Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia.

KLUB MAMUŚ Z POZNANIA

Polecane posty

Dziś miałam szczeęśliwą noc !!!!!!!!!!!!!! Krzysiu zaczął przesypiać od 20-7 rano bez karmienia i tym samym odstawił się od cycusia :) jestem przeszczeeśliwa a jaka wyspana obudziłąm się o 6 ! i tak myślę czy ja go karmiłam tylko nie pamietam ale po chwili doszłam do wniosku, że nie budził sie na karmienie :D mam nadzieję, że to nie jednorazowy wyskok !!! już wczoraj obudził sie dopiero o5:20 co normalnie budził sie ok 4 na karmienie a dzisiaj spał całą noc wreszcie się doczekałam. Piersi też nie są jakieś pełne mleka więc poczekam aż laktacja sama sie wygasi jak nie to zacznę pić szałwie. A jeszcze z dobrych wiadomości to we wtorek sam usiadł oczywiście nie widziałam jak to sie stało bo czworakował a ja wyszłam z pokoju i jak przyszłam to siedział sam wczoraj powtórzył to również ale też nie zayważyłam jak to robi może dzis zobaczę (wcześniej siadał sam w łozeczku tak jak Wojtuś na filmie Rzeczki ale teraz zaczął sam siadać na podłodze) Maggi to napewno ząbki mój Krzysiu też tak robił od ok 3 miesiaca a pierwszy ząbek wyszedł mu ja miał 5,5 m a 3 tyg póżneij kolejny teraz ma dwie d=dolne jedynki i chyba idzie mu jedynka u góry bo często wsadza paluch i masuje górne dziasło. Co do prania ciuszków małego wiec przed porodem wyprałam wszystko nawet zupełnie nowe rzeczy ale nie prasowałam nic bo tego nie znoszę zreszta nawet meżowi nie prasuje koszul Prałam w loveli a dorzucałam równeiż moje bluzki ponieważ ze mną mały miał najwięcej kontaktu (ciagłę karmienia) pościeli nie prałam w dziecięcym mimo ze mały czasem lądował w naszym łożku a jak miał ok 4 m zaczęłąm prać w zwykłym proszku razem z naszymi rzeczami i tak jest do dzisiaj zaznaczam ze małemu nic nie było nie miał zadnej wysypki, podrażnień na poczatek sprawdź jak reaguje dziecko jak nic nei bedzie sie działo to mozesz próbowac prać w normalnym proszku Ola ja też piszę taki pamietnik dla małego moze to kiedyś doceni a może nie ale my będziemy mieć pamiątkę :P Aniaania ja rodziałm na polnej i ciuszki dostałam dla malucha ze szpitala tam każde dziecko jest ubierane w ich szpitalne ciuchy ja osobiscie nie spotkałam sie zeby dziecko było ubrane w swoje własne ciuszki (tylko do wyjścia ze szpitala) jeśli pojedziesz tylko na poród to wogóle nie zapomnij wziąć siebie i męża a resztą sie nie przejmuj wszystko ci dowiozą. Pierwsza sprawa to ja sobie nie wyobrażam ze pare godzin po porodzie będziesz biegać po sali wiec nic ci nie będzie potrzeba jeść dostaniesz dziecko nakarmisz a jak nie to oni nakarmia :) tylko im o tym powiedz zapomnij o telefonach i ip. nie bedziesz miała siły i ochoty z nikim rozmawiać powiadomieniami niech zajmie sie twój mąż ty odpocznij poród to piękna sprawa ale również wyczerpująca najważniejsze myśl pozytywnie a bedzie dobrze. Więc co jeszcze koszule do porodu dostaniesz, potem również jak bedziesz chciała to ci wymienia na czystą ( mozesz również załozyć po porodzie swoją ) weź sobie taka pidżamke żeby osobno były spodnie osobno bluzka chyba ze lubisz leżeć w majtkach przy podłączonym ktg :P ( gdybyś była w szpitalu wcześniej ) weź sobie majtki jednorazowe i podkłady poporodowe (podkłady tam też dostaniesz ale majtek nie) majtki trzeba ściagać na czas wizyty lekarza. Weź wodę mineralna bo jak bedziesz karmić to strasznie będzie ci sie chciało pić. Dla malucha dostaniesz pieluchy ale weż sobie dodatkowe bo moze ci zabraknac, nie pamietam jak było z husteczkami do pupy ale chyba sie nie dostajesz weź bepanten dla ciebei na poranione piersi )możesz karmić dla dziecka nie jest to szkodliwe) tym również posmarujesz małemu pupke jakby miał jakies odparzenia. Niczym sie nie stresuj bedzie dobrze w razie czego ktos z bliskich ci dowiezie to co ci zabraknie i powodzenia :D jak masz pytania do pisz przepraszam za błedy ale biegam stale za łobuzem wiec pisze szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hondzia1
