Mamy dzieci z lutego 2005

Dzień doberek :D :D :D Wpadnijcie na moment zanim wyjdziecie z dzieciaczkami na spacerek :-) My byliśmy w piątek znów u lekarza, bo kaszel stawał się gorszy. Dostaliśmy leki wykrztuśne i pani doktor stwierdziła że może uda się bez antybiotyku przeprowadzić kurację. W środe jeszcze raz do kontroli idziemy i zobaczymy. Moje dziecko dawno już nie było tak chore, choć na chorego absolutnie nie wygląda. Dobiło nas tylko to ze w piątek i sobotę musieliśmy siedzieć w domku :-( Poza tym chyba robimy postepy jeśli chodzi o siusianie. W domu chodzimy w majteczkach, siusiu robimy do nocnika a kupkę na sedes dla odmiany. Kosma wyraża średnio słowami chęć załatwienia swoich potrzeb, raczej sadzamy się \"w porę\", ale przynajmniej nie obsikuje już majtek. Za to sygnaem do tego że chce kupkę jest to że mówi: Mama teraz zaloz mi pampersa ;-) Pozdrawiam i zyczę słonecznego dnia :D

czesc dziewczyny! Mmalgosiu: jak tam zakupy? buciki kupione? Fajnie sie masz z takim milym powitaniem,sama slodycz. Katie:duzy postep z nocnikowymi sprawami,Kosmus to maly madrala. a od nas wlasnie wyszla polozna,byla robic mi akupunkture,szkoda,ze pogoda sie popsula ,w weekend bylo znowu max cieplo,a teraz chmury i zimny wiatr,brrrr a po poludniu jestesmy jak co dzien do piaskownicy umowieni,Tam spotyka sie Brayan z 16 miesieczna kolezanka,ale chyba dzisiaj odpiuscimy sobie bo jest zimno. zycze Wam milego dzionka i oby u Was pogoda byla lepsza jak u mnie.papapaa

witajcie! Katie ogromne postepy, Brawo Kosma! mam nadzieje że lepij juz z tym kaszlem i pójdzie sobie skąd przyszło. Marysi dzis zaczęło leciec z noska. kurację przeprowadzam z grubej rury bo mi sie rozłozy a tu takie ciepło, chociaz w cieniu to wcale jeszcze nie jest ciepło.dziubasy jak mowiła Marysia. Kathrin a na co ta akupunktura? ogólne wzmocnienie czy eliminowanie bólu? dzis juz ladniejsza pogoda u Was, bo strasznie nieprzyjemnie jak wieje wiatrzysko. Brayanek juz się umawia w piaskownicy, hoho ;) buziaki slemy. Mmalgosiu jak zakupy? kupilyscie pantofelki dla księżniczki? :) my rozgladamy sie za butami dla Marysi bo Malgosia dziedzicząc ma mnóstwo po Marysi. dokupimy tylko jakies pantofelki i koniec. jak samopoczucie? obudzić sie i uslyszeć takie mile słowa to rewelacja, od razu dzień usmiecha sie nawet jak jest za oknem ponuro.ucałuj od nas Klaudusię mamo Aniu a Ty gdzie? pewnie buszujecie po dworze cale dnie, ale zajrzyj na chwilke. napisz jak Kubus, w końcu teraz to juz dwuletni męzczyzna. usciskaj mocno i ucałuj go od nas Aniu* Ty to pewnie ogródek szykujesz, jak masz wolne to juz Cie nie widać. napisz co nasza gadula nowego wymysliła. pisz pisz bo swietnie sie czyta jej wymyślanki. buziaki przesyłamy. u nas raz ciepo raz zimno, a wogóle w domu jakos tak chlodno się zrobiło ze na dworze duzo cieplej. w zasadzie ciągle jesteśmy na dworze jezdzimy rowerami, albo gotujemy w piaskownicy. po poludniu jezdzimy rowerami na plac zabaw i dziewczynki szaleją do oporu. Marysia chodzi po drabinkach jak małpka a Małgosia tez chcialaby sprobować i nasladuje Marysię, więc trzeba chodzic za nia wszędzie. mimo ze nie daje rady próbuje wszystkiego. uciekam jeszcze na dwór do dziewczyn, bo jak zwykle moj mąż z pracy grzebie w domowym komputerze a ja moge sobie popatrzeć na monitor:p . przypomniałam sobie jesli dostaniecie wiadomośc na e-maila a nadawca bedzie Microsoft kasujcie jest to jakis wirus-trojan, ktos podszywa sie pod firme i rozsyla wirusy. przychodza na prywatne adresy. sciskam mocno, pozdrawiam.

