Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gwi*zdka

niski wzrost co robic??

Polecane posty

ja mam 13 lat i mam 135 cm wzrostu makabra, jestem najniższa z klasy.Ale teraz biorę hormon wzrostu i czekam na rezultaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The truth
jumi masz szanse dobic do 160 cm, ale 150 to spokojnie będziesz miała, szkoda że ja juz nie moge brac hormonu - tak zasądził endokrynolog i tylko może dobije do 160cm no cóż... nawet tacy ludzie dochodza do wielkich rzeczy^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The truth
teraz ma 155cm - najniższy w klasie z chłopaków;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _zaps_
Elo Ja mam 15 lat i 155cm wzrostu najniższy jestem z klasy chciałbym urosnąć i myślę że urosnę tak jak moi bracia którzy maja więcej niż 180cm myślę ze tez tak urosnę w moim wieku też gdzieś tak mieli wzrostu jak i Ja, mi ten wzrost przeszkadza(bo mi dokuczają koledzy czekam kiedy będę mógł się odegrać :) i czekam aż urosnę :)Pozdroo bye

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam 175 cm i czasami z tego powodu drobne problemy...... Jak słysze, ze facet sie krzywi na widok moich 8 cm obcasów (on ma 182) wiec w takich butach jestem od niego wyzsza , poza tym w wielu sklepach nie moge dobrac dzinsow na długosc, to czasem koszmar, nie mam jakis kompleksow na tym tle, bo uwazam, ze sa ludzie maja wieksze problemy, ale zdarzyło mi sie w swoim 22-letnim zywocie, ze traktowano mnie dziwnie z powodu wzrostu, tym bardziej, ze szczupla jestem ........ nie ma to jak powiedzonko \"patyk\" he he :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manicpanic
do wszystkich nastolatków którzy mają m niej niż 16 lat- TAK KURWA JESZCZE UROŚNIECIE NA BANK !!!! 😠 gorzej jak dziewczyna w wieku 16 lat ma mniej niż 140 a chłopak 150-wtedy się idzie DO LEKARZA!!! 😠 ja mam 22 lata 160 i ważę 49 kilo, zaś moja siora młodsza o rok ma 175 i waży 53 kilo, ludzie są różni a nie podobni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manicpanic
w dodatku znam przypadek gościa który w wieku 19 lat skoczył 10 cm! i ma teraz 183cm wzrostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość je suis dsol
Jestem drobną, ciemną blondynką ( oczywiście tylko ze względu na kolor włosów ^^), mam 15 lat, 157 cm wzrostu. Moja waga to 43 kg. Moja mama jest niska, ale tata wysoki, więc powinnam być średniego wzrostu. W sklepach nie mam zazwyczaj problemu z ubraniami (ostatecznie czasem trochę trzeba skrócić spodnie). Zauważyłam, że szukając bluzki często nie mogę znaleźć małych rozmiarów, bo są one często już wyprzedane. Natomiast przymierzając spodnie na wieszakach zostają tylko bardzo małe i bardzo duże rozmiary ;). W moim środowisku jest mało niskich osób, za to ogrom wielkoludów ;). Chciałabym podrosnąć chociaż jeszcze parę centymetrów, ale nie więcej niż 170. Solidaryzuję się z wszystkimi niziutkimi dziewczynami na tym forum, bo wiem o bólu i przykrości, które mogą nam sprawić nasi rówieśnicy ;). Większość z nas jest za "stara" na branie hormonu wzrostu, więc pozostaje nam dobra dieta, sport i.. modlitwa ^^. C'est la vie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy mam szansę urosnąć
No więc ja mam 14 lat i 158 cm, nie mówię że jestem niska, ale strasznie chciałabym mieć 165 cm. Wiem, wiem nie jest łatwo urosnąć 7 cm, ale mam po prostu problem z chłopakami. Podobają mi się wysocy i nikt mnie nie przekona, że oni lubią niskie. Gustują tylko w takich które są kilka cm od nich niższe. Masakra po prostu. Chciałam zapytać czy jest szansa że jeszcze urosnę, mój tata ma jakieś 178 a mama chyba tyle co ja, szkoda gadać...No i jeszcze pogrążyła mnie informacja na tym forum że jeżeli masz niska stopę to raczej dużo już nie urośniesz. Mój nr to 36:( Do tego jest mi trochę smutno, bo wciąż muszę schodzić na diety, przynajmniej co 3 miesiące. Jest to bardzo uciążliwe, ale przez ten wzrost mam problem z utrzymaniem prawidłowej wagi. Mam 47 kg, ale dodam że przez ostatnie 2 mies. byłam na diecie jednoskładnikowej. Porażka, chyba nigdy się już nie uwolnię od tych diet, które dużo nie dają a efekt jo-jo gwarantowany...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aiko 13
No cóż... a ja mam 13 lat i tylko 152 ... oczywiście jestem najniższa z klasy, czekam aż w końcu troche urosne ale to chyab nigdy nie nadejdzie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do prawdy..
