Polki mieszkajace na stale w Niemczech

w tym temacie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3557361 Pozdrawiam!

brat meza pracowal kiedys w warsztacie samochodowym i kiedys pryszedl do nich jakis turek zyjacy na socjalu i przyniosl pismo taki gutschein na wymiane opon na zimowe, wszystko placil socjal.. szkoda slow..

szef szwagra strasznie sie zdenerowwal i odmowil wymiany opon , powiedzial mu, ze ma sobie isc gdzie indziej

wiecie co?jak was czytam to mi sie plakac chce.mieszkam w niemczech 15 lat.wiec juz troche tych lat sie nazbieralo. po co tutaj jestescie jak wam tak zle i tak wam sie nie podoba.jedzcie do polski.tam za ksiazki nie trzeba placic,lekarstwa sa za darmo,lekarz nie strajkuje i przyjmnie cie bez pieniedzy w kopercie,i w ogole jest przeciez duzo lepiej co? sory ale was nie rozumiem.

alez ty dzwigasz strasznie duzo kilogramow na sobie.Tobie musi sie powodzic!!Tez bym tak chciala,ale bez tych kilogramow.

Oj dziewuchy rozpetalam wojne:( SOOORY....ale badz co badz lepiej bym tego wszystkiego nie ujela jak katinka123,ma racje,mieszka tu kupe czasu,moglaby biadolic ale wie doskonale co dzieje sie w polsce i w zwiazku z powyzszym nie ma porownania,ja wiem ze to Polska podnosila sie z komuny kiedy Niemcy miały wykwit ale to nie znaczy że nie wolno mi pochwalic systemu,marze o takim w polsce,nawet na takim poziomie na jakim teraz jest w niemczech,uciekam i dobranoc:)

no rzeczywiscie, my to dyskutowac lubimy:-D Ja w sumie tylko dlatego dostalam moja pierwsza prace bo zaden niemiec nie chcial o 4:30 dziennie wstawac:-D ale wyszlo mi na dobre;-) A moj tato ktory ma tu firme przewozowa szukal kierowcy i mu z Arbeitsagentur przyslali polaka i jak ten sie dowiedzial ile ma zarobic to powiedzial mojemu tacie doslownie ze tyle kasy to moze sobie do d..py wsadzic:-O Poszedl na czarno tapetowac:-D A widzialam chyba przedwczoraj w \"Hart aber fair\" reportaz na temat dzieci zaniedbywanych.Wiecie ze do 10% dzieci w niemczech jest verwahrlost? :-( A na jedzenie dla dziecka w rodzinie HartzIV jest przyznawane 2,73 na dzien jesli sie nie myle co do centa:-( To jeszcze taka dopowiastka, wiecej sie na ten temat nie wypowiadam. Polecam goraco przepis malutkiej_de na jej chinszczyzne.Paluszki lizac! Szczegolnie ten sos daje niesamowity aromat, jeszcze go nie znalam ale juz sie u nas zadomowi;-) Dzieki Gosiu! Ignorancja nie pochwalila sie jak bylo w zeszlym tygodniu:-( Dobranoc dziewczyny, spijcie spokojnie i gleboko Ty nie Marylou, na milosc boska, ty nie! ;-)

Wszystkie polki (nie przepraszam że przez małe \"p\") mieszkające na stałe w Niemczech na pewno nie miały pojęcia, że za chwilę, za małe dziesięciolecie będzie u Nas lepiej niż w tych cudownych Niemczech. Nasze dzieci tylko przez chwilę oblizywały się na widok banana i gumy do żucia. Teraz mają wszystko. Nie interesują ich gumisie. Smakują im jedynie wspaniałe szwajcarskie czekoladki. Czy warto było wysługiwać się niemieckim pracodawcom za kilka euro wyrzekając się polskiego pochodzenia? Teraz jesteśmy wszyscy równi. W kraju równiejsi, bo mamy świadomość polskigo pochodzenia, czego nie musimy się wstydzić. Jak wam się pracuje u niemieckiego bauera? Jak was traktują? Mam nadzieję, że dobrze, że nie macie dużo odcisków na rękach.

Wszystkie polki (nie przepraszam że przez małe \"p\") mieszkające na stałe w Niemczech na pewno nie miały pojęcia, że za chwilę, za małe dziesięciolecie będzie u Nas lepiej niż w tych cudownych Niemczech. Nasze dzieci tylko przez chwilę oblizywały się na widok banana i gumy do żucia. Teraz mają wszystko. Nie interesują ich gumisie. Smakują im jedynie wspaniałe szwajcarskie czekoladki. Czy warto było wysługiwać się niemieckim pracodawcom za kilka euro wyrzekając się polskiego pochodzenia? Teraz jesteśmy wszyscy równi. W kraju równiejsi, bo mamy świadomość polskigo pochodzenia, czego nie musimy się wstydzić. Jak wam się pracuje u niemieckiego bauera? Jak was traktują? Mam nadzieję, że dobrze, że nie macie dużo odcisków na rękach.