Czesc cioteczki! Ta pogoda w kratke mnie dobija. Kwiecien-plecien... Nie wiadomo jak ubierac dziecko. Rzeczywiscie cale dnie spedzamy na dworze. Kubus ma teraz mnostwo kolegow i kolezanke. wszyscy w wieku 5-7 lat haha. Jesli nie ma nas na dworze to przychodza i cala gromadka wali do drzwi zeby Kubus wyszedl sie pobawic. A ten urwis w samych bodach i skarpetkach najchetniej by polecial ;) Elf dobrze, ze z noga w porzadku, ale lepiej tego nei lekcewaz. Moze wrocic w najmniej oczekiwanym momencie. Do zoo z checia wybralibysmy sie z Wami, bo mojego R. nie da sie wyciagnac. Swietnie, ze Malgosia tak pieknie recytuje wierszyki i spiewa piosenki. Dobra ma nauczycielke ;) Dzieki za ostrzezenie przed wirusem. Ja zazwyczaj nie otwieram niczego, jesli nie znam nadawcy. Kilka razy juz sciagnelam wirusa i teraz mam nauczke. Katie, jednak nei obylo sie bez lekow?Dobrze, ze nei antybiotyk. Gratulujemy Kosmie postepow w zalatwianiu potrzeb ;) Ale cwaniak z niego... swietne z tym pampersem ;) Kathrin, napisalam Ci numer na gg. Rzeczywiscie zapomnialam podac ;) Teraz niecierpliwie czekam na wiadormosc. Podpisje sie pod pytaniem Elf, po co robia Ci akupunkture? Brayanek juz nie moze sie doczekac dzidzi? A ta kolezanka... nadeje sie na synowa? Mmalgosiu buciki kupione? Klaudia sama wybrala? A jak sie czujesz? Brzuszek rosnie? Zapomnialam sie pochwalic, ze moje dziecko od jakiegos czasu pokazuje ile ma latek i potrafi liczyc do trzech. Jeden mu niewyrazie wychodzi ale reszta jest ok. Z nocnikiem u nas bez zmian :( Sciskamy Was mocno i zyczymy duuuuzo sloneczka.

czesc dziewczyny! MAniu nie dostalam zadnej wiadomosci :( poslij jeszcze raz jak mozesz. u nas piekna pogoda,okna wczoraj pomylam,myslalam ze cos sie zacznie,ale nic,nadal czekamy.Brayanek umawia sie do piaskownicy z 16 miesieczna dziewczynka Leoni ma na imie,dziewczynka fajna,ale mam jej to starsza kobieta ok 40,nawet fajna tylko ze we wrzesniu sie wyprowadza na drugi koniec Niemiec,szkoda,bo dzieci przepadaja za soba. Pytalyscie o ta akupunkture,biore ja tak dla rozluznienia,ale nie uwiezycie i sama tez nie wierze,ze po tym zabiegu przestala mnie bolec kosc kregoslupowa,a bolala bardzo,nawet podejzewalam ze jest peknieta.Dobra sprawa,ale dosc kosztowna,polozna za 1 zabieg kasuje 20 euro,a minimum 3 trzeba zrobic. Zmykam juz ,moze pozniej sie do was odezwe,piatkowe porzadki mnie czekaja.Milego weekendu Wam zycze!!!!

Kathrin mycie okien????? ja przed urodzeniem Marysi chodziłam kilometry po schodach ale niewiele to dało, mycia okien nie próbowałam. kolezanka w badmintona grała w dzień i w nocy urodziła. nawet nie wiedzilam ze akupunktura tak pomaga niwelowac ból i sie rozluźnic, faktycznie kosztowne ale jesli pomaga to koszty w koszty :) w środe kolezanka urodziła druga córeczkę. juz nie moge sie doczekac kiedy zobaczymy to maleństwo. u nas po staremu, chociaz nowe jest to że Małgosia ma katar, ale chodzi po dworze, pije mikstury i mysle że przejdzie jej. Marysi juz przechodzi, troszke jeszcze spływa z zatok ale z górki. taka pogoda śliczna że codziennie wynosze posciel na dwór a dzis jeszcze pranie poscieli i porzadki, jutro goscie do dziewczynek przychodza, więc musze jakies ciacho zrobic jeszcze a nie chce mi się jak nie wiem co.jakis leń mnie ogarnąl. spokojnego dnia i milego weekendu-sciskamy mocno.

