Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czadunia

Mamy dzieci z lutego 2005

Polecane posty

Hej Aguś No mi też nie, chociaż czasami.... czasami to bym chciała tak miedzy ludzi :-) ale szkoda mi tych chwil z Qbusiem - tyle można przegapić, na tyle zachowań włynąć no i przypilnować szkraba ;-) chociaż nie zawsze mi się to udaje - efekt: rozbity nos i 2 siniaczki na czole :-) Jestem na etapie planowania- by w grudniu, może w styczniu wrócić do pracy, no ale zobaczymy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja podobnie jak Wy mamusie jestem z Ola w domku tylko ze ja nie mam gdzie wracac bo przed ciaza nie pracowalam a dopiero w lipcu skonczylam studia. Jestem teraz na etapie wstepnego rozgladania sie za praca choc wiem ze nie bedzie lekko bo ciezko dostac prace majac male dziecko. Chcialabym jednak ten 1 rok spedzic z coreczka a pozniej zobaczymy jak znjade prace to Olenka zajmie sie moja mama. Ola jeszcze nie raczkuje choc robi juz przymiarki jakis czas takze mysle ze to kwestia czasu za to pedzi jak szalona w chodziku choc duzo Jej nie pozwalamy ale jak juz sie dorwie to jest jazda na calego. Teraz spi wiec ja moge zrobic jakis obiad bo jak nie spi to caly czas musze sie z Nia bawic a juz strasznie sie denerwuje jak musze cos robic i sie Nia nie zajmuje. Koncze dziewczyny i mam nadzieje ze topic bedzie caly czas na pierwszej stronie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniąt
Czesc. Moja Martusia tak raczkuje, że aż ma czerwone kolanka! Śpi słabo, ląduje u nas w łóżku i ją karmię co jakiś czas na półśpiąco, inaczej chyba bym padła, a od września wróciłam do pracy. Umie uklęknąć przy czymś, a nawet dzisiaj stanęła w łóżeczku. A siadanie, hm, takie z podparciem, czy to się liczy? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Aniąt ---> podobno dziewczynki później zaczynają chodzić ale psychicznie są bardziej dojrzałe i opanowane. I chyba to prawda ;-) Poznaliśmy ostatnio Majeczkę (jest z kwietnia tego roku). Podnosi narazie tylko główke. Kuba w jej wieku już mi uciekał z leżaczka ;-) Ale po niej widać spokój, dokładną analizę otoczenia i takie własnie opanowanie. WIecie co mój smyk teraz robi? Bawi się balonem ;-) Mam go z łowy na jakiś czas ;-) Buziaczki dla Oli, Martuni i Krzysia a dla dzielnych mam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem do której moje dziecko dziś spało, ale ja do 9!!! ::D Może to szok bo wczoraj był debiut kanapeczkowy :). Półtorej kanpaki wsunął, nie nadążałam mu wkładać do dzioba :D. Na niejadka ten mój Krzychu to nie wyrośnie..... Krzyś siada sam od końca sierpnia mniej więcej, wstaje i łazi przy wszytskim od jakiegoś miesiąca. Raczkuje tak że czasami nie liczę już ile rundek po mieszkaniu zrobił :D. OStatnio jak stoi to zaczyna się puszczać... Ło matko już się boję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy w domku takie \"koziołki\" do siedzenia. Kubuś opiera się o nie i zasuwa. Fascynującym dla niego sprzętem jest włączona pralka i magnesy na lodówce. Robi też włamy do WC - zastałam go bawiącego się papierem toaletowym. Otwiera już szafki (jezzzzu). Jestesmy na etapie wymiany kuchenki gazowej na taką z palnikami na płycie - w tej wszystkie kurki i pościągał i gra nimi na podłodze(dobrze że nie może przekręcając odpalić gazu). Wszystko trzeba szukać ;-))) No i zaczyna kojarzyć drzwi z tym że ktoś zniknie