Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kamilla7

Planujące ciążę!

Polecane posty

Jeju jak ja kocham wiosnę, za oknem ptaki wyśpiewują trele, wszystko kwitnie, słoneczko świeci, aż się chce żyć. Emilce najwyraźniej też się to podoba. teraz zasnęła w wózku pod oknem, żebym ją słyszała jak zacznie płakać, ja sobie prawie zdążę coś porobić, jakieś prasowanko, etc. Mikołajka gratulacje dla poligloty małego, tylko czekać aż zacznie wypowiadać całe zdania. Asik warto zainwestować w siebie, to potem się zwraca, mnie tylko zawsze żal było takiego słonecznego weekendu. A jutro chyba zrobimy inaugurację sezonu grillowego ze skrzydełkami z kurczaczka, mniam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miama- oj żal tych weekendów, jednych z najpiękniejszych w roku, oj żal... No cóż na to szkolenie wysłałysmy zgłoszenia już w sierpniu tamtego roku i dopiero teraz nas zakwalifikowali... Dobre i to, ale tak chciałam załapać trochę słoneczka...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć LAseczki! Wyczytałąm ostatnio na forum, że są zastrzyki, które leczą endmotrioze. Fakt ze jeden kosztuje 360-400 zł ale pomagają. Za tydzień jade do gina więc zobaczymy co mi powie.... Pozdrawiam ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ciszaaaaa.... W tygodniu odwiedzam kumpelke, która jest w ciąży i nie wiem co jej kupić. Helppppp! Asik i jak tam? Ja w piątek do Poznania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moluś- myślałam że długo musisz czekać na tą wizytę, a to już tuż, tuż. A ja mam dopiero na 5 czerwca... Ciekaweco nam powiedza... Kurcze, żeby to się już wszystko skończyło i to dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w sumie to czekałam chyba ze 2,5 miesiąca ale szybko zleciało... Yroche się boje ale mam też nadzieje, że ta pani pomoże!!!! Za Ciebie też trzymam kciuki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, ja tez 2 m-ce z kawałkiem... Napisz koniecznie po wizycie co i jak. U mnie właśnie @ szaleje... rewelacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, cóż to znowu za plamienia cię nękają. Czy nie mogłoby się wreszcie wszystko unormować tak, żeby zaszedł w ciążę ten kto chce zajść, a nie tylko \"wypadki przy pracy\"? Przecież to nie fair! Dzwoniłam do Poznania, nie zwolniło się miejsce wcześniej... Będę próbowała znowu za pare dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilkaaa26
Asik a do tej kliniki we Wroclawiu już nie chodzisz? Nie byłaś tm zadowolona z lekarza? ja ostatnio tez plamie po @ jeszcze kilka dni :( nie wiem już co jest grane. Do tego mam krótkie cykle - 25 dni i boje się czy w zwiazku z tym moja II faza cyklu jest taka jak trzeba, a to ma duze znaczenie dla ciąży. Dareczko co tam u Ciebie i Lenki? Moja kuzynka urodziła miesiac temu córcie i jest taka słodka. Tylko, ze daje im popalić po nocach i kuzynka juz ledwo żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klinika we Wrocławiu jest nowa, lekarz chyba też nowy. Myślę że nie mają odpowiedniego doświadczenia. W ogóle nie nazwałabym tego kliniką tylko malutką prywatną przychodnią. lekarz właściwie ograniczał się do wypisania skierowania i szukaj sobie gdzie chcesz gdzie cię przyjmą... Dla mnie to trochę za mało. Myślałam że skoro idę do prywatnej \"kliniki\" która specjalizuje się w diagnostyce i leczeniu to będa bardziej prowadzić moją sprawę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że za mało się zajmował moja sprawą. W dodatku nie doradzał mi gdzie dobrze zrobić jakieś badanie czy np tą laparoskopię, tylko wskazał najbliższą mi też prywatną przychodnie, żebym tam poszła bo blisko. A tam dopiero się uczą, poza tym lekarze nie mają zbyt dobrej opini i w niejednej prostszej sprawie potrafili coś spieprzyć. Wolę pojechać do fachowca, który ma wiedzę, doświadczenie i dostęp do kliniki w której są oddziały, blok operacyjny, odpowiedni sprzęt i ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilkaaaa- a tak w ogóle, to fajnie że się odezwałaś:-) Myślę że 25 dc to jeszcze nie problem. Jakby było poniżej 21 dni to mogłoby świadczyć że coś jest nie tak z owulacją- tak gdzieś czytałam. Co u ciebie poza tym? Przeprowadziłaś się już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilkaaaa26
