Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

"Po co miałby mówić o błogosławieństwach dla tych, co idą do nieba, chyba nie trzeba mówić, ze dla tych będą błogosławieństwa, samo slowo W NIEBIE mówi za siebie." to sa Twoje slowa z dznia dzisiejszego z godziny kolo 10. Domi Ty poprostu jezeli ktos sie nie zgadza z Twoja opinia uwazasz za atak. Powiedz mi w ktorym momenicie Cie obrazialaam? Zacytuj to. kochanie Z Twojej wypowiedzi poprzedniej wynikalo ze po co sa blogoslawienstwa dla tych ktorzy ida do nieba. Ze blogoslawienstw soa dla tych co zostana na ziemi. domi czy Ty podawanie przezemnie kontrargumentow, i proszenie o wyjasnienie uwazasz za atak, to w taki sposob nie nawrocisz wielu ludzi. Ludzie sa teraz bardziej dociekliwi nie ida w ciemno. Jezeli nie chcesz nie musisz odpisywac ale to nie bedzie swaidyczlo niestety o Twojej kompetencji.

zalozony przez Sj dla Sj tylko jezeli sie nie myle to przez katoliczke z pytaniem jak to jest z SJ?

domi---> Tematy o KK nie sa tak oblegane, bo nie sa tak kontrowersyjne i ciekawe :D Ale z tym decydowaniem za wlasne dziecko... To juz zostawiajac kwestie wiary i religii... Sad (nie wiem jak to sie robi ale wiem, ze byly takie przypadki) moze wydac nakaz przeprowadzenia transfuzji takiemu dziecku, bez zgody rodzicow... I wtedy pozostaje wyrzec sie wlasnego dziecka, heh :(

Moderatorzy nie pozwolają cytować słów czyichś z forum. Owszem, mówiłam, ze bycie w niebie same za siebie mówi, zacytowałam Twoje wersety oraz powiedziałam, ze Ty mówisz o jednym, a ja o dugim. Nie powiedziałam, że błogosławieństwa są TYLKO dla tych, co będą na ziemi, nie zaprzeczyłam, że Ci, co pójdą do nieba nie mają błogosławieństw, tylko ze nie musimy chyba juz o tym mówić, bo cała sytuacja daje do yślenia, ze tak jest, natomiast o ziemi trzeba to powiedzieć, zeby nikt nie czuł się pokrzywdzony. Czy to ciężko zrozumieć, naprawdę takim zawiłym językiem piszę. No, cóż przykro mi.

nie moze Ci nikt powiedziec ze zaslugujesz na smierc za to ze zgodzilas sie na transfuzje poniewaz nikt z nas nie jest SEDZIA.Jestesmy tylko slabymi ludzmi.Fakt pozostanie faktem,czy sie to komu podoba czy nie ,ze Stworca nakazal wystrzegac sie krwi i uwazac ja za swieta.Takze ten osad zostawmy Bogu!Przeciez juz z pewnoscia nie jeden SJ zlamal sie pod presja lekarzy czy rodziny i przyjal krew.Bo chcial ratowac swoje zycie, zapewne wiele z tych osob nadal sluzy Jehowie i sa gorliwymi swiadkami, pytanie dlaczego?przeciez popelnili grzech?tak! popelnili grzech jest to grzech jak kazdy inny np cudzolustwo, zabojstwo,kradziez.......i coz tego wynika?otoz to ze jak pisalam jestesmy grzeszni i sie potykamy,jednak na podstawie okupu jaki zlozyl pan Jezus mamy od Jehowy zapewnienie ,ze jesli zalujemy w swych sercach tego czynu i zaniechamy tkwienia w Nim to w dalszym ciagu mimo tego grzechu mozemy sie cieszyc uznaniem Boga.Mozna sie domyslac,ze Bog wezmie d uwage pobudki jakie Toba kieowaly i ustosunkuje sie do tego.Sama mam dziecko i szczerze mowiac nie jestem pewna czy podolalabym takiej probie gdyby sie cos mu przytrafilo,tak bardzo go kocham,Jesli chodzi o mnie to sprawa jest oczywista!poprostu sie nie zgodze! mysle ze ten temat wyczerpalam.

