Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia.

KLUB MAMUŚ Z POZNANIA

Polecane posty

Madziu, hmm nie było tak lekko, staralismy sie do niej mówic tylko tak, jak było napisane w książce, czyli około 30 sek, wiec wygladalo to tak, że my swoje a ona swoje, czyli ryczała, pierwszego dnia dała 2 arie, jedna trwała godzine, druga prawie 2 godzinki, ale staralismy sie na to nie zwracac uwagi i wychodzilismy z pokoju, ona po jakims czasie zorientowała się ze ryk nic nie da i uspokajała sie i zasypiała. Myslelismy ze bedzie gorzej i nie damy rady, no ale jakoś to poszło, i teraz jest w miare spokojnie, nie mowie ze spi zawsze i bez przebudzenia sie, czasem sie wybudzi ale albo sama sie uspokoi i zasnie albo zasypia po jednej interwencji. my jestesmy baaaardzo zadowoleni, bo wczesniej miałam jakąś schizę zeby w ogole połozyc się spac.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa zaczełaś wprowadzać metode wieczorem czy w ciągu dnia? i te dwie godziny co ile minut interweniowałaś? jestem pełna podziwu!! Wojtuś właśnie zasnął bez najmniejszego pisku, ale zawsze musze położyć go na brzuszek i dać smoczka inaczej ani rusz:( powiedz mi a Wy nie macie problemu ze smoczkiem?? Maja urodziła się w moje imieniny:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My zaczęliśmy wprowadzac wieczorem, normalnie po kąpieli, standardowo jak kładlismy ją spać. Powiem CI, ze my nie mielismy problemów z usypianiem jej, bo Maja zawsze zasypiała sama w łożeczku ale przez pewien czas budziła nam się bardzo czesto, czasem nawet 20 minut od zaśniecia lub kilka razy w ciągu godziny, ja już padałam i dlatego ruszylismy z ta metodą. No i smoka dajemy jej do zasypiania, potem sama go wypluwa a dajemy jej tylko do spania,normalnie w dzien go nie używamy, choc niedługo pewnie bedziemy walczyli z odzwyczajaniem jej od smoka:) a w dzień nie zawsze stosujemy ta metode, moze dlatego ze w dzien nie spi z reguły długo i nie ma wiekszych problemów z usypianiem:) a podczas tych nocnych koncertów wchodzilismy dokladnie według tego grafiku jaki zamieszczony jest w książce, pierwszego dnia to było chyba po kolei minuta, 3, 5 i potem kolejne wizyty u niej co 5 minut (jeśli dobrze pamietam tę tabelke):) kurcze ale się rozpisałam:) a 29 maja- widocznie dobry dzień:) wiedziała ta moja królewna kiedy chce na świat wychodzić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę podziwiam:) ja chyba zatrudnie męza do tego wprowadzania metody, bo On nie ma skrupółów, a ja to jestem miekka, a poza tym tesciowie wzbudzaja we mnie poczucie winy, jak mały płacze zaraz któres przychodzi i wielce go uspakaja i dumni sa ze uspokoili, co mnie smieszy bo kazdy potrafi uspokoic dziecko na rekach kolysajac...a jesli juz sie powstrzymaja od przyjscia to tylko slysze komentarze jaki to mój synek jest biedny ze tak płacze, więc sama widzisz ja nie jestem w stanie tego zrobic, ale byc moze w weekend mąz się tym zajmie:P powiedz mi teraz ile razy się w nocy budzi? i czy nadal w nocy stosujecie te metode, czy jak sie przebudzi i zacznie plakac podajecie smoczek? Wojtus sie budzi w nocy ok 5 razy i ostatnio wystarczy ze podam smoka i spi dalej, wiec nie wiem czy jest sens aby sie rozbudzal i plakal pol nocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ewa - w jakim \"wieku \" masz