Asik to faktycznie, jesli tam mają takie podejście to dobrze że zmieniasz klinikę. Jeszcze sie niestey nie przeprowadziłam, mieszkam u teściów, no musze jeszcze trochę wytrzymać. Mieszkanko prawdopodobnie dostaniemy pod koniec maja lub na początku czerwca. Potem tylko zrobimy parkiety i pomalujemy ściany i mam nadzieję ze pod koniec czerwca sie przeprowadzimy. Ale to wszysko zależy od tego kiedy nam dadzą klucze. W każdym razie już blizej niż dalej, wiec odliczam dni i cieszę się tym ogromnie. Jak juz bedziemy na swoim to zaczynamy staranka :) Wczoraj byłam na ostatniej wizycie u swojej endokrynolog. Na szczęśice Tsh już mi duzo spadło, teraz wynosi 2,15. Leki oczywiscie musze dalej zażywać, moje tsh powinno wynosić ok. 1. W ciaży jest zwiekszone zapotrzebowanie na hormonki. Kolejne badanie mam pod koniec maja, mam nadzieję, ze wtedy będzie już dobry wynik. Takze mam nadzieje że wszytko idzie ku dobremu. w środę jadę do jeszcze jednego endokrynooga (ok. 30 km od mojej miejscowości), gdyż lekarka do której teraz chodze przyjmuje w przychodni tylko do końca kwietnia, wiec siłą rzeczy musiałam znaleźć kogoś innego, no zobaczymy co to za lekarz i czy warto do niego będzie jeździć. Niestety ja w ciaży będę musiała być pod stałą opieką endokrynologa, co 4-6 tygodni mam mieć robione badanka i pilnowane zeby hormonki były w normie. Ale sie wczoraj zdenerwowałam w przychodni. otóż z uwagi iż moja endokrynolog odchodzi z przychodni chciałam sobie skierować moja historię choroby i wyniki badań. Panie z recepcji powiedzialy zebym przyjechała w dzień kiedy lekarka ie przyjmuje i one wezmą klucze i mi skerują kartę (niechciały od niej osobiście prosic bo niestety ta endokrynolog jest dośc ostrą i mało przyjemna osobą w obyciu), poza tym nie bardzo jest zadowolona kiedy ktoś chce coś skserować). Zrobiłam jak mówiły przyjechałam w taki dzień, recepcjonistki wzięły klucze, kartę i skserowały mi wyniki. W życiu mi do głowy nie przyszło, ze one później nie odniosą karty na swoje miejsce - tym bardziej, ze wzięły ja bez wiedzy lekarza. No ale cudowne panie, nie oddały potem na miejsce karty. No wieć wczoraj jakby nigdy nic idę na wizyte, a to lekarka karty nie moze znaleźć. Oczywiscie cała w strachu wytłumaczyłam co sie stało i ze prawdopodobnie karta jest w recepcji. Niepotrzebnie zrobiła sie nieprzyjemna atmosfera. Poszlam wiec do recepcji, karta oczywiscie była a ja nie mogłam się opanować i operniczylam te baby. Ehhhh potem troche ząłowałam, ale mnie wkurzyły Mam nadzieję ze jasno opisąłam sytuację, sorrki z atakiego tasiemca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilkaaa- no to już niedługo będziecie na swoim:-) I TSH faktycznie całkiem ładnie, a jak będziesz nadal brać leki to na pewno już niedługo będzie idealnie. Moja znajoma też zawsze miała problem z wysokim TSH i stale bierze leki, jest pod opieką endokrynologa i jest w tej chwili w 3 m-cu ciąży. Pierwszą ciążę poroniła, ale to nie miało związku z tarczycą. Teraz wszystko przebiega prawidłowo i u ciebie też tak będzie. Jak tylko zaczniecie starania to zaraz nam zakomunikujesz radosną nowinę:-) Będę na to czekała:-) To że ochrzaniłaś te baby z recepcji to bardzo dobrze. Niech następnym razem myślą co robią. Ty przecież nie chciałaś nic co nie należy do ciebie ani nie chodziło o jakieś szachrajstwo więc dlaczego to ciebie naraziły na nieprzyjemności i stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello! :) U nas oki. :) Spedzamy duzo czasu na zewnątrz...taka piękna pogoda. Kupiłam Matiemu krem przeciwsłoneczny Mustela z faktorem 50 ;)... słoneczko nam nie groźne ;) Od wczoraj mój Mąż jest w pracy po 10 dniowym urlopie...więc smutno nam troszkę było, że go juz z nami nie ma...no ale jest szansa, że weźmie troche wolnego na \"majówkę\" :D W niedzielę chciliśmy Mateo! BYŁO SUPER!!! -pod każdym względem. Chcrtu udzielał zaprzyjaźniony ksiądz ;),, który nam błogosławił. Bardzo sympatyczny i mądy gość. A przyjęcie robilismy w restauracji, więc w domku mięlismy spokój :) Było naprawdę fantastycznie!!!Nawet pogoda dopisała :D Czekam z niecerpliwością na fotki i film.... Teraz