Brzydcy ludzie, łączmy się!

Moj facet jest śrendip rzystojny jestem z nimbardziej z powodu charakteru.. i Wiem ze powinnam mu zaufac ale nie potrafie.. wstydze sie. moze mój problem nie lezy w fizycznosci ale w mojej psychice.. hmm. od dziecka ukrywam te plamy i teraz jakos trudno mi sie wyzbyc tego strachu ze ktos mnie wysmieje... no ale żyje.. jedynie stresuej sie tylko w niektórych momentach. Mimo iz niektórzy z was są brzydcy nie przejmujcie sie:) zawsze jest rodzina która nie wyśmieje a wesprze i zawsze bedzie kochac. Pozatym rozumiem ze jest wam sie trudno odnaleźć w towarzystwie i moze niektórzy z was nie maja przyjaciół.. nie bójcie sie iśc w tłum.. i zagadac do kogos. w dzisiejszym świecie liczy sie również śmiałosc nie tylko wyglad. Znam taka dziewczyne jedna... nie lubie tak komentowac ludzi no ale naprawde mówie wam ze natura nie obdarzyla ja uroda xD Jednak ma swietny charakter potrafi sie odnaleźć w tłumie. Ludzie ja lubia .. Dodam ze jest prawie najbardziej popularna osoba w moim liceum. Różnice w jej wygladzie sie zatarły dzieki jej wdźieku osobistemu. Na początku była wyśmiewana z powodu wygladu oraz ciuchów w jakie sie ubiera..(jej rodizna nie nalezy do bogatych) jednak z biegiem czasu nabrała dystansu do zartów przestała sie nimi przejmowac a nawet sama sie śmiała.. Ludizom sie znudizlo komentowanie jej ona zyskała z oczach wielu osób charakterem i teraz jest ok. Jest zdrową niezakompleksioną brzydsza od inncyh dziewczyną. W sumie wam tak radze ale sama mam problem z akceptacja sienie no ale moze wam pomoże ta historia;P Pozdrawiam :*

ja też się dołączam,ale czy można jeszcze?

Moze zrobicie spotkanie. Pogadacie sobie. Zawsze jest mieć dobrze kogos z tym samym problemem. Pozatym mysle ze nikt nie ejst az tak brzydki. Wlasciwie nigdy nie widziałam od kąd żyje nikogo tak brzydkiego zeby sie obrócic za taka osobą i sobie pomysłec o kurcze jaka ona/on wstretna/y.. Bo nie ma takich osób!! Jest jedynie nietolerancja na świecie i wyśmiewanie sie z ludzi słabszych psychicznie. a jezeli ktos jest brzydki to mozna wszystko poprawic. troche błyszczyku. tusz do rzęs. krzywe zęby - załóz aparat! nieładna figura - ćwicz! na wszystko znajdzie sie sposób.. Wyslijcie mi na maila swoje zdjecia jeśli chcecie.. Z checia zbije wasze argumenty o waszej "brzydocie".. w Kazdym człowieku znajdzie sie cos pieknego co warto eksponowac.:)

Ja jestem taka brzydka, i nic nie mogę zrobić.

Do"xeta" .. a co jest w tobie takiego brzydkiego?

a jest tego, jest! np. okropny nos, cera po trądziku, wiecznie podkrążone oczy, okropne zęby w dodatku słabe i musiałam usunąć parę :( , i jeszcze więcej mogłabym wymienić ale to jest najgorsze. poza tym ogólnie urody mi brak, najlepiej chodziłabym w kominiarce, bo się wstydzę i ludzi straszę.

up up

Ja jestem, byłam i będę brzydulą.W szkole mi mówią że jestem brzydka i nie warta jestem postać przy niektórych koleżankach z mojej klasy.Mogę pogadać na gg;9980521

zeby Was pocieszyc, jestem gruby, brzydki i mam nie rowne zeby :D ale czerpie z zycia ile sie da, nie pastwie sie nad soba ze jestem brzydki :p moi kumple wiedza jak wygladam wiec po co mialbym odmawiac sobie np. imprezy albo czegos w tym stylu z nimi :] Co do dziewczyn to gorzej, bo przez moja brzydote jestem niesmialy :D ale czasem mi sie uda jakos nawiazac kontakt xd