do a ja mysle---> No wlasnie!!! Grzech bedzie wybaczony, jak szczerze zalujemy!!! A czy ktos moglby zalowac, ze zgodzil sie na trafsfuzje dziecka i dzieki temu ono przezylo?? A poza tym popelniajac grzech z taka mysla, ze bog i tak wybaczy... :O (dla mnie ratowania zycia nie jest grzechem, dla SJ tak)

na transfuzje Bog tak mialo byc ;) spiesze sie, bo juz prawie wychodze :P Poldupkiem siedze ;)

Ja pisałam, ze nie wolno cytować mając na myśli siebie, bo chciałaś, zebym Cię zacytowała, gdzie mnie obraziłaś. A ziemia, co z ziemią, po co jest, zeby jej nie było? Każdy będzie siedział w niebie, a ziemia? Po co Bóg ją stworzył - żeby był azamieszkana. \"Pokolenie przychodzi i pokolenie odchodzi, a ziemia trwa po wszystkie czasy.\" (Koheleta 1:4, przytaczałam juz ten werset). \"Albowiem tak mówi Pan, Stworzyciel nieba, On Bóg, który ukształtował i wykończył ziemię, który ją mocno osadził, który nie stworzył jej bezładną, lecz przysposobił na mieszkanie...\" (Izajasza 45:18). A co do wypowiedzi, pytasz. Do zainteresowana tematem: spójrz na topic z 14:26 Twój, pytalaś gdzie pisze, ze Bóg zganił ich za złe proroctwo, a topic po Tobie - wyjaśniłam, gdzie to jest, a Ty dalej pytasz w topiku z 14:48, jak Bóg ich zganił. Powtarzasz się. Czy nie wystarczy poczytać W BIBLII.

dlaczego SJ bardziej "atakuja" przed swietami katolickimi, przed wizyta papieza. Pamietam gdy w zeszlym roku byl pogrzeb papieza JPII to ja przezylam zmasowany atak. W ciagu jednego dnia zostalam zaczepiona kilka razy, nie wchodze w dyskusje ale drazni mnie to.

wg tego co wy piszecie ,ze wszyscy pojda do nieba to co zatem stanie sie z ziemia wedlug was?po co Bog stworzyl ludzi na ziemi przeciez mogl odrazu stworzyc ich w niebie.po co Bog w ogole stworzyl ziemie?i co waszym zdaniem stanie sie z pierwotnym zamierzeniem Boga ,gdzie powiedzial rozmnazajcie sie i zozradzajcie,napelnijcie ziemie rodzajem ludzkim, i opanujcie ja,dlaczego Jezus powiedzial bedac na ZIEMI bysmy sie modlili o przyjscie krolestwa bozego?po co ziemi krolestwo boze skoro i tak wszyscy beda zamieszkiwac niebo?i jeszcze jedno, co bedziemy robic w niebie?

orlico nie ratow nie zycia jest grzechem!przyjmowanie krwi jest grzechem!

do orlicy---> Tylko ze transfuzja wlasnie ma na celu ratowanie zycia, wiec to jest jakby jednoznaczne... Jak sie zatne to oblizuje rane (brzmi fuj... ale tak robie czesto ;) ) wtedy to naprawde spozywam krew. Czy to jest tez grzech?? Odruchowo wsadzam palucha do buzi :D

My nie mamy prawa kwestionować (a właściwie odważyć sie tak mówić) tego, mówi, nakazuje Bóg, czy coś jest dla nas grzechem, czy nie, to On wie najlepiej, co dobre, a co złe, On okresla mierniki. Jest Bogiem, nie człwiekiem. Bunt jest nie na miejscu. Każdy popełnia błędy, a czasem wielkie grzechy, Bóg wie, ze nie jesteśmy w stanie służyć mu doskonale, ale jeśli żałujemy, bolejemy nad tym, co robimy i staramy się dla Niego, by znów tego nie powtórzyć, to On naprawdę jest gotów przebaczyć, jest miłosierny i łaskawy. Do a mnie zastanawia: Nawet nad tym nie myślałam, nawet mi to do głowy nie przyszło, ze w związku z wizyta Papieża... Zbieg okoliczności. Poza tym, jak zauażyłaś moze, tu są osoby, które nie słuchają, co się do nich mówi, nie wierzą w to, co mowimy, więc jakie to nawracanie...

