Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczesliwa jedynaczka

Kto ma lepiej jedynacy czy wszyscy ci , ktorzy maja rodzenstwo?

Polecane posty

Gość Szczesliwa jedynaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronx
nieszczesliwa jedynaczka----------ci co maja rodzeństwo... a zwlaszcza starszego brata:) (żeby mnie ze swoimi kumplami zapoznawal ) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedynaczka
oczywiście że ci którzy mają rodzeństwo może być nawet młodszy brat :) ale ważne żeby ktoś był :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczesliwa jedynaczka
Moze niektorzy maja wspaniale rodzenstwo ... Ja znam rodziny , gdzie rodzenstwo nie pomaga sobie , nie potrafi sie dogadac , sa wobec siebie zawistni ....Zachowuja sie tak chociaz to dorosli ludzie i takze maja swoje dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też jedynaczka
Powiem ze strony jedynaczki, że nie ma w tym wiele uroku. Niestety jedynaczka zostałam nie dlatego bo tak rodzice postanowili, a dlatego, ze los tak chciał (druga ciążę mama straciła w 5 miesiącu i potem nie mogła już zajść). Wychowywali mnie tak, abym nie odczuła barku rodzeństwa, starali się jak mogli, jednoczesnie nie zapominając, żeby nie przesadzić z tym "wynagradzaniem samotności". Jak trzeba było, to dostałam burę, karę, klapsa, wymagano ode mnie wiele i uważam, że to wszystko dało jakiś efekt. Do czegoś doszłam, mimo, ze pochodze z przecietnej polskiej rodziny. Niemniej - ja sama - jak mi Bóg da - będe miała 2-3 dzieci. Bo wiem, jak czasami jest smutno ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronx
moze gdybym miala rodzeństwo nie bylabym tak bardzo zamknieta w sobie,niesmiala...wrrr mam klopoty z poznawaniem nowych osob, bez wzgledu na pleć chociaz z facetami idzie mi znaczenie gorzej... stara krowa ze mnie a czerwienie sie jak nastolatka i nigdy nie wiem co powiedzieć,mimo,ze glupiutka nie jestm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczesliwa jedynaczka
Jedynaczko : Napisze ci , ze takze nigdy nie bylam rozpieszczana , podobnie rowniez jak Twoaj mama , moja nie mogla miec wiecej dzieci . Nie3 jestem samotna i nigdy nie bylam . Nigdy nie odczulam braku brata lub siostry . Zauwazam usiebie wiecej cech lepszych niz maja osoby pochodzace z rodzin wielodzietnych .Jestem bardzo szczera , podzielnaq ( nie zaluje niczego , co mam , potrafie sie z tym podzielic ) , otwarta . Sama mam jednego syna , nie wiem czy bede miala jeszcze dzieci .Jak patrze na te rodziny , gdzie rodzenstwo walczy o swoje ,raniac przy tym innych , to zastanawiam sie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam starszego brata ktorego hmm.. no własnie nie wiem jak to okreslić... kłóciliśmy sie notorycznie, bitwy też były (za podkradanie ciuchów;)) ale jak coś - to potrafiłam oddać całe swoje miesiacami zbierane kieszonkowe (bo braciszek zbierał na perkusję :D Teraz jest super... nieba bym mu przychyliła... i boli cholernie jak widzę, ze jakas lafirynda go niszczy :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×