Przepraszam że rzadko sie odzywam - ale co poradzic - sila wyzsza :-( W pracy nie mam czasu zupelnie, staram sie czytac chociaz, ale nie zawsze sie udaje. U nas wszystko ok, Kosmus pieknie juz mowi calymi zdaniami, madralka z niego straszna, w domu chodzi bez pampersa, na dworek i do spania zakladamy. Na majowke zadnych planow nie mamy, pracujemy razem z mezem 2 i 4 maja, a w dni wolne mamy co robic na niekonczacej sie budowie :-( Domek stoi w miejscu, bo teraz jak zrobilo sie cieplo, pracujemy w ogrodzie, zeby doprowadzic go do porzadku, wyrzucamy smieci i gruz, dzis przyjezdza 20 ton ziemi i bedziemy siac trawke za jakis czas :-) Trzeba pomyslec jak to wszystko zagospodarowac zeby mialo jakis wyglad ;-) W sumie fajnie spedzamy dnie, na dworku, Kosma oczywiscie pomaga tatusiowi i mamusiowi - tak mowi ;-) Do tego musze znow myc okna, jutro kolezanka przywozi mi firanki, wiec okna musza blyszczec. Kosma jedzie do dziadkow z tej okazji bo ja czasu dla szkraba bede miala niewiele. Przedwczoraj zobaczyl na dworze grilla i mowi do mnie: Mamusia, ja chce kebache :D No i musielismy dla synka otworzyc sezon grillowy. Zajadal az mu sie uszy trzesly :-) Poza tym ze smieszniejszych sytuacji: wczoraj maz go pyta czy sie cieszy z jakiegos tam powodu. Na to madralka mowi: ciesze sie i merdam ogonkiem ;-) I szuka przy pupce tego swojego ogonka ... Przepraszam ze nie komentuje Waszych wpisow, ale mysle o Was i Skarbikach cieplutko. Ps. Kathrin - zebys tym sprzataniem nie wywolala porodu ;-) Chociaz w sumie moglabys juz urodzic ;-) No i jak z tym imieniem?? Zdecydowaliscie sie ? Brayanek podrywacz slodki - szkoda tylko ze niedlugo przezyje pierwszy zawod milosny i bolesne rozstanie z narzeczona :-( Buziaki dla niego i dla reszty dzieciaczkow no i dla brzusia Kathrin tez Papa

Jak moglam zapomniec o brzusiu Malgosi e.l.f - caluski dla dziewczynek, niech nie dadza sie katarowi :-)

Dziewczynki ja tylko na chwile. Ostatnio w ogole nie moglam otworzyc naszego topiku, tez mialyscie ten problem? Chcialam Wam zyczyc udanego dlugiego weekendu! Odpoczywajcie ile sie da! Kathrin trzymamy kciuki i w razie czego zyczymy lekkiego i szybkiego porodu! Jestesmy z Toba ;) Caluski dla dzieciaczkow!

Witajcie Miłego dnia życzę :D Czy u Was tez tak zimno ?? Brrrrrrrrrrr Masakra :-(

Czesc Katie :) U nas zaledwie 8 stopni ale za to sliczne sloneczko! Pozdrowionka!

Hej !! Jak przebiega leniuchowanie w długi weekend ?? Ja niestety siedzę w pracy :-( Pozdrowionka !!

czesc dziewczyny! Melduje sie ze jeszcze w domu jestem,malutko czysu mam,nawet kompa nie wlanczam,jutro ide do lekarza,w piatek przyjezdza do nas tesciowa,wiec sa to pewno ostatnie wolne chwile,powiadomie was jak sie cos zacznie dziac.a teraz zmykam bo tesciowa na skype czeka!PAPAPA do uslyszonka!

