JAK ROZKOCHAĆ W SOBIE KOBIETĘ, NA KTÓREJ NAM ZALEZY?

Jak ma sama sie znalezc to bedzie czekac i czekac, a tak moze szukac i moze sama sie znalezc :)

Może i tak. Ale - Znajomku - zauważ, że często występuje taka prawidłowość, że jak się szuka, to trudno kogoś konkretnego znaleźć, a jak się zaprzestanie, to sam się ktoś "napatoczy":).

justa ma troche racjie czesto tak jest jak ona mówi ale wlasnie jak ktos sie napatoczy to wtedy trzeba zaczać sie starac;) pozdrawiam;D

No wlasnie:) Wiecie powiedzialem jej ze nie chce sie juz z nia widzec, bo chciala mi plyty przyniesc... no i od tego czasu na gg mi pisze podczas gdy jestem niedostepny... pisze ze teraz widac jak ja ja kocham, ze wyjezdza na pol roku itp. Ostatnio napisala mi ze ma kogos od dluzszego czasu i ze go bardzo kocha... hehehe a ja jej napisalem ze jesli go tak kocha to dlczego przychodzila do mnie i spala ze mna... Mysle ze to jej jakas gra zeby mi na koniec dopiec.. ale ja nie dam jej tej satysfakcji:) i mysle ze za jakis czas sama do mnie przyleci.... a jak nie to trudno.....

Wiec tak jak pisalem wczesniej... :) Nie mozna sie plaszczyc przed Kobieta jestes przykladem osoby ktora to zrobila, a ona zaczyna szukac argumentow, dzieki ktorym bedzie w stanie Cie do czegos zmusic ... Tak jak bylo kiedys, miala wszystko, teraz nie ma nic.... Daj jej troche czasu :) bedziesz pisac wiele ciekawszych rzeczy :)) .... i szukac sposobu na to, ze ona jest Pilotem a Ty jej laleczka. Tym razej jak napisales. "NIE DAJ JEJ TEJ SATYSFAKCJI" az w koncu bedzie cie wrecz blagac :D wtedy ... - MILEJ ZABAWY :d

ciekawe czylko jak ona juz do niego przyleci to czy jones bedzie ja chcial ale to juz wtedy bedzie jej problem pozdrawiam:)

Widze ze rozumiecie mnie:) dzieki wam wszystkim za te wsparcie... bo naprawde bardzo mi ciezko i ten tylko to wie kto to przeszedl... Gdyby nie wy to pewnie juz bym sie zalamal:) Naprawde wielki dzieki Teraz tylko pozostaje mi czekac na efekty..... ale nawet jak przyjdzie to niewiem czy dam jej szanse... tak to teraz ja bede jej szanse dawal... Zobaczymy czas pokaze... A wiem ze po czasie wszystko przemysli i sama zobaczy co stracila....

Skoro Czujesz (czułes) cos do niej, to napewno chcialbys z nia byc, ale Ty juz starales sie przeskakiwac przez plotek za kazdym razem musiales to powtarzac, teraz niech ona sprobuje i sie postara, mysle ze kiedy bedzie gotowa i zda egzamin , to napewno to zauwazysz :) daj jej odetchnac ... To Kobieta , niech sie oswoi... LUB TEZ :D - K O M B I N U J E co dalej :d

ok:)

Johnes nie chcę Cię martwić ale coś za dużo tu zabiegów, podchodów itp, może poszukaj innego obiektu uczuć? nie szkoda Ci czasu?

Johnes chłopie trzymaj sie twardo nie poddawaj sie, nie słuchaj jej jak mówi do ciebie jaki ty fajny i wogóle, a tym bardziej nie słuchaj jej wywodów na temat jakiegos nowo poznanego gościa, bądz lekko arogancki, pokaż że jesteś twardy i niech ona zabiega o twoje względy, delikatne docinki tez sa wskazane ale oczywiście obracaj to w żart, tak żebys jej nie dopiekł, mów do niej tak jakbyście sie dopiero co poznali nie wracaj do przeszłości i niech cie nie zmyla jej zagrania czyli nie da sie podejść na litość bo szlak wszystko trafi, a tego pewnie byś nie chciał. Badz stanowczy, dowcipny i pewny siebie opowiadaj jej gdzie to nie byłeś ostatnio ale nie wracaj do przeszłości i pamietaj to ty zakończ spotkanie czy rozmowę na gg !! pokaż jej że jesteś tym czego szukała i nigdzie teraz nie znajdzie :) tylko pamiętaj nie możesz sobie pozwolić na rozklejanie sie bo zawsze zostanie kolegą od złamanych serc ! a teraz do justyny :) kobieto masz zdrowe podejście a twe uwagi są bardzo trafione ! tak sobie pomyślałem wcześniej szkoda że tylko jedna dziewczyna pisze w tym wątku ale jak doczytałem do końca to w sumie Justyno chylę czoła przed Twa mądrością :) RESPEKT ! w sumie to też mam do Ciebie pytanie, ale ... zobaczymy może postawie je tu na forum choć wolałbym na prive gdyz sytuacja jest bardzo skomplikowana :) a pomysłu na rozwiązanie tej sytuacji nie mam żadnego ! znajomek jeszcze troche tego kursu NLP to dopiero sie zacznie też dobrze prawisz :) pozdrawiam WAS

Wiem.... Trzymam sie choc nie powiem jest ciezko.... ale jak mam to wszystko zrobic jesli ona drugi dzien sie nie odzywa..... niewiem czy sie odezwie.... sam niewiem co o tym wszystkim myslec...:(

johnes 3maj sie :) chyba wiem co czujesz... zmienne nastroje od euforii chceci do działania po totalny bezsens, z czasem powinno byc dobrze pozdrawiam

Wiem ze z czaem bedzie dobrze.... Ale chcialbym zeby bylo tak jak mowicie.... zeby przyszla do mnie..... zeby zrozumiala...... Bo bardzo ja kocham.....

