RZESZÓW- ginekolodzy!!!!

Ja też rodziłam na Chopena i poród mój przyjmował dr. Tomasz Kluz - bardzo miły i sympatyczny pan, w przeciwieństwie do takiej blondi z włosami do ramion, wyglądającej jak czarownica. Jeżeli chodzi o sam szpital to wiele rzeczy mi sie nie podobało. Od dłuższego czasu chodziłam do dr. Wróbel przyjmującej w Medyku na podkarpackiej. Bardzo miła pani, jest wydzielone miejsce do rozbierania, zakłada sie fartuch nie czuje sie aż tak bardzo dyskomfortu.

Kogo polecacie jako specjaliste od niepłodności (nie mogę zajść z drugim dzieckiem) a teraz jeszcze przyplątała mi się cysta. Polecono mi R. Kluzę ale trochę przeraziły mnie wasze opinie.

Osobiście polecam dr. Romana Kluze, chodze do niego prywatnie,miałam duzą cyste na jajniku i tylko operacyjnie można było się jej pozbyć choć było zagrożenie usunięcia jej z jajnikiem (dwóch lekarzy o tym mi mówiło,wcześniej leczyłam ją hormonami ale nie pomogło). Operował mnie R.Kluza i usunął cyste bez jajnika:) zaraz po operacji przyszedł mnie o tym poinformować:)Na kolejnej wizycie juz prywatnej i po operacji zlecił mi badania na poziom hormonów gdyż mam nieregularne miesiączki. Szczerze mówiąc ja sie nie za bardzo znam na tych sprawach bo jeszcze troche młoda jestem więc idąc na ponowną wizyte do lekarza chciałam tylko usłyszeć że mam czyste jajniki. Sam się zainteresował moim zdrowiem, jeśli bedzie wszystko ok z hormonami mam zacząć brać tabletki antykoncepcyjne zeby wyregulować miesiączki,zadbać o jajniki i przy okazji o cere i antykoncepcje. Jeśli bedzie coś nie tak mam sie z nim skontaktowac i zacząć jakieś leczenie. Pisze to bo czytałam na forum negatywne opinie o tym lekarzu,jesten osobą,która musi poczuć,że dany lekarz mi pomoże i że moge powierzyć mu swoje zdrowie. Jemu zaufałam i dobrze na tym wyszłam.Wobec mnie wcale nie zachowywał się jak gbbur czy murk. Opdowiadał na każde pytanie,choc zadawałam je nieco chaotycznie,uśmiechał sie,jest delikatny i zawsze patrze się co widać na USG choć ja tam niewiele widze:D w ogóle to zawsze patrze się mu "na ręce" i jakoś mu to nie przeszkadza. Jest konkretnym lekarzem i konkretnie mówi. Jedyne co mnie w nim troche denerwuje to to, że mówi i uzupełnie karte choroby jednocześnie...ogólnie polecam tego lekarza

no włąsnie czemu nikt nie pisze o Prof Skręcie ? Bo ja potrzebuje fachowca ale szczerze powiem ze sie boje bo słyszałam nie miłe opinie na jego temat .Ponoć ciągle nie ma czasu wiec sie nie zajmuje swoimi pacjetkami na oddziale.Do tego nie jest delikatny przy badaniu .Proszeę jak wiecie to napiszcie cos.

z prof. Skrętem Andrzejem miałam do czynienia jak leżałam w szpitalu. Podczas badania był bardzo delikatny i kilka innych pan też mówiło że jest jednym z delikatniejszych lekarzy. Jeśli chodzi o jego nature to jak ma dobry humor to jest bardzo fajny i pożartuje a jesli ma zły humor to jest strasznie wredny,nie dobry,potrafi opieprzać pacjentki, nie kulturalnie się do nich zwracać...słyszałam też na wizytach nie można sie zbyt wiele dowiedzieć i ogólnie słyszałam złe opinie...

no ja własnie tez słyszałam złe opinie ale nie chcę oceniać bo sama nie byłam i nie wiem

