Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa99

Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

Polecane posty

aga - chciałabym poza tym zauważyć, że ani SJ, ani katolicy nie przestrzegają dziś wszystkich przepisów ze Starego Testamentu. Nie buduje się świątyń według opisanego w Biblii wzoru, nie składa się ofiar ze zwierzaków, spożywa się zwierzęta uznane za nieczyste - świnie, bez problemu żre się \"jagnię w mleku jego matki\" - czyli np. kanapkę z szynką i serem względnie pomidorową zabielaną. Jeśli chodzi o uzdrawianie przez Jezusa, który uzdrawiał bez transfuzji, to przypomnijcie, że uzdrawiał także bez zastrzyków, kropli, pigułek, w ogóle bez niczego. Jezus to Jezus, a medycyna konwencjonalna to zgoła co innego. Chrystus uzdrawiał mocą Bożą, chyba nikt nie będzie tego wymagał od lekarza? Jeśli zaś chodzi o świętość krwi, to wybaczcie, ale ja uważam, że ratowanie życia jest świętym celem. I znacznie wyżej stawiam życie, ten bezcenny dar Boga, niż świętość płynu ustrojowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wlasnie o to chodzi, ze przepis o swietosci krwi juz sie nie trzyma, bo obrzedy starotestamentalne stracily na aktualnosci! Dlatego tez nie ma co porownywac tego zakazu krwi (badz co badz potwierdzonego w NT, ale z innych wzgledow niz pierwotnie!) z innymi przepisami ze ST. Biblia jednoznacznie zabrania spozywania krwi- spozywanie zaklada trawienie, przyswajanie pokarmu. Transfuzja nie ma zas ze spozywaniem NIC wspolnego. Krew jest tkanka, ktora przy transfuzji zostaje w organizmie i przejmuje funkcje zyciowe. Taka to prosta sprawa. Ja wiem, ze pewnie juz to bylo tutaj poruszane, ale moja pamiec jest zawodna: Czy SJ moga sie poddawac transplantacjom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to w kilku punktach: 1. Transfuzja krwi to nie jest spożywanie - nie ma szans przekonać do tego SJ, choć jest to oczywiste z medycznego punktu widzenia 2. Błędy i kłamstwa w dawnych numerach Strażnicy - brak jakiejkolwiek odpowiedzi ze strony SJ 3. Mylne przepowiadanie terminów końca świata - bracia za to odpowiedzialni zostali wykluczeni ze zboru (oczywiście, gdy data minęła). Teraz mówią że to już niedługo (za naszego życia, ale nie podają terminu) 4. Zakaz nauczania kobiet - \"mu nie nauczamy, my głosimy\" 5. Odstępstwo od nauczania Jezusowago nastąpiło już po 100 latach i dopiero niejaki Russel w 1914 roku się zorientował co jest grane. 6. Katolicy modlą się DO krzyża - prawda nie podlegająca dyskusji 7. Katolicy usunęli z dekalogu jedno z przykazań i podzielili ostanie na dwie części, żeby było ich 10 - ale fakt że całą treść mają nadal zapisaną w Biblii nie ma znaczenia (do tego Pismo nigdzie nie mówi, że przykazań ma być 10 - po prostu podaje ich treść) 8. Obchodzenie urodzin dziecka jest zabronione bo Jezus nie obchodził swoich (choć tego nie możemy być pewni, Pismo po prostu nic o tym nie mówi, podobnie jak o tym że czasami robił siku) 9. Świętować wg. SJ nie należy, ale przecież Jezus nie stronił od hucznych imprezek. 10. SJ obchodzą jedynie Pamiątkę - szkoda że zapominają o święcie Namiotów i Przaśników. 