na jakiś czas. Podpełza do nich, staje, próbuje otworzyć i płacze. Kanapeczki na śniadanko daje mu już od miesiąca - teraz wprowadziłam paróweczkę. Uwielbia \"owocowy ogród\" i \"monte\" ;-)) Wieczorkiem daję mu już zwykłą butlę z kaszką aby go troszkę zapchać na noc - śpi więc tak od 19.30 do 24, a później co 3 h szamanko. Wiem, że nie powiniem już w tym wieku jeść w nocy, bo to sprzyja próchnicy :-( no i kropelki zapobiegawcze powinny być podawane po ostatnim posiłku, ale cięzko uspokoić go gdy jest głody. A u was jak to jest z nocami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zastanawiam się nad Hipciem Fisher Pricea do popychania i jeżdżenia. Z Monte i paróweczkami chyba się jeszcze wstrzymamy... Z takich rzeczy to od niedawna Danonki. Czadunia a próbowałaś w nocy dawać mu picie zamiast jedzenia? On naprawdę nie jest głodny w nocy. Mój jakbym mu dała jeść to też by zjadł, ale jak się przebudza to ma w łóżeczku butlę z piciem, bierze ją sobie, napije się i śpi dalej. Tak więc jak zjada ok 20-21 (a wcale dużo nie je, bo 120-150 ml) to następna butla pomiędzy 6 a 8. Daję mu ją ale wcale nie widze żeby był jakoś dramatycznie głodny, dopiero jak zobaczy tą butelke to jest pisk :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Qba ma super jeepa ale jakoś woli \"koziołka\" ;-)) Danonków mu nie daje bo widocznie jest w nim coś co go uczuła (za pierwszym razem miał całą buzię czerwoną i taką jakoś zgrubiałą, a za drugim plamy na twarzy) A z tymi nockami to jest tak: probowaliśmy go przetrzymać na wodzie lub herbatce. Ostatni raz karmiłam go na śpiąco ok.24. O 3 nad ranem już sie budził, dawaliśmy mu tylko pić i to nie ja tylko mąż tak by nie myślał o jedzeniu. Od 3 budził się co mniej więcej 20 min (max co 30) i płakał. I tak aż do karmienia o 6. No jazda totalna - 2 tygodnie tak robiliśmy i żadnych zmian. Ostatnio musiałam to przerwać bo chorował i był strasznie rozdrażniony nocami no i szkoda mi go było no i jeszcze te ząbki... uuuuu Jeśli macie jakieś pomysły - bardzo proszę. Chcielibyśmy choć raz się porządnie wyspać :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam już dosyć tej kafeteri!! 50 razy dziennie brak dostepu do bazy 😠. Ale do rzeczy. Czadunia jakbym czytała o Krzysiu.... Jeszcze miesiąc temu tak było... zasypiał i ładnie spał do ok. 1-2 a potem co 20, 30 min co godzinę... a zdażało sie że całą nockę tak było... Poszliśmy z nim do alergologa-dermatologa, ponieważ miał czasami troszkę szorstką skórkę w okolicach łokci. Pan prof. stwierdził ze żadnej alergii nie ma (chociaż bałam się AZS), ale jak powiedziałam mu o tych nockach poradził nam kilka rzeczy. Od tego czasu w nocy są dwie pobudki!!!!!! Już opisuję: ponieważ ma wrażliwą skórkę (a z tego co piszesz Kubuś też) a teraz jeszcze doszły kaloryfery, przede wszystkim zmieniliśmy mu kosmetyki. Do kąpieli płyn Oiltaum (i nic więcej, ew. mydełko ale też Oilatum, ale nie tzreba bo ten płyn też myje), po kapieli krem Oilatum Soft (albo robiony w aptece podobny do pośladkowej, bez recepty niestety 30 zł, ale na receptę od każdego pediatry 5 zł :D). Dodatkowo przed snem 10 kropelek specyfiku o nazwie Fenistil. Jest on całkowicie obojętny dla organizmu, można go podawać cały czas (oczywiście jak się przestanie w końcu budzić to nie ma takiej potrzeby), koszt ok 20 zł. Jak się budzi w nocy to można podać jeszcze 3 