Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość trzęsawka

trzęsące się ręce - nerwica czy co?

Polecane posty

Gość KasiaLat20
Trzęsiadełko, jeśli to są problemy nerwicowe, to leki bez recepty Ci nie pomogą, musisz się udać do specjalisty, ja byłam u psychiatry (chociaż najpierw u psychologa, też warto!) i nie żałuję. Lekarz psychiatra, jeśli stwierdzi, że rzeczywiście masz problemy z nerwami, na pewno dobierze Ci dobre leki, choć to ponoć może wymagać czasu. Ale leki skutkują. Z tego, co wiem, można też się udać do neurologa, czasem nawet zwykły internista coś przepisze, ale mi nie chciał;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koordynat24
xpete - to jest nas juz dwoch :) przydaloby sie wiecej osob z Warszawy. Co do lekow, to mi sie tez wydawalo, ze zlapalem Pana Boga za nogi, jak zaczalem je brac. Jednak zmniejszenie do polowy dawki juz skutkuje powrotem problemu, a co dopiero zejscie do zera. Ja mialem psychoanalize jakas, chociaz wygladalo to bardziej jak przesluchanie, opowiadalem o swoim zyciu, i babka stwierdzila, ze narazalem sie na nieustanny stres codziennie i dlatego cos takiego u mnie wystapilo. No mozna sprobowac tej jogi i medytacji, tez mi sie wydaje, ze innej opcji nie ma, jakos potrafic nagle sie uspokoic i o tym nie myslec - i to wystarczy. Winne sa mysli. Ja przed kazda impreza mysle tydzien wczesniej, czy nie beda chodzic mi lapy. Pozdr i dajcie znac, czy ktos nie chce wspolnie z tym powalczyc jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brrr...
tak jak pisamam juz poprzednio.... ze bylam u psychiatry i przepisal mi leki (propranolol, alventa, tranxene) łykam je wedlug zalecenia lekarza juz przez piec dni... mam napady strachu ale czuje ze w znaczym mniejszym stopniu drrza mi rece.... i juz nie bije tak mocno serce..... czuje nadzieje ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę
chciałam wejść na stronę którą podał "rozwiązanie", ale niestety nie da się. Czy ktoś wszedł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez to mam
Otwórz stronę główną www.phobiasocialis.fora.pli poszukaj tam łączy do potrzebnych informacji. jak ci sie wyswietli biala strona to tam to wybierz i powinna sie otworzyc juz elegancko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez to mam
a tak wogole to niezla ta strona jest, nigdy bym sie nie spodziewal ze jest nas az tyle ;pp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przez jakis czas tez mialam jakies dziwne skurcze w dłoniach w obecnosci ludzi , przeszło mi ale nie moglam nic wziac do reki bo normalnie trzesło mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gems
Kasiu, właśnie też najbardziej bym chciała iść na jakąś psychoterapię. I też mnie na to nie stać. Spotkanie kosztuje pewnie coś koło stówki, jak nie więcej. A jak już iść, to do kogoś dobrego, a wiadomo, że to też kosztuje :/ Póki co, staram się mieć to w d***, że się tak brzydko wyrażę, ale niestety ta sprawa budzi we mnie takie właśnie emocje. Jak się trzęsą, to niech się trzęsą. Trudno cokolwiek zrobić, czegokolwiek nasypać, przesypać, cokolwiek wlać przelać pobrać, brrrr. Ale co zrobić, mam ze studiów zrezygnować, pzrestać chodzić na laborki, bo mi się łapy trzęsą... Nie wiem, chyba trzeba to zaakceptować, to że się takim jest - każdy ma jakieś wady. Albo się leczyć, ale nie lekami, tylko myślenie zmienić, to jest tak jak ktoś już wyżej napisał - samonapędzające sie koło. Im więcej się o tym problemie myśli, tym jest gorzej. I starać się przede wszystkim nie unikać tych sytuacji, w których dostajemy trzęsawek. Jak mi prowadzący każe coś zrobić, albo przychodzi moja kolej, to mi serce wali jak oszalałe, aż mi rozum odejmuje. Ale tak sobie myślę, że im więcej takich sytuacji będzie, tym łagodniej będę reagować. W koncu organizm się przyzwyczai i nie będzie marnował energii na takie COŚ ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala359-
czy jest cos co mozna zrobic, aby zapobiec trzesacym sie rekom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulaaaaa7777
Kasiu, napisalas, ze bierzesz Abofam- czy ten lek nie zaburza pamieci? Ostatnio bylam u lekarza rodzinnego i takze dostalam ten lek. Jednak po przeczytaniu ulotki wstrzymalam sie z jego braniem, boje sie ze moja nauka na nic sie zda i nie wiem co mam robic bo w poniedzialek laborki+ zaliczenie!!!!Prosze odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaLat20
