Poczekalnia - dla pań po 40-stce

Witajcie kobitki! Ale piękny dzień świąteczny, pogoda jak marzenie!! Bossi- piekna ta Twoja wnusia, zdjęcia doszły w komplecie-dziękuję MarMi-wspólczuję Ci tych wizyt- wiem jaki to ból!życzę Ci udanego świętowania urodzin przyjaciólki-nie będzie główka bolała? A jak tam wizyta kuzyna się udała? Dosiu- jak się udał festyn, coś sobie kupiłaś?Posłuchałaś ładnych piosenek? Kalinko! Wiem, co to jest takie szukanie i zdobywanie adresów i stron- też przez to przechodziłam. Ale za to komp masz nowy! Pewnie idziesz dziś na spacerek, bo masz wolne jak się domyślam? Takisku! A Ty wciąż świętujesz na poprawinach? Tygrysku z Teheranu-bardzo Ci do twarzy w tym nakryciu głowy! Ale Tygrysek dziś pracuje-wyrazy współczucia!!! Dajenku! Cieszę się razem z Tobą i Twoją córcią, że jesteście razem. Nacieszcie się sobą i na zapas! Ktosiu! Dziś też będziesz poprawiać kondycję? Dla wszystkich buziaki!

ps.moze wyjdziemy przed poczekalnie , na słonku bedzie razniej się czekało. pozdrowienia dla wszystkich

po co było się wysilać ? zeżarło mi całą pisaninę oprócz dopisku buuuu

{kwiatek] Witajcie..nie juz nie świętuję..jestem już grzeczna:):) Dzisiaj dowiedziałam sie że nasz bardzo bliski kolega...bardziej mojego męża niz mój..zmarł na zawał serca:(:(:(:( Nie mozna mieć wszystkiego..jak spędziłąm cudowne ostatnie dni..tak dzisiaj taka wiadomość!!! Kazio mój przejął się bardzo..ja miałam z Nim mniejszy kontakt..ale też bardzo mi Go żal!!!! Dopiero niedawno..a szkoda gadać:(:(:( U mnie dzisiaj pogoda jest bardzo kapryśna..troszkę świeci słonko..zaraz się chmurzy..i tak na zmianę:) Popołudniu idziemy jeszcze na festyn..nie wiem kto gra..ale i tak idziemy..napijemy sie piwka..posłuchamy..i jakoś ten dzień sobie minie..i tak by minął...jak wszystko....przemija!!!! Nie..musze kończyc ..nie chce Wam smutkować..a tak mi się jakoś smutno robi:( Narazie koleżanki..wzystko będzie dobrze..nie może byc inaczej:):):)..Na szczęście mam WAS..moge przyjść ..wygadać się i juz mi lepiej..:):):) Duuuuże buziaczki...duuuużeee

Witajcie zazdroszcze Wam tych spacerkow,ja siedze w domu z pozamykanymi oknami i czekam az pylenie minie i chce deszczu.pa,pa

Witam u mnie za oknem piękan wiosna - slonce coeplutko można chodzić na krótki rękaw. Ale u mnie w domu burza. Każdy z każdym sie pokłócił i wszyscy siedza w oddzielnych pokojach. Jest mi bardzo smutno. A miało byc tak miło. Dziś sa córci urodzinki. Napieklam ciast niedługo pzyjda goście a tu taka grobowa atmosfera. buuuu. Chce misię ryczec więc nie będe dłużej klikac bo jeszcze was zarażę złym humorkiem. Życzę odpoczynku i pogody ducha., pa może wieczorkiem będe bardziej przyjazna

Witam w ten piękny i ciepły dzień!!!!!!! Dzisiaj nic nie jest w stanie mnie ani zasmucić, ani zepsuć mi humor. Wczoraj byłam na festynie z okazji święta miasta - ościennego... Były tańce i śpiewy zespołu cyganów--przecudnie!!!! Potem Krystyna Sienkiewicz przedstawiła kilka monologów na temat przeważnie sexu i mężczyzn, ona się niewiarygodnie trzyma !!! Dzisiaj rozpoczęłam sezon grillowy- właśnie wcinam szaszłyki.......idę bo się spalą..!!! Wpadnę pózniej ....buziaczki!!!!

