Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa99

Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

Polecane posty

Gość asek
i co nic nie powiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos_taki
a co tu mowic to jest takie gdybanie gdyby kazdy tak myslal jak Ty to nikt by krwi nie przyjmowal a pozatym wiem ze by zyl ten czlowiek gdyby tylko wzial krew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asek
no ale skąd wiesz. moze sie czepiam, ale zawsze wkurzało mnie takie gdybanie. ŚJ umieraja bo nie biorą krwi, ale jak ktoś przyjmie krew i umrze to nic si e nie stało. o tym nikt nie mówi. głupie pieprzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos_taki
ale jak nie wiezmiesz to wiadomo ze umrzesz,zawsze szanse sobie trzeba dawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto Ci powiedział
że jak się nie przyjmie krwi, to się umrze??? Guzik prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos_taki
wiecie co? to jest jalowa dyskusja co by bylo gdyby babcia miala wąsy i tak my dydkutujemy a pozatym co do wiary to uwazam ze trzeba wierzyc a nie dociekac kazdy szczegol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asek
zgadzam sie z przedmówcą. guzik z pętelką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asek
znaczy z przedprzedmówcą ;) jeżeli nie przyjme transfuzji to nie znaczy że mają mi pochówek planować. sama gdybasz że gdyby ten ktos z twojej rodziny przyjął krew to żyłby długo i szczęsliwie, ale nie wiesz tego na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echa lae pleciecie
mozna to porownac do tego ze po co ratowac kogos jak i tak nie wiadomo czy przezyje. Moj synek mial bardzo wysoki poziom bilurubiny (nie wiem czy dobrze napisalam) po porodzie mial przetaczana krew. I co mialam mu nie dac szansy, i co mialam pozwolic by jego watroba nie wytrzymala? Zawsze trzeba ratowac zycie, jezeli Pan Bog pozwoli by technika poszla tak daleko i sluszylo ona dobru to czemu z tego rezygnowac. Nie wyobrazma sobie ze moglabym mojemu nowownardzonemu dzieciatku nie pozwolic na transfuzje krwi i na dodtakek by ktos czuwal przy mnie i zan mnie podejmowal decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tak samo jak z przeszczepem... Np teraz ta glosna sprawa z poparzona dziewczynka! Lekarze nie wiedzieli, ze sie operacja uda... Baaa... byli pelni obaw. Ale sprobowali, bo probowac trzeba. A nie od razu zakladac, ze NIE... I niestety w wielu przypadkach, gdy ktos stracil duzo krwii (np w wypadku) przetoczenie jej ratuje Mu zycie (tylko i wylacznie to). I jest to sprawa nadrzedna... A teraz juz baaardzo rzadko zdarza sie zakazona krew... Jakby moj brat zaraz po narodzeniu nie mial transfuzji to wiem na 100% ze nie bylony Go teraz. I juz mniejszym zlem jest dla mnie, ze dostal zakazona krew... :( Ale to bylo dawno. Teraz takie rzeczy naleza do rzadkosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blankaa
