Poczekalnia - dla pań po 40-stce

Ewelina ..ja chce herbatki!!!!!!!!!!!!!!! I to brdzo..myslę że dobrze mi zrobi:):) Jutro mam następną partie gości..i jestem że tak powiem ..lekko zmeczona:):):) Ale wiecie co ??Zrobiłam tort..chyba po raz pierwszy z życiu tak mi wyszedł że ja ..(oczywiście nie chwaląc się)..sama jestem pod wrażeniem:):) To juz koniec z obchodzeniem rocznicy..nareszcie:):):) Następna za 5 lat..bo to juz będzie srebrne wesele:) Ewelina..to jak ..załapałam sie jeszcze na herbatkę?? Całuję..

Witam wszystkie Panie bardzo gorąco, te znane i te mniej znane Już wróciłam z mojego trochę przedłużonego urlopu - miało być max 10 dni, a wyszło całe dwa tygodnie :D Spotkałam się w tym czasie z czterema osobami z wirtualnego świata, dwie znałam już wcześniej... Było sporo zwiedzania, jeżdzenia i same miłe chwile, no i te przegadane noce :). W \"prawie\" górach także byłyśmy, ale tylko w dwie, pojechałyśmy na spotkanie z trzecią :). Całe dwa tygodnie mieliśmy piękną pogodę , dwa razy w nocy popadało, widać wszyscy zasłużyliśmy na urlop :). Narazie biorę się za pranie i inne przyziemne rzeczy, ale już będę od czasu do czasu zaglądać . Takisku, wszystkiego najlepszego ,. najpiękniejszego w następnej dwudziedtce pożycia , ale życzę Ci , abyście razem z Kaziczkiem w zgodzie i miłości żyli jeszcze 100 lat Dla pozostałych Pań wszystkiego najlepszego

Wiki..DZIĘKUJĘ Już sie odrobiłam..Kaziczek mój smacznie sobie spi..wrócił zmęczony..troche pod wpływem..z tytułu \"strzechy\" ale znowu nie az tak:):):) Kochane Stworzenie..kupiło mi jeszcze dzisiaj ..Merci..powiedzcie same..przecież to naprawdę \"pierdółka\" a tak mnie ucieszyła..wzruszyła..Doprowadziła prawie do łez!! Bo czy to nie jest powód..do płaczu jak mąż po 20 latach mówi do Ciebie \"Dziękuję\" i tak patrzy......CUDOWNIE !!!! NO, dobrze dziewczynki..dość juz o mnie i o Kaziczku..bo zrobi sie z tego jakaś brazyliska telenowela :):)I jeszcze okaże sie że to nie mój mąż, a przyrodni brat.i ćoś tam jeszcze:):):):):) W każdym raziae WSZYSTKIM ..bardzo dziękuję za piękne życzenia..i chcę powiedziec ..że to udownie jest mieć takie .wspaniałe przyjaciółki Papapapapa koleżanczki..do jutra..WIELKIE BUZIACZKI..

Witam wieczorową porą - Viki :) - Tygrysek ładnie z Eweliną brykał Herbatkę owocową sobie pili, a potem, zwyczajnie się zmyli Wracać mi tu biegusiem :) Parzyć dobrą kawusię, Albo zieloną herbatkę Wspólnie się napijemy Takiskowym tortem zagryziemy Niedawno wróciłam od mamy - obchodziła 76 urodziny i z tej okazji odbył się mały, rodzinny spęd :) Trochę jestem padnięta ;) - przesyłam Wam po buziaku i życzę wszystkim miłej niedzieli .

Takisku wszystkie załapały sie na herbatke.Moze by tak dziś na taka po...góralsku?Ofka może zdradzi babciną recepture ,ja zaparzę a wszystkie wypijemy .,a potem wytrzeźwiejemy :-).Na razie zaparze mięte z jabłuszkiem i odrobina cytrynki suszonej.Orzeźwiająca i nie postawi nas jak góralska do kąta. Stooo laaat ,dwieście lat ...!!!!Spinakerku kochany ,dobrze że wróciłaś od mamy.76 lat , ona widziała jeszcze prawdziwy ,a nie syntetyczny świat. Viktorio ,a ty po spotkaniu ,zostaw te ciuchy po praniu,Usiądź z nami do herbatki ,jutro przepierzesz te szmatki.Humor mamy, my, szampański ,bo Takisek sliczny gładki ..patrzy słodko w oczy męza..a on sie ..nadwyreża i nie ma w kieszeni weza. Piękna to sprawa słub i zabawa ,a jeszcze piękniejsza zyc tyle lat przy boku tego samego męza ;-) :-))))) Gasze światełko ,wyłaczam czajniczek. Gasze swiatełko.....

