Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czadunia

Mamy dzieci z lutego 2005

Polecane posty

Cześć! Mamo Aniu - świetny pomysł masz z tym naszym wspólnym, romantycznym wieczorem :-) Około 21-ej możemy się wirtualnie spotkać i troszkę sobie pogadać (masz gg?), aby nie odczuć braku naszych starszych mężczyzn w domu :-( w tym pięknym dniu. A reszcie dziewczyn życzę samych dziś słodkości ze strony ukochanych facetów ❤️ i tego, aby ta atmosfera panowała w Waszych domach przez długie, długie lata :-) Ja też nie dostałam \"reklam\" :-( Aniu - gratuluję spadku wagi! U mnie też troszkę w dół, ale tylko 1 kg! Czadunia - świetnie, że lekarz miał dla Was dobre wiadomości :-) Oby tak dalej! A jak samopoczucie mamuś zakatarzonych? Ja myślę, że już mi nigdy nie przejdzie :-( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E.l.f - też chcę tak wychować moje dziecko, żeby w hipermarketach nie było wrzasku z tego powodu, że mamusia czegoś nie chce kupić! Fajnie że z Marysią się udało, a jeśli udało się z nią, to tak samo pewnie pójdzie z Małgonią :-) U mnie nie wiem co to będzie - ten mały terrorysta wymusza na nas wszystko. Wczoraj np. tatuś wlał mu wody do miseczki, żeby ciapał rączki. A on tą wodę oczywiście chciał wylewać a nie myć sobie łapki. Więc tatuś wlewał mu, Kosmuś wylewał na dywanik, potem terrorysta krzyczał że chce jeszcze, tatuś oczywiście wlewał, Kosma bagno powiększał, ach - co Wam będę opowiadać - ja w tym czasie byłam tylko na chwilę w łazience rozwiesić pranko :-) Mamo Aniu - nauczycielką jest moja teściowa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elf - z chęcią poczytam o tej diecie, więc jak możesz to prześlij mi. Wychowanie dzieci to naprawdę ciężka sztuka i trzeba się trochę przy tym namęczyć ;) To słowa mojego taty :) Klaudia - czasem mam wrażenie, że przechodzi przyspieszony kryzys dwulatka! Jak coś jest nie po jej myśli dostaje ataku histerii :( Gdzieś usłyszałam i tego się trzymam - nie ulegam jej wtedy i \"olewam\" takie zachowanie. Jak przejdzie taki atak, wtedy mówię i tłumaczę! Wracając do porwań dzieci, zawsze się dziwiłam matkom, jak można zostawiać dziecko w wózku przed sklepem??? Kiedy ja byłam zmuszona pójść na zakupy z Klaudią to wybierałam sklep, do którego udało mi się wejść z wózkiem, nawet jeśli musiałam iść gdzieś dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamuski! Jak minela nocka? Bo nasz koszmarnei :( Katie bagno jakie urzadzili Ci Twoi mezczyzni jest niczym w porownaniu do tego co urzadzil mi i babci Kubus. Przygotowywalam malemu kapiel, wsadzilam prysznic do wanienki i poszlam zasypac kasze. Kubus byl w tym czasie przy pralce (ulbiona zabawa). Minelo doslownie 30 sek. nim moja mama poszla do lazienki i nagle slysze krzyk. Wody po kostki a Kuba radosny ze sluchawka prysznicowa w buzi siedzi posrodku. Jaki ryk byl kiedy go stamtad wyciagalysmy. A na Walentynkowy wieczor z mila checia spedze z Toba. Bedziemy sie wzajemnie wspierac. Moje gg 2778815. Postaram sie nei spoznic. Reszte cioteczek tez zapraszam na pogaduchy. Ale nie dzis, bo dzisiejszy wieczor macie spedzic romantycznie ze swoimi Walentymi. Elf a moze sprobujesz dac dziewczynka jakis srodek nasenny ;) ;) koncu jeden wieczor w roku mozecie byc egoistami i zajac sie tylko soba. Zaraz podrzuce Ci Katie jeszcze raz te reklamy. No i gratuluje tego zrzuconego 1 kg. Powoli do celu :) A