Hmmm mozna sprobowac jakis konkretniejszych metod w tym celu pisz na gg , jesli chcesz 8113586

do1 - nie na każda kobiete działa takie zachowanie......na ta pewnie zadziała, ale sa i takie co też mają swoją dumę, nie to że wyżej sra niż dupę ma-ale nie będzie za chłopem latać, nie chce to nie...są i takie, które jak już sobie uświadomią, że tego gościa właśnie chcą-wtedy odmowa-tego typu zagranie może zniszczyć wszystko.I broń Boże nie analizujcie, co baby chciały powiedzieć, czy co miały na myśli, nie ma sensu

Hehe, dziękuję za miłe słowa. Cieszę się bardzo. A co do sprawy zainteresowanego - myślę, że będzie chciała wrócić - na razie raczej sama nie wie czego chce - z Tobą niby jej źle, a bez Ciebie jeszcze gorzej. Trzeba trochę poczekać, poddać się jej próbom udobruchania Ciebie - ale nie dać się urobić od razu. Trzeba wyczuć moment - wtedy dawać jej stopniowo nadzieję, że jeszcze może być między Wami dobrze. Niech się stara, ale niech widzi celowość tych starań oraz korzyść z nich dla siebie, więc należy wtedy czasem miłą Panią nagdodzić za dobre sprawowanie, :).Pisać mi oczywiście łatwo, ale wyobrażam sobie, że rzeczywistość nie jest tak prosta i oczywista - i że różnie może się zdarzyć. Tymczasem POWODZENIA!

Masz może coś wspólnego z Zieloną Górą Justyno?

Jakso, :), nic a nic. A z Justyną nie więcej.:D Pozdrawiam serdecznie.

Justyno czy moglibyśmy pogadać na gg ??? PILNE ?!

Jeżeli pilne, to proszę bardzo. Podaj proszę nr, to się odezwę do Ciebie.

Uprzedziłam Cię, widać - i założyłam nowy profil na gadu. Oto nr: 8428627

Hm....... Prawie wszyscy piszecie ze bedzie dobrze i ze wroci..... Ale ona nie daje znaku zycia i nie odzywa sie:( Niewiem juz am czy czekac na jej pierwszy ruch czy moze sie odezwac...??:( Bardzo za nia tesknie....:(

czekaj czekaj ! widzisz wcześniejsze metody zawiodły to może ta poskutkuje

czyli mam sie nie odzywac i poczekac az to ona sie pierwsza odezwie?? tylko ona ma chyba cos takiego jak kobieca duma i mysle ze pierwsza sie nie odezwie....:(

Widze ze jest tu sporo facetow .A jak zdobyc faceta? Jest zwiazek,ale jak podgrzac to wszystko?

Tak sobie przeczytałem wszystkie posty i stwierdzam, że całkiem mądre te rady :) A ogólnie to miałem taką sytuację z 5 lat temu, zakochałem się na zabój w pewnej pięknej dziewczynie, niestety bez wzajemności. Największym problemem było to, że ona była już z kimś związana, a do tego mogliśmy się widywać zaledwie co tydzień, dwa... Ponad rok walczyłem o jej względy, byłem kiedy miała problemy, utrzymywałem kontakt i dawałem jej do zrozumienia, że czekam. A wszystko ułożyło się dopiero wtedy, kiedy dałem sobie spokój i stwierdziłem, że czas zakończyć te starania, bo nie ma efektów. Po miesiącu byliśmy razem :) Co prawda trwało to zaledwie rok i stwierdziliśmy że do siebie jednak nie pasujemy, ale nauczyłem się że czasem upór czyni cuda :) A dlaczego to piszę ?? Bo jak widać historia lubi się u mnie powtarzać, poznałem w pracy mądrą, inteligentną i piękną kobietkę i po jakichś 3 miesiącach znajomości trafiła mnie strzała amora - oczywiście jednostronnie, żeby życie nie było za proste. Nie wiem jak się potoczą sprawy, ale chyba będę czasem zaglądał tutaj po porady :P

Slimek a ile musiales czekac na to zeby zrozumiala ze chce z toba byc i czy wtedy wogole nie utrzymywaliscie kontaktu?

johnes nie masz wyjścia, bo ciągnąć to wszystko to ja bym na Twoim miejscu sie nie pisał, jasne że od tak sie nie odkochasz, ale zacznij wychodzić spotykać sie ze znajomymi, podrywać inne dziewczyny z czasem wszystko przechodzi, odezwiesz sie i co ?! znów to samo pożali ci sie ty ją wysłuchasz i co znów sobie pójdzie, moim zdaniem powinieneś poczekać będziesz wiedział na czym stoisz !

facet walczył o mnie długo, az w koncu zrozumiałam, zę chcę, chciałam to wyjaśnić..albo zagrał i odmówił specjalnie-urażona męska duma, albo sama już nie wiem co, wie że się nie odezwę...jego kolej nie wszystkie kobiety będalatac za chłopem nawet w takiej sytuacji, chociażby chciały, nie odezwą się drugi raz