Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _frezyjka_

Metody naturalne - kto stosuje?

Polecane posty

A ja uparcie jeszcze o termometrze: http://www.apt.republika.pl/microlife_n.html Nie kopiuje, bo sporo tego, a poza tym są wykresy. Chyba jeszcze nikt nie podawał tego linku. Jesli tak to nie wyzywajcie. Jest tam coś o powtarzalności pomiarów. Odsyłam tych, którzy mają mętlik termometrowy w głowie, żeby mieli jeszcze większy ;-) Mam identyczny termometr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ngLka
Wczoraj wieczorkiem zakupiłam na Allegro właśnie ten sam termometr, czytałam wiele pozytywnych opinii na jego temat, między innymi też i na tej stronie. Jakoś mi to nie zamieszało w głowie natomiast mistrzostwo mieszania (więcej wiedziałam wcześniej niż wiem teraz) osiągnął dla mnie "artykuł" o metodzie podwójnego wskaźnika - skok temperatury i linia pokrywająca (dostępnym tutaj: http://www.npr.prolife.pl/Skok_temperatury.htm ) na stronie NPR o tym jak badać z wykresu kiedy nastąpiła owulacja, wierzcie, pogubić można się już w pierwszym zdaniu a w poowie to już średnio wedziałam po co ja go czytam ;-) Z ciekawostek - gotowy do wydrukowania kalendarzyk formatu A4: http://www.npr.prolife.pl/karta_obserw.pdf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek med
ngleka-te zasady o których można przeczytac w Twoim linku- to PODSTAWA mot- dlaczego wydaja Ci sie skomplikowane-moze to tak brzmi na sucho na wykresie proste jak nic.Twierdzenie Pitagorasa tez nie brzmi zachecająco a takie oczywiste w praktyce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ngLka
No więc właśnie dlatego wydają mi się bardzo skomplikowane bo - jak zaznaczyłam w pierwszym poście - dopiero przymierzam się do stosowania metody objawowo-termiczne. Wydaje mi się naturalne, że staram się jak najwięcej dowiedzieć ale niestety, ja jestem wzrokowcem i to co przeczytałam zrobiło mi po prostu wodę z mózgu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek med
aha! 'bo Cię nie słuchałam" spokojnie-pooddychaj głęboko i z jakimś wykresem to jescze raz poczytaj.Ja myślałam ze Ty nie taka pocżatkujaca bo przeczytałam ze teraz wiesz mniej niz na poczatku-oj ale zagmatwałam-reasumując-naprwdę gorzej to wygląda na pierwszy rzut oka ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ngLka
O właśnie... jeśli nick mówi o zawodzie to pozwolę sobie zadać pytanie.. Domyślam się, że takie rzeczy może wiedzieć tylko np kardiolog czy ortopeda ale zaryzykuję. Od 3 tygodni mam nogę w gipsie i zapowiada się, że czeka mnie to jeszcze kolejne 3 tygodnie, całyczas przyjmuję zastrzyki o nazwie Fraxiparine - na rozrzedzenie krwi - czy może mieć to wpływ na temperaturę ciała i ewentualnie lepkość / jakość śluzu? Niestety na ulotce nie jest to zaznaczone ale różnie to bywa z dziesiętnymi stopnia - dla producenta może to nie być istotne a dla osoby stosującej metodę termiczno-objawową jednak ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odwołuję - zdjęto mi gips, nie ma już problemu z temperaturą bo i zastrzyki odstawiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek med
fraxiparyna nie-ale złamanie ma oczyn zapalny(naprawianie tkanki) więc jak najbardziej tak(choc nie musi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nglka, fajnie ze masz ten sam termometr - gdyby mial sie nie nadawac do NPR to wpadniemy razem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_frezyjka_ heheheh powiem, że aż się zaśmiałam głośnojak to przeczytałam ;-)W zasadzie ja bym się znów tak strasznie nie zmartwiła, bo na dzidzię się szykuję od dawna, czekam tylko aż mój facet wykluje się z osłonki broniącej się rękoma i nogami przed dzidziutem ;-) Mam tylko nadzieję, że za 2 