dziecko? Boze, jak czytam o trudnosciach z zasypianiem to od razu przypomina mi sie horror z Wojtusiem. On NIE SPAL w nocy przez 3 lata! Bylam wykonczona, wazylam 47 kg, krwotoki z nosa, zaslabniecia itp. Do tego studia i obrona pracy magisterskiej. Koszmar! Jak skonczyl 3 latka to zaczal spac lepiej a teraz nie moge go dobudZic rano. Julcia (pol roczku) spi dosyc dobrze, zasypia ladnie, raz w nocy daje sygnal ze jest glodna i na spiku daje jej butle. Budzi sie za to przed 6...brrrr... Musze juz konczyc, Pozdrawiam wszystkie Mamy!!!! Do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany 3 lata?? chyba bym wykitowała:( to mój Wojtuś chyba jednak jest aniołkiem, zasypia wieczorem bez zająknięcia koło 22 i śpi do 7, piszczy kilka razy aby podać smoka i nic poza tym:) a ja tu narzekam :P nie no większy problem mam w dzień zasypia na 20 min jest potem niewyspany i marudny:( no i czesto placze przed zasnieciem nawet jak go uloze w ulubionej pozycji i dam smoczka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci ze ja tez jesetm miekka i ciezko mi słuchac jej płaczu ale to co wczesniej przezylismy (trwało to jakies 1,5 miesiaca) to była jakas totalna masakra, bo ona potrafiła ryczec pół nocy, i to drzec się jakby ją ktos ze skóry obdzierał, do tego jak się rozkręcała to nawet na rekach nie dawało sie jej uspokoic, w i pewnym momencie już nie wiedzielismy co robić, nic sie nie sprawdzało a ona darła się i darła, a było widać że ze zmęczenia padała, a jak nie spała w nocy to w dzień też była zmęczona i marudna, więc przez to jakos troche przyzwyczailismy sie do płaczu i było nam łatwiej, i jak zaczęła w miare normalnie spać już po pierwszym dniu nie moglismy uwierzyć i cieszyliśmy się jak dzieciaki:) w sumie do teraz jest to jakies nierealne dla nas, ze ona śpi i że my możemy spać:)teraz jest tak, że są noce ze nie budzi się wcale, z wyjątkiem jednej pobudki na karmienie miedzy 3 a 5, a są noce ze przebudzi sie 1-2 razy ale na króciutko, i wtedy stosujemy tez tę metodę, ona czasem uspokoi się sama a czasem my odczekamy około 10 minut i składamy jej jedną wizyte, dostaje smoka, przytulanke i to z reguły wystarcza. Nawet jak sie przebudza to już nie jest taki ryk jak kiedys, tylko bardziej takie marudzenie przechodzące w delikatny płacz (nie wiem jak to określic:) hmmm, sama bedziesz musiała stwierdzic czy warto, jeśli sie wysypiasz to moze nie warto ruszać z tym, ja w ogole sie nie wysypiałam bo zdarzalo sie ze spałam 2 godziny przez całą noc :( a z teściami... współczuję bo bardziej chyba Ci zaszkodzą niż pomogą i pewnie nie raz Cie nerwica bierze..., cholera to nie jest łatwe!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Wojtusia i Julki, moja MAjka jest dokłądnie o 3 dni młodsza od Julki, urodziła się 29 maja:) więc są prawie rówieśniczkami!!! a co do tego horroru to współczuje, ja bym chyba padła!!!!!!!! My standardowo kładziemy Maję spać miedzy 20 a 20-30, na jedzonko budzi sie miedzy 3-5 a potem śpi do 7-8, choć mama jest wielkim śpiochem i stara sie w małej tez to zaszczepić, i czasem uda nam się pospać nawet do 10 :) Madziu a w dzień mam podobnie, Maja za długo nie chce spać, czasem 20, 30 minut, ale potrafi tez zaskoczyc i spać 1,5 godziny- choć to zdarza się rzadko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa_26 - spicie czasami do 10? super!!! Ja moge tylko o tym pomarzyc. Moja mama zawsze mi powtarzala, ze jestem takim spiochem, ze nie wyobraza soie co zrobie jak mi moje dzieci nie beda spac. przed urodzeniem dzieci musialam nastawiac budzik na 10 bo inaczej spalabym do 12...no i szybko musialam sie przestawic. Wiem, ze jak TRZEBA cos zrobic to sie to robi, po pewnym czqasie organizm sie przyzwyczaja do malej dawki snu ale od czasu kiedy Wojtus ladnie spi moj organizm sie znow rozbestwil...a tu Julcia rozpoczyna dzien bardzo wczesnie. Co zrobic? trzeba to przeczekac i najlepiej ze wszystkiego sie smiac i zartowac. Ja tak robie i od razu jest lepiej! Pozdrawiam wszystkie \"poznańskie pyry\" P.S. Chyba prosciej bedzie jak bedziecie do mnie pisac poprostu: Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej:) Asiu, imprezki..mówisz..:) a co to jest w ogóle? już chyba zapomniałam:( ale chyba niedługo bedzie trzeba odświeżyc pamięc i gdzieś wyskoczyć! My ta za bardzo nie mamy z kim młodej zostawić, gdybysmy chcieli wyjśc, choć z drugiej strony to ja jakaś zaborcza matka chyba jestem i jakoś cieżko zostawić mi tę moją królewne, wiem ze to tylko kwestia psychiki i jak się już raz przełamię to później będzie lepiej, no i liczę że dam radę. A jak jest u Was, nie macie problemu zeby zostawić dzieciaczki z kims? a największy problem, ze kiedyś będzie trzeba do pracy wrócic, no i co wtedy zrobic... na razie staram sie o tym nie myślec:) udanej niedzielki wszytskim życzę!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewa26 :-) widzisz ja też próbowałam zastosować tę sławną metodę, ale niestety, facet nie chce mnie wspierać, mimo że mam rację! Wieczorem po kąpieli karmienie, przytulanko, bajeczka, dzidzia się chichra, gasimy światełko, dzidzia się chichra i po 2 min. ryk. Więc czekam na dole (pokój małego jest u góry), czekam chwilę, wracam po 3 min. pochylam się czule, dzidzia się chichra, mówię dobranoc i wracam na dół, po czym ryk. Czekam czekam czekam, a Tomuś obrońca pokrzywdzonych dzieci patrzy na mnie jakbym mu rodzinę muchomorami wytruła i znosi nieboraka na dół, kładzie sobie na klatę, tak by razem mogli oglądać TVN turbo, czeka 10 min. i zanosi śpiącego do łóżka :-( W taki sposób nigdy mały nie nauczy się zasypiać sam, ale przetłumacz facetowi!! :-) Chociaż muszę przyznać, że częstotliwość budzenia w nocy jest proporcjonalna do ilości zupki jaką się uda wcisnąć w ciągu dnia. Im więcej zje, tym dłużej śpi, ale cóż robić, gdy uwielbia pluć jedzonkiem... Jest może ktoś, kto mieszka w osadzie leśnej za lotniskiem? W ogóle jestem ciekawa co ciekawego porabiacie w Poznaniu, czy znacie jakieś fajne miejsca, gdzie można chodzić z bobasem w weekendy, poza zoo itd. Kiedyś lubiliśmy wpadać do IKEI, ale tam jest tyle wiary, że nie ma gdzie parkować... mam wrażenie, że wszystko już zmęczyłam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucky, obrońca pokrzywdzonych dzieci- dobre, podoba mi sie to okreslenie:) hihi, szkoda ze nie da się go przekonać, bo efekty widoczne sa naprawde szybko, a może niech tylko Tomek powstaje kilka nocek do Gabrysia i zobaczy jak to fajnie wstawać co godzinkę:) u nas z jedzonkiem nie ma za bardzo problemów, na poczatku mała nie wiedziała o co chodzi z ta łyżeczką ale teraz powoli zaczyna sama otwierać