Minimisia to podwójne gratulacje, brawo :) nocka przespana piękna rzecz. Ciesz się każdą bo i tak nie bedzie ich zbyt wiele, bedą ząbki, będą katarki. Ale mimo to życzę Ci aby Twoje maleństwo było z tych co ładnie śpią całą noc. Mój Patryczek jakiś czas przesypiał całe nocki a teraz znowu się budzi na mleko o 3-4 rano. No i siadanie... pamiętam jaka byłam podjarana jak Patryk pierwszy raz usiadł, miałam to szczęście, ze widziałam. Ale jak wstawał to długo polowałam zanim zobaczyłam jak to robi, zawsze wstawał jak byłam odwróccona czy w innym pokoju. A teraz namiętnie by wchodził po schodach, jak je gdzieś widzi to jest na nich pierwszy a ja mam stresa żeby nie zleciał i za rączkę go prowadzam. Muszę spróbować samego go puścić z asekuracją w postaci moich nóg 10 cm za nim. Dziewczyny dzisiaj widzimy się! Mój chłopak jest zdrowy więc stawimy się. No chyba, że dzisiaj mi go w żłobku oddadzą z "gratisem". Prosiłam ciocie żeby go położyły popołudniu może go uśpią, jak da radę, bo bez tego to będzie nam marudny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze to tylko ja taka maniaczka prania i prasowania? :P Przed porodem wyprałam wszystkie rzeczy i wyprasowałam i robiłam to przez prawie 9 m-cy, teraz zrezygnowałam z prasowania, ale nadal będę prać w płynie lovela:P Wojtek ma 9 m-cy ślini się od 3 m-ca, ale zębów jak nie widać tak nie widać :( już w grudniu lekarz mówił, że lada dzień zęby wyskoczą i nic :( Ostatnio Wojtek nauczył się swobodnie siadać z pozycji leżącej jak i z pozycji na brzuchu:) o wstawaniu to nie wspomnę bo już od miesiąca to robi, ale teraz zaczął przesuwać się wzdłuż łóżeczka, w sumie to potrafi przejść co najmniej połowę :) Chce zamówić na allegro parasolkę do wózka, chce któraś też? http://ssl.allegro.pl/item185436386_uniwersalna_parasolka_parasolki_do_wozka_35_kolor.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ powiem wam, że ogromnie mnie zdziwiłyście... jaśmina ma 20 m-cy,a ja nadal jej piorę w loveli (body,pieluszki do wycierania buźki oraz pościele- zawsze), spodenki, czy bluzy już mi się zdarza wrzucić po prostu z naszymi rzeczami. nie wyobrażam sobie ubrać noworodka w ubrabka, których przedtem nie wyprałam i nie wyprasowałam :o jaśmina ma same nowe ubranka i nawet teraz każde z nich piorę zanim ją w nie ubiorę :o wyobrażenie, że nowe ubranka są \"sterylne\" to naprawdę jakiś dziwny wymysł..... i co im miało dać to przeprasowanie? madziu-witam w klubie pieprzniętych matek, ogromnie mi miło w twoim towarzystwie ;) taką parasolkę zamówiłam rok temu do spacerówki, chociaż jest napisane, że jest ona uniwersalna, to do peg perego się nie nadaje :o agunia!!!! najserdeczniejsze gratulacje :D ewuniu🌻 no to euro nasze ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hondzia1
Rzeczko spox, ja do dziś prasuję, tylko z proszku dzieciowego zrezygnowałam dawno temu. I prasować będę. Zawsze :) takie małe zboczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hondzia1
Aha, i też nowe zawsze piorę. Przecież szwaczka nie zawsze ma czyste ręce czy jest zdrowa, w magazynach się kurzy, w sklepie różni ludzie ciuszki oglądają i "macają". Zdarzyło mi się nie prać ciuszków po synku przyjaciółki czy szwagierki, ale to wiem, że przecież dały mi wyprane, a i nie leżały długo bo różnica wieku niewielka. Więc bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba tutaj zadna z nas nie napisała ze zakładała noworodkowi nie wyprane i nie wyprasowane rzeczy, prosto ze sklepu. Wiadomo, ze jak dzidzia malutka to sie takie rzeczy robi chocby sie tego nienawidziło najardziej na świecie :D Ja Lence prasuje do dzisiaj i nie dlatego ze widze na tych ubrankach jakieś zarazki tudzież bakterie tylko poprostu lubie prasowac jej rzeczy....a NASZYCH ubran zelazkiem nie zchańbie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Minimisia! Przede wszystkim gratuluję całej przespanej nocy!!! Jaka ja jestem ciekawa jak to będzie u mnie, jaki będzie