Jeśli ktoś budował dom, proszę o radę

samochód rzecz niezastąpiona,ja prawko robiłam w wieku 29 lat ,więc jeżdże 8 ,i nie moge sobie wyobrazic jak by mi go mój ślubny sprzedał,juz ja bym mu urządziła piekiełko:)mieszkam 10 km od miasta więc musze po zakupy dojeżdzac spory kawałek-na szczęscie tylko dwa razy w tygodniu,reszta w miejscowych sklepikach,miętusku na pewno dasz radę:)wiek nie gra roli

Dziekuje za mile slowa :) U nas wyjdzie około 200 m bo mamy o jeden metr powiekszona gore (nie liczac piwnic...) Nam duzo tesc pomaga,poza tym firma, ale co sie da to wlasnymi silami :) Niedawno zalewalismy strop, w czerwcu bedzie dach no i stan surowy otwarty...:) Koszt do tej pory kolo 200 tys. Dzialke dostalismy od tesciow. Kupilismy tez kawalek ziemi pod ogrod (bo budowlana byla dosc mala)

Jestem...Maciejka to chyba kwiat na wymarciu..(przypomina mi dziecinstwo!) nie znalazłam jej na rynku z kwiatami, ale zamówiłam u starszej Pani , ktora ma w ogród i w środe specjalnie mii przyniesie. prawo jazdy się nie boje robić..czasami jeżdże po polnych drogach,tylko to tak jest jak sie wczesniej nie zrobi to później trudniej przybrać się.. No margeretkaa, to będziesz miała Fajny dom..do sprzatania też..pewnie jetseście młodymi ludzmi? dzieci są czy w drodze?

miętusku po prostu sobie wsiej troche poczekasz ale przecież warto:) zresztą maciejka szybko rośnie,margaretka faktycznie wielka chałupa,moja ma 170 metrów i 18 okien -klne ile wlezie jak przyjdzie mi je myć ale dobrze mi tak jak chciałam to mam:( dobrze że mam córcie 17 lat to mi od czasu pomoże ,ale nie mam co narzekać gdybym miała znowu wybierać to też bym wybrała ten projekt,i dogódz tu człowieku kobiecie-tak żle i tak nie dobrze:)

tak tez zrobię,że ją będe siac systematycznie przez całe lato, tak mi sie tylko teraz ubzdurało żeby jej troche mieć... a tu sielski obrazek dla was..http://www.weranda.pl/zobacz_wczesniejsze/2009/4/4891290/willa_w_zaczarowanym_ogrodzie

miętusku aż by się chciało usiąść na tej werandzie i wypić kawkę:) ja nietety az tak dużej nie mam ale kawką delektuje się w altanie(też obwieszonej kwiatami) uwielbiam tam przesiadywać,w ogóle nie ma to jak swój kawałek raju prawda dziewczyny?

he he powiem Wam po cichu że robie wszystko żeby się nie uczyć:) wygońcie mnie w końcu do książek:)

jesli się nie pogniewacie to od czasu do czasu podrzucę wam jakis obrazek. Nauczyłam się w ciągu paru lat ,że takie podgladanie daje dużo inspiracji i rozwija wyobrażnię.est to niezbędne, gdy buduje się swoje miejsce na ziemi.Dom powinien byc przyjazny i powinniśmy w nim odpoczywać. Cżęsto ludzie nie zdają sobie sprawy ,że ich złe samopoczucie to często wpływ żle urządzonego wnętrza...agresywne kolory, bałagan, za dużo przedmiotów..itp. Oj, Doświadczona..herbatka czy kawka na świeżym powietrzu to jest to..gdy ptaszki świergolą... A tak z innej beczki- nie wiecie jak to jest z założeniem sklepu internetowego- czy najpierw trzeba zarejestrować dzialalnośc?

Przerwy w nauce wskazane..mi najlepiej ,,wchodziło do głowy" wieczorem przy muzyce... oczywiście z ,,TRÓJKI"

Oj, jakby miało dojść do Twojej klęski edukacyjnej..to sio narazie stąd!!

