Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

DarkViolet

Nachalna kolezanka męża???...

Polecane posty

bede niedlugo znikac bo obiadek trzeba zrobic :) wiem, ze pozno jest, ale moj facet dopiero jedzie z pracy, a tez glodna jestem kurde... jutro napisze czy cos gadalismy o tym cipozaurze, a moze w jego komorze cos znajde nowego?? hmmmmm..... zobaczymy, moze nie zdazyl pokasowac jak zajety byl... tja... no nic nie bede sie nakrecac, bo to bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dupa... jeszcze nie przyjedzie, bo klient zadzwonil, zeby przyjechal do niego cos omowic.... a moj byl teraz u kolegi po kase wlasnie i juz jechal do domu... dostane troche kasy dzis :) fajnie bo na konto wplace jutro :) mam nadzieje, ze to nie sciema z tym klientem, ale sprawdzi sie wszystko hehehe dobrze, ze nie byl blizej domu tylko blizej pracy, bo ten kumpel mieszka wlasnie po drodze do domu, ale blisko jego pracy.... no nic to mam wiecej czasu na necie heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam nadzieje, ze to nie sciema z tym kientem... Ale czy to takie normalne, ze z klientem sie spotyka o 20:30? Ja nie wiem na czym polega jego praca, wiec dlatego mnie to dziwi... Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dokładnie ten sam problem
do smileyface- niestety jej w książce telefonicznej nie ma , widocznie numer jest na męża a ja nie znam jego imienia :( I jak tu do faceta dotrzeć? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma to jak naiwność
" meczy mnie to sprawdzanie jego komorki, kiedys robilam to codziennie, zeby sprawdzic ze nie mam o co sie martwic," Masz go za kompletnego idiotę czy co? Myslisz, że zostawi dowody swoich skoków na boki w komórce? Wysłany do panny ze Słowacji sms, czy ten, który od niej dostał może zawsze skasować.Tak samo jak połączenia przychodzące - tych na billingach nie ma. A przede wszystkim - jeśli komórka jest twoja i dostajesz do ręki billingi, to może ma drugą kartę. to by wyjaśnialo dlaczego nie odbiera telefonu jak dzwonisz. No i taka druga karta się może przydać jak dzwoni do "kllienta" ;-) żeby się z nim na spotkanie wieczorne umówić :D Dobrze ci w takim "związku" w którym musisz pana kontrolować bo jak go spuścisz z oka, to do innej poleci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do DarkViolet - nie zapominaj, ze ja jestem o godzine do tylu, bo mieszkam w Anglii... ten klient jest dopiero w domu po 19.00, wiec to nic dziwnego... poza tym bardzo szybko wrocil z tego spotkania, wiec spoko... dostalam pieniadze tak jak mowil :) do nie ma to jak naiwnosc - no coz on zostawia takie smsy czy polaczenia w komorce, wiec jesli uwazasz, ze jest idiota jak tak robi, no to wlasnie nim jest... skad bym wczesniej wiedziala o wszystkim?? wlasnie z smsow i polaczen! i powiem Ci, ze to nie jest latwo zyc w ten sposob, brak zaufania i jego odbudowa nie sa przyjemne... ale coz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem
do smileyface- bardzo dużo! mieszkam w Warszawie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można tak
do mam ten sam problem dzwonisz po kolei pod te numery( oczywiscie nie wszystko jednego dnia) i prosisz do telefonu "panią Marte( tu imie tej pani)" i drogą eliminacji dochodzisz do właściwego numeru. Powodzenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem
do można tak-a jak odbierze ona? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zapytasz sie, czy jest zainteresowana zaproszeniem na pokaz super nowoczesnego srodka do prania dywanow :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem
do dark violet - :D dobre!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie trafiłam na Wasz topik. Mam podobny problem. Mój facet pracuje z dziewczyną, która bardzo go podrywa, ciągle go pyta \"kiedy pójdą razem do kina\" albo wrzeszczy z drugiego pokoju \"plecki mnie bolą mógłbyś mnie pomasować\" - robi to nawet przy mnie, chociaż wie, ze jesteśmy razem. Jestem trochę młodsza od mojego chłopaka a jego koleżanka jest jego rówieśniczką. nie mam odwagi jej nic powiedzieć. chociaż mam straszną ochotę. Mój facet mówi że ma ją gdzieś, ale ja sie denerwuje. co robić? help :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Lady from.... jestes pewna, ze Twoj facet ma to gdzies?? jak tak, to super... poczytalas chyba nasze przezycia, to wiesz jakie potrafia byc kobiety... ta ode mnie to suka na maxa i wytrzaskalabym jej ryj, ale coz... widzisz, moj mowi, ze sie z nia nie kontaktuje, ect a ja mu nie ufam i to mnie boli najbardziej.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smiley, ja mojemu ufam, ale nie ufam tej babeczce. niedługo jadą na jakieś szkolenie, chyba mnie szlag trafi. wiesz co, właściwie to jestem tak złą, ze zaraz chyba oszaleje! ona go widzi częściejk niż ja, spędzają ze sobą 8 godzin dziennie, ona jest taka niby milutka i traktuje mnie protekcjonalnie - czyli jak gówniarę - mam 23 lata mój facet 33. boszee czemu on zachowuje się jak głupi palant i udaje że nie ma żadnej prawy. jaka ja jestem zła ...... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo jemu sie podoba, ze jakas inna kobieta tez na niego leci, to lechce jego meskie ego.... ja bym chyba zwariowala jakby moj na jakies szkolenie z taka pojechal, ale nie masz wyjscia i musisz zacisnac zeby!!! Boze, wspolczuje Ci. Ja szaleje, ze moj moze sie z ta slowacka suka kontaktowac... a oni tez kiedys razem pracowali, bo ona u niego na budowie malowala pokoje.... podono to ona sie jemu narzucala, ale on nie byl obojetny i potem mnie oklamywal i w ogole... ech, nie chce do tego wracac... a ona nadal sie narzuca jak widac, wydzwania i pisze smsy... bezczelna malpa.... jak sie domyslam, on razczej pracy nie zmieni, prawda?? A moze ich kiedys cos laczylo?? ale jak ona tak przy Tobie sie drze z tymi plecami czy cos, to moze faktycznie miedzy nimi nic nie ma, tylko kolezenstwo... zakladam tez ze sie znaja dluzej, niz Ty z nim... nie sa to latwe tematy niestety.... mnie tez zzera zazdrosc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady: Moim zdaniem powinnas ZAŻADAC od faceta, zeby powiedzial tej babie, ze nie zyczy sobie zeby zwracala sie do niego w ten sposob. Jesli tego nie zrobi, to znaczy, ze mu sie to podoba. A to nie jest dobra sytuacja. Pozatym ja sobie nie wyobrazam sytuacji, zeby taki Cipozaur przy mnie do mojego mezczyzny takie teksty sadzi, a ja bym nie zareagowala. Dlaczego sie boisz cos powiedziec? Jesli jeszcze raz przy Tobie powie, ze chce, zeby jej wymasowal jej smierdzace plecki, to powiedz: \"Musisz sobie znalezc innego chetnego, bo jak widzisz, X nie jest zainteresowany. On masuje tylko mnie\". Musisz zawsze ripostowac to, co ona paple, zeby wiedziala, ze nie moze Ci podskoczyc. Twoj mezczyzna oczywiscie powinien Cie w tym wspierac i pokazac jej, ze nie jest zainteresowany w zaden sposob. Niech powie, ze do kina chodzi tylko z Toba i procz Ciebie nie interesuja go zadne kobiety. Jesli bedzie sie upieral, ze tego nie zrobi, to znaczy, ze jemu sie podoba jej zachowanie i nie chce rezygnowac z jej adoracji. Jakbym byla na Twoim miejscu, to bym chyba dostala szalu, jakby mial jechac na szkolenie z taka lafirynda. Chyba bym go zmusila, zeby zabral mnie ze soba (w jego rekach juz lezy zalatwienie tego), albo zeby przelozyl to szkolenie jakos (nie wiem jakie w jego firmie sa zasady), zeby z nia nie jechal. Straszna ta sytuacja. wspolczuje... Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, i za zadne skarby nie pozwol sie traktowac jak gowniare! To raczej Ty powinnas robic aluzje na temat jej wieku, czyli ze JEST STARA (bez urazy dla nikogo, no ale w takiej sytuacji same rozumiecie...:P ) Jesli normalnie z nia rozmawiasz, to polec jej jakis dobry krem na zmarszczki. Powiedz jej, ze znasz swietny krem ujedrniajacy, bo w JEJ WIEKU to juz trzeba zaczac takie stosowac :> Stosuj aluzje i musisz czuc, ze jestes gora. To Twoj facet, nie jej. Ale tak z drugiej strony, jesli on pozwala stawiac Cie w takiej sytuacji, ze musisz takich jej tekstow wysluchiwac, to chyba z nim jest cos nie tak... A jak on sie zachowuje przy Tobie slyszac od niej takie cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w takiej sytuacji