mamy Aniołka w domu ....;) :p A poza ty czas leci jak szalony, w sobotę Mati skonczył 2 miesiące! Jest super dzieckiem :D ...nie będe go zabardzo zachwalać, bo mi się jeszcze \"zepsuje\"....hihiihihi :D Karmie go tylko cycem. zawsze je z obu. A w nocy budzi się : albo o 3:00 i 6:00, albo o 2:00 i 5:00. Także jest nie narzekam :D! Buziaki dla wszystkich 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilla- to faktycznie miałaś lepsze zajęcia niż siedzieć z nami na kafe:-) Chrzciny i jeszcze mężuś w domku przez tyle dni:-) Fajnie że Mateuszek daje wam pospać w nocy. Wie co robi, wypoczęta mama ma więcej siły na zabawy z synkiem w ciągu dnia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam was czytam ale na pisanie juz czasu nie starcza...staram sie jak najwiecej czasu byc z małą na dworze... a że dziś deszczyk i nici ze spaceru to malutka śpi wlaśnie w łóżeczku a mamusia nadrabia zaległości domewe i kafejkowe i oczywiście nie jestem wstanie wszystkim odpisać byliśmy wczoraj u lek. z Lenką...tak kontrolnie i zaplanować szczepienia... waży już 4300! czyli przybrała 1kg. a norma na 1 mc to 600g. i 2 cm w główce przybyło... dostała skierownie na USG bioderek...i wiecie na kiedy jest pierwszy wolny termin?? na lipiec! wtedy to już będzie zapóżno bo USG powinno być zrobione do 2 m-ca życia... więc za tydzień idziemy prywatnie... i co z tego że mój lekarz super i bez problemu daje skierowania... mamy jeszcze na mocz, morfologię i coś jeszcze ...ale juz nie pamiętam...powiedział że lubi byż pewein że z dzieckiem wszystko OK. chodzi o wprowadzenie dodatkowych wit. no i czy żółtaczka juz sobie poszła na dobre...ciekawe jak ja ten mocz pobiore...no i kolejne kłócie... a przed nami jeszcze pierwsze szczepienie... mała jest przekochana...jest słodka i grzeczniutka też wkrótce planujemy chrzciny...ale ten czas leci...a ja nie mam na nic czasu...choć już po tym 1 m-cu jestem już lepiej zorganizowana.. wosenny🌻 dla Was wszystkich kochane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darka- to super, że z Lenką wszystko w porządku. Słyszałam że są specjalne woreczki do pobierania moczu u niemowląt, powinny byc dostępne w aptece. Lenka ładnie przybiera na wadze:-) Chyba jej służy jedzonko:-) A jak u was ze spaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Przepraszam że znikłam na tak długo :( Kompletnie nie umiem się zorganizować. Nie mam czasu nawet żeby się w końcu wybrać na uczelnie. Wszystko przez zakichane praktyki w szkole, ciągle ślęcze nad konspektami. Do tego miszkanie: wcześniej załatwianie kredytu, kupno, notariusz, wpis do księgi wieczystej, teraz przeprowadzka, remont... :( Mieszkam kątem u mojej mamy. I ja i mój mąż i Justysia jestemy tym wykończeni. Justysia rośnie zdrowo, ma 5 i pół miesiąca, siedzi całkiem nieźle, chce raczkować ale nie umie przesuwać rączek. Ma niebieskie oczka, zagęszczają się jej włosy i jaśnieją (urodziła sie z ciemnymi). Dalej karmie ją piersia, ale tylko jedna :p Bo w drugiej zanikło mi mleko. Oprócz tego je kaszke bananową , owocowe deserki i na obiad zupki jarzynowe z mięskiem. Ma mnóstwo swoich przyzwyczajeń, m.in. zasypia z buzią wtulona w kołdre i jedną nogą na wierzchu,z prawej piersi jesc nie chce (dlatego znikło mleko), mama ma śpiewac \"aaaa kotki dwa \" a babcia \"słoneczko nasze późno wstało..\", ze mna uspia samodzielnie w łózeczku, jak usypia ja moja mama to każe sie nosic :p wie kogo mozna wykorzystac, itd :) Lubi naśladaowac, jak stukam ręką w stół to ona tez stuka. Eh... Lubie obserwowac jak co dzień uczy sie czegos nowego, chocby to byly drobne rzeczy... A ja? Wpadam w anemie, trace włosy (reszte wyszrpuje mi Justyś), jestem blada i wyglądam jak zombie, nie dosypiam, denerwuje sie wszystkim i ogółem mam dość i sie kończe.... :( Pozdrawiam wszystkich! Obiecuje czesciej zagladac. pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no czesc dziewczyny :) pogoda jest przepiekna i czerpie z niej korzysci na maxsa oczywiscie z kuba na placu zabaw :) a tak wogole to u mnie po staremu nadal brakpostepu mowy :( choc staje na glowie zeby cos drgnelo ale widac musze jeszcze poczekac i to nie tylko na najwspanialsze slowa od syna na