Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wiewiórka**

Ospa wietrzna u dorosłych

Polecane posty

Gość Napalonacipka
Ludzie błagam ku*wa pomozcie mi juz, leze 3 dzien w koju i w chrostach i ciagle dostaje wysypy tego gowna. Za niedlugo sesja a ja popieprzam w bialej masci po swiecie i nikt nie potrafi mi pomoc. Nie moge spac, swedzi wszedzie jakby cale moje cialo bylo napalona cipka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 32 lata,w dzieciństwie podobno lekko przechodziłam,od lat pracuję z dziećmi a teraz dostałam.2 dni pod wieczór dreszcze,osłabienie.Ostatni wieczór 1 bombel na czole.Rano obsypana.Szybko do lekarza.Podejrzenie ospy lub grypy bostońskiej.Wczoraj stan podgorączkowy.Lekko spuchnięta twarz.Dostałam takie białe do smarowania-płynne-na razie nie swędzi(koniec drugiego dnia),wapno 2 razy dziennie,Heviran 500 5 razy dziennie i lek wzmacniający odporność na wirusy 3 razy po 2 tabletki.W tel.ustawione budziki na leki.Mycie delikatne tylko sterylną gazą i letnią wodą.Ubrania luźne bawełniane.Ok.2 litrow wody niegazowanej dziennie.Polegujący tryb życia.Tylko że to dopiero 2 dzień od wysypu ale cieszę się z każdej godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ArchiGuest
Witam. Ospa zaatakowała mnie 27.05, zaczęło się od złego samopoczucia, wieczorem dostałem gorączki. Była to sobota więc niewiele mogłem zrobić, tym bardziej że nie wiele też zrobić chciałem - myślałem że to tylko najzwyklejsze przeziębienie. W niedziele wieczorem gorączka sięgała już 39.5 stopnia, zacząłem się martwić. 29.05 z rana miałem już na sobie 3 pęcherze z wodą, jak po oparzeniach. Popołudniu udałem się do lekarza który stwiedził ospę. Poinformowałem go że w domu mogę zostać tylko tydzień, i choćby nie wiem co się działo - tydzień później od wtedy (tj. jutro) wyjeżdżam, i musimy zrobić tak bym wstał na nogi. Na korzyść grał fakt że miałem dopiero 3 pęcherze. Lekarz przepisał heviran, 4 razy dziennie po 800mg oraz pudroderm - klasycznie, jak przy każdej wysypce. Przeciwbólowo i przeciwgorączkowo tylko paracetamol. Gorączka minęła następnego dnia, którego z resztą doszło mi na ciele ok. 100 wykwitów. Nie swędziały co prawda za bardzo, a pudroderm stosowany trzy razy dziennie pozwolił mi do środy wieczorem przysuszyć większość z nich. Momentami, zwłaszcza z rana, występował u mnie silny ból gardła. Ubrania zmieniałem codziennie, każdego dnia brałem przynajmniej jeden prysznic - zależnie od samopoczucia. Pościel zmieniałem co 3 dni, na noc zawsze smarowałem się pudrodermem. W czwartek (1.06) wrócił mi apetyt i zacząłem się lepiej czuć. Następnego dnia większość wykwitów przeobraziła się w strupki bądź - te które nie zdążyły zostać pęcherzami - mało widoczne plamki. Dziś czuję się już kompletnie normalnie, stosowałem się do wszystkich zaleceń, oczywiście do wczoraj (urządziłem sobie 30 minutowy spacer) żadnego wychodzenia z domu, nawet na chwilę! W ciągu dnia normalnie funkcjonowałem, ale tylko w obrębie 4ech ścian. Mam kilka małych strupków, większość już sama poodpadała. Tak oto zwalczyłem ospę w tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ArchiGuest
Zapomniałem dodać najważniejszego - mam 20 lat i dotychczas nie miałem ospy ani nic ospopodobnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc111111111
Witam. Mam 28 lat i przechodze odspe. Wszystko bylo by fajnie gdyby nie to ze jestem w pracy na statku. Poczatkowo myslalem ze zle samopoczucie to z przegrzania i przemeczenia organizmy gdyz dzien wczesniej mialem dosc troche pracy na pokladzie w upale w silnym wietrze. Zaczelo sie od oslabienia pozniej goraczka dwa dni 38.5. Wyslali mnie do doktora ale ten nic nie stwierdzil bo z zamej goraczki nic nie da sie wywnioskowac. Pozniej kolejna nie przespana noc z goraczka i rano niespodzianka w lustrze. Wysypany jestem na calym ciele ale najbardziej na klatce piersiowej i plecach troche na czole.na szyji i w okolicach uszu. Leze odizolowany w kabince bo niektorzy z zalogi jeszcze jej nie przechodzili. Dzis jest 4 dzien id pojawienia sie goraczki, zaczelo mnie bolec gardlo ale moge przelykac i ciężko jest mi na piersi gdy biore porządny oddech. Dostalem krem na zasuszenie wypryskow i tabletki redukujace świąd no i karton paracetamolu. Dodam ze za oknem piekne hiszpanskie slonce a ja tu umieram. Pozdrawiam Piotr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NikolAli