I doigrałam się ,widziałam grzybka a wdepłam w gniazdo os-rezultat trzy ukąszenia w tym jedno w szyneczkę ,przez spodnie mnie małpa użądliła ,na szczęscie nie jestem uczulona ......chyba. Ale sąsiadka z grzybków zadowolona ,ja zostawiłam sobie gołąbki -duszone w śmietanie pyyyyycha. Taka sobota spedzona na wsi u mamy to prawdziwy relaks. Na torcika to bym się załapała:P i zieloną herbatkę też:P w dodatku może wypadałoby \"odkazić \" czymś to od środka?:D:D:D Oj dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę urlopu a Spinki dodatkowo talentu pozdrawiam

Ewelinko o tej porze gasić swiatło ? w sobotę?toz to dopiero wszystko się rozkręca:D:D:D Może ja dla odmiany zgaszę ,jak juz nikt nie zaglądnie P.S do herbatki góralskeij mam niepohamowany wstręt ,kedyś mnie poili nia w celach leczniczych i od tej pory przysięgłam -ani łyka!

O..NIE..NIE..i jeszcze raz Nie!!! Nie ma zadnego gaszenia światełka..siadac mi tu WSZYSTKIE..teraz pijemy..nadstawiac lampki ..kileliszki..co która chce( dzisiaj jest wybór) i pijemy:):):) Myślałyscie że Wam się upiecze..nie ma takiej opcji..dostałam od Was tak piękne życzenia..Forewerku kochanyi jesteście takie ..że brak mi słów No więc tak: Jest tort..sernik..makowosernik..makowiec (sam) i jakies tam ciasteczka ktore piekła moja Beatka:):):) A co do książeczek..to juz same wybierajcie..a ja będę polewać:):):) Taki wybór tylko dzisiaj..ale za to wedle zyczenia:):) No ..to oblewamy

Spinki..DLA TWOJEJ MAMY..DUZO ZDROWIA..I JESZCZE RAZ DUZO ZDROWIA....I W NIESKONCZONOŚC..DUZO ZDROWIA..życzę z całego serca!!!!!!!!!!!!!!! I NIECH BĘDZIE SZCZĘSLIWA..DO SWOICH STULETNICH URODZIN..I POTEM TEŻ!!!!!!!!!!!!!!!

No i nie ma NIKOGO..:(:( To moja wina..nie miałam wcześniej czasu...i troche za późno zaprosiłam!! Ale to nic..napewno jutro bedziecie:) Wszystko czeka na WAS..razem ze mną!!!!Buziaczki

Witam Spinky, dla Twojej Mamy najlepsze życzenia, szczególnie dużo zdrowia , dobrego samopoczucia i wiele milości od dzieci i wnuków Ewelinko, ja o tej porze co klikacie tutaj - klikam niestety , a może stety na innym portalu, dziewczyny już się do tego przyzwyczaiły... Właśnie stamtąd miałam przemiłych gości... Jeśli chcesz , ja także mogę Ciebie nauczyć jak się robi herbatę z \"prondem\", górale i mnie nauczyli. Bossi, dziękuję serdecznie za zdjęcia , Para Młoda jest wspaniała, a Ty wygladałaś pięknie , a goście się wspaniale bawili, to widać na nich . Marcelinka wyrasta na wspaniała panienkę, odnoszę wrażenie , że coraz bardziej robi się podobna do Babci :-). Dosiu, Tobie także dziękuję za Was z Ofką w szczególności, ale z pozostałych także się ucieszyłam. W środę i czwartek byłam od Was całkiem blisko, bo w Łącku, właśnie stamtąd jest sławetna śliwowica :) Wszytskim życzę miłej niedzieli, dużo słońca i radości , udanych spacerów i spotkań z bliskimi