Cześć dziewczyny! Robota firmowa zrobiona, domowa jeszcze przede mną Uch!! więc króciutko. Jutro mam trochę służbowego klepania w komputer to tu zajrzę. Ten domek margerytki to rezydencja prawie ale bardzo ładny! Ja też mieszkam 17 km od miasta, więc bez samochodu ani rusz, ale prawko zrobiłam za młodu - tato kochany mnie zmusił- za co jestem mu dozgonnie wdzięczna, bo teraz trudno zdać i kosztuje sporo. Samochodziki mamy byle jakie, ale 2 i myślimy nawet o trzecim bo też mam córcię 17 lat!!! i jej się marzy prawko zaraz po 18 czyli we wrzesniu. A będzie miała daleko na uczelnię ok 30 km , autobusy u nas jeżdzą co godzinę tylko, no i musiałaby się przesiadać bilety na komunikację też nie tanie, a jak się dziecię wypuści gdzieś wieczorem, to tatuś musi po nią zasuwać. Doświadczona ja też mam 17 okien buuu - no ale młoda też pomaga, a niedługo i synka 12l zagonię. Zresztą jak głosi Pismo: nie ma spoczynku dla potępionych, a prawi go nie potrzebują :):):) Miętusku ja też uwielbiam te klimaty maciejka, groszek pachnący no i róże oczywiście róże. U nas nad morzem pogoda średnia, ciemne chmury, no ale nie trzeba będzie podlewać Doiświadczona - owocnej nauki.

jak ja się boję burzy!!!!!!!!!! a właśnie się zbiera:( miętusku podrzucaj takich obrazków jak najwięcej,fijołku dzieciaki mamy chyba w tym samym wieku mój Kuba kończy podstawówkę ,no chyba że masz jeszcze trzecie,albo planujesz:) ja mam dwoje,a Wy dziewczyny jakie macie latorośle?i skąd jesteście ?ja z centralnej ,fijołek z północnej a pozotałe kobietki?przepraszam że tak wypytuję ale wymiana poglądów zwłaszcza z różnych części kraju jest bardzo ciekawa bo i kóltura jest inna, ech ide się schować gdzieś bo grzmi coraz bliżej i weź tu się człowieku spokojnie ucz -no nie da się prawda? :)

Hej dziewczyny witam o poranku! Teraz ciężko pracuję :)

Tak to prawda z nad samego morza jam ci. Co do dzieciaków to faktycznie Doświadczona zgrałyśmy się - mój synek jest dopiero w 5 klasie 12 lat skończy po wakacjach, ale ja lubię jak mi dzieci szybko rosną Córcia w 2 LO , w przyszłym roku czeka mnie współprzeżywanie (co za okropne słówko) matury, rekrutacji na studia i testów 6 klasisty wraz z rekrutacją do gimnazjum - już się boję. Więcej dzieci nie pamiętam. Odpukać.:):):)

Doświadczona możeś z poznańskiego - ja z tych stron - teraz mieszkam 17 km od Gdyni w stronę morza - w lecie super- w marcu przy słynnym wietrze od morza i zacinającym deszczu mniej. No ale jodu dużo. Jak odwiedzałam rodzinę pod Krakowem, myślałam że sie uduszę, z kolei zazdroszczę im ciepełka, bo ja to lubię, a nad Bałtykiem za ciepło nie jest Jakoś u nas nie widać ocieplenia klimatu :( Dlatego też i w ogródku nie wszystko się udaje. Zmykam popracować trochę - jeszcze tu zajrzę

Witajcie! Ja tylko na chwilę, bo zajęta jestem , wpadnę może wieczorem. No to kolrowo od reginów mamy- ja wschód czyli podlasie. Mamy bardzo dobry klimat, mnóstwo pieknych lasów i zwierzyny..Córki mam 2 -17 i 20 lat. POZDRAWIAM WAS!

tośmy się troszke poznały:)ja z łódzkiego czyli sam środeczek,właśnie wróciłam z zakupów-matko jakie to oszczędzanie jest trudne ni cholery mi nie wychodzi,a przeciez kase trzeba odkładać,wiecie co? nie wiem jak udało nam się wybudowac ten dom w 1,5 roku i się od razu wprowadzić nie biorąc kredytu! na ten z bali to ja chyba będe odkładać z dziesięć lat :( może macie jakieś sposoby na oszczędzanie? bo póki co to ja tylko wydaje......i wcale nie na głupoty:( buziaki