Ja jestem gruby i brzydki. Ostatnio sporo schudłem i wyglądam gorzej niż przedtem. Mam teraz obwisły brzuch i policzki. Tragedia. Poza tym mam bardzo \\\"dziwny\\\" kształt brody i ust. Aha dochodzi do tego jeszcze głowa która wygląda jakby była ścięta z tyłu. Wiecie nie ma z tyłu głowa przechodzi w szyję bez żadnych krzywizn, linia prosta. No i do tego dochodzą jeszcze moje marne rzadkie włoski. Efekt? Nigdy nikogo nie miałem. Dawniej podrywałem dziewczyny na imprezach itd., zawsze kończyło się tylko dziwnymi spojrzeniami, uśmieszkami itd. Teraz już nawet nie próbuje, udaje że mam laski gdzieś. Już niektórzy pewnie myślą, że jestem gejem, ale co tam. Tak jest łatwiej. Przez to wszystko stałem się twardy psychicznie, nie przejmuje się innymi, ale mimo wszystko samotność aż ryczy we mnie. Trudno będę się musiał przyzwyczaić. Może poznam innego zdesperowanego mutanta w żeńskim wydaniu. Będziemy udawać, że się sobie podobamy kochamy itd. Taki los brzydkiego.

Hej pierwszy raz jestem na tej stronie. Czytalam niektore wasze wypowiedzi i rozumiem te osoby ktore uwazaja sie za brzydkie a rodzina jak to rodzina wiadomo nie powie nic zlego na temat wygladu ale byc moze w glebi duszy mysla swoje z jednej strony moze i lepiej jak oni powiedza cos milego i zaprzecza temu co ty o sobie mowisz no bo gdyby jeszcze oni przytakneli nam to juz zalamka na calego. Mam siostre blizniaczke i jest bardzo ladna ma powodzenie u chlopakow jest smieszna itp.nie zazdroszcze jej tego bo to moja siostra i ciesze sie ze przynajmniej jej w zyciu sie uklada ona tez nie bardzo mnie rozumie gdy z nia rozmawiam i zale jej sie to ona mnie pociesza i jednoczesnie jest zla o to ze mowie jej ze jestem brzydka ona zaraz zaczyna mnie ochrzaniac i mowi mi czy oszalalam i czego od siebie chce no i w tym momencie mamy pogadane bo ja swoje ona swoje z mama tak samo jest i do kogo mam teraz pojsc z kim mam pogadac niby mnie rozumieja a gdy przyjdzie co do czego chce pogadac to krzycza ze jestem ladna... Jesli ktos to przeczyta i ma ochote popisac na rozne tematy nie koniecznie urody byc moze ma ktos inne jeszcze zmartwienia z checia z kims o tym popisze jestem normalna dziewczyna spokojna wiele juz w zyciu widzialam i przezylam takze jak ktos chce to piszcie moge nawet podac swoje gg. Pozdrawiam.

Hej pierwszy raz jestem na tej stronie. Czytalam niektore wasze wypowiedzi i rozumiem te osoby ktore uwazaja sie za brzydkie a rodzina jak to rodzina wiadomo nie powie nic zlego na temat wygladu ale byc moze w glebi duszy mysla swoje z jednej strony moze i lepiej jak oni powiedza cos milego i zaprzecza temu co ty o sobie mowisz no bo gdyby jeszcze oni przytakneli nam to juz zalamka na calego. Mam siostre blizniaczke i jest bardzo ladna ma powodzenie u chlopakow jest smieszna itp.nie zazdroszcze jej tego bo to moja siostra i ciesze sie ze przynajmniej jej w zyciu sie uklada ona tez nie bardzo mnie rozumie gdy z nia rozmawiam i zale jej sie to ona mnie pociesza i jednoczesnie jest zla o to ze mowie jej ze jestem brzydka ona zaraz zaczyna mnie ochrzaniac i mowi mi czy oszalalam i czego od siebie chce no i w tym momencie mamy pogadane bo ja swoje ona swoje z mama tak samo jest i do kogo mam teraz pojsc z kim mam pogadac niby mnie rozumieja a gdy przyjdzie co do czego chce pogadac to krzycza ze jestem ladna... Jesli ktos to przeczyta i ma ochote popisac na rozne tematy nie koniecznie urody byc moze ma ktos inne jeszcze zmartwienia z checia z kims o tym popisze jestem normalna dziewczyna spokojna wiele juz w zyciu widzialam i przezylam takze jak ktos chce to piszcie moge nawet podac swoje gg. Pozdrawiam.