ten nasz mały łobuz...I dziękuję za info o Polnej, bardzo przydadzą mi się te wiadomości, z tego co widzę to brakują mi jeszcze te wkłady poporodowe, bo majtki już mam, i bepanten. I jeszcze jedno pytanie, czy przed porodem gdy nacisnęłyście na sutek wypływała z niego siara - moje znajome tak mają, a ja nie, nie wiem czy to oznacza brak pokarmu, czy po prostu nie ma reguły... Dziś idziemy do gina, zobaczymy jaki duży jest nasz szkrab. I tu też pytanie, jestem na L4 od jakiegoś czasu i słyszałam, że na dwa tygodnie przed terminem lekarz wysyła na urlop macierzyński. Słyszałyście coś o tym? Pozdrowionka i miłego dnia dla Wszystkich!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do prania to oczywiście mam zamiar wyprać wszystkie ciuszki, a prasować myślę, że na początku też będę, chociaż szczerze tego nienawidzę!!!!!!!!! aha i jeszcze jedno! Kiedy spakować torbę do szpitala? Podobno dobrze już miesiąc przed terminem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniaania - brak siary u ciebie absolutnie nie oznacza braku pokarmu po porodzie :-) nie martw sie...bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ollka! Staram się nie schizować na zapas, ale jak zewsząd słyszysz, że tak było to w końcu głupiejesz...zresztą wydaje mi się, że piersi pracują, bo są momenty kiedy robią sie strasznie gorące, normalnie jakby się mleko gotowało;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello o poranku:) my- powiedzmy, że wyspane:) jakieś pobudki z rykiem w środku nocy to w końcu nic:) dziś widzę, że chyba ładna pogoda zaczyna wracać, bo wczoraj to jakaś masakra była, my oczywiście na spacerku byłyśmy ale wiało tak, że myślałam, że mi łeb urwie wczoraj finalnie obniżyliśmy Majce łóżeczko i jakoś tak nisko leży że się przyzwyczaić nie mogę ale to był już chyba ostatni moment, bo wczoraj zastałam ją w łóżeczku stojącą, wychylała się jak tylko mogła i dziewczynce w lustrze robiła pa-pa, jeszcze trochę i zaliczyłaby mały skok na główkę:( 🌻Aguś, gratulacje za tę przespaną nockę!! u nas tez się takowe zdarzają, jednak niestety sporadycznie, no i mam nadzieję, że się to w końcu zmieni, bo matka chętnie wyspałaby się w końcu:) 🌻 Hondzia, widzę, że twój mały chodzi do żłobka, napisz jakie są twoje odczucia i czy zaczął mocno chorować, bo ja zamierzam chyba Maję niedługo też posłać i niestety ciągle się waham, faktem jest, że nadopiekuńcza jestem ale trochę się obawiam tego żlobka:) a w sumie za bardzo innego wyjścia nie ma:( Julia, tak jak mówisz!! zawsze będzie się można wybrać na jakiś ważny meczyk:) chyba trochę będzie się działo:) całuski!👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniaania jedne kobiety mają siare inne nei ja miałam w jednej piersi w drugiej nei am mleko ci sie wyprodukuje pamietaj ze na 3 dobą robi sie nawał pokarmu i jak bedizesz w szpitalu to dobrze mieć laktator ze soba Wg przepisów jest tak ze na dwa tyg przed planowanym terminem porodu lekarz moze wypisac urlop macierzyński ale jak mozesz to proś o zwolnienei lekarskie bo wtedy nie bedziesz miała krótszego urlopu macierzyńskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, miałam zapytać, czy wasze szkarby to tez tacy terroryści, Maja ostatnio nie pozwala mi zjeśc nawet śniadania, w sumie matce pewnie by się przydało nic nie jeść:) przychodzi do mnie do stołu i sie drze \"am am am\", w ogóle ostatniouwielbia krzyczeć, nie żeby płakać, tylko się drzeć, chyba fascynuje ją, że potrafi takie odgłosy wydawać:) Rzeczko, ja właśnei wczoraj też oglądałam te parasolki i się zastanawiam, kiedy chciałabys zamawiac? co do tych ciuszków, to ja nadal piorę wszystko, co nowe, jakoś nie mam odwagi ubrać jej czegoś prosto z opakowania:) a prasowania nienawidzę, więc jak już prasuję to tylko rzeczy młodej, naszych jakoś mi się nie chce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Szymona - Ola
