Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Peter Gragelmann

Polki mieszkajace na stale w Niemczech

Polecane posty

Hej pozdrawiam wszystkich serdecznie! eva - odzywaj sie czesciej, i tak wogole na kiedy masz termin?:)Bedzie pewnie letnie dziubulstwo:) Co do dwujezycznosci...nie wyobrazam sobie zeby moje dziecko nie mowilo po polsku, nikt z rodziny nie rozumie niemieckiego, babcie, ciocie, kuzyni...dwa jezyk to kapital, kiedys moj moz powiedzial madre zdania - \"Wiesz wiecej zyskalem przyznajac sie ze mam korzenie polskie, niz sie ich wypierajac, a czlowiek, ktory nie wie skad przyszedl nie wie dokad idzie\" Wzielam to sobie do serca, wiekszosc dzieci w jego rodzinie urodzila sie tu w De, ale wszystkie plynnie mowia w jezyku ojczystym, ich dziadkow, ojcow. Uczyla sie nie w wieku 15 lat, ale w wieku wlasnie jak byly male, w domu rozmawiaja po Pl a poza domkiem po niemiecku, dolaczajac angielski sa juz trojjezyczne i to jest kapital. Ale o tym musza decydowac rodzice, jezeli im nie zalezy zeby rozmawiac z dzieckiem w jezyku polskim to skad dziecko ma poznac kraj przodkow i jego jezyk? Jestem dumna jak maz w wojsku broni Polski, ma ogromna wiedze historyczna i oststnio plakal jak bobr na potopie:):) ale to rodzice mu wpoili milosc do Polski, tradycji, historii, kultury, walki o polskosc...Dbalosc o polskie tradycje, decyduje to ze tu cuzjemy namiastke polskosci, jednczesnie zyjac w DE i akceptucjac, kulture niemiecka, ktora ma rowniez wiele pozytywnych cech:) ps. eva - ja mam kolezanke w grupie co jest greczynka, ma meza araba , mowia miedzy soba po arabsku, angielsku, wprowadzaja niemiecki, w tle czeka grecki i wloski, hehe czyli wszystko mozna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) Wczoraj kupilismy lozeczko z materacem za pare zlotych na aukcjii, w sb jedziemy odebrac, moje szczescie nie zna granic:))) Gingera pytanie do ciebie - co pakujesz do szpitala? Jak sie pytalam o pani mi powiedziala, ze praktycznie to co jest pani potzebne, wylaczajac majtki, podpaski i takie tam bo to jest na miejscu, dla dziecka nic, oprocz ubranka na wyjscie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karlsruhe
CZy któraś z Was jest moze z Karlsruhe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to möj syn musialby tez i po wlosku möwic bo jego taty tato jest wlochem. jestem innego zdania.I to ze möj syn nie möwi po polsku nieznaczy cos niedobrego. Jak juz pisalam mam duza rodzine w polsce i nikt ani jednym slowe nic zlego na ten temat niepowiedzial.Wrecz przeciwnie.Kuzynek curka uczy sie teraz niemieckiego. Moja rodzina nie jest taka zeby sie z takiego powodu klöcic. Möj dözy syn jest i wlochem i niemcem i polakiem.Ale niezna ani wloskiej rodziny ani polskiej Polska poznal i widzial 3 razy. Kazdy musi sam wiedziec co jest dla kogo najlepsze.Nikt sie u mnie polskiego nie wstydzi tylko dlatego ze syn nie möwi po polsku.On poprostu niechcial.Niepowtarzal po mnie slöw i koniec.A i ja niegadalam tylko po polsku bo jakby niebylo to do kogo. Bylam z niemcem i jego rodzina i naokolo mnie byli tylko niemcy. Ale dlatego tez möwilam juz wczesnie dobrzze po niemiecku. Pozatym jestem w niemczech no i tutaj möwi sie po niemiecku. Möj syn niejest taki zeby zaraz pakowal walizke i co roku do polski jezdzil.Obojetnie kiedy prubowalam to niechcial sie uczyc.A niebede zmuszac. Ani on ani ja niemamy z tym problemöw.Ani moja rodzina.Tym bardziej niepowinien to byc problem dla obcych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kassay - nikomu tu nie przeszkadza, ze Twoj syn nie mowi po polsku, czy nie interesuje sie Polska - nie zaszczepilas mu tego i ok, kazdy ma prawo do wlasnego zdania,ale kurcze jak bym miala tate wlocha to bym na glowie stanela zeby mowic po wlosku:):) niemiecki, polski, wloski i angieski - Twoj syn nie