2Kor 4:18 uczy: "To ... co widzialne, przemija, to zaś co niewidzialne, trwa wiecznie" Nie zastanawiaja Ciebie te slowa A to Prz 2:21 mówiąc o ziemi zapowiada poetycko, nową ojczyznę niebieską: "uznawszy siebie za gości i pielgrzymami na ziemi " Księgi Objawienia 7:9,"Potem ujrzałem, a oto wielka rzesza, której żaden człowiek nie zdołał policzyć, ze wszystkich narodów i plemion, i ludów, i języków, stojąca przed tronem i przed Barankiem, ubrana w długie, białe szaty; a w rękach ich gałęzie palmowe." A co powiesz na to. Gdzie stoi wielka rzesza przed tronem Boga w niebie czy na ziemi? Ksiega objawien rozdz. 19 "Potem usłyszałem jakby donośny głos ogromnej rzeszy w niebie. Powiedzieli: 'Wysławiajcie Jah! Wybawienie i chwała, i moc należą do Boga naszego'"

Proszę o wyjaśnienie, gdzie moge przeczytac o tym, ze to nieprawda, ze co Bog zlaczyl, to czlowiek nie ma prawa rozlaczyc. Pewien swiadek Jehowy prosil, zebym to sobnie znalazla w Biblii, ale nie znalazlam. Mimo usilnych prob. Czy moge prosic o zacytowanie na tym topiku tego wersetu, ze np. meza mozna odprawic, kiedy nie jest dobrym mezem i dodatkowo wskazanie, skad pochodzi ten cytat? Prosilabym i z gory dziekuje za spelnienie prosby, o wpisanie calego cytatu tego wersetu. Bo ja to nie znajde sama, zbyt duzo prob juz dokonalam i nie udalo sie.

hahaha teraz to mnie rozbawilas. A moze to Ty blednie interpretujesz ? dlaczego zarzucasz to mi? Kto dasl Tobie prawo taki lub inny spoob interpretowac bibli? Dlaczego jedno traktujecie doslownie inne symbolicznie? gdzie tu jest logika? skad ty masz ta bibli ze napisane jest wilkiego tlumu u mnie napisane jest "wioelkiej rzeszy w niebie. Tej ktora stoi przed tronem Boga. A zaprzeczacie ze nie przeinaczacie bibli. Kochanie tam jest napisane "wielkiej rzeszy"

i tak aprop nie korzystam z bibli tysiaclecia, tylko z tej ktoreja mam w domu. Kochanie i prosze Cie nie zatrzymuj tylko sobie prawa do prawidlowego interpretowania tekstu. Gdyz jezeli jedno bierzesz doslownie to i ine rowniez bierz doslownie, gdy jedno bierzesz iz to jest symbol czyn tez tak z innymi. Gdyz swiadczy to o Twojej (Waszej) niekonsekwencji.

Potem ujrzałem wielki biały tron i na nim Zasiadającego, od którego oblicza uciekła ziemia i niebo" Ap 20:11 Wracajac jesze do tych blogoslawienst. Czytalam je kilkanasie razy z wielkim skupieniem i rozwazalam w sercu. Jedna refleksja mi sie nasunela i z sumujac te wszystkie blogoslawienstwa czeka nas "wielka nagroda w niebie." (tak jest na zakonczenie). Czyli jezeli bedziemy postepowac zgodnie z tymi blogoslawienstwami " czeka nas nagroda w NIEBIE"

Do Chaber: Werset, zeby człowiek nie rozdzielał, co Bóg złączył jest w Ewangeli wg Mateusza 19:6. O odprawieniu męża, gdy nie jest dobrym mężem, proszę, dasz mi troszkę czasu, zeby poszukać? Jesli chcesz, to mogę napisać Ci na GG, jak znajdę. Mój nr. GG pod nickiem \"domi1_23\".

