Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa99

Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

Polecane posty

Pandorka, przepraszam, ale nie pamietalam Twojego nicka, a Pandora nie bardzo mi pasowała do śJ. Oczywiście, ze napisze Ci o niewolniku, ale jutro. dzisiaj juz musze odejśc od kompa. Czekaja na mnie rozliczenia podatkowe na przedwczoraj. co do roku 607 to tak bracia podaja, ze to nie jest sprawdzone. To nie jest prawda. Wszystko jest logicznie udokumentowane. tez Ci podam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmieniam nick
Gdy trwoga... Oczywiście możesz mieć rację, mogę zacząć ze strachu chcieć uwierzyć, nie mogę sie zarzekać ALE byli ludzie, którzy umarli jako niewierzący... Teraz może o idei Wiesz co uważam za najgorsze w całej tej idei (mam na myśli chrześcijaństwo) ? Najgorsze jest to: kto wierzy we mnie będzie zbawiony a kto nie wierzy sam się skazuje na potępienie (nie pamiętam dokładnie słów ale sensu chyba nie zgubiłem) czyli wiara jest koniecznością przymusem jak nie uwierzysz to sam się ukarzesz to jest ohydne i małoduszne przecież są ludzie, którzy nie czują, że Bóg jest nie mają potrzeby zajmowania się nim bo przecież go nie widać to jest jakiś szantaż dla mnie to jest prymitywne i jest świadectwem tego, że człowiek to wymyślił nie Bóg zbyt to jest po ludzku marne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pandorka Jesteś moja przeciwniczka w dyskusji. I tylko w dyskusji. A teraz mykam do drugiego kompa i robie te rozliczenia. O Gott!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh Pandorka nie,to moze Esterka? ;P A tak powaznie,to ok moze byc odpowiedz jutro,nie ma sprawy. To milego dzionka zycze i owocnej pracy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmieniam nick... to nie strach,a przekonanie. Dostaje codzien dowod na to ze Bog istnieje. Wiesz najlepsze jest to,ze ludzie ktorzy nie wierza nie moga miec porownania,poniewaz nie wiedza jak to jest wierzyc w Boga. Natomiast wierzacy,to zazwyczaj ludzie ktorzy dawniej nie wierzyli,to ludzie dla ktorych wczesniej Bog nie mial wiekszego znaczenia.Brales to pod uwage? A co do tego zbawienia,coz wiele w Psalmach o tym pisze,lub Przypowiesciach...a moimi slowami to jakze mozesz byc zbawiony,skoro tego nie potrzebujesz,bo w to nie wierzysz? Po co tobie zbawienie? Skad \"zal\",ze wierzacy bedzie zbawiony,a niewierzacy nie? Mysle,ze kazdy dostatnie to czego oczekuje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmieniam nick
Brednią jest obliczanie naiwnością oczekiwanie przyjścia... Nie trzeba być znawcą Biblii ani Koranu ani Talmudu by widzieć jakimi metodami posługuje się dany kościół, grupa wyznawców... To co jest zawarte w tych czy innych świętych pismach jest sprawą inną. Religii jest mnóstwo a ja się do dziś nie doczekałem odpowiedzi dlaczego ta a nie inna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmieniam nick,w twoim przypadku,przepraszam,ale najpierw musisz zadac pytanie,dlaczego ty nie wierzysz,a inny wierzy? Pozniej kolejne,dlaczego ten kosciol,a nie inny... A zrobiles kiedys krok w kierunku do Boga? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmieniam nick
Przecież są także tacy, którzy przestali wierzyć, więc oni też wiedzą jak to było gdy wierzyli. Chyba, że powiesz, że nie była to wiara prawdziwa bo ją utracili. Tak tez można... Mówisz, że widzisz co dzień potwierdzenie swojej wiary. Ty widzisz a inni nie widzą. Wiesz dlaczego? Bo to potwierdzenie nie jest dość czytelne. Pan Bóg musiałby na niebie z chmur napisy układać, żeby można było brać go na poważnie. Nie warto rozmawiać o dowodach. Wiary przecież nie można udowodnić. Jest do wierzenia a nie do dowodzenia. Miłego dnia................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmieniam nick
