Planujące ciążę!

hej Asik!Mam nadzieję i życzę tego aby @ nie przyszła... :) Nie dziwię, się że ciągle rozmyślasz czy jesteś w ciąży, ja też napewno tak będę, bo to w końcu normalne jak się planuje i stara o dziecko ! Ważne tylko żeby na luz wrzucić :D!

Kamilla7- staram się wrzucic na luz oj staram, zobaczymy jak dotrwam do końca tygodnia:-) Na razie nie kupuje żadnego testu bo dopiero by mnie kusiło żeby sprawdzać, nie ważne że jest za wcześnie:-) Zaplanowałam sobie że kupie dopiero jak będzie termin spodziewanej @ i jeżeli nie dostanę to dopiero zrobię bo nie ma sensu się wykosztować i rozczarować...

Dziewczyny...mdlosci dalej obrzydliwe, ale odkrylam niezly sposob, ktorego jednak uzywam tylko wieczorem aby moc zasnac (bo do najsmaczniejszych nie nalezy)...otoz okolo 1/2 lyzeczki imbiru na szklanke wody (tak mi sie zdaje ale robi mi to maz wiec proporcji nie znam dokladnych). mdlosci znacznie u mnie zmniejszaje sie ale potem ciut pali w gardziolku, cos za cos :-) ponoc mozna tez z lyzka dzemu np. ten imbir zazywac ale nie probowalam, bo dzemu w domu nie mam. Z imion starszniemi sie podoba: dla chlopca Remigiusz-Remi, Remik ale maz powiedzioal ze \"W ZADNYM WYPADKU!!!\" inne dla chlopca ktore rozwazam to: tomek, kuba, tymoteusz, mateusz, franek, mikolaj (ale raczej nie bo kolezanka niedawno urodzila mikolajka) a dla dziewczynki: maja, debora (strasznie mi sie podoba, ale mezus chyba sie nie zgodzi :-( ), zosia, patrycja, emilia. pozdrawiam mocno i tzrymam za was kciukasy.ZAWSZE.

Asik, wiem że z tym luzem to trudna sprawa /ja tez będe mieć z tym problem bo znam siebie;)/... Spczko podejście z tym testem, popieram. W dniu spodziewanej @/ lub po wynik będzie bardziej wiarygdny! Padlinka, trzymaj się z tymi mdłościami, życze aby jak najszybciej przeszły :) ale takie są uroki ciąży /ja szczerze mówiąc czekam na takie :D/... A co do imbiru to słyszałam o tym. Tylko, że moja kumpela wkrawała kawałek imbiru do herbatki. Nawiasem mówiąc poczęstowała mnie i nawet mi smakowało ;) Tak więc, jesli pojawią się u mnie mndłości / z wiadomych przyczyn/ to zaserwuje sobie taka herbatkę :) :) :)

Hej padlinka, chciałabym poczuć te osławione mdłości, marzę o nich:-) A co do testu to właśnie dlatego chcę poczekać bo w razie czego będzie bardziej wiarygodny i też dlatego że cześciej mam troszkę szybciej @ niż powinnam a chyba nigdy albo prawie nigdy bo już nie pamiętam takiej sytuacji żeby mi się spóźnił małpiszon. Więc jak nie dostanę to przynajmniej będę miała jakąś podstawę żeby test zrobić a nie tylko pobożne życzenia że chociaż jeszcze może być za wcześnie to może zobaczę jakiś cień drugiej kreseczki. Zobaczymy czy wytrwam w postanowieniu:-)

Cześć! Brawo Asik25 za mocne nerwy. Ale faktycznie lepiej zaczekać do dnia spodziewanej @. U mnie 17 dzień cyklu, już po owulacji. Zaczęlam sobie mierzyć tempkę tylko ostatnie 3 dni, dla orientacji, czy w ogóle mam owulację. Mam, tempka 37.1 więc jest ok. W zasadzie wszystko jest ok tylko czemu dzidzi nie ma? :o Mam nadzieję , że w tym cyklu nie będę mieć zespołu napięcia p.m bo oszaleję... Kamilla7 a na którym roku jesteś i co studiujesz (jeśli już mówiłaś to przepraszam za sklerozę.. )?? PZDR!

Witaj J_A_N_A!! Z tymi mocnymi nerwami to bardzo róznie u mnie bywa:-) Ale się staram:-) Dobre pytanie, niby wszystko w porządku, tempka odpowiednia jest to dlaczego ciągle dzidzi nie ma... Ale to pewnie ta złośliwa psychika:-) Ale pokonamy ją i będzie dobrze, damy radę! :-)

Hej J_A_N_A! Ja jestem na piątym /ostatnim/ roku Akademii Ekonomicznej!A wy dziewczyny co studiujecie lub co studiowałyście?