musial juz by szukac pracy......no rewelacja.....:) a co do zycia i mieszkania w DE - teraz mieszka sie tam gdzie jest praca, i nie mowie o utrzymywaniu sie za pare € i ciagle odmawianiu sobie czegos, a jezyk daje swietna do tego okazje - moi rodzice w wieku 50 lat wyemigrowali na do USA - dzieki nimi skonczylam podwojne studia, moja siostra ma mieszkanie, a oni pracuja na emeryture amerykanska. Ja sie staram o prace w strukturach unijnych w Brukseli, a jedyna rzecza jaka jestem w stanie dac dzieciom jest wyksztalcenie, tego nikt im nie odbierze, tak jak i mnie nie odbierze mojej wiedzy...a w to sie wlaczaja wlasnie jezyki... ps. mojemu mezowi zaproponowali nauke rosyjskiego, jest duzo pracy w Rosji dla niemcow za bardzo duze pieniadze, ale chyba nie skorzysta;):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Wszystkim! Pozwolcie, ze dolacze sie do dyskusji. Nie mam jeszcze dzieci,ale jesli bede je miala, to napewno bede do nich mowic po polsku. Niekiedy na polonii, chyba w piatki , poznym wieczorem, jest audycja, dotyczaca polonii. Kiedys bylo wlasnie na ten temat, wypowiadala sie jezykoznawca, psycholog. Pani powiedziala, ze matka, jedynie w swoim ojczystym jezyku, potrafi w pelni przekazac malenstwu, swoje uczucia. Male dzieci, nie rozumieja co do nich mowimy, portafia jedynie odczytac uczucia, po naszym glosie, akcentowaniu. Ja chce by moje dzieci byly dwujezyczne, dzieci najszybciej sie ucza i nie jest to dla nich zaden problem, rozmawiac w dwoch jezykach. Mam wrazenie, ze wielu polakow, wstydzi, sie skad pochodzi i dlatego nie chce do dzieci mowic po polsku, nie chca uczyc ich tego jezyka. Jest to bledem, w moim mniemaniu. Kazdy ma prawo wyboru. Jakos nie podoba mi sie, kiedy matka do dziecka mowi jedynie w obcym jezyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. i dla tego ignorancjo wygrywamy powazniejsze konkursy na stanowska - znamy swietnie angielski, niemiecki i jezyk sasiadow - polski i dziekuje Bogu ze moi rodzice mysleli perspektywicznie, ze nie mielismy za duzo pieniedzy, nie mialam super komputerow i ubran, wykacji, bo wszystkie pieniadze szly na edukacje dla mnie i mojej siostry i to procentuje - Magda niedlugo ma nominacje profesorska z biotechnologii, wlasnie wyklada w chinach, ja niedlugo przymierzam sie do aplikacji adwokackiej tu w DE, i widze, ze wiedza procentuje, ten kapital, i malo bym zrobila bez jezyka i PL i angielskiego wbrew pozorom...pl jak beda otwarte granice i naplyw sily pracowniczej nasz jezyk stanie sie barrdzo wazny :) ale co tam na nauke nigdy nie jest za pozno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do z Karlsruhe
napisz cos wiecej o sobie jest tu duzo dziewczyn co mieszkaja kolo karlsruhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzbieta-23-73
Czesc. Jestem nowa tu i od niedawna w Niemczech.Mieszkam w Weiden (okolice Nümberg), razem z przyjacielem i moja corka. Wlasnie odkrylam to forum i jestem oczarowana. Czy to prawda, ze jesli sie ma pozwolenie na pobyt to mozna bez problemow starac sie o prace? Czy nie musze postarac sie o pozwolenie o prace w De ? Tez chcialabym isc do pracy, bo w domu mozna zwariowac!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzbieta-23-73
p.s CO DO JEZYKOW OBCYCH: moja corka chodzi juz drugi rok do niemieckiego gimnazjum. Wczesniej malo uczyla sie niem. Ale teraz za to, ma juz nie tylko lekcje w tym jezyku, niemieckiego, ale i angielski i francuski. No i nie zapominajmy o polskim. Mysle, ze poradzi sobie. A na pewno te pozostale jezyki jej nie zaszkodza. Niestety co do polskiego to uwazam,ze E-V-A ma racje. Nlezy uczyc dzieci jezyka rodzicow. Niestety mam tego przyklady w rodzinie mego przyjaciela. Wlasnie dzieci nie uczone po polsku "bo glupio, itp". maja teraz, w wieku 13,14 lat pretensje do rodzicow i calego swiata. pozdrawiam. ELA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hexsi
