Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czadunia

Mamy dzieci z lutego 2005

Polecane posty

Witam 🖐️ Jest mi smutno - bo moje serduszko od trzech dni bardzo placze jak wychodzę do pracy :-( :-( :-( Tym bardziej cieszę się, że dziś już piątek i odbijemy sobie nasze rozstania :D U dentysty jak zwykle super!! Odwiedziłam moją kochaną panią doktor poraz pierwszy po ciąży (!) czyli równe dwa latka mnie nie widziała i była pod wrażeniem. Violka - chyba mamy obie super ząbki :-) Dwa podreperowała mi wczoraj i w czerwcu jeszcze jedna wizyta na uzupełnienie czegoś tam i to wszystko !! Też myslę o wybieleniu bo niestety od palenia papierochów ich kolorek nie jest idealny ;-) Lniak - dla Ciebie tabeleczka 🌻 żebyś mogła łatwo znaleźć odpowiedź na swoje pytanie ;-) Hmm - sesyjka - podziwiam Cię że kontunuujesz studia przy małym dziecku. Ja przerwałam jak byłam w ciąży - wrócę za jakiś czas żeby napisać pracę magisterską :-) Małgosiu - niezmordowaną masz córeczkę !! Ale pewnie przynajmniej szybciutko idzie spać. A Kosma ostatnio chodzi o 22-giej a ja zaraz po nim, więc wieczorkiem nic nie robię ;-) Katie-Kosma ..................ur. 3.01. 2005 ........................10600 - 80 cm Mama27-Milena................ ur. 9.01.2005 ........................10000 - Czadunia-Qba..................ur. 7.02. 2005 ........................9800 - 81 cm Olszowa-Tymon .............. ur. 7.02.2005 ........................ Mmalgosia-Klaudia ............ur. 8.02. 2005 ........................9700 - 71 cm Violka25 - Oskar ............. ur. 14.02.2005.......................10500- Kathrin-Brayan ...............ur. 21.02. 2005 .......................9300 - 75 cm e.l.f-Małgosia .................ur. 6.03 2005 ..................... ...12100- 78 cm e.l.f.-Marysia .................ur. 17.10. 2002 ......................15100 Mama Ania-Kubuś .............ur.12.04. 2005 ....................... 9500-78 cm Violka25 - Oskar ............. ur. 14.02.2005.......................10500- Lniak - Oleńka ................ur. 2.02.2005 ....................... E.l.f. ....................... 15.07.1977 .... www.dziewczynki.bobasy.pl Czadunia .................. 01.04.1976 .... www.qbus.smyki.pl Mmałgosia ................. 08.07.1976 Katie ....................... 15.10.1979 .... www.kosma.bobasy.pl Kathrin .....................05.02.1980 .... www.kathrin2006.bobasy.pl Mama Ania ................ 16.05.1981 .... www.fikolek.bobasy.pl mama27 ................... www.martta.bobasy.pl olszoowa................... www.tymon.smyki.pl Violka25 ................... www.bubulek.bobasy.pl Lniak ....................... www. olenka.mamy.pl Miłego dzionka laseczki !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie z tymi ząbkami to tez mam nieżle po dwóch ciążach miałm tylko dwa zęczenia aż byłam zdziwiona,a i jeden leczyłam jeszcze w ciąży. ale trzymają się dobrze. z Marysia idziemy w srodę do dentysty i wtedy jej zalapisują ząbki. Katie zakupy zrobione tylko jak Ci podrzucić czy może Ty przyjedziesz odebrać? tylko problem był z bateriami do łazienki bo nie wiedziałm czy R6 czy może wolałabyś R14;) jakoś udało się zrobic zakupy i wyjśc cało ze sklepu nawet Małgosia mimo że bardzo śpiąca była grzeczna i siedziała w wózku. Marysia dopóki się mieściła tez, ale jak zakupów zaczęło przybywać to biegała wokól i troszkę dlużej schodziło ale przebrnęłyśmy. wydałam 300zł i jakos nie wiem na co. wszystko rozeszło sie po szafkach i nie widac co kupiłyśmy. Małgosiu wieczór udany? Klaudia