Dlaczego nie wierzę..? Na gruncie intelektualnym: nie widzę sensu cierpienia ludzi nie widzę senus cierpienia zwierząt (zwykle nie bierze się pod uwagę tego, ze w tym tajemnym boskim planie biorą udział zwierzęta, które jako, że nie mają duszy za swoje cierpienia nie dostaną nagrody w niebie) mam mnóstwo zastrzeżeń do wizji Boga przedstawianej przez Chrześcijaństwo (długo by o tym pisać) emocjonalnie nie ma we mnie zgody na przyjecie na wiarę, że Bóg ma jakiś istotny powód aby pozwalać na istnienie zła (również cierpienia, które dotyka zwierząt) nie odczuwam potrzeby by wierzyć w Boga tych powodów jest oczywiście więcej to są tylko najbardziej elementarne na koniec ja nie uważam sie za ateistę raczej agnostyka ja uważam, ze i tak nie dojdziemy do tego jak to jest naprawdę mozemy więc wierzyć lub nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmieniam nick
Czy zrobiłem krok..? Odpowiem wprost. Nie. Bo nie będę robił kroku w kierunku czegoś co jest według mnie abstrakcją. Już prędzej zostanę animistą :D Nie jestem zdolny do kochania abstrakcji. Wolę kobietę z krwi i kości. Wiem, że to przeminie, jest więc tym bardziej cenne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noTak
Dlaczego oni łażą po domach??Gonie ich jak psów,są tacy natrętni i nie dociera do nich,że ktoś sobie nie życzy żeby przyłazili.Nic bym do nich nie miała żeby siedzieli na tyłku,ale za te nachodzenie nienawidze ich jak szczurów i tępię.Jak przylezą jeszcze raz to ich potraktuję gazem po oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIL
---> noTAK Właśnie przez to twoje traktowanie Świadków, wciąż chodzą po domach :) Kwestia wiary w prześladowanie. Co do roku 607 to mam pytanie. Czy błędne wyznaczenie tego roku nic dla was nie zmienia ?? Czy uważacie że wszyscy ludzie na ziemi, badacze, naukowcy, Biblia się mylą i tylko organizacja zna prawdę ?? Pomijając fakt że nigdy jakoś się nie skusiła żeby się podzielić tą "prawdą" z resztą świata ;) Kłamstwo ma krótkie nogi. Więc lepiej nic nie mówić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIL
---> zmieniam nick To jest głupia rozmowa - przekonywanie się do swoich racji osoby wierzącej i niewierzącej :) A już na pewno nie wtedy gdy osoba nie chce uwierzyć. powiem w tej kwestii : Jan 3:3 "W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa Bożego»." Jan 17:3 "A to jest życie wieczne: poznać Ciebie, jedynego, prawdziwego Boga, i Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa." Wiara to Dar :D I powodzenia ... :) P.S. Oczywiście w PNS JAn 17:3 wygląda nieco inaczej, na potrzeby organizacji :) PNS JAN 17:3 "To znaczy życie wieczne; ich POZNAWANIE ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz tego, któregoś posłał, Jezusa Chrystusa." Ot takie dodanie słowa aby utwierdzać trzodę że należy czytać pokarm od towarzystwa :) Jak ktoś chce to sobie sprawdzi w językach oryginalnych że coś jest dodane, a jak nie chce .... cóż jak pisałem - najlepiej dać się poprowadzić za rączkę, niezależnie od tego gdzie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIL
:D miało być : NAJŁATWIEJ dać się poprowadzić za rączkę ... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmieniam nick
...głupia i jałowa :D ale w tzw realu całkiem zabawne zajęcie szczególnie gdy można na tzw złą droge sprowadzić przepojone wiarą i misją nawracania dziewczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmieniam nick
