Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OKTIABRINKA

wczoraj narzeczony zdradzil mi ze ma dziecko..i oficjalnie zone...ktorej nigdy

Polecane posty

Gość dupek a ty go bronisz
baby sa jednak glupie baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wnioskując po tym co napisałaś, nalezy zacząć od tego, że tatuś z niego jest baaarrrrdzo kiepściutki, żeby nie powiedzieć, że do dupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to jest, kiedy za narzeczonych wybiera się żonatych mężczyzn. :) Czy nie przyszło Ci nogdy na myśl, że rozsądniej jest wybierać na nich wolnych facetów ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skąd on wie, że sprawa rozwodowa potrwa do wiosny? Jeśli sprawa zaczeła się latem, to mogła skończyć się w jesieni (najszybciej jak się da - czyli sprawa pojednawcza i następna z ogłoszeniem wyroku) Czyli ta sprawa nie jest taka prosta ;) I nawet sąd nie jest w stanie przewidzieć kiedy się dokładnie zakończy. Dziewczynka daje sobie wciskać kit i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OKTIABRINKA
...to nie w tym kraju....byl slub!!! Wie, bo pytal ile potrwa. wiecie...dochodze do wniosku ze to inaczej jednak wyglada tak z boku...i pewnych rzeczy....pewnych rzeczy nie da sie tu opisac, moze zrobialm blad w ogole ten temat zaczynajac....sama wiem co czuje...sluchajac opinii moge nieopatrznie zakonczyc milosc mojegi zycia. Nie przezylabym tego. Zostawcie mnie. Cierpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piq
To po co w ogóle zaczynasz ten temat?Chciałaś opini to je piszemy.Ale dochodzimy do wniosku,że coś ukrywasz prawda jest inna niż piszesz i sama nie wiesz,czego chcesz.Żenujące bardzo a Ty chyba nie wiesz czym jest prawdziwa miłość skoro tak się dajesz robić w h...a i okłamywać.Już nawet 16-sto latki wiedziałyby co mają zrobić,a Ty starsza kobietka i nie wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kogo pytał?;) I sędzia powiedział: \"koniec sprawy, wyrok i rozwód na wiosnę\", tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niusia678
Nie załamuj się dziewczyno i nie bierz sobie do serca tych wszystkich wypowiedzi ! Miałam podobną sytuację, tzn. mój chłopak mnie oszukiwał - ukrywał prawdę. Dowiedziałam się przypadkiem. Długo rozmawialiśmy i strasznie cierpiałam bo jeszcze nigdy niczego przede mną nie ukrywał. A zrobił to bo bał się mojej reakcji... Już jest dobrze obiecaliśmy sobie szczerość we wszystkim i chociaż nadwyrężył moje zaufanie to nadal mu ufam i kocham. Wiem, że on również mnie kocha. Poradziłam sobie z tym i Ty też musisz. Ukrywał to bo bał się a teraz boi się jeszcze bardziej bo wie, że może Cię stracić. Dla pewności możesz go jakoś sprawdzić - dowiedz się czy sprawa rozwodowa rzeczywiście jest w toku. Życzę Ci powodzenia i powtarzam nie załamuj się! Na pewno to przetrwasz a póżniej będzie tylko lepiej ! :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OKTIABRINKA
dziekuje Niusia, przynajmniej ty mnie rozumiesz:( wiem ze zakochalsie we mnie i dlatwgo bal sie ze od razu mnie straci jak mi powie- i tak by bylo, to wiem! a teraz jak juz go tak bardz o pokochalam....!! Och

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gocha...