dała Wam wolne? Małgosia tez coraz częściej nie chce spac w dzień ale i wieczorem wcale nie pada wcześniej. Katie miłego odbijania rozstań z Kosmą, oby pogoda dopisała i spędzcie ten dzień razem. spokojnej pracy i rzuc te papierochy;) Czadunia jak ida roboty? Kathrin Ty pewnie rozkoszujesz sie widokiem rodzinki. miłego odpoczynku. Lniak powodzenia w czasie sesji, jeszcze pamietam jak to jest :) Ola daj mamie sie pouczyc bo to nie takie łatwe. a co studiujesz, jesli mozna wiedzieć. dużo słonka dla wszystkich. idziemy gotowac obiad i jakieś ciacho zrobic na deser, gdzieś tutaj na forum widziałm ptrzepis na czekoladowe bez pieczenia i musze poszukać, bo czytało sie zachecajaco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiola gratuluje przeskoczenia pierwszy raz to zawsze jest wyjątkowy:D ucałuj chłopców, a tym że Oskar nie chce jeśc się nie przejmuj, jak zgłodnieje bedzie jadł. często dzieci w momencie wyskoku tzn jak rosna skokami to wtedy nie jedza a potem rzucaja się na jedzenie jakby nie jadły miesiąc. Marysia jak rośnie to nie chce jeśc a potem tylko widze że ubrania za małe się zrobiły i znowu zaczyna jesc przepisowo, więc się nie martw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e.l.f. - jak dowieziesz mi osobiście moje zakupy to obiecuję że rzucę papierochy :D :D :D Duże zakupy mają to do siebie - wydasz kupę kasy a i tak nie widać że coś kupiłaś ;-) A w dodatku nigdy nie jest tak, że w końcu masz wszystko w szafkach, bo i tak wiecznie czegoś brakuje ;-) Ahhh ... Dobrze że dziewczynki się spisały - dajecie radę we trójkę, to następnym razem możecie śmiało zabrać ze sobą Feliksa :P No własnie - pogoda na weekend - muszę sprawdzić co i jak, bo nie zamierzam siedzieć w domku z moim skarbem. Tatuś zostanie na budowie a my ruszymy w plener mam nadzieję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam drogie Panie Lniak, fajnie, że zaglądasz do nas, bo juz się martwiłam ze ci się odechciało.Podziwiam, że studiujesz mając małe dziecko.Ja niestety, nie miałam takiej możliwiości.Skończyłam tylko dwuletnia policealna szkołę i musiałam iśc do pracy , żeby nie siedzieć u rodziców na garnuszku.Niestety mój eks, czyli ojciec starszego dziecka, nie poczuwał się do obowiązku żeby isc do pracy i zapracować na swojego synka.Ale mniejsza z tym, teraz mam WSPANIAŁEGO męża i tak ostatnio coraz częściej myśle żeby iśc na studia, oczywiście zaoczne.Musze jednak najpiew znależć pracę. Ni i zazdroszczę Ci że Twoja mała ma taki apetyt.Mój Oskarek ostnio mało je:( Co do spania to chodzi grzecznie spać o 21, zasypia w łożeczku, ale muszę go trzymać za rączkę.Niestey budzi się ok pierwszej w nocy i domaga się picia.Próbowaliśmy go zgodnie z poradami w gazetach oduczyc tego i wczoraj mu nie dałam pic, to nam taka histerię odtawił, że obawiam się , że sąsiedzi pomyślą, że go maltretujemy:-\\ Oczywiście wygrał bo po pietnastu minutach wrzasku(nie płaczu tylko wrzasku) dostał picie.Terrorysta jeden. Ale coż mamy charakterek:P Wie jak postawić na swoim Zmykam teraz, miłego dnia życzę Załozyłam jeszcze stronkę na smykach http:/www.szynszylek.smyki.pl Na razie jeszcze jest w trakcie prac, i szczerze mowiąc cięzko mi to idzie, bo się nie znam na tworzeniu bolgów.Ale i tak zapraszamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lniak Asia