11. Arytmetyka raju (owe 144 tysiące) jest zaiste bardzo ważna dla zbawienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekając cierpliwie na mój cytacik o możliwości odprawienia męża, chciałam jeszcze dodać swoje przemyślenie, a raczej pytanie. Wiadomo, że z Żydami mamy wspólny Stary Testament, po czym naród ten utworzył swoją wiarę i ich Biblią jest Tora. Dochodzą mnie czasem z niej cytaty i bardzo mi się podobają, bo płynie z nich mądrość życia. Chętnie poczytałabym to Pismo i nie mam wrażenia, że mogłoby mnie irytować. Natomiast, ilekroć spotykam się ze Świadkami Jehowy (z nastaniem ciepłej wiosny dokonują zmasowanego ataku na przechodniów), zawsze jestem poirytowana. Od kilku lat zadaję im proste pytanie, ale nie mogę otrzymać odpowiedzi. Odpowiedzi, która płynęłaby z naszej wspólnej Biblii. Na tym forum również nikt nie zaspokoił mojej ciekawości, a przecież nie zasypałam pytaniami, czy zastrzeżeniami nie do obalenia. Stąd moje pytanie: Dlaczego ŚJ po prostu nie utworzą oddzielną wiarę, oddzielną Biblię i przestaną nadinterpretować Słowo Boże zawarte w Nowym Testamencie. Czy wyobrażacie sobie taką sytuację, że nagle powstaje jakiś odłam judaizmu i zaczyna \"badać\" Torę, który próbuje przeinaczać sens słów, zaczepiać ludzi na ulicy, pukać do drzwi i rozdawać broszurki z prościutkimi tekścikami i takimiż rycinami? Niechby ktoś spróbował!!! Ho ho!!! Gdybym kupiła jakiś sprzęt elektroniczny i przestudiowałabym instrukcję obsługi, po czym wyraźne polecenie, żeby np. w czasie wyładowań atmosferycznych wyłączyć dopływ prądu, przerobiła na polecenie zgoła odmienne, to co by zrobił producent? Powiedziałby, że napisał wyraźnie, co powinnam zrobić i poradził kupno nowego sprzętu i dokładne stosowanie się do instrukcji. Jak ktoś chce, to ze sprzętem może robić różne cudeńka, rzucać nim, posypywać solą i pieprzem, ale niech nie narzeka, że po jakimś czasie może mu się przydać do zupełnie innych celów, np. jako skrzynia na śrubki. I tak to widzę temat tego forum. Trzeba brać dosłownie Słowo Boże, a nie je przerabiać. Pytań do ŚJ miałabym bardzo bardzo dużo, ale nie zadaję ich, skoro nie mogę się doczekać odpowiedzi na pierwsze. Atakowanie KK, że katolicy nie stosują się do przykazań Bożych, też wg mnie jest bezsensowne. Znam historię pewnego zakładu pracy, gdzie pracowało bardzo dużo ŚJ (jeden drugiemu pomagał tam się zatrudnić) i właściciel nie miał wyjścia, tylko ich pozwalniać. Nie było to trudne, ponieważ robili to, co w każdej religii byłoby zabronione - kradzież i pijaństwo. A zatrudniał ich w przekonaniu, że skoro przedstawiają się z tak wspaniałej strony, to w/w problemy go nie dotkną. Znam też osobiście ŚJ, który olewa niektóre przykazania i stosuje się do takich, które są mu wygodne. Tak więc grzeszników można znaleźć w każdej wierze i nie ma co się licytować, gdzie ich jest więcej. Czy mogłybyście dziewczyny pomóc mi w otrzymaniu mego cytatu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zainteresoooowana tematem
Jedrzej :) dziejkuje , ze zauwazyles pytania i nierozwiniecie tematów dotyczacych straznicy .... ufff... moje wysilki zostaly docenione ;) Ale bardzo dobrze wypunktowales wnioski do jakich mozna dojsc po przesledzeniu tej dyskusji pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w poniedzialek nudy z rana