Anno,gratuluję powodzenia na egzaminie:). twój post niewiele mi rzjaśnił-nadal nie pojmuję,dlaczego seks przedmałzeński dwojga kochających się ludzi traktujecie jako cięzki grzech?Znam przypadek,gdy para młodych ludzi w wyniku tego grzechu zostaje wykluczona ze zboru.Ona jest w ciazy,jej rodzice wyrzekają się córki....Wyobrażasz sobie jakie to ma konsekwencje dla psychiki tej dziewczyny i jej nienarodzonego dziecka?? Moze lepiej byłoby zamiast dyżurowac przy łóżkach ludzi ,w celu niedopuszczenia do transfuzji krwi,i tym samym przyczynienia sie do śmierci człowieka pilnowac młodych "mających sie ku sobie":) Czy biblia tak restrykcyjnie podchodzi do seksu??(mozesz podac cytat?) Nie ustosunkowałaś sie do moich uwag odnosnie duszy niesmiertelnej,w której istnienie nie wiezycie.Jak wobec tego rozumiec słowa P.S które zacytowałam? W przeciwieństwie do Twojej babci,ja znam wiele ciepłych,przepełnionych miłoscią kontaktów z duszami zmarłych,które pomagają bliskim zniesc ból i rozpacz po stracie kochanych osób.Sama jestem tego najlepszym przykładem.... Na całym świecie jest tyle publikacji o doswiadczeniach ludzi kontaktów ze zmarłymi,ze nie sposób w to nie uwierzyć.... A znane wszystkim doświadczenia osób,które przezyły smierc kliniczną-tysiące przypadków na całym świecie-czy nie słyszeliście o tym? A moze nie wolno wam o tym czytac ,bo to grzech??? Anno-jestes inteligentną,młoda osobą i mysle,że gdybys tylko chciała,doszłabys do zaskakujacych wniosków,w jak wielkim błędzie tkwi wasza religia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blankaa: Zauwazylam, ze na wiekszosc pytan nie dostaje tu odpowiedzi- sa one pomijane milczeniem. Dla tego nie dziw sie, ze czekasz i nic. Skoro nie chcecie odpowiadac na konkretne pytania doktrynalne, to moze opiszecie mi - ciekawskiej - jak wlasciwie wygladaja wasze spotkania? Co na nich robicie? Spiewacie? Modlicie sie (jak?) ? Ile trwa zebranie? Czy nowi sa jakos szczegolnie przyjmowani? Jak to jest ze Straznica? Kto za nia placi? Jak wyglada Sala Krolewstwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poirytowana cala sytuacja
Zgadzam sie w pelni z Blanka. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poirytowana cala sytuacja
Wydaje mi sie ze religia SJ opiera sie na wykorzystywaniu slabocsi ludzkiej.SJ przychodza do naszych domow, roztaczaja wizje pieknego swiata, zbawienia itp.Wiadome jest , ze jesli mamy akurat problemy, jestesmy na "zyciowym zakrecie", nie mamy sie do kogo zwrocic, to zacznie nas to wcziagac.Czy jesli bylibyscie w ciezkiej sytuacji i zapukalby ktos do waszych drzwi, pokazal piekne ilustracje, zapytal czy chcielibyscie zyc w swiecie bez wojen aby wasze dzieci byly zawsze szczesliwe, oczywiste jest ze byscie sie tym aziteresowali. Zauwazcie ze czlowiek ktory ma poukladane zycie, zna swoja wartosc potrafi o siebie zawalczyc nie wdaje sie nawet w dyskusje ze SJ, natomiast ludzie nekani problemami z ktorym nie za bardzo potrafia sobie poradzic sa bardzo podatni na wplyw SJ. Dlatego uwazam se SJ to sekta. Nie bede zadawla zadnych pytan bo wiem ze zaden SJ mi nie odpowie, jesli sie z czyms nie zgadzacie, albo musielibyscie to przemyslec i dojsc do innych wnioskow niz Straznica, wolicie pozistawiac to bez komentarza.Boicie sie mysles samodzielnie? Nie sadzee ze Bog zabrania nam miec wlasne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta od pomaranczowych nickow
