Polki mieszkajace na stale w Niemczech

cludie_alb--dzieki ze o mnie zapytalas--jako jedyna. Ja nie mam w ostatnim czasie czasu na internet , bo mama jest u mnie i mala i maz chorzy-przeziebienie. A po drugie stare bywalczynie tej strony przestaly ja odwiedzac , a w grupie Bremenek-nie czuje sie jakos zaakceptowana-prosze mnie zle nie zrozumiec ale obojetnie kiedy cos napisze nie zostaje to zauwazane -jakbym byla gorsza , bo nie z waszych stron ---czyli jest juz to malo interesujace co pisze. Ciesze sie ze spotkalysci sie dzieki tej stronie i nawiazalyscie nowe kontakty ale kiedys na tej stronie byla troche inna atmosfera-bardziej otwarta-obojetnie kto z jakiej strony Niemiec. Dlatego tez brakuje mi dawnych bywalczyni , ktore moze tez z tego samego powodu co ja rzadko zagladaja tu--a szkoda , bo ja osobiscie bardzo sie ucieszylam jak ta strona tak nagle zaowocowala tyloma nowymi osobami--obojetnie z jakich stron Niemiec -wazne , ze Polki. Nie odbierzcie tego co napisalam zle , poprostu chcem usprawiedliwic moja nieobecnosc -ktora jak widac zauwazyla tylko cludi. malutka--trzymaj sie dzielnie . pa!

hej dziewczyny ,co to sie dzieje ne tej stronie? Znowu inwazja?

Hallo! Meine Liebe!! Warum seid Ihr so nervös??? Darf ich hier mit euch nicht mitschreiben? Nur eine Person ist hier ganz normal-oben-orange nick;) Mein Blut!

Hallo Micka, nie mialam okazji z toba porozmawiac,bo nie jestem dlugo na tej stronie.Nie przejmuj sie,moje wpisy tez nie zawsze sa zauwazane,widocznie nie mozna nawiazac kontaktu ze wszystkimi.Ale ciesze sie ,ze pare osob reaguje i odpowiada ,i to jest najwazniejsze.

witajcie! cludi- ja mam kontakt z usmieszka :) na razie urlopuje. Chodzi ci o spotkanie? Na razie nie mam zadnych informacji :(. Wlasnie tak jak pisze Micka, coraz mniej sie dawniejszych forumowiczek pojawia :( Szkoda.... Tez cos mi w tym topiku teraz brakuje, ale cos takiego tez zauwazylam na innym topiku, z otwartej, roznorodej grupy, robi sie mniej otwarta klika, gdy sie wiecej osob z tego samego rejonu spotka, wtedy ich \"miejscowe\" tematy czesto dominuja. Ale im wiecej nas z roznych zakatkow odejdzie z grupy, tym bardziej samotnie beda sie czuly pozostale, a i topik straci \"barwy\". Moze myle sie, ale tez wyczuwam, ze na topiku dominuja monologi, jakos mniej jest dialogow, zainteresowania wpisami innych. A i ton niestety jest czesciej ostrzejszy :( Micka i reszta co sie nie czuje \"w domu\" zostancie! Aga- dzisiaj byla pogoda absolutnie lodowa :) Jak to jest z podwyzszeniem MwSt? Przeciez to jest spore obciazenie - 18% drozej na wiele rzeczy! Jak wy na to chcecie zareagowac, mam na mysli pracujace kolezanki. Rozmowa z szefem o podwyzke, czy firma sama jakies rozwiazanie podala?

hallo Maremarie-ja niestety nic nie wiem co zamierza zrobic moj pracodawca.Pracuje w Caritas i jak wiadomo oni nie maja pieniedzy,wiec pewnie podwyzki nie dostaniemy.Po zmianie DM na euro zrobilo sie gorzej,a od stycznia bedzie jeszcze ciezej.Ale wydaje mi sie,ze niemieccy obywatele nie beda reagowac tak jak by to robili w polsce.Niestety.