Witam Daje znak życia :) - Ktosiu jak świat, światem..... wojna domowa od wielu wieków trwa, wojna na gesty, wojna na słowa.... Dla córki na urodzinki od topikowej cioci ;) - Ofko przesyłaj choć puste koperty, chcemy wierzyć, że wciąż o nas myślisz .....a poważnie, Twój mail był pusty :( Pozdrawiam i przesyłam dla każdego po cmokasie

Miłe moje kobietki znowu mie przez chwilę nie było w poczekalni , ale moje dziecko zachorowało. Gil do pasa, kaszel, temperatura.Wczoraj lekarz i apteka , a dzis przy niej chodze bo marudna aż strach. Ja ją rozumie ...na dworze taka piekna pogoda a ona zasmarkana w łóżku. Ja się także wkurzam bo chętnie bym na jakis spacerek poszła a tu pielęgnuj chorego. I ciągle słyszę...mama pić , mama jeść, mama coś tam. Gorsza niż chory chłop. Zaraz wezmę ścierę i trzepnę ją. Może jutro będę miała więcej luzu. Pozdrawiam Was serdecznie i słonecznie. Pa

Goście poszli torcik zjedzony a humorek nie wrócił. A szkoda. Spinakerku tak wojna domowa - co dzien od nowa .... - oj nie niech sie juz skończy a niestety zanosi się na dłużej, musze opracowac taktykę, żeby było jak najkrócej i zwycięsko. Dziekuję za życzenia ale dziś z córcią nie rozmawiam, bo wojnę to rozpoczęła ona

Liduniu,wysłałam ponownie , ale na dwie tury. Jeśli te nie dojda,to postaram sie wysłac te z komórki. Moze choć te zobaczysz, tylko,że sa malutkie.:D Ja też jutro jadę na badania krwi i moczu. A poza tym musze wymienić już dowód i prawko. Jadę jutro zawieżć dokumenty.Życzę Ci Marmi,zebys jak najszybciej zakończyla te wizyty zdrowotne i z należytym skutkiem.:D Dzisiaj caly dzien i wczorajszy zresztą tez spędzilam na wsi. Było pieknie. Opalilam sie na czerwono.Ale myślę,że mi do jutra trochę zbrązowieje. Bo jak sie jutro pokażę w pracy????Dzieciaki sie wystraszą.:(:(:( Marcelinka również sie opaliła ,pomimo,ze spała w cieniu pod drzewem.Ma takie rumiane poliki,ze az sie boimy,zeby jej nic złego nie było.Nasmarujemy grubo oliwką.Musimy kupic emulsję z duzym filtrem.:):):) Fajnie dziewczynki,ze macie u siebie jakieś festyny,ze macie kontakt z kultura. Czasem sie trafi na jakis ulubiony zespół lub dobrego aktora. Tygrysku,jak tam w pracuni???Co u Ciebie słychać>>Wiesz,dziewczyny mają rację,ten Forever ,o ktorym pisała Spinky,to ten kolaborant,który ze mną rozmawiał.I to kilka razy w dodatku, menda wstrętna. Dajenku,czy juz nagadałaś sie z córunią? Takisku,rzeczywiscie okropna wiadomosć na zakńczenie super długiego weekendu.Za Twoja córcie caly czas trzymam kciuki. A z matura poradzi sobie spiewajaco. To jest pewniak.Pozdrawiam Was serdecznie, dobrze,że jesteście.Pa,pa.

Dzień dobry wieczór! To ja wróciłam od Taty. zmęczona, i zła. Zmeczona pozytywnie, zła na atmosferę zastaną w domu moim. do jutra.

Wiram serdecznie Chyba ten weekend nie wszystkim pomógł, jak czytam . I powiem Wam, że zazdroszczę Wam czasem Rodzin i dzieci, ale jak piszecie o kłopotach, to jestem zadowolona, że nie mam z kim sie kłócić, ale czasem i tego brakuje :) Chociaż potem chyba jest milej żyć , jak się atmosfera oczyści. Życzę Wam , aby tych nieporozumień było jak najmniej, szkoda zdrowia, aby się denerwować wspólnie. Bądźxie więc wyrozumiałe dla swoich bliskich. Burze bywają dobre, bo dają nam ozon w powietrzu. Wierzę, że Wam także pomogą w innym spojrzeniu na życie i pożycie.... Ja niestety także jestem zdana na siedzenie w domu , bo alergia mi daje popalić. Nawet wczorajszy deszcz nie pomógł. Jutro jednak ruszam do pracy i będę może wyglądać jak po podziale majatku, bo oko zapuchnięte :D Życzę Wam mimo wszystko miłego wieczoru, szykujcie się , pakujcie, aby w rejs wyruszyć . Ta myśl napewno poprawi Wam humorki , cmokasy

Dziewczyny...jutro moja córka zdaje maturę!!!!! Denerwuję się bardzo..ale nie daje po sobie poznać..a przynajmniej taką mam nadzieję:):): Dobrej nocy WAM życzę...i miłego dnia..całuski..

