Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia.

KLUB MAMUŚ Z POZNANIA

Polecane posty

Na Polnej robią takie badanie razem z przepływami za 100 zł. Tam mają 3D. Ja stamtąd amm śliczną pamiątkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hondzia1
Niby słońce świeci ale ciągle chłodno, brrr. Juz by mogło się zrobić naprawdę ciepło. Odpukać ale Patryk nadal zdrowy, wow! Teraz ogląda z zapartym tchem Kubusia Puchatka, cały tydzien go nie widział, a ja mam chwilę dla siebie... Fajnie, że większość z Was rozumie, że to tylko dyskusja była, i że nikogo nie chciałam urazić, ani ja nie żywię do was urazy, jesteście kochane 🌼 a anonim świadczy tylko o ... Rany młody rozebrał pilota wszystko mu się w ręcach sypie! Wasze dzieci też tak broją? Pochwalcie się jakie szkody już macie na koncie, napewno Gabryś tu bedzie królował z racji wieku :classic_cool: My możemy wymienić zbitą butelkę oliwy i jeden talerz i kilka popsutych zabawek. A to dopiero początek, co to będzie za rok?! Rzeczko ciesz się tym spokojem, który jeszcze masz, niedługo się i u Ciebie zacznie. A właśnie miałam się spytać jak z Wojtusia badaniami? Był w szpitalu i co? Chyba, że coś przegapiłam na forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z samego rana 🖐️ Jesli chodzi o brojenie to z moim dzieckiem -odpukac-jak narazie nie jest tak źle :-) mam nadzieje, że pogoda dzisiaj dopisze i pojdziemy na jakis dłuzszy spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hondzia1
A czy ktoraś z Was może mi polecić dobrego laryngologa dla dorosłych? Najlepiej z NFZ szkoda mi kasy, ostatnio za dużo wydatków mieliśmy ... ewentulanie niedrogiego pryw. Za oknem jest pieknie, młody się obudzi to zaliczymy dłuuugi spacer :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hondzia, no niestety my znamy tylko dziecięcego laryngologa i to On właśnie skierował Wojtka do szpitala, okazało się, ze problemem jest trzeci migdał, ale nie chcieli wyciąc, bo jest jeszcze za mały, więc pewnie za kilka miesięcy znowu wyladujemy w szpitalu... Jeśli chodzi o szkody to Wojtuś jeszcze nic nie zbroił, ale jak widzi pilota albo komórkę to cały się trzęsie i żadne zabawki już się nie liczą, ale oczywiście nie pozwalam mu sie tym bawić, niech już młody człowiek wie co do zabawy a co dla dorosłych:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hondzia1
Jasne zabawki nieważne, liczy się tylko to czym "bawią się" dorośli, skądś to znam ;) też próbowałam tego uczyć, jak widać bezskutecznie. Ale jak powiem "nie wolno" to rozumie tylko nie zawsze słucha, pocieszam się, że jest jeszcze młody ... Ale wcześnie mu ten trzeci migdał zaczął "przeszkadzać". Ja miałam usuwany gdy miałam 6 lat, a miesiąc temu mój 32-letni kumpel był na takim zabiegu. Pociesz się, że w dzisiejszych czasach jest to prosty zabieg, wszystko będzie ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Moja kruszynka spała dzisiaj w nocy od 21.30 aż do 6.30. To ci dopiero. Niestety ja musiałam i tak wstać w nocy, bo karmię piersią i jadna z nich omal mi nie eksplodowała. Nie mam jednak złudzeń co do snu mojej dziecinki. Wczoraj byliśmy po raz pierwszy na działce i Marta była prawie cały dzień na dworze i to świeże powietrze tak na nią zadziałało. Ale piękna pogoda się zrobiła. Pozdrawiam Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Szymona - Ola
hej dziewczyny, która chetna na drugie spotkanie czwartkowe? przypominam- spotkania odbywaja się przy ul. Slowackiego między 16.30 a 18.30, zrzuta na salę po 5 zł, poza tym każda przynosi coś do jedzenia (chociaż po ostatnim spotkaniu została fura ciastek, więc pewnie tym razem nie trzeba nic przynosic Madziu-Rzeczko czy zamówiłaś parasolki? czy doszły pieniądze na Twoje konto? (wysłałam chyba w sobotę rano)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też sie w czwartek przypałętam :D tylko napiszcie dokladny adres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Szymona - Ola