zakatarzonym dodam na poprawe humoru ze mam od Was gorzej. Tak mnie gardlo boli, ze nic nie moge przelykac :O Mmalgosiu moj Kubus sie nie zanosi, ale tak sie drze jak mu cos zabiore, ze caly blok sie trzesie. A ja sie boje, ze ktorys z sasiadow zadzwoni na policje, ze dziecko maltretuje.Zgadzam sie z Toba ,z e wychowywanie dziecka do latwych rzeczy nie nalezy, ale za to jakie jest wdzieczne :D A z zainteresowanymi podziele sie ciekawostka. Znacie doktora Tombaka? Pisze on w swoje ksiazce, ze nie powinno sie stosowac drastycznych diet, ani zadnych diet cud. Nalezy zmienic nawyki zywieniowe i odchudzac sie powoli. Wtedy jest to najskuteczniejsze i nie obciaza sie tak organizmu. No ja uciekam. Zycze wszystkim udanych Walentynek.A dzieciaczkom, zeby ich rodzice w chwilach uniesienia nie zapomnieli o swoich pociechach ;) Zajrze jeszcze jak Kubus zasnie, bo dzis dziadki w pracy wiec zostalam tylko z Kubusiem i wujkiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu ja wiem ze rygorystyczne diety to nie jest wyjscie tak sobie teoretycznie głosno mysle bo to raczej nie do wprowadzenia dla mnie,ograniczyłam juz bardzo jedzenie wiecej nie mozna myslalam nad l-karnityna czy czyms takim ale dopoki karmie nic z tego. Małgosiu ja tez chodziłam zawsze do takich aklepów zebym mogła z wózkiem wejsc zostawienie dziecka przed sklepem nie wchodzilo w grę. Katie zrób sobie cytryne z miodem i wymocz nogi przed spaniem do wody dodaj musztardy ,ciepłe skarpetki i pod kolderkę,wszystkim to aplikuje i pomaga.moze szybciej Ci przejdzie. Aniu a Tobie mleko z miodkiem i masełkiem,a jak spedzisz dzień w domu to czosnek, miód i cytryna napewno pomoze. Kathrin a Ty juz Swietujesz?? gdzie sie podziewasz?? Czadunia tez cos ostatnio nawala,czyzby ekipa nie dawała spokoju;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! No to faktycznie Aniu u Was trochę większy był potop! Mieszkasz w miejscowości w której jest jednpostka wojskowa, prawda? Często miałam do niej transporty z mojej firmy - wygraliśmy kiedyś przetarg na dostawy wody min. wojska i tam też jeździliśmy :-) Ale ten świat mały!! Moje gg 6168532 :-) A co będzie z naszym wieczorem romantycznym, jeśli brat będzie okupował komputer???? Czekam na reklamy z niecierpliwością!! U nas nocka też koszmarnie minęła :-( Co do włosów - któraś pytała - to idę je tylko podciąć. Nad kolorem pomyślę na wiosnę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mmałgosiu wysłałam ale to sa tylko tabele z punktami a na forum diety trzeba poczytac jak nalezałoby wprowadzać,ja zaczełam tam sie wpisywac i dziewczyny sa chetne do pomocy ale nie zawsze mam czas tam zagladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elf - dziękuję! Dostałam, ale jeszcze nie miałam czasu przeczytać. Chorowitki - proszę szybko zdrowieć! Zwłaszcza, Katie, Ty! No ile można!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie, juz ja o to zadbam. Zapowiedzialam bratu z rana, ze od 21 komputer jest moj. W razie nieposluszenstwa uzyje sily. Dlatego moge sie spoznic , bo brat ma ponad 2 m wzrostu a ja zaledwie 1,65 ;) Pech chce, ze jest na zwolnieniu lek. i siedzi juz od tygodnia w domu. Nie moge sie doczekaj kiedy pojdzie do pracy ;) Elf nie cierpie miodu z czosnkiem, ale z miodzikiem na pewno sie skusze :) Nigdy wczesniej nie slyszalam o maczaniu nog w wodzie z musztarda. Ale skoro to sprawdzony sposob i