Wiem ze o tym juz pisaliście ale bardzo mało czasu spedzam na necie 9 miesiąc ciąży i nie mam za bardzo siły i czasu by siedzieć i czytać . Chciałam tylko zapytać czy jak mieszkam z mężem w Polsce mam pochodzenie niemieckie to dostane jakieś pieniążki z Niemiec na dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupup
nie dostaniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hexsi
a z jakiej racji mialabys dostac? bo w uk ludzie pobieraja rodzinne za dzieci mieszkajace w Polsce? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hexsi
moze powinieniem to inaczej ujac bo Polacy pracujacy legalnie w wielkiej brytanii dostaja rodzinne na mieszkajace w polsce dzieci? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wy kiedys pisalyscie o tym cudownym kremie z Ameryki przeciwzmarszczkowym,jedna z was chyba nawet probke zamawiala (limes?:))Ciekawi mnie czy naprawde cos pomogl?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wy kiedys pisalyscie o tym cudownym kremie z Ameryki przeciwzmarszczkowym,jedna z was chyba nawet probke zamawiala (limes?:))Ciekawi mnie czy naprawde cos pomogl?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hexsi
Dzięki za odpowiedz chciałam się tylko upewnić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no co ty madlen
chesz stosowac krem przeciwzmarszczkowy w wieku 21lat? to zdecydowanie za wczesnie! powinnas nawilzac skóre i uwazac by jej nie przesilac np. zbyt czestymi wizytami w solarium albo opalaniem latem babeczki po 25r.z. moga zaczynac powoli wprowadzac delikatne kremy przeciwzmarszczkowe. poczekaj jeszcze limes- tak z ciekawosci, a jak sie nazywa ten krem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem Limes jest jeszcze jeden....dlaczego np partnerzy nie ucza sie swoich jezykow na wzajem? mam tu 3 przyjaciol par mieszanych - hiszpansko angielskich, niemiecko - polskich i co kazde z partnerow nauczylo sie jezyka partnera ze wzgledu na szacunek dla partnera dla kultury, mozliwosci porozumiewania sie z rodzina malzonki... Gdybam miala meza niemca i przyjechalibysmy do Pl to siedzial byniemo bo u mnie nikt po niemiekcu nie umie i musial by sie nauczyc, ja bedac u jego rodziny musialabym mowic po niemiecku..a kto wie ile bedziemyw DE mieszkac....i nie punkt widzenia od punktu siedzenia - wszystko zalezy od dobrej woli i zorganizowania a przede wszystkim checi, mama polka do dziecka po niemiecku, no wybacz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie wczoraj pomyslalam, ze z kogos wychodzi wlasnie ta polskosc, ktora czyni z nas na obczyznie wrogami dla innych Polsakow. Taki tekst napisany na pomaranczowo do hexii: a z jakiej racji mialabys dostac? bo w uk ludzie pobieraja rodzinne za dzieci mieszkajace w Polsce. Mozna bylo napisac na czarno, ze wg Ciebie pomaranczko nic nie dostanie. No i do Madlen tez mozna na czarno pisac, bo masz calkowita racje, to za wczesnie na stosowanie mocnych kremow. Evo chetnie Cie odwiedze, napisz tylko kiedy masz czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, ze nic na sile. Macie racje Limes i Kassay. To fajnie jak nasi bliscy ucza sie naszego jezyka ale na glowie stanac i zaklaskac uszami sie nie da. Moj maz chetnie uczy sie Polskiego ale ostatnio wazniejsze jest bym ja umiala Niemiecki wiec Polski jest rzadziej uzywany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CO do kremow to potwierdzam (jestem kosmetyczka z zawodu) Nie przesadzajcie z tymi kremami przeciwzmarszczkowymi. One maja wiele skladnikow ktorych mloda skora nie potrzebuje, albo wrecz jej szkodzi. Sa rozne preparaty, kremy i na nich jest napisane od ktorego roku zycia mozna je uzywac. Ale sie na wymadrzalam. Ide zrobic sobie kawe. Jesli macie jakies pytania to jestem do dyspozycji, i bez kremmmpacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karlsruhe