aga nawet logiczne jest to Twoje rozumowanie.Faktycznie krew jak i tluszcz sluzyla do celow sakralnych,jednak mala dygresja?krew w oczach Boga byla czyms szczegolnym!poza tym ze znajduje sie w niej zycie,czego nie mozna powiedziec o tluszczu,to jeszcze miala i symbolizowlac smierc Jezusa!dlatego tez w nowym testamencie podkslono by sie wystrzegac krwi ,gdyz przelana krew Jezusa ma dla Boga znaczenie i nadal jest ona uwazana za swieta.Czego nie powiedziano o tluszczu.Poza tym jak wam wiadomo choc "prawo mojzeszowe"nas juz nie obowiazuje,takze obowiazek swieta przasnikow jak i sabatow nowiow itd,to niektore prawa nie stracily na waznosci i sa one wyszczegolnione w nowym testamencie.Jezus je uaktualnil i udoskonalil. A jesli chodzi o jedrka to twoje wyciny sa beznadzie.Zioniesz jadem i jesli tak umiesz pisac podsumowania to teraz dla odmiany podsumoj obiektywnie poczynania KK na przestrzeni dziejow,nie jestem pewna tylko czy mozna tu tak grube tomy zamieszczac?co do tego pozwolenia odprawiania zony to uwazam,ze jest to czepianie sie slowek,wiadomo ze to dziala w obie strony wskazuje kontekst biblii na to,gdzie powiedziano iz Malzenstwo nie moze byc zerwane tylko gdy jeedno z malzonkow dopusci sie zdrady Ew Mat.19:3-9 i kontekst o ktorym wspomnialam,ze dotyczy to takze odprawienia meza 1kor.7:10-16..dziekuje za uwage zmykam do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Nie dojechałam jeszcze do końca, ale proszę, żeby na stawiane pytania odpowiadała Anna albo Nicky, nie Domi. Ta ostatnia wypisuje bzdury, od których włosy na głowie się jeżą\" - wypowiedź bardzo proste. To podaj mi werset, który mówi o internecie, że jest zabroniony. Poza tym, nikt nie będzie mnie obrażał!!! Nie zyczę sobie tego. Przydało by się trochę kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Szymaka, jeśli uważasz, że nie wypowiadam się mądzre, to po co zadawałaś dalej pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ja mogę prosić wszystkich piszących tutaj o kulturalne i mniej ostre w tonie wypowiedzi? Nie każdy lubi słyszeć, że pisze bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co włosy staja mi dęba, nie jestem w stanie tego wszystkiego przeczytać, bo najzwyczajniej w świecie nie mam czasu na taką obszerną lekturę. Poza tym proszę o poruszanie jednego tematu a nie 20-stu, przecież nie jestem nawet w stanie normalnie odpowiedzieć. Głowa rozbolała mnie po przeczytaniu 2 stron, a dyskusja niekoniecznie rozsądna toczy się na 4 stronach. Czas mnie ogranicza a prawie wszyscy sie tu buntują, że odpowiedzi nie uzyskali-a co my jesteśmy omnibusy z wmontowanym komputerem do organizmu, żeby odpowiadać z prędkością światła. Muszę w tym tygodniu przygotować się do 3 egzaminów, więc nie oczekujcie, że teraz będę siedziała i odpowiadała wszystkim po koleji-zwyczajnie nie mam kiedy. Ustaliłam z Domi, że przez jakiś czas nie będzie się wypowiadać na tym topicu. Mam nadzieję, że atmosfera się uspokoi, a ktoś będzie tak miły i streści mi logicznie o czym rozmawialiście przez te 4 strony. Wybaczcie ale ja na prawdę nie mam kiedy nad tym spokojnie posiedzieć. Ago, Bardzo proste, Jędrzeju jesteście tu najrozsądniejszymi rozmówcami-może ktoś z was odda mi taką przysługę ?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zainteresoooowana tematem
Anno nie wiem dlaczego mnie opuscilas w swojej wyliczance ;) ale gniewalam sie krótko :) Sprawy , które poruszalismy wypunktowal Jedrzej na przedostatniej stronie... Rozmowa toczyla sie na temat (Przynajmniej ja najbardziej na to nalegalam) pewnych cytatów ze straznic ( które dowodzily swojej omylnej nieomylnosci, zaprzeczal=y jeden drugiemu itd) wypisywalam przyklady 2-krotnie.. kazdy ominal je milczeniem- a wydaje mi sie to bardzo wazna sprawa.. Pytalam takze, czy owe zmiany, owe zaklamania i owe trzeba przyznac dziwne rzeczy które sie dzieja na lamach waszych pism nie budza w Was SJ watpliwości... 