Bossi..zdjęcia Marcelinki doszły...te malutkie z komórki..ale dobrze widać:):):)..Sliczniusia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziękuję za trzymanie kciuków..jesteście kochane:):):):) Jeszcze raz... DOBRANOC..i jeszcze raz ..całuski..

Witam Milego i slonecznego dnia takiego jak dzisiaj jest u mnie Wam zycze. Bosa - zdjecia doszly te z komorki, dzieki jak ona szybko rosnie i jaka slodka jest.Podobalo mi sie bardzo to zdjecie jak spi chyba miala mile sny bo tak slicznie sie usmiechala. Wczoraj mialam okropny dzien, caly dzien bolal mnie zab,ale dzisiaj jest lepiej.Bylam u dentysty zrobil mi nawet przeswietlenie ale nic nie wyszlo wiec kazal przeczekac :D Takisku - i ja zycze twojej corci aby wszystkie egzaminy zdala spiewajaco. Pozdrowienia dla wszystkich pa,pa

Witam Was słonecznie i w pełni wiosennie. Jaka pogoda cudna aż wszystkie smutki z człowieka uciekają precz.Dziś dostałam od zasmarkanej (chorej ) dzieciny pozwolenie na to bym z pracy wracała w dowolnym tępie.Czyli tłumacząc to na język ludzki zamiast autobusem wracałam do domku piechotką. Uwielbiam to robić szczególnie gdy jest ciepło.Po tych deszczach zrobiło się cudownie zielono i kwitnąco.Dopiero dziś mogłam w pełni to zobaczyć. Kochane piszecie o maturach. Ja mam 2 za sobą. Wiem jaki to ogromny stres ale niekoniecznie dla naszych dzieci. To my ten fakt bardzo przeżywamy, a dzieciaki- luzik. Przynajmniej tak było u moich dzieciaków. Co przeżyłam w tym czasie tego mi nikt nie odbierze. Od nich słyszałam tylko jedno...mama spoko. Szczęśliwie z dobrymi wynikami zdali egzaminy maturalne. Myśle że tak będzie i u Was , czego z całego serca życzę i mocno trzymam kciuki. Trzeba być dobrej myśli. Wszystkie cierpiące i chore ściskam szczególnie mocno, a pozostałe panie z poczekalni pozdrawiam

Jak Tam Mamusie dzieci,które dzis zdawały mature???? Czy przezylyscie spokojnie dzisiejszy dzien???? Takisku, co u Ciebie???Jak Twoje serducho???? Jak Twoja Beatka???? Czy dzisiejszy egzamin poszedl jej dobrze???? Ja mysle,że tak. Bo jak mogłoby być inaczej?????Powodzenia jej życzę w dalszej \"walce\". Ofeczko,jak to dobrze,ze choć po jednym zdaniu do nas piszesz. Przynajmniej wiemy,ze masz sie jako tako. A z tym słonkiem to masz rację,wychodzimy przed poczekalnie. Ale błagam wychodzimy wszystkie,a nie co niektóre.:):):) A tak naprawde,to mnie tez czasem tylko buuuuuuu zostalo......:(:(:( Boju,już niedługo przestaną pylic brzozy i topole. Ale jak te skończą,to zaczna nastepne. Ale taki juz los alergikow. Ja też jestem alergikiem od kilku lat. I naprawdę nie wiem skąd to cholerstwo?Życzę CI,zebys jak najszybciej wyszla na powietrze,na słoneczko.Łatwiej się zyje na wolnosci......... Ktosieńko,nie przejmuj sie za bardzo, tą skomplikowana sytuacją.Spokojniej podchodz do rodzinnych spraw.Więcej cierpliwości,a wszystko się ułoży..Życze Ci tego i duzo zdrówka. Dosieńko,czy szaszłyki byly dobre???Bo tez je uwielbiam.W sobote tez jadłam.Na ten weekend znów przygotuję,bo jedziemy grilować.;) Spinky,kiedy wyjezdżamy???Mój Ty kapitanie........Co mamy ze sobą zabrać???Nie dawaj znaku życia,tylko podaj nam instrukcję wyjazzdu. Kalinko,dzieci male czy duze,zawsze sa naszymi dziecmi. i musimy okazac im w chorobie więcej miłości. A cierpliwość to juz nasza pięta achillesowa. Mnie sie już po prostu kkończy. Okaż córci więcej zrozumienia.Jak Ty będziesz chora,to Ona Ci to po prostu odda.:D:D:D Cieszę sie dziewczyny,ze zdjecia do Was doszly. A tak naprawde,to Marcelinka skończyła dopiero 3 miesiace.To jeszcze maleństwo. A Ona jest taka śliczniusia,zwlaszcza w sukieneczce.Taka kokietka,zaczepia nas i usmiecha się. Wydaje mi sie,ze jest bardzo madrą dziewczynką. A co bedzie dalej???Strach pomysleć.... No,rozpisałam sie bardzo. pozdrówka dla wszystkich. pa

Kalinko,stawiaj coś mocniejszego..chwyciłaś 3500 wpis. Szczęściara z Ciebie. Wpraszam sie na lampke czegos......Dzięki. A ja zaczynam 3501 wpisem.Myśle,że jeszcze będziemy opijać 7000.I to niebawem.