Jak czytam te brednie to sie wszystkiego odechciewa!to wy macie monopol na zycie co!niedobrze sie robi od tej waszej hipokryzji,obroncy zycia sie znalezli!jak wasze babki swoich synkow na wojny posylaly by dla bzdurnych idei oddawali zycie ,zreszta bzdurnych czy nie egal,ale dla idei to ok,To w waszej religii kobiety maja dylemat czy dokonac aborcji i wiele tych kobiet czyni to,bynajmniej nie sa to kobiety SJ!poniewaz My mamy szacunek do zycia poczetego i temat Niepodlega dyskusji!tak samo sprawa sie ma z paleniem tytoniu,to wy jaracie na calego przy czym wiadomym jest,ze skracacie tym samym zycie,SJ nie pala bo maja szacunek do zycia,traktuja "je"jako dar od Stworcy i niechca jego niszczyc.To nie SJ gina w skutek przedawkowania narkotykow!to Nie SJ sa chorzy na aids!dlaczego?bo Niema u nich honoseksuastow,narkomanow,staraja sie zachowywac wstrzemiezliwosc sexualna jak rowniez WYSTRZEGAJA SIE KRWI! oBojetnie kto co i jak przez to rozumie sa" Posluszni nakazowi Jehowy" w tym wypadku,czy sie to komu podoba czy Nie.Robicie z nas zabojcow albo samobojcow ,tymczasem to religia katolicka ma na "swych rekach przelana niewinna ludzka krew"!ciagle czytam tutaj teksty typu, ze ktos tam umarl ze Swiadkow J.bo krwi nie przyjal jestem Swiadkiem 16lat nigdy sie Niespotkalam z przypadkiem by ktos z nas umarl bo odmowil transfuzji.Jesli taki przypadek ma miejsce (czyli swiadek umarl bo odmowil transfuzji)to jest szeroko publikow ny i naglasniany w mediach,istna nagonka!dlatego nie wierze w te wasze "przypadki"jesli juz jakis Swiadek umarl to pewnie z innych przyczyn,ale oczywiscie ploty robia swoje.Powszechnie spotykamy sie z nienawiscia wsrod waszych wspolwyznawcow a wiec jest sprawa jasna dlaczego powstaja takie ploty.Dlaczego nie pszecie o przypadkach kiedy to ludzie umierali bo przyjeli krew!np w samej Francji kilkanascie tysiecy ludzi zarazonych hivem wskutek transfuzji(bardzo glosna sprawa z 90lat) albo w rumuni nie dawno,kilka tys.dzieci!teraz takze stale maja miejsce wypadki zakazen w skutek transfuzji np,zoltaczka i wiele innych wirusow!poczytajcie sobie prace profesora Religi na temat bezkrwawych operacji Na otwartym sercu!wielu ludzi uczonych z calego swiata szuka substytutu krwi,dlaczego?bo lekarze wiedza,ze krew nie jest bezpieczna,aczkolwiek czasami niezbedna.jakby z braku laku jak juz i tak nic niepomoze to krew jest ta ostatecznoscia,ale niekoniecznie pomaga bo niedosc ze organizm obronny czlowieka musi walczyc z choroba to jeszcze do tego z cialem obcym w swoim organizmie,dlatego tez czesto dochodzi do wstrzasow a przy tym do smierci pacjeta.To tak z drugiej strony,ponadto naginacie tutaj prawa Boze wedle waszych upodoban,argument ze Bog nakazal powstrzymywac sie od krwi w ogole nie trafia do was!bo to was Nie dotyczy!co Niewygodne odrzucic!swietnie!brawo !to sie nazywa chrzescijanska postawa!co do mnie to jak pisalam ze niewidze sensu wypowiadania sie tu bo klamiecie,naginacie wszystko jak wam wygodnie und zero pokory.Aniu zejdz dziewczyno z tego forum,to bez sensu,wiem ze widzisz to inaczej i wiem co czujesz,ale nic tu niezmienisz.to wszystko w tej kwesti teraz mozecie sobie na mnie uzywac bo to wam wychodzi najlepiej hm"sprawiedliwi inaczej"zegnam i zycze poszerzenia choryzontow myslowych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blankaa