2-ga wazna dla mnie sprawa byly Wasze wierzenia niektóre- te które nie maja podstaw w Biblii.. Takze podawalalm 2krotnie przyklady kilku jednak tak samo- milczenie, no poza Domi, która próbowala jednak jej odpowiedzi nie pomogly mi, i nie przekonaly mnie zupelnie. 3-cia sprawa to kwestia krwi- mnie troche zastanawia - do roku 1945 transfuzje byly nawet "polecane" przez towarzystwo. Sam zalozyciel Russel mówil o tym jak jest to pozytywne. Co sie stalo, ze nagle jest zmiana i swiadkowie odmawiaja ratowania zycia. Oczywiscie jest jeszcze wiele spraw , które chcialabym zrozumiec, lube tez bardziej miec je jasno wyjasnione, ale nie chce przesadzic z ilościa :) Tymczesem pozdrawiam i zycze milej nauki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zainteresoooowana tematem
Powtarzam wiec jescze raz...Moze tym razem zostana zauwazone :) jak mozna udowodnic te wierzenia, jakie maja podloze w Biblii??? Swiadkowie Jehowy wierza , ze: - że Jezus przyszedł w roku 1914 niewidzialnie. Opierają sie na naciąganej interpretacji nie związanych ze sobą tematycznie wersów Biblii. Nigdzie w Biblii nie ma, że Jezus miał przyjść w roku 1914 niewidzialnie. Wierzą, że w roku 1918 Jezus zaczął sądzić zbory. Nigdzie w Biblii nie ma takiej nauki. -Uczą, że Ohydą spustoszenia z Mt 24:15 jest Liga Narodów i ONZ, choć Biblia nigdzie o tym nie mówi. -Uczą, że w 1914 Jezus miał wojnę z szatanem w niebie (Strażnica, ). Biblia nie wspomina o tym ani słowem. -Uczą, że po Armagedonie ludzie będą "wydawać na świat dzieci" (Strażnica). Ta nauka jest nie znana Biblii.... a tak do kobiet , które nauczaja... co powiesz o kobietach prowdzacych czasem studium biblijne?? to nie nauczanie?? Jak dla mnie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zainteresoooowana tematem
'To moówi Pan Zastępów: Nie słuchajcie proroków, którzy wam przepowiadają: wprowadzają was w błąd; zwiastują wam urojenia swego serca, nie zaś to, co pochodzi z ust Pańskich. " "Powstanie wielu fałszywych proroków i wielu w błąd wprowadzą; " Uważam, ze te cytaty jak najbardziej moga odnosić sie do kogoś (czegoś) kto przewiduje cos, pozniej zmienia zdanie, wypisuje przepowiednie o koncu swiata, w momencie gdy przepowiednia nie spelnia sie zmienia termin, podobnie z krwią... I dlaczego w Straznicy mozemy znależć te cytaty , które odnoszą sie rzeczywiście do Chrystusa jako te które odnoszą sie do organizacji?? To Jezus jest Prawdą jako "Pradwa, Droga, Zycie"- jak jest napisane w Biblii a nie organizacja- jak jest napisane w Straznicy "Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie." (Jan 14:6 BT) - przeciez nie jest to zaproszenie do organizacji, jak naucza straznica. Tylko przez Jezusa mozna przyjsc do Ojca- Pismo Świete tak twierdzi.. Dlaczego Straznica uwaza inaczej??? ...Co sadzicie na ten temat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zainteresoooowana tematem
Pytanie do Czajka... Ile ludzie maja nóg??? 4????? Jak z tego wyniaka, ze nie mozna przyjmowac krwi dla ratowania zycia, to wracam do podstawówki... Zreszta jak juz wczesniej byla mowa, powtórzony zakaz spozywania krwi w NT tyczy się szczególnej sytuacji, towarzystwa Judochrzescijan... Chodzilo o to, zeby nie sprawiac im przykrości... o nic wiecej, chodzilo o szacunek dla ich wierzen wczesniejszych... tylko to... Ale to ptactwo i cztery nogi... no moze faktycznie gdzies tam sie czlowiek miesci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zainteresoooowana tematem
