Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kamilla7

Planujące ciążę!

Polecane posty

jana :) ja to bym najbardziej czerwcowe dziecko chciała :) sama jestem z zcerwca kocham ten miesiąc ;) buziaki dla Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witałka!!! ;) Ojej...jak tu fajnie i milusio się zrobiło...i tak optymistycznie...;) Oby tak dalej kobietki ...tak trzymać!!! Muszę wam powiedzieć że mój kręgosłup jest już tak nadwyrężony,że dziś prosiłam mojego syna, zeby jak najszybciej nauczył się sam chodzić, bo będzie miał matkę kalekę i nie będzie pamiętał, jak była sprawna...! Usłyszałam tylko...taaaaaa? a potem...co to??? Ojej z niego taki urwisek sie robi,że szok...zastanawiamy się po kim to odziedziczył...i jak zwykle padło na kogo???........na DZIADKÓW...przecież rodzice Kapsia, to chodzące ideały...;) No ale naprawde, trzpiotek superowy...a jak gada po swojemu to byście padły ze śmiechu-rękami gestykuluje...paluchem grozi...potem coś tym samym paluszkiem pokazuje, pyta...co to??? a potem sie dziwi i takie wielkie oczy robi...cyrki z nim są...!!! Zaczepia wszystkich dookoła...gada i śmieje sie...ojej dużo by się pisać mogło...o dniach powszednich takiego szkraba...;) No i mamy już 6 ząbalków...;) We wtorek wyjeżdzamy znowu...tym razem do dziadków Kapsia...ja się ciesze...3 tygodnie nie będę musiała gotować...ale luzzzzzzzz...i jeszcze parę kręgosłupów do pomocy przy Kapsiu...;) Asiku...:) jak zawsze kibicujemy z Kapsiem i trzymamy kciuki...;) Teraz to już nie ma siły-musi być dobrze!!! Agapko... :) ty jak zawsze w biegu...fajnie ze znajdujesz czas na odwiedziny...;) ale mimo tej bieganiny, to fajny okres w swoim zyciu przeżywasz...też go miło wspominam...rozmażyłam się...;) Miama... :) no no no...Emi musi troszkę mamie porozrabiać...a co??? Za dobrze by miała...;) a tak serio to wiem co przeżywasz...Kapi ma teraz tak samo-tylko patrzy żeby dorwać się czyichś rąk, a właściwie, to mu palec wystarcza i bryka łobuziak...;) Jana... :) znam te śliniakowe całusy...ojej Kapsio to jest taki kochany całuśnik, ze co chwile przychodzi i daje buziale...słodziutkie to jest!!! I nawet mu nie przeszkadza, że całkem obce osoby dla niego...wszystkim rozdaje..;) Najsłodsze są te o poranku, jak się obudzi i jeszcze taki pół przytomny szoruje do mnie i z daleka otworzona bużka...i okrzyk...aaaaaaaaaaaaa i potem całuśnikuje mamusię...;) Channah... :) buziaki dla Kubusia...słodziutki szkrabik...a raczej mały mężczyzna...jak już świeczkę dmuchał, to musi być!!! ;) DLA WSZYSTKICH...🌻 Dla nowych kobietek na topiku... 🌻 Acha przejżyjcie pocztę...cosik wam poszło...hihi...:) POZDRAWIAM i życzę udanej reszty wakacji...bo pewnie zajżę do was dopiero we wrześniu..po powrocie!!! PA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry poniedziałkowo kobitki...lece do pracy..jeszcze 2 tygodnie i mam miesięczny urlopek wiec troszkę odpocznę i skupię się na załatwianiu spraw ślubnych... dobrego dnia,ja byłam w te sobote na weselichu a i na poprawinkach wczoraj wiec nogi bolą od tańca :) Mikołajko 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ja po weekendzie z tesciowa znerwicowana...Mam nadzieje ze mi przejdzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej....:o U nas beznadzeja..Młody ma od piątku 39 st. ..jestem wykończona stresem i tak baaaardzo mi go żal!!!! Dostał antybiotyk i czopki przeciwgorączkowe.... :( Noc z piątku na sobotę- istny dramat, kąpalismy go w chłodnej wodzie chyba trzy razy...:( Miał już wysoką temp kilka tyg temu. Miała to być rzekomo \"trzydniówka\"....:( bo w trzeciej dobie dostał wysypki. A teraz niby miał zaczerwienione gardełko...ale już smam nie wiem /jestem nieufana wobec lekarzy/. Dobra, spadam, bo wam zepsuję humor.. :( :( :( buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! Jana - teściowe potrafią zaleźć za skóre ! wiem coś o tym !!! :-o Agapka byłam na blogu i bukiecik piękny!!! Channah co u Ciebie? mało się odzywasz! Kamilla oj wspołczuje! Asik jeśli masz ochote zapraszam na to forum - dla kobitek które nie mogą zajść w ciąże. Ja tam też jestem http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3400314 Dla wszystkich ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello :) greto - dzięki za zdjęcie brzusia :) pięknie wyglądasz :) i wogóle dzieki Wam kobietki, że jeszcze dostaje od Was foty choc Was tak zaniedbałam. I dzieki, że nadal jestem w tabelce :) Termin mam na 9 grudnia i juz wiemy od piatku, że będzie dziewczynka - wszystko u niej na swoim miejscu, pieknie rosnie i kopie :D Asiku - mocno, mocno trzymam kciuki oba! 100krocia - 👄 - mocno wierze, że wszystko dobrze się skończy!