Witajcie Aga i Poirytowana...... Przepraszam,za literówki i paskudny błąd ort.w poprzednim poscie.:( Widzę,ze tylko Anna została na placu boju-wszyscy Ś.J pouciekali.... Szkoda,bo dyskusja mogłaby być ciekawa.. poirytowana...masz racje,ludzie czasami potrzebują wskazówek,wyjaśnienia trudnych sytuacji w swietle wiary i niestety wśród naszych duchownych nie zawsze znajdują oparcie... I jesli w tym czasie trafią na Ś.J to Ci nie poprzestaną,az przekonają takiego człowieka do swoich "racji"-i wcale nie jest to trudne-katolicy w wiekszosci Ewangelie znaja tylko z niedzielnej mszy w kościele....Niestety-znam taki przypadek bliskich mi osób.... Ech,o Ś.J mogłabym długo.... pozdrawiam Ps.Anno-nie wystrasz sie prosze tylu pytań.Podoba mi sie Twoja otwartosc i umiejętnośc przyznania sie do błędów czy słabości... To przeciez takie ludzkie-nikt nie jest nieomylny.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poirytowana cala sytuacja
Do Od pomaranczowych nikow------->wydaje ci sie ze jak nigdzie nie pisza o samobojswtwach SJ, narkotykach seksie itp. to to po prostu nie istnieje?Nie sadze, ludzie sa tylko ludzmi. Ktos mowil tutaj o przykladzie z jedzeniem zupy i frakcjami krwi.Ze nie przyjmujecie krwi jako calosc tylko frakcje, podobnie jak wyjadanie warzyw z zupy (niby nie wolno jesc wam zupy ale warzywka i wode osobno to juz nie nazywacie zupa?).Hmmm, tak sie zastanawiam czy wy czasem nie probujecie oszukac samych siebie i Boga co gorsze? Skoro nie wolno wam przyjmowac krwi, to frakcji tez nie.Ni moge tego zrozumiec, czy moze mi ktos powiedziec gdzie jest napisane w Biblii ze nie mozna przyjmowac krwi tylko jej czesc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poirytowana cala sytuacja
Czekam na odpowiedz SJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blankaa
Ta od pom.nicków-ile w Tobie agresji!!Rzeczywiście w Tej sytuacji lepiej będzie jak znikniesz z tego forum... Co do "grzeszników"to nie macie z tym problemu,bo jak ŚJ zgrzeszy i sprawa wyjdzie na swiatło dzienne to wyklucza sie go....A gdzie tu ma miejsce miłosc i przebaczenie... Wyluzuj troche dziewczyno,wiem że najlepiej sie rozmawia z ludzmi,którzy nie potrafia odeprzec Waszych argumentów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomaranczowa Marzeno, nie podniecaj sie tak. Nie ma posrod was wykolejencow, bo ich od razu wykluczacie z organizacji! My nikogo nie potepiamy- nie do nas nalezy ocena innych. Ale jak bys sie przyjrzala prawdziwym katolikom, ktorzy wychodza poza obowiazkowa msze sw. niedzielna, to tez bys tam zadnych aborcji, homoseksualistow i narkomanow nie znalazla. Wiec nie opowiadaj, ze wy tacy swieci jestescie. Co do wojen, to chyba przeoczylas fakt, ze nawet JHWH wysylal Izraelitow do walki przeciw innym narodom, ktorzy po prostu bronili swoich granic. Skad wiec bierzecie to \"przykazanie\" o zakazie brania udzialu w wojnach? Szczegolnie jesli jest sie do tego zobowiazanym przez prawo panstwowe? Gdyby wszyscy Polacy byli SJ, to juz by dawno Polski nie bylo i w calej Europie panowal by hitleryzm. Ale to sie nie liczy, ze polscy i inni europejscy zolnierze walczyli o to, zeby zaprzestano wybijania Zydow? Wy byscie tylko na to patrzyli z zalozonymi rekami? Co do prawa \"wystrzegania sie krwi\" juz napisalam skad sie ono wzielo i ze z chwila wejscia Nowego Przymierza stracilo na znaczeniu- tak samo jak podzial zwierzat na czyste i nieczyste. Tacy z was obroncy zycia, a jak ktos potrzebuje krwi, aby przezyc, to czuwacie przy jego lozku, zeby czasem tej krwi nie dostal. To jest