Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

alekas

JAK ROZKOCHAĆ W SOBIE KOBIETĘ, NA KTÓREJ NAM ZALEZY?

Polecane posty

Gość wredna baba...................
jak masz zamiar się do niej nie odezwać-to nie za szybko, odczekaj trochę...ja jestem taka wkurzona, ze bym mu teraz wprała:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Johnes273
To znaczy ze mam jeszcze poczekac z odezwaniem sie do niej? ostatnio pisalismy do siebie wtorek rano i od tej pory nic... :( ja jej troche napisalem ze bedzie zalowac itp.... ile mam jeszcze odczekac i jak mam sie odezwac do niej pozniej?? Ja naprawde nie chce jej stracic...:( a sytuacja jest tragiczna... napiszcie czy jest jeszcze jakas nadzieja.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie chcesz jej stracić ? przecież nie jesteście razem i nie masz nic do stracenia ! kubeł zimnej wody na głowe i czekaj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Johnes273
Sam niewiem co mam robic jedni pisza zebym poczekal az ona sie odezwie inni ze mam walczyc o nia i sie nie poddawac.... Niewiem co robic moze poczekam z tydzien a jak sie nie odezwie to sprobuje jeszcze powalczyc..?? jestem zalamany.....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wredba baba mow za siebie;) Jak samas pisze, to nieładnie nic nie odpisac, nie odezwac sie nawet:) a moze ona bardzo tęskni?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Johnes273
jakby tesknila to by sie odezwala..... a ztego co wiem o niej to ona sie pierwsza nie odezwie chyba...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna baba...................
Tamit no przecież mówię, że mówię za siebie:D dlatego nie powiedziałam, ze wszystkie a niektóre:D ja też tęsknię....i tez czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna baba...................
i wcale nie wierzę, ze się odezwie, chyba stracił cierpliwość, ale nie mogę się narzucać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinieneś chłopie zrobić sobie z nią przerwę trochę ochłonąć i popatrzeć na to z dystansem bo teraz to racjonalnie nie myslisz i dlatego będziesz popełniał błędy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Johnes273
Wiem.... ale...... jesli on sie do mnie nie odezwie to..... ja nie zrezygnuje z niej! zabardzo ja kocham zeby odpuscic..... ale narazie poczekam troche.... moze odezwie sie..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaa
Johnesie, napisz jej smsa za parę dni z zapytaniem jak się ma - takiego miłego lajtowego smsa - jak do kumpeli. Jeśli będzie chciała, to się odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Johnes273
Myslalem ze sobie jakos poradze..... ale od wczoraj mam takiego dola....:( tak bardzo za nia tesknie.... za jej glosem..... ale wiem ze musze jeszcze troche wytrzymac bo teraz to moglbym wszystko popsuc...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaa
Johnesie, i jeszcze jedno: wybacz, ale żałosny jesteś...kobieta Cię zdradza bezczelnie od jakiegoś czasu, robi z Tobą co chce, a Ty chcesz o nią walczyć. Szanuj siebie bardziej!! To ona zawiniła - i jeżeli chcecie być razem, Ty nie powinieneś się starać, tylko ona!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Johnes273
wiem....:(:( jestem zalosny:( choc niewiem czy zdradzila czy nie moze tylko mowila zebym dal jej spokuj.... ale jestem zalosny...:(:( ale nic nie poradze na to ze tak ja kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym nigdy nie zadzwoniła
to facet ma walczyć o mnie!!!! Wiem, ze to infantyle ale jak kocha to wszystko zrobi, by rozkochać ją w sobie i by z nim była. Większość nas jest wychowanych na romantycznych książkach i filmach i czekamy, aż książe pokaże jak bardzo nas kocha, że nas zdobędzie. Walcz o nią. Zasypuj kwiatami, stwarzaj romantycze sytuacje a na pewno się nie oprze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Johnes273
myslisz ze po tym jak powiedziala mi ze mnie nie kocha to sa jakies szanse??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaa
Oby się nie porzygała z tego nadmiaru słodyczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym nigdy nie zadzwoniła
Myślę, że jak nie spróbujesz to nigdy się nie dowiesz i zawsze będziesz żałował. Nie zarzucaj ją słowami tylko czynami i wtedy będziesz pewien czy coś dają czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaa
Pewnie że byś nie zadzwoniła, bo byś wiedziała, że cokolwiek zrobisz, jakkolwiek zawinisz, to i tak to on przyjdzie i będzie Cię jeszcze przepraszał. Takich ludzi przestaje się po czasie szanować...a co dopiero mówić o miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym nigdy nie zadzwoniła
Nie sądzę, wiele jest sentymentalnych kobiet, które pragną by facet zabiegał. Wiele też kobiet interesuje się innymi, by wzbudzić zazdrość. To taki krzyk zainteresuj się mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna baba...................
ja troche nawywijałam, ale miałam rację, mogłam to nieco łagodniej załatwić, ale nerwy mnie poniosły.....jagorsze jest to, ze nie mam za bardzo za co przepraszać, a tem się wkurzył, czy to wszystko musi być takie skomplikowane, tyle czasu mu zależalo, a teraz zlał mnie......2 razy właściwie i nie chciał wyjaśnić całej sytuacji, najgorsze jest to, ze zostawił otwartą furtkę, nie mogę się odezwać, jak mnie to wszystko wkurwia.......... i racja z tym szacunkiem..........nie można wymagać ciągle od jednej osoby zrozumienia, trzeba pomysleć jak druga storna mogła sie poczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ja bym nie zadzwoniła czy ty czytałaś cały wątek znasz tą sytuację, kobieta wali go po rogach kto tu kogo ma przepraszać, duma do kieszeni zrobić maślane oczy paść na kolana i błagać żeby przebaczył zdrade ! chłopak ma złote serce że jej przebaczył i chce bardzo z nią być po takiech akcjach nie czuje do niej uraze jakoś to sobie wszystko wytłumaczył ! a nie jeszcze sie honorem unosić hehehehe współczuje Twojemu facetowi przyszłemu lub obecnemu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna baba...................
1to1 SWIETA RACJA, JA BYM JĄ KOPŁA W DUPĘ, sory-że tak ostro, ale co ona mu robi, nie można tak, takobieta nie uczuć, myśli tylko o sobie, przykre.....bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna baba...................
Johnes trzymaj się, znajdzie sie taka, która doceni Twoją miłość..na pewno!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Johnes273
Tez bym chcial tak zrobic.... ale niestety zabardzo ja kocham i zalezy mi na niej...:( wiem ze zle robie i ze powinienem dac sobie z nia spokoj ale chce jeszcze powalczyc moze mi sie uda...... choc jesli dowiem sie na 100% ze ona kogos ma to niestety wtedy zrezygnuje z niej....wiem ze ona moze to specjalnie powiedziala moglo tak byc bo to w jej stylu.... ale moze tez byc prawda... Jesli nikogo nie ma to bede walczyl o nia.... W sumie ona mi napisala ze ja zepsulem wszystko swoim zachowaniem..... wiem ze nadzieja matka glupich ale jeszcze ja mam..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szanuj sie chłopie !!! qrde bo zjedziesz na psy przez tą złą kobiete !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna baba...................
nie można brać całej winy na siebie!!!!! pamiętaj o tym!, niech ona się pierwsza odezwie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Johnes273
Wiecie co jest w tym wszystkim najlepsze ze juz kiedys jedna mnie podeptala i wtedy tez sie zeszmacilem.... i od tamtej pory powiedzialem sobie nigdy wiecej..... az tu poznalem obecna moja milosc. podchodzilem do tego z rezerwa ale ona tak mi mowila... hm..... takie rzeczy ze moge jej zaufac... ze ona takiej milosci wlasnie potrzebuje... ze nikt dotad taki dla niej nie byl jak ja...... ze wie ze moze na mnie liczyc... zawsze... ze podoba jej sie to ze tak bardzo ja kocham..... no i zaangazowalem sie bardzo....... a teraz czuje sie jakby zycie nie mialo dla mnie sensu....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Johnes273
wlasnie zastanawiam sie czy ona wogole sie odezwie....... choc ostatnio kiedy powiedziala ze koniec to skasowala moj numer jak mi pozniej powiedziala zeby jej nie korcilo zeby napisac do mnie....... choc teraz powiedziala ze zablokuje mnie na gg i ze zmienia numer tel. ale nic takiego nie zrobila....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Johnes273
i z ta zdrada to naprawde nie wiem czy to jest prawda...... ona pewnie specjalnie mi to powiedziala.... to jest w jej stylu....... pozniej jeszcze napisala ze to wszystko miedzy nami i tak nie mialoby sensu poniewaz ona bierze syna i wyjezdza z kims na pol roku..... hm..... ale to tez moglo byc celowe zagranie z jej strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×