Amber ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prostuję moja wypowiedź dotyczącą roku zburzenia Światyni Jerozolimskiej. To z braku należnej uwagi. Zburzenie to nastapilo oczywiście w roku 587/6 p. n.e. Rok 538/7 p. n.e. to rok wydania przez Cyrusa, władcy Medo -Persji czyli tego, ktory pokonał Babilon, zezwolenia na powrót Judejczyków do Judei i odbudowe swiątyni. Przepraszam za zamieszania. Jednak to nie zmienia faktu, że światynia nie zostala zburzona w 607 p.n.e. Ponadto nalezy pamietać, ze niewola babilońska dla róznych grup Izraelitów trwała róznie ponieważ uprowadzeń do Babilonu było kilka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIL
Właśnie się tak qrcze Amber zastanawiałem co jest grane z tą datą :D A że ja nigdy do dat pamięci nie miałem, więc myślałem że coś sobie przekręciłem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nil To mnie się lata pokićkały i dwa rózne, odległe w czasie wydarzenia przypisałam jednej dacie. Ale to z pośpiechu. Te wydarzenia mnie interesują i choć latwe nie są, staram sie je zgłębić. Tylko proszę mi znów czegoś nie imputować - to nie do Ciebie Nil.:)) Bo będę znow musiała coś wymyslić żeby się przed gawiedzią nie otwierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nil, jeśli Cie to interesuje to wpisz w google \"Michał Kurc\" i poszukaj strony z korespondencja tego pana z Nadarzynem w sprawie roku 607 p.n.e. Michał Kurc jest artysta fotografikiem RP. Na jego stronach znajdziesz kapitalne zdjęcia, ale tez refleksje na tematy religijne. Jesli bedziesz miał trudności to daj znać, podrzucę Ci linka. Możesz też zwrócić sie brzposrednio do niego - mkurc@wp.pl. On Ci chętnie tego linka poda. To przesympatyczny, pokorny, kulturalny starszy pan, z tymi samymi problemami religijnymi co my.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIL
Co do roku 607. To nie wiem czy słyszałaś ale C. O. Jonnson wydał taką książkę "Kwestia czasów pogan" w której to podobno jest to świetnie wytłumaczone na wszelkie możliwe sposoby :) Właśnie mam zamiar się w nią zaopatrzyć... no i tak się zbieram :) Książkę podobno można dostać jakoś u fundacji Słowo Nadzieji ... ale ja jeszcze nie mam. A korespondencję oczywiście chętnie przeczytam... :) Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nil http://fotografika.i-csa.com/ Mam juz ten adres. Kliknij na \"Galerię M\', nastepnie na \"Świadkowie Jehowy na stadionie X - lecia w Warszawie, a nast pnie na \"Z listów do Nadarzyna\". Moze bedziesz zdziwiony. Jedno jest pewne - albo w Nadarzynie nie maja argumentów, albo maja gdzies problem prawdy biblijnej. Chyba i jedno i drugie. Ponadto jak na dłoni widoczna jest arogancja Nadarzyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nil Mam tą książkę. Super lektura - wyjasnia wszystko bardzo dokladnie. Otrzymałam ją właśnie z Fundacji \"Slowo Nadziei\". Kosztuje tylko 20 zł. Możesz wysłac do nich maila i zamówić. Otrzymasz ją w ciągu kilku dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nil. To jest adres mailowy do tej fundacji: redakcja@sn.org.pl Tu możesz złożyć zamowienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIL
Dzięki raz jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pandorka \"Kto więc jest tym sługą wiernym i roztropnym, którego pan postanowił nad czeladzią swoją, aby im dawał pokarm o właściwej porze? Szczęśliwy ów sługa, którego pan jego, gdy przyjdzie, zastanie tak czyniącego. Zaprawdę powiadam wam, że postawi go nad całym mieniem swoim\". Werset wyraźnie mówi, że tym sługą wiernym i roztropnym bedzie ten, ktorego Pan zastanie postępującego zgodnie z wolą Jezusa. I wtedy postawi go nad całym mieniem swoim. Sług może byc wielu, zarówno dobrych jak i złych. Kto jest tym sługą dobrym czyli wiernym i rozumnym pokaże przyszlość, a sędzią bedzie Jezus kiedy przyjdzie po raz drugi i wraz z przyjściem Pańskim zostanie ukarany zły sługa, i nagrodzony wierny. Jeśli Pan Jezus już przyszedł i nagrodził wiernego sługę, dlaczego nie rozprawił się ze złym sługą, skoro tego uczył? Odpowiedź jest tylko jedna - Pan nie przyszedł. Nagroda i kara nastąpi w tym samym czasie, jak czytamy: \"Przyjdzie pan sługi (...) i usunie go, i wyznaczy mu los z obłudnikami; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów\". Mówiąc o dobrym i złym słudze, Jezus wskazał, o co będzie toczył się spór w kontekście Jego powtórnego przyjścia. Już w zborach wczesnochrześcijańskich temat ten nabierał niemałego rozgłosu. Apostoł Paweł przestrzegał zbór przed takimi wichrzycielami wiary: \"Abyście nie tak szybko dali się zbałamucić i nastraszyć, czy to przez jakieś wyrocznie, czy przez mowę, czy przez list, rzekomo przez nas pisany, jakoby już nastał dzień Pański\". Pandorka - reasumując - jeszce nie jest wiadome kto jest tym sługa wiernym i roztropnym. Kiedy Jezus przyjdzie ponownie wtedy sie dowiemy bo to Jezus wskaze kto dobrze wypełnial jego nakazy, a nie zwykły śmiertelnik, grzeszny i niedoskonały. Podobno wielu sie zdziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok szok szok szoooook
Widze Amber99 ,ze nie zadalas sobie nawet trudu by przeczytac te kilka wersetow, o sludze wiernym i niewiernym.Przeczytaj najpierw, a potem wklejaj komentarze.Podaje Ci te wersety Ew.Luk.12:36-47,szczegolnie zwroc uwage na werset 45 ! W skrocie powiem ,ze przyklad Jezusa o sludze wiernym i niewiernym dotyczy tych samych osob.Jezus powiedzial43, ze szczesliwy ow sluga gdy go Pan zastanie tak czyniacegoa 45 mowi " jesli zas ow sluga rzekl w sercu swoim:Pan moj zwleka z przyjciem(...)" wowczas przyjdzie pan slugi ,usunie go i wyznaczy mu los z niewiernymi. Tak wiec widzisz my nie zwlekami czynieniem woli naszego Pana i rozglaszamy chwale Jego na swiadectwo wszytkim narodom,rozglaszamy wiesc o Krolestwie Bozym,tak jak nasz Pan nakazal.Nie mam czasu wiec dlatego tak krotko pisze.Moze jutro wpadne i napisze cos wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szok Jesteś fanatyczka zaslepiona i bezrozumną. Ograniczasz swoje posty do obrażania tych, ktorzy tu piszą i mają inne zdanie. Ty wiesz juz, podobnie jak ten wasz pożal sie Boże samozwańczy niewolnik wierny i roztropny czy ja zadałam sobie trud przeczytania czegoś co ty uważasz za sluszne czy nie. Jestes jak wszyscy ortodoksi twojej organizacji - jeśli nie masz argumentów to uciekasz się do obrażania. Powiem ci tylko tyle - ze tyle krzywdy i poniżenia ile doznałam od świadków Jehowy to nie doznalam od nikogo w moim już długim zyciu.Mój post byl skierowany do Pandorki i z nia będe ukierunkowywac dyskusje - nie z Tobą bo ty jesteś agresywna i niemila. I nie życzę siobie abyś zwracała się do mnie na tym forum juz nigdy więcej, ani komentowała moje posty. Mysle, ze jesteś pionierka bo szary swiadek Jehowy jest pokorny, no chyba, ze i tu juz zeszliscie na psy. Jedno osiągnęłaś - juz nigdy nie będę bronić żadnego świadka Jehowy.Te baty, ktore zbieracie są absolutnie zasłuzone. Twoje zachowanie jeszcze bardziej utwierdza mnie w słuszności podjetej przeze mnie decyzji o odejściu z tej sekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×