Polki mieszkajace na stale w Niemczech

kassay madrze piszesz! popieram kazde Twoje slowo! Kazdy nosi w sobie rozne smutki i przezycia i od czasu do czasu znajduja one ujscie w takie szare metne dni... no i niestety nawet jak jestesmy juz dorosli, to dziecko w nas dalej szuka wsparcia najblizszych... Pobyt za granica niejednokrotnie kaze nam szybko wydoroslec, bo nagle zdajemy sobie sprawe, ze cala odpowiedzialnosc za nasze zycie, za naszych najblizszych, za dzieci lezy w naszych rekach! Ochronne gniazdo rodziny, z ktorego wyfrunelismy jest daleko i nie mozemy sie spontanicznie schowac w ramionach mamy, babci etc. teraz my jestesmy same i musimy te silna odpowiedzialna dorosla role przejac... ciezkie to... ale damy rade! Przyjda i lepsze dni! Po burzy wychodzi slonce! warto zawsze o tym myslec...

Justyna - ja konczylam historie sztuki, jestem tzw. Quereinsteiger, a le juz w Polsce pracowalam ze znajomymi nad programami studenckimi. Pracuje w sprzedarzy i marketingu czasu reklamowego. Pracuje w tym juz od 2000 w Pro7 Sat.1, a teraz jak juz pisalam, pewnie przejde na strone konkurencji czyli RTL... Ja na poczatku zglosilam sie na praktyke, zostalam \"studentische Aushilfe\" a potem mnie po prostu przejeli... POmocne moga byc jednak studia BWL i Kommunikationswissenschaft. Poza tym BAW (Bayrische Akademie für Werbung) - to nie sa pelne studia, ale wyksztalcenie dodatkowe bardzo uznawane w Mediach (szczerze mowiac nie wiem dlaczego? Moze bo moi szefowie dorabiaja tam jako docenci? ) pozdrawiam

dziewczyny nie mam juz czasu czytac co u gory, mam tylko pytanko, czy znacie jakas stronke z tlumaczem niemiecko-polskim. Czyli, ze jak napisze zdanie po niemicku to mi to w miare ladnie przetlumaczy. Ja mialam taki program ale byl beznadziejny, tlumaczyl slowo w slowo, bez gramatyki itp. Znajomy meza potrzebuje cos takiego. Pewnie wyjdzie na to ze ja mu to przetlumycze. Ale jak narazie to pytal mnie o stronke. no lece do pracy.

naneczka ile zarabiasz tak okolo??

naneczka rozumiem ze mowisz z akcentem po niemiecku , a i tak udalo Ci sie dostac taka prace! Od ilu lat jestes w Niemczech i czy tu konczylas historie sztuki?

naneczka masz obywatelstwo czy bylas hajtnieta z niemcem ze moglas sie o taka praca starac??

witam :) ja dzisiaj suuuuper sie wyspalam :) i nawet nadal mam dobry humor ;) . pozadki porobione, drugie sniadanie zjedzone, zaraz biore sie za obiad. Jo24 bedzie dobrze. Nie jestes sama :) Limes.. wiem jak to jest byc tu \"sama\" ja mam tu rodzine meza, ale weisz, nie ma jak to MAMA lub TATA :) o siostrze juz nie wspominajac ;) mi tez brakuje tego.... no ale co tam, mamy swoje rodzinki... na szczescie. Kassay pieknie to napisalas ;) jak tam Jeremy? pogoda sie robi, moze wyskoczymy na jakis spacer ;) no i buziaczki dla Wszystkich, milego dnia i glowa do gory!!!!

Marta myslisz ze bedzie ladniejsza ta pogoda?tez chce wyjsc bo maly möglby na swiezym powietrzu spac . W sobote mamy podobno 10 stopni miec i duzo slonca.W köln mieli teraz po 9 stopni a u nas 7.Ciocia w koszalinskim ma -20!

uppi - zgodnie z klauzula w umowie o prace nie wolno mi mowic ile zarabiam :-) ale zadnych kokosow nier zbijam ;-) niestety! obywatelstwa tez nie mam , najpierw pracowalam na umowe studencka, a potem dostalam zezwolenie na prace :-) i mnie przejeli na stale :-) Justyna5- jak zaczynalam prace, to mialam za soba rok nauki jezyka jako Au-pair i pol roku studiow jako stypendiantka. Studiowalam w Polsce, ale ostatni rok spedzilam na stypendium w Monachium, a ze stypendium marne bylo, znalazlam sobie prace... po ukonczeniu studiow, czyli oddaniu dyplomu w Polsce firma mnie przejela na stale. No i mowie z akcentem. Leciutkim, ale zawsze. Jak zaczynalam bylo naturalnie gorzej, ale sie staralam ;-) a czemu piszecie jako pomaranczki?