oj dziewczyny tak to napisałyście jakby stare forumowiczki były lepsze a nowe są gorsze i nie macie o czym znimi rozmawiać, a co do bremenek to ja się nie zgadzam że region trzyma ze sobą, ja jestem w polsce i zawsze jak ktoś jest to można pogadać, a co do monologów to tak bywa że jedne dziewczyny są rano, iine dopiero nadrabiają wieczorem,

a na dodatek jest nas tu bardzo dużo, chyba około 30, i trudno wszystkie zapamiętać zwłaszcza jak udzielają się raz na miesiąc albo rzadziej. i jeszcze te aroganckie pomarańczki psują atmosferę,

Jestem:)

Barbara moja tesciowa przyjedzie w poniedzialek na urodziny swojego synka:P A co u Ciebie?No i kiedy wy w koncu przyjedziecie do tych Niemiec?:)

No nie ma nikogo:( Monika pojaw sie w koncu!:)

ja juz jestem :D Micka pozdrawiam zaraz na wstepie zauwazam zauwazam talko malo pisze, bo czasu tez malo. No i zeczywiscie nie da rady nawiazac korespondencji z 30 osobami. Ale musze napisac, ze mi Cie brakowalo. Wlasnie wrocilismy z Dingolfingu i musze sie Wam pochwalic, ze moj maz zajal 111 miejsce w klasyfikacji generalnej, 109 w klasyfikacji facetow i 31 w swojej grupie wiekowej. No i o 8 sekund pobil swoj rekord zyciowy, czyli przebiegniecie polmaratonu zajelo mu dzis 1 godzine 39 minut i 51 sekund hurrrra Po biegach bylismy na basenie i Nudelparty a teraz jestem padnieta i chociaz chcialybym Wam jescze duzo napisac to raczej postaram sie zagonic reszte zmeczonej rodziny do lozek. Pozdrawiam i juz ciesze sie na jutrzejsze spotkanie :D

jestesmy juz w domciu :) dzis rano mala dostala wypis, bo temp spadla i wszelki inne dolegliwosci ustanely :D test na gruzlice wypadl negatywny, ale diagnoza brzmi sepsi, czyli blutvergiftung- zatrucie krwi.. http://de.wikipedia.org/wiki/Sepsis http://webanae.med.uni-jena.de/WebObjects/DSGPortal.woa/WebServerResources/sepsis/index.html nie za wesolo nam bylo po tych 11 dniach i nocach w szpitalu, gdy mala lezala pod kroplowka i innymi urzadzeniami.. nadal musimy isc do pulmunologa, bo rentgen pluc nie wypadl za dobrze, wiec moze jakas inna choroba wchodzi tez w gre.. Nadal obstaje przy spotkaniu "Szwabek" i czekam na zapisy chetnych, aby sie spokac,, daj Boze jeszcze tej cudnej jesieni jaka aktualnei panuje :P claudi- alb nie wiem nic o twoim zamazpojsciu :D GRATULUJE :) micka- dzieki za info na gg :) i hejj

zauwazylam tez, iz powoli to forum zamienia sie w czata co niestety negatywnie wplywa na panujaca tu atmosfere..

Nie ide do lozka, bedziemy sie alkoholizowac :P wlasnie wypijam druga filizanke ajerkoniaku. Moj maz stwierdzil, ze tyle poscil, ze teraz mu sie nalezy hihih a jutro miecho na obiad. Malutka zdrowka zycze Twojej coreczce a Tobie duzo wytrawlosci i byscie w tym wszystkich trafili na lekarzy z sercem. To takie smutne jak dzieci choruja. Cludi czyzbym nie doczytala o Twoim slubie. Ja juz rzeczywiscie na zlom sie nadaje. Zycze Ci w takim razie dopiero teraz ale za to ze szczerego serca wszystkiego co najlepsze i tylko takich burz, ktore wzmacniaja i po ktorych slonce swieci jeszcze piekniej i mocniej.