Witam! Mnie też udało się zarazić od 3,5 rocznego synka, mam 28 lat i to moja druga ospa.. Pierwszy dzień ból stawów mięśni skóry przy dotyku ,kołatania, duszności ogólnie czułam się makabryczne wieczorem doszła gorączka 39 st. Która utrzymywala się przez cztery dni wczoraj rano patrzę w lustro i pełno plam na ciele, swedzi niemiłosiernie, smaruję pudroderm i biorę heviran. Jestem strasznie wysypana na samej twarzy mam około 30 krost nie mówiąc już o innych partiach ciała... porażka. Pytanie do osób po chorobie lub w trakcie Bierzecie kąpiel? Jak z wychodzeniem z domu? Ja póki co ograniczam się do czterech ścian...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tassadar
25 lat, pierwszy raz w zyciu borykam sie z tym ustrojstwem. Nie mam pojecia skad do mnie przyszlo. 3 dni trwala inkubacja w ktorych to dniach bylem martwy, przespalem jeden caly a nastepne byly pod znakiem nudnosci, braku apetytu, brak humoru, brak sily, silne zawroty glowy i ostatniego dnia pojawily sie pecherze. Poczatkowo kilka sztuk zupelnie nie groznych. Jednakze teraz w 5 dniu, przezywam koszmar. Za dnia sa duze wahania, od braku poczucia ze jestem chory, do napadu goraczki i zawrotow polaczonych z najgorszym, swedzeniem skory glowy w czesci czolowej owlosionej. Majac wlosy ciezko nalozyc pudroderm, a w tym miejscu nawet pomimo braku drapania dzieja sie straszne rzeczy. I nie swedzi, a zwyczajnie boli jak diabli. Tak ze momentami oczy trzeba zmruzyc. Jak na raaie 5 dni z zycia, heviran i pudroderm. Pudro cos tam daje, troche chlodzi znniejszajac bol oraz zasusza ten syf. Badzcie dzielni i spijcie duzo, to najlepszy lek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 37 lat i ospa zarazilam się od 8 letniego syna. Po dokładnie 3 tygodniach od jego choroby miałam objawy podobne do grypy tj. Straszny ból głowy,mięśni,kości i oczu i lekki stan podgoraczkowy. Następnego dnia popołudniu znów temperatura. A trzeciego dnia rozlane czerwone plamki na szyi i temp 38 stopni. Lrkatz zalexil heviran . Dziś mija 5 dzień choroby to była. Pierwsza noc bez temperatury i pierwszy dzień bez nowych wykwitow. Zwolnienie dostałam na 10dni. Mam nadzieję że obędzie się bez powiklan. Najgorsze były trzy pierwsze dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cbula
Zarazilem się od gowniarza po 14 dniach poczułem się słabo 1. Dzień osłabienie STAN podgoraczkowy 2. Dzień dreszcze gorączka 3. Dzień I NOC dreszcze gorączka pierwsze krosty na twarzy i czole a takze na ciele 4. DZIEN I NOC DRESCZE GORACZKA CALE CIALO SWEDZI BIORE hascovir 200mg bez recepty 4x200mg x5 /dzień Co 4 h bez nocy dużo piję Wit C smarowanie octoniseptem pryskanie i wacik można kąpiel sodowa bez wycierania 5 i 6.Dzień stabilizacja choroby lekkie poty 7i 8 dzień gojenie i wracanie samopoczucia dobrego ale krosty na czole widoczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezzznadzieja
Mam 30 lat i mnie też dopadło... Najpierw okropne bóle głowy, gardła, gorączka, brak sił, a w końcu paskudna wysypka. Dzisiaj 3 dzień i nie daje już rady że swędzeniem.. nadmanganian, octenisept, prysznice, fenistil, nic nie przynosi ulgi;( Nie spałam już dwie noce i nic nie zapowiada żeby miało się to zmienić... Do tego wszystkiego zamiast standardowych bąbli mam na czole jakieś guzy. Nie daje już rady, wylaczylam się kompletnie z życia rodzinnego, mąż zajmuje się córką, a ja chodzę, zwijam się i wyje. Robię wszystko żeby się nie drapac, ale nie zawsze daję radę i rozdrapalam już trochę tego gowna i pewnie zostaną mi kratery... Jestem załamana i już naprawdę dostaje p*****lca....ile to jeszcze będzie swedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Miałam ospę w wieku 30lat wcześniej nie przechodziłam.. Przeszłam ja dość łagodnie. Dużo krostek miałam na twarzy szyi plecach brzuchu i pupie. Nogi i ręce zostały niemalże nienaruszone. Codzienne kąpiele id pierwszego dnia choroby w nadnanganianie potasu i smarowałam się takim różowym płynem. Miałam zapisane także puderderm ale nie używałam go. Dodatkowo brałam leki. Jeden dzień był najgorszy tj 2. Poza tym przespałam wszystkie noce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 50l.od tyg mam ospę.ale przechodzę str źle.wSzyszko boli.mięśnie. głowa.klatka piersiową.biorę hewiran 800.5razy dziennie plus smarowanie? Krosty wszędzie od głowy po stopytanie.trudno policzyć.brak słów aby w takim wieku złapali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mermet
Witam! teraz moja kolej:(. Mam 41 lat, objawy dopadły mnie dokładnie w urodziny. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że to ospa. Następnego dnia wieczorem ( sroda) piewrsze wypryski i brak złudzeń. W czwartek lekarz, heviran 5x800 i paracetamol, bo miałem wysoką gorączkę. W sobotę zbiłem goroaczkę, ale zaczeło mnie wysypywać, swędziało ale dało się wytrzymać; noce przespane bez problemu. Moja kuracja to szybko Herviran, kąpiele w nadmanganianie potasu i krople fenistil jak zaczeło swędzieć. W niedziele już dużo lepiej. Teraz jest poniedziałek strupy przysychają, o gorączce już zapomniałem, ale jestem b. słaby. Podsumowując nie jest przyjemnie, ale da się wytrzymać (mam nadzieję, że już będzie tylko lepiej). pozdrawiam wszystkich chorych! Bierzcie Herviran, myślę, ze to on mi w dużej mierze oszczędzil cierpień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Regi31
Też opowiem swoją historię. Mam 31 lat. Ospę już raz przeszłam w dzieciństwie, więc diagnoza mnie zszokowała. Przed Sylwestrem słabo się czułam, miałam ból gardła i lekki kaszel oraz ogólne uczucie osłabienia. Zemdlałam i dwa dni przeleżałam, bardzo słaba, aż zaczęłam się martwić, czy to normalne, bo przecież objawy przeziębienia nie powinny aż tak osłabiać. Trzeciego dnia na twarzy pojawiły się krosty, byłam pewna, ze to wypryski po zmianie podkładu. Wieczorem, kiedy ból pleców był tak straszliwy, że ledwo chodziłam, postanowiłam się wykąpać, jakież było moje zdziwienie, kiedy zobaczyłam całe plecy w wielkich czerwonych kropkach. Dzwoniłam do mamy podejrzewała półpasiec. Noc była tragiczna, czwartego dnia, czyli dzisiaj przyszedł lekarz i od razu stwierdził ospę. Powiedział, że jest bardzo niebezpieczna szczególnie dla starszych ludzi, więc jestem odseparowana od ludzi, żeby nie zarazić najbliższych. Dopóki nie dostałam leków przeciwbólowych, myślałam, że nie wytrzymam, uczucie takie jakby mnie ktoś dosłownie pobił, głównie ból w klatce piersiowej i pleców, do tego paskudny, suchy kaszel. Po lekach wróciło do mnie życie, nadal bardzo boli, ale jest znośniej. Czekam co będzie dalej, podobno czeka mnie kolejny wysyp. Wspieram wszystkich! Byłam pewna, że mnie to już nie spotka, a jednak..zdarza się podobno dwa razy przejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój kuzyn w wieku 45 lat złapał ospę. Myśleliśmy, że umrze serio. Gorączka prawie 41 stopni leżał jak trup i bardzo długo dochodził do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie mam 34 lata i ospe. Najpierw zaczęło się od gorączki w nocy. W dzień czułam sie fajnie. W nocy gorączka... Coś nie tak pomyślałam i poszłam do lekarza a do tego czasu chodziłam jeszcze do pracy. W kolejce u lekarza akurat wyskoczyła mi krostka na twarzy, lekarz zobaczył plecy a tam tego więcej! Nie wiedziałam. Przepisał ten lek Heviran 800 i l4 Piąty dzień leżę w łóżku, krostki powoli znikają ale mam nadzieję że nowych nie będzie... Czuję się ok. Ktoś pisał o tym