buźkę wiec dajemy rade:)najlepszy efekt był po śliwkach gerbera, tak dziewczyna wyluzowała i zaczęła kupki walic, ze nie nadążałam z przebieraniem:) hihi gdyby co to ja jestem z Lubonia- tu to w ogole nie ma gdzie wychodzic, wcześniej mozna bylo na Malte ale teraz troche zimno na zbyt długie spacerki, wiec juz nie wiem co na zimę nam zostanie:( centra handlowe..? choc tam- tak jak pisałas- mnóstwo wiary, pewnie zostanie kameralne siedzenie w domku. pędze na siatę bo się właśnie zaczyna! buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam Polsatu :\'-( Mam śliweczki w zanadrzu, mam :-) Zauważyłam, że po przecierach, nawet takich od 4. mies. Gabryś ma sensacje po kalafiorze, kukurydzy i groszku. A powinien wcinać już mięcho. A dziś pojawił się u zajączka drugi ząbek. Jaka to radość dla mamy. Ewuniu, czy Ty jesteś pewna, że nasze maluszki takie małe naprawdę potrafią się nauczyć zasypiania tą metodą? Bo ja mam wątpliwości. Dziś przetrzymałam go całe 8 min. i nic! Coraz gorzej. Ucisza się dopiero podczepiony do piersi. Nawet nie pociągnie, ale podczepić się musi :-o :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki melduje sie nadal w dwupaku ale dziś wyszedł mi czop więc licze że to już kwestia dówch może trzech dni i ja też bede z moją kruszynką. Pozdrawiam rzeczko jak możesz odezwij sie do mnie na gg bo mi lista zagineła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, a to zaskoczenie! ja byłam pewna ze Ty już tulisz swoją kruszynkę:) ale to juz pewnie kwestia dni, a może godzin... w każdym razie życzę powodzenia i aby poszło szybko i sprawnie!!!!!!! Lucky, co do tego usypiania to powiem, że nie chcę generalizować, bo każde dziecko jest inne ale na naszą Maję podziałało i wydaje mi sie, że jest w miare ok. Nie oznacza to,ze zasypia zawsze od razu i bez zająknięcia (teraz właśnie marudzi trochę w łóżeczku) ale z reguły zasypianie nie trwa długo i w miarę szybko widzieliśmy rezultaty, więc my jestesmy zadowoleni:) aaaaaa no i gratulacje dla Gabrysia na tego drugiego ząbka!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! Ania - trzymam kciuki, pewnie juz niedlugo (jesli nie teraz) bedziesz tulic swoje malenstwo! Ewa - ja na szczescie mam z kim zostawiac dzieci. Kiedy Wojtek sie urodzil wychodzilismy z mezem co tydzien, wtedy byl raz u jednej babci raz u drugiej. Teraz sprawy sie troche skomplikowaly. Trzeba zgrac dwie babcie w tym sammym terminie. Moja mama bierze Wojtka a tesciowa Julke, z tym, ze po imprezie musze ja przejac nad małą opieke (a to jest niezykle trudne). tez tesknie za moimi dzieciaczkami ale uwazam ze rodzice tez musza troche czasu spedzic tylko we wlasnym towarzystwie. wczoraj wlasnie bawilam sie na Andrzejkach ale druga polowa nocy, przy Julci byla ciezka. Dzisiaj mam caly dzien do tylu. zaraz zmykam spac. Dobrym rozwiazaniem na wypady z dzieckiem jest king cross (ja akurakt mieszkam niedaleko), jest tam taki fajny plac zabaw dla dzieci (tylko nie ejstem pewna czy nie jest on dla dzieci pow. 3 lat). Poza tym mnostwo zabawek na 2 zł, no i super fontanna, ktora zainteresuje kazdego malucha. Milego wieczorku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My od urzodzenia Wojtusia chyba jeszcze nigdzie nie byliśmy sami, raz byliśmy 1,5h w markecie :P i jak wróciliśmy okazało się, że teściowa