Oszczędzać to trzeba czas i nerwy - po za tym moja babcia zawsze mówiła, że biednego nie stać na tanie rzeczy i po latach muszę jej przyznać rację - a poznanianka była więć niby oszczędna U mnie też pieniążki znikają w expresowym tempie - wszystko jest horrendalnie drogie w stosunku do polskich zarobków, 4 osoby w domu pies benzyna no i sam domek to skarbonka bez dna, ciągle czegoś potrzeba, choć budowa niby skończona. Teraz zbieram na wakacje dla dzieciaków i tak w kółko

Po za tym na temat pieniędzy to mam swoje 2 teorie: może one głupie nie wiem :1 Jak pieniądze są naprawdę potrzebne to się znajdą - a miewałam w życiu momenty typu 10 zł do pierwszego - ale jakoś zawsze było2 Najlepsze rzeczy w życiu są za darmo, a do grobu i tak nie zabiorę więc jakaś wielka oszczędność to nie dla mnieCzytałam na kafe topic o oszczędzaniu, ale rewelacji tam żadnych -raczej tanie gotowanie itp  choć niektóre przepisy nawet fajne. Na razie pozdrowionkaPODLASIE - tam jest ślicznie :) i cieplutko :) może tam stanie mój 2 domek emerytalny? Jak tam zakuwanie Doświadczona?

wkuwanie powiadasz? ciężko bo jest milion spraw na głowie i zwyczajnie się nie chce,ale nie ma rady ,umieć to trzeba i już:) a o oszczędzaniu można by książke napisac -dla kazdego indywidualnie i tak to by się nie sprawdziło w życiu,ale tak jak napisałas że jak bardzo są potrzebne to się zawsze znajdą,my chcemy go postawic w przyszłym roku,najpóźniej za dwa lata, z autopsji wiem że tak będzie:) dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych,ale oczywiście sprężyc sie trzeba,a że tak zapytam gdzie jest reszta dziewczyn? miętusku wracaj raz dwa!czego tam nasiałas wczoraj? piszcie kochane co u Was ja teraz lece młodą kapustkę gotowac ale od czasu zajrzę -buziaki:)

Witam! Ja do 12 w pracy więc czasu brak potem bank zakupy itp - pewnie zjawię sie po poludniu - na razie dla was . Wczoraj walczyłam z chwastami, a pogoda u nas była piękan słoneczko tak jak lubię. Z tym zakuwanie to jak z pieniędzmi - Doświadczona - jak się już będzie musiało, to się człowiek naumie , też znam z autopsji. Jakoś na naszym topiku nie widać nowych chętnych budowniczek - a tu się nie ma co zastanawiać - sama wiem że najgorzej zacząć - a nie ma to jak własny domek, ogródeczek itp. Myśmy dali radę, choć dochody to raczej średnia krajowa, to i każdy inny potrafi. na razie pa do popoludnia!

Witajcie! Wczoraj wpadłam do znajomych i tak zleciało do wieczora. Odwiedziłam parę razy kilka forum budowlane. Mozna powiedzieć,że ok. 30% procent zabierający głos to kobiety. Jeszcze kiedyś to mało , która się znała jak pomalować ścianę, a teraz mnóstwo kobiet nadzoruje swoje budowy albo razem z mężem na równi. Ja wyszkoliłam się ostatnio w budowie ekologicznej oczyszczalni przydomowej i w końcu zrozumiałam na czym polega i dlaczego warto ją mieć. Zapraszam fijoł na podlasie, jak postawie swój dom to znajdę działkę obok mnie. U nas jeszcze mnóstwo terenów nieskażonych cywilizacją, stare drewniane wsie i swieże powietrze. Z tym oszczędzaniem to tragicznie u mnie też- oszczędzam niby , a i tak tego nie widać. Pomagam mężowi w firmie, ale pracy dla mnie coraz mniej, więc się rozglądam za jakąś pracą- ale 42 latka bez specjalistycznego wykształcenia to marne szanse. u mnie dziś szczawiowa i białą kiełbasa. Dobrze,że lubię gotować to też trochę na tym oszczędzam POZDRAWIAM MIŁOSNICZKI WŁASNEGO DOMU!