Uchyliłam troszkę drzwi...,nie ma nikogo ..tylko Vikciu sama ty.Takisek spac poszedł i... no ,cóż ,jest pora na drzemke, i pora na herbatke..wiec dzis parze zielona z cytrynka.No i taką miodowa z lemonką i ja chyba...kawusie sobie zaparze, bo jeszcze dzis nie piłam.To pod te pysznosci Takiska. Viktorio ,a moze ja bede od herbatek egzotyczno-pospolitych , a ty od ...wzmocnionych,W tedy bedzie scisla specjalizacja i gwarancja braku konsekwencji po..spozyciu.Moze zajrze potem...:-) Victorio ,a Lącku jest wesoło i trochę przymulone jezioro????

Ewelinko, ja piję tylko herbatki owocowe, więc z przyjemnością skorzystam z Twojej inwencji :-). Nawet dla mnie kawy nie musisz parzyć , bo ja już swoją ilość wypiłam ... Wzmocnione przydadzą się na zimowe, chłodne wieczory ... :-)

- Ewelinka - czarna i pomarańczowa - czy napewno to jest, ta sama dziewczynka :) Matko kochana - Ofeczko jak ona śmiała, wstręciucha jedna, użądlić Cię w szyneczkę - UWAGA dmucham.... wypinaj szyneczkę :D ... myślę jednak, że mąż dawno już pomufał ;) Dziękuje kochane za życzenia - z przyjemnością przekaże je mamie - MarMi co do tej listy mailingowej - wszystko zależy od dziewczyn. Z drugiej strony,czy warto całkowicie izolować się od ogólnego forum ? Nikt nowy nie będzie miał możliwości dołączyć do nas. Teraz też jest możliwość czysto prywatnej rozmowy - maile, gg....ale tak jak wspomniałam - wszystko zależy od dziewczyn.

Spinky, to była tylko propopzycja. Na razie pozdrawiam i wracam do pracy ;-)

Spinki -ja tez dołączam się do życzeń dużo zdrowia i pogody ducha dla Twojej mamy ,jak to jest że z wiekiem coraz bardziej doceniamy nasze mamy. Jednak chyba jestem uczulona w jakimś stopniu ,ręka mi spuchła że hej,co do szyneczki mąz zamiast współczuc stwierdził że wiedziały co dobre w sumie mnie 4 użadliły. Viki widzę ,że często bywasz w Łącku ,trzeba kiedys pomyslec o bliższym spotkaniu ,to chyba nie dalej jak 60 km pozdrowienia

Zaglądam cichutko...Swiatełka nie gaszę ,a tu roznosi sie...herbaciany zapaszek...Ta czerwonawa i ta czarnawa ,to ewelina ta sama ,tylko raz mi pożera ,a raz sie ociaga ztym wysylaniem.Jeszcze troche to rozprawie sie z tym draniem ,paskudnym robalem ,co mi kompusia starego rusza... Ofka ,ty sie nie wyglupiaj! ty lec na jaki hydrocortizon albo co?!!!Nie dawno moj slubny sasiada biegusiem wiózl do najblizszego szpitala ,bo po użadleniu strasznie zle sie poczuł.../36 latek/ i ...zycie mu uratowal ,bo chlopakowi zatrzmala sie na izbie przyjec akcja serca!!!Wiec nie lekceważ ,bo naprawde nie wiadomo .A szyneczka obolała ,..odpoczać tez by bardzo chciala.A 4 żądła to nie jedno i moze byc za duza dawka na jedna pupeczke i sliczna dzieweczke. poza tym parzę melissę, swiezo zerwaną .Nie zamykam drzwi ,nie przygaszam światła .. czekam na zamowienia ,A Ewusia gdzie,a reszta? :-( A na dodatek nie umiem wcale powklejac łapek...