Kassay no u nast teraz jest 8,6 stopnia, wiec nie jest zle...

skasowalam czesc tekstu :( jak bedziesz miala chec wyjsc na spacer, to daj znac , ja po za jutrem i czwartkiem mam wolne ;)

naneczka -bardzo serdecznie dziekuje za odpowiedzi:D Fajnie miec swiadomosc , ze mimo akcentu mozna miec swietna prace!

Belaiza i naneczka..... popieram co napisalyscie. Niestety sama bym tego tak pieknie nie ubrala w slowa.:) Naneczka... Zaluje, ze cie nie poznalam jak mieszkalam kolo Garching, kolo Monachium. A bylam tam przez 2lata. Nic to! Czesto jezdze tam , wiec moze kiedys na jakas kawke na Stachus sie umowimy.:)

Kassay... jesteś bardzo mądrą kobietą , potrafiłaś ubrać w słowa to co niewypowiedziane, nie pocieszasz a dajesz nadzieję dla ciebie naneczka... gratulacje, cieszę się jak komuś wychodzi, zazdroszczę determinacji w działaniu, wszystkiego dobrego ! wszystkim wam ....dziękuję Limes !!! cooo? Ty już wiesz co!!! ;-) dziękuję!

:o :o pralka sie zepsula... tym razem juz na amen...

co ma akcent do rzeczy?? ja tez mam akcent a pracuje jako asystentka i nie widze w tym problemu! hauptsache-mowisz poprawnie i akcent jest sexy!!!:):) kazdy mi to mowi:):)

hallo! jest ktos z HH?

pewnie ze lekki akcent jest sexy! :-) Ja tam uwazam, ze pozwala mi to czesto przykluc uwage sluchaczy w czasie prezentacji :-) Bo nagle ktos mowi ciut inaczej, spiewniej i koncentracja wzrasta! A ze czesto mam prezentacje przed calymi dzialami, korzystam z tego plusika :-) Faktem jest ze pracowalam i pracuje nad poprawnoscia jezyka jak i nad fonetyka... Limes - to to trzymam kciuki za to sloneczko! :-) MartaHB - o jeee! Jaka szkoda z ta pralka! Jo24 - dziki! determinacji nie ma co zazdroscic. Ja sie po prostu staralam nie zrazac porazkami... sporo ich bylo! Mam cala skrzynke pelna odmow i wiele rozmow, gdzie za heroiczny wysilek oferowali mi 0 bezpieczenstwa i mini pieniazki! Czasami sie zastanawialam, czy ci ludzie wierza jeszcze w Mikolaja, czy tez sa tak bezczelni... ale co sie nasmucilam to moje, a teraz w koncu sie cos udalo! :-) Tobie tez takiego powodzenia i ... wytrzymalosci! najwazniejsze jest miec cel :-) Elzbieta - kurcze no szkoda, tym bardziej, ze pracuje (poki co) w Unterföhring, czyli sasiedzko do Garching! Ale na kawe na Stachus sie i tak mozemy umowic! Justyna - powodzenia

hej. a ja nadal o tej pralce... :( ma moze ktoras z was pralke Samsunga? taka niby fajna znalazlam... a jakie macie doswiadczenia w kupowaniu w OTTo przez internet, lub zamawianiu telefonicznie? ja dotychczas kupowalam w OTTO laden bo takowy mialam pod moim mieszkaniem w poprzednim miejscu zamieszknia. No i byly to zwykle \"male\" rzeczy... czytalam kilka opinii o OTTO, ze niby tak dlugo sie czeka, ze zwlekaja... Moja siostra zamawiala kiedys i musiala zwracac meble, bo zle zapakowali, ale to juz inna historia... dodam, ze ten model pralki w OTTO jest najtanszy...

spróbuj poszperać tu : http://www.discount24.de/is-bin/INTERSHOP.enfinity/eCS/discount24/de/-/EUR/D24_CategorySearch-SubStart?CatalogCategoryID=wyUKMteVRLwAAAD_j5N4Inke&search_category_uuid=wyUKMteVRLwAAAD_j5N4Inke&search_category_recursive=true&search_online=true&search_typecode=2&search_typecode=4&search_typecode=10&search_typecode=16&search_attribute_1=Manufacturer&search_query_1=all&selectedsorting=standard&pageSize=16&AKRefID=NV

z OTTO nie mam niestety żadnego doświadczenia :-/

Ojciec Rydzyk udzielil wywiadu, niemozliwe!!! http://wiadomosci.onet.pl/1484960,11,item.html