Minimisiu, ale Ci zazdroszczę! Ja właśnie w najbliższych dniach planuję zakonczyc karmienie. Póki co Szymek budzi sie 2 razy w nocy, co i tak jest sukcesem, bo do niedawna było duzo gorzej. Mam nadzieję, ze jak nie będzie mleczka to straci motywacje do pobudek :) Bo jak do tej pory nie przespałam ani jednej nocy w całości. a jak Wy dziewczyny odstawiałyście od piersi? było trudno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewo- jaśmina gdzieś koło roku przestała mi pozwalać jeść ;) aktualnie, je już o tych porach co my, ale co logiczne, rodziców jedzenie jest znacznie bardziej interesujące ;) prasować nienawidzę, więc robię to tylko w ostateczności :P olu-jestem pewna tego do przytoczonych tu słów, ale nie chce mi się ryć po poprzedniej stronie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z nocnego karmienia zrezygnowałam jak Wojtek skończył 3 m-ce, najpierw dostawał w zamian herbatkę, a potem tylko smoczek, ale i tak całe noce zaczęliśmy przesypiać dopiero jak skończył 5 m-cy i odebrałam mu raz na zawsze smoczka:P a jeśli chodzi o karmienie to od 6 m-ca zaczęłam podawać mleko modyfikowane na przemian z moim, zaznaczę tu że od początku ściągałam swoje mleczko i często dostawał z butelki, dlatego później było dla niego bez różnicy czy pije sztuczne czy moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu odstawienie od piersi poszło łatwo bo wsumie to sam zrezygnował najpierw z dziennych karmień a teraz z nocnych także u mnie poszło gładko Ewa u mnie teraz dużo piszczy bo strasznie mu sie to podoba a jak ja coś jem to otwiera buzie i sie śmieje żeby mu dać więc staram sie nei jeść jak patrzy :) są tego plusy bo jak nie chce czegoś jeść to wystarczy, że poudaje że ja to jem odrazu apetyt mu wraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hondzia1
Aniaania torbe dobrze jest mieć miesiąc przed terminem spakowana, nigdy nie wiadomo, przynajmniej częściowo, żebyś potem nie musiała na odległość się pakowac. Uwierz, nie ma nic bardziej wkurzającego niż przychodzące co chwilę do głowy zapomniane rzeczy. Ja pierwszy raz szłam do szpitala w 19 tygodniu i dyktowałam przez telefon mężowi co ma zabrać. Aha, na Polnej musisz mieć swoje sztućce i kubek też warto mieć. A co do podkładów, to rzecz gustu, ja nie brałam, korzystałam ze szpitalnych. No i nie każda ich tyle zużyje, część dziewczyn już na drugi dzień bez podkładu leży tylko podpaski uzywa. I nie bierz macierzyńskiego przed porodem, będziesz stratna dwa tygodnie. Lekarz nie może cię do tego zmusić. Ewo żłobek to nic strasznego. Jedne dzieci chorują, inne nie. Znam chłopca z grupy mojego Patryka, który w ciągu roku zachorował tylko raz! Mój z kolei to co dwa tygodnie infekcja. Ale widzę, że teraz chyba zanosi się na poprawę. I tez zagląda mi do talerza, ale to jest czysta ciekawość. Czesto wystarczy, że dam mu spróbować co jem i sprawa z głowy. Bo mu nie smakuje. A jak smakuje to i tak zazwyczaj jest najedzony więc po trzech kęsach sobie idzie. O żłobku można by gadać i gadać więc jak chcesz to może "live" albo gg. Jeśli wyrażasz chęć handryszak@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hondzia! Dobrze, że o tych sztućcaach napisałaś, bo wcześniej nie słyszałam, już dopisuję do listy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hondzia, ja jak najbardziej chętna jestem na jakiś mały live czy gg, bo ten temat gnębi mnie już od jakiegoś czasu, choć młoda wpisana już na listę rezerwową, ja jakoś nie mogę poradzić sobie z wyrzutami sumienia, że będę musiała ją tam oddać:( choć z drugiej strony mam wrażenie, że będzie się jej podobało, gdy wokół będzie mnóstwo dzieci! to chyba głównie kwestia mojego nastawienia, ale właśnie je muszę zmienic!! no i do tego wszytskiego będzie trezba znaleźć pracę, mam nadzieję, że nie będzie cięzko:) aniania- jeśli chodzi o polną, ja nie brałam żadnych podkładów ani podpasek i jakoś dawałam radę bez majtek, ponoć nie zalecają wkładania majtek żeby nie dostało się zakażenie do rany, no i zalecają wietrzenie rany:) w każdym razie sztućce