Czesc babeczki !! Widze ze nie marnujecie czasu na siedzenie przed kompem ;-) Ja dzis znow w pracy, niewiele mam do roboty, a siedziec musze :-( Kathrin - gdybysmy mialy sie juz nie uslyszec przed porodem Trzymamy kciuki za latwy porod i sliczna, zdrowa coreczke Pozdrawiam i zycze dalszego milego wypoczynku !! Buziaki.

Cześc dziewczyny ja mam córeczke z 28 lutego 2006 i jest słodziusia :-) moja Martynka(bo tak ma na imie ) jest strasznym łobuzem i teraz już wiem że kazde dziecko jest inne ponieważ nasza starsza Julia (7 lat ) była grzeczna jak aniołek.ale kochamy je bardzo bardzo mocno.oczywiście najmlotrza to oczko w głowie całej rodzinki. pozdrawiam wszystkie mamy :-)

Hello, hello :D Jest tu kto ?? Pozdrawiamy Martynkę i jej siostrzyczke :-) Meldować się na kawce proszę :D :D :D

witajcie Kochane z zimnego i wietrznego zakatka swiata. mam nadzieje ze u Was chociaz lepsza pogoda bo u nas zimno przeokropne. normalnie zimowe kurtki niemal trzeba zakladac. witaj okruszku30 wiadomo ze najkochansze te nasze rozrabiaki chocby nie wiem jak broiły. zostaniesz z nami czy tylko na chwilke zajrzałaś? ;) Katie długi weekend miałaś rozwalony bo w pracy ale mam nadzieje odpoczęłas mimo to. Kosma wreszcie mógł sie nacieszyć mamą? praca wre na Waszej budowie, jak podwórko juz wyrownane? zasadzone drzewka? Kathrin a jak u Ciebie??? zadnych informacji że juz urodziłas to pewnie jeszcze chodzisz oby poród byl szybki i lekki. ściskamy mocno i czekamy na informacje. Brayanek tez pewnie nie moze sie doczekac tak jak my :) Mamo Aniu a co u Aws odpoczęliscie? Ania* miałas miec wolne i zaglądac do nas a tu nic ani sladu życia!!! napisz co wukombinowała Twoja gaduła;) u nas szybko zleciał wolny czas, R był w pracy w poniedziałek do południa a potem odnawialismy meble, a że sa to fotele z lat 60 podobno teraz w modzie więc zdzieralismy stary lakier szkłem do zywego drewna i malowali od nowa. dostana nowe gąbki i pokrycia i będa jak nowe a zrobione przez nas własnoręcznie. zeszło troche z tym ale efekt zadowalający:) jeszcze tylko szafka na buty do odświeżenia. kupiliśmy glazurę do lazienki jeszcze poszukuję cos fajnego do kuchni a ze chciałam płytki 20na 20 to troszke szukania mam.widziałam fajne ale nie pamietam gdzie i teraz od nowa trzeba jeżdzić i szukac. dziewczynki rozbrykane, Małgosia gada coraz więcej ale leniwiec niewiele chce powtarzać, mówi mama cie to czy tamto ale woli po swojemu bo ja i tak ją rozumiem więc sie nie wysila. ale okropne rzeczy dzieja sie u nas jakiś pan wszystko zabiera i zjada nawet skarpetki:P a buty to szukam po kilka dni bo wsadzi je gdzieś i mówi ze pan zabral i zjadł. okazało sie ostanio ze obie są uczulone na pyłki czereśni co stanęły po drzewem zaraz z nosa leciało ale jedna dobroc z tego deszczu i wiatru że kwiat juz opadł i wszystko zmyte. zmykam Kochane gotować budyń bo marysia ma zachciawankę wogóle chodzi po domu i jak cos sie gotuje pyta co tak pieknie pachnie/ czy juz można cos zjeśc. i ma zachciewajki to budyniek to ciacho to galaretkę tęczową, więc roboty kupa ale dopóki mam czas bo nie pracuje spełniam zachciewajki;) pozdrawiam wszystkie. CZADUNIA gdzie jeteś obiecanki cacanki!!!!!!!!! miałaś pojawiac się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Hej Katie !!! dla pracujacej mamy :) Mmalgosiu a Ty jak się czujesz? niedługo sesja więc pewnie nie bedziesz miec wiele czasu dla nas:( sciskamy mocno. jak Klaudia przyjmuje rosnący brzuszek? ja ostatnio musialam tłumaczyc Marysi dlaczego mam blizne na brzuchu a inne mamy nie mają.