w dodatku polecany przez Ciebie to tez kiedys wyprobje. To na katar, prawda? No a mojemu dziecku z noska woda leci :( Czyzby znowu jakies wstrente chorobsko? :o Znacie jakies leki homeopatyczne na przeziebienie dla maluszkow? Nie chce znow isc do lekarza, oni by tylko antybiotyki przepisywali :/ Kathrin chyba pichci kolacyjke dla dwojga :P Katie, maz pracuje w Tomaszowie Maz. ale mieszkamy pod Tomaszowem, na osiedlu. Tu tez jest jednostka, ale inna. Jesli bedziesz zalatwiac interesy w tych okolicach zapraszamy serdecznie. No chyba, ze ktoras z Was wybiera sie w centralna Polske to rowniez zapraszamy goraco! A reklamy doszly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już nikt nie zgląda?? Ja dzisiaj ledwo się wyrabiam z czasem! A i tak mam poczucie, że nic nie jest zrobione... Nawet Klaudi południowa drzemka dzisiaj nie wyszła - owszem spanie było, ale co chwila się budziła i musiałam do niej zaglądać :( Przede mną jeszcze prasowanie i szykowanie romantycznej kolacji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e.l.f. - Ty to masz te sposoby!! Z któregoś muszę faktycznie skorzystać, bo oszaleję!! Mamo Aniu - to jesteśmy umówione :-) Jak którejś nie wyjdzie romantyczna kolacja albo mąż pójdzie przez Was wymęczony :P wcześniej spać to też serdecznie zapraszamy ;-) A gdzie Kathrin i Czadunia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I pojawiła się Ania :) Ja mam dla Klaudii kilka syropów homeopatycznych, ale przy samym katarku, to nie wiem czy chcesz dawać Kubusiowi? Będziesz chciała, to napiszę jakie to są. Na katarek Nasivin soft i maść majerankowa do smarowania pod noskiem (na noc smaruję nosek maścią borną - ale malutką ilość)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny powiedzcie mi, czy pierzecie jeszcze ciuszki dzieciaczków w proszkach dla niemowląt czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu ja dawałam dziewczynkom właśnie ta miksturę z czosnkiem i w ciągu jednego dnia im przeszło. małgosi dawałam pipetka pod przymusem ale to dla jej dobra i jakoś szło, naprawdę działa.zawsze staram się jakoś tak podleczyc dziewczynki żeby nie musiały brac lekarstw i tylko po wszystkim chodze żeby sprawdził lekarz czy wszystko w porządku, na razie było zawsze ok. trzy razy dziennie po troszku i działa. spróbujcie i zobaczycie czy bedzie poprawa. u nas pada śnieg i jest superowo na dworze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pranie robię juz ogólne ale na początku raz wyprałam żeby sprawdzić i miała jakąś wysypkę więc na jakis czas znowu prałam w loveli a teraz to juz normalnie w arielu, bo pierwszy raz to vizir akurat miałam i może to jego wina była,ale persil i ariel dobrze znosi. musisz spróbować czy nie bedzie reakcji alergicznej. biedny Kubuś katar znowu męczy, zakaz zblizania sie zakatarzonych do Kuby bo biedactwo potem sie męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciuszki Klaudii piorę w Jelpie, spróbowałam raz w Persil sensitive i mała miała wysypkę, ale myślę że mogła być wtedy jeszcze trochę za mała i wkrotce spróbuję znowu. Tymbardziej że mam niemiecki, a tym bardziej ufam! Elf - u Was super pogoda, a u nas tak zgniło... aż się nic nie chce! Teraz to ja już czekam na wiosnę :D Katie, Ania - ostatnie doświadczenia wskazują na to, że jeśli będziecie ok.22 to całkiem możliwe, że do Was dołączę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha ha, ale dziś wieczorem może być wesoło! Mmałgosiu - zapraszamy do nas :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tam, kolacyjki już przyrządzone?? Moja szefowa Kasia (mówię Wam - super babka z niej ;-) ) powiedziala mi, że mogę pójść sobie dziś z pracy wcześniej, hi hi. Co tu będę tak sama siedziała? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejeczka komputer mi dzis padł i nie mogłam byc z wami :-( no ale mój mąż - informatyk przyszedł z pracki i po uroczystym obiedku i lodach z czekoladą i jagódkami wziął się do roboty i mi go naprawił... A teraz poszedł do pracy bo ma dziś dyżur :-( ciekawe hihi zadzwonię za jakiś czas i sprawdzę czy to napewno praca w nocy ;-) Tak więc dołączam do waszego walentynkowego towarzystwa dziś wieczorkiem :-) Moje serduszko już spi, więc ogarnę mieszkanko i wracam do sieci . Dostałam dziś od męża róże czerwone a od synka piękne przyklejane na lep serduszko :-) a od siebie cudoffny sweterek hehe nie ma fryzjera - jest sweterek Qba dziś wrócił do żłobka i tak wyrwał ode mnie do dzieci i swoich pań , jakby miał mnie po dziurki w nosie :-( łajza mała haha ;-) Zaproponowano mi dziś fajną prace... oczywiscie na 90% bo może byc ktoś bardziej odpowiedni i tak sobie myśle... i nie wiem... fajnie by było do ludzi ale te 2 latka mnie troszkę rozleniwiły ;-) ( na L4 byłam przez całą ciąże :-) ) Poza tym Qba musiałby byc w żłobku przez 8 godzin :-( i ... nie wiem - muszę jeszcze pogdybac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc mamuski! Jak po walentynkowych pogawedkach?No i dla tych co spedzily wieczor z mezusiami:Jak po romantycznym wieczorze? Ja bylam wczoraj z Brayankiem raczkowac-bylo fajnie.jak wrocilam do domu to czekala na mnie niespodzianka:wszedzie ciemno,pozapalane swieczki,no i moj Tomeczek z szampanami i......wiecej nie musze chyba pisac-Brayan chyba mial spisek z mezem bo grzecznie sie bawil.Mam nadzieje ze tez mialyscie super dzien a te samotne beda mialy to wynagrodzone jak mezczyzni wroca do domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czadunia-b.fajnie ze dostalas oferte pracy-nie zastanawiaj sie tylko biez sie do roboty-jest takie duze bezrobocie ze takie szanse nie zdazaja sie czesto,oczywiscie Qubus ucierpi na tym troszeczke,ale to juz duzy chlopak tym bardziej ze chodzi juz do zlobka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze: co do prania ciuszkow to ja nie uzywam proszku dla dzieci-raz tylko na poczatku wszystko wypralam w dzieciecym ale teraz piore wszystko w persil a plukam w lenor-ten zolty pozostawia naprawde swietny zapach.A teraz zmykam do Brayanka bo sie obudzil-zajze pozniej jak obiad ugotuje i ogarne troszke mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam chwilke aby pobyc z Wami, wczoraj moje Kochanie zostawiło Walentynkową kartke w komputerze i jak otworzyłam laptopa to znalazłam:D a później z Marysią robiłyśmy kartki Walentynkowe,bo serduszek jej sie chciało i wycinała z kolorowego papieru a potem naklejałyśmy na kartki, wyszły śliczne a chłopcy jak dostali takie cuda to byli wniebowzięci,tata był dumny ze swojej Walentynki że aż \"puchł\". a za chwilke jedziemy na zakupy z wujciem, bo R. znowu bedzie do późna zajęty. Czadunia jak masz szansę na pracę to zrób listę za i przeciw i zobacz co Ci wyjdzie może bedzie to jakaś podpowiedź. Kathrin fajnie macie z tymi spotkaniami