Ulaaaaa7777, u mnie to jest tak: jestem trochę ospała, można powiedzieć, "przytłumiona", ale nie zaburza to mojego myślenia. Nawet mi się wydaje, że myślę po tym lepiej (zdawałam kolosa z chemii fizycznej!), bo nie paraliżuje mnie stres. Ale wiesz, każdy organizm na to może inazcej zareagować... jeśli masz wątpliwości, może przetestuj najpierw "na próbę" i zobacz, jak u Ciebie zadziała. a ulotki od takich leków zawsze są straszne niestety... Powodzenia! Widzę, że odzywa się tu trochę osób z nieszczęsnymi "laborkami"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cum
Ja mam 18lat a objaw się pojawił w wieku 16 gdzieś.Minęło 3lata i jakoś radze sobie chociaż ludzie sie nie którzy z tego śmieją co mnie drażni ale od rok sie nauczyłem ignorować to. Chce również napisać że mam podobne objawy gdy trzymam coś w dłoni np telefon, kubek, czy kieliszek. Ale najbardziej mnie martwi taki dziwny lęk. Jak np pisze coś długopisem albo rysuje jestem i nie ma nikogo wokół to nie trzęsie mi się. Jeżeli jest kilka osób to wtedy to sie zaczyna. Już czasami mnie to denerwuje ale jakoś z tym żyje. Przynajmniej rodzice mnie rozumieją. "Lżej jest komuś o tym powiedzieć, bliskiej osobie Ona jedna Ciebie zrozumie i wspomoże" Pozdrawiam wszystkich trzęsących się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ravski23
Witam, Mam objawy trzesawki od kilku lat ale teraz jestem juz tak wkurzony na to ze ide w pn do lekarza zrobic sobie badanie krwi na to TSH bo skojarzylem ze moja mama ma niedoczynnosc tarczycy.A niedaleko pada jablko itd... Kiedys jej mowilem o tym moim problemie to cos sie zaczela smiac ze chce isc z tym do psychologa. Teraz to nawet jej o niczym nie powiem, sam sobie poradze tzn bez jej pomocy! Czy jest ktos kto moze powiedziec ze calkowicie pozbyl sie trzesawki?? Pzdr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez to mam
jezeli chodzi o ten lek taki w klatce piersiowej to ja go nawet czasami lubie he taka adrenalinka :pp pzdr fobicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teria.eu
to wszystko w naszej psychice siedzi, cos sie zablokowalo i koniec .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paj12
dzisiaj 8:10 szefowa jedzie w delegacje: panie paj. prosze podać mi bezpośredni kontakt do kogos tam. A u mnie wszystko ok, zero stresu bo w piątek skonszyłem swój prjekt wic jestem wyluzowany. biorę długopis i tragedia nawet nie mogę go utrzymać nie mówiąc o napisaniu czegoś.. kurwa mam już teg dosyć!!! 16 lat sie z tym mecze, przeszedłem już chyba wszystkie badania, przetestowałem dziesiątki leków i g...o! Przez te wszyskie lata słyszałem raz ze ktoś z tego wyszedł ale nigdy nikogo osobiście nie poznałem.. smutne ale prawdziwe. 16 lat i jeszcze tego nie zaakceptowałem i nie zanosi sie na to by to się zmieniło.. pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mujina
Witam wszystkich! Czy ktoś z was zna jakiegoś dobrego psychologa w Łodzi? Mój chłopak ma ten problem i bardzo chciałabym mu pomóc. Razem ze sobą rozmawiamy ale myślę że jest tu potrzebna fachowa pomoc. Wiem, że wielu pseudopsychologów niewiele ma wspólnego ze swoim zawodem, więc proszę o tych którzy naprawdę wam pomogli. Cieszę się że jest to forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaaaaaa
a czy ktos z was robi te treningi jacobsona i szultza? macie jakies efekty? ja niestety nie moge sie przemoc zeby to robic regularnie. wczoraj znow zaczelam i ciekawe ile wytrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skazana
Kurde trochę mnie to podbudowało,że są też inni ludzie z takim problemem.. Naprawdę mam dosyć za bardzo stresuje się i przejmuje w niektórych sytuacjach wtedy serce wali mi jak oszalałe...nie panuje nad tym :( Ale najgorsze są te trzęsące się ręce zwłaszcza ,że na studiach mam laborki z biochemii i już nie daje rady taka dilerka,bo facet jest straszny,po prostu umieram na tych ćwiczeniach,chce mi się ryczeć..mam takie pytanie czy ktoś zna jakiś w miarę dobry lek bez recepty zwłaszcza na te trzęsące się ręce?Bo nie wiem jak wydole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez to mam
a ja wlasnie wrocilem z baletu :p pojechał na maxa a tez mam fobie zero delirki ja p ierdole masakra ;d az sam sie dziwie jeszcze kozakow zaginał jak chciał hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaak
Jak pokonać ten problem drżących rąk, czy są jakieś sposoby.Proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez to mam