lata nie zmieni zdania i nie powie, że za kolejne 2... ;-)Ja termometru jeszcze nie wypróbowałam, czekam na przesyłkę ale już się nie mogę doczekać tym bardziej, że @ jeśli będzie planowo tojuż za 10 dni..I tak sobie pomyślałam - ile z Was miedzy sobie temp. w pochwie lub w odbycie? Bo dziś mnie tak naszło, że no jak to, w czasie okresu? Stosujecie tampony na noc i mierzycie rano temp. czymacie jakieś inne sposoby? Bo ja z obfitymi @ szczerze mówiąc to nie wyobrażam sobie tego za bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że nie rtęciowym? No wiesz.. jak masz ciężkie budzenie to zasnąć możesz i się przyśni, że coś gryziesz... brrrr ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Się powtórzę - ale to właśnie mnie spotkało, gdy mierzyłam jeszcze rtęciowym... A teraz mam elektroniczny, jest lżejszy, merzy szybciej, ale większość raczej radzi rtęciowy. A skoro Ty już myślisz o dziecku to fajnie masz, bo jakby CI nie wyszlo z NPR ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rety rety.. niby sobie zażartowałąm z tym rtęciowym a teraz mi szczęka opadła.. ja bym się nie odważyła...A co do starania - no tak.. szczerze to mam nadzieję, że wpadnę i nie ze złośliwości czy egoizmu, [po prostu wiem jak to jest... jak się planuje to człowiek często ma blokady i nie może i płacze i się bada i leczy i nic.Na razie jednak gumeczki za gumeczkami więc marne moje szanse a z igłą siedzieć nie będę ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nglka, wczoraj zrobilam eksperyment z \"naszym\" termometrem. Zrobilam 3 pomiary pod rząd. Jestem już spokojna i nie zamierzam już zamienić go znów na rtęciowy bo różnice pomiarów były nie w dziesiętnych, a setnych miejscach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mierzę rtęciowym nie rozumiem, ja w czasie okresu nie mierzę!!! Po co??? W zasadzie to czekam do 4-5 wyższych temeratur i daję sobie spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm... Madi, no moze gdybym byla z ta metoda juz tak obeznana jak Ty, to tez bym sie odwazyla na to by nie mierzyc temperatury przez caly cykl. Ale poki jestem poczatkujaca i poki sie ucze bede mierzyc codziennie. Moze to kwestia obycia sie, moze z czasem czlowiek juz sie tak nie przejmuje... moze z czasem wie dokladnie co i jak i potrafi stwierdzc kiedy nie trzeba juz mierzyc, ale moze tez z czasem podejmuje ryzyko... nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madi30 - niektóre kobiety stosują tę metodę nie jako antykoncepcyjną a właśnie na odwrót - jako pomocniczą w zajściu w ciążę i im owsze, bywa to pomocne choćby dlatego, że wiele dziewczyn ma ruchomą owulacje z różnych względów, jest znanych wiele przypadków \"zaskoczenia\", kiedy to owulacja wypadała na... miesiączkę (osobiście znam jeden taki przypadek z koleżanką, która 2 lata starała się o dzidziuta) - więc jak widać dla niektórych jesto to ważne, dla mnie też to niedługo będzie ważne_frezyjka_ - no właśnie dlatego ja maniakalnie szukałam z wyświetlaczem w setnych a nie dziesiętnych, żeby dorównał rtęciowemu ale nie niósł ze sobą ryzyka rozbicia no i wiadomo, żeby się szybciej czekało - a tu się okazuje, że jeszcze dokładniejszy...Jeszcze go nie mam więc z ciekawości zapytam, czy pokazuje super dokładnie czy co 5? np. 36,09; 37,24 czy raczej już 36,10; 37,25 ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nglka, mi wczoraj pokazal np. 36,22. Mysle ze bedziesz z niego zadowolona, ja jestem. Jest lekki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do owulacji w czasie miesiaczki - tez o tym slyszalam... to jest troche przerazajace dla tych, ktorzy chca stosowac metode objaowo - termiczna w celu unikniecia zajscia w ciaze. Wiem, wiem, dlatego tzreba miezryc