Witojcie dziewuchy, dawno zech tu nie zagladola i nie pisola, ale terozki napisza Asikowi jak to u mojego bauera je. Jo pracuja ino za lobiod, czasym za pajdo chleba i troche brukwi, spia na matyracu i jes mi wygodnie ze heej! Zodnych pinindzy nie dostaja bo po co, jak przeca wszystko mom! A na lodciski daje mi moj bauer krowie plocki. Taki on je dobry! A co:))

A ja znam polskie dzieci ,ktore lubia gumisie i milke i hanute;) czyli kazdy o sobie i zlote talary...hahaha;)

witam sobotnio! oj, ale dyskusja, dopiero skonczylam czytac co naskrobalyscie ;) widze, ze komus zal tyleczek sciska (a moze TYLEK od tej czekolady szwajcarskiej :P) tylko tak se mysle...dlaczego codziennie setki Polakow wyjezdza z Polski na pienke zielone wyspy? na urlop? napewno... no ale po co? Polska taka piekna, i dobra! Asik, uwazaj na swoje dzieci, bo od tej czekoladki beda GRUBASAMI, przez duze G :P no a tak w ogole to pozdrawiam :)

Witajcie W Pl brzydka pogoda, w rzadzie dalej balagan, w sklepach pelno wszystkiego, tylko pieniedzy brak...... Dyskusja piekna byla, az korci cos dodac, tylko po co???? My same wyjechalysmy, z wlasnej woli, nikt nam nie kazal . Wybralysmy taki a nie inny kraj, zyjemy tutaj, znamy plusy i minusy zycia i w Niemczech i w Polsce. Wiec czemu Asik53 tak na nas naskakujesz??? Nie rozumiem.... Ja tam mam w dalszym ciagu swoje POLSKIE obywatelstwo.Jest mi z tym dobrze. Moze kiedys stwierdze, ze lepiej miec dwa i wystapie o niemieckie. Ale teraz nie potrzebuje, o socjal nie mam zamiaru wystepowac...... Wiec moze da nam spokuj?! P.S. u Bauera zadnego tez nigdy nie pracowalam. Marylou wyspana juz? ciezka noc byla?

poprawiam sie szybko: SPOKOJ; mial byc

mamusisu A . ciesze sie, ze moje danko ci zasmakowalo moze dopisze pozniej jeszcze inne moje recpetury wlasnej kreacji :D co do dzieci w Polsce to ja mam zupelnie inny poglad na ten temat, tyle dobre, ze ludzie sa tam nauczeni podawac sobie ubranka , zabawki i nne rzeczy z kuzyna na kuzynke, z kolezanki na kolezanke, bo wiekszosc cienko by spiewala, gdyby tez dziadkowie, ciocie, wujowie nie dali, nie kupili, nie pomogli.. dzieci sa kochane, ale o rozpieszczaniu czy luksusach nie ma mowy, bo po prostu nie ma na nie pieniedzy..w sumie to i dobrze, poniewaz nie widzac tam takich skrajnych przypadkow wymuszania przez dzieci na rodzicach zabawek czy slodyczy, ale czasem jest tylko zal, bo nie ma tez na owoce czy ciastko tak codziennie :/ lekko jest sobie czegos odmowic, ale zakazac dziecku lepszego jedzenia czy witamin , zgroza..

wiekszosc niemek nie umie gotowac, co wykazalo ostatnie studie na temat zywienia , ba nawet nie zna takich warzyw jak kalarepa, burak czy seler to jak maja te biedniejsze dzeici wyzywic? u nas to sie nagotuje barszczu z jajkiem, krupniku czy cos inne ekonomicznego jak przycisnie, a w Niemczech jada tylko pizze, schabowe, samzone kurczaki i na tym sie przewaznie menu konczy.. i leca po dönera

mamusiu A. ten sos zawiera soje i musisz z nim ostroznie, bo nie wiem czy takie male dzieci juz ja moga Soja (od 2. roku) Jest to bogate źródło białka roślinnego, skrobi, witamin B1, B2, B6, potasu, żelaza, wapnia, magnezu, fosforu oraz lecytyny. Można ją podawać w postaci kiełków – jako dodatek do sałatek, z serkiem tofu i na wiele innych sposobów. Zawiera do 40% białka, w sklepach dostępne są także inne produkty z soi: mleko sojowe, deserki, makarony, sos sojowy.