Roman Kluza Jestem jego pacjentką od 8 lat. To prawda ze ma specyficzny styl bycia ale kto powiedzial że zły . Jestem zszokowana opiniami na forum.. Nie zdarzyło się przez te 8 lat aby kiedykolwiek uniósł na mnie głos albo był niemiły. Zawsze wyczerpująco odpowiada na moje pytania a zadaje ich mnóstwo. W ciąże zaszłam po leczeniu Pana doktora, zawsze wyczerpująco informuje mnie co przypisuje i na co. Miałam trudną ciążę zagrożoną od pierwszego dnia. Od Trzeciego do dziewiątego miesiąca leżałam . Na zmianę w domu i szpitalu. zawsze kiedy istniało ryzyko ladowałam w szpitalu. Dodam że poza opłacaniem prywatnych wizyt Pan doktor nigdy nie zadał nie sugerował a ja nie płaciłam dodatkowo. w szpitalu się mną interesował, pytał jak się czuję, kiedy miał dyżur badał mnie, robił usg by nastepnego dnia cały obchód nie musiał mnie badac po raz kolejny... Dodam że wysłałam do niego kuzynke i 4 koleżanki.. wszystkie zadowolone. Jedna poroniła 6 razy, raz urodziła martwe dziecko, zaden lekarz nie dawał jest szans na donoszenie ciaży.. Kluza się podjął i finałem jest 2 letnia zdrowa dziewczynka. Kuzynka wysłałado dr Kluzy znajomą ponad 40 letnia kobiete, chorą na Bolerioze.. tez zaden lekarz nie chciał sie podjac prowadzenia ciąży a Dr Kluza ją poprowadził, urodził się zdrowy chłopak. Nie zdarzyło mi się żeby krzyknął, był nieprzyjemny czy niemiły, ma swoj specyficzny sposob bycia,.. kiedy widzi ze pacjentka bardzo przezywa to nie mówi wszystkiego jak nie musi, ale jest zapytasz odpowie szczerze. Poza tym co to ma za znaczenie czy ma osobny pokoj do przebierania sie.. i tak trzeba pokazac mu sie bez majtek.. Sprzet ma dobry, ja nigdy nie miałam zadnych nieprzyjemnosci z nim zwiazanych. Poleciła mi go kolezanka pielegniarka z innego oddziału. Rok temu miałam cyste na jajniku.. wielkosci dwoch zacisnietych piesci.. operacja byłaby nieunikniona.. ale mam słabe powłoki brzuszne i Kluza to pamietał z porodu.. dostałam końską dawkę hormonów po 4 miesiącach nie było sladu cysty. Poza tym wiele razy dzwoniłam na komórke, dawał rady co i jak jesli potrzebowałam. Kazał przyjechac po recepte lub badał w szpitalu jesli było cos nie tak. Albo w domu nawet wtedy kiedy nie przyjmował.... Przy kazdej wizycie pyta mnie co słychać, jak ma się mój synek itd. I nigdy nie stosowalam zadnych dowodów wdziecznosci. nie uznaję tego. Rodziłam na Szopena, miałam tam położną poleconą przez lekarza. Z racji że przytyłam w ciąży 36,9 kg miałam cesarkę. To była sobota nie dzwoniłam po Dr. Kluze.. ciął mnie dr. Łoziński zwany Cesarzem w tym szpitalu od ilości przeprowadznych cesarek i Dr. Magoń. Zabieg był w zieczuleniu zewnatrzoponowym. maz siedział obok mnie, wszyscy zartowali. Po zabiegu byłam często myta, nie leżałam opaprana krwia. a co do poloznych.. sa takie jak rózni bywają ludzie. Były miłe, przyjazne i wyrozumiałe i były swiete krowy.. jak wszedzie. Generalnie nie wyobrazam sobie bycia pacjentka innego lekarza tak samo jak rodzic bede tylko na Szopena.

hej, czy któraś z Was słyszała informacje o dr Jacku śliwa?, To moja pierwsza ciąza, zmieniam lekarz , wybieram sie wlasnie do niego na wizyte, chodzilam do Piekosia , ale dla mnie porazka

acha i jeszcze jedno pytanie, czy dr śliwa robi cc tzw "na zyczenie" :-), który lekarz w rzeszowie takie zabiegi wykonuje i ile to kosztuje, bede wdzieczna za odpowiedz

Nie mogę zajść w ciążę.Jestem umówiona do A.Słowika ale nie wiem czy to dobry wybór. Kogo polecacie?

cesarke na życzenie ???? Ja bym polecała raczej drugiego Śliwę. Trzeba sie zapytać czy istnieje taka możliwość ?

Ja nie wiem kto robi na życzenie. Ale chodziłam kilka lat temu do Dariusza Śliwy i był wtedy zastepcą ordynatora i robił mi cc i naprawde ma super rekę. :) Moge go polecić :) Ale czy na życzenie ???Myslę że skoro jest ordynatorem to raczej wiecej może niż zwykły lekarz ;)Najlepiej isc sie zapytać :)

tylko szpital mi sie nie podoba , obsługa :) i teraz bede rodzic na szopena :)

Dzieki bardzo za odpowiedz, pewno tak zrobie umowie sie na wizyte i spytam wprost :-), Tez slyszalam o tym szpitalu nienajlepsze opinie ale sobie mysle , ze przy cesarce nie ma to wiekszego znaczenia, pozdrawiam

Ja chodzę od 4 lat do A. Słowika, polecam. Prowadził mi ciążę z córeczką teraz ma prawie 3 latka, teraz jestem w 27 tc z synkiem. Ale tak naprawdę przekonałam się, że mogę na nim polegać gdy w 7 miesiącu ciąży miałam wypadek samochodowy. Na początku ciązy dostałam telefon od niego (chodzę prywatnie w Medicorze). Zadzwoniłam do niego powiedział mi co mam zeobić, a przede wszystkim uspokoił. Potem trafiłam na oddział patologii ciązy na Rycerskiej i do mnie zaglądnął, choć pracuje na innym oddziale.Jeszcze raz polecam :)

dziękuję bardzo za odpowiedz Antisa :) już jestem po pierwszej wizycie u A.Słowika wrażenia jak najbardziej pozytywne

Dziewczyny napiszcie coś więcej o jakiejś kobiecie ginekolog z Rzeszowa??? prosze :) najlepiej taką która przyjmuje prywatnie :)

najlepszy ginekolog w Rzeszowie - BOŻENA MORZEJKO-AUGUSTYN.