nie lam sie chlopie:) pamietaj, ze zawsze moze byc gorzej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej no bez jaj
do ona222 niemozliwe ze w 8-cm obcasach jestes od niego wyzsza. a to dlatego ze 8-cm obcasy wcale nie podwyzszaja o 8cm. nie wierzysz? zmierz sie w butach. mnie 7-cm buty podwyzszaja o jakies 5cm. a nawet jezeli w tych butach mialabys 183cm to nie wierze ze twoj chlopak chodzi bez butów i ma zawsze 182cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ______Mała_czarna______
Ja mam 17 lat i mierze około 154 cm. I nie rozumiem jak niektore dziewczyny, ktore mają ponad 165 cm wzorstu narzekają. Kurde, nie zwrost jest najwazniejszy. Ja sie nie przejumuje swoich wzrostem, a wrecz uwazam go za pewnego rodzaju atut.;) bo nieduzo jest takich niziutkich dziewczyn. Mój chłopak ma 187 cm i fajnie razem wygladamy. i wlasnie tez zawsze powtarza, że MAŁE JEST PIĘKNE. Tego sie trzymajcie dziewczyny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hazard
ja mam 192 cm mam 20 lat ale moj brachol ma 14 lat i ma juz 187 cm lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milychlopaczyna
witam mam 173 cm wzrostu i 23 lata na brak zainteresowania ze strony plci przeciwnej z powodu wzrostu nigdy nie narzekałem od prawie roku mam wspaniała różyczkę która ma 172 cm jak zalorzy szpile jest wyższa o 2 - 3 cm dlatego jest zmuszona ze mną chudzić w płaskich zresztą i tak nie lubi chodzić w szpilach hee , no cóż wzrostu sie nie wybiera ale z tym kim sie chce spędzić czas ..Pozdrowienia dla wszystkich !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiik
ja mam 163 i 15 lat , ale pozno dojrzewam i mam nadzieje ze jeszcze urosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kornelunikaaaaaaaaaa
dziewczyny no i po co wam te cm ja mam 176cm i wcale się z tym dobrze nie czuję :/ bo większość moich znajomych jest ode mnie niższa i wyglądam jak jakieś ormo wśród nich :/ to tak głupio wygląda, np. idą trzy małe i znimi taki jeden wielkolud :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała99
czytając twoją wypowiedź 'gwi*zdka' to normalnie się zastanawiam czy ty serio masz 16 lat...?;/ po tym co piszesz to nie wydaje mi się żeby tak było na prawde. . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaJakKażdaaKażdaJestInna.
Ja mam prawie 16 lat i coś koło 157 cm, w gimnazjum było kilka osób które się 'naśmiewały' z mojego wzrostu, starałam się tym nie przejmować ale wiadomo jak to jest.. z czasem było ich coraz mniej, jak zdążyły mnie poznać i cenić za to kim jestem a nie za to ile mam wzrostu.. Miałam za to chłopaka który mówił że małe jest piękne i tego się trzymajmy;) nie prawda że niscy jesteśmy jakąś mniejszością wielką bo sporo ludzi jest poprostu niewysokich. Nie każdy przecierz musi być taki sam>to nawet nie możliwe, są ludzie niscy i wysocy i tyle i nie ma z czego robić tragedii jak ktoś ma 150-160 cm, bo wzwyż to już nie mówię, jak są panienki które mają w granicach 170 i piszą że chcą być wyższe..chyba mają za dużo czasu wolnego i zabijają nudę wymyślaniem takich głupot.!.Są takie tragedie na świecie, różne choroby i inne rzeczy które spotykają ludzi,że ci wszyscy którzy stwarzają takie wyimaginowane problemy chyba sobie z nich nie zdają nawet sprawy! A moim zdaniem dziewczyna powinna być nieduża, tak 165 cm to wystarczająco, ja na przykład 180 cm nie chciałabym mieć, chociarz przyznaję że kilka cm więcej by się przydało, ale trzeba to zaakceptować jakim się jest i cieszyć się życiem bo jest tylko jedno..:)) Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość McKinzie
Chciałbym wam powiedzieć coś ważnego... Niski wzrost wcale nie oznacza, że nie można cieszyć się szacunkiem i poważaniem, trzeba tylko o nie powalczyć! Jest jeden zawodnik K-1 (to taka formuła walki na ringu, na uderzenia i kopnięcia) który ma 167 cm wzrostu i zasynął z pokonywania znacznie większych i silniejszych przeciwników. Chociaż wcześniej go wyśmiewano i poniżano, on udowodnił wszystkim, że... JEDNAK MOŻNA!! Mały nie znaczy słaby!! Jeśli tylko o siebie powalczycie, nikt wyższy od was nawet o głowę nie będzie wam mógł nic zrobić... Wzrost się nie liczy, chodzi o siłę charakteru, wiarę w siebie i wysoką samoocenę! Zrozumcie to wreszcie!! Co z tego, że masz np. 155 cm i koledzy się z Ciebie śmieją? Okaż im swoją wyższość poprzez siłę chakarteru i zacięcie do walki, a to Ty będziesz się z nich śmiał!! Przyznam się, że moje poglądy zawdzięczam nie sobie, ale moich idolach z filmów i właśnie ringów K-1. Sam mam 175 cm i bałem się, że nie nadaję się do czegoś takiego. Ale ten zawodnik, co ma jeszcze mniej ode mnie, tzn. 167 cm, przekonał mnie. Zapadło postanowienie - będę trenował. I udowodnię wszysktkim, że wzrost się nie liczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daae91