Oktiobranko to nie jest tak, ze tylko Niusia Cię rozumie.. jednak ona równiez daje Ci rade sprawdzenia na jakim etapie jest rozwód.. kochalam faceta bezgranicznie a on mnie, miłość jak w bajce tak dobrze sie rozumielismy i bylismy szczesliwi ,wspolne plany na przyszłość a potem dla mnie szok, okłamywał mnie i zranił mnie najbardziej.... straciłam zaufanie całkowicie i teraz juz nie potrafie zaufac zadnemu facetowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OKTIABRINKA
ale ja tego nie umiem sprawdzic bo to nie jest w tymk kraju a miasto choc wiem przeciez jakie to gdzie w sadzie sprawa jest, to nie wime jak to mialabym sprawdzic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytam z ciekawości
A ile ma lat on, ty, jego żona i ich dziecko???Bo piszesz że dzieli was duża różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za cos takiego ja bym nie dała drugiej szansy. Przeciez to klamstwo n calej linii. Rozumiem (poniekad czemu wierzysz - bo jestes zakochana i zaslepiona) ale pomysl sobie na spokojnie nad tym - mogl przeciez powiedziec Ci o tym na początku! skoro takie uczucie sie rodzilo miedzy Wami to chyba powinno byc oparte na prawdzie a nie na stworzonym micie ktory on skrzetnie pielęgnował cały ten czas. Zgadzam sie z ktoryms przedmowcą - ze jest zwyklym niedojrzalym klamliwym chlopaczkiem, do tego jeszcze najwidoczniej pod pantoflem - jak to nazywasz - oficjalnej zony. Jak mozna komus takiem jeszcze wierzyc i go tak bronic... Dziewczyno czy Ty nie znasz swojej wartosci? Ktos Ci pluje w twarz a Ty mowisz ze to deszcz pada??? Ja rozumiem ze kazdy błądzi - ale niektore błędy mozna popelnic tylko raz - i to byl jeden z tych wlasnie!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to
"nie jest w tym kraju"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OKTIABRINKA
....gdby mi powiedzial na poczatku, nie angazowalabym sie przeciez...to wiem!!nie rozumiesz? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc o to mi chodzi - facet nie dał Ci w ogóle wyboru - wiedział że gdyby powiedział to nie miał by prawdopodobnie szans - no i jak to o nim świadczy?? Dobrze sieczujesz z tym że nie dano Ci mozliwosci pomyślenia tylko czekano az myślenie Ci sie wyłączy bo bedziesz tak zauroczona czy zakochana??? Nie włącza Ci sie teraz sygnal alarmowy?? Dziewczyno zacznij myślec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokosek, muszę przyznać , że masz rację. Chodzi o uczciwość względem drugiej osoby i swiadomośc podjęcia decyzji. Kiedy poznałam swego faceta to na 2 spotkaniu powiedział, że musi mi cos wyznać , ŻĘ MA PRZESZŁOŚĆ... był księdzem.. był dla mnie to lekki szok...jednak wiedziałm od poczatku i miałam mozliwość angazowania sie bądż dać sobie spokój z takim facetem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEZALEZNA23
Ja mam teraz podobna sytuacje i uwierz mi tylko Ci sie wydaje ze go kochasz wiekszosc facetow to tchorze i nieudacznicy. Podejrzewam ze masz ok 25 lat i potrzebujesz faceta ja mam podobnie ale zrozum nie warto marnowac sobie zycia z zonatym i to jeszcze z zobowiazaniami. Znajdziesz sobie lepszego. Moj ma 13-let syna ktory sie do niego nie przyznaje i placi na niego ok300 zl na mies ja nie moge sobie pozwolic na to zeby pracowac na czyjes dzieci. Powiedz mu zeby szedl w diably lepiej na tym wyjdziesz.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuję że muszę wkroczyć
Oktiabrinka - UWAŻAJ!!! To kompletny egoista. Za jakiś czas możesz się dowiedzieć, że teraz Ty podzielisz los tamtej. Powinien był powiedzieć. Przeżyłam coś podobnego 6 lat temu. Zakochałam się w rozwodniku 6 lat starszym ode mnie, który nie powiedział mi, że jest rozwodnikiem właśnie (plus kilka przygód i jeden poważny rozmans). Nie sądziłam, ze można pod tak pięknymi słowami ukrywać aż taką przeszłość!!! Był z daleka, nic o nim nie wiedziałam. To był wariat!!! Potem jak już było pewne, że ślubu nie będzie okazało się (od jego znajomych), że on w ogóle nie chciał mieć dzieci i był z tego dumny. Dopiero potem też dowiedziałam się, że w jego rodzinie były przypadki samobójstwa nawet - kompletne świry. Był z daleka - wielu rzeczy nie wiedziałam. Rok ryczałam i wyłam z bólu na czworakach dosłownie. Ale się nie załamałam. Ułożyłam sobie już prawie życie. Dla niego zrezygnowałam z możliwości dobrej pracy, z wielu przyjaciół - wszystko z miłości i mnie na koniec olał jak ostatnią kretynkę. Musialam na nowo budować sobie całe zycie. I 5 lat już cierpię zawodowo przez neigo - dopiero teraz zaczyna mi się życie zawodowe układać:((( NIENAWIDZĘ IDIOTY do dziś i nie zapomnę tego nigdy!!!!!!!!!!!! :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuję że muszę wkroczyć
i pamiętaj - on ma dziecko, które totalnie olewa. Zamierza na nie płacić??? Olej go bo możesz w przyszłości cieprieć gorzej niż teraz. Ja też się wielce poświęcałam dla miłości - gówno to warte wielkie. Albo ludzie razem coś robią dla siebie, a jak się zaczyna od kłamstw (nigdy w życiu w wieku 22 lat nie zakochałabym się w rozwodniku pierdolniętym i to jeszcze tak strasznie) - dopiero jak wiedział i byl pewien, że go kocham na amen to mi powiedział. Ale przynaję - do ślubu się nie spieszyło gościowi. Choć nie zaprzeczał a potem mnie olał po prostu. Powiedział, że mnie nie zna. Nieludzki gnojek. Miałam wiele spraw na głowie i nie robiłam szumu - zresztą 300 km dalej mieszka szuja do dziś. Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOŻE JAKA TY JESTES NAIWNA...
