Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia.

KLUB MAMUŚ Z POZNANIA

Polecane posty

oj to rzexczywiscie jaka kruszynka słodka..:D a czemu cesarka? problemy jakies byly? a ty Paulo ile masz wzrostu? oze dzidzia mala po tobie;) hihi🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻Paula24 mówisz i masz :P 🌻Isabelle24 poród był dla mnie koszmarem :( 🌻21.07. o 2:30 odeszły mi wody o 3:30 byłam już w szpitalu, rozwarcie na 1cm, podłączyli mi oksytocynie, ale niestety poród nie postępował, skurcze stawały się nie do zniesienia, a rozwarcie nie powiększało się :( poprosiłam o znieczulenie dali mi dolargan, bo stwierdzili, że zewnatrzoponowe już w ogóle zahamuje poród, niestety dwie dawki dolarganu nie zadziałały, po kolejnych godzinach męczarni doczekałam się zzo, ale niestety kobieta źle mi się wkuła i też nie zadziałało 😭, tak wiec cierpiałam 12h zanim Wojtuś wyskoczył, byłam najgłośniejszą osoba na porodówce, już prawie ich błagałam aby zrobili mi cesarkę bo w końcu Wojtuś miał być wielki, ale nie zgodzili się, na szczęście cały czas był przy mnie mąż, bez niego nie dałabym rady. Czułam nacinanie krocza, więc poprosiłam jakieś dodatkowe znieczulenie podczas szycia, ale niestety miejscowe również nie zadziałało :( 🌻Kiedy Wojtuś się w końcu urodził o 15:30🌻 , ja byłam na pół przytomna, połowy nie pamiętam, położyli mi go na brzuszku i bardzo płakałam, a potem zaczęło mi się robić słabo, pobrali mi krew i podłączyli do kroplówek, okazało się, że muszę mieć transfuzje krwi, nie miałam wyjścia musiałam się zgodzić jak najszybciej i tak w nocy leżałam również pod kroplówkami z krwią. Krocze bolało niesamowicie, nie mogłam kompletnie się ruszać, miałam dużo szwów, na zewnątrz 6 a w środku jeszcze więcej :( z dnia na dzień miałam więcej sił, ale niestety Wojtuś dostał dość silna żółtaczkę i dlatego nasz pobyt w szpitalu się przeciągnął do 7 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjjjjjjjjj..to bardzo podobnie do mnie.. u mnie wody odeszly o 3:45... ok 5 pojechalam do szpitala....zero rozwarcia.. a skurcze coraz wieksze... i wieksze:O i wieeekkksszzzzzeee:O jeszcze jakis kretyn lekarz powiedział,no co pani! przeciez nie ma pani w ogole skurczy wg. ktg, a potem dopiero wyszlo,ze mialam 100%-owe tylko wyswietlacz sie zepsul na masyznie ktg 😡 grrrrrrrr... masakra! podali mi na przyspieszenie porodu i nic... lekko zaczely mi isc centymetry ... ale to nie to... bolesny masaz pochwy....grrrrr😠.... nic... potem w kregosłup dostalam znieczulenie jak juz mualam te 4-5 cm rozwarcia... ale neistety poslzo tylko kanalikami na prawa strone,wiec lewa odczuwalam na zywca porod... ojjj... szok! juz mieli mnie wiezc na cesarke ale jakos sie zaparłam...postanowilam ze urodze normalnie.... potem maluchowi zawineła sie stópka wokół pępowiny i juz główką wychodził i myk spowrotem..wiec czułam sie jakbym 2 razy rodziła:O ech... a jak usłyszałam słowo kleszcze.. to zaparłam się i MYK wyszedł mój maluch na świat... a co do szwów to miałam kilkanascie:( w srodku, na zewnatrz... 2 tyg. dochodzilam do siebie, na czworaka do toalety, 10 min zsuwalam sie ze spania zeby w ogole zejsc... ....makabra! ale.................................................. WARTO BYŁO WIECIE... KOCHAM MOJEGO SYNKA NA MAXA... I MOGLABYM JESZCZE TEN KOSZMARNY PORÓD PLUS OKROPNĄ REKONWALESCENCJĘ KILKA RAZY PRZEJŚĆ.... CHOCBY DLA JEDNEGO MAŁEGO USMIECHU,SPOJRZENIA,DOTYKU MEGO MALEŃSTWA... ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Isabelle ja musiałam miec cc ze względów zdrowotnych. A ja jak się urodziłam to ważyłam 3760g a teraz mam wzrostu 167 cm. Takża az taka malutka nie jestem ;) Przemo urodził się jako wcześniak i miał podobną wagę do Patryka, ale nie wiadomo ile by miał jakby urodził się w terminie także trudno powiedziec czy po tatusiu. Współczuję wam tych bolesnych porodów, ale ja tez wiem co to znaczy skurcze bo zanim zawieźli mnie na sale operacyjną to pół dnia leżałam pod kroplówką na wywoałanie skurczy i na koncu to już były tak bolesne że miałam wszystkiego dość! Ale dla takigo skarba jak mam w domku to mogłabym jeszcze raz rodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ja nie jestem jeszcze mama ale termin mam na grudzień 2006 mam pytanko do was jaki szpital możecie mi polecić na porod bo mam straszny dylemat z góry dziękuje za odpowiedż. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! Paula 24: o serbskim folklorze, jestem na doktoracie i staram sie cos robic, ale, jak juz pisalam, ostatnio mi nic nie wychodzi. Poczytalam sobie Wasze listy a teraz ide do Wyborczej, bo jakos nie moge sie zabrac do tego, co powinnam czytac. Nie mam boli ani nic, termin powoli sie zbliza a ja sie czuje jakbym jeszcze z pol roku miala chodzic w ciazy. W czwartek ide do lekarza i mam cicha nadzieje, ze mi powie, ze juz jest rozwarcie i rodzenie, bo inaczej to chyba umre z niecierpliwosci. Chocby sie jakies przepowiadajace zrobily a tu nic, zupelna cisza, tylko bobas sie standardowo wierci. Pozdrawiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania26poznań - z czystym sumieniem mogę ci polecić Klinikę św. Rodziny. Ja sama tam rodziłam i byłam bardzo z niej zadowolona. Opieka super. Położne przyjazne miłe zawsze chętne do pomocy - lekarze to samo - oprócz jednego - zwanego rzeźnikiem!!! W razie jakichkolwiek nieasności czy wątpliwości - pytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rekasus - ja narazie skończyłam mgr w czerwu własnie się broniłam i jakoś narazie na doktorat mnie nie ciągnie - i podejrzewam ze nie prędko mnie pociągnie hihihihi o ile w ogóle ;) Jesli dobrze się czujesz to pisz jak najwięcej póki jestes jezszce 2w1 potem juz tego nie zrobisz. Maluda ci nie pozwoli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Miło tutaj zajrzeć tak ślicznie się rozpisałyście :) Witam nowe -przyszłe mamusie :) a czytając wasze opisy porodów to zaczynam sie trochę bać chociaż narazie wcale sie nie przejmuje Zawsze byłam optymistką więc wierzę że wszystko będzie dobrze ania 26poznań ja zamierzam rodzić na Polnej wiec opinię temu szpitalowi wystawie po urodzeniu malucha :) Rekasus podziwiam was za wytrwałość jeśli chodzi o płeć dziecka ja na początku ciaży to też nie chciałam wiedzieć chociaż czułąm że będzie chłopiec no i sprawdziło sie ale jak byłam chyba w 20 tygodniu i poszliśmy na usg to lekarz spytał czy chcemy znać płęć dziecka i wtedy sie dowiedzieliśmy a ty nie masz przeczucia ? czy to chłopiec czy dziewczynka ? Rzeczko i Isabelle współczuję wam takich cieżkich porodów chociaż tak jak mówicie czego sie nie robi dla naszych maluchów :) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vena
pomozcie...jesli macie sprawdzone sposoby na bolesne ząbkowanie...niewiem jak pomoc...całe dnie płacze nawet po zelach wszelkiego rodzaju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na ząbkowanie: na kupki/ rozwolnienia to: PODOPHYLLUM PELTATUM 5 CH (3-4 razy dziennie po 5 granulek) a żeby go uspokoić i zmniejszyć drażliwość dziecka to: PULSATILLA 15 CH (1-2 razy dziennie po 5 granulek). są to Homeopatyczne leki, mozesz włozyć granulki do buźki lub rozpuścic w wodzie.. pa🖐️.. albo czopki przeciwbólowe :) skoro sie meczy to 1 dziennie zapodaj zopek i bedzie dziecko spokojne bo nie bedzie bolało:D powodzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście polecam Klinike Św.Rodziny mój pobyt tam przedłużył sie, ale mimo to wspominam go pozytywnie, wszystkie położne sa super, również z oddziału noworodkowego, jesteś zmęczona to oddajesz dziecko-w moim przypadku było to bardzo pomocne, bo pierwsze dni byłam ledwo żywa i nie dałabym rady jeszcze opiekować sie maluszkiem, do tego jesli masz jakieś problemy z karmieniem, każdy chetnie pomoże i doradzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczko popieram cię w 100%!