Ja mam 17 lat i 160 cm wzrostu. Kiedyś , nawet całkiem niedawno, mialam olbrzymie kompleksy na tym punkcie, ale mi przeszło mi, ponieważ po pierwsze: raczej już nie urosne, a po drugie małe naprawde piękne( duże zresztą też). Piękna figura jest kwestią proporcji , a nie wzrostu. Ja figure mam całkiem niezłą i powodzenie wśród płci przeciwnej. A Ci, którzy śmieją się z czyjegoś wzrostu to po prosu zwyczajni, nietolerancyjni debile, którymi nie warto się przejmować. Na świecie jet tyle okropieństw, chorób, zła, wielu ludzi oddało by wszystko, żeby z nami się zamienić. Wzrostu już niezmienimy , a akceptacja to jedyna droga żeby dojść do szczęścia.Drobne, delikatne dziewczyny są ultrakobirce( nie ujmując tym wysokim) a faceci mogą sie czuć przy nich supermęscy. A co do niskich chłopaków , naprawde wszystko zależy od gustu, a zakochani są dla siebie najpiękniejsi na świecie. REASUMUJĄC: Niziutkie dziewczyny rządzą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perszing
ja mam 19 lat ma 169,5cm wzrostu i to zalerzy od mojego nastawienie czasami jest mi z tym dobrze a czasami potrafię chodzić i przejmować się tym faktem wiele dni a i tez nie mam jeszcze dziewczyny na stałe tylko bywały przelotne kilku dniowe spotkania nazwał bym to pseudo związki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żabciu, dla kobiety to może być wieeeeeeeeeeeeeelki plus (taki maleńki wzrost :), a dla faceta.. no cóż ja swojego kocham, ale pantofle na obcasie dla mezczyzn to wynalazek XXI wieku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wład
ja mam 23 lata i mam 180 cm.Chciałbym dociągnąć do 186,ale już za puzno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broken
Małe dziewczyny mają często dziecięce rysy i pociągają facetów ze sklonnościami pedofilskimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały83
Chciałbym zauważyć następującą rzecz, z tego co czytam i słyszę, niskim kobietom podobają się wysocy faceci, dużo wyżsi od nich samych. Bardzo dużo jest takich par. Rozumiem też, że dobrze jest jak facet jest troche wyższy niż dziewczyna. Zastanawiam się tylko co mają zrobić mężczyźni wzrostu poniżej 170 cm? Chyba pozostaje życie w samotności. A z drugiej strony nie rozumiem tej fascynacji bardzo niskich kobiet wysokimi facetami- powyżej 185, wydaje mi się że mężczyzna wyższy te 10 cm max najlepiej pasuje. Oczywiście mówię tylko o wzroście, nie o innych aspektach wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mały83
słuchaj mały napisałes ze niskim kobietom podobają się wysocy faceci. powiem tak: jak byłam gówniarą to tez podobali mi sie głównie wysocy(a bo taki jest bardziej meski, bo z takim sie lepiej wygląda) ;). teraz mam prawie 21 lat, 151cm a moj najukochańszy mężczyzna na świecie ma 168cm, przeszlo mi glupie myslenie ze bycie meskim zalezy od wzrostu i ze związek polega głównie na "fajnym wyglądaniu" ;).po prostu przestalam zwracac uwage na wzrost bo wiem ze jest to cecha zupelnie nieistotna. moze i wysocy rzeczywiscie maja większe powodzenie ale to wcale nie znaczy ze niscy tego powodzenia nie maja. sama naleze do tych kobiet, dla ktorych wzrost nie ma kompletnie znaczenia. Moj facet jest bardzo przystojny, ma ładna twarz, proporcjonalną sylwetkę. ma ambitne plany, zainteresowania, doskonale sie dogadujemy i nie mozemy bez siebie zyc. to jest naprawde wazniejsze niz jakies tam cm. więc dziewczyny, dla ktorych głównym kryterium wyboru partnera jest wzrost, uwazam za niedojrzale smarkule

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały83
Może i niedojrzałe smarkule zwracają uwagę na wzrost, więc świat składa się w 90% z niedojrzałych smarkul. Chciałbym jedynie, żeby nie było oficjalnie mówione, że wzrost ma małe znaczenie. Jesli ktoś jest wybitnie inteligentny, zaradny,przystojny itp., może tym nadrobić niski wzrost, ale przeciętny facet, który nie wyróżnia się niczym od wyższych od siebie zostanie wzięty pod uwagę jako ostatni w kolejności. Nie mam zamiaru wojować o zmianę tego myslenia, tylko ukrócić hipokryzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×