Och przepraszam pytanie odn. nóg bylo oczywiście do A JA MYSLE...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zainteresoooowana tematem
CZEKAJ CZEKAJ , A JA MYSLE.... O co chodzilo Ci z tym postem ptactwie i czworonoznych... bo nie zrozumialam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zainteresoooowana tematem
a ja mysle... Ze jasna jest oodpowiedz... taka sama jak Ty sadzisz...chodzilo o zwierzeta..Wynikalo to z ST pozniej w NT zosalo to powtórzone ale odnośnie obecnosci tylko szczególnyhc Judochrzescijan.. Ale , ze SJ inaczej interpretuja...i nie dopuszczaja faktów... nic nie poradzimy :) jak widzisz sa kwestie, przy których milcza... Jesli chodzi o transfuzje... Nie chciala bym tu uzywac slów "Jezus przewidzial czy nie..." tak robia SJ mówią " Bóg myślal... Bóg chcial... Jezus myslal.." Nie znamy ich mysli... Jednak uwazam, ze skoro dzieje sie to wszystko co sie dzieje, postep techniki, nauki medycyny.. A Jezus uzdrawial, a to bylo wola Boga... To odrzucanie tego wszystkiego jest niewytlumaczalne. Bog nagradza za dobre uczynki tak??? a za zle gani... Zycie jest najwiekszym darem od Boga tak??? Odebranie go jest chyba najwiekszym grzechem tak??? Wiec... wynik prosty... Jesli jest szansa powinno sie ronboic wszystko by pielegnowac i utrzymac ten dar... nie robienie wszystkiego jest poklaskiem dla zbierania zycia jak dla mnie.... Wg mnie to jest taka sytuacja jak nie podac konajacemu ze spragnienia szklanki wody... Jesli mozna , jesli jest szansa mozna, a nawet trzeba ratowac zycie!!! najwiekszy dar od Boga..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zainteresoooowana tematem
A ja mysle... Oczywiscie nie zrozumialam poczatkowo... Przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zainteresoooowana tematem
Moja droga a ja mysle... jestem Katoliczka a nie jadlam w zyciu zadnej czerniny ani kaszanki... i jest to dla mnie obrzydliwe... Ale uwazam, ze nie ma na ten temat zapisu w Biblii w NT tyczyl on sie tylko obecnosci JUDOCHRZESCIJAN ... Oczywiscie spozywanie krwi jest okropne jesdnak... czy wiesz, ze w mięsie , które spozywasz jest okolo 30 % krwi?? ... Czy jesli mielibysmy sie trzymac zakazu to nie powinnismy zrezygnowac z jedzenia wolowiny??? itd???...Ja mysle, ze to by bylo rozsadne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zainteresoooowana tematem
Zakaz spożywania pokarmu z krwią nie był zakazem za którego złamanie by karano śmiercią. Była bardzo łagodna sankcja za jego złamanie tzn. wystarczyło obmyć się rytualnie i wyprać ubranie (Kpł 17:15n. por. 1Sm 14:31-34, gdzie nie zastosowano żadnej kary wobec jedzących mięso z krwią). ŚJ zaś grożą Armagedonem lub brakiem zmartwychwstania tym, którzy poddają się transfuzji i spożywają pokarmy zawierające krew. Przykro mi, ze tak mówia dzieci o Twoim synu.. Kaszanka jest dla tych , którzy ja jesc chca... Dla Katolików takze... jednak sadze, ze nie jest to najlepszy przyklad na zakaz spozywania krwi... Ja uwazam, ze ok jesli ktos chce dokladnie interpretowac nie jest kaszanki itd. prosze bardzo grzeszy badz nie na wlasna odpowiedzialnosc... Problem tylko istnieje w przypadku transfuzji... Zakaz jedzenia nawet mi sie podoba :) dlaczego nie:) ale chodzi o ratunek dla ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zainteresoooowana tematem