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Takie samo odczucie. Ja jestem po cc i Patryka dostałam do cyca dopiero na drugi dzień wieczorem i uważam że wcale nie za późno ponieważ całe przedpołudnie przespałam bo byłam jeszcze naćpana po lekach przeciwbólowych a popołudniu dopiero zaczęłam dochodzić do siebie. Wczesniej nie dałabym rady zająć się moją kruszynką. Za pierwszym razem nie potrafiłam przystawić małego do cyca - od razu przybiegła położna pomogla mi w tym, powiedziła co i jak i to jeszcze z uśmiechem na twarzy i dobrym słowem, co wtedy bardzo mi było potrzebe bo byłam zestresowana że nie potrafię a mały domagal się jedzenia i płakał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też przyłącze sie do chwalenia KLINIKI SWIETEJ RODZINY :) połozne super, z usmiechem na twarzy pomagają Ci, pokazuja jak dokładnie przystawiac dzidzie do cycka, zabiora dzidzie, przebiora pieluszke, wykapia, wysmarują i czytsa na kolejne karmienie przyniosą amamusia moze wypocyzwac, leniuchowac, i dochodzic przede wszystkim do siebie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja rodziłam w Klinice św. Rodziny. Jestem zadowolona i teraz też będę tam rodzić. Polecam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja już nie spię od 7 rano. Teraz siedzę i myslę co robi moja córcia, bo dzisiaj jest pierwszy raz w przedszkolu na letnich zajęciach. I zastanawiam się kiedy po mnie zadzwonią ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SARA433
Hej Dziewczęta ;)))) Zastanawiam jak wy to wszystko ogarniacie: ktora w ciaży, ktora jakie baby ma w domku, ja pewnie dlatego mam problemy bo zbyt rzadko tu bywam, a tak bym chciala z Wami popisac:(( buuuu Moj Jasiek śpi slodziutko kruszynka piekniunia tyje w oczach na mliku mamuni rzecz jasna. Kurcze wogole w nocy nie mam znim problemu spi po 6-7 godzin czasem nawet i nie wybudzam Misia niech chrapie jak glodny sam sie obudzi. Gorzej w dzien no brękocik niesamowity z niego za dnia. Jesli chodzi o polecenie SZPITALA: oczywiscie ze Klinika Św. Rodziny. Naprawde nie trzeba oplacac zadnej poloznej ONE LATAJA NAD TOBĄ JAK OPLACONE !!! :D:D:D Mi porod malego odbierala polozna KAMILA MAŃCZAK- to jak ja zobaczylam na nastepny dzien po porodzie na korytarzu to sie pobeczalam tak jej byllam wdzieczna taka super byla dla mnie, z wogle sie nie balam !!!! Polecam !!!! Jesli chodzi o lekarza to przy moim porodzie był taki przystojniacha ze szok! Wiem ino że Grzegorz mu bylo na imie a reszty nie pamietam chociaz caly porod patrzylam mu na plakietke heheheeh :D Moze ktoras wie jak sie nazywa ??????? Spychala tez super gosc mial obchody na poporodowym. pozdrawiam wszyskie babeczki z brzuchami i juz bez nich !!!! Paula spacerek jak bedzie sloniuszko bo mam zapalenie oskrzeli! :( Uciekam z cycem do janka paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Paula jak ci dam pobudkę trzy razy w nocy wstawałam do łazienki i to normalne dla mnie od ok 2 tygodni :) a nie śpię już od 6.00 :( i kiedy sie wyśpie to nie wiem dzisiaj maluch mnie trochę ciśnie w żebra i wcale sie tym nie martwi a ja mam już dość Wczoraj Krzysiu rozmawiał z synkiem żeby poczekał do soboty bo wróci dopiero wtedy a tak pozatym to ostatnie dnia dla mnie to stałe czekanie ale narazie nic sie nie dzieje Paula kupiliśmy łóżeczko w tym sklepie co mówiłaś i jestem bardzo zadowolona już czeka rozłożone na synka :) A tak pozatym to widzę że większosć z was rodzi bądź rodziła w świetej rodziny a ja teraz to już zostane