Dziewczynki..jestem..ale jakoby mnie było:) Przyszłam tylko powiedziec Dobranoc..i idę sobie poprostu..spać! Po \"gościach\" jestem \"ciut\" zmęczona..ale było dość fajnie.Pozmywałam to badziewie..i mam dośc:):) Dostałam bardzo ładne zmiany pościeli z kory..kapitalny wzór..strasznie mi sie podoba:) To juz koniec świętowania..i dobrze..ileż to mozna świętowć jedną rocznicę:):):):) Do jutra..Milusich snów życzę..buziczki..papapa

Hej, hej, hej Jestem już i pędem zaparzam tradycyjnie dla każdego coś innego...:) U mnie na biureczku dziś czerwona herbatka, tak dla odmiany...po kawie ( a może po nadmiarze) ostatnio jakoś nie najlepiej się czuję - wątróbka mi daje o sobie znać...:( Powinnam zmienić nawyki żywieniowe i od dzisiaj tak będzie. Piweczko pójdzie w odstawkę, bo w tego lata troszkę się go przelało, co w efekcie spowodowało \"skurczone\" ciuszki i niedomagania wątróbki. Oponka wokół pasa denerwuje....;)...a wątróbka po przejściu żółtaczki już nie jest tą samą wątróbką......:) Muszę powiedzieć, że moje wymarzone słoneczniki osiągnęły chyba 3 metry i nareszcie zakwitły. Są piękne, w odcieniach zółtych, rudych i brązowych a nawet czerwonych....:D Tak sobie czytam zaległości weekendowe i nasuwa się zaraz wniosek, że lato i wakacje dobiegły końca. Jest nas coraz więcej i bardzo dobrze, bo miałam obawy, że nie przetrzymamy lata......:) Przed nami coraz dłuższe wieczory.....więcej herbatek, więcej czasu na wypady do poczekalni....:) Na teraz to tyle, zapukam do poczekalni za jakiś czas jak się obudzicie....;) Dla wszystkich na dobry poniedziałek buziaki

CZEŚĆ kawkę sobie piję i czytam,ale zaraz do kieratu ...:(( Ofeczko ,ale mi żal Twojej szyneczki....jednak może weż coś na odczulenie , bo nigdy nic nie wiadomo! Ja też byłam na grzybach ,ale to nie takie grzyby jak tam wyżej ,przewaga podgrzybków i większość robaczywych :(( Ale na zupkę na kilka razy będzie (zamroziłam),troche w słoiczki też. Narazie ,uciekam do pracy....

Dzień dobry. 29 słoików ze śliwkami , ( ale takich 3/4) , 5 weków ogórków kiszonych, i 12 dużych z gruszkami w occie, jedno ognisko z tańcami, ręce skaleczone w 4 miejscach i bolące nóżki- to bilans minionego weekendu. A dziś rano w pracy mamy małą niespodziankę. Dostaliśmy szczeniaczka małego i od rana piszczy i na zmianę go bawimy. Właśnie trzymam go na kolanach i śmieją sie ze mnie że go uczę na komputerze pisać. Miłego dnia dla wszystkich

Ewo witaj...:) ucz szczeniaczka od malucha, potem będzie jak znalazł...:D Jestem pod wrażeniem Twoich przetworów.... Ja też kontuzjowana jestem po weekendzie. Przycięłam palucha nożycami do trawy......teraz mam cudny plaser i pomalowane paznokcie......cudo...:D Pozdrawiam.

Na Zdrowie!!!!!!!:D

Nie polowałam na okragłego wpisa znowu sie udało:D Dosiu,zadzwoń do Ofki ,niech natychmiast idzie do lekarza!!!!!Mój mąż miał odczyn jadowy po osach dopiero po tygodniu.Spuchnięty był cały,ledwie z zyciem uszedł. Ewuniu jak bedziesz miała kontakt z Dajenka,podziekuj Jej w moim imieniu za smsa.Nie moge osobiscie odpisac ,komórkę mam nieczynną. Życzę Wam wszystkich miłego ,pogodnego i pomyślnego tygodnia.

Przekażę Dajen pozdrowienia od Ciebie Forever, ona nie może się doczekać już kiedy będzie mogła poklikać z nami. Wszystkie bardzo serdecznie pozdrawia.....