Hej, nikomu nie podobal sie moj wpis o pracy u bauera czy jak??:))) Przyszlam sie pochwalic, ze od jutra zaczynam nowa prace i uwaga uwaga: Ausbildung:))))) Pozatym zadowolona jestem z zycia w Monachium baaardzo:) Pozdrawiam

powiedz mi malutka skad ty wiesz ze niemki nie umia gotowac?sory.tu sie nie zgodze.moje znajome to przewaznie niemki i na jakichkolwiek imprezach sie spotykamy jem takie potrawy ze palce lizac.o takich rzeczach polki ktore na kazde urodziny przygotowuja bigos albo salatke ziemniaczana z kielbasa albo schabowym wysiadaja przy starcie.

co do pracy to ja pracowalam przez jakis czas w rewe na kasie a nie na polu.teraz siedze w domu bo maz zarabia tak duzo ze moge zajmowac sie domem i dziecmi.stac nas na 2 urlopy w ciagu roku (i to nie w polsce)wiec chyba narzekac nie moge. a co do dzieci na ktorych przypadaja 2 i cos tam euro na dzien to zgadzam sie ,straszna sprawa.ale to wlasnie rodzice tych dzieci pala,od piatku sziedza w knajpach z piwem w reku i .acha zapomnialam o najwazniejszym.moja kumpela ma zalkad kosmetyczny.wiecie kto przechodzi regularnir sie maseczkowac i poprawiac sztuczne paznokcie.wlasnie te \"zestresowane\"co nie wiedza za co kupic dziecku owoc czy jarzyne.no bo papierosy i kosmetyka kosztuje niestety.

katinka nie zamierzam sie wpedzac w dyskusje z toba,bo robisz tylko awantury i wszystkich obrazasz, w zyciu prywatnym tez sie tak czepiasz? nie wiem czy w ogole mieszkasz w Niemczech i masz o czymkolwiek pojecie, ja wiem, ze Niemki gotuja jak cos tylko z recept z ksiazek i gazet i takie jest moje zdanie.. jedza w sotolwkach w pracy badz w imbiss budzie, mam sasiadki Niemki i mieszkam w tym samym mieszkaniu juz ponad 3 lat i przez ten czas widzialam jedna sasiadke raz! z makaronem, kawa i oliwa z oliwek, a druga z partytomaten, nie sadze, zeby byly w stanie sie inaczej odzywiac w ogole nie robiac zakupow

na pewno "umią" :O:O

do tego mam znajoma niemka z krabbelgruppy i ona w ogole nie robi obiadow, bo dziecko sloiczek, ona dieta, a maz ma se dönera kupic i spadac..bylam kiedys z mala po cos u niej to jej maz napisala kreda na tablicy w przedpokoju taki tekst? co znow nie ma obiadu? no to fajnie, a kiedy bedzie??

a ja najlepsze przepisy jakie podaje mojej rodzinie na uroczystosciach rodzinnych dostaje od niemek.moze masz zle sasiadki.a tak ogolnie to ja sie wcale nie mam zamiaru tu z nikim klocic.poprostu myslalam ze kazda polka mieszkajaca w nienczech moze tu napisac co mysli.ale jezeli jest inaczej to zmykam.i znowu jestem zachwycona ze mam towarzystwo niemek a nie takich polek jak sa tutaj na forum.nie chce obrazac wszystkich-bo to nie w porzadku.ale jest tu pare ktore sa \"jednorazowe\" i bogu dzieki.

napisz mi jeszcze tylko kogo tutaj obrazilam?

Mysle, ze z tym gotowaniem to nie mozna uogolniac, ale fakt faktem jest pelno niemek, ktore wrzucaja wszystko do frytownicy i n tym gotowanie sie konczy, a dzieciaki w ogole nie znaja niektoych warzyw. Ale sa przeciez tez takie, ktore swietnie gotuja i maja lodowe pelna zdrowych produktow. To tak z moich obserwacji:)

dokladnie tak jest.tak samo w polsce tez jest oraz wiecej polproduktow ktore sie na obiad tylko dokancza.albo mnostwo gotowych rzeczy:pierogi golabki.kurczaki z rozna itp.tego tez nikt nie kupuje ?

Hmmm, tez musze przyznac racje Katince. Takze mam wiele znajomych, ba, nawet dobrych kolezanek Niemek i nie zauwazylam, zeby one nie gotowaly obiadow. Wrecz przeciwnie, nie pracuja ze wzgledu na dzieci i codziennie gotuja. A szczegolnie na imprezach typu Kindergeburtstag czy tez inne mozna sie wiele od nich nauczyc.

no to na szczescie jest nas coraz wiecej.

:) hej dziewczyny:) Ja tak calkiem nie na temat, ale mam pytanko do IGNORANCJI :) Napisz prosze, jak schudlas tak duzo???:) A wiecie, ja tu sie nie moge zaaklimatyzowac, boje sie, ze nigdy mi sie to nie uda:( Po prostu czuje sie lepiej w Polsce, nic na to nie poradze... Moze mialam za duzo zlych doswiadczen z Niemcami czy sama juz nie wiem. Chcialabym myslec czuc sie tak dobrze tu jak wy. Achh zobaczymy, co zycie przyniesie. Bo punkt widzenia zalezy czesto od punktu siedzenia;) Wiec who knows...