bólu w klatce piersiowej a dokładne w płucach. Miałam i ja przez jeden dzień i okropne to było bo nie umiałam oddychać.. Mam nadzieję że to więcej nie wróci. A ogólnie czuję sie dobrze gorączki już nie mam oby to dobrze przebiegło bez powikłań. Lekko pobolewa mnie gardło ale da sie wytrzymać... Powodzenia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam że ciało mnie też bolało w pierwszym dniu i miałam mdłośc****erwszego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie ja jestem po trzydziestce i to moj piąty dzień ospy. Początki byly takie ze zanim mnie wysypalo to nie wiedzialam ze to ospa i Chodzilam do pracy mimo goraczki w nocy mimo nudnosci i oslabienia. Trzeciego dnia poszlam do lekarza i diagnoza ospa. Szok;) Znajomej corka mnie tym zarazila Ale dzis piaty dzien Niektore krostki juz wysychaja a niektore jeszcze nie Mam jeszcze szczesc dni L4 i zyję nadzieją ze w tym czasie wyzdrowieje Bo ja dopiero co nową prace dostalam Kilka dni pochodzilam i L4 ale oczywiscie nie malam na to wplywu ze zachoruje leze w tym lozku,biore leki,szybka kąpiel raz dziennie Trzymam kciuki wracajmy do zdrowia chorowitki Ps,slyszałam ze najgorsza jest swinka przechodzona w doroslym zyciu bo bardzo bolesna:( takze juz sie boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna1974
Mam 44 lata ...Coś mi się zdaje że będę miała ospę. Od wczoraj czuję się tak jakby mnie brała grypa, jestem bardzo osłabiona... W poniedziałek mam iść do pracy po dwutygodniowej przerwie, bo mój syn miał ospę..... i uwaga! Pojawiły się swędzące czerwone plamki, może jeszcze nie chrosty ale coś czuję, że to jest to... A może to tylko potówka bo w nocy spociłam się jak szczur... (taką mam jeszcze nadzieję)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez wlasnie przechodze ospe... i mam pytanie, co najlepiej stosowac na ten swiad?? nie moge wytrzymac a puder nie pomaga :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Leki antyalergiczne (antyhistaminowe), mojej córce pomagało a swędziało ją strasznie. A ja przechodziłam pratkycznie bez swędzenia, za to bolało mnie wszystko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Feralnie i ja znalazłam się w tej grupie :-(. Mam 33 lata. Ospa zaatakowała mnie pierwszy raz... Dobrze że powstała grupa wsparcia. Jakoś raźniej człowiekowi gdy wie że gdzieś.. ktoś.. też cierpi na tą przypadłość. Sporo cennych rad znajduje się na forum.Postaram się uzupełnić informacje dodając lek o którym nikt nie wspominał. Jak większość przyjmowałam heviran 400mg 5 tabletek dziennie. Jestem szczupła więc pewnie dlatego mniejsza dawka. Przypisano mi także puder płynny z anastezyną, który następnego dnia zamieniłam na fiolet gencjanowy( roztwór płynny - na twarz i roztwór alkoholowy na resztę ciała). Postanowiłam zamienić puder gdyż miałam wrażenie że moje rany pod "skorupą"jaką tworzy puder płynny ..wręcz gotowały się! Skóra pod nim nie oddycha! Każdy kto to przechodził wie o czym piszę. To ból i swędzenie nie do wytrzymania. Na samym początku miałam wysoką gorączkę, ból mięśni i stawów. Żałuję że nie nagrałam filmiku gdy pierwszej nocy wyszłam do toalety. Złapały mnie takie dreszcze,że w całym pomieszczeniu było słychać szczękanie zębami. Dla mnie ta choroba to był istny horror. Trudno przeboleć też wygląd ropuchy plamistej, którą się człowiek staje ot tak...z dnia na dzień. Ale teraz najważniejsze. Dzięki domowemu lekarstwu wysyp trwał u mnie 2 dni. A najgorszy stan utrzymywał się tylko 4 dni. Poza wspomnianym heviranem, przyjmowałam codziennie łyżeczkę kurkumy, łyżeczę oleju lnianego i dużą szczyptę pieprzu lub chilli. Można to wkomponować w jedzenie, choć ja wolałam przyjąć jak lek. Jestem przekonana że dzięki tej mieszance < ona zabija właśnie bakterię herpeswirus VZV (Varicellae Zoster Virus) znacznie szybciej się wykurowałam. Poczytajcie sobie o właściwościach kurkumy, a raczej wydzielanej z niej kurkuminy. Konieczny jest tłuszcz , to może być tran ,olej, masło etc, oraz odrobina pieprzu lub chilli aby wydzieliła się kurkumina. Codziennie brałam szybki prysznic, aby zmywać tą chorobę. Wielką ulgę przynosiło mi umycie czystego już ciała krochmalem. Gdyby ktoś nie wiedział, krochmal to woda zagotowana z mąką ziemniaczaną. Po tym zabiegu skóra wycisza się na dobre dwie godziny. Dobre i to. Poza tym lekko strawna dieta bogata w białko i dużo płynów nawadniających organizm. Pod żadnym pozorem nie drapcie ran gdyż pozostają po tych zadrapaniach paskudne szramy na całe życie. Ja ustawiłam sobie na tapecie zdjęcie osoby z takimi pamiątkami. Serio za każdym razem gdy chciałam się podrapać spoglądałam na zdjęcie.. które skutecznie mnie przed tym powstrzymywało! Trzymajcie się dzielnie...to naprawdę "szybko" minie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chory27
Witam, mam 27lat, pracuję w szkole podstawowej. Podobno pierwszy rok w szkole to absolutny chrzest bojowy dla organizmu. W zasadzie ciągle coś... a to zatoki, a to gardło lub przeziębienia. A teraz przyszedł czas na ospę. W zasadzie początek jak u każdego dwa dni przed pierwszymi krostkami fatalne samopoczucie i temperatura 38. W czwartek (wczoraj) zauważyłem dwa pęcherzyki. Oczywiście jak każdy typowy facet hipochondryk wpadłem w panikę. Pędem do lekarza. Od progu lekarz mówi, że ospa. Później przygląda się i nie był pewien, przyszła pediatra i potwierdziła. Niestety trafiłem na lekarza z podłym poczuciem humoru. Od progu przywitał mnie powikłaniami po ospie, zapaleniem opon mózgowych, sepsą itp. Tragedia. Później stwierdził, że specjalnie chciał mnie nastraszyć, żeby nie przyszło mi do głowy mycie okien przed świętami... dzisiaj drugi dzień po wystąpieniu krostek. Trochę przybyło małych plamek. Zastanawiam się, kiedy zrobią się z nich strupki.... Sporo mam tego na głowie, a że włosów mało, to dobrze czuję takie grudki. Jakoś bardzo nie swędzi. A te pęcherzyki nawet lekko kłują. Stan podgorączkowy utrzymuje się, pewnie temperatura jeszcze wyjdzie. Uciążliwy u mnie jest ból za oczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betelgeza
Rany, mam ospę od przedwczoraj. Tzn. przedwczoraj pojawiło się kilka plamek na twarzy, ale myślałam, że to pryszcze :P Ale ponieważ syn miał ospę trochę ponad 2 tygodnie temu, szybko pozbyłam się złudzeń i pognałam do lekarza :) Rano obudziłam się jako biedronka :D Swędzi mnie jak diabli, biorę Heviran, pryskam Octeniseptem i biorę kąpiel w nadmanganianie. Zero gorączki, zero innych objawów. Lekki ból za oczami, jak u przedmówcy. Ciekawe, kiedy będę mogła wrócić do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Betelgeza dziś szczęściara... ja przez prawie tydzień poniżej 38,5 stopnia nie schodziłam, mimo paracetamolu :( w środku zimy siedziałam pod wentylatorem (w sumie pomagało też trochę na skórę) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 42 lata i ospe przeszlam 2 miesiace temu. Zaczelo sie od lamania w kosciach i stanu podgoraczkowego, wiec myslalam, ze to przeziebienie. Dopiero jak ujrzalam cudnej urody bable i plamki, to mnie olsnilo :O. Ogolnie zero swedzenia, moze z 10 babli z przodu i z tylu. Bralam Hascovir i Telfexo. Zgodnie z zaleceniem lekarki bable na twarzy smarowalam mascia cynkowa i chyba sie dziady przez to nadkazily, bo masakrycznie zbierala sie w nich ropa, fuj :O. Kupilam wiec octenisept i variderm i przyznam uczciwie, przed ich uzyciem pousuwalam rope recznie :P (wiem, nie powinno sie tego robic, ale gdyby nie to, paskudziloby sie coraz bardziej). Nastepnego dnia bable zaczely sie juz goic. Ogolnie calosc choroby ciagnela sie jakies 2 tygodnie, mam kilkanascie plamek na tulowiu, ale sa coraz bledsze, na twarzy nie mam zadnych sladow. W sumie dobrze, ze mam juz to za soba, lepiej teraz, niz za np. 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
muska, wal sie z tym spamem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×