się na lody i powrót do domu, nawet Małgosia płakała jak schodZiła z karuzeli. tata stowę zostawił ale w końcu raz się żyje. rzadko piszę cosik bo ciągle jestesmy na dworze, dziewczynki tylko sie obudzą już chca iśc nawet śniadania nie chca jeśc tylko na dwór. całe szczęście że jest podwórko nie wyobrażam sobie jak to bedzie gdy w końcu przeprowadzimy sie chociaż pewnie jeszcze trochę zejdzie. życze Wam miłego dnia i dużo słonka, pracującym mamom oby dzień szybko zleciał i szybkiego powrotu do dzieciaczków. Katie widze juz w pracy więc spokojnego dnia Ci zyczę. jak zapomniałam o czymś to podpowiedzcie bo ostatnio jakaś zakrecona jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po tych wszystkich świętach znowu musze zaczynać od nowa odchudzanie bo mama ciągle cos podsuwała masz bo tam nie ma takiego. miała racje takiego swieżego sera ani wedliny tutaj nie ma ale przerwałam dietę co prawda nie wróciły jeszcze kilogramy ale doła mam że musze od nowa. Aniu a jak Tobie idzie ? chodzisz na aerobik, ja kupiłam drugie krzesełko na rower i bedziemy jeżdzić jak tylko R wyprostuje bedzie miał mniej pracy po południami ale w soboty i niedziele obowiązkowo pikniki rowerowe. dziewczynkom bardzo sie podoba jazda rowerem bo u rodziców często jeździlismy rowerami bo tak było wygodniej, a i oszczędniej dla dziadka:) jak znajdę jeszcze chcwilke to zajrzę tutaj może któras sie pojawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki!! e.l.f. - miło znów Cię czytać :-) Fajnie, ze dziewczynkom podoba się jazda na rowerze. My pożyczyliśmy fotelik dla Kosmy mocowany z tyłu i za cholerę dziwak nie chciał w nim siedzieć!! Chyba wkurzał sie ze nic nie widzi poza tyłkiem taty ;-) Tak więc nasza wycieczka rowerowa trwała jakieś 15 minut :-( Myslimy teraz żeby kupić mu fotelik mocowany do kierownicy, może będzie lepiej. A jak nie to dostanie swój rowerek-może taka jazda mu się spodoba :-) Podwórko - sprawa extra!! Kosma też całymi dniami przesiaduje na dworze i jest super. W sobotę grillował z nami do 22.30 :-) Wpadłam właściwie tylko na chwilkę, aby pochwalić się Wam, że ruszyliśmy z budową!!! Dziś o 7.00 wpadła ekipa i niech się mury pną do góry!! Jestem przeszczęśliwa :D :D :D Miłego, upalnego dzionka życzę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ale macie super z tymi podwórkami... Elf - ucałuj Małgosię w tą śliwę 👄 Biedactwo małe... Super, że macie małego Feliksa :) Katie - jupiii :D Teraz to już chwila i domek będzie gotowy :) Ja mam dzisiaj kupę roboty po weekendzie! Cały czas byliśmy poza domem, wracaliśmy tylko na spanie. A dzisiaj patrzę, stosy brudów do prania, kurz po kątach, a zaraz jeszcze na spacer trzeba lecieć, bo grzech siedzieć w domu w taką pogodę! Klaudia ma jakiś kryzys spania :( W ogóle by się nie kładła! Budzi się w nocy i nas zaczepia, chce się bawić, w dzień czasami w ogóle nie udaje mi się ją ululać! Zawsze ciężko było ją położyć spać, ale teraz przechodzi wszelkie granice :( Za to wcale nie ma ochoty siedzieć, chce chodzić (jeszcze trzymam ją za rączki, czasami jedną) na szczęście wytrzymuje jeszcze w wózku na dworze, chyba że już raz się ją wyciągnie z niego ;) Ojej, pisze już chyba z godzinę, mam nadzieję że można to jakoś przeczytać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E.l.f. my oczywiście również cieszymy się szczęściem dziewczynek i nowego Feliksa z powodu znalezienia świetnych towarzyszek zabaw ;-) Małgosiu - 🖐️ No co ta Klaudusia taka niewyrozumiała dla mamy?? Widocznie morskie powietrze dodaje jej energii ;-) Zacznie dobrze chodzić i biegac, to poczuje zmeczenie raz dwa, zobaczysz!! A gdzie reszta???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej, jest tu kto ??? Wstawiłam nowe fotki na bobasach, chętnych zapraszam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na chwilkę! Katie, Elf - zdjęcia oglądnęłam - SUPER- ach te dzieci rosną :) Mój Szkrab zasnął więc korzystam, mam chwilkę dla siebie, tzn. wreszcie sprzątnę ;) Miłego i słonecznego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×