Witajcie! Nie wiem kiedy ostatnio pisalam ale z gory Was wszytskie przepraszam serio bylam zajeta. teraz na szczescie juz wolniejsza jesli przy takiej ruchliwej i rozgadanej dwulatce mozna byc wolnym wogole:-) Elf fajnie ze dziewczynki rozrabiaja znaczy ze wszytsko dobrze z nimi oby tak dalej. A z tym panem i ginieciem to dobre wiesz mi jak Ola ponad miesiac temu schowala zegraek (Timex - prezent od meza) to do dzis nie znalazlam i domyslam sie nie jzu go nie znajde. Pewnie wrzucila do kosza na smiecie i poszedl sobie na smietnisko. Szkoda bo bardzo go lubilam. Katie budowa idzie widze pelna para liczymy nieustannie na fotki zarowno z wnetrza jak i podworkowe. Kosmus jak zwykle cudowny. Kathrin ty juz moze rozdwojona? W kazdym razie liczymy ze szybko sie dowiemy no i trzymamy kciuki za szybki i lekki porod. I czoywiscie buziaczki dla Brayanka. MAniu a jka tam Kubus? Pewnie cale dnie na dworze to nie macie czasu pisac. mMalgosiu jak brzusio? rosnie? Widac juz? Klaudusia jak reaguje na \"powiekszajaca sie Mamusie?\" o tak a ja mialam miec wolne ale jak sie wzielam to nie mialam nic wolnego i wieczorami padalam jak niezywa. Troszke porobilam na podworku na koniec jeszcze pomalowalam plot no i po 10 maja wracam do pracy wiec w sumie tak nie za bardzo odpoczelam ale ciesz sie ze mialam czas zrobic to co zrobilam no i pobyc z moja Olenka. U na spo staremu tylko Ola ma troszke katarek mam nadzieje ze przejdzie i nie pojdzie dalje piskam jej do noska tym homeopatycznym co kiedys Wam pisalam i daje syropek na przeziebienie i smaruje na noc o powinno byc ok. A nabawila sie tego kataru bo w piatek pralysmy dywany na polu i byla przemoczona od stop do glow no i w sobote miala juz katar. Poza tym ostatnio ma jakis trudny okres jakies ataki histerii ale juz jej przechodzi powoli i dzieki bogu bo bylam tym zalamana. no i buzia jej sie nie zamyka caly czas gada nawet nie bede pisac co bo czasem rece serio opadaja. Ale jest cuowna i uwielbiam jak tak caly czas gada. No i z nocnikiem dalje w miejscu jak jets u mojej mamy to robie a w domu nie ma mowy czakem na cieplo to nie bede jje zakldac pilecuhy i sie nauczy. U nas sloneczko sie teraz pokazalo ale juz widac chmury wiec chyba bedzie padac a mialam nadzieje ze wyjdziemy na spacer zobaczymy bo boje sie zeby Ola nie zachorowala. Dobra kofne koncze pozdrawiamy i calujemy i do sklikania. Pa

:D :D :D To mi sie podoba :-) Narazie czytam sobie ... Aniu* - cos o tych histeriach wiem - Kosma ostatnio histeryzuje do potegi :-( Zdrowka zyczymy Olence. Przesylam fotki niebawem, szkoda ze od Was nic nie dostaje :-(

są juz nowe zdjęcia na bobasach, probowalam wysłac na maila ale coś nie chce iść. spróbuję jeszcze później a na razie na Bobasach aktualne. pozdrawiam

