Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

„Nie ostoi się fundament oparty na krwi” (Szekspir)300 lat przed 1wojną pisal już to co ci dziś staram uwypuklić Fundament kazdego kraju jest oparty na krwi. Wskaż mi kraj, który powstał inaczej, to się z Tobą zgodzę Jestem przeciwna wojnie, żebyś mnie źle nie zrozumiał

no wlasnie rozmawiamy o tych którzy nie chcą walczyć......z różnych powodów....ŚJ nie walcza bo nie chcą zabijać stworzeń Boga......miłość miała być cechą rozpoznawczą prawdziwych chrześcijan............

na początku tak nie było........... państwa sa sztuczna struktura stworzona przez człowieka(kto silniejszy ten je) obecnie ŚJ TWORZĄ taki jeden ogólnoświatowy kraj,,,,,,,tak jak na początku było wszyscy bez wzgledu na pochodzenie i pozycję są BRAĆMI....

Jako świadek pozdrawiam wszyskich tutejszych braci i siostrzyczki. Jestem dumny z tego że świadek z sąsiedniego kraju prędzej straci życie niż będzie do mnie strzelał- w przeciwieństwie do katolikow ktoży siebie zabijali pomimo tego że są katolikam(ten do ktorego strzelam też jest katolikiem ,ale jest wrogiem...) ha ha ha

jak Wy nie lubicie katolikó. Zazdrościcie im czegos czy co? W każdej prawie wypowiedzi czuc wręcz "nienawiść" do katolików

tak na marginesie może nie z karabinu ale słowami ostatnio świadek do mnie Strzelał" Krzyczał jeszcze za mna ze zgine w armagedonie. To sie nazywa wasza miłosc. Kurcze ze tak nie boi sie kogos osądzać. Napisane jest nie sądzcie....................... i jaką miara sądzicie............ A niestety zauwazyłam ze i tu na forum sądzicie. POzdrawiam wszystkich nie tylko braci i siostry ;)

tvonk Jako świadek pozdrawiam wszyskich tutejszych braci i siostrzyczki. Jestem dumny z tego że świadek z sąsiedniego kraju prędzej straci życie niż będzie do mnie strzelał- w przeciwieństwie do katolikow ktoży siebie zabijali pomimo tego że są katolikam(ten do ktorego strzelam też jest katolikiem ,ale jest wrogiem...) ha ha ha budujesz swoją tożsamość religijną na antykatolicyzmie? no cóż...gratuluję. Strzelać może do siebie nie będziecie, ale nie daj Boże któryś z was ulegnie wypadkowi i będzie miał gwałtowną utratę krwi, np. w sytuacji dziecka. Wiadomo że transfuzji nie uznajecie, więc zastanów się za kogo katolik może Was uważać :O

Jezus też przemawiał do ludzi pokojowo ale ==to im- nie Jemu== temat sie nie podobał,,,,,,,,,,efekt?,,,,,,,,, mówili podobnie jak nominalne chrześcijaństwo,,,,,,,skutek=śmierć Jezusa ŚJ omawiają z ludzmi Biblię a NT mówi wyłącznie o miłości ................ŚJ nie pielegnuje w sobie nienawiści,,,,,,,,nawet kiedy jest prześladowany,,, smutne to że,nie znając postopisarzy zarzucasz komuś nienawiść,,,,,,,,,,jest to nieetyczne ,,,,,,,,,,,, ,,,,,,,,,,,,ŚJ KOCHAJA LUDZI ,,,,,,,,,,,BEZ WZGLĘDU JAKIEGO SĄ WYZNANIA CZY PŁCI,,,,,,,,,,jesteśmy istotami Bożymi,,,,,,aleeeeeeeee Jezus powiedział ,,potulni odziedziczą ziemie,,,czyli nie wszyscy WNIOSEK?......badać Biblie POWINNIŚMY ,,,WSZYSCY,,!