ta dziewczyna nie powinna wdawać się w dyskusje z panią, która chce masażu plecków, tylko ze swoim facetem. I to ON powinien przynajmniej żartem coś tamtej kobiecie ( przy swojej lady) powiedzieć, żeby się nie wyglupiala. Jeśli ona się będzie o niego z inną wykłócać, to po pierwsze wyjdzie na idiotkę a po drugie - ośmieszy tego faceta przed ludźmi z pracy. A to jej chyba na dobre nie wyjdzie. Wymagajcie więcej nie od obcych bab a od tych swoich chłopczyków bo wszystkich kobiet od nich nie odseparujecie. A wy nawet takie sprawy jak pilnowanie ich męskiej cnoty za nich załatwiacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w takiej sytuacji
>ze znasz swietny krem ujedrniajacy, bo w JEJ WIEKU to juz trzeba zaczac takie stosowac :> Ile ty dziewczyno masz lat, że wierzysz że trzydziestolatka będzie się przejmowala taką uwagą? Ona sobie pewno doskonale zdaje sprawę z tego,że obiektywnie nie jest jeszcze stara i długo nie będzie. Stara jest tylko dla takich nieopierzonych dwudziestoletnich dziewczątek, ale tym akurat dojrzałe kobiety się nie przejmują. Wzruszy ramionami a potem się z facetem i innymi ludźmi w pracy obśmieją że maleństwo próbuje kąsać ale jej to kiepsko wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani \"w takiej sytuacj\" chyba ma jakies problemy, ze sie tak oburzyla... Ja nie pisalam nic o wyklocaniu o mezczyzne w biurze, tylko o odpowiedzi z usmiechem na ustach. Pozatym skoro piszesz o niej \"malenstwo\" to jestes tak samo madra jak ta kolezanka jej faceta (i pewnie w tym samym wieku). \"Nieopierzonych dwudziestoletnich dziewczatek\". Coz, jak jestes taka OPIERZONA, to moge Ci polecic dobry krem do depilacji. Wg mnie osmiesza sie ta kolezanka, a nie ona, gdyby nawet chciala sie wyklocac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak na margiesie, to ja oczywiscie nie uwazam, ze kobieta 30 letnia jest stara. Napisalam, ze to tylko w tej sytuacji. Skoro ta klientka moze mowic o 23 letniej dziewczynie, ze jest gowniara, to \"gowniara\" moze nazywac 33 latke staruchą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w takiej sytuacji
Pudło Pani Krzykliwa - jestem już prawdziwym dinozaurem, bo jestem nawet ładnych parę latek starsza niż ta kobieta :D Pewnie, że mam problemy - kto ich nie ma :D I drobna uwaga - żeby się wykłócać nie trzeba krzyczeć. Złośliwe (lub pseudo-złosliwe) uwagi to też rodzaj wykłócania. Ważna jest intencja i słowa, ton głosu jest mniej ważny. Dla mnie ona jest nieopierzona, bo niemal mogłabym być jej matką. Widzisz coś złego w słowie " maleństwo"? Nachalna kolezanką też nie jestem, jakbyś chciala mi tu coś insynuowac. Nie jestem oburzona tylko zniesmaczona, ze radzisz innym, żeby robiły coś, co im szkodzi. Oj, aaale mi dogryzłaś tym polecanym kremem :D Poćwicz dobre riposty, bo z tą depilacją też ci nie wyszło drogie maleństwo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w takiej sytuacji
Czytaj uważnie - tamta kobieta NIE MÓWI o Lady, że jest gówniarą. Lady napisala tylko ze traktuje ją jak gówniarę. A to może byc tylko jej subiektywne odczucie. Być może sama czuje sie nieswojo w towarzystwie starszych osób. Możliwe,że tamta rzeczywiście traktuje ją protekcjonalnie. Kto to wie. Ale na pewno nie ma w postach wzmianki, że tamta ją tak nazywa. To już Twoja nadinterpretacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×