e.l.f - super fotki, niestety nie moge wstawiac komentarzy :-( Nie wiem dlaczego tak sie dzieje :O Dziewczynki fajniusie i rzeczywiscie - juz bardzo duze :D No slodkie sa :-) My w weekend tez pracowalismy ciezko, ziemia nawieziona, trawka posadzona i ogrodzona przed Karolem ;-) (tak Kosma siebie nazywa jak cos zbroi - że niby nie on tylko \"Kajoj jakiś\" ) Poza tym grillowalismy, troszke u dziadkow, troszke u nas, pogoda w miare dopisala i dzis tez nie jest zle. Przynajmniej nie pada. W sobote Kosma zaproszony byl do kolezanki na urodziny do figlo parku i bawil sie super, choc towarzystwo bylo raczej duzo starsze od niego. Poza tym moj aniol mowi wszystko, pieknie zdaniami, z nocnikiem roznie, kupke wola na sedes a siusiu zalezy od nastroju z tendencja na pampersa niestety. Tez czekam na maksymalne ciepelko, wtedy przerzucamy sie na majtki i niech sika do woli, na dworze oczywiscie ;-) Dziewczynki musze uciekac, nie zdazylam sie niestety rozpisac za bardzo :-( obowiazki wzywaja :-( Buziaki i do uslyszonka Ps. Qbus na smykach jest "zaktualizowany" rowniez. Zapraszam w imieniu Czaduni ;-)

Witam !! Dzielę sie super nowinką z tymi, które nie wiedzą jeszcze: 7 maja o godz. 21.29 urodziła się LETIZIA. Kathrin pisze że jest zdrowiutka i śliczniutka. Wazyła 3640 g i mierzyła 56 cm. Kathrin gratulujemy ogromnie i czekamy na Wasz powrót do nas

Wow Kathrin serdeczne gratulacje duzo zdrowka dla Coreczki a dla Ciebie szybkiego poworotu do formy:-) No i czekamy na relacje z niecierpliwoscia

Kathrin GRATULUJEMY!!!!!!! Witamy LETIZIE wsrod nas! Wracajcie szybciutko do domku i do nas! Czekamy z niecierpliwoscia na relacje i fotki!!! Caluski dla szczesliwych rodzicow i brata ;) Pozniej Was doczytam i napisze co u nas.

Kathrin ogromny bukiet kwiatów i mnóstwo . GRATULUJEMY wracajcie szybciutko do domku, czekamy na zdjecia Kruszynki. przy tej okropnej pogodzie to wspaniała wiadomość, ide powiedzieć dziewczynkom,ostatnio widziały malenka Asię więc ucieszą się że jest kolejne maleństwo. pozdrowienia dla wszystkich.

Hej! U Was tez taka okropna pogoda? U nas od rana leje i zimno jak pozna jesienia. A wczoraj to juz tragedia chwile sloneczko i cieplutko a za chwile zlewa. Mam nadzieje ze bedzie nam dane cieszyc sie w tym roku prawdziwa wiosna. Kathrin jeszcze raz gratulacje i czekamy na foteczki Coreczki i relacje z porodu. No i duzo zdrowka. Ciekawa jestem czy Brayanek widzial jzu siostrzyczke i jak zareagowal. na pewno bedzie super braciszkiem. No i wracajcie szybciutko zes zpitala bo nie ma jak w domu:-) Elf alez te Twoje panny to duze szok normalnie az ich nie poznalam. Strasznie Ci wyrosly dziewczyny i widac ze prawdziwe zuchy z nich. Oby tak dalej. A kafelkami sie nie przejmuj znajdziesz predzej czy pozniej byle nie za pozno:-) A tak serio to wiem jak to jest jak sobie kobieta cos w glowie ubzdura to musi takie byc i koniec chocby trzeba to bylo z pod ziemi wytrzasnac. ja mam nowa sasiadke strasza Pani wrocili po kilkunastu latach z kanady i caly czas sie urzadzaja i ona jeszcze czegos dobrze nie zrobi to juz by to zrobila inaczej:-) Dobra jest w tym ale taka juz natura kobiety. Katie stary z kominkiem w tle niezly:-) A tak serio to jestem zachwycona Waszym kominkiem i nie tylko bo salon tez sliczny ale kominek powalil mnie na kolana jest bardzo goustowny i ladny. No a Kosmus jak zwykle przeuroczy nic dodac nic ujac. A reszta to gdzie sie podziewa? MMalgosia usprawiedliwiona sesja ale MAnia, Czadunia? Zaraz mi sie tu meldowac. Wiecie co mam troche stresa przed pojsciem do pracy najprawdopodobniej pojde w poniedzialek i tak tez mi odpowiada bo nie bardzo mi pasuje od piatku. Ale jakos sie tak troszke obawiam niby miejsce to samo i ludzie a jakos sie denerwuje jakas glupia jestem. Coz jakos to bedzie. Fajnie bo blisko nie musze dojezdzac no i robota nie ciezka wiec chyba nie powinno byc zle. Zobaczymy.... no i dzis wybywam do fryzjerka na sciecie i kolorek jakis doradzcie mi cos co teraz modne bo nie wiem czy robic jeden kolor czy tez kilka pasemek. Podpowiedzcie cos. A wczoraj bylam u gina na kontroli szok badanie i chwila rozmowy 80 zl zalamka totalna no i recepty na tabletki anty na pol roku ale toi tak chyba duzo i miasto male wiec sie ceni. Dobra koncze bo Ola mnie wzywa na schody. Milego dnia pa