Tm 4:4n. daje wskazówki dot. jakichkolwiek pokarmów: "Ponieważ wszystko, co Bóg stworzył, jest dobre i niczego, co jest spożywane z dziękczynieniem, nie należy odrzucać. Staje się bowiem poświęcone przez słowo Boże i przez modlitwę". Por. 1Kor 8:8. Rz 14:17 mówi: "Bo Królestwo Boże to nie sprawa tego, co się je i pije, ale to sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym". Kol 2:16 uczy: "Niechaj więc nikt o was nie wydaje sądu co do jedzenia i picia". Mysle, ze tego przede wszystkim powinni sie trzymac zarówno Katolicy jak i Swiadkowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domi---> \"Każdy, kto poważnie traktuje swoją religię, uważa swoja za prawdziwa. Powinniśmy się upewniać, czy przekonania religijne znajdją potwierdzenie w Biblii, prawdziwa wiara jest jedna.\" Otoz ja nie traktuje swojej religii (a jakby nie bylo to jestem KK :) ) za jedyna prawdziwa. Wcale nie uwazam, ze tylko ta jedna wiara jest prawdziwa. Mysle, ze to nie ma dla Boga wiekszego znaczenia jako wyznawca ktorej wiary Go wychwala... Odnosnie Dnia Matki... Kocham moja mame codziennie tak samo, a w Dzien Matki wcale nie daje prezentow, heh. Poza tym, ze robie to co codziennie, czyli przytulam sie i mowia jak bardzo Ja kocham to jeszcze zycze Jej wtedy wszystkiego naj z okazji DM. NIe widze w tym nic zlego ;) Dobra... swieta i wychwalanie ludzi to grzech. A co np z 11 listopada? :) A jeszcze z pytaniem o spozywanie krwi: a co z inna metoda leczenia... pobieranie krwi z zyly i wstrzykiwanie jej domiesniowo? Czy to tez jest niedozwolone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zainteresoooowana tematem
no i a ja mysle tu sie mylisz... kilka stron wczesniej udzielalam dokladnej odpowiedzi na Twoje pytanie... nikt nawet nie zauwazyl :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to już jest naciąganie .. skoro w mięsie jest krew (a jest) to jedzenie mięsa jest niedozwolone ak samo jak jedzenie kaszanki, nie widzę tu różnicy. Krew to krew, nie ma znaczenia ile, to już zakrawa na relatywizm. Mam dla was też cytacik, który pewnie oburzy i Katolików i ŚJ, ponieżaż pochodzi z 14 loginu apokryficznej Ewangelii św. Tomasza (której obie wiary nie uznają): Kiedy wchodzicie do jakiegoś kraju i wędrujecie przezeń, wtedy jedzcie co wam podadzą gdyż to, co wchodzi do waszych ust nie zanieczyści was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1- Maryje nazywam Matka Boska bo urodzila Jezusa, a Jezuz to Syn Bozy :) 2- Nie modle sie do figurek i obrazow, tylko przez nie (zreszta ja akurat w ogole sie do obrazow nie modle ;) modle sie patrzac w niebo, tak jakos mam :P ) 3-Wszesniej werset ten (chociaz Biblie czytalam cala) nie zwrocil mojej uwagi na kaszanke... moze wtedy jeszcze tego nie jadlam ;) 4-Dla mnie nazewnictwo nie ma znaczenia. CZy Bog, czy Jehowa, czy Allah, czy Manitou to jeden Bog :) 5-Bo jest kilka sakramentow swietych, jakbym miala zaczynac w wieku 30 lat, to nie zdazylabym do smierci :P A co jesli umarlabym wczesniej?? Bez chrztu? Potwierdzeniem przynaleznosci do KK to bierzmowanie jest ponoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Zainteresowana tematem prosiłabym cię o cytaty ze Strażnic razem z ich datą wydania i numerem. Jak tylko znajdę czas to zweryfikuję i odpowiem na twoje wątpliwości. Po za tym nie wiem kto powiedział, że Strażnice uznajemy za jedyne i nieomylne źródło-ostatnie sprostowanie jakie pamiętam było przed 2000 rokiem i dotyczyło \"pokolenia\", wg wcześniejszej interpretacji (błędnej) pokolenie osób żyjących w latach I wojny światowej miało przeżyć do Armagedonu, sprostowanie