Witajcie kochane :)dlugo was nie odwiedzalam z powodu zlego samopoczucia ,maam dokuczliwe mdlosci ,nie moge doczekac sie kiedy mina to straszne uczucie powoduje ,nie szybkie planowanie drugiej dzidzi chyba ze mi sie odmieni,wszystkie zapachy mnie draznia nawet wlasnego mieszkania jak wracm ze spaceru ,moj wlasny pies mi smierdzi ojjj to okrutne ,wole wyrywac zeby na zywca niz te nudnosci bleeee :)a co u was drogie nie czytalam dokladnie wszystkiego takze nie wiem co u was sie dzieje ale staranka na calego trwaja ,,to dobrze...dziewczyny nie zazdroscie mdlosci bo to naprawde okropne mam nadzieje ze 9 miesiecy nie beda trwac bo i tak sie zdaza...uuuuu Padlinka to witam w klubie ja walcze z nimi i mam czasem dosc .... zmykam moze wsune kromke z dzemem.:):) do uslyszenia i pozdrawiam:)A2..

haej dziś 31 dzień cyklu ...@ brak...:) naraze bynajmniej....a tepmka 37,4 a co do studiowania to ja studiuje logopedię:) pozdrawiam

Hej! 22dc, wczoraj wieczorem tempka 37,2 i staram się nie myśleć o tym czy to już czy jeszcze nie tym razem. 1,5 roku temu skonczyłam Akademię Ekonomiczną (studia 5 letnie) tak jak Kamilla7:-) Kamilla7 trzymaj się, 5 rok leci chyba najszybciej:-)

Witam po przerwie :) Właśnie mieliśmy z mężemm przedłużony weekendzik :) Było suuuper: piatek kino sobota snowboard niedziela leniuchowanie poniedziałek park wodny i zabawa w dom z 8-mio miesięcznym chrześniakiem :) - uwielbiam jezdzić z wózkiem na spacerki :) mam nadzieje, że za rok i ciut bedę jeżdziłą ze swoim wózkiem :P Ja skończyłam w czerwcy Informatykę na PO w Opolu :) Kamilla7, duuużo masz tych badań, ciekawe, czy mi w lutym też tyle zleci :)

Hejka Dziewczynki! Agapa, myslę, że mnie moje przeczucie chyba nie myli... ;) i nadal /jak zawsze/ TRZYMAM KCIUKI :D Asik-Ekonomistko, podaję rękę koleżance po fachu :) !!! agusia, masz na pewno racje z tymi mdłościami, ale my za tym \"tęsknimi\" bo to jeden z objawów ciąży, w której wiele z nas bardzo chce być! Ale domyślam sie jak uciążliwe to musi być, może herbata z imbirem pomoże :) 100krocia, fantastyczny weekend! A co do tych badań to też byłam w szoku. Ale wolę teraz je zrobić i jeśli coś wyjdzie to wyleczyć to przed fasoleczką, bo wiadomo, że lekarz ma ograniczone pole manewru, gdy kobieta już spodziewa się dziecka i trzeba cosik leczyć !

Oj pomdliłoby mnie, pomdliło... Ale tylko pod warunkiem że oznaczałoby to ciążę oczywiście:-) Nie mogę się doczekać ... i jak tu nie myśleć

Dziewczyny, może wydać się to wam dziwne, ale przyznam się, że czasem lubię pooglądać sobie jaki wózeczek wybrałabym dla Dzidzi....ma pare faworytów :p... Chetnie pszłabym juz na spacerek z maluszkiem :)

Hej ! wróciłam, ale mam pełno roboty, postaram się później cosik napisać Pa :)

Kamilla7- ja tez lubię oglądać takie malutkie ubranka dla noworodków, wózeczki, łóżeczka itp:-) Karyn!- witaj spowrotem, czekamy na wrażenia ze świąt a póki co miłej pracy!

Karyn, fajnie,że jesteś spowrotem :D! jak tylko znajdziesz chwilke to piz co u Ciebie! Asik, dobrze, że ty też tak masz, bo już myślałam, że przesadzam...:) Prawdę powiedziawszy już chętnie bym cosik pokupowała dla maluszka :p, ach,..... te wszytskie rzeczy są takie \"słodkie\"..... :) :) :)

witam wszystkich:) piszę pierwszy raz na tym forum,przeczytałam wasze wypowiedzi z zainteresowaniem.mam 28lat i od niedawna mieszkam z moim mężczyzną,nie jesteśmy jeszcze małżeństwem,ale powoli coś planujemy.ja już od dawna pragnę mieć dziecko i chyba moje marzenie ma szansę wkrótce się spełnić,spotkałam tego jedynego z którym chcę założyć rodzinę..tak strasznie nie mogę sie doczekać,póki co mogę narazie czytać wasze opowiastki i tzrymać kciuki,a w głębi serca zazdrościć,chociaż wiem że nie powinnam.