jak najbardziej weź, bo możesz nic nie otrzymać, i sugeruję zabrać tez coś do jedzenia, bo ich kuchnia niestety nei należy do najlepszych, więc nie zdziw się jak od razu po porodzie dostaniesz fasolkę i inne rzeczy ogólnie niewskazane dla karmiących, ja jak dostałam na śniadanko salceson, to całe przedpołudnie chodziłam głodna:) swoich koszul tez nie brałąm i korzystałam z tych, które oni dawali, można było jakoś przetrwać, jak mi się coś jeszcze przypomni to napiśzę:) mój skarbik właśnie śpi a niedługo wychodzimy bo dziś mamy basen! jupi!!!!!!!!! pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam ten sam dylemat - czy dac Lene od wrzesnia do żłobka czy zostac z nią jeszcze ten rok w domu i od nastepnego roku do przedszkola.Wiem ze dla jej dobra mogłabym jeszcze z nią ten rok posiedziec, ale ja juz psychicznie w domu nie wytrzymuje :-( i CHCE DO LUDZI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ollka, to chyba założymy jakiś klub niepewnych rozdartych matek:) może wspólnie damy radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hondzia1
Wogóle to ja nie wiem, czemu wszyscy mówią, że żłobki są ble, gorsze etc. Może i sama siebie usprawiedliwiam, ale żłobki naprawdę mają mnóstwo plusów. I dlaczego w większości krajów takich np. jak kraje skandynawskie albo Niemcy czy USA żłobki sa na porzadku dziennym dla dzieci od 6 miesięcy a nawet młodszych? Tylko w Polsce jak ludzie słyszą, że młodego oddałam do żłobka to patrzą na mnie jak na wyrodną matkę, jakbym krzywdę dziecku robiła. Jezu ryczeć się chce! Ja nie mam innego wyjścia, to po pierwsze, a po drugie to kto wie, bez urazy dziewczyny, czy moje dziecko, nie będzie np. mądrzejsze, albo lepiej rozwinięte niż dzieci, które siedzą w domu? Zwłaszcza niż te dzieci, które siedzą w domu z babciami albo opiekunkami o których tak naprawdę nie wiadomo co z nimi robią? Dlaczego piszecie "dla dobra dziecka" zostać w domu? Głupio mi , jakbym ja coś złego robiła ... Sorry za ten wybuch ale... dziś mi już sił brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hondzia - ja tak napisałam bo ulegam stereotypom!!! fakt głupio mi :-) ale przyznaje tobie racje bo jak ja wspominam o złobku gdzies w rodzinie i wszyscy tez na mnie patrza jak na wyrodną to potem faktycznie człowiek sie zastanawia czy aby nie mają racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeć poznanianki. Ojej jak tu nas sie pełno i ruchliwo zrobiło. :-) Tak więć ja tez prałam w dzidziusiu i prasowałam przed porodem tak do około miesiąca potem połozna poleciła mi proszki sensitive które przeznaczone są dla całej rodzinki i tak już zostało. Nowe ciuszki małej zawsze piorę ale np. nie prałam naszych pościeli więc to zależy jak kto postępuje. Aguś 🌼 dla ciebie z dwa sukcesy. Kurcze w takim razie ja naprawde nie mam żle Laurek przesypia całe nocki bez karmienia już 0d 1 miesiąca teraz chce ją troszkę wcześniej kłąśc spać i zobaczymy co z tego wyjdzie.Teraz jest kąpana ok 22 i potem zasyppia śpi do 6-7.Karmić już nie karmie wogóle bo moje dziecko obrzydza sse pierś i ryczy przy cycku tak więc laktacja powoli zanika. Jest naprawde kochana . Co do ślinienia sie slini się od 2 miesiąca a ząbka narazie nie widać. Madziu odezwali sie do ciebie z basenu bo u nas cisza narazie chyba tyle chetnych nie ma.BUUUUUUUUU Pozdrawiam wzystkie i życze miłego spotkania dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu niestety jeszcze się nie odezwali, miałam nadzieję że w tym tygodniu rozpoczniemy, ale znając życie pewnie zajęcia zaczną się na początku maja:( Tak czy siak może umówimy sie jakiś dzień na spacerek? aż wstyd że Laurka już taka duża a ja Jej jeszcze nie widziałam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do karmienia piersią i tego co można i nie można jeść, ze źródła będą najlepsze wiadomości...więc wymieńcie proszę czego unikać, wiem, że na pewno kapusta, fasola, cytrusy, co poza tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×