zabojstwo z premedytacja! Jesli Bog dal nam tyle rozsadku i transfuzje staly sie mozliwe, to nalezy z nich korzystac. A nie trzymac sie starotestamentalnego prawa o powstrzymywaniu sie od krwi zwierzecej. (tak, tak- o krwi ludzkiej nigdy nie bylo mowy) Pewnie, ze zdarzalo sie mnostwo wypadow z podaniem niewlasciwej krwi. Ale ile osob zmarlo podczas operacji albo cesarskiego ciecia albo w skutek innych nowych, ryzykownych metod leczenia? i co? Tez nie dacie sie zoperowac, bo to takie ryzykowne? A z czego robi sie ten substytut krwi? Czy nie czasem z krwi wolowej? Kto tu nagina prawo boze? To wasze opracowanie biblii rozni sie od wszystkich innych wydan chrzescijanskich- tlumaczenie jest takie, ze akurat pasuje do waszych teorii. Mam wrazenie, ze mieszkasz w Niemczech? To moze siegniesz do wydania ekumenicznego, ktore obowiazuje wszystkie wyznania chrzescijanskie? Moze wtedy ci klapki z oczu opadna? Anno- wpis ten kierowany byl tylko do pomaranczowej Marzeny. (Zdenerwowal mnie ten post- juz bardzo dawno nie obserwowalam tu takiej agresywnosci) Z toba chcialabym porozmawiac na temat waszych zebran- jak one wygladaja. Czekam na Twoja odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak jest w przypadku takim:1 przyworzą SJ do szpitala w ciężkim stanie - muszą zrobić transfuzje krwi i ja robia, bo nie wiedzą, że to SJ + pryzchodyi rodyina i mowia im, że zrobili mu transfuzję - i co rodzina na to?Co na to zgrupowanie? @sytuacja: przywoża tego rannego i lekarze mówia, ze trzba przeprowadzic transfuzje a rodzina, że nie- i co robi lekarz - przeciez, on MUSI ratoac zycie ludzkie - to jego obowiazek - nie moze nei zrobic transfuzji - zostawi tego czlowieka??jakie jest potem wylumaczenie zgonu skor mozna go bylo uratowac??Czy lekarz n ie straci praw do wykonywania zawodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poirytowana cala sytuacja
Aga przyznaje Ci racje, twoja wypowiedz daje do myslenia. Pozdrawiam, nadal czekam na wypowiedz SJ, tylko mnie agresywna niz poprzednia.Czyzby prawda zabolala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noooo pomaranczowa marzenko... czekam tu na Ciebie a Ty najwyrazniej unikasz tego forum a szkoda, a jak sie pojawisz, to jak chmura gradowa - powialo sadem ostatecznym od Ciebie, bo w rzeczywistisci wydalas juz sad, na WSZYSTKICH katolikow wykazujac sie przy tym swietna umiejetnoscia gloryfikacji wszystich SJ... jednym slowem mowiac w waszej organizacji to jest RAJ NA ZIEMI, to skoro jest tak cudownie to po co cale to wasze zamieszanie ze zmartwychwstaniem (PRZYPOMINAM, ZE NIKT MI JESZCZE NIE ODPOWIEDZIAL NA MOJE ZARZUTY... ale rozumie... lepiej przemilczec niz powiedziec, ze ktos inny ma racje- oto pokora SJ, szczegolnie w przypadku pomaranczowiutkiej marzenki) skoro wy juz tutaj macie to co trzeba?? i jeszcze jedno, pewnie znow to bedzie pomijane... ale co ze slowani Jezusa by przebaczac nie 7 lecz 77 razy?? jak wy od razu kogos wyrzucacie ze zboru bo nie posluchal braci?? a czy ktos z was byl od czegos uzaleniony?? chyba nie skoro takie glupoty wypisuje. nie jest prosto wyjsc z jakiegokolwiek nalogu i nawet slowa braci nie pomoga!! trzeba modlitwy i wsparcia wspolnoty, a co robi wasza wspolnota?? a idz Ty w pierony!! to Ci pomoc i motywacja do wyjscia z nalogow... chyba warto by