Witaj ewelajn! Miałaś troche tego czytania pare ładnych stronek...:-) Odzywaj się co u ciebie, jak przygotowania i postępy w starankach:-)

Witajcie - po sporej przerwie :) Nowy rok zaczął się i strasznie i całkiem nieźle : - ze smutniejszych rzeczy to niestety zgubiłam portfel a w nim ponad 4 stówki a przy naszym tymczasowym bardzo skromnym budżecie to jakaśś kwota jest ... - teraz umieram ba dostałam @ a od czasu zabiegu mam takie skórcze że właśnie umieram - ALE ALE ALE - mam nadzieję że to będą ostatnie skórcze przynajmniej na okres następnych 9 m-cy bo \"ostro zabieramy się do pracy \" założyłam sobie kalendarz (ale temperaturki nie będę mierzyć jak będzie tak będzie) jeśli powtórzy się historia z czerwca to nie będzie mi to potrzebne - pozatym od sylwestra pokłóciliśmy się tylko raz na 3 minuty i jest extra (już nie myślę co 3 dni o rozwodzie :) :) ) - w sob miałam urodziny i wszyscy życzyli mi jednego więc nie można ich zawieść :) niech w przyszłym roku wymyślają nowe życzenia Trzymajcie kciuki !!! i powodzenia

Hej hej! Alez tu pustki, prawie spadłyśmy na 3 stronę tematów, ledwo nas znalazłam. Dzisiaj 23 dc, wczoraj wieczorem temp 37,2 i oczywiście już się nakręcam, wsłuchuje w swój organizm, każde ukłucie czy leciutki ból w brzuchu tłumaczę sobie na 100 sposobów i zaraz sama siebie przekonuję że to na pewno jeszcze nie to, przeciez ja chcę na wiosnę rodzić:-)

Hej dziewczyny. Jestem tu u was nowa. Mam nadzieje że mogę sie przyłączych. Jestem prawie w całym temacie. Przeczytałam te 27 stron. Mam 24 lata. Jestem na ostatnim roku studiów na politechnice. Staramy się z mężęm od sierpnia i ciągle nic. Mam nadzieje że może tym razem bo tak jak Agapa mam dzis 32 dc cyklu i dalej @ nie ma. Jutro biorę urlop i jak dalej jej nie będzie to zrobie test już dużej nie wyczymam. Jestem cała uznania do cierpliwości agapa oraz asika25

Cześć Kwiat4- pewnie że możesz się przyłączyć!!!:-) Ja tez zaczęłam starania od ostatnich dni sierpnia i ciągle czekam... Skoro u ciebie to juz 32 dc to może już jesteś w ciąży! Może przyniesiesz nam szczęście:-) Zostań z nami i pisz jak postępy, no i oczywiście jak zrobisz test to od razu podziel się z nami wynikiem. PZDR!

Cześć Dziewczyny! Kwiat4-witaj i zapraszamy do nas :) !!! Piszesz, że masz 32 dc /a jak długie masz cykle?/ bo ja mam co 28 dni (+/- 1 dzień), więc ja byłabym tak nakręcona, że hej i napewno zrobiłabym test :D I podziwiam Cię....27 stron czytania naszych postów-WOW!!!! Ja w przyszłym tyg wybieram się na reszte badanek zleconych przez gina... ale już egz na uczelni mam...... wstrętna sesja :(

Moje cykle różnie raz 28 raz 30 dlatego tak długo zwlekam. Poza tym nie mam żadnych objawów oprócz bolących piersi i siągłego wrażenia że przyjechała @ i mi leci. u mnie także zaczeła się sesja. teraz w sobotę i niedziele mam 4 egzaminy i 8 zaliczeń-kolosów i jak się nie denerwować. oprócz tego mój mężuś pojechał dziś na dwudniowe szkolenie w góry. Już jest mi ciężko i smutno

A to rozumiem :) Prawdopodobnie też bym się wstrzymała w takiej sytuacji... A co do mężusia to Cię doskonale rozumiem, mój w zeszłym roku miał często delegacje tygodniowe....byłam sama w domku i było mi smutno :( ale jakoś starałam się sobie organizować czas; uczelnia, zawsze jakaś kumpela mnie odwiedziła, czasem ja wpadłam do rodziców i jakoś zleciałao! Na szczęście teraz w ogóle nie wyjeżdża / z wyjątkiem jednodniowej delegacji do stolicy i to rzedko/ !!!!

Jak tak czytam co przeżywacie w związku z sesją, egzaminami itd to taksię niesamowicie cieszę że mam to za sobą.. naprawdę bardzo wam współczuję. Ale warto sie przemęczyć i mieć to za sobą. Ja zawsze bardzo przeżywałam każde kolokwium, zaliczenie, zawsze stan przedzawałowy:-) Zawsze byłam panikarą...

...wiem o czym \"mówisz\" Asik, bo już to czuję... na szczęście to ostatni rok! Tylko, że sesja letnia, obrona pracy i mam jeszcze w czerwcu ważny egz dodatkowy-przeszkadzają mi w staraniu sie o dzidzi, bo właśnie wtedy czekają mnie chyba największe stresy, a chcę fasoleczce tego oszczędzić!!! Ale zobaczymy jak to będzie...

Cześć! A ja dopiero na czwartym roku (astronomia).. :( Jeszcze tyle męczarni przede mną... A kolokwia i egzaminy juz pełna parą.. :( Asik25 a kiedy testujesz?? U mnie chyba nici. Żadnych objawów, dla odmiany po poprzednim cyklu, kiedy miałam wszystkie... :p PZDR!