Jeszcze raz proszę o odpowiedzi na pytania ze str. 59, godz. 14.01 1. Sprawa głoszenia (=nauczania) przez kobiety mimo zakazu Pawła. 2. Pytanie o SJ i chirurgię. Jeśli miałabym zapłacić za życie swojego dziecka swoim życiem, wiecznym czy nie wiecznym, to zrobiłabym to. Jezus za nas złożył w ofierze swoje życie bez wahania. Po to przyszedł na świat.

Do alez domi: Wiec skoro u Ciebie, w Biblii, jest WIELKA RZESZA, a u mnie, w Tysąclatce, WIELKI TŁUM, to coś tu jest nie tak, gdzieś jest kłamstwo. Biblia Tysiąclecia szanowana jest w każdej religii, jest najpopularniejszym w Polsce tłumaczeniem. http://www.nonpossumus.pl/ps/Ap/19.php - zobacz na tej stronie Objawienie 19:1, co tam pisze i przy okazji Przysłów 2:21 (ten który mi przytoczyłaś) i przy tym wersecie, zerknij na podtytół - http://www.nonpossumus.pl/ps/Prz/2.php Pamiętaj, Biblia Tysiąclecia nie jest napisana przez ŚJ, Biblia Tysiąclecia jest oficjalnym tłumaczeniem liturgicznym Kościoła katolickiego w Polsce. Proroctwa bywają symboliczne, trzeba wiedzieć w którym momencie jest coś przytoczone literalnie, a w którym symbolicznie. Otóż Księga Objawienia jest ciężka, ponieważ często nie jest coś powiedziane dosłownie, tylko w przenośni: tak jak ten werset, który przytoczyłaś 20:11: Apostoł Jan widział w wizji \"wielki biały tron i Zasiadającego\" - Boga. \"lecz właśnie głosimy, jak zostało napisane, to, czego ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują\" (1 Koryntian 2:9), żeby pojąć werset trzeba go w całości przeczytać, a nie wyrwać z kontekstu, szzcególnie to: \"ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują\" - nie jest tu powiedziane o niebie, tylko ze jeszcze tego nie słyszeliśmy, nie zdażyliśmy pojąć, co przygotował Bóg, czyli że będzie to nowość dla ludzi, nie jest napisanie dokładnie , gdzie.

Domi po raz kolejny chcialam zebys sie odniosla do zmiennosci Straznicy..prosze :) to mnie naprawde bardzo interesuje...

do bardzo proste: Kobietom nie wolno prowadzić zebrań. \"kobiety mają na tych zgromadzeniach milczeć; nie dozwala się im bowiem mówić, lecz mają być poddane, jak to Prawo nakazuje\". Poddane mężczyznom w zborach.

ale jednak glosza....

Do Zainteresowana tematem: Juz wyjaśniałam Tobie. Bez komentarza.

Do Zainteresowana tematem: Mówię o przewodnictwie na zebraniach kobiet, podczas zebrań nie przemawiają, a nie o dziele głoszena. Zebrania, a głoszenie to dwie różne rzeczy.