kropelki, ale nie więcej. Poza tym dużo mam poleca syropek homeopatyczny Sedalia. ok 13 zł. http://www.zyskajzdrowie.pl/gazetka4/sen1.html#5 Spróbuj taką kurację, myślę że pomoże. A jeżeli nie to napewno nie zaszkodzi.Jestem pewna jednak że będziesz mile zdzwiona :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mefka174 ciekawe jest to co napisalas choc Ola nie ma jakis trudnoscie ze spaniem to mozna by bylo sprobowac bo zauwazylam u Niej tez czasami taka szorstka skore. u nas wyglada to tak kapiel jest miedzy 19.30-20 pozniej picie bo je kaszka kolo 19 wiec po kapieli cherbatka lub soczek i spanie pozniej je o 23.00 na spaniu spi tak do 3-4 budzi sie i biore Ja do nas do lozka i tam spi do 8 przewaznie +-1 godz. nie wiem od czego to zalezy czasami w nocy je ale rzadko. Jak karmilam jeszcze piersia a nie karmie juz 3 miesiace to tez byl ten problem ze budzila sie co 20 minut teraz nie jest najgorzej ale przesypiala juz cale noce tylko te cholerne zeby. Narazie Ola ma jedynki na dole i chyab ida jej na gorze bo wczoraj juz byla bardzo rozdrazniona i miala 1 kupe strasznie rzadka takze chyab cos bedzie. Dobra koncze narazie bo Ola spi wiec wpadam w wir prac domowych bo przy Niej nie moge zrobic nic. Pozdrawiam pa aha te reklamy doprowadzaja mnie do szalu wrrrrr!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamusie m.e.f.k.a174 ---> wlacze heszcze ...ale już niedługo tam się pojawie Mam 2 pytanka: fenistil nie jest na komary? aaaaa mój synek komarem nocnym jest :-D Ty stosujesz krem Oilatum Soft czy krem robiony w aptece podobny do pośladkowej (maści? - nie słyszałam o tym) Mam płyn do kąpieli ale go stosowałam jak Kuba był całkiem malutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania ---->on własnie powiedział że może się budzić bo go np. szorstka skóra swędzi. I chyba miał rację. Czadunia -----> Fenistil krople :D. To nie jest na komary :D. Kremik jak mam to używam tego z apteki, jak mi sie kończy to Oilatum. Staram się mieć te recepty na bierząco ale nie zawsze się udaje. Teraz akurat mam bo bylismy niedawno u lekarza jak był chory, więc przy okazji :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaww
czesc. mam córeczkę z 17 lutego. Urodziła się 3 dni po terminie... miała być z 14:) A więc: jest drobniutką panienką: 7,850, ma 71 cm. Mam już dwa ząbki dolne, teraz bolesnie wychodzą dwa u góry:( Raczkuje już jak stara, wszędzie pójdzie, wszystkiego się złapie i stoi zdowolona, trzymając się jedna roczką... a co jest zadziwiające puszcza się bardzo często i stoi przez kilka sekund sama:):):) Kest blondyneczką, ma duże niebieskie oczka:) Pięknotka. Ma temperament dziewczyna, piszczy, jak coś jej nie pasuje. Woła TATA najczęsciej, MAMA woła jak coś potrzebuje albo płacze. Oprócz tego ATA, BABA, DADA, AGA. Śpi od 20 do 3 potem butelka, i do 7 rano. Jest pocieszna. Pozdrawiam wszystkie szczesliwe mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3:2 jak narazie (babeczki lutowe górą!! ) Witaj kasiaww --- nie spotkałam się z imieniem Kest :-( foteczki masz? no jasne - głupia pytam ;-) póśc na maila. Pliss. Zapraszam na stronkę Qbusia - adres w mojej stopce. Witajcie kochane. W Qubusia dziś górnego ząbka zobaczyłam !!! Lśni jak ... Szok no i zasnął dziś sam w łożeczku!! Walczyłam z nim rano ze 2h a po poludniu kłade i.. zasnął - ze dwie minutki mu to zajęło :-D Rano wyjeżdzam i wrócę dopiero w środę - dbajcie Mamusie o nasz topik... 👄 i 🌻 dla All