temperature i obserwowac sluz, ale skad moge wiedziec na pewno, ze owulacja juz byla, przeciez wyzsza temperatura moze oznaczac cokolwiek innego, np. stres, ktorego w dzisiejszych czasach bardzo duzo. Nie wiem czy mozna sie nauczyc bezstresowego podejscia do zycia, chyba nie, no ale mozna probowac... Wiec skoro owulacja moze przypadac na miesiaczke... ech, juz sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to chyba musze wykresy pozmieniać, bo wygruykowałam tak, że kratka jest co 0,05 ;] dzięki ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego uważam, że tych metod nie powinny używać dziewczyny, które całkowicie odrzucają od siebie myśl o dziecku/ Nie powinny używać ich dziewczyny, które często podróżują lub mają bardzo stresującą pracę - czy po prostu problemy ginekologiczne (torbiel).Też myślę, że ta metoda nie jest najpewniejsza, bo w końcu to, że ktoś ją stosował przez 7 lat i nie wpadł nie musi oznaczać, że inni ludzie tak samo \"niewrażliwie\" reagują na wszelkie zmiany zewnętrzne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm... bardzo bym chciala wiedziec jak to bedzie w moim przypadku, ale nie zamierzam sie przekonywac poki nie bede gotowa na dziecko. I choc sa tu na forum kobiety ktore stosuja z powodzeniem ta metode lat 15, 17 to i tak sie boje przekonac na wlasnej skorze juz teraz czy mi tez bedzie z nia dobrze... Ech, a tak bym chciala przejsc na nia i stosowac do konca zycia. Znow zasiala sie we mnie watpliwosc... Ech, ech, ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla pocieszenia
czasami krwawienie miesięczne może się okazać wcale nie miesiączką ale plamieniem implantacyjnym- i wtedy tempka wcale nie spada! :-P ale skąd to można wiedzieć jak się mierzy tempkę tylko 4 dni po owulacji ;-) moim zdaniem NPR- jak już tu ktoś pisał i chyba nie jedna osoba- powinna być dla tych co jak wpadną- dziecko nie będzie dla nich zmartwieniem, ani ciężarem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Krwawienie implantacyjne\" - masz na myśli zaistniałą ciążę, tak? I po co mi w taki razie mierzenie temperatury??? Po prostu nie dostaję okresu w określonym czasie, to oznacza prawdopodobieństwo ciąży = robię test i już wiem. Nie rozumiem... Mnie owszem NPR służy do tego, abym nie zaszła w ciążę, ale jakbym zaszła, to to przyjmę (już o tym pisałam). A jeśli mi zalezy po prostu na określeniu czasu niepłodności, to przecież jeśli temp. się utrzymuje na wyższym poziomie, to owulacja już była i nie widzę potrzeby dalszego mierzenia. Owulacja w czasie miesiączki? Jaką długość musiałby mieć wtedy cykl? 15? 20 dni? Co do mierzenia temp. w czasie okresu - to zależy jakie długie się ma z reguły cykle. Jeśli ja mam zazwyczaj cykle o dł. 28-30 dni, to uważam, że wystarczy zacząć mierzyć temp.zaraz po okresie, to jest ok.5-6 dnia. Co innego, jeśli się miewa często krótsze cykle. To jeszcze bym zrozumiała. Ale w innym przypadku, po co? Stosuję NPR już 13 lat a jeszcze nie zdarzyło mi się mierzyć temp.w czasie okresu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla pocieszenia
Znam dziewczynę, która wzięła właśnie plamienie implantacyjne za skąpą miesiączkę i była zadowolona , że nie jest w ciąży- aż po pewnym czasie sprawa się wyjaśniła i dziewczyna miała niemiłą dla niej niespodziankę. Dlatego o tym napisałam. Ale pewnie to odrębny przypadek i masz w sumie Madi30 rację!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek med
na pocieszenie-z tym krwawieniem implantacjnym to przesadziłaś-jeżeli byłoby na miarę miesiączki to raczej poronienie by było ;-///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja przekręciłam \"plamienie\" na \"krwawienie\" - przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×