te \" kocham cie mamo \" jak widac faceta to trudno przychodzi ;) a jesli chodzi o @ to znowu sie spoznia bo to 46dc ale ostani trwal 74 wiec 25 czeka mnie wizyta u gin ale to pewnie nerwy bo caly czas zyje w stresie :( taki moj urok ze zawsze cos ;) darko dziekuje za pamiec lenka przesliczna :) i bardzo sie cieszymy ze zdrowa :) oby tak dalej :) 100krocia gratuluje wkroczenia w 2trymestr :) ale ten czas leci chanah no no rzeczywiscie twoj kuba to podroznik widac kuby maja to w genach ;) wszelakie wojarze :) asik👄powiadasz pierogi tesciowej pierwsza klasa podeslij nam je nastepnym razem ;) ocenimy :) hihi mnie tez tescie dobijaja i wk....ale chyba taka ich rola choc nie mieszkamy razem dzieli nas 10 km ;) i to chyba za blisko !? pozdrawiam i sle moc buziakow 👄 dla wszystkich p.s nie zapominajcie o mnie bo choc zadko tu bywam to myslami czesto jestem z wami :) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 00krocia
czesc roska 🌻 wpadaj czesciej Darka, słodkie zdjęcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc LAseczki! Jestem po wizycie. Bałam się jak cholercia. Po torbieli ani śladu więc może ziółka pomogły :) ale jest endo. co prawda mała ale sytuacja jest i tak trudna. Troche się podłamałam ale gin nie powiedziła, że nie ma szans na dzidzie tylko, że czeka nas dużo pracy... Musi się udać prędzej czy później...W maju do szpitala na porobienie badań hormonów itd Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moluś- będzie dobrze, MUSI być. Zobaczysz, jeszcze będziemy miały to szczęście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i skończyły sie dobre czasy...mąż coraz mniej w domu...ale ktoś musi pracować...i babcie też pracujące wciąz zajęte... a ja na nic mam czasu...a zaległości domowe zbierają się w zastraszjącym tępie... ale radzimy sobie z Lenką coraz lepiej...i całe dnie spędzmy na dworze...uwielbiam te spacerki teraz tatus ja buja po kąpieli w foteliku...oglądając mecz a ja mam chwilę dla siebie...no i zaczęłam od kafe u nas OK! mała rośnie karmiona tylko cycem mamy usg bioderek zrobione... wyniki morfologi i próby wątrobowe po żółtaczce OK! moje wyniki tez dobre... więc tera ztylko 1 szczepienie i oby nie było więcej wizyt lekarskich oprócz wizyt lekarskich mieliśmy gości...dawno nie widziana przyjaciólka z bardzo daleka...z mężem i 2 dzieci... miałąm próbkę jak to jest mieć tróję małyuch dzieciaczków.... dla 1 osoby niedopoanowania... kiedy już póżnym wieczorem jak dzieciaczki poszły spać mogłyśmy pogadac to zasypiałyśmy międz zdaniami....ale i tak było super! jeśli chodzi o jedzenko to ja tez bardzo uważąm i ja narazie mała śpi spokojnie nockami... no to nie będe więcej Was zanudzać... zaszaleje i pokażę jeszcze fotki mojej Lenki http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/77e3f5e250e11fe5.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9e9d655088dea5ad.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9b2f4ff888ecd09d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3a896d993ef3b35f.html wiosenne buziaczki dla Was kochane🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Darka- wspaniałe zdjęcia, po prostu artystyczne!:-) Szczególnie te stópki wzruszające...:-) Cieszę się że się odezwałąś i że u was wszystko tak dobrze się układa:-) Brakuje mi tu wielu z nas... niektórzy już wcale tu nie zaglądają... Po prostu już nie planują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano widzisz Asiku. Też już kiedyś o tym myślałam.... A tyle nas tu było....Ehhh. Ale laski pewnie czasu nie mają. Pochłonięte swoimi maleństwami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilkaaa26
A u mnie nie chcą się otworzyć fotki Lenki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moluś- nas pewnie tez by już tutaj nie było... a tak dalej jestesmy weterankami planowania. Do d... to wszystko... Doskonale rozumiem dziewczyny, że maja lepsze zajęcia od siedzenia przy kompie... też bym tak chciała... Moluś, musimy się wziąć w garść, nie dać się popaść w żaden dołek i wywalczyć nasze upragnione maleństwa! Kamilkaaa- zdjęcia są superowe, może Darka prześle ci bezpośrednio na pocztę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×