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamałgosia
Witam! Ja z 8 lutego :) Mam najcudowniejszego brzdąca o imieniu Klaudia :) Jestem w szoku, że dajecie swoim maleństwom już kanapeczki. Moja pediatra chyba by chciała, zebym karmiła tylko piersią. Daję Klaudusi "słoiczki" i domowe "wyroby" na kształt tych słoiczków, poza tym od niedawna danonki i flipsy. Dziewczyny, napiszcie, co dajecie jeszcze swoim Skarbom? Acha, jak narazie surowymi owocami moje dziecko gardzi, ale staram się ją do nich przekonać. Czadunia - proszę Cię bardzo napisz mi, o co chodzi z tymi "kropelkami zapobiegawczymi"? Czy ma to związek z alergią? Mój Szkrab ma AZS - przynajmniej tak twierdzi lekarka - dlatego też używamy tylko Oilatum, poza tym maści cholesterolowej - zamiast oliwki, a do pupci sudocremu. Też mam nieprzespane noce, ostatnio chyba budzi się nawet częściej... daję jej pierś i prawie natychmiast zasypia - dodam, że śpi z nami i nie mam przekonania, żeby usypiać jej w łóżeczku - zresztą - jest to chyba niemożliwe - bez piersi nie zaśnie... Czy któraś z Was też tak ma czy miała? Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamusie Szkrabów z lutego !! Powróciliśmy właśnie z wojaży i ... wreście komputer! mamamałgosia ---> witam w gronie 🌼 i już odpowiadam. 1. Mój Qbuś sam zaczął dopominać się o różności więc powoli zaczełam wprowadzać i kanapeczki. Do 6 miesiaca był tylko na piersi. Wprowadzam powolutku i patrzę na reakcję - jak narazie oprócz danonków nic mu nie zaszkodziło. A kanapeczki daję z masełkiem, dżemikiem domowym, odrobiną twarogu. poza tym uczestniczy już w obiadach choć gotuję mu osobno no i cyc na żądanie ;-) Pani doktor moja też prosiła by do 6 miesiaca na piersi wyłącznie a potem powolutku gotować - najlepiej na miesie z gołębi, królików i kurczaczków ale z pewnego zródła. 2. nie \"jarze\" tych kropli zapobiegawczych - napisz proszę kiedy o nich wspomniałam 3. a propo usypiania - wygrałam !! zasypia sam w łóżeczku!! ale dokarmiam go w nocy kolo 2 i z powrotem do łózeczka. No i w dzień jak widzę ze \"pada\" wsadzam do łózeczka, włączam misia (by kojarzył dźwięk z zasypianiem) i zajmuję się swoimi sprawami. Czasem zasypia od razu a czasami walczy jeszcze ale juz nie jest tak źle jak kiedyś. U D A Ł O SIĘ !!! Moja rada - budzić dzieciaczka jak chce zasnąć czy piersi i po najedzeniu odkładać do łóżeczka i dać mu ... odpocząć od nas. kupiłam sobie extra koszulkę na noc - trzeba uczcić wolne łóżko z mężem ;-)) ale... tęsknie za tulaniem mojego urwiska.... Sorka za zagmatwanie - jak zwykle chce szybko ;-) Pozdrawiam was i wasze maleństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamałgosia
Witam! Czadunia: "Wiem, że nie powiniem już w tym wieku jeść w nocy, bo to sprzyja próchnicy no i kropelki zapobiegawcze powinny być podawane po ostatnim posiłku, ale cięzko uspokoić go gdy jest głody" Gratuluję samodzielnego zasypiania! Ja sobie obiecuję, że "od jutra" próbujemy i na tym się kończy, ale zacznę próby od zasypiania w dzień. Mam zamiar zaopatrzyć się w pozytywkę-kołysankę i... jakoś to będzie ;) Moja Klaudusia dała mi dizś nieźle "popalić"! Cały dzień domagała się mojej uwagi i czynnego zaangażowania w zabawie. Nic nie mogłam zrobić... Nawet, jak na złość ;) spała tylko raz w ciągu dnia, a nie jak zazwyczaj -dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa już \"załapałam\" ;-) Pani doktor przepisała Kubusiowi kropelki ZYMAFLUOR. Ogólnie zwiększają odporność zębów na pruchnicę. Mogą je brać dzieci które jeszcze nie maja ząbków (bo substancja przenoszona jest przez krew do zawiązków zębowych). Potem substancję tę wychwytują ząbki. Kropelki te stosuje się mniej wiecej do 13-14 roku życia (do wyrznięcia się drugiego trzonowca). Ja w domu też mam jazdę - Qbusiowi włączył się Dewastator i wyrzynają się boląco mu ząbki. Szkoda mi go bo albo cierpi albo niszczy wszystko wokół. Pełna masakra !! No i ... Qba nie przestawił sobie zegarka !!! Pada już kolo 18 (nie można go przetrzymać :-( i wstaje kolo 5 :-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, mam termin w lutym 2006. Mam pytanie do Was jako doświadczonych mamuś. Chicałabym sprawić sobie taki wózeczek, daruję sobie gondole, ewentualnie kupie nosidło Deltim z usztywnionym wkładem. Powiedzcie mi co o tym myślicie? jestem za tym wózkiem http://www.sklep-bambino.pl/product_info.php?cPath=29_79&products_id=616 http://familyshop.com.pl/TOWARY/PegPerego/Venezia.html tu jest troszke starszy model wózka PP Venezia http://www.allegro.pl/show_item.php?item=70699179 ale jak widzicie z powodzeniem może być wózkiem głębokim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moniqe245 piszę jakie jest moje zdanie ale wcale nie musisz się nim kierować bo każda z nas ma inne potrzeby i wymagania dotyczące wózka. Ja mieszkam w bloku. Kupiliśmy sobie wózek trzyfunkcyjny - wg nas padaka jesli chodzi o wage (ok. 15 kg) Doświadczenia są takie: kupić na pierwsze pół roku jakiś niedrogi wózeczek (na rynku koszt ok 400) no a potem zainwestować w fajną i lekką spacerówkę. Dużo z dzieckiem chodzimy i jeździmy po świecie a one są malutkie, lekkie, zwrotne. Wszędzie nimi wjedziesz a jak trzeba to i bez problemu podniesiesz razem z dzieckiem. Nie polecam trójkołowców (http://www.allegro.pl/show_item.php?item=69470510 ) - sprawdziłam i po 2 miesiącach sprzedałam i kupiłam http://www.allegro.pl/show_item.php?item=68733659 INGLESINA to bardzo dobra firma a wózeczek Rewelacja. Wejdź też na http://www.noworodek.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=17813 może tam znajdziesz odpowiedz. Powodzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiii
hooop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamamałgosia
Witajcie! Narazie nie mam możliwości wysyłania zdjęć... Co do wózka, to ja się kierowałam przede wszystkim wygodą mojego szkraba... Mam w mieście świetny sklep ze świetnymi sprzedawcami, którzy zawsze dobrze mi polecają. Pierwszy wózek - głęboki ze spacerówką musiałąm zastąpić ostatnio inną spacerówką ze względu na ciężar tego pierwszego! Ale dopóki dzidzia jest mała - dla mnie podstawą są w wózku duże koła i wygodna gondola - tym bardziej, że na początku będzie jeszcze zimno - a to świetrnie chroni przed taką pogodą. Ja mimo złych opinii zaufałam marce chicco i naprawdę jestem zadowolona. Hej Czadunia! Jesteś jeszcze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem z doskoku jak zwykle ;-) jeśli chodzi o wózek to aktualnie mam inglesine i polecam :-D Mój Qbuś i Krzyś m.e.f.k.a174 kończą dziś magiczne 9 miesięcy ... yuupi - jest jazda haha AAA szczepiła któraś z Was dziecko przeciw grypie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×