Olu wysyłam adres na Twojego maila gazetowego. Na forym nie mogę go podawać, bo nie mam takiego upoważnienia :) do zobaczenia i bardzo się cieszę. maggi, a Ty będziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe. Ale się tu wyciszyło. :) Nas nie będzie. Młody wyjeżdża do dziadków parę set km stąd, a ja mam zjazj i kupę zakuwania. Zatem samej raczej nie ma sensu przyłazić na spotkania mam z dziećmi. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ale tu pustki!! Już nie wiem czy się odzywać, bo dokąd tu zaczęłam zaglądam forum się posypało.......pozdrowienia i miłego dnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Szymona - Ola
aniaania, ja przez chwilę miałam tę samą myśl, ale chyba nie mamy aż takiej siły sprawczej :) jak tam Twoje "ostatnie nogi"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Szymona - Ola
emgie powodzenia z tym zakuwaniem jakbyś jednak chciała na chwilę wpaść, żeby chwilę odpocząć i pobawić się z cudzymi dziećmi :) to będziesz b.mile widziana Gabrysiowi życzę udanych wakacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🖐️ Oczywiscie jutro przybede na spotkanie...mam nadzieje ze trafie bez problemu, ale zastanawiam sie czy nie byłoby lepiej gdybysmy w taką piękną pogodę jaką mamy teraz, spotykały sie na \"świeżym\" powietrzu np. na cytadeli....wiem ze kawy tam nie zaparzymy, ale od czego są termosy :D........ nie wiem jak Wy, ale mi sie wydaje ze byłoby fajnie.... oddajcie swoje głosy.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Szymona - Ola
hej, ja jestem jednak za tym,żeby się spotkac na Słowackiego, a tam zdecydujemy, co dalej. czy zostajemy i pijemy tę kawkę :) i dzieciakom pozwalamy wyciagać zabawki, a umawiamy sie na Cytadelę w inny dzień, czy gremialnie idziemy np. na Teatralkę albo do parku obok Opery. Na te spotkania przychodzą też mamy, które nie zaglądają na to forum, trudno by mi było teraz pytac je wszystkie o zdanie. Do tego jesteśmy umówione z dziewczyną , która wynajmuje nam salę (no, przynajmniej ja jestem) i też nie chcę tego odkręcać. pozdrawiam, Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam, że warto spotykać się na Słowackiego, bo tam dzieci mają bezpośredni kontakt i uczą się wspólnej zabawy, na czym mnie osobiście bardzo zależy, a wspólne spacery to swoją drogą, jestem jak najbardziej za, ale w innym terminie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok....niech bedzie na słowackiego....wasze argumenty mnie satysfakcjonują :-) Do zobaczenia jutro 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hondzia1
Cześć dziewczyny :) 🌼 miłego dzionka, oj czasu u mnie ostatnio brak na wszystko ... na Słowackiego też dziś nie dojedziemy, Patryk ma wizytę u alergologa o 17.30 więc siła wyższa. Pytanie czy 3 maja też planujecie spotkanie? Bo wtedy ja bardzo chętnie jak nic nie wyskoczy po drodze. Bo młody choć żłobkowy to rodziny w Poznaniu żadnej, żadnego kuzyna... Moje koleżanki w większości mają już dzieci starsze, takie w wieku szkolnym najczęsciej. No i jeśli chodzi o moją skromną opinię to ja bym "trzymała" salę na Słowackiego, pogoda bywa różna, a nie wiem na jakiej zasadzie Ola załatwiła tą salę, żebyśmy potem na lodzie nie zostały przy deszczu albo przy jesieni, jeśli grupa się utrzyma do tego czasu. Nic, śniadanko zaliczone, czas do pracy się zabrać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hondzia1
Wow, widziałyście prognozę pogody na przyszły tydzień? Milusio się robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z pięknego Poznania:) jak ja uwielbiam taka pogodę:) do tego czuję się dobrze i aż chce mi się żyć!!!! Od początku tygodnia walczyłam z praniem i prasowaniem, wreszcie skończyłam i mamy już wszystko (to się pewnie okaże) przygotowane na przywitanie nowego mieszkańca:) We wtorek wyjeżdżamy. Nie mieliśmy nigdzie jechać na długi weekend, bo wiadomo termin tak blisko i w ogóle, ale ryzyk fizyk, co ma być to będzie...do soboty będziemy wygrzewać się nad morzem zamiast siedzieć w domu:) jedziemy do Kołobrzegu, tam jest jakby co najlepszy szpital, mam nadzieję, ze nie będziemy musieli go zwiedzać........cieszę się, bo nie sądziłam, że przed