zamiast podać Wojtusiowi smoczka aby spał dalej (póżny wieczór) to wyjeła Go złóżeczka i była wielce dumna, że sie bawił i rozmawiał z Nią i swoim wujkiem, a potem pół nocy mieliśmy cyrki bo płakał(nie wiedział jaka pora jest, wszystko Mu się poprzestawiało), zrobiła to mimo iż zostawiłam wyraźne istrukcje, dlatego już Jej nie zostawiam dziecka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej!!!!! no własnie, ciekawe co z Anka.. w kazym razie trzymam kciuki bo moze to już;) Magda, jeśli chodzi o zostawianie Majki, to mam ten sam dylemat, może nawet bym się przemogła i zostawiła ją na troche alę boje sie, że potem będe z nią dochodziła do ładu zbyt długo, ona ma też określony cykl dnia i nie chcę go łamac, a nigdy nie wiadomo czy ktoś komu damy małą pod opieke, bedzie tego przestrzegał. to jest mały problemik!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny:) Ja mam pewność, że teściowa ma w nosie moje prośby, to nie był jednorazowy wyskok, mama kompletnie inny pogląd na wychowanie, a Ona ponieważ jest emerytowaną przedszkolanką to myśli, że zjadła wszystkie rozumy:( kilka razy prosiłam aby go nie nosiła i nie kołysała, bo potem się domaga tego jak jesteśmy sami i nic nie mogę zrobić, ale Ona uważa, że dzieci muszą być kołysane i wiecznie to robi, mały to już tak się wycwanił, że popołudniami jak Oni wracają do domu to staje się nie do zniesienia, nie chce się sam bawić tylko krzyczy i czeka aż go wezmą na ręce...:( dlatego jak nie jestem zmuszona to nie zostawiam. Natomiast moja mama jest zupełnie inna, jesteśmy podobne do siebie, zawsze mnie pyta na co jest teraz pora, czy może go przytulić itd. i wiem, że Jej moge zaufać i wszystko będzie tak jak ja chce, ale niestety moja mama pracuje i nie ma kiedy się zajmować małym:( Pech... Zamówiłam na allegro świetną zabawkę, Wojtuś jest zachwycony polecam... http://www.allegro.pl/item145717781_bawi_3_palak_z_4_zabawkami_zebuloo_gratis.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Ale Wam wspolczuje tesciowych. Moja jest bardzo fajna i szanuje to co do niej mowie odnosnie wychowywania dzieci. Rzeczka Zapomnianego - super fajny ten pałąk, miesiąc temu kupilam cos podonego dla mojej Julci i nie wyobrazam sobie zycia bez tego sprzetu. mala go uwielbia, zreszta \"stary koń\" Wojtuś tez sie nim bawi. Fajna eduklacyjna zabawka. Zycze wszystkim milego popoludnia! Fajna pogoda dzisiaj, spacerowalyscie? Ja wyjechalam i Jula jak wziela swieze powietrze \"w dwie dziurki\" to natychmiast zasnela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny!! to ja, :) tylko w końcu zaktualizowałam nicka bo już najwyższy czas:) Asia, moja teściowa to tez fajna babka, tyle ze jeszce nie mielismy jej kiedy przeszkolić jak zajmować się małą, ale jak w końcu to zrobimy, to mam nadzieję, ze może uda nam się gdzieś wyskoczyc:) kurcze, już utro mikołajki a niedługo święta, a ja nie mam pomysłu co do prezentów, co kupujecie? bo ja jakoś nie mam inwencji w tym roku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ale naskrobałyście. Ja dzisiaj nadrabiam wszystkie zaległości związane z kompem ;) Patryk mi na to pozwala - kochane dziecko. Witamy nową koleżankę!!!! Asiu gdzie ty mieszkasz? bo skoro piszesz że niedaleko king krossa to będziemy chyba sąsiadkami bo ja się przeprowadzam na Ogrody. Widzę