raczkujących, dużo mam mozna poznać. maz prawdziwy romantyk szkoda ze mój ma tylko wieczory wolne a wtedy to ja juz wysiadam najczesciej,zostaja nam soboty i niedziele. jak udał sie wieczór babskich pogaduszek??? czy na gg jest opcja rozmowy wielu uczestników chyba nie??? skype ma taka możliwosc i mozna zaprosic do rozmowy kilka osób, wtedy łatwiej idzie. lece juz bo miotła sie grzeje:P, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejeczka!! Chyba na za wiele sobie pozwalam w pracy, dziś to już z tej sterty papierów, którą odłożyłam sobie od poniedziałku na później, nie wiele mogę się doszukać :-( Ale co tam, widzę, że tu pustki, więc muszę nas ratować!!! Wczorajszy wieczór walentynkowy, hmmm - dużo by opowiadać :P Wygląda na to, że tylko Kathrin i e.l.f. mogą go zaliczyć do udanych, bo pozostała czwórka spotkałla się na gg!! Kathrin - rewelacja ze strony męża! Zazdroszczę klimatu no i Brayankowi gratuluję umiejętności odnalezienia się w nietypowej sytuacji w domu ;-) E.l.f. - a jak u Ciebie? Przy dwójce szkrabów to chyba ciężko zachować intymny nastrój? Mam nadzieję, że dzieczynki mimo wszystko były wyrozumiałe :-) A na gg wczoraj było śmiesznie! Właściwie nic nie zdążyłyśmy pogadać, bo: 1) ja się spóżniłam, bo nawalał mi komp 2) jak już się udało to pojawiła się Czadunia, chciałyśmy zrobić konferencję we trzy, coś tam nasza specjalistka od informatyki (czyt. Czadunia) kombinowała, żeby się udało, a jak się udało to ona nas nie widziała, tylko mogłam ja rozmawiać z Anią. Za chwilę dołączyła Mmałgosia (bo mąż wybrał olimpiadę na walentynkowy wieczór ;-) ), ale ona też z bliżej nieokreślonej przyczyny nas nie widziała, za chwilę Anka skończyła, bo Kubuś miał gorączkę (mam nadzieję że już mu lepiej biedaczkowi :-) no i wezwał mamusię do siebie. Mniej więcej w tym samym czasie z Czadunią coś się stało i niespodziewanie zniknęła z horyzontu. No i zostałam sama z Małgosią, ale nie na długo, bo odpadłlam w przedbiegach z nieuprasowaną koszulą jej męża ;-) No i tyle z wieczoru walentynkowego na gg!! Rewelacja :P Spanko też do d..., Kosma dał mi popalić. Chyba idą zęby, bo to już trzecia z kolei zarwana noc :-( No i tyle z mojej strony. Pozdrawiam i życzę udanego dnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i pojawiła się e.l.f !! Hejeczka :-) Czadunia - jakiejkolwiek decyzji nie podejmiesz, to na pewno będzie ona słuszna :-), bo zrobisz wszystko z myślą przede wszystkim o dobru Twojego dziecka! Wiem, że się nie mylę! W razie wątpliwości służę radą, podzielę się chętnie doświadczeniami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brayankowi tez idzie nastepny zabek prawa dolna jedynka,ale narazie czuc tylko leciutka ostra gorke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e.l.f. na tym spotkaniu jest zeczywiscie b.fajnie,mozna poznac b.duzo mam a Brayanek ma juz tam wielu kolegow-jedna dziewczynka to podoba mu sie od pierwszego wejzenia-ciagle za nia raczkowal,a taki chlopczyk nauczyl go przytulac sie i chodzil do innych i sie tulil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
się melduję :-) puka puka a gdzie reszta? piję juz drugą kafe bo chyba nie do życia jestem ;-) stan ten mój mężuś określa jako \" bez kija nie podchodz\" hihi ale tak na serio to już mi przechodzi :-) Noc ciężka - odzwyczajamy Qbe od cyca w nocy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×