porodem zobaczę jeszcze morze, a tak je uwielbiam...mam nadzieję, że Mały nie będzie chciał mieć wpisane \"urodzony w Kołobrzegu\" hehe, choć od poczatku z Niego podróżnik...często wyjeżdżamy, a poza tym On sam powstał w trakcie takiej wycieczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! U nas jest poprostu koszmar. Patryk znowu jest chory wczoraj wylądowaliśmy w szpitalu, ale po mojej prośbie nie zatrzymali go w szpitalu tylko wszystko załatwili na IP dostał leki na gorączkę jeszcze jakies tam no i kroplówki bo mi sie biedak prawie odwodnił. Lecialo z niego górą i dołem a nie chciał nic pić ani jeść. Dzisiaj jest już troszkę lepiej. Zaczyna powoli jeść i górą nam się zatrzymało a dołem jeszcze leci z niego ale już nie tak często. Do pólnocy wczoraj siedzieliśmy w szpitalu. To był koszmar!!! Jestem niepocieszona bo jest tak piękna pogoda i zamiast korzystać z tego i siedzieć na działeczce to musimy siedziec w domku. Mam nadzieję że do długiego weekendu się wykuruje i będziemy mogli pojechać na te kilka dni na działkę. A wczoraj jeszcze musiałam rano załatwić sparwe w wydziale komunikacji. Myślałam że wścieklizny dostanę. Byłam tam o 7,30 i 2 godziny najpierw czekłąam za numerkiem a jak już dostałam numerek o godz 10 to potem czekałam prawie 6 dodzin na to żeby załatwić swoją sprawe. To jest koszmar co tam sie dzieje. Więc wczoraj miałąm dzień pełen wrażeń. Nie dość ze większość dnia zmarnowałam pod wydziałem komunikacji to jak wróciłam to nawet nie odpoczęłam ani nie zjadałm obiadu tylko startowałam z młodym do lekarza a potem do szpitala :( Załamka!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hondzia1
Paula przytulaski, takie maluchy szybko wychodzą z choróbska, będzie ok, zdówka dla Patryka! A przed nami parę dni odpoczynku, rewelacja. Byleby do poniedziałku, wtedy ja mam wizytę u alergologa, już wyrobić nie mogę, przeklęte pyłki, przez nie kaszlę i kaszlę. I do tego Patrykowi dałam w spuściźnie alergię, jeszcze nie wiadomo jaką, za nami pierwsza wizyta, bedzie miał robione badanie na obezność Ige (chyba tak to się nazywa) a potem walka z wiatrakami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hondzia dzięki - u nas podobnie. Mnie też pyłki dobijają. Nie wiem jeszce jak patryk. Narazie tfu tfu nic mu nie dolega, choć wiadomo, że jest bardzo możliwe że po mnie cosik odziedziczył niestety :( Dzisiaj ja się rozłożyłam :( nie mogę na gardło. Mam żyletki w gardle nic nie mogę jeść :( tylko picie jeszcze jakoś mi wychodzi :( jak nie urok to .... i tak ciągle coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula Biedulko trzymajcie się z Patryczkiem, obyście jak najszybciej wrócili do formy! Niby zapowiadali ładną pogodę na długi weekend, a tu znowu zmiany i ponoć przymrozki maja być :( My dziś jedziemy na działkę, ale jak faktycznie się ochłodzi to będziemy musieli wrócić :( W czwartek nie ma spotkania na Słowackiego to tak dla zainteresowanych :P Oczywiście w tym tygodniu również było bardzo miło, poznaliśmy kilka miłych osóbek :) Olu parasolka niestety jeszcze nie dotarła i myślę, że przez ten długi weekend będzie spore opóźnienie :( No nic zmykam pakować nasze torby, chociaż dzisiaj sobie użyjemy, a co będzie dalej okaże się! Miłych dni wszystkim życzę trzymajcie się cieplutko :) 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Pewnie mnie nie pamietacie, troche dlugo Was nie odwiedzalam bo szczerze mowiac myslalam, ze to forum juz nie istnieje, a cale towarzystwo przenioslo sie na nowe forum z gazety, na ktore ja jakos nie moglam sie dostac. Z tego co sekundke Was poczytalam to widze, ze organizujecie spotkanka, super pomysl. Moze kiedys tez mnie zaprosicie? ;-) ale sie podmawiam... Jak znajde chwilke to napisze wiecej, moje dziecko - Julka strasznie chora na zapalenie oskrzeli, to juz drugi raz w kwietniu, nie wiem co sie dzieje, Wojtus na szczescie zdrowy. Ja przeszlam przez grype i teraz dochodze do siebie.... No dobra, wlece pozniej. Pozdrawiam wszystkie Mamy!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×