że nazse pociechy też są w podobnym wieku bo Patryk urodził się 1 czerwca :) My na szczęście nie mamy problemy z zasypieniem. Dzięki dziewczyny za książeczkę mam nadzieję że nigdy nam się nie przyda ;) O 20 kąpię małego nakarmię i kładę do łóżeczka - mówie dobranoc włączam pozytywkę i wychodzę - nierz to trwa 20 minut a nieraz 5 min i młody już śpi. Budzi sie raz czy dwa razy na jedzenie w ciągu nocy i śpi do rana. Budzi się ok 7 ale jest jeszcze ciemno więc brzecznie leży a potem gada jak nakręcony i jak mu się to znudzi to mnie budzi - a jest ok 8- 9 rano. Współczuję wam tej męczarni. Aniu widzę że na dniach już bedziesz tuliła swoją kruszynkę - chyba że już to robisz. A może jutro - fajny prezent na mikołajki :) My na spacerki chodzimy do parków - mamy niedaleko naszego bloku aż 3!!! Licząc z Cytadelą. Prawda Aguś?????????? Więc jest gdzie chodzić. A jak sie wyprowadzimy na Ogrody to blisko bedziemy mieć do Ogrodu Botanicznego i nad Rusałkę. Co do teściowych to moja nie miesza z nami i widzi Patryka raz w tygodniu a moja mama nie wtrąca mi sie do wychowywania dziecko, a jeśli chce zrobić coś co mi się nie podoba to jej od razu mówię. i jest ok. Ostatnio też byliśmy na imprezce a mały został z moją mamą w domku. Wzięłam go wykąpałam i położyłam spać. A moja mama tylkow nocy go nakarmiła. Jeśli chodzi o wypady na imprezki to nie mamy z tym problemu moja mama zawsze zostanie z malutkim. Jak to ktoś kiedyś fajnie powiedział że: \"Babcia to jest dobra instytucja\" hihihi więc nie mogę narzekać. Zapraszamy na naszą stronkę - mamy nowe fotki :) www.paulapatryk.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny:) ależ dzisiaj pogoda beznadziejna, nie moge się zebrać do kupy, jeszcze w piżamie siedzę :P Chce sobie zamówić ksiązkę \"I Ty możesz mieć super dziecko\" może któraś z Was również chce? koszt wyniósłby 36zł, tak jak patrzyłam na allegro to najtaniej można dostać chyba za 38zł z kosztami wysyłki... Jeśli chodzi o prezenty to częsciowo mam: Mama - ramki do zdjęć Brat - woda adidasa Szwagier - koszula Kuzyn i kuzynka - ręczniki Dzieciak kuzynostwa - teletubisie Teściom kupimy pościel Jeszcze musze coś wymyśleć dla dziadków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to mam szcześćie! Ja jestem na forum to nikogo nie a jak zniknę na pare dni to od razu się dziewczyny tak rozpisujecie że mam zaległości w czytaniu ;) jak to jest z wami cooooo????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lajtowa mama
Witam. Jestem mamą czterolatka z Tarnowa Podg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
APEL!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!! KOCHANI RODZICE...PO RAZ KOLEJNY ZNALEZIONO NAGIE ZDJECIA NIEMOWLAKOW W INTERNECIE,SIATKA PEDOFILI ROSNIE,NIE ULATWIAJCIE IM SPRAWY I NIE WKLEJAJCIE NAGICH ZDJEC WASZYCH SKARBOW,LATWO JE SKOPIOWAC A PO MAILU I PRZYPADKOWO PODANYCH W NECIE INFORMACJACH BARDZO LATWO DOJSC DO RODZICOW,A POTEM DZIECKA... NIE NARAZAJMY NASZYCH DZIECI,DLA NAS GOLA PUPA,TO TYLKO GOLA PUPA NASZEGO MALENSTWA,ALE NIESTETY NIE WSZYSCY WIDZA TO SAMO... GORACO APELUJE O ROZPOWSZECHNIENIE TEGO APELU,NIE POZWOLMY ZEBY JAKIS ZBOCZENIEC SLINIL SIE NAD ZDJECIEM NASZEGO DZIECKA...mysle ze sie z tym zgadzacie Pozdrawiamy Paula i Patryk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×