Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dobrakochanka

Do Zdradzanych Zon

Polecane posty

Gość althea
to odpowiadam, nie mam dzieci narzekam sobie bo mi ciezko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to
no co ty to nie złosliwosc ciekawosc raczej.Opowiedziałabym ci o majej przygodzie ale nie na forym gdybyś to przeczytala płakałabyś razem ze mną.Moja historia jest tak dramatyczna że nawet żony by wymiękły swiat się zawalił.Nie chce mi sie nawet oddychac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to
wiem że nie wytrzymam i to kiedyś wykrzyczę na razie mam to w sobie to chyba zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość althea
a moze jednak opowiesz...bedzie ci latwiej, obie sobie poplaczemy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to okropne
"tak fakt ze czasem z wami rozmawiają na pewno swiadczy o głębokim uczuciu,,,, o sporcie hym ...to dopiero miłośc!" a czy ja gdzies napisałam, że to świdczy o miłości? Nie wyciągaj zbyt daleko idących wniosków, bo ci to nie wychodzi. A ty o czym rozmawiasz z mężem? Co kupić do zjedzenia, albo jakie wybrac kafelki do łazienki? Nic dziwnego, że woli pogadać z inna, chociazby o tym kto dobrze odbija piłke z backhandu. A może wogóle nie rozmawiacie tylko czytasz gazety dla blondynek, a on zajmuje sie swoimi sprawami? Może dlatego trudno co zrozumiec, że niektórych coś interesuje, zawet jeżeli to jest tylko sport?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dlatego wlasnie
oni szukaja kochanek! tylko zony nigdy tego nie zrozumieja. i nie pisze tego zeby dokopac zonom - wprost przeciwnie - gdyby wasi mezowie nie zdradzali, my, kochanki (wtedy niedoszłe) bylybysmy szczesliwsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie piszę kłamstwa bo wiem co przeżywałam i czułam i mój mąż wcale nie odszedł do kochanki tylko ja go wywaliłam z domu i zmieniłam zamki w drzwiach. Miałam dość kłamst i upokorzeń a teraz niech ona żyje z nałgowym kłamczuchem. A z tą rutyną i emocjami to w każdym związku jest inaczej i w moim do końca było wspaniale. Współczuje, że w Twoim nie było emocji. Wydaje mi się, że gdyby mój mąż miał tak wspaniale ze swoją kochanką to by już dawno się zdecydował, że to z nią chce być na stałe, przecież dałam mu wolną rękę może robić co chce, a jednak teraz nie jest już z nią. Pozdrawiam ciepło w ten mroźny dzień!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie do zon
czy zony czesto decyduja sie zadzwonic do tych drugich? dlaczego to robicie? co chcecie od nich usłyszec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co do takich dzwonić
? po co psuć sobie nerwy? ja zamierzam zadzwonić do jej męża :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam bo
do mnie zadzwonila.................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żalutek
i czego chciała? Bardzo jestem ciekawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam bo
oczywiscie zebym dala mu spokoj...ja jemu!!! a czemu z nim nie porozmawia??? ja nigdy bym nie zadzwonila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żalutek
bo trzeba znaleźc winnego i padło na ciebie. gdyby padło na niego to pojawiłby się problem - dlaczego to zrobił? A tak sprawa jest jasna - omotała go jakaś zła kobieta i bidulkowi spokoju nie daje. A on przecież tego nie chciał, to tak samo sie porobiło... PRZEZ NIĄ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam bo
bo ja to zla kobieta jestem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żalutek
NO OD RAZU TAK POMYŚLAŁAM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam bo
fajna jestes kobitka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żalutek
no cóż, znam taką jedną, która nie podzieliłaby Twojej opinii...:). A co dalej u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam bo
jak zadzwonila to sie troche przestraszylam, totalnie mnie zaskoczyla... pomyslalm: rodzina jest wazniejsza, male dziecko...wycofam sie.. on niby nie chcial, ale teraz sie nie odzywa!! wyslalam mu smsa a on nic!! a najglupsze jest to ze mi brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żalutek
i to ten brak to chyba największy problem, prawda? Daj mu trochę czasu, żeby wszystko poukładał sobie w głowie, jego to pewnie też zaskoczyło. A skąd sie o Tobie dowiedziała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zwykle wina faceta
:p bo kochanice nie wiedzą co robią, gdy romansują z żonatymi :p a mężatki nie zdradzają? też niewinne? tylko facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam bo
żalutek grzebala mu w telefonie....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żalutek
no to pieknie. i co teraz? chyba trzeba poczekać.. Powiem Ci tylko, że cokolwiek sie stanie, nie daj sobie wmówić, że to Ty jesteś wszystkiemu winna, w końcu było was tam chyba dwoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam bo
dzieki :) powiedz mi lepiej dziewczyno jak tu o nim ciagle nie myslec.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje że facet
dojrzał i zrozumiał, wrócił do żony i dziecka a ty zostaniesz sama , jak większość kochanek :p mam nadzieję,że będziesz cierpiała jak żona twojego kochanka. PS. nie jestem żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żalutek
a na to nietety nie mam recepty, mogę Ci tylko życzyć dużo siły. I chyba najlepiej byłoby wyjaśnić tę sprawę do końca i dowiedzieć się co on teraz planuje zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam bo
ale ja juz zrobilam krok - a on milczy.. nie chce sie mu narzucac. tylko godnosc mi zostala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żalutek
niby tak, ale nie ma chyba nic gorszego niż niepewność i życie w zawieszeniu. A długo już milczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam bo
niby nie dlugo...dwa dni...........cholernie dlugie dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żalutek
to rzeczywiście niedługo, pewnie musi przemyśleć sobie to i owo. Nie zwracaj uwagi na towarzyszące przesiąknięte jadem wpisy - to pewnie zdradzone żony, które przez samą sobą udają, że świat jest biało-czarny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byłakochanka
Dobra rada dla zdradzanych żon abyście czasami zadbały o siebie, kupcie sobie seksowną bieliznę spróbujcie być własnie dla swoich męzów kochankami a nie żeby to inne robiły za Was. Nie bądżcie typowymi kurami domowymi i matkami (Polkami) czasem trzeba zadbać o swojego męża aby go nie stracić. W małżeństwie jesteście niestety bierne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×