jest tylko jeden sposob-najebac sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariusss
eh... ja pamietam ze mam to od 12 roku zycia tragedia najlepsze jest to ze nie denerwuje sie, nie mam stresu nie wiem co mi jest mam prawie 19 lat koncze technikum elektryczne chcialbym znalesc jakas prace zeby sobie dorobic miedzy czasie ale boje sie o te rece trzesa mi sie bez powodu np siedze ze znajomymi rozmawiamy sobie spokojnie a tu nagle rece zaczynaja mi sie trzasc i dlaczego... albo siedze u rodziny na obiedzie jem sobie spokojnie i znowu to samo i to nie od razu tylko np w polowie jedzenia trzymam sztuccie i nie wytrzymuje..... boje sie pojsc do pracy gdzie bede mial stycznosc z ludzmi np w pizzerii, barze, restauracji a bardzo bym chcial do takiej pracy poniewaz w mojej miejscowi jest bardzo duzo takich lokali gdzie potrzebuja pomoc i w miare dobrze placa nawet godziny moge dopasowac ze szkola ale... boje sie ze np bede zanosil cos klientom i nagle mnie to zlapie wszystko mi sie poprzewraca... szkoda gadac wie ktos moze jak to leczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariusss
eh... ja pamietam ze mam to od 12 roku zycia tragedia najlepsze jest to ze nie denerwuje sie, nie mam stresu nie wiem co mi jest mam prawie 19 lat koncze technikum elektryczne na zajeciach praktycznych nie moglem dobrze pracowac poniewaz akurat zlamala mnie ta trzesiawka tyle dobrze ze chociaz zaliczylem zadania choc i tak nie wiem jak mi sie to udalo... chcialbym znalesc jakas prace zeby sobie dorobic miedzy czasie ale boje sie o te rece trzesa mi sie bez powodu np siedze ze znajomymi rozmawiamy sobie spokojnie a tu nagle rece zaczynaja mi sie trzasc i dlaczego... albo siedze u rodziny na obiedzie jem sobie spokojnie i znowu to samo i to nie od razu tylko np w polowie jedzenia trzymam sztuccie i nie wytrzymuje..... boje sie pojsc do pracy gdzie bede mial stycznosc z ludzmi np w pizzerii, barze, restauracji a bardzo bym chcial do takiej pracy poniewaz w mojej miejscowi jest bardzo duzo takich lokali gdzie potrzebuja pomoc i w miare dobrze placa nawet godziny moge dopasowac ze szkola ale... boje sie ze np bede zanosil cos klientom i nagle mnie to zlapie wszystko mi sie poprzewraca... szkoda gadac wie ktos moze jak to leczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam odwrotnie bo u mnie
na poczatku sie mocno trzesa a potem troche mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weteranka25
tez to mam:/ zaczelo sie ok 5 lat temu i trwa do dzisiaj, na studiach bylo najgorzej bo mialam laborki i czasem trzeba bylo wykonac jakies doswaidczenie przed cala grupa, z czasem nauczylam sie jakos wymigiwac z tego, a sposobow na to znalazlam juz tysiace-jestem specjalistka:) spotkania rodzinne to kolejna sytuacja stresowa, szczegolnie z ta czescia rodziny z ktora rzadko sie widuje, dlatego juz prawie ich nie pamietam. teraz przede mna kolejne wyzwanie-wyjazd na szkolenie i wspolne obiady-juz mam stresa. jedno jest pewne cholernie utrudnia nam to zycie, ale ja wierze ze przyjdzie taki dzien i moje meki sie skoncza:). czy robie cos, zeby tak sie stalo? kiedys robilam trening Schultza i wydaje mi sie, ze odrobine pomoglo; jadlam tez tabletki uspokajające, ale te bez recepty-brak efektu, teraz mam takie na obnizenie akcji serca i przed dana sytuacja biore je i jakos daje rade, tak jakby mniej sie trzesly no i zaczynam cwiczyc joge-moze to pomoze...pozdrawiam wszystkich, trzymajcie sie, te nasze raczki to nie koniec swiata, chociaz mnie wiele razy sie tak wydaje, ale musimy myslec pozytywnie, bo to wszystko jest w naszej glowie i moze zmiana myslenia tez jest jakims lekiem na ten problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kik7
niestety ja tez mam ten problem. Dopadlo mnie jakiś 1 rok temu i jest coraz gorzej-niestety. Biorę jakieś ziołowe paskudztwa ale to nic nie daje. Tarczycę leczę więc to nie od tego. Chodzę po specjalistach(?) i ostatnio neurolog mi powiedziała żeby się nie trząść(!!!) wyobrażacie sobie? Za parę dni idę do innego! Szukam w interneciejakiejś rady. Pozdrawiam wszystkich z trzęsiączką !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika75987-9
ludziska sprawdzcie koniecznie na necie BENIGN FAMILIAL TREMOR ja omal pracy nie stracilam przez te rece teraz przynajmniej wiem co to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×