Jak milo...ze jest ktos z okolic chociazby..i ciesze sie ze Was takze znalazłam..a stalo sie to za przyczyna glodu informacji co do legalnosci pobytu ..praw jakie ewentualnie mozemy zyskac...szukam tych informacji i tym oto sposobem trafilam na to forum..fajnie by bylo stworzyc taka wspolnote polek w De..kobieca polska solidarnosc za granica ;-) brzmi dobrze. A ja staje przed wyborem swojego zycia niemalze, czyli przeprowadzka do Karlsruhe za głosem serca do mojego chłopaka Niemca ale mam dylematy i to spore..poniewaz musialabym rzucic tu wszystko co osiagnelam zeby tam stac sie Frau Null i to jest przykre słuchajcie..nie tak prosto jak w GB ze jedziesz dostajesz prace..pozwolenie na mieszkanie i pobyt...a tutaj niemieccy sasiedzy klada nam klody pod nogi..Moze ktos z was mial ten sam problem..moze ktos jest w stanie cos podpowiedziec.. Kazde zdanko mile widziane...i moze przyjmiecie mnie do swojej wspolnoty forumowiczek ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, I dlaczego masz byc Frau Null. Ja tez wszystko zostawilam w PL. Wlasna, ciezko rozkrecona dzialalnosc. Zycie ulozone. I niezaleznosc. Ale kto powiedzial ze, tu jestesmy nikim. od ciebie tylko zalezy co z tym wszystkim zrobisz. JA sprowadzilam dziecko, chodzi do szkoly. Szukam pracy. I wcale nie zamierzam isc gdziesc na \"czarno\", nie chce tak. Chce byc dalej niezalena finansowo. Oczywiscie ucze sie jezyka i to potrwa, ale...... Mamy tutaj znajomych i polakow i niemcow. Zycie idzie dalej. Nikt nie powiedzial, ze masz, lub bedziesz traktowana gorzej niz u siebie JA w to wierze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey wszystkim, u mnie wlasnie tak bylo ze möj maz nauczyl sie pare wyrazöw ale niemial jakos ochoty na wiecej.Dla mnie to bylo w porzadku bo tez uwazam ze takie sprawy niemaja nic z brakiem szacunku . jezeli ktos chce sie uczyc prosze bardzo a kto nie to nie. Möj terazniejszy bezslubny tez chcial sie uczyc ale sami zauwazylismy ze czasu na to brak a inne wazniejsze sprawy musimy najpierw pozalatwiac. Möj zwiazek jest mi wazniejszy niz wszystko inne.A porozumiec umie sie bardzo dobrze i jezeli trzeba to przetlumacze.On juz sam bedzie wiedzial kiedy chce sie uczyc. Zyjac tutaj w niemczech mialam kontakt tylko do niemcöw i uczylam sie szybko jezyka.Mojemu synkowi moglam wszystko poprzez niemiecki jezyk dac gdyz z czasem nawet zaczelam po niemiecku myslec i czuc. Tak to poprostu jest jezeli sie z calego serca w jakims kraju zyje a ja zyje tutaj a nie tylko mieszkam.najlepszy przyklad na to sa turcy ktörych dzieci zazwyczaj niby po niemiecku a niby po turecku möwia.jest to bardzo czesto mieszanka typowa dla nich. Möj syn ,ten dözy to nawet mial przez pewien okres czasu wade w möwieniu po niemiecku bo slyszal od mamusi.Bo mamusia nieumiala perfekt. Z malym möwie po polsku i po niemiecku(jak wlasnie pasuje)i zobaczymy jak to bedzie. Ale niewolno powiedziec ze ktos jest niedobra matka lub ojcem bo nienauczyla dziecka po polsku.I tez partner nie jest niedobry bo niemöwi w jezyku partnera.Sa to sprawy ktöre kazdy musi sie nauczyc bo tego chce anie musi. Brak szacunku to dla mnie jest wtedy jezeli möj partner mnie obraza möwiac do mnie nieladniie lub mnie tak traktujac. Wszystko co chetnie robione jest piekne ale brzydkie jezeli na przymus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula 28 dortmund
hej kobietki! z Dortmundu klikam. Jesteśmy tu dopiero 4 miesiące i strasznie tu wyobcowani z mężem się czujemy. Chętnie poznalibyśmy fajnych Polaków mieszkających gdzieś w pobliżu. Obecnie czekamy na trzeciego członka rodziny ma być dziewczynka - termin na marzec. Może się ktoś znajdzie równie wyobcowany. buuu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×