popytac marzenko droga wsrod narkomanow, homoseksualistwo ile z nich KIEDYS BYLO SJ... chyba zrzedlaby Ci minka :D no i czekam na kolejny Twoj rownie burzliwy poscik... normalnie wiatr we wlosach jak to czytam :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie odpowiem krótko: nie jestem w stanie w krótkim czasie odpowioedzieć na wszystkie pytania, was jest więcej, a ja jedna. Mam net tylko w pracy, a w pracy mam obowiązek pracować, a nie tylko przez cały czas śledzić forum i grzecznie odpowiadać na niegrzeczne zarzuty. Przez ostatnie egzaminy mam zaległości w pracy dlatego wczoraj nie zagłębiłam się zbytnio w temat. Dzięki niekórym wypowiedziom tu podjęłam decyzję co do frakcji krwi W ŻYCIU ICH NIE PRZYJMĘ choćbym miała umrzeć, a mam dla kogo żyć-bo jeszcze ze mnie wampira zrobicie. Ta dziewczyna która się tu wypowiedziała miała trochę racji, mi ręce opadają jak czytam wasze posty. Skoro powiedzieliśmy że nie przyjmujemy krwi to nie, na prawdę nie obchodzi mnie to kto tego nie rozumie i racja wykolejeńców wykluczamy i jeśli komuś bardziej zależy na posłuszeństwu wobec Jehowy to zmieni swoje życie i wróci, bo droga nie jest zamknięta tylko ograniczona. Co do wykluczania za niemoralność: moja najbliższa przyjaciółka popełniła błąd, jest w ciąży z chłopakiem, który u mnie pracował i okradał moją hurtownię. W momencie kiedy ona poszła za nim, zerwałam z nią kontakt. Pojęcia nie macie co ja przeżywałam, kiedy w taki sposób straciłam jedyną przyjaciółkę. Jakiś czas temu od obcych ludzi dowiedziałam się że jest w ciąży, przeżyłam koszmar, załamałam się tą wiadomością, bo ją wielokrotnie ostrzegałam. Czułam się winna ze przeze mnie ona poznała tego chłopaka. Jej rodzice owszem byli wściekli, ale z domu jej nie wyrzucili, jak ktoś tu sugerował. Pomagają jej załatwili mieszkanie, chodzą po lekarzach, bo ma ciążę zagrożoną, organizują ślub. Co wy z nas robicie????? Jestem załamana wypowiedziami z tego forum. Wczoraj spotkałam się z tą koleżanką po ponad pół rocznym milczeniu i wiecie co, strasznie mi jej żal bo ma dziewczyna 17 lat, przerwaną szkołę i zero perspektyw na przyszłe życie. Jak bym mogła to bym czas dla niej cofnęła bo widzę, że żałuje i jest jej ciężko. A wy uważacie że my w takich przypadkach odwracamy się do ludzi plecami. 😭 Jestem załamana tym co tu czytam, macie nas za potworów bez uczuć, a jest zupełnie przeciwnie......... Gdyby Jehowa nas nie kochał nie dał by tylu zakazów dla naszego dobra, to że niektórzy ich nie przestrzegają i źle kończą potwierdza tylko fakt że Jehowa jest miłością i nie zabrania nam czegoś dobrego tylko jak czuły rodzic dba o naszą przyszłość. Chcecie to mnie objedźcie wszystko mi jedno, za jakiś czas odpowiem na wcześniej zadane pytania, żeby nie było, że unikam odpowiedzi i chyba po tym już mnie tu nie zobaczycie. Przykro mi jest strasznie, że jesteście tak chorobliwie nienawistni wobec nas. A co do słabych których to podobno nawiedzamy to nie prawda, jak ktoś nie chce to nie poznaje Biblii, a ja dojrzewałam do decyzji o chrzcie przez 8 lat i nikt w tym czasie mnie do niczego nie zmuszał i nie nachodził, zrobiłąm to bo bardzo tego chciałąm, a nie dlatego, że ktoś mi wyprał mózg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anno-mam nadzieję, że nie do mojej wypowiedzi o transfuzji