Nilo, mamy oboje Bibilię w domu ale oboje czytając ją dochodzimy do innych wniosków. Pomijając kwestię wojny i obronności naszego kraju, was nie obchodzi nasze państwo i jej struktura. Czyli nie obchodzi Was przyszłość Waszych dzieci, to aby Tobie i innym żyło się lepiej. Piszesz że płacisz podatki i to wystarczy. Co dalej, to Cię nie obchodzi. Kto inny nastawia za Ciebie karku, kto inny walczy z przestępczością bo was to nie interesuje. Co więcej, ktoś inny oddaje krew, z której trzeba wyodrębnić frakcje, bo wy tej krwi nie oddajecie. piszecie że katolicy to mordercy, odpowiedz sobie kim są rodzice którzy nie chcą aby ich dziecko było poddane transfuzji która moze uratowac życie. Piszesz o miłości i świecie bez wojen. Nikt, żaden człowiek bez względu na wyznanie nie chce wojny. Nikt nie chce strzelać do człowieka. Każdy chce żyć w bezpiecznym świecie, ale niestety to są pobożne życzenia. Aby to się spełniło, to trzeba zmienić przepisy, usprawnić naszą kraj. Trzeba pracować dla kraju, dla społeczeństwa który i Wy tworzycie. Jak inaczej to widzisz, oprócz głoszenia? Kto ma pracować z przestępcami? Kto ma pracować w policji? (bo o wojsku już nawet nie wspominam). Jakie widzisz inne rozwiązanie? (oprócz głoszenia) Soryy, ale zdania nie zmienię. Pisząc z wami, utwierdzam się w przekonaniu że nie wiecie do końca o czym piszecie.

nilo1 na początku tak nie było........... państwa sa sztuczna struktura stworzona przez człowieka(kto silniejszy ten je) obecnie ŚJ TWORZĄ taki jeden ogólnoświatowy kraj,,,,,,,tak jak na początku było wszyscy bez wzgledu na pochodzenie i pozycję są BRAĆMI.... Dawniej istniało zło i sposoby walki ze złem. Zastanawia mnie czy gdyby komuś z was zabito by członka rodziny (odpukać) ,czy żądalibyście sprawiedliwości. Nie chodzi tu o sprawiedliwość Bożą, ale ziemską. Czy chcielibyście aby przestępca zostałby złapany i ukarany więzieniem. Czy też miałby sobie żyć na wolności i zabijać kolejnych niewinnych ludzi? Kto w miałby złapać takiego przestępcę, kto miałby wymierzyć karę w i gdzie by taką karę odsiedział. Nie pisz mi o Słowie Bożym, bo je znam i nie na wszystkich to skutkuje. Nie każdy jest zainteresowany Pismem i tym o czym głosił Jezus. Napisz mi jakie wy widzicie na to rozwiązanie

wiec wnosek z tego co pisałas jest taki iz nie ważne czy jestes SJ czy katolikiem, czy prostanem czy prawosławnym ważne zebys zył według wskazówek Boga. Fakt, faktem ze te wskazówki w interpretacjach róznych wiar sie rózną ale kto ma racje nie wiadomo. Wiec nadal nie wiem dlaczego SJ krzyczał za mną ze zgine w armagedonie ja, szczerze mówiac ja bym sie noe odwazyła takich osądów wydawać, nie mnie sadzic. Co do nienawisci SJ do katolików to niestety fakt stwierdxzony na własnej osobie kilkakrotnie. Kiedys nie chciałam rozmawiac i odpowiedziałam ze wierze w Boga i jestem katoliczką to dopiuero sie rzaczeła jazda . A moze tylko po pewniej podwarszawskiej miejscowoasci tacy SJ chodza ;) moze w innych miejscach jest lepiej.

Nie mogę się zgodzić że ŚJ nie lubią katolików ludzie są różni nie zależnie od wiary.Moja rodzina w całości jest katolicka a u mojego męża są ŚJ i uważam że to wspaniali ludzie byli na naszym ślubie i weselu i wszyscy świetnie się bawili.

i weszli do koscioła? Jeżeli tak to chyba ja znałam tych "nadgorliwych" SJ. Znałam takich którzy na pogrzebach swoich bliskich: rodziców, dziatków, teściów itp. nie weszli do kosciła.

Weszli ale nie brali udziału we mszy po prostu usiedli w ostatniej ławce. Nie śpiewali nam sto lat nawet nie wstawali do toastów ale przed weselem wytłumaczyli dlaczego nie będą tego robić.

nie uważacie że wasza konwersacja jest bez sesu?? jezeli ktos chodzi do kosciola i czyta wybrane kawałki zbibli nie wie nic o Bogu... wiec nie czapiajcie sie Swiadkow bo u nich biblia jest na porzadku dziennym...

astra2206 (pukszta.estera@googlemail.com) nie uważacie że wasza konwersacja jest bez sesu?? jezeli ktos chodzi do kosciola i czyta wybrane kawałki zbibli nie wie nic o Bogu... wiec nie czapiajcie sie Swiadkow bo u nich biblia jest na porzadku dziennym... oho, no toś napisała. Na początku napiszę Ci że biblia jest mi znana. Co więcej czytanie wybranych "kawałków" Pisma i ich nadinterpretacja jest domeną świadków. Nie masz widać żadnych doświadczeń w dyskutowaniu z świadkami na temat Biblii, zapoznaj się z Biblią, wybierz się na studiowanie Pisma do najbliższej parafii a potem wdaj się w dyskusję z swiadkami

dlaczego atakujesz i poniżasz ŚJ ?co ci złego uczynili?

hej Nilo i weszli do koscioła? Jeżeli tak to chyba ja znałam tych "nadgorliwych" SJ. Znałam takich którzy na pogrzebach swoich bliskich: rodziców, dziatków, teściów itp. nie weszli do kosciła. na ten temat i ja cos mogę napisać...

nilo1 dlaczego atakujesz i poniżasz ŚJ ?co ci złego uczynili? pytanie do mnie?