przy polnej chociaż lekarz mi strasznie podpadł ostatnio bo od 15 do końca miesiaca jest na urlopie a ja mam termin na 26.08 i wyszło na to ze jak ja będę rodzic to jego nie będzie i już wiem że w nastepnej ciąży raczej nie będę do niego chodzić !!! nawet nie powiedział zebym może poszła do innego lekarza lub do szpitala zeby sprawdzić czy z maluchem wszystko dobrze a ostatnią wizytę miałam 1.08 i on chyba nie myśli że ja będe czekać bez badania do dnia rozwiązania pomijając już że może coś sie dziać i trzeba bedzie przyspieszyć poród strasznie sie na nim zawiodłam!! i postanowiłąm ze jak do 17 nie urodzę to pójdę do kobiety która też przyjmuje tam gdzie on i powiem jej jaka jest sytuacja i myślę że mi nie odmówi badania !! I mam dla was jeszcze wiadomość ostatnio przytyłam 4 kilo i ważyłam 73 kg a wczoraj weszłam na wagę i patrzę a ja ważę 69 kg i tak sobie pomyślałąm że opuchlizna mi zeszła a z nią dodatkowe kilogramy :) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SARA433
A! Polecam Świetna strone www.jas1106.bobasy.pl :D:D:D trzymajcie sie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka.... pozdrowionka dla wszystkich mamuś:D Paulo.. 167 cm to wysoka;) ja mam 178:) to ciutke wyższa jestem:) hihi... oki.musze leciec..arnoldzik sie obudził...CIAO 🖐️ pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) Minimisiu, ja rodziłam na Polnej, co prawda nie odzywałam sie na forum już pare miesięcy, jakoś czasu czasem brakuje... ogolnie na Polnej nie jest źle, jeśli chodzi o sa poród to super, sale sprzęt opieka, itp, nie miałam nikogo opłaconego i było naprawde ok. Gorzej sprawa wygląda jesli chodzi o opieke na oddziale poporodowym- ale podobno zalezy to tez od tego gdzie sie trafi:). Jak tylko uzbroisz sie w cierpliwosc w stosunku do osbługi, na pewno bedziesz zadowolona! pozdrawiam wszystkie mamusie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa26 - kiedy ty urodziłaś? Bo patrząc na twoj suweczek to jest identyczny jak mój. A ja urodziłam Patryka 1 czerwca. Aguś kochana- cały czas czekam na ten gwizdek ;) - ty wiesz o co chodzi hihihi Julia - zapracowana dziewczynka. Kiedy parapetówka?????? A gdzie reszta dziewczyn? Rzeczko - jak Wojtuś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ewo dziękuję za opinię o polnej głównie to chodzio mi o opiekę nad maluchem bo ja jestem twarda i jakos sobie dam radę :) Paula gwizdek leży na półce a ja mam wrażenie ze chyba z mojego przedwczesnego porodu to nici w sobotę zaczynam 38 tydzień a jak narzie nic sie nie dzieje trochę dzisiaj bolą mnie krzyże i lekko brzuszek ale nic pozatym w dodatku apetyt mam taki wielki że stale mogłabym jeść próbuję rozpoznać chociaż kilka objawów porodu a tu nic ale w sumie to mój Krzyś umawiał sie z synkiem na sobotę więc chyba ja nie mam nic do powiedzenia w tym temacie :) a z jednej strony to już bym chciała rodzić a z drugiej to sie boję i jak tu dogodzić kobiecie :):):) idę zobaczyć jak mojej siostrzyczce idzie gotowanie obiadu :) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!! Dzięki bardzo za odpowiedź włąśnie nad Świętą rodziną lub Raszeji wszystkojeszcze przede mną mam trzy dobre miesiące do porodu. A tak pozatym to cały czas podczytuje was i korzystam z rad doświadczonych pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wazne proszę
Czy jest wsród was jakaś dziewczyna mieszkająca , lub znająca osoby mieszkające na ulicy poplińskich? Zostałam okradziona przez pewna osobę tam mieszkającą i próbuję ustalic jej numer telefonu, badz jakis sposób dotarcia do niej....to cholernie przykra sprawa ta osoba wynajmowała ode mnie mieszkanie i uciekła ....ustaliłam adres zamieszkania jej rodziców właśnie w poznaniu na ulicy poplińskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×