a jak mozna udowodnic te wierzenia, jakie maja podloze w Biblii??? Swiadkowie Jehowy wierza , ze: - że Jezus przyszedł w roku 1914 niewidzialnie. Opierają to na naciąganej interpretacji nie związanych ze sobą tematycznie wersów Biblii. Nigdzie w Biblii nie ma, że Jezus miał przyjść w roku 1914 niewidzialnie. Wierzą, że w roku 1918 Jezus zaczął sądzić zbory. Nigdzie w Biblii nie ma takiej nauki. -Uczą, że Ohydą spustoszenia z Mt 24:15 jest Liga Narodów i ONZ, choć Biblia nigdzie o tym nie mówi. -Uczą, że w 1914 Jezus miał wojnę z szatanem w niebie (Strażnica, ). Biblia nie wspomina o tym ani słowem. -Uczą, że po Armagedonie ludzie będą "wydawać na świat dzieci" (Strażnica). Ta nauka jest nie znana Biblii.... a tak do kobiet , które nauczaja... co powiesz o kobietach prowdzacych czasem studium biblijne?? to nie nauczanie?? Jak dla mnie jest...

Niestety Domi.. nie odpowiedzialas mi na pytania odnoszace sie do Straznicy... do jej omylnosci i nieomylnosci zarazem...ale rozumiem, ze nie jestes w stanie odpowiedziec

w zwiazku z tym zakazem transfuzji krwi, ze jezeli dorosly powtarzam dorosly wyznaniec tej "wiary" nie chce miec transfuzji do ma do tego praswo (chce umrzec jego sprawa) ale jezeli rodzice nie pozwalaja dziecku na transfuzje to powinnien byc nakaz sadowy (oczywiscie wszystko w przyspieszonym terminie zalatwone - tryb CITO), uchylajacy na ten moment prawa rodzicielskie. Bo coz to za rodzic ktory pozwala i patrzy spokojnie na smierc swojej pociechy.

a ja tak uważam Święte słowa! Działania skierowane przeciwko braciom i siostrom (np.zakaz transfuzji) są typowe dla sekt. Nakazy i zakazy. Nie rozumiem, po co powstaje odłam wiary chrześcijańskiej, która nazywa siebie Badaczami pisma świętego, a neguje tę wiarę i jej zasady, papieża, święta. Badacze biorą wybiórczo, co im się z tej religii podoba, dodają swoje zasady,nadinterpretują katolicką Biblię, słowo boże raz biorą dosłownie, raz je przerabiają nie do poznania. Ja tego nie rozumiem! Gdy się rozmawia ze Świadkiem Jehowy, to trudno z tego cokolwiek pojąć. Brzmi to nawet, jak nakręcona katarynka. Czort swoje - baba swoje. Kiedy poznaję całkiem nową religię, to staram się ją zrozumieć i zrozumieć potrzeby wiernych, ich duchowość, szanuję to. Ale kiedy widzę, że przerabia się moją religię i wywraca się w niej wiele do góry nogami, to się denerwuję. Wg nich nie można sobie nawet obrazka Matki Boskiej powiesić na ścianie, bo to jak złoty cielec, któremu Żydzi dawali pokłon w czasie nieobecności Mojżesza. Gdy o tym wszystkim mówię, to oczekuję konstruktywnych uwag, a nie oskarżeń o obrazę, uników w odpowiadaniu na moje pytania (np.prośba o cytat, że męża można odprawić). W pozyskaniu nowych wiernych Świadkowie celują celująco. W dzisiejszych trudnych czasach wiele osób czuje się opuszczonymi, samotnymi, nieszczęśliwymi. To łatwy cel. To na nich głównie bazują Badacze. Bardzo łatwo ich rozpoznać. Ja to rozpaznaję Świadka, kiedy idzie w moją stronę, a jest jeszcze na horyzoncie. Idą zawsze parami, z teczkami lub torbami, mieszczącymi gazetki o wielkości A4. Kobiety w przepastnych kieckach. Mężczyźni, jakby wracali z matury. Idą powolnym krokiem, jakby bez celu, przez co się szczególnie wyróżniają, bo każdy idzie w jakimś celu, więc krokiem marszowym lub przyspieszonym. Oni spacerowym i wzrokiem oceniają, kogo warto zaczepić. Ten kogo zaczepili, to w ich oczach ludzie słabi, gotowi do przeróbki. Kiedy kogoś wciągną do swojego grona, to go chrzczą. Po co, się pytam? Skoro jesteśmy wyznawcami tej samej biblii?