❤️, nie trać nadzieji i nie poddawaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Mikołajko jak ja Cię doskonale rozumiem! ;-) Ale ja przynajmniej wiem, że Emi to po Tacie taki chachar mały. W sobotę byliśmy na pizzy, którą robi koleżanka. Wzięła na chwilę tak Emilkę, a ona siup i mąka z całą miską na ziemi się znalazła :-O Agapko ja też chcę potańczyć, do białego dnia. Resztę cioć całuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę się pochwalić, że dziś mamy 8 lat razem jako para z moim mężem, a za miesiąc będą 3 lata od ślubu. Oj leci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Moluś mówisz że bukiecior piękny :) dzięki :) a co wogóle słychac u Ciebie??? :) Miama no leci zcas leci...my z R 5 lat razem jesteśmy...ale od wrzesnia bedziemy odliczać od początku jako małżeństwo ;) Kamillko zdrówka !!!!! oby choroba szybko sobie poszła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim, Mikolajka oby twój kręgosłup jeszcze trochę wytrzymał :) No i udanego wyjazdu! JANA oj musisz mieć niezłą teściową... Kamilla7 życzenia szybkiego powrotu do zdrowia dla twojego maluszka i oby wszystkie choróbska poszły sobie precz daleko! Miama widzę że Emilka rośnie ci na małą kuchareczkę :) U nas rok ponad minął od ślubu i masz rację, kiedy to zleciało? A przed ślubem byliśmy razem 7 lat. Ja cieszę sie ostatnimi dniami urlopu, w czwartek znowu do pracy, buuu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Napiszę pokrótce bo padam na twarz... Dopiero wróciłam z Poznania! Wizyta była opóźniona początkowo o 2 godz a w rezultacie skończyło się na 4 godzinnym opóźnieniu! Szok! Prof juz też ledwo dychał. U mnie wszystko ok. Jeśli to małe ognisko endometriozy było przyczyna mojego niezachodzenia to już problemu nie ma, ale nikt mi na 100% nie zagwarantuje ze to chodziło właśnie o to. W każdym bądź razie fizycznie jest wszystko jak najlepiej. Dostałam recepty na Clostibegyt i pregnyl żeby pomóc sobie zaciążyć, ale na max 3 miesiące. Jak nic z tego nie wyjdzie to mam się zgłosić na inseminację. Mam jednak nadzieję że nie będzie to potrzebne ani nawet te leki, bo jak sam prof powiedział, po laparoskopii kobiety częściej zachodzą w ciążę, a największy ich odsetek w ciągu 6- 9 miesięcy po laparoskopii. Dlatego chyba sobie odpuszczę te leki na przyszły cykl, może się uda bez wspomagania. A właśnie, wiecie coś więcej na temat tych leków? Któraś z was je brała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiku tyle czekania, bidulko, ale ja do swojego gina też taką mocno czekającą drogę przechodzę, co to będzie jak w ciąży będę z brzucholkiem, pewnie bardzo mało komfortowo... Na pewno teraz już wszystko będzie ok i oby bez \"wspomagaczy\" ci się udało! A gdyby nawet trzeba będzie pobrać leki jakiś czas to z pewnością nie zaszkodzą (a może pomogą). Ja nie znam tych leków ale spróbój poszperać w sieci, tam jest pełno tego ytpu informacji. Trzymam mocno kciuki żebyś wkrótce dołączyła do szczęśliwie zaciążonych! A ja ostatni dzień urlopu... chlip :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga79- pewnie dzisiaj już jestes w pracy... ja też, ale jutro już piąteczek i znowu 2 dni wolnego:-) Tabletki i zastrzyki pewnie nie zaszkodzą, ale sądzę że tanie nie są, do tego usg codziennie prywatnie przez kilka dni z rzędu... Po tych lekach ma się utworzyć i pęknąć więcej niż 1 pęcherzyk w cyklu więc i szansa na ciążę mnogą wzrasta... Chociaz to też z drugiej strony jest kuszące:-) Tylko znowu ciąża mnoga z założenia od początku jest ciążą podwyższonego ryzyka... Poczekamy zobaczymy, teraz w weekend mam dostać @, choć miłoby było z jej strony jakby się nie pojawiła... No a jak się pojawi to dam jej ostatnią szansę na zniknięcie w kolejnym cyklu i jak się nie przestraszy to wypowiadam jej ostrą wojnę z użyciem broni chemicznej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik tak, tak, ja już po pierwszym starciu pourlopowym z pracą, ależ mi się nie chciało! Ale jutro piątek! :) Wszystko co mówisz to racja odnośnie tych leków-wspomagaczy, nie ma złotego środka, jak z jednej strony coś pomaga, to z drugiej niekoniecznie. Ewentualna ciąża mnoga jak piszesz też wcale nie jest taka ok (ale biźnięta byłyby super!). No ale jesteś pozytywnie nastawiona - a to najważniejsze. I tak trzymaj Asiku! Jak ma być to będzie, a napewno będzie dobrze! A w razie co wejdziesz z @ na wojenny szlak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorową porą:-) Aga, coś nas koleżanki chyba opuściły, może powyjeżdżały na długi weekend albo cuś:-) Mężuś poszedł na nockę:-( Trochę posiedzę na necie i zmykam spać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba masz rację, rozleniwiły się :) Kto mógł pewnie tak wykombinował żeby jak najwięcej wolnego załapać. Mój mąż właśnie z bólem głowy walczy więc ja siedzę sobie trochę na necie. A propos to też nie lubię samotnych nocy jak np. mój mąż jedzie do kolegi (żadko ale zdarza się), wogóle nie lubię być sama w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiczku może się wreszcie doczekasz upragnionej fasolinki. Z całego serca Ci życzę, a Emilka już czeka na nowe wirtualne znajomości ;-) A my dziś ciężki dzień mieliśmy. Nie wiem czy upał, czy ząbki, ale łatwo nie było. Ufff. Emilka zaczyna powoli sama siadać. Juppi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, mało nas, mało:-( A ja dostałam @:-( Czekam jeszcze ten kolejny cykl i zaczynam sie wspomagać. Może tak się uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty szanowna wredna @! Odczep się od naszego Asika ale już! Bo będziesz zlinczowana przez odpowiednie grono forumowiczek. Wynoś się na co najmniej rok i nie waż się przez ten czas pokazywać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ta wredna małpa musiła przyjść! Trzymam kciuki za następny cykl ! U mnie dziś 16 dc i zastanawiam śie czy już dziś wziąść duphaston czy może od jutra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miama- piękny apel! Oby skuteczny!:-) Moluś- ja kiedyś miałam przepisany duphaston to brałam od 16 do 25dc. To tyle na razie, będę chyba później:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Asiku- przykro mi ze ta wredota jednak przylazła.....moc buziaków 👄, ❤️! Dzięki dziewczyny za życzenia zdrówka dla Matiego! U nas już oki. To jdnak tym razem była \"trzydniówka\"..... Biedny mój synuś....Trzy bite dni gorączka 39 stopni. Kąpaliśmy go nawet po trzy razy w nocy w chłodnej wodzie by zbić temp., bo środki przeciwgorączkowe nie pomagały. W trzeciej dobie pojawiła sie wysypka....-to charkterystyczny objaw tzw. \"trzydniówki\".No, ale mamy to już za sobą, a ponoć każdy bobas ma to przejść.... Najgorsze to patrzeć jak własne dziecko cierpi....okropność!!!!!!!!Nie chę już nawet więcej na ten temat pisać....było mi go tak żal.... W każdym razie, byliśmy na kontroli i już jest ok. Mateo waży 8 kg i ma 70 cm długości. Ostatnio mi coś wykrzykuje przy piersi..... a ja nie chę go jeszcze odstawiać....:o zobaczymy jak to będzie. Ciesze się, bo do wyjazdu coraz bliżej :) Jutro jedziemy w góry do rodzinki na grilka :D a i mój mały mężczyzna skończył 14.08-----> 6 MIESIĘCY!!!!:D jupiii.... Mikołajko-dzięx za fotki!!!! Fajowy ten twój maluch :D :D ucałuj go mocno od cioci i mojego Mateo ;) buziole 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikołajka dzięki za zdjęcia - Kacperek super! Asik co za drańska ta @, ale niech no spróbuje jeszcze raz przyjść... Moluś oby się udało! Taka mi się myśl nasunęła - idziecie z Asikiem \"łeb w łeb\" hi hi, i mam nadzieję, że obie szybciutko zaciążycie i będziecie w tym samym czasie przeżywać radosne chwile! Kamilla cieszę się, że Mati już zdrowy i wszystko ok, no i szczęścia zdrowia na pół roczku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w poniedziałek. Wpadłam powiedzieć, że mam grypę. Mam wysoką temperaturę, trzęsę się jak galareta, wszystko mnie boli, jest mi niedobrze i nie mogę jeść, jedyne co mnie zdziwiło, to to, że ani kataru nie mam ani gardło mnie nie boli. Emilką zajmują się moi rodzice i póki co nie widzę żeby jej coś dolegało. Tylko jest smutna. Dopadło mnie wczoraj, nagle, byłam na pogotowiu, lekarz osłuchał także małą, więc spox. Uciekam leżeć. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilla- dużo zdrówka życzę z okazji 6 skończonych miesięcy przez Mateo!:-) Aga- prawda, idziemy z Moluś łeb w łeb, tylko że żadna z nas nie jest szczęśliwa z tego powodu. Obie byśmy chciały przerwać to gonienie za szczęściem na rzecz \"zamieszkanych\" brzuszków... Miama- zdrowiej szybko! Emilka tęskni za zdrową mamą pełną sił do zabawy!:-) Dołka dzisiaj załapałam... Dlaczego nie jestem w ciąży?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×