Zadałam Ci kilka pytań, odbierasz to jako atakowanie?

Jesteś kolejnym świadkiem na mojej drodze, takie pytania zadawałam niejednemu świadkowi. Nigdy nie otrzymałam jasnej odpowiedzi, tylko zawsze jakieś kręcenia. Wiec się nie dziw że mam takie a nie inne podejście

ŚJ pracują w swoich krajach rzetelnie aby utrzymać siebie i rodzinę.Wierzą że tu na ziemi będzie przyobiecany raj... czemu twierdzisz że nie oczekują sprawiedliwości dla osób krzywdzących ich, ich rodziny bądź w ogóle ludzi??? Mówimy o religii czyli stanie duchowym człowieka........bo to co jest wewnątrz nas tworzy osobowość chrześcijańską.........natomiast cala reszta strukturę dznego społeczeństwa do którego ŚJ dostosowują się JEŚLI NIE KOLIDUJE ZE SŁOWEM BOŻYM

przeszkadza ci to ze ktoś wchodzi bądz nie do budynku ręką uczynionego??? ....wszak kościołem uczniowie Jezusa są ..nie budynek.........

nilo1 ŚJ pracują w swoich krajach rzetelnie aby utrzymać siebie i rodzinę.Wierzą że tu na ziemi będzie przyobiecany raj... czemu twierdzisz że nie oczekują sprawiedliwości dla osób krzywdzących ich, ich rodziny bądź w ogóle ludzi??? Mówimy o religii czyli stanie duchowym człowieka........bo to co jest wewnątrz nas tworzy osobowość chrześcijańską.........natomiast cala reszta strukturę dznego społeczeństwa do którego ŚJ dostosowują się JEŚLI NIE KOLIDUJE ZE SŁOWEM BOŻYM Po pierwsze, nie napisałam że nie oczekujecie sprawiedliwości, tylko zadałam Wam takie pytanie (odnośnie struktur państwowych) po drugie, zapytam czy praca w policji koliduje z prawem Bożym. Praca w policji, w więziennictwie, w poprawczakach i tym podobnym instytucjach w których przebywają przestępcy.

nilo1 przeszkadza ci to ze ktoś wchodzi bądz nie do budynku ręką uczynionego??? ....wszak kościołem uczniowie Jezusa są ..nie budynek........ chodzi tu o pokazaniu szacunku w stosunku do zmarłego oraz o wsparcie rodziny będącej w żałobie. to jest jakiś problem? a może pismo tego zabrania?

Kościól jest świątynią w której oddaje się cześć Bogu. Dla mnienie nie było by problemu wejść do mekki, synagogi itp "dla czystego wszystko czyste" skoro to podnosicie do rangi problemu, to na dobrą sprawę nie powinniście oglądać też telewizji

Dla mnienie - * dla mnie

[zgłoś do usunięcia] nilo1 przeszkadza ci to ze ktoś wchodzi bądz nie do budynku ręką uczynionego??? ....wszak kościołem uczniowie Jezusa są ..nie budynek......... no właśnie, co w taki razie przeszkadzało wejść takiemu świadkowi do budynku, wszak napisałeś że kościołem są uczniowie Jezusa :P

w róznych krajach policja ma różny status NP.we Włoszech nie jest militarna a więc praca w biurze nie koliduje z PŚ natomiast bezpośredni kontakt z bronią już tak.....w Polsce policja ma status militarny więc praca nawet w biurze byłaby w sprzeczności z nauka o miłości przemoc. Czy korzystamy z policji? TAK...czy policja korzysta z naszych usług TAK ....współzależność .........

Ciekawi mnie w takim razie jak wy byście złapali przestępcę i jak byście go resocjalizowali. Ciekawi i to bardzo, biorąc na uwadze mój zawód. Ciekawe co waszym zdaniem należy zrobić jak przestępca bierze podczas napadu zakładników i strzela do niewinnych ludzi Mam wielu znajomych pracujących w Policji i nigdy nie korzystali z broni więc nie uogólniaj. Praca w biurze byłaby zła? no toś mnie zagiął