GLINIANE INSPIRACJE>>>http://www.angielskieogrody.com/?p=1&id=123

cześc kobietki:)poczytałam troche o tym oszczedzaniu na różnych topikach -i tu się zdziwiłam bo się okazało ze mimo wszystko tez oszczędzam np.na usługach,maluję ściany,robię werniksy,szyję lambrekiny, narzuty na łóżka,zasłony itp,obcinam włosy domownikom i rodzinie(takie hobby),masuję ,i mnóstwo innych rzeczy za które musiałbym zapłacic,uffffffffff troche mi ulżyło,jeszcze tak źle ze mną nie jest:)miętusku jak by nie było to my kobiety jesteśmy nie zastąpione w domu , ja nie pracuje ale dzięki temu sama dopilnowałam budowy domu(najpierw oczywiście przestudiowałam całą wiedzę budowlaną) wykończeniówki -i tu też zaoszczędzilimy sporo kasy bo nie pozwoliłam zeby firmy partaczyły robote,Fijołku nie szalej z zakupami:) pamietaj że oszczędzamy:) a szczawiowej z białą kiełbaską to nigdy nie robiłam-następnym razem będzie na obiad bo szczaw mam zasiany w ogródku:)

Ach Miętusku piękne te doniczki - szczególnie podobają mi się de wysokie wydłużone - na zdjęciu rośnie w niej rozchodniczek (mam takiego w ogródku) ale ja bym wsadziła do niej palmy co je hoduję od malego bo już mi z donic wyłażą. Niestety ładne duże donice kosztują - a ja teraz mam inne potrzeby więc to musi poczekać

Przepraszam za ciągłe literówki, ale to ta gonitwa myśli :)     O to i ja jestem oszczędna??? Sama gotuję maluję ściany robię przetwory wypieki robię na drutach i jeszcze co nieco zarabiam i ogródek uprawiam - ale się pochwaliłam :) nie ma to jak wrodzona skromność    Z pracą w naszej ojczyźnie kochanej to lepiej nie mówićJa jestem po studiach, w tej chwili robię drugie a i tak musiałam otworzyć własną firmę bo roboty niet albo pensja na poziomie minimum socjalnego  Szkoda gadać . Zresztą jak siedziałam w domu z dzieciakami to mi się wydawało, że jestem strasznie pokrzywdzona, a teraz to tęsknię do tych czasów - wszystko spokojnie bez pośpiechu , a teraz to stresy gonitwa . no ale cierp ciało itd

Witam! Donice fajne , ale nie tanie to fakt..mam niedaleko garncarza i też nie tanio...No cóz trzeba pójść na kurs garncarstwa!! Ten szczaw z kiełbasą to taka improwizacja na szybko, w domu wszyscy lubimy zupy, a dla męza musi byc treściwa, więc jak zje taką zypę z wkładką to już drugiego nie potrzebuje..szybko i ekonomicznie, bo przecież nie zawsze jest czas na długie gotowanie...

Doświadczona - dlaczego chcesz 2 domek postawić jeśli mogę spytać Bo ja to na emeryturce dopiero coś mniejszego bo po co sprzątać i ogrzewać pustostany, a dzieciaki teraz już ze starymi nie mieszkają , więc dlatego - no i marzy mi się cieplejszy trochę klimat jak już mówiłam

Cześć Miętusku razem klikamy   u mnie dziś makaron ze szpinakiem i serowo - czosnkowym sosem, a jutro gołąbki - ta młoda kapustka mmmm w niedzielę koniecznie szparagi jestem ich fanką - póki są

Miętusku kusisz tym Podlasiem - a działki tam drogie ? bo u nas nad morzem to horrendum 200 pln za m2 byle pola, a jak z widokiem to jescze lepiej -nam teraz ma wpaść trochę grosza jesienią, to może ziemię kupimy zanim się rozejdzie ;) To tam koło Ciebie polskie winnice rosną czy coś mi się pomyliło?