Cześć dziewczyny. Ja nie polecam doktor Ferenc. Byłam u niej dwa razy, ale dla mnie to był najpierw koszmar, a potem cyrk. Staramy się z mężem o dziecko i gdy poszłam do niej na badania kontrolne czy wszystko ze mną w porządku to stwierdziła w moim prawym jajniku jakieś zmiany cystologiczne, kazała mi wziąść szczepionkę na WZW (nie jest tania) bo stwierdziła, że będzie trzeba kroić, ale najpierw wysłała mnie na badania na raka jajnika (czekanie na wyniki było dla mnie koszmarem), przy drugiej wizycie okazało się, że badania są ok, a cysta jakimś magicznym sposobem przeszła sobie na lewego jajnika, pani doktor doszła więc do wniosku, że taka uroda moich jajników, po prostu przy owulacji jeden jajnik mi puchnie i wygląda jakby była cysta, po czym po całym badaniu zaprzeczyła sama sobie, bo powiedziała, że jestem już dawno po owulacji, więc skąd w trakcie badania spuchnięty jajnik, skoro to oznaka owulacji. Skołowałam się strasznie i postanowiłam już nigdy do niej nie iść. Przeszłam natychmiast do doktora Mrozka, mimo że wiedziałam że jest ok to nie chciałam wcześniej do niego chodzić bo to facet, ale cieszę się, że jednak do niego trafiłam (mojej koleżance która miała problemy z zajściem w ciążę pomógł i niedawno urodziła wspaniałą córeczkę, a moją siostrę wyleczył z poważnych problemów ginekologicznych, z którymi inni lekarze sobie nie radzili), teraz mam przepisane leki i zobaczymy co z tego wyjdzie, mam nadzieję, że jakaś mała istotka ;) PS: Mam niegroźną cystę, nadal na prawym jajniku i nie jest to żadne spuchnięcie, a pani doktor niech sobie zrobi operację mózgu...

A kto jest własciewie zastepca ordynatora na Szopena ? Dr Kluza ?Napiszcie pliss

Wybrałam się jednak do dra Romana Kluzy i okazało się że jestem w ciąży tylko z problemami. Wysłał mnie do szpitala, tam mu się przypomniałam miałam zabieg, był miły nie widziałam jakiegoś negatywnego zachowania w stosunku do pacjentek, prywatny gabinet ma w porządku na usg wszystko pokazuje i omawia. Jestem zadowolona i polecam.

No i jestem w ciąży... Hurrra...

Ja chodziłam do dr Klina (Chopina) i bardzo jestem zadowolona z tego szitala i lekarza. Swoje porody (dwa) bardzo miło i sympatycznie wspominam

Czy ktoś mógłby mi udzielić szrszych informacji na temat dr A. Słowika? Wiem już że przyjmuje w Medicorze i pracuje na Rycerskiej. A czy ktoś wie ile kosztuje u niego wizyta? I ile ma mniej więcej lat? czy naprawdę jest warty polecenia? Będę wdzięczna

korak jesli chodzi ci o artura slowika to ja jestem jego pacjentka od prawie 4 lat prowadzil mi ciaze rodzilam na rycerskiej teraz dalje do niego chodze ogolnie jestem zadiwolona tylko trzeba dokladnie o wszystko wypytywac jest troche drogi bo bierze 100zl za wizyte przynajmniej u mnie (lezajsk) inni biora mnie nawet o polowe jak rodzilam to sie mna zajal pozniej juz po porodzie przychodzil pytac jak sie czuje i moje wrazenie jest jak najbardziej pozytywne

podnoszę pytanie o dr tomaszu Kluz przyjmujacyn na Chopina i pracującym na Szopena

Ja chodzę do doktora T. Kluza i jestem bardzo zadowolona. Jestem w 26 tygodniu ciąży. Początek ciąży zaliczyłam u innego lekarza i ze zmiany jestem bardzo zadowolona. Mąż też nim zachwycony. No ale więcej będę mogła powiedzieć jak synek urodzi się zdrowiutki.

Odnośnie Dymkowskiej tez nie mam dobrego zdania. Jest bardzo miła w prywatnym gabinecie ale jak przyjmuje na fundusz to traktuje człowieka z góry. A specjalista z niej żaden bo wydaje błędne diagnozy i straszy tylko róznymi chorobami na które tak naprawde dana osoba nie choruje. Naprawde nie polecam!

Dr Dymkowskiej nie polecam. Powiedziała mi, że ciąża jest martwa...myliła się. Urodziłam zdrową córeczkę. Od kilku lat chodzę do doktora A. Słowika i nie zamieniłabym go na nikogo innego. Świetny specjalista !

a może ktos mi przypomni jak nazywa sie gin z Lwowskiej, ktory po oddziale biega w drewniaczkach?????