Witam !! Dziewczynki u nas też pochmurno, padało w nocy i rano, teraz próbuje się przebić słoneczko, ale zimno jest i nieprzyjemnie. Aniu* dziekuje za mile slowa o saloniku, kominek faktycznie wyszedl fajnie (ach, jaka skromna jestem ;-) ) a jeszcze nie tak dawno marudzilam Wam, ze nie mozemy z mężem dojść do porozumienia w kewstii jego wykonania. Jak tam Olenka? Histerie przeszly ?? Bo Kosmie jakos sie odechciało histeryzowac, pewnie to zasluga tego ze zrozumial ze do niczego takie zachowanie nie prowadzi - po prostu ignorowalismy albo staralismy sie odwrocic jego uwage od wyimaginowanych żądań ;-) Inny problem jaki mamy od dluzszego czasu z Kosmitkiem jest taki, ze budzi sie w nocy i wrzeszczy wnieboglosy, masakra normalnie, nie wiadomo o co mu chodzi - troszke tak jakby cos mu sie snilo, bo do konca nie wiadomo czy sie przebudzil, czy placze we snie. Trudno go uspokoic, a halas jest taki, ze sasiedzi z tylu ktorzy wlasciwie nie maja z nami wspolnej sciany, tylko odrebne mury, pukaja do nas bo spac nie moga. Przy okazji ostatniej wizyty u pediatry zasygnalizowaliśmy problem i dostalismy syropek uspokajajacy na noc. Zobaczymy, moze poskutkuje, narazie robi sie w aptece. A o prace sie nie bój - wiesz że szefostwo bylo z Ciebie bardzo zadowolone - jestes dobrym pracownikiem, wiec poradzisz sobie w kazdych warunkach. Co do fryzurki to nie wiem co polecic, wczoraj tez bylam u fryzjera, ale tylko na strzyzeniu, ja juz od dawna nie farbuje wlosow, szkoda mi ich bylo troche, poza tym w gre wchodzily tylko blond pasemka, a mazowi sie nie podobalo, wiec dalam sobie spokoj. Mam wrazenie ze do łask wracaja brązy i odcienie rudego, w kazdym razie wiele kobietek ostatnio tak sobie robi wloski, przynajmniej w Toruniu ;-) Mamo Aniu - jakos nie widze tego wpisu, który obiecałaś wczoraj :P Czekamy na info co u Was, bo bardzo tęsknimy :-) A Czadunia to nie wiem czemu sie obija, czasem na gg wskoczy ale tutaj to juz rzadkosc. Wiem że Qbuś przechodzil ostatnio różyczke i że ona duzo pracy ma w domu i firmie :-( e.l.f. - bedziemy w sobote w Warszawie, ale tylko jeden dzien, szkoda bo chetnie wprosilibysmy sie na chwilke na kawke :P Umarabym chyba z radochy mogac obejrzec Twoje niuńki w realu ;-) Małgosiu - oderwij sie na chwilkę od ksiązek i daj znać jak sie czujesz :-) Uciekam juz, do usLyszonka !!