Ja studiuje Administracje publiczna, juz niemoge doczekac sie wakacji wyjezdzamy z Olenka do Włoch na ponad miesiac do mojej mamy ktora tam mieszka, Ola to taki maly rozrabiak dzis nie zauwazyłam a ona wcinała sobie krem nivea;-)) pozdrawiam i zycze milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podniosę nas trochę, a co tam ;-) Lniak - super zapowiadają się Wasze wakacje :-) Lecicie samolotem?? Bedę czekała na relację z podróży, bo na jesień też planuję lecieć z Kosmą tam gdzie będzie dużo słonka ;-) Napisz jak się studiuje z małym dzieckiem?? Chyba masz ciężki kierunek, co?? Dużo nauki ?? Który rok?? Napisz w wolnej chwili bo my jesteśmy ciotki ciekawskie :D I uzupeŁnij naszą tabeleczkę jeśli masz chęć :-) Małgosiu, Aniu, Czadunia - a wy gdzie się podziewacie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas właśnie zaczyna padać i chyba jakas burza wielka się zbliża bo wieje grzmi i błyska. szczerze napisze że boje sie burzy a jesteśmy same z dziewczynkami. minie jakas godzina zaczym R przyjedzie choc wczesniej zamknął firmę bo wie że bardzo się boimy i juz jedzie. mam nadzieję że u Was dziewczyny piękne słonko swieci i nie macie sie czego bać. Marysia zamykała piaskownice gdy nagle zaczęło wiać myślałam że ja porwie i obie w krzyk, ale juz jesteśmy w domu a leje że światu nie widać. do poniedziałku dziewczyny mam nadzieję że juz przy lepszej pogodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, studiuje drugi rok, zaocznie, fakt jest ciezko no ale jakos sobie radze, tesciowa przed egzaminami mi zabiera dziecko tzn w czwartek i zabieram ja dopiero w sobote nieraz w piatek w zaleznosci kiedy mam egzamin, tak lecimy samolotem troszke sie boje bo ja tez bede leciec pierwszy raz bo tak to zawsze busami jezdzilam do mamy ale teraz linie lotnicze sa tak tanie ze nie oplaca sie meczyc busem 18 godzin moja Ola wazy 9900 i ma 77cm Pozdrawiam was dziewczyny milego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Nie miałam okazji wczoraj tu popisać, ale wszystko przeczytałam :) Lniak mi przypomniała, że zbliża się czas złożenia podania w dziekanacie o przyjęcie na listę. Buuu, ale mi się nie chce... ale nie podarowałabym sobie tego ostatniego roku! U nas wczoraj popołudniu też była burza! Jaka ulewa! Wcześniej zdążyłyśmy z Klaudią pojechać do sklepu na rowerku, a później spacerować przed domem bez wózka :) Najfajniejsze jest chodzenie po murku i po schodach. Na własnych nogach moje dziecko weszło na 2 piętro! Wczoraj też nie było spania wciągu dnia. Wieczorem mam tyle wolnego czasu, że nie mam co ze sobą zrobić ;) Niestety wykorzystanie tego wolnego czasu nie wychodzi nam z P :( Nowości u Klaudii to: \"nie ma\" i \"ojej\" :D Dziewczyny, życzę Wam i dzieciom słonecznego i udanego weekendu 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halllllooooo weekendówki !!! Żyjecie ? :P Do napisania jutro !! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra śpiochy, koniec tego dobrego ;-) Meldować się tu raz dwa !! Miłego slonecznego dzionka a dzieciaczkom usmiechniętych pyszczków :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamunie :-) Katie --> ja żyję :-) jakby co hihi Nie przeczytałam jeszcze tego co nabazgrałyscie w piątek więc wybaczcie brak komentarzy - raz dwa to nadrobie Chciałam tylko o Qbusiu... :-) moje dziecko wynosi po sobie naczynia do kuchni i kładzie je na kredensie a jak znajdzie jakiś papierek to ląduje on w koszu. W łozeczku to niby śpi bo co my go odniesiemy to on wstaje i ładuje się między nas. Wczoraj byłam \'lekko niezdatna do życia\" i moje maleństwo było taaaaaaakie grzeczne i tylko głaskało mnie po włoskach i całowało ... ale