czytam, czytam i uwierzyc nie mogę, że możesz być taka zaślepiona! Ile to juz kobiet słyszało od swoich żonatych kochasiów, że rozwód w toku, że z żoną to nic go nie łączy, że jej nie kocha... Naiwnie w to wierzyły, były na każde zawołanie, no bo przecież on znalazł troche czasu więc nie mozna zaprzepaścić okazji do spotkania... A potem był płacz i schizy bo jednak sie okazało że żadnego rozwodu nie będzie a żonę jednak kocha i nie może jej tego zrobić... Echhh... Nie zastanawia cię dlaczego nadal z nia mieszka, skoro jest w trakcie rozwodu i planuje przyszłość z tobą? Choćby nawet ze względu na ciebie powinien sie od niej wyprowadzić - to po pierwsze! A po drugie dlaczego ukrywał tyle czasu że nie jest wolny? Po takim oszustwie na pewno kopnęłabym go w 4 litery bo to nie jest jakaś tam błachostka,nad którą mozna ot tak przejść do porządku dziennego!!! Kobieto - troszeczke szacunku do samej siebie! Jakbys uważała że wszystko jest oki i nie miałabys obaw, wątpliwości co do niego to nie pisałabys o swoim życiu tu na kafe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mysle ze jestes naiwna
tak jak zone i dziecko moze kiedys tak potraktowac ciebie i wasze ewentualne dzieci(jesli chce je miec)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuję że muszę wkroczyć
No. Dobrze, że są ludzie, którzy ją odwodzą od deba. Choć zrobi co zechce. uczucia oczywiście im silniejsze tym gorzej skończyć. ja gdy tylko zaczynałam myśleć o wszystkim czołgałam się na podłodze z bólu. przysięgam. ale zaraz brałam sie do roboty i ślepo do przodu bo przyznaję, że sens wszystkiego mi się zrobił jak dupa murzyna przysłowiowa - czyli czarny- total kanał:( No - gość miał mieszkanie, potem się wyprowadziłam i mieszkałam sama, potem chciałam zostać za granicą - to już bym swoje mieszkanie miała teraz spokojnie w Polsce- zobaczymy co będzie dalej. Wiadomo jak jest Polsce - jak miałaś mieszkanie gość nocował u ciebie za darmo i jeszcze miał dupę młodą. nie wiadomo co dalej. jak ma robotę to on się w hotelu pracowniczym zacumuje czy gdzie - jak go wkurzysz itp. - tylko to kosztuje pewnie więcej. No wiadomo jakim prymitywnym krajem jest Polandia - jak tu masz mieszkanie to rządzisz. może dlatego od żony się wyprowadzić nie chciał? ona płaciła rachunki i mieszkanie pewnie było jej. wiesz chociaż coś o kobiecie? gdzie pracuje itp? jak ma dziecko i kasę to dawno ma w dupie dupka wołowego. nie bądx nawina - dobrze Ci mówią bo może być tylko gorzej jak będziesz nawina. dla ciebie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oktiabrinka
ALE on wlasnie ze wzg na dzieciaka z nia sie ozenil choc mu wszyscy odradzali!!! Moze on nie jest jak inni!!! juz ni ewiem!! Mowil mie gdzie jego zona pracuje, a miezkanie nalezy do niego!!! to one musialyby sie wyprowadzic ! aaa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doświadczona życiem
Oktiabrinko, czy Twój ukochany jest cudzoziemcem? Jeśli tak, to zdradź tajemnicę, skąd pochodzi? Może to dużo wyjaśni ... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oktiabrinka
nie, Polakiem i zona tez!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oktiabrinka
LUDZIE, ja nie wyobrazam sobie tego konczyyyyc! Byl pierwszy i jedyny dla mnie! Czy naprawde nikt nie uwaza ze mial powody by tak postapic tzn teraz mi powiedziec dopiero??? Tak chcialabym mu wybaczyc! Ale nie zrobie tego jak naiwna idiotka! Prosze, bo ja tego nie zniose psychicznie, bedzie zle bardzo ze mna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ElaHela
Oktabrinko napis zprosze ile Ty masz lat a ile on, jestem w podobnej sytuacja i dzieli mnie 20 letnia roznica wieku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oktiabrinka
18 lat roznicy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×