pieniądze w drugim związku

Ale z tym żałosne przesadziłeś.

wreszcie facet, nie pantoflarz, co to emocjonalnie z pierwszą nie rozstał się do końca , a już ma drugą, co na pierwszą go szczuje

oczywiście :-)

która to żona znaki diakrytyczne zjada miało być w 100% !!!!!!

Poczekajmy na Kwiatka :p Ona go zlinczuje

No jak tam?Zapracowane?Bo ja tak.A w ogóle, to co tu taka rozpierducha?Lecę dalej :)

A cały ten topik skłania do refleksji, że dla kobiet facet zawsze pozostanie maszynką do zarabiania pieniędzy. A te pieniądze powinny być dla dzieci i dla niego.

A ty z 13:22 to się podemnie nie podszywaj. Chociaż faktycznie jak kwiatek ty wejdzie togo zlinczuje.

Qrna,istotnie.Tak powinno być..Pa

jak ty powinno sie eliminowac .

do takich facetów czytaj prosze ze zrzumieniem i najlepiej przez długi czas to może zajarzysz o co mu chodziło bo napisał dobrze

A niby czemu ma się takich facetów jak ja eliminować. Ja dla swojej obecnej żony przedstawiłem układ jasny przed ślubem. Sama się na to zdecydowała, ja jej do niczego nie zmuszałem i nie okłamywałem. Dla mnie najważniejsze jest dziecko. Moja ex odchodzi, ale dziecko do mojej śmierci jest moje. A jak będę starym dziadkiem i mój synek wypnie się na dziecko z pierwszego małżeństwa i nie będzie na nie łożył. To mu laską w busie przyłożę. Pozdrawiam

Oczywiście laską dla starszych ludzi do podpierania się, wyprzedzam ewenytualne komentarze.

Dodam jeszcze, że rozwiodłem się nie ze swojej winy (chociaż nie uwierzycie). I pochodzę z rozbitej rodziny i byłem dzieckiem z pierwszego małżeństwa. Można rzec problem znam z dwóch stron.

Hehehe dobrze powiedziane Masz w sumie rację z tą maszynką.

potwierdziło sie ,to co zrobiłam , a mianowicie ze zostawiłam takiego palata jak Ty, niech sie męczy ze swoja ex i swoimi głupi dzieciakami

Hurra. W koncu złosliwy komentarz. Nie napisałem, że opiekuje się moją ex - tylko moim największym skarbem synkiem. A ty weź się za jakiegoś faceta wolnego bez zobowiązań, bo Ci ciężko będzie w życiu z taką zaborczością. Dla "Hehehe dobrze powiedziane " w sumie masz rację za te "załosne". Nie powinienem tak mówić. Przepraszam.

Dodam, że mojej obecnej żonie też niczego nie braknie.

mam zaleglosci 2 stron do przeczytania, ale zauwazylam watek dzwonienia eks... otoz eks mojego meza zdobyla moj numer w ten sam sposob, kiedy byl u dziecka wyjela mu komorke z kurtki. tez wydzwaniala, ale ja po prostu rozlaczalam. pisala sms z internetu oczerniajace moje meza.... bez komentarza....

do z druga zoną - ale na siebie chyba tez jakies środki przeznaczasz? Jak będziesz miał drugie dziecko, to każde dostanie po pół a dla ciebie co?

Jeszcze a propos zastraszania i nieudacznictwa mojego faceta. Za każdym razem jak coś takiego miało miejsce (np. smsy do mnie) to On dzwonił do niej i była cała awantura, straszenie sądem, wyzwiska itp ale oczywiście dzieci na tym cierpią prawda, więc nie jest to takie proste, jak się nie chce skrzywdzić swoich dzieci. Nie można zamknąć matki do więzienia ani naprać jej po ryju (szkoda :(

ale dzwoniac do niej zapewnia jej sie atrakcje i daje pozywke na nastepny raz. ja wyznaje zasade\"nie rusz gowna bo bedzie smierdziec\" i jak zobaczy ze olewacie i nie robia na was wrazenia, sama przestanie. u nas zadzialalo.

A co powiecie na to,że kiedy po iluś tam razach przychodzenia eks do firmy męża,po iluś tam wyzwiskach przez tel,po iluś tam awanturach kiedy przyjezdzał po dziecko,poszliśmu na policję zgłosić nękanie.Policjanci spisali protokół,po czym dali dobrą radę-trzeba zniknąć,wyprowadzić się czyli.Najpierw mieliśmy duuużo wątpliwości,ale po Wigilii,kiedy zastaliśmy wybitą szybę w nowym aucie służbowym męża,zdecydowaliśmy się.I jest super!!!!!!!!!!!Nie zna adresu,numeru tel,nic.

A,jeszcze jedno,Cieszę się,że są ludzie którzy nie znają absurdów rodem z sali sądu rodzinnego i myślą rozmarzeni,że taki facet sobie tam pójdzie,jakąś apelację tam złoży,coś tam maznie o nowej rodzinie i wszyscy wymiękną i upuszczą kawę z rąk i krzykną:No jak tak można było mu zasądzić!!!!!!!Ale piękny obrazek......

długo się maskowałaś, aż wreszcie rozwarłaś RYJ.

Dla Oli - a w sumie jakie ja mam potrzeby. Mam mieszkanie i samomochód i więcej mi do szcześcia nie potrzeba. No chyba że troche wiecej czasu dla siebie.

to już jest totalna masakra.Ludzie,gdzie wam do kwiatka,wam do rydzyka blisko!Straszne być takim człowiekiem,tragedia Chciałam rzec,że ten pan który pisał o tym,że takie alimenty są niemożliwe do zasądzenia jest w błędzie.Moja sąsiadka dostaje od męża 2000.On zarabia 3100 na rękę i ma nową rodzinę.

Wcale nigdy się nie zamierzałam maskować. Jestem tylko człowiekiem i jak ktoś mnie wyzywa to się we mnie gotuje i nóż się w kieszeni otwiera. Nie raz miałam ochotę \"naprać ją po ryju\" i czego się tu wstydzić, no czego??? Nie jestem świętoszkiem, jestem człowiekiem

ale chamówa,co ci jest człowieku? Moja mutter jest drugą żoną i ma w d... całę przeszłe życie ojca.Ojciec sam dba i walczy z tamtą.Nam niczego nie brakuje.Ale tata pracuje na czrno i tych zarobków nie podaje w sądzie.tak by nas zeżarła.Chciała 2500 na siebie i dwie córki.