No to masz wydatek marto :( jakby co to moge Ci podeslac tare hihih Ja mam na szczescie meza, ktory wszystko naprawia. Czasami mnie to zlosci, bo ja bym chetnie jakiegos grata wywalila ale jak Roland naprawi to sie nie da. Ale wkrotce popsuje cos na amen :P Naneczko a ja w weekend bede balowac w Monachim. Zaprosila nas moja znajoma, ktora poznalam 2 lata temu na czacie, jak tylko jej powiedzialamze wyjezdzam na Bawarie to mnie zaraz zaprosila i tak 2 latka zlecialy i wreszcie sie zobaczymy na zywo :D Ciekawa tez jestem Monachium, bo jeszcze nie bylam. Pewnie nam nogi do D...wejda. U nas dzis kiepsaka pogoda, wieje, pada, slonce za cwile znow pada. Ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. Widzialam dzis przepiekna tecze :D Ja mam takie zle dni zazzwyczaj kilka dni przed. Ale sobie wtedy problemy wymyslam. No i wcinam czekolade. Zazwyczaj sie ockne z papierkiem w reku jak juz cala zjedzona. Jo jak chcesz pogadac to moj numer gg to 6948180

co do katalogow to tez nie mam doswiadczenia ja lubie miec rzecz w reku zanim ja kupie.

ja wlasnie znalazlam cos pocieszajacego i spiesze wkleic. Jeśli dzisiaj rano wstałeś z łóżka bardziej zdrowy niż chory masz większe szczęście niż milion ludzi, którzy nie przeżyją tego tygodnia. Jeśli nigdy nie doświadczyłeś niebezpieczeństw wojny, samotności, więzienia, tortur ani głodu, jesteś w lepszym położeniu niż 500 milionów ludzi na świecie. Jeżeli możesz chodzić do kościoła bez strachu nie obawiając się aresztowania i tortur jesteś szczęśliwszy niż miliard ludzi na świecie. Jeśli masz dach nad głową, ubranie, jedzenie i masz gdzie spać, jesteś bogatszy niż 75% ludzi. Jeśli masz pieniądze w banku i trochę drobnych w portfelu, jesteś wśród 8% światowych bogaczy. Jeślii twoi rodzice żyją i ciągle są małżeństwem, jesteś wyjątkową rzadkością. Jeśli potrafisz czytać oraz ktoś o tobie myśli, jesteś szczęśliwszy niż 2 miliardy ludzi, którzy nie potrafią czytać i nikt o nich nie myśli.

marta - No to masz babo klocek... albo po prostu zepsuta pralke... hmmm, ja zamawialam bielizna przez Otto, i bylam zadaowolona, szybki servis i przystepne ceny, ale moja kolezanka, ktora zamowila sofe, strasznie sie z nimi musiala klocic i w koncu oddala ten mebel, ale kosztowalo ja to wiele nerwow... belaiza - na weekend w Monachium! ho ho! mam nadzieje, ze pogoda bedzie Wam sprzyjac! Ja niestety planuje wyjazd z miasta, ale wysle Ci maila z numerem telefonu, tak w razie czego :-) Mam nadzieje, ze miasto sie Wam spodoba, jest naprawde sliczne i jest wiele ciekawych i godnych zwiedzenia miejsc :-) Jesli chodzi o tecze, to tez dzis jedna widzialam! Przepiekna! Tutaj tez wieje i raz jest szaro buro, to now wychodzi slonce... trudno zdefiniowac. A to z wymyslaniem problemow na kilka dni przed to znam doskonal! Kiedys potrafilam rozpaczac rzewnie i szczerze z tego powodu, ze moj byly narzeczony zalozyl... nieladne buty... Teraz tez czasem popadam w zale do siebie i calego swiata! Zas czekolada, to wynik laknienia na magnez... ostatnio wyjadlam wszystkie kawalki czekolady z müsli czekoladowego i przewalilam w piwnicy karton z ozdobami swiatecznymi w poszukiwaniu zeszlorocznych zajecy i mikolajkow z czekolady... GG niestety nie mam, bo bronie sie przed netem w domu, a w pracy nie moge nic instalowac na kompie... Ha teraz sie z tego smieje, ale w te dni jest to wszystko smiertelnie powazne! No i piekny cytat znalazlas... choc troche przerazajacy.

no przerazajacy, ale marudzenie mamy we krwi. Czasami tez poprostu jest nam potzrebne takie babskie pomarudzenie i nic na to poradzic nie mozna. Byle nie za dlugo nas to dopadlo.

naneczko juz poslalam maila :)

Czesc Dziewczyny!!! Przez calkowity przypadek znalzlam na Dogomanii artykul, ktory mna wstrzasnal tak bardzo,ze nie moge sie uspokoic!!! To strasznie,okrutne i zboczone do granic mozliwosci!!! Poczytajcie: http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=43936 Wysylajcie prosze maile w tej sprawie. Na Dogomanii przygotowano list, ktory mozna skopiowac i wyslac. Z reszta autorzy wszystko dokladnie wyjasnili Oto on: http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=43936&page=2 Osobiscie wyslalam i od razu przyszlyscie mi na mysli,ze mozecie rowniez przyjsc z pomoca....

Hej dziewczyny! Widzę tu jakieś pokrewne duszyczki z monachium?Bardzo mnie to cieszy :-) Może jesteśmy sąsiadkami? Odezwijcie się do mnie. W razie czego podaję nr gg7857232 Pozdrawiam wszystkich