sie odnosisz - bo nie ja napewno nie chciałam Cie obrazic!!Poprostu byłam ciekawa, jak radzicie sobie z tym w takiej sytuacji - gdzie lekarz MUSI ratować życie. Co on powie - nie moglem go uratować bo był SJ?Czy tak to działa?Moje pytanie jest z czystej ciekawości. Sama od siebie toleruje innych wyznawców:)A Ty napewno jesteś lepszym człowiekiem niż niejeden katolik:)CHyba się nikt nie oburzył, że tak powiedziałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanka------> cytat Biblia Tysiąclecia wyd.II poprawione: 1 Tes.4:3-8 --> Abowiem wolą Bożą jest wasze uświęcenie: powstrzymywanie się od rozpusty, aby każdy umiał utrzymywać ciało własne w świętości i we czci, a nie w pożądliwej namiętności, jak to czynią nie znający Boga poganie(...) Nie powołał nas Bóg do nieczystości, ale do świętości. A wiec kto to odrzuca, nie człowieka odrzuca, lecz Boga....... Efez. 5:5-7 --> O tym bowiem bądźcie przekonani, że rzaden rozpustnik ani nieczysty, ani chciwiec- to jest bałwochwalca- nie ma dziedzictwa w królestwie Chrystusa i Boga(...) Nie miejcie więc z nimi nic wspólnego. 1 Kor. 6:9-10--> Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący ze sobą, ani złodzieje ani chciwcy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego. 1 Kor. 7:2-5--> Ze względu jednak na niebezpieczeństwo rozpusty niech każdy ma swoją żonę, a każda swojego męża. Mąż niech oddaje powinność żonie, podobnie też żona mężowi. Żona nie rozporządza własnym ciałem, lecz jej mąż. Podobnie też i mąż nie rozporządza własnym ciałem, ale żona. Nie unikajcie jedno drugiego, chyba że na pewien czas za obopólną zgodą, aby oddać się modlitwie; potem znów wróćcie do siebie, aby-wskutek wstrzemięźliwości waszej- nie kusił was szatan. Wyjaśniono tu jak Bóg zapatruje się na życie płciowe nietylko małżonków, lecz również wolnych i o homoseksualistach też tu mowa. Myślę, że nie muszę jakoś specjalnie wyjaśniać tych wersetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słońk----> to jest wybór każdego pacjenta, jeśli nie wyraża on zgody (bądź jego rodzina) to lekarz nie straci prawa wykonywania zawodu, bo decyzję nie on podejmuje tylko osoby zainteresowane. Jeśli zaś przywiozą kogoś z wypadku- to każdy SJ nosi przy sobie kartę ŻADNEJ KRWI a w takim przypadku sprawdza się zawsze dokumenty poszkodowanego i nie ma możliwości aby to pominąć. Nie do wszystkich moja wcześniejsza wypowiedź była skierowana, myślę, że każdy wie kogo miałąm na myśli a kogo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna---> A dlaczego odwrocilas sie od tej przyjaciolki...? Bo nie zrozumialam do konca... A co do krwi... Napisalam, ze tego nie rozumiem i pewnie nie zrozumiem. I dlatego ja jestem katoliczka, a Ty SJ. Tylko jednak doszlam do wniosku, ze lepiej by bylo, jakby nie bylo malzenstw, a co za tym idzie... rodzin mieszanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blankaa