wyszło na długo przed tym zanim wszyscy poumierali (bo taki zarzut padł, że sprostowujemy po fakcie). Jak widzisz Strażnica przyznaje się do błędów, bo tworzą ją ludzie. Pamiętam np jak papież jeszcze JPII w którejś ze swojej wypowiedzi (nie przytoczę teraz konkretów bo nie pamiętam) tłumaczył, że piekło to nie literalne miejsce tylko stan oddalenia od Boga. Przez wieki wpajano, ze to miejsce, więc wypowiedź JPII można również potraktować jak \"nowe światło\", czyż nie? Nie piszę tego po to by się licytować bo mierzi mnie takie postępowanie. Daję tylko przykłąd na to, że ludzie są omylni i tylko \"krowa nie zmienia poglądów\". Nawet w przypadku interpretacji Biblii KK często sprostowywało różne doktryny-a my interpretujemy niektóre rzeczy inaczej niż KK, ale to jeszcze nie powód, żeby nam zarzucać FAŁSZYWOPROROCTWO, prędzej Sybillę mozna o to oskarżyć. Nawiasem mówiąc to się za chwilę zapłaczę, bo od rana tworzę ten post, a tu zerknęłąm na stronę i już lawina nowych-jak ja mam temu podołać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domi, to proszę uprzejmie podaj mi werset, w którym jest napisane, że internet jest dozwolony. To TY napisałaś, że \"Bóg nie uważa internetu za zły\" - gdzie to jest w Biblii? Tego typu rzeczy nigdzie nie ma w Pismach. A my nie możemy powiedzieć, czy Bóg uważa za złe albo dobre samochody, samoloty albo internet. Zmyślanie Bożej opinii na tego typu sprawy jest co najmniej nie na miejscu. Szafowanie historyjkami jak to dwudziestoiluśletnia panna wplątała się w romans internetowy, który bidulę tak strasznie opanował, jest po prostu śmieszne. To tylko dowód na głupotę panienki i nic więcej. I proszę cię, nie wymyślaj więcej Bożych opinii, o których w Biblii nic nie ma i nie może być. No chyba, że do kogoś Bóg przemówił i powiedział sam coś na ten temat. Ale ja w to nie uwierzę, uprzedzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zainteresoooowana tematem
Odpowieadajac na pytania odnosnie KK.. Ponizej Kilka dowodów na to , ze Maryja jest dla nas Matką Bożą: -Maryja będąc "Matką Jego" (J 2:5) i "Matką Jezusa" (J 2:1), który jest Bogiem (J 20:28) jest tym samym Matką Bożą. -Mt 1:23 mówi, że Syn Maryi, którego porodziła to "Emmanuel, to znaczy 'Bóg z nami'". Maryja jest więc Matką "Boga z nami" tzn. jest Matką Bożą. Anioł Gabriel powiedział do Maryi, że Święte, które z Niej się narodzi "będzie nazwane Synem Bożym" (Łk 1:35). Określenie "Jednorodzony Syn Boży" (J 3:18) jest wymienne z tytułem "Jednorodzony Bóg" (J 1:18) por. J 20:28, 31 (Bóg i Syn Boży). Maryja więc, będąc Matką Jednorodzonego Syna Bożego jest Matką Jednorodzonego Boga tzn. jest Matką Bożą (por. pkt 17.13.). Tę naukę potwierdza św.Ignacy ( 107), żyjący współcześnie ze św.Janem, który w liście "Do Kościoła w Efezie" pisał: "Bóg nasz bowiem Jezus Chrystus począł się w łonie Maryi" (18:2), "przychodzący w ciele Bóg (...) zrodzony z Maryi i zrodzony z Boga" 7:2. -Jej błogosławi: Bóg Ojciec - "...pełna łaski Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami" (Łk 1:28). Syn Boży - "Błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je" (Łk 11:28); "a Matka Jego wszystkie słowa te zachowywała w sercu Swoim" (Łk 2:51 ks.Dąbr.). -Maryja jest jedyną wybranką Boga na zrodzenie Syna Bożego. Jej wybranie i ważność jej dzieła uznaje Elżbieta w słowach: "A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie" Łk 1:43.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×