Powitania dla Was wszystkich. Kilka dni bez Was, było smutno, ale siła wyższa miałam formatowany komputer i dlatego. Ale o Was myślałam. Spinaker też bym tak chciała iść do mamy na urodziny, ale niestety. Właśnie w sobotę moja córka zabrała resztę swoich rzeczy.Wyprowadziła się z mężem i synkiem. ( Babcia za to,że miała takie samo zdanie jak ona w nagrodę wynajęła im mieszkanie) Zostałam z synem, bardzo brakuje mi wnuczka było tak wesoło w domu ma 1,5 roczku. Ale niestety. Z moim partnerem rozstałam się 1, 5 roku temu. Teraz wiem,że wyrządziłam mu wielką krzywdę (zrobiłam to dla mojej matki) Miałam dość przed świętami dokonywania wyboru z kim mam spędzić Święta. Kogo skrzywdzić? Moja matka powiedziała ,że mi tego nie wybaczy, że ją oszukałam. (tzn nie przyznałam się ,że znów się spotykamy) Co ona od niego chce? On jest naprawdę w porządku.

Viki wielkie brawa za to co zrobiłaś dla Siebie. Tylko tak trzymaj, a im złosć minie. Pozdrawiam I jeszcze pytanie jesteś teraz szczęśliwa?

Vika - metody Twojej mamy są nieludzkie....przepraszam, że tak piszę, ale jej nie rozumiem.....

Dzień dobry.Jak tu sie ozywiło! Super ,będe miała więcej inwencji ,żeby każdej dobrać herbatke. Na razie pije kawusię.Ewcia ,zaparz sobie nie czerwoną ,ale jakąs cytrynową ,albo inną lżejsza ,czerwona różnie słuzy ,podobnie jest z zieloną,nie każdy może ja pić.Zdrowe sa ,ale jak wszystko ,trzeba sobie dobrać ,to co dla siebie najlepsze.A co ,odrobiona luksusu ,dla siebie.Czasem wybor jest luksusem ,jak same wiecie,i..Vika -tobie zaparze jakąś Indian Spiced Chai, z cardamonem ,cynamonem i goździkami.Działa orzeźwiająco,i zrób rewolucję.Powiedz ,ze masz takie zagrywki w głebokim poważaniu, a jedyna rzecz żeby zneutralizowac taką toksyczną matkę ,to po prostu powiedziec dokładnie co sie mysli o egoiźmie i emocjonalnym szantazu i czekac na reakcje.Jak obraza majestatu ,to też badź majestatyczna i zapytaj co to za dziwny rodzaj matczynej miłości ,która ci życie rujnuje i rodzine rozwala.A córka zmadrzeje , wieć moze tez zrob tak ,zebys swoich uczuc na syna calkowiecie nie przeniosła , bo mu trudno będzie.Córka zaprezentowała postawę oportunistyczną, i wybrała co dla niej najwygodniejsze.A ty bedziesz zawsze i córką i mamą i babcia,i naprawdę jakie trzeba mieć serducho i rozum żeby w takiej sytuacji wszystko ogarnąć i...nie dać sie zwariować.I nie ma co na córkę się obrażać ,jest szansa ,że za chwil e ,twoja matka zacznie jej życie ustawiac...A syn ,oby nie był zmuszany do wyborów miedzy wami trzema.W takich sytuacjach tylko godność osobista cie uratuje ,czyli miej wszystko w poważaniu i nie usuwaj za wszelka cene awarii życiowych.Jesli kazano ci wybierać miedzy facetem którego kochałaś ,a matka ,to znaczy ze nikt nie mysli o Twoim szczęsciu ,i nie musisz czuc sie w obowiązku noszenia na własnych barkach całej rodziny.Sama sobie zbuduj szczęscie i za cholerę nie daj go rozwalic.Miałam przez 15 lat poczucie winy wobec mojej rodzicielki ..bo..to i owo ..i w pewnym momencie zobaczyłam ,że matka myśli TYLKO o sobie ,i wykorzystuje mnie bez krępacji...i chociaż naprawde ja kocham , zachowałam sie...z godnoscia ...wyzej opisaną.Powiedziałam co mnie boli ,czego oczekuje psychicznie od niej i..przestała mnie wiecznie negować i inne rzeczy.Ale trwa to...juz z 10 lat i konca nie widac.Ale obydwie zaczełyśmy siebie traktowac ,...z szacunkiem..Życze Ci powodzenia ,i nie daj sie zaszantażować nikomu ,tylko dlatego ze go kochasz.Niech oni udowodnia,ze kochają ciebie. Takisku ,Tygrysku, Forever, Bossiu i Ewciu buziaki ,a może bytak - truskawkę ,malinę i...jagodę?

Ewelinko......może by tak.......:)...odrobina luksusu