Anno-sytuację,która opisałam nie wyssałam z palca-znam ją b. dobrze,bo jak pisałam jestem otoczona przezSJ i mam z nimi pewne koneksje.Dodam,ze ojciec dziewczyny jest starszym zboru. Nie twierdze,że jestescie potworami,jak sugerujesz.Chce Ci tylko udowodnić,że nie jestescie tacy idealni,jakimi chcielibyście się jawic..ot po prostu zwykli,grzeszni ludzie-jak wszyscy... Co do cytatów z bibli-ja nie podciagałabym seksu z miłosci,tyle,ze jeszcze z niezalegalizowanego zwiazku pod rozpustę...choc nie ulega watpliwosci,ze jednak to grzech,ale niekoniecznie cięzki... Rozumiem Twoje podenerwowanie-sama nie dasz rady,dyskusja nabrała tempa,pojawiło się mnóstwo pytań. przepraszam,jesli poczułaś sie urazona moimi postami.....🌻nie było moim celem obrazanie kogokolwiek,tylko rzeczowa dyskusja. Niestety,mam wrazenie,ze jestescie bardzo wyczuleni na krytyke skierowaną pod waszym adresem...I nie odnoszę tych słow tylko do Ciebie....ale do ogółu SJ,który znam bardzo dobrze. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga----> zebrania odbywają się 3 razy w tygodniu(co nie oznacza, że jak ktoś nie mam możliwości przyjść to wszyscy będą na niego krzywo patrzec) jak wlasciwie wygladaja wasze spotkania?Co na nich robicie? Spiewacie? Modlicie sie (jak?) ? Ile trwa zebranie? ---> Jak wszyscy w niedzielę mamy najważniejsze zebranie na Sali Królestwa. Rozpoczyna się od pieśni i modlitwy (jeden z braci stojąc przy mównicy modli się własnymi słowami zachowując tylko odpowiednią formę modlitwy) następnie jest wykład publiczny na wybrany wcześniej temat trwa ok godziny, pieśń i druga część studium na podstawie pisma Strażnica-jeden z tematów jest szczegółowo omawiany na podstawie pytań pod tekstem i każdy może wziąć udział w dyskusji, odpowiadając na wybrane przez siebie pytanie. Kończy się pieśnią i modlitwą. To zebranie trwa 2 godziny. Kolejne zebranie odbywa się w domach prywatnych, w małych grupach po 10-15 osób. Na podstawie jednej z wybranych publikacji omawia się jeden temat tak jak w niedzielę Strażnicę (obecnie jest to książka: Proroctwa Daniela) trwa godzinę. Zaczyna się od modlitwy i kończy modlitwą. Trzecie zebranie odbywa się na Sali Królestwa. Również zaczyna się od pieśni i modlitwy. W pierwszej części omawiany jest wybrany werset z Biblii (zwykle 3-4 kolejne rozdziały wybranej księgi) w ciągu roku omawiamy całą Biblię. Następnie młodzi SJ i głosiciele przedstawiają swoje \"punkty ćwiczebne\" tzn doskonalą swoje umiejętności posługiwania się Biblią w 3 punktach po ok 5 minut. Znów pieśń i dalsza część zebrania to w większości sprawy organizacyjne związane z omówieniem potrzeb zboru i nowe infiormacje dotyczące np terminu zgromadzenia itp.itd kończy się pieśnią i modlitwą, trwa 2 godziny. Czy nowi sa jakos szczegolnie przyjmowani? --> nie wiem co to oznacza, jeżeli ktoś przyjął chrzest to jest to ogłaszane na zebraniu(tym trzecim w tygodniu) i przyjmujemy tę inf. oklaskami, nie spotkałam się z jakimiś szczególnuym traktowaniem. Każdy z nas stara się na zebranie przyjść wcześniej aby móc się ze wszystkimi przywitać czy porozmawiać. Jak to jest ze Straznica? Kto za nia placi? --> nasza działalność jest w pełni pokrywana z dobrowolnych datków na sali wisi skrzynka na datki \" na potrzeby zboru\" i na \"ogólnoświatową działalność\" każdy wg. swoich możliwości i chęci przeznacza tylko sobie wiadome sumy wrzucając do skrzynki. A zbór przekazuje te pieniądze dalej. Jak wyglada Sala Krolewstwa? ---> to zwykła sala wygląda jak sala np konferencyjna z krzesełkami i naprzeciw mównicą na podium, jest urządzona skromnie, nie wiem jak inaczej mogę ją opisać( nie wiszą w każdym razie tam żadne obrazy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×