super :-) Aaaaa i jeszcze jedno - mieliśmy pierwszą kłotnię tzn ja i Qbuś. Ja mu zabraniałam grzebac w psa miskach (milion razy dziennie mu to zabraniam ;-) ) a to moje maleństwo jak mi nie pusci wiązankę haha chyba ze 2 minuty non stop cos mi mówił, krzyczał i wymachiwał rączkami. Myślałam ze skonam ze smiechu :-) No ale lecę do obowiązków - trzymajcie się cieplutko i tak duzo słonka wam zyczę jak my tu mamy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czadunia - 🖐️ Długo Cię nie było ;-) Qbusiu - ale porządniś z Ciebie :-) Kosmie etap wrzucania śmieci do kosza już przeszedł - teraz na prośbę wyrzuć papierek - wyrzuca go, owszem, ale w miejscu w którym akurat stoi ;-) Co do kłotni - to ostatnio zrobił się strasznie głośny - biega po domu i krzyczy sam do siebie, podobnie jak Qbuś wymachuje łapkami, ale raczej wyglada mi to na chęć wytłumaczenia czegoś nierozumnej mamie niż na kłotnię ;-) Ale jak się rozkręci to też boki zrywam, śmiechu jest przy tym ze hej. Allleee się wyspaliśmy w weekend - Kosmuś pozwolił nam w sobotę spać do 9-tej !! Wczoraj nie było gorzej - pobudka o 8.30 !! Kochany synuś :-) I w ogóle grzeczniutki był cały weekend, miodzik malinka normalnie :-) Stropu jednak nam nie wylewali w sobotę - zrobią to dziś po południu - więc na budowie był spokój :-) Pierwszy raz weszłam na górę, czyli na piętro naszego domku i już w myślach urządzałam pokoik Kosmy ;-) Będzie miał najcieplejszy pokoik - bo w nim będzie komin dający ciepło z kominka i duże okno i balkon z widokiem na dom dziadków ;-) hehe!! I na końcu muszę się Wam wyżalić :-( Coraz częściej słyszę od mojego dziecka że mnie nie kocha ;-) Jak pytam czy kocha mamusię to wredota mała z uśmiechem na twarzy krzyczy: nie, nie, nie!! I kręci do tego główką. Na szczęście nie kocha też tatusia, babci i dziadka, więc aż tak bardzo przykro mi nie jest ;-) Pozdrowionka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wierzę !! Taaaaakie pustki przy poniedziałku ?? Pewnie po weekendowej brzydkiej pogodzie, dziś korzystacie ze sŁoneczka i spacerujecie :-) Kosma ostatnio nic nie chce jeść :-( Tzn nic - generalnie obiadki mu nie wchodzą. Próbuję już wszystkiego, ale na nic nie chce się skusić. Widzę że po dłuższej przerwie idą mu kolejne ząbki - może dlatego stracił apetyt. Mam nadzieję, że to tylko chwilowe - bo zapasiku to ten mój Arnoldzik żadnego raczej nie ma :P No i niania nam się dziś rozchorowała :-( Przyszła co prawda rano, ale wiem że poprosiła teściową żeby zaopiekowała się malym. Teściowa też chora zeby było śmieszniej i jest na zwolnieniu. Ale mówi że da radę z Kosmą, więc już się nie martwię, bo qrde jak na złość nie mogę wyjść z pracy dziś wcześniej. No może chociaż z pól godzinki wcześniej się uda ... Lniak uzupełniam tabelkę o dane Oleńki :-) Ale jak widzisz w dalszym ciągu czegoś brakuje ;-) Katie-Kosma ..................ur. 3.01. 2005 ........................10600 - 80 cm Mama27-Milena................ ur. 9.01.2005 ........................10000 - Lniak - Oleńka ................ur. 2.02.2005 ....................... 9900- 77 cm Czadunia-Qba..................ur. 7.02. 2005 ........................9800 - 81 cm Olszowa-Tymon .............. ur. 7.02.2005 ........................ Mmalgosia-Klaudia ............ur. 8.02. 2005 ........................9700 - 71 cm Violka25 - Oskar ............. ur. 14.02.2005.......................10500- Kathrin-Brayan ...............ur. 21.02. 