Hej jesli poprzednia wiadomosc wyslala sie to podaje swoje gg11DAG1G0

ja uważam, że nie ma brzydkich ludzi i zdania nie zmienię :)) pozdrwaiam :P

Hej pierwszy raz jestem na tej stronie. Czytalam niektore wasze wypowiedzi i rozumiem te osoby ktore uwazaja sie za brzydkie a rodzina jak to rodzina wiadomo nie powie nic zlego na temat wygladu ale byc moze w glebi duszy mysla swoje z jednej strony moze i lepiej jak oni powiedza cos milego i zaprzecza temu co ty o sobie mowisz no bo gdyby jeszcze oni przytakneli nam to juz zalamka na calego. Mam siostre blizniaczke i jest bardzo ladna ma powodzenie u chlopakow jest smieszna itp.nie zazdroszcze jej tego bo to moja siostra i ciesze sie ze przynajmniej jej w zyciu sie uklada ona tez nie bardzo mnie rozumie gdy z nia rozmawiam i zale jej sie to ona mnie pociesza i jednoczesnie jest zla o to ze mowie jej ze jestem brzydka ona zaraz zaczyna mnie ochrzaniac i mowi mi czy oszalalam i czego od siebie chce no i w tym momencie mamy pogadane bo ja swoje ona swoje z mama tak samo jest i do kogo mam teraz pojsc z kim mam pogadac niby mnie rozumieja a gdy przyjdzie co do czego chce pogadac to krzycza ze jestem ladna... Jesli ktos to przeczyta i ma ochote popisac na rozne tematy nie koniecznie urody byc moze ma ktos inne jeszcze zmartwienia z checia z kims o tym popisze jestem normalna dziewczyna spokojna wiele juz w zyciu widzialam i przezylam takze jak ktos chce to piszcie moge nawet podac swoje gg. Pozdrawiam.

Potraficie tylko narzekać nic więcej....

Hej Pala doskonale Cie rozumiem moja sytuacja wyglada podobnie tez mam siostre ktora jest sliczna.Kiedys uzalalam sie jaj nad swoim wygladem,wtedy razem z mama stwierdzaly ze chyba zglupialam .Teraz juz nie narzekam przy nich bo wiem ze patrza na mnie przez pryzmat milosci i nie widza we mnie tego co dostrzegaja inni.

mam brzydkiego ptaka

I jestem pedałem

I jestem pedałem

Hej też brzydka jestem i to bardzo masakra jak ktoś mnie kiedyś nazwał "zjebany ryj" staram się nigdzie nie wychodzić bo wiem , że ludziom przeszkadzam. Nam brzydkim jest z wszystkim gorzej min. z pracą, znajomych też brak czasem płacze w nocy i chciałabym umrzeć;(((

Je też jestem brzydka strasznie, co z tego że zadbana skoro mam ogromny ohydny nochal którego nienawidzę... Okropną ziemistą szarą cerę i wiecznie wory pod oczami. Z figurą jest raczej ok bo ćwiczę by jako tako wyglądać. Ale bycie brzydkim jest straszne. Czasem odechciewa mi się już żyć, chłopaka nigdy nie miałam bo kto tam by mnie chciał...:( chyba już zawszę będę sama i żałosna/. Dziś znów jacyś obcy skomentowali "dyskretnie " mój nochal tak bym usłyszała. Mam nadzieje ze Bóg jakoś nam brzydkim to wynagrodzi.... Niue mogę doczekać sie starości bo wtedy nie zwraca sie tak dużej uwagi do atrakcyjności fizycznej. Jestem teraz w najgorszym okresie życia mając 18 lat powinnam cieszyć sie życiem achhh tylko do 50 potem to już z górki. Chciała bym umrzeć.

do moich nastepnych urodzin ile mozna ...:(

ale jak tu żyć na maxxa z takim wyglądem :(

o to mi chodziło a i tak sobie uzyje, nie bede oszczedzac, pofolguje sobie, bede robic co mi sie zywnie podoba a pozniej pojde skoczyc

dawno mnie na tym topiku nie bylo :)

ja nie chce sie zabijać, wiara mi nie pozwala mam nadzieje że Bóg mi to po śmierci wynagrodzi:( Oj ładni ludzie nigdy nie zrozumieją tych brzydkich:(

bleble a co z tobą nie tak? Jakiej płci jesteś?

jakby był to nie stworzył by nas ( a podobno nas kocha, to dlaczego wystawia na posmiewisko???)

Oj bo z Bogiem to skomplikowana sytuacja jest, on w tym na pewnio widzi jakis cel którego my nie rozumiemy.