Malutka,ja rowniez zycze Twojej coreczce wszystkiego najlepszego i powrotu do zdrowia! Jak dzieci choruja,to az sie serce kraja:(

jakies historie , napiszcie . http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2807885&start=60

Bardzo sie ciesze, ze sie odezwalyscie dziewczyny! Micka, maremarie i malutka_de I dziekuje bardzo za zyczenia z okazji slubu, ladnie to belaiza ujelas :) malutka_de ciesze sie , ze mala jest juz w domu, bedzie dobrze Pozdrawiam!!!!!

Malutka życzymy zdrówka dla twojego dzieciaczka, szybkiego powrotu do pełni sił, Belaiza gratulacje dla męża oby tak dalej z tym maratonem. Madlen nie wiem , my już planujemy planujemy, ale kiedy wyjedziemy, mam nadzieje że jak najszybciej, odkładamy jeszce pieniążki bo jak widze ile kaucji za mieszkania u was chcą to dla polaka to jest szok,

a gdzie Nettka, Kassay, Asia80 ??? myślę że jak nastanie jesień to będziecie tu częściej zaglądały z nudów chociażby!!!

JANTA ty dzisiaj jedziesz, albo już pojechałaś, powodzenia i wszystkiego dobrego dla całej twojej rodzinki, odezwij się jak będziesz miała internet.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Witam dziewczyny, widze,ze musze sporo nadrobic,a wiec: Malutka-wszystkiego najlepszego dla twojej coreczki i dla ciebie.Pewnie musisz byc silna i za nia i za siebie. Cludi-ja tez nic nie wiedzialam o slubie-najlepsze zyczenia.Nic innego nie dodam,bo Belaiza tak ladnie napisala. Belaiza-gratulacje dla meza ,no i do zobaczenia. A jesli o mnie-to jestem dzisiaj wsciekla.Na mojego kota.

eva nie przejmuj się kotem , ciesz się niedzielą, miłego dnia

Witam :D Cludi-Najlepsze zyczenia...Bukiet dla Ciebie... Belaiza-gratuluje tak dzielnego meza;) e-v-a-co zrobil ten kotek ,ze az tak wyprowadzil swoja Pania z rownowagi?;)

kotek nasiusial wczoraj do duzej doniczki i obok doniczki.Najgorsze,ze nie wiem kiedy i jak zauwazylam,to parkiet troche zrobil sie ciemniejszy.Kocham majego kota,ale myslalam ,ze go zabije.

a na dodatek wczoraj tez zostawilam w sklepie czesc zakupow.Przymierzalam spodnie,pare razy,no i z tego wszystkiego musialam te torebke w przymiezalni zostawic.Tez bylam wsciekla.

e-v-a ;)jesli chodzi o siusianie to moj kotek mial tez czasami takie zaskoki sikania kolo doniczek , albo jeszcze gorzej chodzenia po scianie az do sufitu , wtedy bylo widac jego slady na tapecie od pazurkow Przykra sprawa z tymi zakupami , bylas tam spytac sie czy cos nie zostalo ????

nie moglam,bo sklep byl wczoraj otwarty do 16,a ja dostrzeglam to o godz 19,jak szukalam tych zakupow.

Ktora jedzie teraz do Polski? i bedzie mozliwie szybko wracala?

moj kot wspinal sie po firankach,teraz tego nie robi ,bo firanki zlikwidowalam.Gdybym miala tapety,to moglby nawet po tapetach chodzic,bo przynajmniej nie czuc no tansze sa tapety od parkietu.Raz juz parkiet wymienialam,bo corka przewrocila choinke ,w stojaku byla woda,a ze parkiet byl juz 30 letni i szpary byly,to sie szybko wybrzuszyl i rozlecial.Troche problemow mialam z ubezpieczeniem,ale w koncu zaplacili,bo marudzilam.Ale teraz ?Parkiet jest dopiero rok i co ja powiem,ze kot sika?Koszty ok 5000 euro.,jak sie zepsuje.Dom nie nalezy do mnie.Chyba ma zaburzenia nerwowe ten moj kot,a raczej kotka.