2005 .......................9300 - 75 cm e.l.f-Małgosia .................ur. 6.03 2005 ..................... ...12100- 78 cm e.l.f.-Marysia .................ur. 17.10. 2002 ......................15100 Mama Ania-Kubuś .............ur.12.04. 2005 ....................... 9500-78 cm E.l.f. ....................... 15.07.1977 .... www.dziewczynki.bobasy.pl Czadunia .................. 01.04.1976 .... www.qbus.smyki.pl Mmałgosia ................. 08.07.1976 Katie ....................... 15.10.1979 .... www.kosma.bobasy.pl Kathrin .....................05.02.1980 .... www.kathrin2006.bobasy.pl Mama Ania ................ 16.05.1981 .... www.fikolek.bobasy.pl mama27 ................... www.martta.bobasy.pl olszoowa................... www.tymon.smyki.pl Violka25 ................... www.bubulek.bobasy.pl Lniak ....................... www. olenka.mamy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, u nas strasznie brzydka pogoda, nudzimy sie troszke, ale dzis bylysmy u mojej kolezanki ktora ma dwojke dzieci Nadie ktora ma 4 lata i Patryka 9 miesiecy, Ola bardzo lubi tam jezdzic i sie z nimi bawic, Nadia ma chomika i dzis razem z Ola uczyły go latac, biedny chomik z trojka dzieci, tak mi go bylo szkoda chyba wolał by zdechnac;-(( niz przechodzic te meczxarnie, Ola juz mowi ciocia, wiec teraz kazda pani to ciocia;-)) pozdrawiam uzupelniam; data ur, 19.09.1984;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Katie co my byśmy bez ciebie zrobiły :-( :-) Jedyna dbasz o naszą tabelkę !! 🌻 I się nie martw ze Kosmus cie nie kocha ;-) pytałam się Qby czy cie kocha i powiedział ze tak !! wogole to on odwrotnie niz Kosma kocha wszystkich, i wszystko chce i klapsa w tyłeczek tez ;-) to moje słonko chyba nie zna słowa \"nie\" violka --> jak na zonę byłego zołnierza przystało składam uroczyst gratulacje z powodu przeskocznia stronki :-) Moj Qbuś też przez jakiś czas nie chciał nic jesc i podawałam mu na pobudzenie apetytu taki ziołowy srodek o nazwie Bioaron C. Nie wiem czy to akurat pomogło ale zaczął jesc i w koncu przybierac na wadze bo cieniutko już było. Lniak --> no to ty narazie najmłodsza z nas :-) łoj łoj :-) zazdroszcze sesji i egzaminow i wogole tego całego zamętu z tym zwiazanego. Tez mysle o jakies nauce ale zawsze cos mi przeszkadza. Ostatnio myslałam podyplomowce związanej z nieruchomosciami. No zobaczymy :-) Mmałgosia --> ależ Klaudusia ma siły ! Nie spac wogole nuio masakra ;-) Qba spi czasami nawet 2 razy w ciągu dnia :-) probuję go przemęczyc ale czasami bywa to szalenie trudne. Za to pobudke mamy max o 6 :-( Pozdrawiam resztę mamus no i całą ferajnę smyków :-) cieszcie się pogodą bo podobno ma byc pogorszenie az do niedzieli :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek :-) Ja dziś biegam za kartonami na nasz nowy dom ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello !! Ja tylko na momencik. Niania rozchorowała się na dobre i muszę wracać do małego, bo teściowa dziś czas ma ograniczony. Tak więc wpadłam do robotki zrobić najpilniejsze sprawy i zmykam. Do usłyszonka z domu !! Qbuś - I LOVE YOU TOO !! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie --> oby tylko Kosma niczego nie podłapał :-( chyba jednak dobrze ze niania też człowiek i choruje bo spędzicie więcej czasu razem :-) i ty odpoczniesz od pracy ;-) i opalonego szefa ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczynki. Dłuższy czas nie zaglądałam, ale mam mnóstwo spraw na głowie, więc wybaczcie brak komentarzy.Mam cholerny problem.Dostałam pracę u Gerarda w jednostce jako referent w dziale finansowym.Bardzo się cieszyłam, ale teraz to już mi się ryczeć chce.Bo straszny problem mam co z dziećmi zrobić.Jedyny złobek w którym są jeszcze miejsca jest dośc daleko, a my samochodu nie mamy.Z przedszkolami też problem.Na opiekunkę mnie nie stać do dwójki.Teściowa może tylko pomóc w wakacje bo później jej córka rodzi i bedzie jej pomagać:( Załamka. A praca od poniedziałku:\'(Dobrze że Gerard ma urlop to mamy miesiąc żeby coś załatwić..) Pozdrawiam Was, miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viloka --> no to ci się narobiło :-( dobrze ze mąz ma urlop. Moze jednak popytasz się o nianię? Ceny są rożne i moze a nuz tyle bedziecie w stanie zapłacic. Trzymamy kciuki i zyczymy powodzonka w nowej pracy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!!! Katie trzymajcie się cieplutko i niech Wasza niania szybko wraca do zdrowia. Kosma niedługo zasypie CIe dowodami miłości;) teraz Qbie zaufaj. Violka macie miesiąc żeby sobie poradzic z ta sytuacja.napewno wymislicie jakies rozwiazanie, dobrze że prace dostałas a to teraz bardzo ważne.powodzenia. ja na razie nie wybieram sie do pracy bo płacąc za obie w przedszkolu nie zostanie mi nic z pensji do tego bilet i kanapka do pracy i juz niemal trzeba dokładać, u nas przedszkole za jedno dziecko kosztuje w granicach 500 zł, więc dopóki jakos działamy to bede w domu. a potem wracam do świata pracujących.a że chciałabym szukac pracy w państwowej instytucji nie oczekuje wielkich pieniędzy przynajmniej na początku, bo wiem z doswiadczenia że na poczatek 1000 zł i koniec. u nas raz słonko raz pada ale dziewczynkom bardzo podoba sie chodzenie po kałużach i chlapanie na wszystkie strony.małgosia ciągkle ląduje w kałużach ale to jej nie zniechęca. Feliks coraz wiekszy i ten ma większy temperament, wszystkich podskunbuje, Małgosie ciągnie za koszulki a ona tylko sie ogania i macha raczkami. czasem jak jej juz bardzo dokuczy zaczyna płakać żeby ja ratowac. a co z pozostałymi dziewczynami/ gdzie jesteście? zagladnijcie chociaż czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, u nas nudy brzyk pogoda i siedzimy w domku;-( a Ola jak siedzi w domu to jest strasznie niegrzeczna, dziś dostała od dziadkow motorek trzykołowy na akumulator;-) lepszy by byl wozek dla Lalki no ale kupili co uwazali to prezent na dzien dziecka;-) moja Ola od dwoch dni to straszna maruda ryczy i niewiadomo o co jej chodzi;-( pozdrawiam was i zycze milej nocki buziaki dla wszystkich maluchów;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!! Nie zaglądałam w ciągu dnia bo byliśmy z Kosmą prawie cały dzionek na dworku, a jak poszedł spać to nie chciałam mu przeszkadzać i włączać neta ;-) Po południu byli u nas goście a Kosma jak na złość zrobił się marudny i podobnie jak Oleńka nie wiedział czego chciał :-( Widzę przebijające się ząbki, więc to pewnie ich sprawka ;-) Ale przynajmniej zaczął jeść :D Niania ku mojemu zdziwieniu zregenerowała się dość szybko i jutro przyjdzie do nas - ku niezadowoleniu mojego dziecka ;-) Violka - nie poddawaj się tak łatwo jeśli chodzi o nianię, tylko zacznij jej szukać :-) Ja kiedy byłam piękna i młoda też opiekowałam się dwójką dzieciaczków i to za naprawdę niewielkie pieniądze. Jeśli ktoś będzie w potrzebie to na pewno nie będzie miał wygórowanych wymagań - problem tylko w tym żeby znaleźć osobę, która pokocha Twoje dzieci :-) Zacznij już szukać, najlepiej popytaj wśród znajomych - uważam że to podstawa - rozgłościć to wszem i wobec - bo dużo spraw w naszym życiu dzieje się przypadkiem - może kandydatkę na nianię masz tuż obok, tylko jeszcze o tym nie wiesz ;-) E.l.f. - no to ceny za przedszkole macie tam nieziemskie :-( U nas ponad połowę mniej kosztuje taka przyjemność - jest tylko inny problem - nie ma w nich miejsc dla wszystkich chętnych dzieci :-( Czadunia - kartony skompletowane ?? Zaraz zerknę na pocztę, może mam już dla Ciebie bambusa ;-) Lniak - prezent jak najbardziej cool ;-) nic się nie martw - widziałam dziś chłopca siedzącego w wózku z lalką, więc może już takie dziwne czasy nastały? :P W każdym razie jak Kosma przypadkiem dostanie wózek dla lalki to pohandluje z Oleńką ;-) Spokojnej nocki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Teraz tylko na chwilkę, daję znać, że żyję ;) Jak uda mi się ululać Klaudię, to napiszę więcej! Miłego i słonecznego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek !! Klaudusiu -daj mamie troszkę odpocząć i zdrzemnij się choć godzinkę :D Małgosiu buziaki dla Ciebie dzielna mamo - pewnie nie masz czasu nic sobie w domku zrobić kiedy Klaudia urzęduje całymi dniami ?? Jak relacje z mężem?? Tatuś opuszcza nas na 5 dni - tym razem nie służbowo, a rekreacyjnie ;-) Jedzie sobie do Monako :-) Faceci jednak mają fajne życie ;-) Dupa w troki i jazda - nic go nie interesuje. Że ja sama z Kosmą i majstrami, budowa i całe związane z tym zamieszanie na mojej głowie :-( Ahhh, żyć nie umierać :P Prześlę Wam mailem zdjęcie mojego Arnoldzika tłuścioszka ;-) Jak na nie patrzę to troszkę chce mi się śmiać bo komiczny to widok a troszkę płakać, że takie chucherko mam w domciu ;-) Wg pani doktor rozwija się prawidłowo, ale ta waga ..i postura hi hi...hmmm... :P Miłego dzionka życzę 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki. Dziekuję na wstępie za słowa wsparcia👄 Już sama nie wiem czy sie cieszyś z tej pracy czy płakać.Rozmawiałam z Teściową wczoraj i powiedziała ze starszego może pilnować cały czas, więc pozostaje tylko kwestia Oskara, co z nim od jesieni zrobić.Bo jej bedzie ciężko jeżdzić z dwójką do córki jak ta urodzi, no i ją rozumię.Poszukam opiekunki, rozmawiałąm wstępnie z koleżanką i ona jest chętna.A doświadczenie ma i jest w porządku.Pytanie tylko czy da sobie radę z Oskarem, czy nie będzie jej ryczał i czy się przyzwyczai.Na razie mam mnóstwo załatwiania spraw, badania itp. No i pełna jestem obaw czy sobie poradze bo mam pracować jako referent w dziale finansowym, a z finansami nie maiałam za wiele wspólnego.Wiem, że wszystkiego się można nauczyć, ale boje się że wyjdę na jakiegoś wyjątkowo opornego w nauce gamonia i narobię obciachu mężowi:D Pozdrawiam Was i miłego dnia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz Violka - już jakoś sprawa się klaruje :-) Musisz liczyć się z tym, że Oskarowi nie musi się podobać to, że wychodzisz do pracy i pewnie będzie protestował :-( Ale jeśli opiekunka da mu dużo ciepła i niczego nie będzie mu brakowało to mimo Twojej nieobecności bedzie czuł się bezpiecznie i bedzie ok !! O pracę też się nie bój - wszystkie ciotki kafeteryjne wierzymy w Ciebie, na pewno dasz z siebie wszystko i mąż będzie dumny a szefostwo zadowolone ;-) Nauczysz się wszystkiego pomalutku, nikt od razu nie rzuci Cię na głęboką wodę ;-) Wierz mi, bo sama przez to przechodziłam :P Powodzonka !! Aaaa - najważniejsze !! Oczywiście nie zgadzaj się na tą pracę jeśli nie będzie tam dostępu do internetu :P ;-) :P ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×