Witam...po długiej przerwie! Kathrin! GRATULUJĘ Bardzo się cieszę, że z Wami wszystko w porządku! Całuję Ciebie mocno, dużo teraz odpoczywaj,a w wolnej chwili daj znać, jak się sprawy mają ;) Dziewczyny, sorki, ale ja tylko na chwilę! Kilka dni temu miałam wolną chwilkę i nie mogłam się dostać na Kafe :( A teraz juz byłam tak ciekawa, co u Was, a zwłaszcza u kathrin, że pisząc pracę magisterską zrobiłam sobie właśnie przerwę, ufff... Szczerze mówiąc bardzo pobieżnie przecytałam, co u Was słychać i dlatego na razie nie będę odpisywać. Katie - salonik z kominkiem - pierwsza klasa! Kosma rośnie, ale on spoważniał ;) Ania* - ja za wizytę płacę 100zł, tylko że w cenie mam już usg, ale coś o cytologii mój gin nic nie mówi, a chyba powinno się robić w ciąży? Ja wczoraj widziałam fajną fryzurkę - fryzjerka w centrum handlowym - fajna laska z super fryzurą! Normalnie, nie mogę teraz przestać myśleć o zmianie na głowie :) Ale najpierw bym chyba musiała wyprostować sobie włosy, tylko nie prostownicą, ale są takie zabiegi u niektórych fryzjerów, że prostują na kilka miesięcy i z głowy ;) Ja nie mam kręconych włosów, ale tak mi się głupio falują i zawsze prostuję prostownicą, ale najczęściej mi się niechce, a z drugiej strony, to bardzo niszczy włosy! U nas ok, Klaudia była troche przeziębiona, pogoda zmienna jak cholera, ja wciąż piszę, ale efektów nie widać, w domu ogólny chaos ;) A tak poważnie - nie jest tak źle :D Ze smiesznostek mojego dziecka: wczoraj pół dnia mnie męczyłą o Mambę, ja nieugięta, bo nie zjadła obiadu, więc w kółko jej odpowiadam, ze nie ma,nie dostanie, a ona w końcu z miną zbitego psiaka mówi do mnie \"tak mi przykro\"... Na szczeście się nie ugięłam i nie dostała ;) Ach, czasem sama siebie zaskakuję, że jestem taka konsekwentna, bo przyznam, że do nie dawna ciężko z tym było... Brzucho rośnie jak szalone. 22. idę na wizytę, to może się dowiem jaka płeć. Póki co wyglądam nie jak w 4, ale jak w 8 miesiącu z Klaudią! Naprawdę! Ogólnie nie przytyłam, ale wyskoczyła mi taka piłeczka, że już nie da się ukyć ;) Hahaha... miałam wpaść na chwilę! Ucałowania dla wszystkich Dzieciaczków i dla Was, Cioteczki :)

Katie dlaczego tylko na jeden dzień????? chcialbym zobaczyć Twojego urwisa i te jego wielkie oczy, zmienil sie na zdjeciach bardzo, zostały tylko oczy te same. mamo bedziesz miała problem za kilka lat oj bedziesz. Kominek--juz piałam z zachwytu nad nim wczesniej i z zazdrości, wyszedł naprawde super, jestem bardzo ale bardzo zazdrosna normalnie usycham z zazdrosci;) jak bedziecie mogli chwilkę wyrwać to chetnie spotkamy sie gdzies nawet na mieście, jakby cos mój numer telefonu jest w mailu. Mmałgosiu pisz prace ale zagladaj czasem do nas. straszna mamo jestes tyle przykrosci dziecku sprawiać;) ale trzymaj tak dalej bo przy dwójce bedzie potem ciężko, a jak konsekwencja wejdzie w nawyk bedzie lzej. powodzenia w pisaniu. Aniu* nie martw się pracą, wszystko bedzie dobrze napewno, przeciez juz sie sprawdziłas. poza tym pozytywne myslenie to podstawa. trzymaj sie i powodzenia. wiecie moja Małgocha to diabelek wcielony normalnie, wczoraj pokłociła się z marysia i zaczęła ciągnąc ja za włosy.marysia w krzyk bo nie dawała jej rady a nie chciała bić bo wie ze nie wolno i miałam ochote zamordowac Malgochę.jakbym tak nie kochała mocno jak kocham to morderstwo murowane:P póxniej przepraszała Marysię a ze przymiloch straszny to z kazdego psikusa się wykaraska bez szwanku.przechodzi okres buntu i wszystko po swojemu chce robic a ja czasem juz nie daję rady. tyle u nas z nowości. aha jeszcze przechodzimy zanik autorytetu kazda prosba czy polecenie zrobienia czegos zaczyna się od phi i wysmiania. mam nadzieje ze szybko przejdzie ten stan i wróci moja slodka mała Małgosia.:) pozdrawiam Kochane.