Mialam chwilkę i weszłam do poczekalni a tu prosze okazuje się że jakiegoś małego rekordu dokonałam swoim wpisem. Nie ma sprawy barek dobrze zaopatrzony więc serwuje to na co macie ochotę. Jest winko białe i czerwone , szampan, mocniejsze truki. Proszę sięgać po drinki. Słodkości także się znajdą ... co powiecie na torcik z bitą śmietaną i brzoskwiniami. DLA KAZDEGO COŚ DOBREGO BAWCIE SIĘ WESOŁO

sie macie

Chyba jednak mam nosa do słodkości bo już miałam kończyć ale coś mnie tknęło zajrzeć raz jeszcze, może się załapię na jakieś ciacho. Dziś trochę odpoczęłam bo jutro córka planuję nieźle zganiać mnie po zakupach. Ale spotkam się też z Forever ale fajnie już się cieszę na to spotkanie. Pogoda taka ładna będzie super tylko jedynie moje nogi zapewne odmówią posluszeństwa. Wogóle jest super bo i pogoda piękna i dziecko mam w domu jedynie dziś sie nieźle wkurzyłam bo okazało się że jak zostało nas 3 w domu to o 3 metry mamy za duże mieszkanie żeby dostać zasiłek mieszkaniowy. Nie ważne że to 2 pokoje na 3 osoby to żaden luksus i przecież nie moja wina że kiedyś przed wojną stawiali takie wielkie pokoje.U nas w Polsce to wszystko żeby człowieka bardziej zgnębić takie przepisy głupie i nic nie poradzi. Miłego wieczorku

Dajenku na pocieszenie przy Twoich troskach dostaniesz ogromną porcję torciku...a tak poważnie to przepis o którym mówisz stanowi że jeśli 30 % waszej powieszchni mieszkaniowej to kuchnia , łazienka,przedpokój ewentualnie jakaś spiżarnia to taki zasiłek powinnas dostać.Przelicz spokojnie czy tak jest u ciebie...jeśli tak to biegiem do administracji.

Witam Was dopiero teraz!! Dziś znowu nie miałam prądu....... SZASZŁYKI były super!! Dlatego dziś zrobiłam powtórkę. DZiewczyny wiosna jest ,kłopoty precz!!przy takiej pogodzie nie można się smucić i martwić..... Boja współczuję!! Ja dziś też byłam u stomatologa.... Dobrej nocy !!!

No ..już pierwsze koty za płoty..poszło Beatce dobrze..ale jak zwykle nie jest z siebie zadowlona..pisała z Makbeta..stres okazał sie jednak silniejszy bo pomyliła sobie w kim sie kochał:):):) Ale tylko imię..fakty juz normalnie..test śpiewająco..i reszta też!! Jutro angielski...potem do 10 maja odpoczywa..przed egzaminem z biologi!!!Napisałam bardzo dużo..ale mi wszystko zjadło..nie mam siły pisać jeszcze raz...zła jestem na ten komputer..stary grat:):):) Dlatego kończę..Kalinko gratuluję 3500 wpisu..Ktosiu..WSZYSTKO BEDZIE DOBRZE!!!!!!!!!!!! Bosa..Marcelinka..jak cukiereczek..słodziutka:):):) Dziękuję za trzymanie kciuków za moją Beatkę..całuję..buziaczki..

A tak dużo wczesniej napisałam..szkoda że mi żeżarło:(:(:(:(

Dzień dobry już ranek- śliczny i słoneczny. Czas zacząć nowy dzień. Pozdrawiam wszystkie Panie i życzę miłego dnia pozbawionego trosk

Witam i ja ... Wczoraj nie mogłam wiele napisać ,bo rząd spragnionych kompa stał nademną..... Gratuluję i ja podstawiam \\_/ okrągły wpisik nie zdarza się często!! Takisku -widzisz ? Jak pierwszego dnia było dobrze ,to i następne też pójdą super, ja mam do matury jeszcze 2 lata , więc dopiero zobaczę co to jest stres....a narazie się nie martwię....... Oczywiście trzymam paluszki za córcię i oby tak dalej!!! Życzę udanego dnia...i rozpoczynającego się weekendu......